Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[Veronic]

axella- no pewnie Mała się jeszcze z kilka razy przekręci, albo i więcej jeszcze dużo czasu do porodu

[colorblue]

Napisane przez salviae

Cześć, jestem po wizycie wszystko jest ok mały już nie naciska tak więc jest lepiej, szyjka dobra, ale ja oczywiście jestem niezadowolona bo po 1 powiedziałam lekarzowi ze po tej luteinie coś się ze mnie sączy i on na USG nie mógł znaleźć wód płodowych i juz widziałam ze się przestraszył, a ja miałam zawal w tym momencie, w końcu dal ta gałkę wyżej i znalazł te wody pomierzył ilość i powiedział ze jest ok, ale dziwne to było.
A po 2 miesiac temu i on i na prenatalnych mówili ze dziecko jest duże, główka wychodziła na 22t0d, a teraz termin znowu się wyrównał, ale główka jest pomierzona na 23t0d a brzuszek prawidłowo czyli 25t0d, lekarz powiedział ze wszystko ok, ale co główka w miesiąc urosła o tydzień , a ja byłam tak przejęta po tej akcji z wodami ze nie skumlam żeby sie zapytać i teraz jestem niespokojona, a następna wizyta 29.01

idę trochę ponadrabiac i mało pisze bo jak mówiłam mam zakaz trzymania laptopa na kolanach i mi niewygodnie

Wszystko będzie dobrze i nie stresuj się niepotrzebnie

Napisane przez Ashyshqa

Uuu, nie fajnie. Dobrze, że chociąż coś sobie zostawisz.



Trzymać kciuki będę, a nawet będę tego dnia w Lbn Będe starala się wszystkim samochodom egzaminacyjnym schodzić z drogi zatem A mój mąż ma urodziny dzień przed Twoim



Dziś właśnie rozmawiałam z koleżanką, której mąż był przy porodzie, już nie na partych. Położna ułożyła ją w pozycji na czworaka i nie chciała, żeby był przy tym cyrku. Ale mówiła, że bardzo się cieszy, że był do tego momentu, bo bardzo jej pomagał. A pozycję do porodu bardzo chwali, dużo łatwiej wszystko poszło



zdolna z Ciebie bestia! Super to wygląda



za wizytę I co idziesz na zwolnienie?

My już po atrakcjach miejskich Fajnie było na kręglach, ale i tak mój mąż większość moich rzucał, bo nie chciałam się przeciążać. Poza tym poszliśmy na kawę i naleśniki, więc było bardzo przyjemnie. Już nie pamiętam kiedy ostatnio sobie gdzieś poszliśmy razem... chyba jeszcze przed RPA
Ale za 2 tyg jego urodziny, więc będzie okazja Pewnie im dalej w las, będzie z takimi wyjściami gorzej. Zobaczymy.

O wróciłaś super,że dobrze się bawiliście



Axelko dziecko z reguły później się obraca, a nie które uparciuchy to nawet przed samym porodem potrafią się obrócić..chociaż wtedy to nie wiem jak skoro tak ciasno mają

[banka26]

Axella - jeszcze z 5 razy sei zmieni , ba 100 razy co godzina moze byc w inej pozycji noz tyg. a tydz. bedzie miniej sie przemieszczala , a okolo 30 powinna sie ustawic głowa w dol , chodz bywa ze dopiero w 32-33 ustawiaja sie

[axella]

dzięki..
a czasu wcale nie tak dużo...

NA WIZAŻU PONAD 50TYSI LUDZI!!!

[candace1]

Wizaż warjuje - ponad 50 tyś siedzi, więc ja mykam bo nic mi się nie odświeża i pewnie zaraz padnie..
Do jutra! Pa!

[colorblue]

Już ponad 60 tysi siedzi

Mi wizaż chodzi normalnie póki co,ale widzę,że tu coś cisza jak nigdy

[Veronic]

faktycznie z wizażem są problemy teraz
to lecę tym bardziej, że jutro rano na pobranie krwi muszę się wybrać i pamiętać o nasikaniu do pojemniczka paaa

[axella]

60tysi na wizażu
wiecie why?

bo meczyk zabrał nam tżtów

[Ashyshqa]

Ja też zmykam, bo mi mąż zasypia chyba go kręgle tak wymęczyły
Do jutra dziewczynki!

[banka26]

Napisane przez axella

AA! jeszcze w związku z wczorajszym usg-ciągle mała leży źle tak jak ostatnio, w poprzek..
wygodnicka no... to się zmieni jeszcze?

ja tez lecemoze jeszcze z lozka cos skrobe , ale ze z tel. nie lubie wiec moze tylko podczytam kolorowych dziewczynki

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

Przyszedł Asos ;(

za duże wszystko ;( w dupie mam ich tabele, bo wsyztsko za duże:/ torbkę zostawiam, jedną sukienkę przerobię a pozostałe 2 odsyłam. Dobrze, że wysyłka do uk tylko 16 zł:/

czyli nie polecasz?

Napisane przez humpback

a od nas ksiądz właśnie wyszedł. pośmialiśmy się, popił śliwkowej naleweczki, pojedliśmy ciasteczek i było strasznie miło. nawet dość długo posiedział

a najlepsze że przy wyjściu jak się żegnał z nami życzył nam wszystkiego najlepszego, to obiecał że będzie się za nas modlił a my byliśmy tacy wzruszeni, że zapomnieliśmy mu dać koperty

hehe, to ale mu tą naleweczką humor poprawiliście na dalszą drogę sami robicie?

Napisane przez angie83

Własnie przeczytałam artykuł na temat obecności ojca dziecka przy porodzie. Jak się na to zapatrujecie? Mój TŻ uparł się że chce być, ale ja obawiam się, że pomimo dobrych chęci i zapewnień z jego strony, może się coś zmienić między nami.

Mój TŻ chce być przy porodzie, ale nie wiadomo czy wyjdzie, bo tam gdzie chcę rodzić jest kilka sal rodzinnych i jeśli będą zajęte to dupka blada. Ja się osobiście boję bym go nie zakrzyczała na śmierć

Napisane przez Aaś

dziewczyny ja się grzecznie melduję po całodniowym milczeniu

byłam u gin. trochę się zaniepokoiłam tym twardniejącym brzuchem, i jeszcze rano złapał mnie taki kurcz jak czasami w szyję łapie. to mnie złapał taki w brzuch...

no i byłam. zrobiłyśmy sobie normalną wizytę, z badaniem i słuchaniem serduszek.
szyjka jest ok. gin mówi że jak na wszystkie 5 ciąży bliźniaczych które teraz prowadzi to ja mam najlepszą szyjkę

brzuch faktycznie twardszy, ale w normie. mam duuuużo odpoczywać. lekkie spacerki a poza tym krzyżóweczki i pilot od tv
ech. dobrze że mam nie leżeć plackiem.

także.
Jenny słońce skreśl mi wizytę z 25.01 i zmień na 05.02

no i dostałam zaproszenie na spotkanie z glukozą. bo stwierdziłyśmy z gin że niby trochę za wczesnie na tę glukozę ale co się będę 2 razy kłuła. 01.02 idę. bleh.

klask i: za wizytę. Dobrze, że z dzieciaczkiem wszystko dobrze.

Dziewczyny czytałam, że pisałyście o badaniach na glukoze. A ja Wam powiem że zastanówcie się nad badaniami nad cytomegalią. Jestem po rozmowie z kumpelą, która ją złapała w ciąży. Cytomegalia, jak inne wirusowe tzn. opryszczka, różyczka i toxo jest niegroźna jak już się ją przejdzie, ale jak pierwszy raz ma się w ciąży to jest ciężko. Ona urodziła przez to córeczkę z porażeniem mózgowym. Podobno zdarza się to rzadko, tak samo jak inne wirusowe, ale się zdarza.
Jak któraś wie, że miała cytomegalie to może sobie odpuścić, bo to musi być pierwszy raz w ciąży by coś się zadziało.
Ja nie wiem i poproszę mojego gina.
Do tego obudziłam się ( wstyd mi jak nie wiem co), że szczepień przeciw żółtaczce też nie mam, a poród to poważna sprawa, szczególnie cc. Po dziecku na pewno pójdę na szczepienie.

[Aaś]

ash ja już od wczoraj grzeję 4 litery w domu
to twardnienie to mogło też być spowodowane pracą. za bardzo się przemęczyłam

axe ja to nawet nie wiem jak dziecko w których tyg ma leżeć
ale jak nic gin nie powiedział to chyba ok.
i normalnie giga :brawo: za paczki. musze się tez niedługo zaprzyjaźnić z all

mi póki co chwilowo wizaż nie muli

[anoxee]

Ciężarnej wiele nie trzeba żeby się pochichrała.

[salviae]

Napisane przez Yola

A jak dziewczyny u Was z ciuchami ciązowymi? Mnie wkurza rozmiarówka
Noszę rozmiar 36.. no teraz wiadomo, że inny, ale nie przytyłam mocno, tylko talia i brzuszek...
I tak..

- W C&A zamówiłam on line sukienke rozmiar 36/38 - przyszła "wielka fartucha" - będzie w sam raz na 9ty miesiąc
- W H&M przypadkiem mierząc różne rzeczy z wyprzedażowego wieszaka odkryłam, że najlepiej leżą S-ki właśnie z serii "Mama" - Dzianinowe sukienki, tuniki... świetne, wygodne i wbiję sie w nie długo
- ASOS - na spodnie czekałam baardzo - bo nie mam żadnych teraz.
Rurki Asos Maternity, rozmiar 38 - ledwo sie w nie wbiłam Regulowany pas naciągniety na maxa, a przeciez brzuszek dopiero rośnie.. Dyskomfort, ucisk... ponosze je pewnie max do lutego

Jedno już wiem na pewno. bez mierzenia moge kupic jedynie rajstopy.. chociaż.... szkoda, że nie mozna zmierzyć

Ja już na początku grudnia kupiłam w H&M dwie pary spodni ciążowych bo w moich było mi strasznie nie wygodnie, normalnie nosze 36 spodnie wzielam 38 i jedne sie tak ponaciągały że mi wiszą do kolan, a drugie są ok i kupilam jeszcze sukienke ciążową bo podobało mi się jak na brzuchu się układa ale bez mierzenia nie mam szans dopasować tych spodni

Napisane przez xal

Dziewczyny, od 23 tygodnia takie skurcze to będą często, normalne są?

Mnie wczoraj brały jakieś skurcze ale to chyba przez wysiłek dzisiaj juz spokoj

Napisane przez angie83

Własnie przeczytałam artykuł na temat obecności ojca dziecka przy porodzie. Jak się na to zapatrujecie? Mój TŻ uparł się że chce być, ale ja obawiam się, że pomimo dobrych chęci i zapewnień z jego strony, może się coś zmienić między nami.

Mój mówił, że raczej nie będzie ze mną, a ja to w sumie nie mam zdania bo widzę plusy i minusy obu sytuacji więc go nie namawiam, ale na ostatnich zajęciach sr położna tak go namawiała i zachwalała poród rodzinny, że może zmieni zdanie a tak w ogóle dostaliśmy tam butelkę z aventu taką która w rossmanie kosztuje 35 zł i mamy dostać jeszcze 2

Napisane przez pawie_oczko

Pochwalę się Wam jeszcze jaki ze mnie łowca lumpeksowy i spadam się położyć

Dziś była wyprzedaż wszystko po 1 zł, więc nie sądziłam, że znajdę takie cuda. A Tu komplet;

body z krótkim rękawem, pajac, czapeczka, śliniak, wszystko nowe z metką! za cały komplet 4 zł!!!!

sukieneczka z bawełnianą bluzeczką, też nowa, za 2 zł !!!

Kupiłam jeszcze sobie tunikę w meksykańskie wzory nową z atmosphere za 1zł, tunikę czarną w kolorowe kwiatki też 1 zł, nie ma śladów zniszczenia, ale już nie było metki , i nowe spodnie dla chrześnicy Tż takie malinkowe jeansy też za 1 zł, w sumie obkupiłam się za 9 zł a cała siatka takich cudów

O kurde, ale super ten komplecik i sukienka zresztą też, aż dziwne że się uchowało

[anoxee]

Jeszcze raz, bo nie widać.

Hmmmmmm tu też nie widać.

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...66070071_n.jpg

[xal]

Anoxe nadal nie widać jutro może się pokaże. Ja nawet cytować nie mogę ...
http://dziecko.onet.pl/79185,5,7,cia...1,artykul.html
Coś do poczytania.

[Magiusa]

Napisane przez salviae

Cześć, jestem po wizycie wszystko jest ok mały już nie naciska tak więc jest lepiej, szyjka dobra, ale ja oczywiście jestem niezadowolona bo po 1 powiedziałam lekarzowi ze po tej luteinie coś się ze mnie sączy i on na USG nie mógł znaleźć wód płodowych i juz widziałam ze się przestraszył, a ja miałam zawal w tym momencie, w końcu dal ta gałkę wyżej i znalazł te wody pomierzył ilość i powiedział ze jest ok, ale dziwne to było.
A po 2 miesiac temu i on i na prenatalnych mówili ze dziecko jest duże, główka wychodziła na 22t0d, a teraz termin znowu się wyrównał, ale główka jest pomierzona na 23t0d a brzuszek prawidłowo czyli 25t0d, lekarz powiedział ze wszystko ok, ale co główka w miesiąc urosła o tydzień , a ja byłam tak przejęta po tej akcji z wodami ze nie skumlam żeby sie zapytać i teraz jestem niespokojona, a następna wizyta 29.01

idę trochę ponadrabiac i mało pisze bo jak mówiłam mam zakaz trzymania laptopa na kolanach i mi niewygodnie

Oj...ale miałaś stresa....nie zazdroszczę, ale dobrze, że z Maleństwem wszystko dobrze

[salviae]

Napisane przez banka26

ło ja to sie przestraszylas masakra, ale dobrze ze znalazl i jest ok

No nawet nie mów, ufam mojemu lekarzowi i wszyscy mówią, że jest bardzo dobry, ale to było dziwne

Napisane przez colorblue

Wszystko będzie dobrze i nie stresuj się niepotrzebnie

a mi wizaż chodzi normalnie, ale co tu samej robić

Ja miałam robioną cytomelagię na początku razem z toxo i okazało się, że ją miałam, a toxo nie i szkoda bo jedno zmartwienie z głowy znowu :P

[szprotka_mada]

Napisane przez salviae

Cześć, jestem po wizycie wszystko jest ok mały już nie naciska tak więc jest lepiej, szyjka dobra, ale ja oczywiście jestem niezadowolona bo po 1 powiedziałam lekarzowi ze po tej luteinie coś się ze mnie sączy i on na USG nie mógł znaleźć wód płodowych i juz widziałam ze się przestraszył, a ja miałam zawal w tym momencie, w końcu dal ta gałkę wyżej i znalazł te wody pomierzył ilość i powiedział ze jest ok, ale dziwne to było.
A po 2 miesiac temu i on i na prenatalnych mówili ze dziecko jest duże, główka wychodziła na 22t0d, a teraz termin znowu się wyrównał, ale główka jest pomierzona na 23t0d a brzuszek prawidłowo czyli 25t0d, lekarz powiedział ze wszystko ok, ale co główka w miesiąc urosła o tydzień , a ja byłam tak przejęta po tej akcji z wodami ze nie skumlam żeby sie zapytać i teraz jestem niespokojona, a następna wizyta 29.01

idę trochę ponadrabiac i mało pisze bo jak mówiłam mam zakaz trzymania laptopa na kolanach i mi niewygodnie

za wizytę!

Napisane przez Ashyshqa

My już po atrakcjach miejskich Fajnie było na kręglach, ale i tak mój mąż większość moich rzucał, bo nie chciałam się przeciążać. Poza tym poszliśmy na kawę i naleśniki, więc było bardzo przyjemnie. Już nie pamiętam kiedy ostatnio sobie gdzieś poszliśmy razem... chyba jeszcze przed RPA
Ale za 2 tyg jego urodziny, więc będzie okazja Pewnie im dalej w las, będzie z takimi wyjściami gorzej. Zobaczymy.

Aż zazdroszczę tych naleśniczków


My właśnie pochłonęliśmy z Mężem kilka gargamelów (tych dużych niewyględnych kiwi) i stwierdziliśmy, że jak Mężu będzie miał dostawę pojutrze to weźmie do domu całą 10kg skrzynkę, bo to takie pyszne...
N pyszne, pyszne, nawet lepsze niż czekoladka

A teraz już uciekam. Muszę rano wstać coby się przejść do pracy wyjaśnić sprawę finansową (proszę o kciuki!), no i ambitnie na obiad gulasz będę gotowała

Trzymajcie się ciepło i kolorowo!

[deb]

mi tez wizaz normalnie chodzi.

ja toxo i cytomegalie robiłam już 2 razy - nie miałam

[Magiusa]

Xal....coś mi się nie chce zacytować, ale fajny artykuł
Ciekawe jak to będzie z tymi starszymi rodzicami i córkami
Mam nadzieję, że w czwartek się dowiem

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Ale super, że wam lekarze dopilnowali tych badań.
Ja miałam tylko toxo.

A np.. nigdy nie miałam różyczki i nikt mi nie zrobił, nie miałam też na cytomegalie i nie wiem czy ją miałam czy nie.

[diabli]

Napisane przez banka26

mi tez szlo jak ulal to lecialo ieraz co karmienie nowa
moj z taka tetrowa do 2 lat latał jak z najlepszym przyjacielem heheh

Szymek ma 5 lat zostalo mu kilka sztuk... pytalam go czy da swoje pieluszki dzidziusiowi...ale stwierdzil, ze nie, bo one sa jego od zawsze i nie moze nam ich dac pieluchy wygladaja jak po wojnie, pelno dziur (ciagle prosi babcie o reperowanie, bo mama czeka az sie rozpadna i bedzie je mozna wyrzucic :P) i tez chyba traktuje je jak pluszowego misia do spania

[anoxee]

93 tysiące osób na wizażu!!

[deb]

Napisane przez Magiusa

Xal....coś mi się nie chce zacytować, ale fajny artykuł
Ciekawe jak to będzie z tymi starszymi rodzicami i córkami
Mam nadzieję, że w czwartek się dowiem

nie ładnie ze lekarz się nie pytał w wywiadzie przed ciążą...

[colorblue]

Coś tu dzisiaj za darmo dają,że prawie 100 tysięcy nas tu siedzi heheheh

[deb]

ja uciekam, papa

[nuna2]

ja też coś kojarzę, że miałam badania na cytomegalie hm...

[xal]

Miałam cytomegalię badaną rok temu przed ciążą, oczywiście sama musiałam zapłacić. A w ciąży się to bada czy nie?

[Magiusa]

Xal, zależy co Ci wyszło.
Analogicznie jak z toxo.
Jak już miałaś to nie musisz badać, jak Ci wyszło, że nie miałaś nigdy i nie masz odporności to powinni w ciąży robić.

[axella]

http://blog.zapytajpolozna.pl/porod/...ecie-narodzin/