|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 285
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Dobrze że ktoś stworzył ten wątek
Sama bardzo często się nad tym zastanawiałam, bo w lustrze zdarza mi się wyglądać korzystnie, szczególnie kiedy się pomaluję itd. a na zdjęciu - na jednym na 100 wyglądam znośnie, szczególnie dotyczy to tych zdjęć na telefonie:-/ Kiedyś nawet robiłam sobie zdjęcia telefonem przy lustrze, tak żeby przy tej samej pozie widzieć siebie w lustrze i siebie na zdjęciu. I strasznie mnie to denerwowało, że nie mogę wyjść tak jak się widzę :-(
|
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
ja kiedys tez spojrzalam na kolezanki w lustrze i zdecydowanie lepiej wygladaja w rzeczywistosci, niz w lustrze, wiec nie wiem czy osobnicza cecha, czy akurat tak sie zlozylo
|
|
|
|
|
#93 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Ja dzisiaj obserwowałam tatę w lustrze i wyglądał strasznie dziwnie, brzydziej
Wiec może to jakieś pocieszenie
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
To jest bardzo ciekawy wątek
Ja mam kilka luster w mieszkaniu i w każdym wyglądam inaczej... Lepiej w takim prostokątnym, gorzej w wbudowanym w szafę. Wywnioskowałam, że to zależy od tego, że tamto mniejsze jest wycięte więc widzę siebie jakby bez przestrzeni obok, a w dużym mam widok na szerszy obraz. Nie wiem jak to jest ale łudzę się, że prostokątne bardziej odzwierciedla Zastanawiam się jak wyglądam w oczach innych, chociaż przeważne każdy ma trochę zaburzony obraz siebie :P
__________________
'Lawina ruszyła i za późno jest na to, by kamyki robiły głosowanie.' |
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
No ale np. ja jak widzę koleżankę w lustrze, to wygląda ona tak samo jak na real, ma taki sam kształt oczu, nosa, takie same czoło itd, to jak ona może siebie widzieć inaczej? W sensie że co? Że jej się wydaje że wcale nie ma np. takiego dużego czoła tylko mniejsze?
a z drugiej strony, np. jak zobaczyłam jednego kolesia na uczelni, to aż się zaczęłam zastanawiać, czy może miałam jakieś zaćmienie umysłu na uczelni, że ktoś taki mi się spodobał. No ale nie,jak go znowu zobaczyłam na żywo to wciąż więc nie wiem w końcu jak to jest
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 161
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
Pocieszające to co piszesz
|
|
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
No wiesz, jak mówiłam o nim koleżance, zachwycając się
to powiedziałam, że znajdę go zaraz na fejsie..... po czym jak znalazłam to.... napisałam jej, że nieważne, że nie ma zdjęć, byle tylko go jej nie pokazać, bo by mnie wyśmiała totalnie Sama zresztą byłam w lekkim szoku...A dziś znowu go widziałam na uczelni, więc mogę powiedziec, że zdjęcia zdecydowanie kłamią ![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
#98 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Ja natomiast zauważyłam, że zupełnie nie widać mojego makijażu oczu. Maluję dosyć mocno rzęsy, nawet jak mam kredkę czy eyeliner to i tak tego nie widać. Ostatnio padłam ofiarą zdjęcia z baaardzo bliska i moje rzęsy były ledwo widoczne, a o kredce nie wspomnę.
|
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Coś w tym jest.
Nie znoszę przekłamanych luster sklepowych. Wolę przeglądać się w przekłamanym lustrze szyb samochodów. Edytowane przez wlosomaniaczkaaa Czas edycji: 2013-01-16 o 23:07 |
|
|
|
|
#100 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
||
|
|
|
|
#101 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
już nie mówiąc o powiekach, które wyglądają jakby pożerały moje oczy, które zaraz za nimi znikną teraz jak się ktoś na mnie patrzy to od razu myślę że zastanawia się co mi się stało w twarz, a nie że może zwraca na mnie uwagę z innych powodów
|
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
No ale właśnie - tylko jak patrzę w lustrze. Bo na zdjęciu wychodzę jakbym w ogóle nie miała pomalowanych oczu ![]() Nie ma nigdzie jakichś naukowych badań o tym, co bardziej oddaje rzeczywistość, czy lustro czy zdjęcie? ![]()
|
|
|
|
|
|
#103 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 238
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Nienawidzę tego uczucia- patrzę w lustro i jestem mega zadowolona, a później robię kilka zdjęć i na każdym wyglądam inaczej niż w lustrze
__________________
|
|
|
|
|
#104 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 794
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Też się nad tym zastanawiałam i twierdzę, że jednak chyba zdjęcia bardziej oddają rzeczywistość. No bo spróbujcie zobaczyć się w "lustrzanym odbiciu swojego odbicia" - przy użyciu dwóch lusterek, tak jak pisze ta dziewczyna: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...8&postcount=10 Wygląda się zupełnie inaczej niż normalnie patrząc w lustro i to odzwierciedla nasz rzeczywisty wygląd. Oczywiście należy wziąć pod uwagę rodzaj aparatu, światło itp. ale chodzi mi o samą zasadę, teraz zauważyłam, że na zdjęciach wyglądam właśnie tak jak w podwójnym odbiciu
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
Chyba rzeczywistość najlepiej oddaje film bo przecież oko kamery to tak jakby ktoś na nas patrzył Więc potem jak widzimy film, to jakby z perspektywy tej osoby
|
|
|
|
|
|
#106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 30
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
To wszystko zależy od oświetlenia i pozy danej osoby,a poza tym tak isnieje moim zdaniem pojęcie niefotogeniczny,sama zajmuję się fotografią bo ją studiuję,i nawet jak na zajęciach czasami robimy zdjęcia danej osobie to widzę,że nie każdy ma w sobie ową fotogeniczność,ja np.niezbyt,raczej wolę być po stornie fotografującego,niektóre zdjęcia mam dobre a nie które nie,bo a to jakoś dziwnie patrzę,a to coś zależy ,ale zazwyczaj te w studiu jakoś wychodzą nie najgorzej z tymi spontanicznymi gdy ktoś mi robi bywa różnie,ale też są osoby,które nigdy nie są zadowolone ze swoich zdjęć,tu raczej nie chodzi,że źle wychodzą a po prostu są samokrytyczne,choć nawet dobrze wyjdą na zdjęciu mówią,że wyglądają okropnie ale to już chyba kwestia psychiki i kompleksów,mówię to z doświadczenia,że są tacy ludzie,i nie da się im przemówić,że jest inaczej...
|
|
|
|
|
#107 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
(może to i dobrze
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
||||
|
|
|
|
#108 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 30
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
![]() Ja nie przepadam za filmowaniem mnie osobiście,jak autorka wyżej,też raczej ich unikam,wolę zdecydowanie zdjęcia jeśli już muszę być gdzieś uwieczniona ![]() Co do tego lustra i zdjęć,to ja mam różnie i w lustrze i na zdjęciu,czasami jest ok i się sobie podobam a czasami po prostu nie,a czy zdjęcia oddają rzeczywistość?,to zależy czy są spontaniczne czy pozowane i czy są później obrabiane,jeśli są te zabiegi upiększające to jasne,że nie,już nie raz widziałam kogoś na zdjęciu a później na żywo i nieco się różniła ta osoba.Także obróbka dużo może i dobry sprzęt foto, na korzyść danej osoby,jeśli chodzi o zdjęcia spontaniczne robione na szybko to wiadomo zależy od naszej miny od wszystkiego,czasami wychodzi się dobrze,czasami nie,na pewno każdy z nas ma choć jedno zdjęcie super dobre jak i fatalne ,nawet ludzie którzy są fotogeniczni i wydaję nam się,że zawszę świetnie wychodzą ,mają zdjęcia trochę gorsze. Edytowane przez Patricia_Mary Czas edycji: 2013-02-01 o 09:53 |
|
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Ooo temat sam raz dla mnie
Widzę się z lustrze-super! chcę zrobić sobie zdjęcie-masakra Mam mnóstwo swoich zdjęć z wakacji, imprez itp ale podoba mi się może w porywach z 20% zdjęć Już na filmach jest lepiej
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 77
|
Napisano tyle postów a nikt nie wpadł na to, że w tanich aparatach kompaktowych znajduje się słaby przetwornik obrazu który zniekształca obraz, zróbcie sobie zdjęcie jakąś dobrą lustrzanką np. Sony Alfą i się przekonacie
Edytowane przez MMarius Czas edycji: 2013-09-07 o 15:31 |
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 77
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
A i jeszcze 1 bardzo ważna rzecz, zdjęć twarzy nie robi się obiektywem szerokokątnym (krótka ogniskowa) który powoduje zniekształcenia perspektywiczne twarzy - http://usewhitespace.com/fieldnotes/...trait-at-50mm/
|
|
|
|
|
#112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecinek
Wiadomości: 313
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
To proste. Lustro odwraca obraz. Jak widzimy napis w lustrze to przecież nie da się przeczytać. Tak samo wszytsko inne w lustrze widać odwrócone. Wiec jesli nie mamy 100%-owo symetrycznej twarzy (a zazwyczaj tak jest) to na zdjęciu będziemy się widzieć całkiem inaczej niż w lustrze. Jak patrzę na niektóre osoby jak wyglądają w odbiciu lustra a jak w rzeczywistosci to stwierdzam, ze w lustrach są jacys krzywi.A to dlatego, że mam w mozgu zapisany ich obraz taki jak w realu wiec widzac ich odbicie widze znieksztalcenia. Ale oni patrzac na swoje odbicai nie widza znieksztalcen bo mysla ze wygladaja tak jak w lustrze i przyzwyczaili sie do odbicia. Ja na niektorych moich zdjeciach tez widze ze jestem krzywa i inna niz sie sama widze. Na filmie i zdjeciach nie ma efektu odwrocenia. Ale skupmy się na lustrach. Zrobilam experyment. Wzielam w rece lustro i odbilam w nim obraz z innego lustra. Rozumiecie-odbilam odbicie. I patrzac w nie widzialam siebie krzywą! czyli tak jak wygladam naprawde. Tylko, ze dla innych ludzi nie wydaję się krzywa, bo mnie widzą taką caly czas. Rozumiecie? Zrobilam tez tak z biustem. W odbicu niby biust widze symetryczny ale w odbiciu odbicia widze ze kazda piers jest inna. Bardzo to wszystko jest dziwne.
|
|
|
|
|
#113 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#114 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 77
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
to się przekonacie że to co widzimy w lustrze to nasza prawdziwa twarz.
|
|
|
|
|
|
#115 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 58
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
U mnie sprawa maluje sie podobnie co do poprzedniczek :P
Kiedy widze siebie w lustrze , jest na serio spoko. Moge wrecz powiedziec ze jestem bardzo zadowolona ze swojego wygladu, ale kiedy zrobie sobie zdjęcie to jakaś no porażka. Mam wrażenie ze mam krzywy nos ( generalnie krzywa twarz ). Pytałam się znajomych czy mam krzywa twarz , czy krzywy nos. Każdy mi odpowiadał że sobie coś wymyślam bo mam prosty i szczuply nos i z moja twarza jest okej. Pytam mojego chłopaka , odpowiada tak samo. Potem jednak sprawdzilam dane techniczne mojego aparatu w telefonie : 13mpx , 27 mm szerokokątny obiektyw. z tego co poczytalam na forach i zobaczylam roznice miedzy zrobieniem zdjęcia obiektywem 200 mm a 27 mm, no to różnica spora. Mniejsza deformacja perspektywy. W lustrze co prawda odwrócony obraz ale widzimy go wlasnym okiem, a chyba żaden obiektyw nie jest tak idealny by uchwycic to co widzimy my sami. Chyba że te takie suuuper drogie. Poczytajcie sobie kobietki o tych aparatach , nie dajmy maszynie wprowadzac nas w kompleksy. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#117 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Prawie każdy ma
. I to samo przy świetle naturalnym - ''ładnie wyglądam'', a przy sztucznym ''co mi się stało z twarzą?'' -> a jak to sztuczne jeszcze świeci z góry przez co pod oczami się robią cienie itd. to już w ogóle ''Boże, wyglądam jak potwór''.Ciekawi mnie jak to wygląda od strony merytorycznej, naukowej, że na zdjęciach często wyglądamy jak brzydale, a w lustrze (lub w moim przypadku też na zdjęciach do lustra) normalnie i ładnie. Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-06-16 o 17:54 |
|
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Najlepiej wygladam u siebie w lustrze przy naturalnym swietle
U fryzjera w sztucznym swietle mam cienie pod oczami i szara cere. W przymierzalni- malutki pryszcz wyglada trzy razy gorzej. U siebie w pracy w podluznym lustrze wygladam jakos nienaturalnie chudo. |
|
|
|
|
#119 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Och dziewczyny dodałyście mi otuchy :P Ja co prawda jestem wizażystką i pracuję przy sesjach zdjęciowych (z regóły studyjnych) i mimo to ten temat mnie bardzo nurtuję i wciąż nie mam na niego odpowiedzi.
Co do Video - jak kiedyś planowałam you tube nakręcić to jak zrobiłam sobie "próbne" video kamerka z telefonu to wyglądałam dobrze. Jak pracowałam np przy reklamie z jedna z Aniołków VS no i na żywo to jakaś masakra gęba jak od konia :P i wogóle jakoś staro kobitka wyglądała - na kamerze o niebo lepiej - oczywiście wciąż widać że to ona ale jednak jakaś jej lepsza wersja. W sumie może jedynie video tak naprawdę prawdę ukazuję bo jednak jest 3D no ale w takim razie czemu brzydka modelka wyglądała na video pięknie? Z obserwacji modelek na sesjach no cóż zależy ale z regóły są ujęcia złe dobre i fantastyczne - aczkolwiek muszę przyznać że jakoś wyrobiła się u mnie opinia bycia lub nie fotogenicznym. Myślę jednak że w temat sie nie wdrążałam do tej pory za mocno (po prostu stwierdziłam jeden jest fotogeniczny drugi nie) dopóki sama nie byłam fotografowana. No więc na około 145 zdjęć conajmniej 34 fatalne ... ok ja "stroję" miny i nie uważam się za boginię tak czy siak ale kurna no mam tyle wcieleń na tych fotkach (robionych w jendym dniu tym samym aparatem) że szok - ja z regóły robię makijaż i to fotograf wybiera fotki więc ja zawsze widzę mniejszą ich selekcje a dwa pewno i tak nie przywiązuję aż takie uwagi do "szukania neidoskonałości" w kimś niż we własnym obliczu widzianym na zdjęciach. Makijaż na żywo wyglądał naprawdę dobrze a na zdjeciach - na jednych wygląda fenomenalnie , na drugich już tak sobie a na niektórych jakaś masakra. Na jednych zdjeciach cera idealna (nie żeby była ale tak wyglądała) na innych niezbyt a na kolejnych wręcz tragiczna ( na żywo wszystko pozakrywane, nawet cieni pod oczami nie miałam naturalnie wiec nawet korektor potrzebny nie był a tu na tych "najgorszych fotkach" nagle niedoskonałości cery - syfki trzy razy bardziej widoczne, skóra trzy razy bardziej sucha, przebarwienia, zaczerwienienia a nawet te niewidoczne moim gołym okiem sie pojawiły - cienie przy oczach po obu stronach nosa). Cienie do powiek czy błyszczyk na niektórych zdjeciach jeden kolor na innych drugi kolor to samo z intensywnością. No i popadłam w kompleksy że miałam brzydką cerę, że taka ze mnie profesjonalistka a źle sie pomalowałam itd (generalnie jestem strasznie samokrytyczna i wiem że mam tendencje do widzenia "wiecej" niż inni no ale bez przesady) i że generalnie do atrakcyjnych nie należę. Do tego na jednych zdjecia wyglądam na 10 lat młodziej a na innych na 10 lat starzej. Przeczytałam wasze wypowiedzi i jakoś podniosło mnie to na duchu chyba jednak nikt nie wygląda dobrze na takiej ilości zdjęć i to jeszcze robionych w róznych pomieszczeniach, przy różnym oświetleniu tudzież na zewnatrz również w różnych porach dnia co daje zmienne oświetlenie. Jednak na sesji czy to studyjnej czy w plenerze nie bez potrzeby "ustawiają" światło. Muszę powiedzieć że z regóły wydaję mi się że wyglądam lepiej w lustrze i też jak wyglądam "ładnie" myślę zrobię sobie fotkę - i też nie koniecznie zawsze to co widzę w lustrze odzwierciedla aparat, ale z kolei na niektórych zdjeciach czy to komórką czy aparatem wyglądam ładnie. Dodatkowo wydaję mi się że wszyscy na około mnie na tych zdjęciach wyglądają tak jak ich widzę (może nie przyglądam się aż tak?) co by potwierdzało teorie że aparat pokazuję prawdę a my mamy wyimaginowany obraz siebie, sama już nie wiem. Wolę wierzyc że aparat pogłębia niedoskonałości ale może jest na odwrót bo jednak przy dobrym oświetleniu je "wygładza" no już sama nie wiem. No i również po obserwacji modelek stwierdzam że aparat chyba jednak np dodaje kilogramów bo anorektycznie wyglądające dziewczyny na żywo na zdjeciach wychodzą cudnie. No to jak to w końcu jest aparat czy lustro oto jest pytanie... ? Edytowane przez Star1984 Czas edycji: 2014-12-17 o 22:51 |
|
|
|
|
#120 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość....
Kiedys zalozylam ppodobny watek:d
Tez mnie to zastanawia.. W lustrze,szczegolnie w lazience wygladam w miare,za to w innych juz o wiele gorzej,do tego widze zupelnie inne kolory oczy,wlosow itd. . Na zdj... Tragedia!, az idzie sie zalamac,serio. Szczegolnie na tych,ktore sama sobie robie, z reki... Zauwazylam,ze moja mama ma identycznie. Nieraz z siostra zrobilysmy ja na bustwo,kobieta mega ladna,chcialysmy uwietrznic te chwile.. szoku doznalysmy! Zupelnie inna osoba,wlasnej matki nie ppoznalysmy,kilka minut patrzylysmy sie i jak to mozliwe,zeby az tak brzydko wychodzic na zdj?? W lustrze wyglada tak samo jak ja widze,nawet powiedzialabym,ze na zywo nieco lepiej. za to mam kolezanke i kuzynke,ktore na zdj wychodza pieknie nie wiem czy to przerobka ,czy ustawienie,niemniej jak boginie wygladaja. A jak je na zywo zobaczylam nie poznalam zupelnie inne dziewczyny,bardzo ppprzecietne..
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:03.



Sama bardzo często się nad tym zastanawiałam, bo w lustrze zdarza mi się wyglądać korzystnie, szczególnie kiedy się pomaluję itd. a na zdjęciu - na jednym na 100 wyglądam znośnie, szczególnie dotyczy to tych zdjęć na telefonie:-/ Kiedyś nawet robiłam sobie zdjęcia telefonem przy lustrze, tak żeby przy tej samej pozie widzieć siebie w lustrze i siebie na zdjęciu. I strasznie mnie to denerwowało, że nie mogę wyjść tak jak się widzę :-(



Lepiej w takim prostokątnym, gorzej w wbudowanym w szafę. Wywnioskowałam, że to zależy od tego, że tamto mniejsze jest wycięte więc widzę siebie jakby bez przestrzeni obok, a w dużym mam widok na szerszy obraz. Nie wiem jak to jest ale łudzę się, że prostokątne bardziej odzwierciedla
aż się zaczęłam zastanawiać, czy może miałam jakieś zaćmienie umysłu na uczelni, że ktoś taki mi się spodobał. 
Sama zresztą byłam w lekkim szoku...




No ale właśnie - tylko jak patrzę w lustrze. Bo na zdjęciu wychodzę jakbym w ogóle nie miała pomalowanych oczu
nie poznalam zupelnie inne dziewczyny,bardzo ppprzecietne..

