Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część II

[Tygrysicaaaaaa]

Podobno tłumy w przychodniach.Mój syn, także pokasłuje,daje mu syrop wykrztuśny i wit.c,oraz przemycam w jedzeniu czosnek.Póki co temperatury nie ma.No chyba,że nie daj Boziu sie pojawi ,to wtedy gnamy do lekarza.

[Ag4]

Podobno jutro ma do nas dotrzeć fala ostrych mrozów :|

[Kociaak]

Napisane przez Ag4

Podobno jutro ma do nas dotrzeć fala ostrych mrozów :|

Jedyny plus tej sytuacji to taki, że w zimnicę nie będzie mi się chciało wychodzić z domu, czyli nie będzie ucieczki od statystyki na poniedziałkowe koło

Dziwi mnie, że przy tej pogodzie- ślisko, mokro na ulicach, o stłuczkę nietrudno, ludzie mają odwagę szarżować... Wczoraj w Gdańsku na Błędniku (dziewczyny z Trójmiasta wiedzą jak tam fajnie ) najpierw na mój środkowy wepchała się staruteńka astra z bandą chłopaczków na pokładzie, jak uciekłam na lewy to tuż przed maskę i zdziwieni że trąbię Uciekam, zeby mieć więcej miejsca do manewru, ślisko, niebezpiecznie, a ci ściganie uskuteczniają

[julka910]

Napisane przez Forget_me

U mnie też dzisiaj strasznie ponuro Słońce jest mi zdecydowanie potrzebne żebym w końcu mogła zacząć jakoś egzystować

U mnie Warszawa za chmurami, śniegu po pachy i zimno. Słońca mi brak jak każdemu więc dziś idę na solorarium żeby chociaż częściowo się podładować wiem, niezdrowo, nie prawdziwe słońce ale przyznaję, że chodzę czasem zimą i to mi baardzo humor poprawia. O dziwo opaleniznę mam ledwo widoczną

3 lutego lecę na narty do Włoch wiec mam nadzieję, że tam słońca nie zabraknie i wrócę nasłoneczniona

[Lena1209]

Napisane przez Ag4

Podobno jutro ma do nas dotrzeć fala ostrych mrozów :|

Słyszałam o tych nadchodzących mrozach,chyba w najbliższy weekend zamknę się w domu i nigdzie nie wyjdę . Już nie mogę doczekać się wiosny

[julka910]

Napisane przez Tygrysicaaaaaa

Witam czwartkowo
Czerwone rurki,czemu nie,mogłabym w takich chodzić.Chętnie połaczyłabym je z beżową bluzeczką
Dosypało sniegu.Kawusia obok mnie.
OlaNF,witaj

Ja już drugą sącze poszłam spać po północy, w nocy miałam dwie pobudki do córki, wstałam o 7 żeby ją zebrać do żłobka... i tak już o tygodnia a w dzień zawsze mi szkoda czasu na spanie nawet jak ten czas teoretycznie jest.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Tygrysicaaaaaa

Podobno tłumy w przychodniach.Mój syn, także pokasłuje,daje mu syrop wykrztuśny i wit.c,oraz przemycam w jedzeniu czosnek.Póki co temperatury nie ma.No chyba,że nie daj Boziu sie pojawi ,to wtedy gnamy do lekarza.

Moja mimo, że chodzi do złobka na szczęście tfu tfu tfu zdrowa jeszcze. Ja jeszcze jak jest przeziębienie daje Lipomal / Pyrosal na noc.

Ale ja od połowy grudnia do początku stycznia nieźle się rozłożyłam... nie pamiętam kiedy byłam ostatnio taka chora. Najpierw grypa a potem zapalenie krtani i zatoki... i wszystko wirusowe, paprało się, wysoka gorączka... jedyny plus że w tym czasie bez żadnego wysiłku schudłam 5 kg przez 3 tygodnie nic w sumie nie jadłam

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Kociaak

Dziwi mnie, że przy tej pogodzie- ślisko, mokro na ulicach, o stłuczkę nietrudno, ludzie mają odwagę szarżować... Wczoraj w Gdańsku na Błędniku (dziewczyny z Trójmiasta wiedzą jak tam fajnie ) najpierw na mój środkowy wepchała się staruteńka astra z bandą chłopaczków na pokładzie, jak uciekłam na lewy to tuż przed maskę i zdziwieni że trąbię Uciekam, zeby mieć więcej miejsca do manewru, ślisko, niebezpiecznie, a ci ściganie uskuteczniają

Mnie też dziwi i wkurza. Ja jeżdżę dość szybko i dynamicznie ale przy takiej pogodzie cackam się jak z jajkiem. Do tego dziś wysiadł mi ABS i się wystraszyłam że jakość hamowania będzie gorsza więc już max ostrożności

Co do wiosny...
Mam urodziny 21 marca, w pierwszy dzień wiosny więc sie postaram żeby szybko zrobiło się ciepło i słonecznie nie mogę się już doczekać ciepłych promyków, śpiewów ptaków i takiego wiosennego zapachu... a poza tym mam sporo nowych ciuszków na wiosnę, ktorych też się doczekać nie mogę

[Ag4]

Napisane przez julka910

3 lutego lecę na narty do Włoch wiec mam nadzieję, że tam słońca nie zabraknie i wrócę nasłoneczniona

Zazdroszczę

Napisane przez Lena1209

Słyszałam o tych nadchodzących mrozach,chyba w najbliższy weekend zamknę się w domu i nigdzie nie wyjdę . Już nie mogę doczekać się wiosny

Ja mam zajęcia, ale nie wiem czy się wybiorę. Boję się jezdzić pociągami w duże mrozy bo kiedyś stałam 6 godzin dlatego że zamarzły trakcje :/ Także sobie chyba Poznań odpuszczę w sobotę.

[julka910]

Napisane przez Ag4

Zazdroszczę



Ja mam zajęcia, ale nie wiem czy się wybiorę. Boję się jezdzić pociągami w duże mrozy bo kiedyś stałam 6 godzin dlatego że zamarzły trakcje :/ Także sobie chyba Poznań odpuszczę w sobotę.

No co Ty Nasza kolej jest super
http://kontakt24.tvn.pl/temat,polarn...categoryId=496

[Mariah]

Jeśli chodzi o zacieki z soli na kozakach to polecam zakupić specjalny tłuszcz do skóry naturalnej. 1-2 razy w miesiącu nanoszę go cienką warstwą na noc i cieszę się butami dobrze zabezpieczonymi przed śniegiem, wodą czy solą. Wszelki brud i zacieki o wiele łatwiej schodzą

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Mariah

Jeśli chodzi o zacieki z soli na kozakach to polecam zakupić specjalny tłuszcz do skóry naturalnej. 1-2 razy w miesiącu nanoszę go cienką warstwą na noc i cieszę się butami dobrze zabezpieczonymi przed śniegiem, wodą czy solą. Wszelki brud i zacieki o wiele łatwiej schodzą

gdzie można kupić ten tłuszcz? nie spotkałam się z nim nigdy

[julka910]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38695363]gdzie można kupić ten tłuszcz? nie spotkałam się z nim nigdy[/QUOTE]

np w ccc

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez Mariah

Jeśli chodzi o zacieki z soli na kozakach to polecam zakupić specjalny tłuszcz do skóry naturalnej. 1-2 razy w miesiącu nanoszę go cienką warstwą na noc i cieszę się butami dobrze zabezpieczonymi przed śniegiem, wodą czy solą. Wszelki brud i zacieki o wiele łatwiej schodzą

właśnie mi przypomniałaś o tym, więc idę natłuścić moje buty.

[Lena1209]

Napisane przez Ag4

Ja mam zajęcia, ale nie wiem czy się wybiorę. Boję się jezdzić pociągami w duże mrozy bo kiedyś stałam 6 godzin dlatego że zamarzły trakcje :/ Także sobie chyba Poznań odpuszczę w sobotę.

Faktycznie,lepiej nie ryzykować Pamiętam jak za czasów studenckich jeździłam pociągami,kiedyś siedziałam całą drogę w puchówce bo w pociągu nie działało ogrzewanie

[naciulatko]

Napisane przez Olcia

O, też jesteś na socjo?
Na razie myślałam o dziennikarstwie i specjalizacji reklama i promocja albo na uniwerku ekonomicznym 'handel i marketing'. Może też zostanę na socjologii, kto wie

Nie, studiuję filologię polską. Miałam na myśli to, że podobnie jak Ty jestem na ostatnim roku studiów licencjackich Z tymże ja chcę kontynuować mój kierunek

Napisane przez julka910

Witam w Nowym Roku
Trochę mnie nie było ale jeśli mogę to chciałabym nadal nieco się udzielać w tym wątku

Na początek proszę o radę... mierzyłam dziś sukienkę w Mohito - nie klasyczną, nie prostą ale spodobała mi się. Mam jednak dylemat bo ona jest z gołymi plecami co w przypadku moim, kobiety po karmieniu piersią odpada Stanik musi trzymać piersi na swoim miejscu Macie jakieś pomysły co z tym zrobić? Da się cokolwiek? Myślałam o podkoszulce, szarej np ale nie wiem czy to dobrze wygląda... tą czarną miałam dziś na sobie, wiem że nie pasuje.

Bardzo ładna sukienka Dziewczyny mają rację, teraz jest mnóstwo staników samonośnych, jednak ja nie potrafię się do nich przekonać. Mam dość spory biust i obawiałabym się, że te miseczki nie podtrzymają go jak trzeba. Ale kto wie, metodą prób i błędów może znajdzie się ideał

Napisane przez Tygrysicaaaaaa

Hej.Uwielbiam prostotę w ubiorze,bez zbędnych dodatków i udziwnień.
Pomyslałam,ze ten wątek będzie dla mnie odpowiedni.Miło mi Was poznać.Dzień dobry!

Witaj

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38683298]moje księżniczkowe propozycje (głównie fasony), w których chętnie widziałabym siebie :
1. bez paska, ale za to kolor
2. coś z tymi kwiatkami możnaby zrobić
3. odrobinkę za skromna chociaż to ona do mnie najbardziej przemawia [/QUOTE]

Trójeczka rewelacyjna

Napisane przez fashionismypassion

Wczoraj w wiadomościach mówili o grypie i śmiertelnych ofiarach. Niestety nie wszyscy biorą sobie ten fakt do serca i kończy się to tragicznie. Uważajcie na siebie i dbajcie o zdrowie !

Ja wzięłam sobie do serca te słowa i już drugi dzień leżę w łóżku zamiast spędzać ten czas na uczelni. Aczkolwiek nieobecność wczoraj równa się u mnie z dodatkowym pytaniem na kolokwium, które mamy w poniedziałek Niestety teraz są takie czasy, że nie można tak bezkarnie chorować...

[ParashuteEffect]

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

[julka910]

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

wow jak pięknie

[Ag4]

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

Kto by pomyślał, że taki kolor płaszcza może się tak pięknie prezentować?
Rewelacja!!!!!!

Napisane przez Lena1209

Faktycznie,lepiej nie ryzykować Pamiętam jak za czasów studenckich jeździłam pociągami,kiedyś siedziałam całą drogę w puchówce bo w pociągu nie działało ogrzewanie

Samo życie :/ Ja zawsze pytam konduktora w której częsci pociągu jest ciepło a w której ogrzewanie jest zepsute

Napisane przez julka910

No co Ty Nasza kolej jest super
http://kontakt24.tvn.pl/temat,polarn...categoryId=496

widziałam te zdjęcie, dramat :/

[ParashuteEffect]

Napisane przez julka910

wow jak pięknie

dziekuje

Kto by pomyślał, że taki kolor płaszcza może się tak pięknie prezentować?
Rewelacja!!!!!!

[fashionismypassion]

Napisane przez Forget_me

Ja rano byłam tak zmęczona, że nawet zapomniałam spojrzeć na termometr Ale jak wyszłam z domu, to zimno było. Do tego wieje u mnie dzisiaj strasznie zimny wiatr

Też słyszałam o tych ofiarach śmiertelnych. Ludzie bagatelizują sprawę (sama nie poszłam do lekarza ), a samemu w niektórych przypadkach ciężko jest się samemu wyleczyć.

Przez wiatr zmienia się odczuwalność temperatur. I tak np. w poniedziałek było -1 stwierdziłam, że założę spódniczkę. Wychodzę z domu i lekkie zaskoczenie bo odczuwalność była znacznie niższa o czym później mówili w radiu.

Lekarze przestrzegają przed bagatelizowaniem objawów, które mogą sygnalizować grypę. Wiadomo lepiej zapobiegać aniżeli leczyć, tym bardziej, że nieleczona grypa może prowadzić do poważnych powikłań, w najgroszym przypadku nawet do śmierci.

Napisane przez Tygrysicaaaaaa

Podobno tłumy w przychodniach.Mój syn, także pokasłuje,daje mu syrop wykrztuśny i wit.c,oraz przemycam w jedzeniu czosnek.Póki co temperatury nie ma.No chyba,że nie daj Boziu sie pojawi ,to wtedy gnamy do lekarza.

Dokładnie. Moja koleżanka sama czekała kilka godzin zanim udało jej się dostać do lekarza. W przychodniach tłumy.

Pilnuj synka, bo słyszałam o poważnych zachorowaniach u maluszków właśnie. Małe dzieci i osoby starsze są najbardziej narażone ze względu na obniżoną odporność.

Napisane przez Ag4

Podobno jutro ma do nas dotrzeć fala ostrych mrozów :|

To może być jeszcze zimniej .... cudownieeee

Napisane przez Mariah

Jeśli chodzi o zacieki z soli na kozakach to polecam zakupić specjalny tłuszcz do skóry naturalnej. 1-2 razy w miesiącu nanoszę go cienką warstwą na noc i cieszę się butami dobrze zabezpieczonymi przed śniegiem, wodą czy solą. Wszelki brud i zacieki o wiele łatwiej schodzą

Dobrze wiedzieć ! Muszę sobie koniecznie taki specyfik zakupić.

Napisane przez naciulatko

Ja wzięłam sobie do serca te słowa i już drugi dzień leżę w łóżku zamiast spędzać ten czas na uczelni. Aczkolwiek nieobecność wczoraj równa się u mnie z dodatkowym pytaniem na kolokwium, które mamy w poniedziałek Niestety teraz są takie czasy, że nie można tak bezkarnie chorować...

A zwolnienie lekarskie nie usprawiedliwa nieobecności ? U mnie zawsze nieobecność potwierdzona przez lekarza rozwiązyła problem.

Zdrowie jest najważniejsze. Czasy czasami, ale pamiętaj nikt nie będzie w stanie zrekompensować utraconego zdrowia. We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek.

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

Świetny i kolor jak najbardziej mile widziny.

Czy to jest ten płaszczyk, który pokazywałaś na zakupowym ? Pamiętam, że czekałaś na przesyłkę.

[Mariah]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38695363]gdzie można kupić ten tłuszcz? nie spotkałam się z nim nigdy[/QUOTE]

Napisane przez julka910

np w ccc

Dokładnie tak, ja swój kupowałam właśnie w CCC. Jest dostępna wersja bezbarwna, czarna lub brązowa. Kosztuje coś w granicach 10-14zł jeśli mnie pamięć nie myli.
Doskonale pielęgnuje skórę, zmiękcza ją nieco przez co nie widać tak bardzo zagięć na skórze powstających pod wpływem chodzenia, zabezpiecza skórę przed solą i śniegiem, wystarczy tylko po powrocie do domu przetrzeć kozaki (jak już nieco obeschną) wilgotną ściereczką i po sprawie
To ten preparat (teraz ma szare opakowanie) http://www.dakoma.com.pl/index.php?p...77&l=1&id=7885

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

Ładnie skrojony jest ten płaszcz

[ParashuteEffect]

Napisane przez fashionismypassion

Czy to jest ten płaszczyk, który pokazywałaś na zakupowym ? Pamiętam, że czekałaś na przesyłkę.

tak, przyjechal ze Stanow.

[naciulatko]

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

Piękny płaszczyk

Napisane przez fashionismypassion

A zwolnienie lekarskie nie usprawiedliwa nieobecności ? U mnie zawsze nieobecność potwierdzona przez lekarza rozwiązyła problem.

Zdrowie jest najważniejsze. Czasy czasami, ale pamiętaj nikt nie będzie w stanie zrekompensować utraconego zdrowia. We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek.

Niestety u mnie na uczelni nikogo nie interesuje zwolnienie lekarskie. Już nie mówiąc o tym jak ciężko je zdobyć Na pierwszym roku zachorowałam i miałam tydzień spędzić w domu. Poprosiłam o zwolnienie - w życiu. A prosiłam tylko o wf, bo na innych zajęciach takie zwolnienie nie ma żadnego znaczenia. W ramach wfu chodziłam na łyżwy, więc podczas choroby na takim zimnie to dodatkowo niewskazane. Poprosiłam, żeby lekarz chociaż mi wpisał, że tego i tego dnia byłam u lekarza, żeby mieć choć jakąś podkładkę. Też nie chciał... Niby mówią, że podczas choroby powinno siedzieć się w domu, ale to, co się dzieje w rzeczywistości kompletnie temu nie sprzyja. Aczkolwiek masz rację, zdrowie powinno być najważniejsze.

Napisane przez Mariah

Dokładnie tak, ja swój kupowałam właśnie w CCC. Jest dostępna wersja bezbarwna, czarna lub brązowa. Kosztuje coś w granicach 10-14zł jeśli mnie pamięć nie myli.
Doskonale pielęgnuje skórę, zmiękcza ją nieco przez co nie widać tak bardzo zagięć na skórze powstających pod wpływem chodzenia, zabezpiecza skórę przed solą i śniegiem, wystarczy tylko po powrocie do domu przetrzeć kozaki (jak już nieco obeschną) wilgotną ściereczką i po sprawie
To ten preparat (teraz ma szare opakowanie) http://www.dakoma.com.pl/index.php?p...77&l=1&id=7885

Ja kupowałam ten sam za 9,99

[carpaibex]

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

Jaka Ty śliczna A w płaszczu się zakochałam.

[Adele Marie]

Napisane przez naciulatko

Nie, studiuję filologię polską. Miałam na myśli to, że podobnie jak Ty jestem na ostatnim roku studiów licencjackich Z tymże ja chcę kontynuować mój kierunek

Też studiowałam filologię polską i bardzo miło wspominam ten czas. Za moich czasów nie było wolnych lektur, czytników itp. i życie towarzyskie toczyło się między półkami w czytelni.
Do dziś wzdrygam się na samą myśl o lekturach z literatury staropolskiej.

Napisane przez ParashuteEffect

moge pokazac wam moj wczorajszy zestaw? wprowadzialm troche koloru

Piękny

Kupiłam na wyprzedaży prostą cekinową spódniczkę. Mam już na nią kilka pomysłów .

[fashionismypassion]

Napisane przez ParashuteEffect

tak, przyjechal ze Stanow.

Dobrze kojarzyłam zdecydowanie udany zakup, bardzo ładnie leży.

Napisane przez naciulatko

Niestety u mnie na uczelni nikogo nie interesuje zwolnienie lekarskie. Już nie mówiąc o tym jak ciężko je zdobyć Na pierwszym roku zachorowałam i miałam tydzień spędzić w domu. Poprosiłam o zwolnienie - w życiu. A prosiłam tylko o wf, bo na innych zajęciach takie zwolnienie nie ma żadnego znaczenia. W ramach wfu chodziłam na łyżwy, więc podczas choroby na takim zimnie to dodatkowo niewskazane. Poprosiłam, żeby lekarz chociaż mi wpisał, że tego i tego dnia byłam u lekarza, żeby mieć choć jakąś podkładkę. Też nie chciał... Niby mówią, że podczas choroby powinno siedzieć się w domu, ale to, co się dzieje w rzeczywistości kompletnie temu nie sprzyja. Aczkolwiek masz rację, zdrowie powinno być najważniejsze.

To co piszesz co najmniej mocno mnie zaskoczyło.

Po pierwsze zasady panujące na uczelni, po drugie lekarz.

Zmieniłabym jedno i drugie, ale lekarza to już bez dwóch zdań. Tragedia.

[Kociaak]

Napisane przez fashionismypassion

Dobrze kojarzyłam zdecydowanie udany zakup, bardzo ładnie leży.



To co piszesz co najmniej mocno mnie zaskoczyło.

Po pierwsze zasady panujące na uczelni, po drugie lekarz.

Zmieniłabym jedno i drugie, ale lekarza to już bez dwóch zdań. Tragedia.

Ha! u mnie na UG też zwolnienie lekarskie nie zawsze usprawiedliwia nieobecność, ale mnie osobiście rozbroiła Dżoana (lektorka j. angielskiego, która połowę zdania mówi po polsku z hamerykańskim akcentem a połowę po angielsku ), która stwierdziła, że studia dzienne to dzienne i jej nie obchodzi, że ktoś pracuje (no fakt, na 4 roku-1 magisterskich pracować, kto to widział!) i nie ma że boli, na zajęciach masz być i koniec. Nie da się z nią niczego wynegocjować...


Za to moja doktor rodzinna na wszystko daje antybiotyk. Więc nawet nie chodzę, bo póki nie jestem umierająca to antybiotyku nie tknę...

[Ag4]

Byłam chwilę w H&M, chciałam kupic żakiet, ale nie było rozmiaru. Na szybko przymierzyłam ala skórzane bordowe rurku (przecenione na 30zł) leżały dość dobrze (no, trochę spłaszczały tyłek , ale jak w nich gorąco! Zawsze mi się wydawało, że w takich spodniach jest ciepło, ale spędziłam w nich dosłownie chwilę w przymierzalni i myślałam, że oszaleję! Podziwiam dziewczęta, które noszą takie spodnie po kilka godzin


Kupiłam za to mydło oliwkowo laurowe allep

[fashionismypassion]

[QUOTE=Kociaak;38698372]Ha! u mnie na UG też zwolnienie lekarskie nie zawsze usprawiedliwia nieobecność, ale mnie osobiście rozbroiła Dżoana (lektorka j. angielskiego, która połowę zdania mówi po polsku z hamerykańskim akcentem a połowę po angielsku ), która stwierdziła, że studia dzienne to dzienne i jej nie obchodzi, że ktoś pracuje (no fakt, na 4 roku-1 magisterskich pracować, kto to widział!) i nie ma że boli, na zajęciach masz być i koniec. Nie da się z nią niczego wynegocjować...

Za to moja doktor rodzinna na wszystko daje antybiotyk. Więc nawet nie chodzę, bo póki nie jestem umierająca to antybiotyku nie tknę...[/QUOTE]

Kolejny ciekawy przykład ...

Napisane przez Ag4

Byłam chwilę w H&M, chciałam kupic żakiet, ale nie było rozmiaru. Na szybko przymierzyłam ala skórzane bordowe rurku (przecenione na 30zł) leżały dość dobrze (no, trochę spłaszczały tyłek , ale jak w nich gorąco! Zawsze mi się wydawało, że w takich spodniach jest ciepło, ale spędziłam w nich dosłownie chwilę w przymierzalni i myślałam, że oszaleję! Podziwiam dziewczęta, które noszą takie spodnie po kilka godzin

Kupiłam za to mydło oliwkowo laurowe allep

Sama zainteresowałam się takim spodniami. Przy okazji wizyty w sklepie miałam je przymierzyć, żeby sprawdzić jak się będę w nich czuć. Chyba niekoniecznie będę się za nimi rozglądać

[Tygrysicaaaaaa]

Julka910,zazdroszczę wyjazdu na narty,super.
Ale naskrobałyście postów,zaledwie mnie nie było kilka godzin
ParashuteEffect,świetny zakup,energetyczny kolorek ,tak trzymać.
U mnie córcia studiuje filologię polską.Praktycznie powinna już być na drugim roku,ale zmieniła kierunek z biologiczno-chemicznego własnie na polonistykę.Czyli jest na pierwszym roku.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Zdrówka dla chorujących

[naciulatko]

Napisane przez Adele Marie

Też studiowałam filologię polską i bardzo miło wspominam ten czas. Za moich czasów nie było wolnych lektur, czytników itp. i życie towarzyskie toczyło się między półkami w czytelni.
Do dziś wzdrygam się na samą myśl o lekturach z literatury staropolskiej.

Potwierdzam, filologia polska to naprawdę wspaniały kierunek. Tam zajęcia są bardziej przyjemnością niż przykrym obowiązkiem, choć wiadomo, niektóre lubi się bardziej, inne mniej
Ja akurat wybieram papierową wersję książek. Nie lubię czytać na ekranie. Moi znajomi też, więc szczerze mówiąc nie zauważyłam, by te strony tak bardzo zdeterminowały studentów
Ja miło wspominam literaturę staropolską - zwłaszcza dzięki świetnemu doktorowi - aczkolwiek egzamin był niesamowicie trudny i szczegółowy, także cieszę się, że to już za mną.
Z kolei w tej sesji czeka mnie teoria literatury i literatura Młodej Polski

Napisane przez fashionismypassion

To co piszesz co najmniej mocno mnie zaskoczyło.

Po pierwsze zasady panujące na uczelni, po drugie lekarz.

Zmieniłabym jedno i drugie, ale lekarza to już bez dwóch zdań. Tragedia.

Uczelni nie zamierzam zmieniać póki co Wykładowcy tłumaczą się tym, że nie jest istotne z jakiego powodu opuszczasz zajęcia, ale ważne, że fizycznie Cię nie ma, co równa się z jakimiś brakami. Chociaż tak naprawdę do egzaminów w 90% musimy przygotować się sami - mam na myśli materiał, którego nie poruszamy na ćwiczeniach i wykładach. Ba, u nas nawet 90% wykładów jest obowiązkowych.
Co do lekarza - to było akurat na pogotowiu, więc nie jest to mój stały lekarz, aczkolwiek też byłam w szoku, bo nie rozumiem co mu szkodziło dać mi zwolnienie.

Napisane przez Kociaak

Ha! u mnie na UG też zwolnienie lekarskie nie zawsze usprawiedliwia nieobecność, ale mnie osobiście rozbroiła Dżoana (lektorka j. angielskiego, która połowę zdania mówi po polsku z hamerykańskim akcentem a połowę po angielsku ), która stwierdziła, że studia dzienne to dzienne i jej nie obchodzi, że ktoś pracuje (no fakt, na 4 roku-1 magisterskich pracować, kto to widział!) i nie ma że boli, na zajęciach masz być i koniec. Nie da się z nią niczego wynegocjować...

To studiujemy na tej samej uczelni

[ms.Julcia]

Napisane przez Mariah

Dokładnie tak, ja swój kupowałam właśnie w CCC. Jest dostępna wersja bezbarwna, czarna lub brązowa. Kosztuje coś w granicach 10-14zł jeśli mnie pamięć nie myli.
Doskonale pielęgnuje skórę, zmiękcza ją nieco przez co nie widać tak bardzo zagięć na skórze powstających pod wpływem chodzenia, zabezpiecza skórę przed solą i śniegiem, wystarczy tylko po powrocie do domu przetrzeć kozaki (jak już nieco obeschną) wilgotną ściereczką i po sprawie
To ten preparat (teraz ma szare opakowanie) http://www.dakoma.com.pl/index.php?p...77&l=1&id=7885




Ładnie skrojony jest ten płaszcz

O właśnie mam problem z białymi zaciekami na skórzanych butach dzięki, że wspomniałaś o natłuszczaniu i że produkt jest dostępny w ccc.
A w deichmannie mają taki produkt?
Coś kiedyś obiło mi się o uszy, że można skórzane rzeczy (buty) natłuścić kremem nivea?