Przez żołądek do serca - czyli wszystko dla początkujacych kucharek

[dagmaruffka]

ja wczoraj robiłam biszkopt z truskawkami

[Katuszka89]

ciasto zostało zjedzone

beatiska

[Cindy28]

Napisane przez beatiska

serwnik wygląda pysznie!

Napisane przez GirlOfDeath

Wygląda smakowicie!

Napisane przez Katuszka89

mmm wygląda pyyychhhaaa

A jakie było dobre Zostałam w domu ochrzczona 'Sernikową Księżniczką' i nie mam wyjścia- sernik jest co najmniej raz na dwa tygodnie

to ja się pochwalę ciastem z truskawkami

Mniam

Napisane przez beatiska

Nic nie widać, ale dodaje zdjecie

Widać, widać
Chyba też zrobię takie cudo

Napisane przez Rodzynka1989

To ja chętnie pomogę
Choć w sumie początkująca nie jestem, ale rzadko gotuję, bo póki co mieszkam z rodzicami Ale lubię upiec chlebek, bułeczki, czasami zrobić coś słodkiego, albo jakąś kolacyjkę dla rodzinki

Ja wczoraj na kolację zrobiłam omleta (jajka, kiełbaska, ser żółty, zielona cebulka) i podałam go z grzankami zrobionymi z bułek Zwyczajnie pokroiłam bułki na małe kawałki, wrzuciłam na teflon i podpiekłam

Fajnie
Musiało być smakowite

A ja na rzecz lata i 'odchudzania' potraw moją sałatkę z fetą [ pekińska, 4 pomidory, jeden ogórek, mała cebulka, puszka kukurydzy, feta półtłusta, bazylia] podałam z innym niż zazwyczaj sosem
Zamiast tradycyjnie pół majonezu, jogurt naturalny, ząbek czosnku i pieprz ziołowy zrobiłam lajtowy zestaw : sok z połowy małej cytrynki, pieprz ziołowy, ząbek czosnku, łyżeczka musztardy i 6 łyżek oliwy z oliwek

Napisane przez dagmaruffka

ja wczoraj robiłam biszkopt z truskawkami

Widzę, że wszędzie królują truskawki
Zastanawiam się czy właśnie sernika nie zmodyfikować - dodać truskawki i migdały

[lovebird]

Co tu taka cisza nastała?
Jest tu jeszcze ktoś?

[Cindy28]

Ano jeszcze nie wyrzuciłam wątku z listy subskrypcji, chociaż z lekka umarł .

[lovebird]

No właśnie, a szkoda...
Ja się właśnie zastanawiam, co przygotować na imprezę, więc znowu zabiorę się za większe pichcenie

[beatiska]

lovebird to podziel się menu. Ja za tydz. robię urodziny dla rodziny. Pierwszy raz w życiu! I jeszcze nie wiem co przygotować poza standardową zimna płytą...

[lovebird]

Napisane przez beatiska

lovebird to podziel się menu. Ja za tydz. robię urodziny dla rodziny. Pierwszy raz w życiu! I jeszcze nie wiem co przygotować poza standardową zimna płytą...

A kiedy dokładnie robisz? I na ile osób?
Ja planuję taką jakby zapiekankę, dwie sałatki (może jedną, jeszcze się zastanawiam), muffiny na słono/wytrawne (zwał jak zwał ), a ze słodkiego, to sernik, ciastka kruche z czekoladą, ciastka z ciasta francuskiego i może jeszcze muffiny na słodko, ale nie wiem, czy nie będzie tych muffinów za dużo. Muszę się jeszcze zastanowić

[Cindy28]

Byłam jakiś czas temu na parapetówie u Psiapsióły . W sumie w połączeniu ze spotkaniem Naszej Ekipy ze studiów . Jako, że ława była, ale usiąść już nie za bardzo na czym, ilość talerzy i sztućców też ograniczona, więc trzeba było wymyślić potrawy szybkie i w miarę proste . Zrobiłam więc zapiekankę makaronową . A inna Psiapsióła sałatkę, które od tej chwili na stałe rządzi u mnie na stole - nie dość, że jest mega prosta i szybka, to jeszcze pyszna .

Zapiekanka makaronowa :
- makaron razowy,
- cebulka,
- kukurydza,
- pieczarki,
- oliwa z oliwek,
- opcjonalnie - pierś z kurczaka,
- zółty ser
- sól, pieprz ziołowy, majeranek.
Makaron gotujemy aldente, cebulkę podsmażamy na oliwie, dodajemy sól i pieprz, kiedy zmięknie - wrzucamy pokrojone pieczarki i wsypujemy majeranek. Makaron wykładamy do naczynia żaroodpornego, wlewamy zawartość patelni, dodajemy kukurydzę, jeśli ktoś ma ochotę, to również pierś z kurczaka [ wcześniej ugotowana w lekko osolonej wodzie i pocięta]. Mieszamy całość z makaronem, by wszystkie składniki były ładnie rozłożone. Na wierz kładziemy pokrojony zółty ser [ można też go starkować o ile ma się sprzęt ], zapiekamy ok 15-20 minut.

Sałatka 'ino-roz'
- wędzony kurczak,
- ananas w puszce,
- kukurydza,
- majonez,
- czarny pieprz.
Kurczaka kroimy w kostkę, dorzucamy kukurydzę i kawałki ananasa, wlewamy majonez, wsypujemy pieprz, mieszamy. Voila!

U Nas zapiekanka była bez kurczaka, więc świetnie sprawdziła się w połączeniu z sałatką . Polecam!

[lovebird]

Napisane przez Cindy28

Sałatka 'ino-roz'
- wędzony kurczak,
- ananas w puszce,
- kukurydza,
- majonez,
- czarny pieprz.
Kurczaka kroimy w kostkę, dorzucamy kukurydzę i kawałki ananasa, wlewamy majonez, wsypujemy pieprz, mieszamy. Voila!

U Nas zapiekanka była bez kurczaka, więc świetnie sprawdziła się w połączeniu z sałatką . Polecam!

O, o! Dzięki Jak mi nie wyjdzie z tą jedną sałatką, to pewnie skorzystam z przepisu A co to za wędzony kurczak? Gdzie można dostać? Bo raczej się nie spotkałam... I mogłabyś tak w przybliżeniu napisać ile czego dajesz?

Fajnie, że wątek się trochę rozruszał oby nie zamilkł za parę dni

[Cindy28]

Napisane przez lovebird

O, o! Dzięki Jak mi nie wyjdzie z tą jedną sałatką, to pewnie skorzystam z przepisu A co to za wędzony kurczak? Gdzie można dostać? Bo raczej się nie spotkałam... I mogłabyś tak w przybliżeniu napisać ile czego dajesz?

Fajnie, że wątek się trochę rozruszał oby nie zamilkł za parę dni

Zwykły . Ja kupuję w Biedronce, ale wiem, że w Tesco też jest .
Daję cały kawałek tego kurczaka - jest pakowany po ok 0,4-0,6 kg. Całą puszkę kukurydzy, całą puszkę ananasa [ wcześniej kroję w puszce te kółka na kawałki ] i 1/2 lub 3/4 słoika majonezu [ Koronny]- wszystkie składniki z Biedronki . Pieprzu dodaję porządną szczyptę - mimo tego, że sałatka jest bardzo delikatna ma być z lekkim pazurem - troszkę pikantna .

[lovebird]

Dzięki, Cindy pamiętam, że jadłam parę lat temu właśnie z Biedronki wędzonego kurczaka, ale nie widziałam u siebie nigdy Może po prostu u mnie nie ma, ale będę szukać Dam potem znać, jak zrobię

[beatiska]

Napisane przez lovebird

A kiedy dokładnie robisz? I na ile osób?
Ja planuję taką jakby zapiekankę, dwie sałatki (może jedną, jeszcze się zastanawiam), muffiny na słono/wytrawne (zwał jak zwał ), a ze słodkiego, to sernik, ciastka kruche z czekoladą, ciastka z ciasta francuskiego i może jeszcze muffiny na słodko, ale nie wiem, czy nie będzie tych muffinów za dużo. Muszę się jeszcze zastanowić

Teraz w sobotę. Nie mam naczynia żaroodpornego, a na razie ciągle mam dużo wydatków związanych z mieszkaniem, więc nie mogę sobie kupić. U mnie jest ten poblem, ze rodzice zwłaszcza tata to tacy totalnie tradycyjni. Czegoś wymyślnego nigdy nie zjedzą :/ I tak na przykład salatka z ananasem odpada, choc sama nie przepadam. Wiem natomiast, ze na zimna płytę zrobię jajka faszerowane awokado (nie weim czy ktoś to zje oprocz mnie ) , osttanio za to też jak jest u mnie jakaś impreza to lubie podawać plastry pomidora na przemian z mozzarellą i posypane bazylia, wiem takie nic, ale bardzo mi sie to podoba. Tak samo zrobię deskę z wedlinami i serami w tym pleśniowymi i oliwkami.
Na słodko na pewno muffiny, bo wychodza mi genialne, nie chwaląc się + będę musiała upiec jeszcze jakieś 2 ciasta, zeby różnorodnie było, a w tym juz niestety dobra nie jestem ... :/

[Cindy28]

Napisane przez lovebird

Dzięki, Cindy pamiętam, że jadłam parę lat temu właśnie z Biedronki wędzonego kurczaka, ale nie widziałam u siebie nigdy Może po prostu u mnie nie ma, ale będę szukać Dam potem znać, jak zrobię

Nie za ma co .
Na pewno ten kurczak jest . Też myślałam, że u mnie nie ma - trzeba się sporo naszukać w tych mięsach, jakiś taki zakamuflowany .

Napisane przez beatiska

Teraz w sobotę. Nie mam naczynia żaroodpornego, a na razie ciągle mam dużo wydatków związanych z mieszkaniem, więc nie mogę sobie kupić. U mnie jest ten poblem, ze rodzice zwłaszcza tata to tacy totalnie tradycyjni. Czegoś wymyślnego nigdy nie zjedzą :/ I tak na przykład salatka z ananasem odpada, choc sama nie przepadam. Wiem natomiast, ze na zimna płytę zrobię jajka faszerowane awokado (nie weim czy ktoś to zje oprocz mnie ) , osttanio za to też jak jest u mnie jakaś impreza to lubie podawać plastry pomidora na przemian z mozzarellą i posypane bazylia, wiem takie nic, ale bardzo mi sie to podoba. Tak samo zrobię deskę z wedlinami i serami w tym pleśniowymi i oliwkami.
Na słodko na pewno muffiny, bo wychodza mi genialne, nie chwaląc się + będę musiała upiec jeszcze jakieś 2 ciasta, zeby różnorodnie było, a w tym juz niestety dobra nie jestem ... :/

Też to lubię .

Mam świetny przepis na szybki sernik, który ZAWSZE się udaje [nawet mi ], a przedwczoraj zrobiłam ciasto, które znalazłam przypadkiem na Wizażu i byłam w szoku- nie dość, że szybko się robi [jedyny mankament, to fakt, że musi stać całą noc w lodówce, żeby galaretka stężała], to do tego jest pyszne i w ogóle .

[beatiska]

Napisane przez Cindy28

Mam świetny przepis na szybki sernik, który ZAWSZE się udaje [nawet mi ], a przedwczoraj zrobiłam ciasto, które znalazłam przypadkiem na Wizażu i byłam w szoku- nie dość, że szybko się robi [jedyny mankament, to fakt, że musi stać całą noc w lodówce, żeby galaretka stężała], to do tego jest pyszne i w ogóle .

Podziel sie przepisami

[Cindy28]

Napisane przez beatiska

Podziel sie przepisami

Jak wrócę z egzamu i nie padnę na twarz, to dodam jeszcze dziś .
Miłego dnia .

[lovebird]

Powodzenia na egzaminie, Cindy

[beatiska]

Napisane przez Cindy28

Jak wrócę z egzamu i nie padnę na twarz, to dodam jeszcze dziś .
Miłego dnia .

Spokojnie nie śpieszy mi się, dopiero w patek będę piec
A jak po egzaminie?

[Cindy28]

Napisane przez lovebird

Powodzenia na egzaminie, Cindy

Napisane przez beatiska

Spokojnie nie śpieszy mi się, dopiero w patek będę piec
A jak po egzaminie?

Dziękuję - zdany .
I nie ważne, że nie śpię od 28 godzin jest dobrze .

Co do przepisów, jeśli się uda napiszę dziś - najpóźniej jutro .

[beatiska]

Napisane przez Cindy28

Dziękuję - zdany .
I nie ważne, że nie śpię od 28 godzin jest dobrze .

Co do przepisów, jeśli się uda napiszę dziś - najpóźniej jutro .

O maj....
Gratuluję!

[lovebird]

Gratulacje, Cindy!
Ja nie mogę się doczekać soboty i tych wszystkich przygotowań

[Cindy28]

Dziękuję Dziewczynki .

A teraz obiecane przepisy . Jeśli i tym razem się skasują, to nie piszę więcej .

SERNIK

Składniki :
- 1 kg sera [ polecam z Netto 0,5 kg opakowania sera Emilki, który jest już zmielony + nie ma konserwantów, tłuszczu, soli etc. , a kosztuje zawrotne 3,80 ],
- 1 szklanka cukru trzcinowego,
- cukier waniliowy,
- 1/3 aromatu waniliowego,
- pół kostki margaryny [ ja używam jakiejś do smarowania - ma mniej tłuszczy trans],
- 5 jajek,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- opcjonalnie : puszka brzoskwiń, rodzynki lub inny dodatek wg własnego upodobania; można też nie dodawać nic .

Przygotowania :
- białka ubijamy z odrobiną soli na sztywno - odstawiamy; ucieramy margarynę z cukrem trzcinowym, cukrem i aromatem waniliowym oraz żółtkami; dodajemy ser, mąkę i proszek - dobrze mieszamy; delikatnie łączymy masę serową z białkami, następnie dodajemy brzoskwinie, rodzynki - delikatnie mieszamy; całość wykładamy na posmarowaną masłem i oprószoną kaszą mannę tortownicę lub blachę ; pieczemy ok godziny w temperaturze 200'C.
Ja najpierw rozgrzewam piekarnik na 200'C z termoobiegiem, a następnie piekę już w 180'C bez termoobiegu ok 50 minut.

Sernik jest mega puszysty, delikatny i przepyszny .


Ciasto, które nazwałam "WIZAŻANKA", z uwagi na to, że przepis znalazłam właśnie tu .

Składniki :
- 4 jajka,
- 1 szklanka mąki,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- duży kubeczek śmietany 18% (400 g),
- cukier waniliowy,
- kilka kropel aromatu waniliowego,
- płatki migdałowe,
- 2 galaretki takie same [ u mnie agrestowe],
- opcjonalnie owoce [ u mnie brzoskwinie z puszki].

Przygotowanie :
- białka ubijamy z odrobiną soli na sztywno; ciągle ubijając dodajemy cukier i po jednym żółtku; do masy jajecznej wsypać mąkę, mąką ziemniaczaną i proszek do pieczenia; przelać do tortownicy wysmarowanej i wyłożonej papierem do pieczenia; piec ok 35-45 min w temperaturze 180'C bez termoobiegu ; po jakiś 15-20 min przykryć ciasto folią aluminiową aby się nie spaliło; u mnie taka ingerencja spowodowała opadnięcie ciasta - dlatego albo przykrywamy ciasto od razu folią i mamy 'bladziocha' , albo nie przykrywamy wcale i sprawdzamy co chwilę czy aby się nie spaliło ; kiedy ciasto jest upieczone wyjmujemy je z piekarnika; odkrawamy nożem brzegi i zdejmujemy brzeg tortownic; gorące ciasto kroimy na pół - u mnie sprawdza się duży nóż [ sposób z nitką nic nie dał ]; po przekrojeniu zdejmujemy górną część, a następnie nakładamy ponownie brzeg tortownicy, na dolną część wykładamy śmietanę wymieszaną z cukrem i aromatem migdałowym oraz płatkami migdałowymi - przykrywamy górną częścią; kiedy przestygnie - wkładamy je do lodówki; w międzyczasie przygotowujemy galaretki, ja robię je z mniejszą ilością wody niż na opakowaniu : na 2 galaretki daję 2 szklanki wody i syrop z brzoskwiń; pokrojone brzoskwinie wykładam na ciasto, a kiedy galaretka zaczyna tężeć wykładamy ją na ciasto i znów wkładamy do lodówki.
To ciasto dobrze jest robić wieczorem, by miało całą noc na zastygnięcie .


Oba ciasta mają jedną wadę - bardzo szybko znikają . W kwestii trudności w skali 1-5 daję im 1,5 gwiazdki . A z czasem można je robić z zamkniętymi oczami . POLECAM!

[beatiska]

Napisane przez lovebird

Gratulacje, Cindy!
Ja nie mogę się doczekać soboty i tych wszystkich przygotowań

ja powoli też

Napisane przez Cindy28

Dziękuję Dziewczynki .

A teraz obiecane przepisy . Jeśli i tym razem się skasują, to nie piszę więcej .

SERNIK

Składniki :
- 1 kg sera [ polecam z Netto 0,5 kg opakowania sera Emilki, który jest już zmielony + nie ma konserwantów, tłuszczu, soli etc. , a kosztuje zawrotne 3,80 ],
- 1 szklanka cukru trzcinowego,
- cukier waniliowy,
- 1/3 aromatu waniliowego,
- pół kostki margaryny [ ja używam jakiejś do smarowania - ma mniej tłuszczy trans],
- 5 jajek,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- opcjonalnie : puszka brzoskwiń, rodzynki lub inny dodatek wg własnego upodobania; można też nie dodawać nic .

Przygotowania :
- białka ubijamy z odrobiną soli na sztywno - odstawiamy; ucieramy margarynę z cukrem trzcinowym, cukrem i aromatem waniliowym oraz żółtkami; dodajemy ser, mąkę i proszek - dobrze mieszamy; delikatnie łączymy masę serową z białkami, następnie dodajemy brzoskwinie, rodzynki - delikatnie mieszamy; całość wykładamy na posmarowaną masłem i oprószoną kaszą mannę tortownicę lub blachę ; pieczemy ok godziny w temperaturze 200'C.
Ja najpierw rozgrzewam piekarnik na 200'C z termoobiegiem, a następnie piekę już w 180'C bez termoobiegu ok 50 minut.

Sernik jest mega puszysty, delikatny i przepyszny .


Ciasto, które nazwałam "WIZAŻANKA", z uwagi na to, że przepis znalazłam właśnie tu .

Składniki :
- 4 jajka,
- 1 szklanka mąki,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- duży kubeczek śmietany 18% (400 g),
- cukier waniliowy,
- kilka kropel aromatu waniliowego,
- płatki migdałowe,
- 2 galaretki takie same [ u mnie agrestowe],
- opcjonalnie owoce [ u mnie brzoskwinie z puszki].

Przygotowanie :
- białka ubijamy z odrobiną soli na sztywno; ciągle ubijając dodajemy cukier i po jednym żółtku; do masy jajecznej wsypać mąkę, mąką ziemniaczaną i proszek do pieczenia; przelać do tortownicy wysmarowanej i wyłożonej papierem do pieczenia; piec ok 35-45 min w temperaturze 180'C bez termoobiegu ; po jakiś 15-20 min przykryć ciasto folią aluminiową aby się nie spaliło; u mnie taka ingerencja spowodowała opadnięcie ciasta - dlatego albo przykrywamy ciasto od razu folią i mamy 'bladziocha' , albo nie przykrywamy wcale i sprawdzamy co chwilę czy aby się nie spaliło ; kiedy ciasto jest upieczone wyjmujemy je z piekarnika; odkrawamy nożem brzegi i zdejmujemy brzeg tortownic; gorące ciasto kroimy na pół - u mnie sprawdza się duży nóż [ sposób z nitką nic nie dał ]; po przekrojeniu zdejmujemy górną część, a następnie nakładamy ponownie brzeg tortownicy, na dolną część wykładamy śmietanę wymieszaną z cukrem i aromatem migdałowym oraz płatkami migdałowymi - przykrywamy górną częścią; kiedy przestygnie - wkładamy je do lodówki; w międzyczasie przygotowujemy galaretki, ja robię je z mniejszą ilością wody niż na opakowaniu : na 2 galaretki daję 2 szklanki wody i syrop z brzoskwiń; pokrojone brzoskwinie wykładam na ciasto, a kiedy galaretka zaczyna tężeć wykładamy ją na ciasto i znów wkładamy do lodówki.
To ciasto dobrze jest robić wieczorem, by miało całą noc na zastygnięcie .


Oba ciasta mają jedną wadę - bardzo szybko znikają . W kwestii trudności w skali 1-5 daję im 1,5 gwiazdki . A z czasem można je robić z zamkniętymi oczami . POLECAM!

Dziękuję!!! Na pewno zrobię sernik z przepisu, to drugie wydaje mi sie troszke za dużo kłopotliwe POwiedz mi ten sernik robiłaś w tortownicy o jakiej średnicy?

[Cindy28]

Napisane przez beatiska

Dziękuję!!! Na pewno zrobię sernik z przepisu, to drugie wydaje mi sie troszke za dużo kłopotliwe POwiedz mi ten sernik robiłaś w tortownicy o jakiej średnicy?

Aż poszłam zmierzyć tortownicę . Ma 27 cm. A co do tego drugiego ciasta, to wcale nie jest uciążliwe - uwierz . Tak się tylko wydaje przez ta galaretkę . Właśnie wróciłam z zakupów - będę zaraz piec takie samo, tylko zamiast brzoskwiń dam tym razem ananasa, a w miejsce płatków migdałowych do śmietany dorzucę rodzynki . Zobaczymy co z tego wyjdzie .

[lovebird]

A ja znalazłam w Biedronce wędzonego kurczaka, więc sałatka będzie!
W piątek wybieram się na zakupy
Póki co mogę powiedzieć (chciałam napisać "pochwalić się", ale chyba nie ma czym ), że po raz pierwszy zrobiłam wczoraj zupę cebulową, ale spodziewałam się czegoś więcej, tak szczerze mówiąc

[Cindy28]

Napisane przez lovebird

A ja znalazłam w Biedronce wędzonego kurczaka, więc sałatka będzie!
W piątek wybieram się na zakupy
Póki co mogę powiedzieć (chciałam napisać "pochwalić się", ale chyba nie ma czym ), że po raz pierwszy zrobiłam wczoraj zupę cebulową, ale spodziewałam się czegoś więcej, tak szczerze mówiąc

A nie mówiłam, że będzie ?. Też dziś nabyłam - jutro będzie na obiad sałatka, a do tego ryż z warzywami .

Co do ciasta, pt. "Wizażanka" chciałam donieść, że nie wyłożyłam tortownicy papierem, tylko zrobiłam tak, jak przy serniku [ z rozpędu] i nie urosło zbytnio .

[mlodaj]

Napisane przez lovebird

A kiedy dokładnie robisz? I na ile osób?
Ja planuję taką jakby zapiekankę, dwie sałatki (może jedną, jeszcze się zastanawiam), muffiny na słono/wytrawne (zwał jak zwał ), a ze słodkiego, to sernik, ciastka kruche z czekoladą, ciastka z ciasta francuskiego i może jeszcze muffiny na słodko, ale nie wiem, czy nie będzie tych muffinów za dużo. Muszę się jeszcze zastanowić

a dasz przepis na te mufiny na słono?? bo w sobote mam męża imieniny więc może zrobie jak nie ma z nimi dużo roboty

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez Cindy28

Dziękuję Dziewczynki .

A teraz obiecane przepisy . Jeśli i tym razem się skasują, to nie piszę więcej .

SERNIK

Składniki :
- 1 kg sera [ polecam z Netto 0,5 kg opakowania sera Emilki, który jest już zmielony + nie ma konserwantów, tłuszczu, soli etc. , a kosztuje zawrotne 3,80 ],
- 1 szklanka cukru trzcinowego,
- cukier waniliowy,
- 1/3 aromatu waniliowego,
- pół kostki margaryny [ ja używam jakiejś do smarowania - ma mniej tłuszczy trans],
- 5 jajek,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- opcjonalnie : puszka brzoskwiń, rodzynki lub inny dodatek wg własnego upodobania; można też nie dodawać nic .

Przygotowania :
- białka ubijamy z odrobiną soli na sztywno - odstawiamy; ucieramy margarynę z cukrem trzcinowym, cukrem i aromatem waniliowym oraz żółtkami; dodajemy ser, mąkę i proszek - dobrze mieszamy; delikatnie łączymy masę serową z białkami, następnie dodajemy brzoskwinie, rodzynki - delikatnie mieszamy; całość wykładamy na posmarowaną masłem i oprószoną kaszą mannę tortownicę lub blachę ; pieczemy ok godziny w temperaturze 200'C.
Ja najpierw rozgrzewam piekarnik na 200'C z termoobiegiem, a następnie piekę już w 180'C bez termoobiegu ok 50 minut.

Sernik jest mega puszysty, delikatny i przepyszny .

ten ser to taki gotowy w wiaderku??

[Cindy28]

Napisane przez mlodaj

ten ser to taki gotowy w wiaderku??

Nie, w kwadratowych opakowaniach.

[lovebird]

Napisane przez mlodaj

a dasz przepis na te mufiny na słono?? bo w sobote mam męża imieniny więc może zrobie jak nie ma z nimi dużo roboty

Muffiny z porem i szynką

Składniki: (na 12 sztuk)
4 plasterki gotowanej szynki
2 gałązki pora
80 ml oleju rzepakowego
1/2 łyżeczki soli
pieprz
świeżo zmielona gałka muszkatołowa
2 jajka
100 g ziołowego twarożku
100 ml maślanki
100 g mąki pszennej
150 g pełnoziarnistej mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
12 papilotek

Przygotowanie:
1. Szynkę pokroić drobno. Por oczyścić, umyć, pokroić w krążki. Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oleju i zeszklić por. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
2. Jajka wymieszać z pozostałym olejem, serem ziołowym i maślanką na gładką masę.
3. Piekarnik nagrzać do 180°C. Oba gatunki mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i sodą. Wymieszać suche składniki z masą jajeczną. Na koniec dodać podduszony por i posiekaną szynkę.
4. Papilotki włożyć do wgłębień blachy do pieczenia muffinów, każdy wypełnić w 2/3 ciastem. Piec ok. 25 min.

[beatiska]

Napisane przez Cindy28

Aż poszłam zmierzyć tortownicę . Ma 27 cm. A co do tego drugiego ciasta, to wcale nie jest uciążliwe - uwierz . Tak się tylko wydaje przez ta galaretkę . Właśnie wróciłam z zakupów - będę zaraz piec takie samo, tylko zamiast brzoskwiń dam tym razem ananasa, a w miejsce płatków migdałowych do śmietany dorzucę rodzynki . Zobaczymy co z tego wyjdzie .

Dziękuję!!

Napisane przez lovebird

A ja znalazłam w Biedronce wędzonego kurczaka, więc sałatka będzie!
W piątek wybieram się na zakupy
Póki co mogę powiedzieć (chciałam napisać "pochwalić się", ale chyba nie ma czym ), że po raz pierwszy zrobiłam wczoraj zupę cebulową, ale spodziewałam się czegoś więcej, tak szczerze mówiąc

Ja też raz zrobiłam i się zawiodłam