Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[vil84]

Napisane przez pawie_oczko

a jak ona jest oznaczona w karcie ciąży? szukałam u siebie i nic nie znalazłam, w sumie też nie mam skierowania na to..

CMV - ja też nie miałam w karcie ciąży, gin mi dopisywała. ja miałam to zlecone już podczas pierwszej wizyty potwierdzającej ciążę.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Już po wizycie. Miała być o 9,45 ale pani doktor musiała iść ze swoim dzieckiem do lekarza i zadzwoniła, ze przyjedzie o 11. W badaniu wszytsko dobrze ( ona nigdy mi nie podaje dł szyjki ) ale była zachwycona i stwierdziłą, że zdrowa jak ryba jestem i następna wizyta wystraczy za rózny miesiać wiec mam 13 lutego. Po badaniu zawołała tatusia i poszliśmy na usg połókowe. Małe się tak kręciło, że nie dało sie go wogole ani zmierzyć ani ustalić wagę. Serca dokłądnie obejrzeć też nie. Na wstępie odwróciło się plecami jakby chciało powiedzieć nic nie pokarze, a później fikołki. Co do płci to powiedziała, że wydaje jej się, że chopak ale nie ma pewności wiec nie chce mówić żebyśmy nie nakupili niebieskich ciuszków. Tż też twierdzi, że coś tam widział, ale stwierdził, że nie wie czy to nie autosugestia. No nic podejrzenia są na chopca a upewnimy się w katowicach na 3d ale dopiero 28 stycznia. Najważniejsze, że dzidzia zdrowa. Niby coś mówiła, że nie wie czy nie ma jednej komory mniejszej ale ona tak lubi straszyć wiec się nie przejmuję zobaczymy co powie Pani Agata Włoch bo podobno jest dobrym lekarzem.

Lecę was nadrabiać.

Justynko, dopiero nadrabiam wiadomosci z calego dnia. Ja moge Ci z reka na sercu polecic dr Wloch, wspaniala kobieta, skrupulatny lekarz bardzo sie ciesze, ze zdecydowalismy sie na te badania. czuje sie 20kg lzejsza! kamien z serca, dziecko ogladniete z kazdej strony. W klinice byla jedna dziewczyna, ktora 3 albo 4 razy wychodzila na korytarz i wchodzila po chwili ponownie lekarz kazal jej spacerowac, poruszac sie, zjesc cos, wypic wode. wygladala na poczatki, wiec pewnie 12 tydz. ale ni wypuscili jej dopoki dziecko nie ujawnilo plci i nie dalo sie zrobic wszystkich pomiarow. dostalismy 14 fotek, plytki nie chcialam, bo to dodatkowa stowa. mamy dokladny opis wszystkiego co pomierzone, sporo komentarzy w stylu "nie stwierdzono", "wykluczono" "w normie". to wszystko podzialalo na nas bardzo uspokajajaco. plci pani doktor tez byla pewna w 100% - "z tych 2 kreseczek to juz na pewno chlopca nie bedzie" lezalam 40 min, wiec Ty tez bedziesz zadowolona!

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez pearl87

dr Włoch ma bardzo dobrą opinię u moich znajomych, które już rodziły, podobno bardzo rzetelna i można się od niej dużo dowiedzieć przy okazji badania

potwierdzam rzetelna, sprawdza nawet sama siebie. w ogole zaskoczyla mnie echokardiografia plodu. nie sadzilam, ze mozna pomierzyc tyle cudow w serduszku takiego maluszka wazacego 422gramy! niesamowite.

[JennyAniolek]

Cześć
Dzisiaj cały dzień nie mam czasu , dopiero niedawno wróciliśmy do domu i padam . Postaram się jutro nadrobić, dobranoc

[diabli]

Napisane przez Atena564

Hej laseczki
wczorej miałam wizyte- w nowym gabinecie, bo moja ginka zmieniła miejcówke, gabinet na miare 21 wieku, nowiutki sprzet, tak sterylnie, czyściutko no podoba mi się nowy gabinet i to że teraz z położną pracuje wiec spoko
a co do wizyty- wszystko ok, malutka rośnie, i mam trzymac się tego że leci mi teraz 20 tyd, morfologia dobra, ale wyniki moczu mi kiepkawe wyszły bo bakterie i leukocytów dużo i musiałam dziś na posiew moczu rano biegnąć a dziś wieczorem mam lekarstwo wziąść by zapalenie sie bardziej nierozwineło, kolejna wizyta 12.02. a ciśnienie moje 106/96 a waga 61 wieć 3 kg na plusie wiec gink mówi że bardzo dobrze.

po wizycie byłam z koleżanką w kinie na bejbi blues- no i powiem szczerze niezbyt dla mnie ten film, owszem ukazuje podejście do maciezyństwa nastolatków , bardzi młodych ludzi wchodzących dopiero w dorosłość, mnie troszke zdołował, koleżanke też i wielu ludzi wychodzących z kina opinie też były podobne...potem wypiliśmy kawke i tak do północy zeszło.

Tż w delegacji, wiec postanowiłam dziś (przy okazji jak zanosiłam zwolnienie do pracy) skoczyć na ciuchy- kupiłam kilka perełek dla małej a sobie na gelerii 2 pary butów zimowych z przeceny a druga para za pół ceny dodatkowo wiec za 130 zł mam diwe pary, bo te moje oficerki w których do tej pory chodziłąm to tak mi przemokły wczorej i dziś ,żę wkurzyłam się i postanowiłam zainwestować w nowe buty

no to teraz bedziesz miala same wypasione wizyty nowy sprzet, to jednak duzy komfort.
dzieki za zniechecenie do kina, obejrzymy w domu jak juz bedzie taka opcja.

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Napisane przez pawie_oczko

dziewczyny łyka któraś z Was femibion 2?

ja właśnie od 3 dni i zastanawiam się czy lepiej od razu tabletkę +kapsułkę w porze obiadowej czy jakoś to rozdzielacie? hmmm

Nie brałam żadnych witamin do tej pory, ale ostatnio zauważyłam (a właściwie inni! ) , że jestem trochę bardziej zmęczona, mam większe cienie pod oczami itd., hemoglobina mi trochę spadła, i tak z tego co wyczytałam może to oznaczać, że brakuje mi żelaza... bierze któraś z Was coś na jego dostarczenie?

ja co prawda zazywam centrum materna dha, ale tez mam podwojne tabletka+kapsulka. zazywam obie po obiedzie
co do zelaza, zrob sobie moze sama morfologie i wtedy z lekarzem ustalisz czy cos brac. mysle, ze jesli zaczniesz lykac witaminy to wszystko wroci do normy.

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Napisane przez happy blue

cześć dziewczyny wiecie co, to całe oczekiwanie na dziecko to chyba najpiękniejsza jaka mnie w życiu spotkała.
wszystko inne odchodzi na dalszy plan, z nerwowej i dominującej baby, z milionem problemów i zmartwień (wcale niekonkretnych ) z tyłu głowy zmieniam się w babkę budzącą się z uśmiechem na ustach i dłonią na podbrzuszu i zasypiam wtulona w to ramię kochane z taką pewnością, że teraz wszystko będzie dobrze, lepiej, na swoim miejscu i że nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba.
i ten maj to się już naprawdę wielkimi krokami zbliża, cholera

ale cudnie i optymistycznie napisane! tez tak mialam, dopoki nie zaczelo sie cisnienie z checia poznania plci...i to juz nawet nie chodzilo o to, ze ma byc on albo ona...po prostu chcialam wiedziec kogo nosze pod sercem. wszyscy wokol pytali. od jutra blogi spokoj

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

Napisane przez Aaś

a w ogóle to komu się śnił ten rekin bo nie pamiętam z nadrabiania?
normalnie mało się nie popłakałam

mnie tez rekin rano rozbawil czytalam zestresowana przed wizyta, praktycznie caly poranek na kibelku i rekin byl odskocznia

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ----------

Napisane przez Aaś

matko. musiałam sprawdzić na suwaku który mam teraz tydzień dokładnie bo nie pamiętałam. ale ze mnie wyrodna matka. aż mnie dzieci skopały

ja tak mam coraz czesciej suwak to jednak dobra rzecz, hehe.

Napisane przez happy blue

dziewczyny- dostałam na gwiazdkę fundusz mikserowy bo do tej pory żyję bez miksera, bez blendera (i znoszę katuszę czytając Wasze wzmianki o kotajlach ) i zastanawiam się nad kupnem takiego wielofunkcyjnego blendera Braun MR570 z opcją szatkowania (taką jak jest w malakserach, głównie chodzi mi tu o cebulę i marchewkę, bo mam awersję) i dodatkowo hakiem do wyrabiania ciasta. Macie jakieś doświadczenia z tego typu sprzętem, nie wiem czy kupić to czy tylko mikser i blender, a olać problem marchewki i cebuli

u nas w sezonie truskawkowym sprawdza sie blender dzbankowy http://allegro.pl/duzy-blender-stojacy-kruszy-lod-sm3716-severin-new-i2922288019.html nie pamietam jaka mamy firme. wrzucam wszystko, miksuje, malo mycia, rozlewamy prosto z dzbanka, a reszta do lodowki.
mam tez blender reczny i jego lubie do zup-kremow. wkladam sobie do garnka i juz. do niego mam kilka tych fajnych malych pojemniczkow, wiec do miksowania zupek, obiadkow, deserkow dla dziecka tez bedzie wygodniejszy.

pisalam juz kiedys, ze zastanawiamy sie nad kupnem moulinexa, tego glosno reklamowanego http://allegro.pl/moulinex-fresh-express-plus-multi-szatkownica-i2920773100.html wydaje sie byc prosty w utrzymaniu czystosci i mozna w nim robic placki ziemniaczane i trzec marchewke na czym najbardziej mi zalezy, bo jestem len patentowany hehehe.

siostra ma i poleca robota Kasie http://allegro.pl/robot-kuchenny-mpm-kasia-116-b-blender-termokubek-i2920934081.html zazyczyla sobie kiedys na urodziny, rodzina sie zrzucila. w obecnej sytuacji nie moge sobie na niego pozwolic, bo mam za mala kuchnie, po przeprowadzce zobaczymy wiem, ze uzywa go w sezonie przetworow, przed imprezami (ciasta), swieta itd. na codzien na pewno nie.

mam nadzieje, ze moje spostrzezenia cos Ci podpowiedza hehe.

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Napisane przez bohemaa

hej dziewczyny. ja mam termin na 13 czerwiec wedlug kalendarza lub 9 wedlug usg. usg polowkowe mam 01.02 -zrobimy prywatnie w 3d. moze uda sie ustalic plec bo narazie to kupuje uniwersalne ubranka tez biore femibion2 a od kilku dni tez żelazo 2x1 bo troche ponizej mam czerwonych krwinek, co odczuwam nawet: zawroty glowy, dreszcze, raz goraco raz zimno. mam nadzieje ze żelazo pomoze i wyniki sie polepsza. narazie przytylam 6 kilo (moja waga wyjsciowa to 46 kilo) wszystko idzie w brzuch i piersi a tak pozostale czesci ciala bez zmian. napiszcie co wy jecie jeszcze na te wzrosty zelaza bo mi sie wydawalo ze jem roznorodnie a tu...wyszlo jak wyszlo. pozdrawiam wszystkie majowo-czerwcowe mamusie. trzymajcie sie cieplutko

witamy na forum

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Napisane przez justyna_g4

To chyba zależy od lekarza bo mi kazał 3 miesiace wcześniej brać femibion 1 bo powiedział, że człowiek nie jest w stanie przyswoić tyle kwasu foliowego z jedzenia ile na początku potrzebuje dziecko wiec brałam.

ja dluuugo przed ciaza (starania) lykalam folik, sam kwas foliowy. witamin gin tez mi nie polecal. zreszta na poczatku wymiotowalam jak kot wiec to byloby bez sensu. dopiero jak sie wszystko unormowalo, kolo 3 miesiaca to stwierdzil, ze juz moge sobie cos zaczac przyjmowac. i tez wspominal o duzych dzieciach faszerowanych od poczatku witaminami

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

Napisane przez axella

ja mam takie zdanie:za dużo witamin szkodzi gorzej niż ich brak.

nie toleruję ludzi którzy codziennie,przez całe życie biora jakies centrum czy coś,gdzie mają 100%każdej możliwej witaminy.. a normalne jedzenie???
wydala się tylko nadmiar wit.C a reszta? gdzies musi zostać i coś się z tym dziac..
moim zdaniem nawet takie "pierdoły"ustalić z lekarzem lub kimś kto się na tym zna

mnie tez drazni, ze ludzie zaczynaja przyjmowac cudowne pigulki na wszystko - od wlosow poprzez cellulit az po wrastajace paznokcie (wiem przesadzilam )

http://dziecisawazne.pl/dzieci-maja-...-witaminowych/

http://zdrowie.dziennik.pl/dziecko/a...iny-d-i-k.html

czytalam gdzies niedawno fajny artykul o tym, ile rodzice pakuja preparatow witaminowych w dzieci... nie moge teraz tego znalezc. w kazdym razie od vibovitu po super zelki na mozg, syropek na koncentracje itd. do tego kazdy soczek z dodatkiem witaminy c, serek z wapniem i czekoladki z ekstra magnezem

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Napisane przez salviae

Ja gdzieś czytałam, że po centrum materna rodzą się duże dzieci

zobaczymy lykam te tabletki i mala na razie ma 422 gramy, 21 tydz i 4 dni. ale dopiero mam za soba 1 opakowanie

---------- Dopisano o 01:30 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, a ile Wam w ogóle wychodzi glukoza przy zwykłej morfologii?
Bo na pewno też macie ją robioną tak zwyczajnie przy badaniu krwii.

Napisane przez banka26

raz mialam robiona glukoze na czczo ale to nie ma nic wspolnego z morfologia i mialam 69

ja mialam 88,03 tyle wyszla mi glukoza na poczatku ciazy na czczo bez picia, hehe.

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Napisane przez xal

Ja się podpytam o wyprawkę bardziej doświadczone mamusie. Kiedy dziecku się ubiera czapeczkę? Czy tylko na spacery czy w domu też np po kąpieli? Jesli tak to dlaczego?

znajoma niedawno urodzila i miala na fb fotke malej w czapeczce, w domu. ktos w komentarzach zapytal po co jej czapka, odpowiedz "bo jeszcze niedawno byla w tropikach 36,6" i to do mnie przemawia lysa glowka to moze "wiac chlodem" jak w piosence hehe "a ty nos dlugie wlosy jak my"

---------- Dopisano o 01:42 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

Napisane przez angie83

Jem więcej owoców, z warzywami nie przesadzam bo mam po nich wzdęcia i synuś rośnie jak na drożdżach - 27.12.2012 ważył 526 gr - 21 tc.

mam taka sugestie, moze moglybysmy gdzies spisac ile nasze maluszki waza na danym etapie? chcialabym miec jakies male porownanie. moze na pierwszej stronie daloby sie gdzies upchnac? przyznam, ze nie pamietam juz wag innych maluchow, ale rozbieznosc do 800 gramow utkwila mi w glowie

[diabli]

Napisane przez Paulina 87

hej Wam!!!!!
byłam na USG połówkowym wszystko ok, dzidzia zdrowa, zgrabna i fotogeniczna
dopłaciłam 100zł i znowu mamy film
i teraz niespodzianka:
jednak będzie CÓRECZKA!!!! Natalia
z chłopca zrobiła się dziewczynka haha tak czułam, ze tak będzie!
czyli tamten gin w 13tc sie pomylił hihi

Jenny napisz mi na liście

jeszcze raz gratulacje coreczki u nas tez bedzie dziewczynka!
a pierwszy gin powinien teraz placic alimenty
fajne zdjecia, my zrezygnowalismy z 3d.

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Napisane przez Paulina 87

dodałam teraz jeszcze zdjęcia córeczki w poprzednim poście stronę wcześniej

napisz jeszcze ile mala wazy miedzy nami chyba jest tydzien roznicy - porownamy nasze panienki u nas 422 gramy.

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Napisane przez Lublana

Super, że z szyjką oka z tymi badaniami szkoda, że tak wyszło

Ja też już po wizycie wszystko jest idealnieszyjka długaśna na 4,7 cm i twarda, brzuszek miękkina kolejną wizytę glukoza, powtórka toxo i cytomegalii. Widzieliśmy też córeczkę

za wizyte!

---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 02:00 ----------

Napisane przez deb

dziewczyny pytanie z innej beczki.. ile m3 wody zużywacie na osobę? bo nam właśnie z rozliczenia wyszło że 4 i mąż mnie zaraz zje za moje prysznice

hmm nie wiem czy dobrze patrze, ale nam spoldzielnia kasuje zaliczkowo za 11,28 rano sprawdze, jak sie wyspie

---------- Dopisano o 02:19 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------

Napisane przez vil84

Dziewczyny, na czym będziecie zmieniać pieluchy? bo mam dylemat czy kupować przewijak, znalazłam fajny i niedrogi w porównaniu z innymi tego typu:
http://allegro.pl/regal-przewijak-ni...930084356.html
w ikei taki z dwiema półkami kosztuje 79 zł ale jest paskudny i niepraktyczny.
jeszcze chcę na tablicy używanych poszukać.

mnie sie ten z ikei bardziej podoba niz wklejony z allegro

fajnym rozwiazaniem jest tez cos takiego
http://allegro.pl/promocja-brevi-kom...939235599.html

---------- Dopisano o 02:22 ---------- Poprzedni post napisano o 02:19 ----------

Napisane przez Ag_nes

Ja już po wizycie, chyba wszystko OK, Nina sporo urosła ale dalej wychodzi nam o tydzień młodsza.

za wizyte.

---------- Dopisano o 02:45 ---------- Poprzedni post napisano o 02:22 ----------

DZIEKUJEMY wszystkim za klaski, gratulacje itd. kochane jestescie nie cytuje, bo duuuuzo tego.

ps. Axella zabije! prawie 3 w nocy, a ja juz mysle o pascie jajecznej na sniadanie

Napisane przez happy blue

diabli, też córa mówisz? ))))) a imię? za wizytę! brakowało Cię dziś na forum
też obstawiałam chłopca do samego końca!

tak coreczka tatusia, wymarzona pilkarka...bo jak stwierdzil "z synem bede gral w pilke. w sumie z corka tez - nawet lepiej, do damskiej reprezentacji latwiej sie dostac" mamusia uratuje corke i zapisze na balet
ja tak szczerze mowiac, to przeczuc nie mialam zadnych. jednego dnia dodawalam do obserwowanych aukcji allegro rzeczy dziewczynkowe, innego je kasowalam i wrzucalam chlopiece :P ale od jakiegos czasu zylam z nastawieniem na chlopca i dzisiaj obralam taka taktyke. obstawilam syna, zeby sie mile zaskoczyc coreczka a imie - tatus zrobil mnie troche w konia, bo kazde z nas wybralo jedno imie, ktore nie odpowiadalo drugiemu. jego propozycja to lena. w koncu razem wybralismy 2 inne imiona nela albo hania. na chwile obecna raczej bedzie nela, zmian nie przewidujemy. a oszukal mnie, bo poprzestawial sobie w lenie literki lena-nela ale niech mu bedzie. nelcia, nelusia bardzo mi odpowiada.
ps. milo, ze ktos zauwazyl moja nieobecnosc

---------- Dopisano o 02:50 ---------- Poprzedni post napisano o 02:45 ----------

Napisane przez justyna_g4

Dlatego pytam bo koleżanka mówiła, że miała 3d ale to tam gdzie ja jadę czyli w sadowskim. Najważniejsze, że ta sama pani doktor.

hmm, daj znac, bo jak jeszcze dzisiaj dr Wloch pytalam, czy te wizyty sa takie same. czy tam rowniez mialabym echo. i czy badanie polowkowe prenatalne zawsze 2d. lekarka mowila, ze 3d/4d to bajer dla rodzicow zeby mogli sobie dziecko w trojwymiarze wyobrazic, ale wszelkie badania i tak robi sie w 2d. na str sodowskiego prenatalne sa osobno i osobno 4d. poczytaj http://sodowski.pl/badanie-ultrasonograficzne-4d daj znac, bo mnie teraz zaciekawilas. nam sie 3d nie podoba, dzidziusie nie sa do siebie podobne :P zalezalo nam na badaniu. a to 2d bylo naprawde pieknej jakosci, moze na mojej fotce tego nie widac, bo ciezko zrobic zdjecie zdjecia (sliski papier, lampa itd.), ale to co widzielismy na ekranie w zupelnosci wystarcza. w porownaniu z usg mojego lekarza to juz w ogole przepasc hehe.

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

Diabli, nie chciałam dawać Ci nadziei, ale tak zaczęłam się głębiej wsłuchiwać w moją intuicję i mówiła mi, że u Was właśnie córcia będzie

w nastepnej ciazy zglosze sie od razu do Ciebie unikne niepotrzebnego stresu

[diabli]

dobra, walnelam jednego big posta na cala wizazowa strone, wiec moge isc spac dzien uwazam za udany, podsumowany, nadrobiony i zakonczony! ole. dobranoc. nocna zmiana mowi papa.

[humpback]

Napisane przez nuna2

ech:/ przyszło nam wezwanie, że mamy wstawic sie do skarbowki bo podatek od kupna samochodu był za niski ciekawe ile dopłacimy

zginął mąż koleżanki... ona ma 24 lata... osierocił 3 latka i 4 miesiecznego chłopca....

pierwsze okropne ale do przejścia. a drugie straszne

Napisane przez diabli

Melduje, ze jestem! to byl dluuuugi dzien. wyjechalismy z domu o 11, wizyta o 13 jestem baaaardzo zadowolona, ze zdecydowalismy sie na te badania polowkowe prenatalne. warto bylo! dzidzius jest okazem zdrowia, pani doktor zrobila wszystkie mozliwe pomiary o ktorych istnieniu nawet nie wiedzialam od wargi po 5 palcow w stopie :P wszystkie narzady itd. przeplywy krwi, ogolnie super wizyta. w ramach badania mielismy takze echokardiografie plodu, mega dokladne badanie serduszka. wszysktim bardzo polecam p. doktor Agate Wloch. baaaardzo sympatyczna osoba, naprawde mila wizyta, podejscie do pacjenta o jakim mozna marzyc. oboje z tz jestesmy zachwyceni. badanie bylo w 2d, ale na takim sprzecie to naprawde bez znaczenia czy trojwymiar czy nie. mam mnostwo fotek (14!), plytki z nagraniem nie chcielismy. dzidziulec pieknie sie przeciagal, pokazywal wyprostowane nozki, nogi nad glowa, raczki przy buzi, boksowanie mamy po brzuchu, otwieral buzke i chyba pokazywal nam jezor...usmialismy sie, bo pani doktor w pewnym momencie mowi "zobaczcie jaki ona ma wielki zoladek" no i pytanie tatusia "nie ukrywamy, ze chcemy w koncu poznac plec". tatus mial racje od samego poczatku, wybral tylko jedno zenskie imie i strzelil idealnie. bedziemy mieli corcie! a jeszcze przed gabinetem zrobilismy ostatnie zaklady i przegralam
ps. moja mama az sie poplakala jak do niej zadzwonilam (ma 3 wnukow). uff to chyba tyle. w drodze powrotnej pelen luz, zaliczylismy dluuugie zwiedzanie ikei. obiadek i obowiazkowe hot dogi przy wyjsciu hehe. dopiero niedawno dotralam do domu. fotki pozniej

gratuluję super-wizyty i córeczki

Napisane przez pawie_oczko

a jak ona jest oznaczona w karcie ciąży? szukałam u siebie i nic nie znalazłam, w sumie też nie mam skierowania na to..

z tego co kojarze to oznaczona cmv igg i igm. ja robiłam przed ciążą i wyszło że chorowałam, więc mam to z głowy. cholerstwem niby trudniej się zarazić niż toxo ale zagrożenie dla dzieciątka jest bo dorosły nawet nie zauważa tej choroby

dzień dobry

[banka26]

Diabli!!!!!!!!!!!! ty spac wczesniej chodz!!! o 3 w nocy monolg na wizazu uprawiasz hehehe za wizyte i dziewczynke

Ada co z tym Twoim synalkiem?????
ja szykuje sie i mlodego i do szkolyyyy bede kolo 9 )

[Meliitele]

milego dnia

ja chyba odwolam dzisiejsza wizyte bo to chyba @ jest bo sama krew leci tylko po prostu slabiej. Musi mi sie na nowo wyregulowac cykl.

[deb]

Napisane przez justyna_g4

Dlatego pytam bo koleżanka mówiła, że miała 3d ale to tam gdzie ja jadę czyli w sadowskim. Najważniejsze, że ta sama pani doktor.

Ja miałam w Sodowskim połówkowe - ale w 2d

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez vil84

to mamy do siebie jakieś 20 min spaceru
ale fajnie cieszę się bo ja tu w Kato nikogo nie znam, wszyscy znajomi w Gliwicach ... będę miała kogo na spacerki wyciągać z dzieckiem

Ja nie znam nikogo na Ligocie - także super się złożyło

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Napisane przez pawie_oczko

za wizytę i fajnie, że wszystko dobrze.
Czy mi się wydaje czy Tobie wydłużyła się szyjka? nie była poprzednio krótsza? bo tak się zastanawiałam czy może się wydłużyć
o co chodzi z tą cytomegalią, to nie jest właśnie toxo?

Toksoplazmoza to jedno a cytomegalia to drugie - obydwie choroby są odzwierzęce i mogą być niebezpieczne dla dziecka jeśli zarazisz się nimi w ciąży.

[cloche]

Napisane przez diabli

mnie tez rekin rano rozbawil czytalam zestresowana przed wizyta, praktycznie caly poranek na kibelku i rekin byl odskocznia

znajoma niedawno urodzila i miala na fb fotke malej w czapeczce, w domu. ktos w komentarzach zapytal po co jej czapka, odpowiedz "bo jeszcze niedawno byla w tropikach 36,6" i to do mnie przemawia lysa glowka to moze "wiac chlodem" jak w piosence hehe "a ty nos dlugie wlosy jak my"

ooo, to mój rekin??? cieszę się, że was rozbawiłam
ale żeby nie było, to mi się śniło jak byłam nastolatką jeszcze. teraz już o potworach nie śnię

a co do czapeczki, to ja mam jedną, taką cieniutką ale gęsto tkaną bawełnę - daje zabezpieczenie przed UV na poziomie SPF50 więc na spacery się przyda a po kąpieli może i też by się jakaś taka mięciutka czapeczka przydała... chociaż jak ma leżeć... już nie wiem...

Napisane przez diabli

dobra, walnelam jednego big posta na cala wizazowa strone, wiec moge isc spac dzien uwazam za udany, podsumowany, nadrobiony i zakonczony! ole. dobranoc. nocna zmiana mowi papa.

stanowczo musisz wcześniej chodzić spać
ale zdjęcie boskie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez Meliitele

milego dnia

ja chyba odwolam dzisiejsza wizyte bo to chyba @ jest bo sama krew leci tylko po prostu slabiej. Musi mi sie na nowo wyregulowac cykl.

heloł Meli! jeśli to faktycznie @, to gratuluję!!! już powoli na to czas teraz już będzie tylko lepiej.

Napisane przez banka26

Ada co z tym Twoim synalkiem?????

a o co chodzi z synkiem Ady, bo nie wyczytałam????????

[humpback]

Napisane przez cloche

a o co chodzi z synkiem Ady, bo nie wyczytałam????????

kończył lekcje o 15 a ok 19 wciąż nie wróćił do domu. i nie wiadomo co się stało.

nie pamiętam kto wysyłała smsa, ale była jakaś odpowiedź? bo ja wczoraj przeglądałam co z grubsza i mogło mi umknąć

[deb]

Napisane przez cloche

a o co chodzi z synkiem Ady, bo nie wyczytałam????????

Syn Ady wyszedł o 8 rano do szkoły i do 19 nie wrócił... jednak po 19 Ada wyszła z wizażu i nie wiemy co się dzieje. Ma niecałe 16 lat, nie ma telefonu i Ada nie miała pomysłu gdzie może być a nigdy wcześniej nie robił takich numerów. Szkołę kończył koło 15...

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez humpback

kończył lekcje o 15 a ok 19 wciąż nie wróćił do domu. i nie wiadomo co się stało.

nie pamiętam kto wysyłała smsa, ale była jakaś odpowiedź? bo ja wczoraj przeglądałam co z grubsza i mogło mi umknąć

ja przed chwilą nadrabiałam, smsa pisała Xal ale nie było odpowiedzi i doszła do wniosku że oznacza to że wszystko ok bo jakby coś się działo to Ada by siedziała przy telefonie i by odpisała

[cloche]

kurde... moje "problemiki" w pracy są niczym przy tym... trzymam zatem kciuki oby się okazało, że chłopak przybalował gdzieś u kumpla na komputerze czy co...

[_pola]

Dzień dobry

Diabli moja malutka dokładnie w 21tc i 4d też ważyła 420g

[deb]

nikt nic nie pisze to sobie pomarudzę i chyba poprzynudzam bo oczywiście znowu nie mogłam spać - przez to wstałam jak na mnie wcześnie bo przed 8... jakoś mi tak nie wygodnie z brzuchem... lewy bok to już mnie cały boli, brzuch mnie ciągnie a jak się oprę nim o materac to czuje dyskomfort, jak na plecach to mi ciężko, i w końcu tylko na prawym boku jeszcze jako tako...
Jak to jest z tym spaniem na prawym boku, ja strasznie się bronię bo przeczytałam gdzieś że nie wolno, ale to nie wolno ze względu na mnie na nie na dzidzie prawda?

[xal]

Melduję się z rana. Wiadomości od Ady nadal brak, chyba odsypia nerwówkę
Dzisiaj wcześniej się obudzilam, boli mnie noga od pośladka w dól, ale nie w kązdej pozycji, tak jakbym coś naciągnęła albo co, sama nie wiem.
Dzisiaj połówkowe i muszę zawieźć do pracy L4 więc pewnie czeka mnie duzo nadrabiania.

[Mysia mysz]

Napisane przez Veronic

usztywniane rożki są okropne, nieprzyjemnie takie
moim zdaniem- miękkie duuuuużo lepsze

ja słyszałam od koleżanek, że tylko usztywniane z kokosem, bo inne są niewygodne i żle malucha sie trzyma i może się 'wygiąć; a tu ma usztywnienie

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez Paulina 87

hej Wam!!!!!
byłam na USG połówkowym wszystko ok, dzidzia zdrowa, zgrabna i fotogeniczna
dopłaciłam 100zł i znowu mamy film
i teraz niespodzianka:
jednak będzie CÓRECZKA!!!! Natalia
z chłopca zrobiła się dziewczynka haha tak czułam, ze tak będzie!
czyli tamten gin w 13tc sie pomylił hihi

Jenny napisz mi na liście

piękne foty

[salviae]

Hej

Napisane przez deb

nikt nic nie pisze to sobie pomarudzę i chyba poprzynudzam bo oczywiście znowu nie mogłam spać - przez to wstałam jak na mnie wcześnie bo przed 8... jakoś mi tak nie wygodnie z brzuchem... lewy bok to już mnie cały boli, brzuch mnie ciągnie a jak się oprę nim o materac to czuje dyskomfort, jak na plecach to mi ciężko, i w końcu tylko na prawym boku jeszcze jako tako...
Jak to jest z tym spaniem na prawym boku, ja strasznie się bronię bo przeczytałam gdzieś że nie wolno, ale to nie wolno ze względu na mnie na nie na dzidzie prawda?

Mi też tak niewygodnie leże za długo na jednym boku to boli, budzę się 3 razy w nocy na siku, normalna pobudka to 5:30, a jak później uda mi się zasnąć to mój pies z zegarkiem w tyłku drapie mnie o 8:05 mam rogala wielkiego i fajnie się z nim zasypia, ale kiedy budzę się w nocy to zawsze jest na ziemi więc chyba jakoś podświadomie się obcego z łóżka pozbywam
Miałam jechać do Zusu ale spadł śnieg i jest ślisko, chyba zaczekam jeszcze godzinę

A i jeszcze jak poleżę na plecach to boli mnie krzyż

[Lublana]

Napisane przez axella

też słyszałam,że pod materac połozyc czy ręcznik czy pieluchy żeby było trochę wyżej..
pytanie-ile wyżej? 1cm, 5? podpytam

a ja nic takiego nie słyszałam, zapytam na szkole rodzenia, bo ma to sens, płasko, ale na ukos jakby, prawda?

Napisane przez Ashyshqa

Lublana, mówili Ci ile mała waży? Ciekawa jestem ile przybyło im ostatnio

nie a liczyłam, że sie dowiem, ale na małą tylko szybki rzut oka był, inaczej by mnie skasowała stówę za to usg a tak miałam za free

Napisane przez pawie_oczko

za wizytę i fajnie, że wszystko dobrze.
Czy mi się wydaje czy Tobie wydłużyła się szyjka? nie była poprzednio krótsza? bo tak się zastanawiałam czy może się wydłużyć
o co chodzi z tą cytomegalią, to nie jest właśnie toxo?

nie wydłużyła się tylko ja źle zapamiętam wynik pomiaru ostatniow każdym razie jest super i mi ulżyłorzekomo nie może się wydłużyćróżnice to tylko błędy pomiarowe.
Cytomegalia to co innego niż toxo, miałam robione na początku ciąży tak jak i toxo a teraz powtórka z rozrywki.

Napisane przez pawie_oczko

moja szyjka pod koniec grudnia miała 3,44... są jakieś normy dł szyjek? ciekawa jestem ile ma teraz a i nic mi gin nie mówił żebym specjalnie miała się oszczędzać....

no to masz odpowiednią długość, jak tak przetrzepałam fora pod kątem skracania szyjki to wiele dziewczyn ma po 1,5 cm ale wtedy już zakładają szew albo krążek jakiś, zeby się nie rozlazło to do końca. No i z upływem tygodni z tego co do mnie doleciało szyjka się skraca, jest większy nacisk na nią i dzidziusia i wód pewnie też.

Napisane przez pawie_oczko

a jak ona jest oznaczona w karcie ciąży? szukałam u siebie i nic nie znalazłam, w sumie też nie mam skierowania na to..

cmv

[deb]

Napisane przez salviae

Hej


Mi też tak niewygodnie leże za długo na jednym boku to boli, budzę się 3 razy w nocy na siku, normalna pobudka to 5:30, a jak później uda mi się zasnąć to mój pies z zegarkiem w tyłku drapie mnie o 8:05 mam rogala wielkiego i fajnie się z nim zasypia, ale kiedy budzę się w nocy to zawsze jest na ziemi więc chyba jakoś podświadomie się obcego z łóżka pozbywam
Miałam jechać do Zusu ale spadł śnieg i jest ślisko, chyba zaczekam jeszcze godzinę

A i jeszcze jak poleżę na plecach to boli mnie krzyż

[ada32]

Napisane przez xal

Napisałam do Ady SMS, mam nadzieję szybko odpisze.

Napisane przez xal

Na razie cisza, nie chcę dzwonić i jej męczyć ... może młody faktycznie gdzieś zabalował
Chyba, że traktuje telefon jak mój maż tzn wyciszony i na dnie w plecaku

Napisane przez xal

Idę spać. Wiadomości nadal brak, tak sobie myślę, że pewnie nie zauważyła SMSa, a jak nie zauwazyła to nie ma telefonu przy sobie, co oznacza, że wszystko ok bo inaczej siedziałaby cały czas przy telefonie.
Taka moja uspokajająca dedukcja

dziewczyny aż się popłakałam!!!

jesteście przekochane..
martwiłyście się poważnie..
a Ja byłam już w takim stanie ze nie miałam siły do was wrócic..
wyłączyłam kompa..
sms zobaczyłam przed chwilą ..
z zasady wyciszam wieczorkiem..nie przyszło mi do głowy że możecie napisac..
bardzo Was przepraszam ..
nigdy więcej się to nie powtórzy..obiecuje...
ale do rzeczy ...
syn wrócił po 21
już byłam tak spłakana..
myślałam żeby iśc na policje..
tż mnie uspokajał..
i mówił że koło 24 pójdzie on..bo za wcześnie nic nie zrobią...
to Ja atak ..
idziemy teraz bo może gdzieś leży i zamarznie.
.no mówie wam od zmysłów odchodziłam..
tż oczywiście podejście całkiem inne..
jak przyjdzie to kara musi byc..
zaczęłam się kłócic..
niech tylko przyjdzie cały i zdrowy nad resztą później się zastanowie..
no nic..zobaczyłam go przez okno jak otwiera furtkę ..
kamień z serca...
nigdy nie poczułam takiej ulgi..
no ale później możecie sobie wyobrazić..
kazania..kazania..kazania ..krzyki ..żale..itd..
do 23 siedzieliśmy i tłumaczyliśmy...
może zrozumiał..ale konsekwencje ponieść musi..
kara to...
po szkole prosto do domu i szlaban na wychodzenie ..do odwołania...
brak kompa dwa tygodnie

a wiecie gdzie był i co robił..
jego tłumaczenie to..
"mamo..byłem u kolegi"globusa" i nadrabialiśmy zaległości w ćwiczeniach od Wosu bo jutro facetka sprawdza "
no mówię Wam..musiałam uwierzyć..pokazywał mi te cwiczenia!
nie ..żeby się uchłał..nie żeby się szlajał..nie.. żeby na panienkach był..
tylko co....
uczył się!!!
grzeczne dziecko

jeszcze raz bardzo przepraszam Was za stres który Wam zafundowałam..
wybaczcie

[banka26]

UWAGA!!! Moja dziesiejsza noc jako jedyna od 5 miesiecy zalicza sie do udanych zasnelam kolo 22.30 o 00:50 - siusiu , zero krecenia sie zeby zasac , nie pamietam sytuacji zasniecia a tak powiinno byc i wstalam o 6,30 jak tz bral suke na spacer luxus pierwsza noc przespana z 1 pobudka jestem happy hehhe

Napisane przez Meliitele

milego dnia

ja chyba odwolam dzisiejsza wizyte bo to chyba @ jest bo sama krew leci tylko po prostu slabiej. Musi mi sie na nowo wyregulowac cykl.

i super teraz juz napewo sie unormuje

Napisane przez cloche

ooo, to mój rekin??? cieszę się, że was rozbawiłam
ale żeby nie było, to mi się śniło jak byłam nastolatką jeszcze. teraz już o potworach nie śnię

a co do czapeczki, to ja mam jedną, taką cieniutką ale gęsto tkaną bawełnę - daje zabezpieczenie przed UV na poziomie SPF50 więc na spacery się przyda a po kąpieli może i też by się jakaś taka mięciutka czapeczka przydała... chociaż jak ma leżeć... już nie wiem...

stanowczo musisz wcześniej chodzić spać
ale zdjęcie boskie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------


heloł Meli! jeśli to faktycznie @, to gratuluję!!! już powoli na to czas teraz już będzie tylko lepiej.

a o co chodzi z synkiem Ady, bo nie wyczytałam????????

widzialam w pozniejszym poscie ze doczytalas o balowiczym synu heheh

Napisane przez xal

Melduję się z rana. Wiadomości od Ady nadal brak, chyba odsypia nerwówkę
Dzisiaj wcześniej się obudzilam, boli mnie noga od pośladka w dól, ale nie w kązdej pozycji, tak jakbym coś naciągnęła albo co, sama nie wiem.
Dzisiaj połówkowe i muszę zawieźć do pracy L4 więc pewnie czeka mnie duzo nadrabiania.

hmmm no oby od aciagniecia cie bolal trzymam kciuki za polowkowe i czekamy na relacje:P

Ja dzis na obiadek mam kasze gryczana , piersi z kurczaka z sosem pieczarkowym i buraki, badz salatka warzywna :P
i po 16 mam zebraie rodzicow , ciekawe czegos ie dowiem ciekawego o moim synalku hehehe bo zebranie jest idywidulane kazdy po kolei wchodzi hihi

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

zobaczymy lykam te tabletki i mala na razie ma 422 gramy, 21 tydz i 4 dni. ale dopiero mam za soba 1 opakowanie [COLOR="Silver"]


mam taka sugestie, moze moglybysmy gdzies spisac ile nasze maluszki waza na danym etapie? chcialabym miec jakies male porownanie. moze na pierwszej stronie daloby sie gdzies upchnac? przyznam, ze nie pamietam juz wag innych maluchow, ale rozbieznosc do 800 gramow utkwila mi w glowie

Moja niunia w tym samym dniu ważyła 435g, a nie łykam nic poza prenatal DHA (no i magnezem na potęgę, ale wtedy dopiero zaczynałam) więc nic se nie martw. Myślę, że geny mają tu o wiele większe znaczenie niż witaminy.

Kiedyś Lonely wstawiała takie orientacyjne wyliczenia wagi i cm dzieciaczków w poszczególnych tygodniacg, myślałam, że zapisałyśmy na pierwszej stronie, ale nie widze. Lonely, jak pamiętasz gdzie to znalazłaś to wstawisz jeszcze raz?

Napisane przez deb

nikt nic nie pisze to sobie pomarudzę i chyba poprzynudzam bo oczywiście znowu nie mogłam spać - przez to wstałam jak na mnie wcześnie bo przed 8... jakoś mi tak nie wygodnie z brzuchem... lewy bok to już mnie cały boli, brzuch mnie ciągnie a jak się oprę nim o materac to czuje dyskomfort, jak na plecach to mi ciężko, i w końcu tylko na prawym boku jeszcze jako tako...
Jak to jest z tym spaniem na prawym boku, ja strasznie się bronię bo przeczytałam gdzieś że nie wolno, ale to nie wolno ze względu na mnie na nie na dzidzie prawda?

Czytałam swego czasu masę artykułów na ten temat, jak miałam schiza, że przycisnę jakąś żyłę główną i pozbawię maleństwa dopływu krwi. Z tego co się zorientowałam to lewy i prawy bok są ok, bo ta żyła idzie tuż przy kręgosłupie z prawej strony, więc nawet jak leżysz na prawym to jej nie przyciskasz. Co do spania na wznak, jest też ok dokąd jest nam w tej pozycji wygodnie. Jak dziecko rośnie to siłą rzeczy coraz gorzej jest spać na plecach. Ja każdą noc przesypiam zmieniając pozycje.

Napisane przez xal

Melduję się z rana. Wiadomości od Ady nadal brak, chyba odsypia nerwówkę
Dzisiaj wcześniej się obudzilam, boli mnie noga od pośladka w dól, ale nie w kązdej pozycji, tak jakbym coś naciągnęła albo co, sama nie wiem.
Dzisiaj połówkowe i muszę zawieźć do pracy L4 więc pewnie czeka mnie duzo nadrabiania.

Trzymamy kciuki za Ciebie Xal i Magiusę! Udanych wizyt!

[vil84]

Napisane przez deb

Jak to jest z tym spaniem na prawym boku, ja strasznie się bronię bo przeczytałam gdzieś że nie wolno, ale to nie wolno ze względu na mnie na nie na dzidzie prawda?

eee ja tam śpię tzn ja albo na tym albo na tym, zmieniam pozycję często. niby na lewym nie uciska czegoś tam i powoduje lepsze dotlenienie dziecka. wierzę, ale myślę że w nocy i tak człowiek się przekręca multum razy i i tak nie będzie się całą noc spało na lewym.
moją wyrocznią w tej sprawie jest koleżanka której teściowa jest dość znaną i dobrą położną, i pytałam ją o to to ona mówiła że spała raz tak raz tak i nawet tuż przed terminem na plecach spała (ale nie całą noc)
ja zaś nie spałam, zasnęłam po 2, wstałam o 5, zasnęłam po 7, wstałam przed 9 na badania ... esh.
lecę.

[anoxee]

Witam, witam i melduję, że dzisiaj spało mi się bosko. Gdyby nie mama, to pewnie spałabym nadal.

Od razu mówię, że znowu jestem w piździet do tyłu, tak więc może odpowiedzi już się pojawiły, a ja doczytam to dopiero za kilkanaście stron.

Napisane przez ada32

dziewczyny mam pytanie z innej beczki...

przepraszam ze tak i tu....

może któraś z Was bedzie mogła mi pomóc?
Jak się przedłuża rentę rodzinną??
od 4 lat przysługuje nam (mi i Krystianowi) renta po mężu...przyznali mi ją do marca 2013 r.. czy muszę tego pilnowac i jakoś zgłosic np.to że Krystian jeszcze się uczy w gimnazjum..czy jak ??
w ogóle jak to się robi??

Na początku roku szkolnego bierzesz zaświadczenie ze szkoły, że młody podejmuje naukę, zanosisz do ZUS-u i renta jest na cały okres kształcenia przyznana (jaki jest na zaśw. podany). Tobie też się przysługuje do ukończenia 18 rż dziecka (jeśli się uczy) i po ukończeniu 18rż, jeśli do 5ciu lat osiągniesz wiek 50lat.

Napisane przez vvgh

Spuchły mi palce.................... ..

Mi zaczynają łydki czasem, czuję po kozakach.

Napisane przez Aaś

jakby to było zapalenie pęcherza to raczej by cię piekło a nie bolało w srodku

a co do zuzi to nasi mężowie się nie znają i są guuupi

Mi się też nie podoba, nigdy nie podobało.

Napisane przez nuna2

uff jestem po obiadku i mam zamiar lezeć do wieczora bo brzuszek dzis nie taki
ja się też od dziś spróbuję za siebie wziąć-czytać ograniczyć ilość posiłków i jakość bo masakrs
nie chce sie głodzic ale też nie tyć tak, żeby miec 30 na plusie

Ograniczyć? Oszalałaś?

Napisane przez Atena564

Hej laseczki
wczorej miałam wizyte- w nowym gabinecie, bo moja ginka zmieniła miejcówke, gabinet na miare 21 wieku, nowiutki sprzet, tak sterylnie, czyściutko no podoba mi się nowy gabinet i to że teraz z położną pracuje wiec spoko
a co do wizyty- wszystko ok, malutka rośnie, i mam trzymac się tego że leci mi teraz 20 tyd, morfologia dobra, ale wyniki moczu mi kiepkawe wyszły bo bakterie i leukocytów dużo i musiałam dziś na posiew moczu rano biegnąć a dziś wieczorem mam lekarstwo wziąść by zapalenie sie bardziej nierozwineło, kolejna wizyta 12.02. a ciśnienie moje 106/96 a waga 61 wieć 3 kg na plusie wiec gink mówi że bardzo dobrze.

po wizycie byłam z koleżanką w kinie na bejbi blues- no i powiem szczerze niezbyt dla mnie ten film, owszem ukazuje podejście do maciezyństwa nastolatków , bardzi młodych ludzi wchodzących dopiero w dorosłość, mnie troszke zdołował, koleżanke też i wielu ludzi wychodzących z kina opinie też były podobne...potem wypiliśmy kawke i tak do północy zeszło.

1) za wizytę
2) Ten film nie do końca ukazuje podejście nastolatków do macierzyństwa. Bardziej ukazuje sytuację wielu rodzin w Polsce. Ta rodzina była dysfunkcyjna, młoda od początku była zagubiona, a pomoc miała... znikąd. Mogłabym więcej napisać o moich odczuciach, ale moja bezprzewodowa klawiatura z Microsfotu odmawia posłuszeństwa po kilkuminutowym klikaniu bez przerwy. W poniedziałek ma przyjść przewodowa.

Napisane przez pawie_oczko

a ile płacisz ze ten pharmaton ? i jaki jest tego skład? jakbyś mogła napisać ten femibion 2 drogi, bo na 30 dni, 30 kapsułek + 30 tabletek, ok. 60 zł.

u mnie nie było potrzeby brania dodatkowo witamin od początku ciąży, bo wyniki były idealne, lekarz kazał je dostarczać w sposób naturalny. Czytałam, że jak się przesadza z dostarczaniem tych witamin to później się rodzą dzieci 5 kg , więc nic nie brałam, ale teraz trochę wyniki mi spadły więc się zainteresowałam tym tematem

Skład możesz wyklikać w internecie, ja płacę 62zł za 60 tabl. Podobno Pharmaton to najlepsze witaminy dla ciężarnych dostępne na rynku. Podobno.

Napisane przez happy blue

dziewczyny- dostałam na gwiazdkę fundusz mikserowy bo do tej pory żyję bez miksera, bez blendera (i znoszę katuszę czytając Wasze wzmianki o kotajlach ) i zastanawiam się nad kupnem takiego wielofunkcyjnego blendera Braun MR570 z opcją szatkowania (taką jak jest w malakserach, głównie chodzi mi tu o cebulę i marchewkę, bo mam awersję) i dodatkowo hakiem do wyrabiania ciasta. Macie jakieś doświadczenia z tego typu sprzętem, nie wiem czy kupić to czy tylko mikser i blender, a olać problem marchewki i cebuli

To na pewno będzie dobry wybór. Blender często się przyda.

[deb]

w dzień dobry tvn będzie dzisiaj o pieluchach wielorazowych

[banka26]

ach i zaliczylam z raa biedroe i co patrze a tam poduszeczka dla Michasia usmiecha sie z daleka za 3 zł :P

[xal]

Napisane przez ada32

dziewczyny aż się popłakałam!!!
...
jeszcze raz bardzo przepraszam Was za stres który Wam zafundowałam..
wybaczcie

Ada dobrze, że wszystko się dobrze skończyło.
Tak myślałam, że Ty z telefonem jak mój mąż ... można dzwonić, pisać a telefon nie dość że na dnie w plecaku to jeszcze wyciszony, bo mu przeszkadza

Napisane przez Ashyshqa

Trzymamy kciuki za Ciebie Xal i Magiusę! Udanych wizyt!

U mnie dodatkowo proszę o płeć, bo aż mnie skręca z ciekawości co tam siedzi