Razem schudniemy 20kg! - część IV

[MAXI 85]

Dzień dobry!
Kobietki wreszcie jest spadek na wadze! Rano pokazała 87,8 kg
Idę robić śniadanko

[anulciak85]

Maxi gratuluje jestes swietna przegonilas mnie o 3kg...
Ja juz mam tego wszystkiego dosc....

[antunka]

Maxi brawo Cieszę się, że tak ładnie lecisz z wagi, nie jesz słodyczy, masz fajne jadłospisy. Naprawdę podziwiam. A powiedz mi ćwiczysz coś?

Medzia mam identyczne odczucia co do Greya ale też go przelecę. Chociaż pierwszą część żeby móc powiedzieć, że przeczytałam i nie polecam. Choć kto wie może zmienię zdanie

Martuszka co Ty robisz na nogach w sobotę przed 5 rano?

Ja to leń jestem, w soboty o 9 wstaję
Ale powiem wam, że czuję się ociężała i z wielkim brzucholem a mimo wszystko weszłam na wagę żeby się przestraszyć i zmotywować do spięcia tyłka. A tam spadek
Później się pomierzyłam i nareszcie są spadki tam gdzie chcę! Od świąt zgubiłam 2 cm w biodrach i 1 cm w udach Bardzo mnie to cieszy bo od świąt bardzo nieregularnie ćwiczę i przez to mam wrażenie, że tyję. Pisałam kilka dni temu, że mam wrażenie, że przytyłam w tyłku. Nic nie kapuję. Dietę w miarę trzymam ale jak nie ćwiczę to czuję jakbym nic nie robiła w stronę odchudzania. Dla mnie jednak najważniejszy jest ruch a nie dieta

[Bottega]

Medzia: salsa jak w podpisie - grupa jeszcze nie wystartowala. Miala, ale sa jakieś opoznienia.

Puchatku: będę czasami zagladac wczoraj akurat mialam pierwszy dzień wolnego, za to dzis ide do pracy.
Co do herbaty czerwonej - ma silne właściwości drazniace jelita,w skutek czego regularne jej picie rozleniwia je (stąd liczne watkowe problemy kibelkowe dziewczyn np. Czarnej), prowadzac do poważnych problemów z wyproznianiem, a do tego na końcu - z przyjmowaniem pokarmu (jak bylo u mnie). Kochana, ja wcześniej nie mialam problemów z jelitami (tzn. ewentualnie przed dieta wtedy gdy nazarlam się mega tlustego jedzenia - znikły wraz z rozpoczęciem diety), tylko z zoladkiem a to zupelnie inny narząd. Nigdy nie wypilam choćby kubka kawy, a inna herbatę pilam głównie sage owocowa lub pokrzywe. Byłam glupia pijąc czerwona żeby szybciej mi zeszlo lub jak miałam zastoj i nigdy wiecej tego nie zrobię. Od tego jest ruch. Niestety sporo osób pije po parę kubkow dziennie, przez co na 100% będą mieli problemy z jelitami. Dla mnie w tej chwili czerwona jest takim samym złem jak piguly na odchudzanie. A na łatwizne nie zamierzam iść.

[MAXI 85]

Anukciak co ty mówisz Jak to o 3 kg? Przecież mówiłam ci żebyś teraz nie zwracała uwagi na wagę bo masz @ i dlatego waga pokazuje więcej. A tyle razy mówiłyśmy ci żebyś nie ważyła się codziennie bo ciebie to strasznie demotywuje. Z tego co zauważyłam to chyba masz ostatnio jakąś depresję bo wszystkie twoje wpisy są strasznie smutne. Moim zdaniem zamiast dalej użalać się nad sobą powinnaś spiąć tyłek i zrobić coś ze sobą i swoim życiem bo w takim stanie nigdy ci się nie uda schudnąć. Codziennie się ważysz, później masz doła a to wcześniej czy później kończy się pocieszaniem jedzeniem. I tak koło się zamyka. Zacznij patrzeć pozytywnie na swoje życie, otoczenie, ciesz się, zabaw się to poprawi ci nastrój. Masz synka (?) to może idźcie gdzieś razem się zabawić, może jakieś łyżwy i zacznij kobieto się śmiać i cieszyć życiem. Jesteś młoda i korzystaj z życia zamiast dalej użalać się nad sobą.
Pamiętaj że to napisałam z troski o ciebie

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Antunka szczerze mówiąc nie ćwiczę Robiłam w tym roku może 2-3 razy skalpel i byłam raz na nartach i tyle. Przez ostatni tydzień nie ćwiczyłam bo najpierw miałam zakwasy po nartach a po 2 dniach tak się rozchorowałam że nie mogłam oddychać. Dziękuję

[helloyellow02]

Napisane przez MAXI 85

Dzień dobry!
Kobietki wreszcie jest spadek na wadze! Rano pokazała 87,8 kg
Idę robić śniadanko

Brawo, gratulacje!

Napisane przez anulciak85

Ja juz mam tego wszystkiego dosc....

Ja też, ale nie poddajemy się, walczymy dalej

Napisane przez antunka

Ale powiem wam, że czuję się ociężała i z wielkim brzucholem a mimo wszystko weszłam na wagę żeby się przestraszyć i zmotywować do spięcia tyłka. A tam spadek
Później się pomierzyłam i nareszcie są spadki tam gdzie chcę! Od świąt zgubiłam 2 cm w biodrach i 1 cm w udach Bardzo mnie to cieszy bo od świąt bardzo nieregularnie ćwiczę i przez to mam wrażenie, że tyję. Pisałam kilka dni temu, że mam wrażenie, że przytyłam w tyłku. Nic nie kapuję. Dietę w miarę trzymam ale jak nie ćwiczę to czuję jakbym nic nie robiła w stronę odchudzania. Dla mnie jednak najważniejszy jest ruch a nie dieta

Brawo! Zazdroszczę Ci! Ja mam nadwyżkę o 2 kg... boję się, że niedługo dobiję do 80 kg

Jakie plany na dziś? Ja się uczę, uczę, uczę! Zjadłam właśnie śniadanko popiłam wodą z cytryną i tak myślę, że mi smutno, bo skończyłam Greya hahaha. Jakie plany treningowe na dziś macie?

[MAXI 85]

Turkusie za zbicie nadwyżki! Zaglądaj do nas częściej bo brakuje nam ciebie. Wracaj bo nie ma mi kto sprawdzać jadłospisów. Ostatnio miałam nawet na obiad zupę zabielaną i nikt nawet tego nie zauważył więc wracaj bo to się odbije na mojej diecie

[Martuszka85]

Miss nie dostałam opaski od mikołaja tylko ubrania sportowe . Opaskę dostanę na imieniny lub dzień kobiet bo zimą i tak nie biegam na dworze. Biegam na bieżni, ale nie jakieś długie dystanse, bo jeszcze ćwiczę. Chodzę na siłkę 3 razy w tygodniu, nieważne co by się działo. Mogę być zrąbana na maxa po pracy, ale jeśli mam iść to idę.
Także biegam jakieś pół h, do tego hantelki, brzuszki, jakiś stepper czy odbitrek.
Musiałam podjechać rano do pracy na chwilkę, więc wcześniej wstałam.

Anulciak jak zaczniesz mieć dobre jadłospisy i będziesz jeść to co trzeba i ile trzeba, to będziesz chudła. Zobacz na jadłospisy Maxi, nie dziwię się że ma efekty.

Maxi super

Puchatku czerwona też uszkadza słuch dziecka jeszcze jak się pije w ciąży, chyba dlatego piszą na opakowaniu że nie można.

Antunka do pracy musiałam podjechać, ale już w domku jestem

MAxi a co tu u Ciebie sprawdzać? jest git, a przy odrobince śmietanki czy łyżce mąki to Cię szlag nie trafi jak reszta jest super Z resztą po efektach widać

[anulciak85]

Wiem Maxi dziekuje
Sniadanie: jog. Naturalny activia, banan, 2 lyzki platkow owsianych, lyzka rodzynek.
Na drugie mam jogobelle anansowa light.

[MAXI 85]

Anulciak zacznij trochę słuchać naszych rad
Po pierwsze twoje śniadanie
Jogurt ok, płatki owsiane ok, rodzynki też ujdą ale może zamiast banana zjedz na drugi raz jabłko ma dużo mniej kcal i ma niskie IG. Banany nie są polecane na diecie zwłaszcza u osób które mają dużo kg do zrzucenia.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Martuszka wiem Chciałam tylko zmotywować Turkusa do częstszego zaglądania do nas. Chciałam żeby wiedziała że jest dla nas bardzo ważną osobą

[lordi]

Witajcie!
Suzi, Kochana juz sie tlumacze z nieobecnosci
Mialam ostatnio duzo zajec: szkola, badania, wizyta u gina a aktualnie jeszcze doszla mi grypa.
ale od poczatku.
W szkole zaliczylam kolejny egzamin, dostalam roziske praktyk i troche mnie to martwi ze trwaja do polowy maja ale bede kombinowac;0
Badania wyszly mi juz troche lepiej, plytki krwi nadal sa duzo pod kreska ale wiecej nie spadly a nawet sie lekko podniosly. Genetyczne wyniki z krwi jeszcze nie przyszly, podobno beda we wtorek.
Co do lekarza... opieprzyl mnie. mialam mu powiedziec o kilku dolegliwosciach ktore mi dokuczaja ale zanim otworzylam dziób to juz mnie o wszystko wypytal i byl obrazony ze nic mu nie mowie i wszystko musi ze mnie wyciagac. Pisalam Wam kiedys ze w nocy obudzil mnie bol ale sama sobie poradzilam, nie chcialam do niego dzwonic bo byla 2:00 w nocy, o to tez mnie ochrzanil, bo mam pozwolenie dzwonic zawsze. Poza tym mialam jakas wysypke na piersiach a on "pokaz!" a ja "juz zniknela"
Dzieciaki zyja i maja sie dobrze, przynajmniej tak bylo do czwartku bo teraz jestem chora ale do tego dojde. maja po ok 10cm jeden mial tak jakby zalozona noge na noge i sobie nia machal, drugi ma bardzo dlugie nogi i caly sie ruszal
U mnie w domu wszyscy chorzy, radzilam sobie z tym prawie tydzien ale jak juz zaraza wylazi z kazdego kąta to wzielo i mnie. Dzisiaj rano zadzwonilam do doktorka, tym razem mnie nie opieprzyl tylko byl zadowolony ze sie go radze, powiedzial mi co mam brac i to w zasadzie tyle, we wtorek mam mu sie odmeldowac czy wszystko ok.

[Martuszka85]

Maxi a spoko

[Silvia09]

Heej!

W końcu troszkę czasu wygrzebałam na nadrobienie Was W weekend mnóstwo nauki (jak niektóre z Was pewnie), zbliżający się tydzień będzie masakrą.

Z wagą nie wiem co jest ciągle jestem w okolicach 63 ;/ Przyznam się, że dieta nie jest jakaś idelana, ale też nie obżeram się.
Np. ostatnio jak biegam po te 9km to nic mi na wadzę się nie odbija ;/ Zawsze po bieganiu miałam -0,6, a teraz nawet przyrost jest. Wiem, wiem cierpliwość!


Jadło: Dzisiaj postanowiłam bardziej białkowo pojeść.
I. 2 jaja na twardo, szczypiorek, 1,5 kromki ciemnego chleba.
Śniadanie trochę większe z racji tego, że 2 śn. nie będzie bo na siłkę idę.
II. Na obiad nie wiem bo mam nie wiele w lodówce, myślałam nad ryżem z kukurydzą.
III. Połowa puszki tuńczyka ze szczypiorkiem, 2 marchewki.
IV. Wieśniak z czymś.

Napisane przez Martuszka85

Dziewczyny, błagam Was! Ogarnijcie się . Dopiero co były postanowienia noworoczne, miało być odchudzanie pełną parą.
Spinamy tyłeczki

Martuszka ma rację, znowu się zaczyna biadolenie z grzeszkami. A było tak pięknie, taka motywacja biła od każdej z Nas!

miss - Faceci! Rzeczywiście ten Twój dziwnie się zachowuje, sam nie wie chyba czego tak naprawdę chcę. Myślę, że szkoda czasu dla niego. Jest już na tyle dorosły, że musi zachowywać się odpowiedzialnie.

suzzi - Śliczne sukienki, eleganckie. Na komunię wybrałabym biało-czarną.

Ja to leń jestem, w soboty o 9 wstaję

antunka - haha jaki leń z Ciebie! Ja w soboty i niedziele normalnie o 11-12 wstaje :p Dzisiaj wyjątkowo wcześnie, bo trzeba się uczyć ;/


Zaraz idę na siłkę, dzisiaj poćwiczę na rowerku i orbitreku z jakieś 1,5 h, z racji że wczoraj biegałam 9 km.

[anulciak85]

Maxi zjadlam z bananem bo mam dyzur i niekoniecznie bede miala czas na kolejne posilki...

[MAXI 85]

Anulciak no to ok

[anulciak85]

Wiesz jak mam dyzur to bywa tak ze nie mam czasu zjesc wogole do godziny 15 a jak mam chwile to musze. Zjesc i skorzystac

Dzis mysle ze bedzie juz ok z moim jedzeniem a popoludniu czeka nas zabawa w malpim gaju z mlodym to sie wypoce
W mpracy tez jazda wiece spadam pracowac

[drizzle91]

Cześć Wam wszystkim Chciałabym bardzo przyłączyć się do Was, bo czytam i czytam i podoba mi się, że nie opieracie się na różnych dietach Dukana, Kapuścianych itp. tylko ogólnie staracie się jeść zdrowo i ćwiczyć

Może najpierw opiszę swoją historie. Otóż jakoś we wrześniu 2011 schudłam z 65kg do 53kg czyli jakieś 13kg w niecałe dwa miesiące. Do stycznia moja waga się utrzymywała jednak musiałam drastycznie przestrzegać diety, ponieważ schudłam niezdrowo i za szybko. Każdy kawałek jedzenie, nawet jabłko czy coś innego zdrowego podnosiło mi od razu wagę. Wiem, że to było głupie z mojej strony, nie wiem jak mogłam dopuścić do czegoś takiego. Z biegiem czasu zaczęłam jednak podjadać, jeść więcej i moja waga z powrotem rosła. I tak było aż do grudnia 2012. W rok przybyło mi z 10kg. Przed sylwestrem nastąpił przełom - otóż we wszystkich sukienkach w sklepach wyglądałam okropnie, nie mogłam na siebie patrzeć i tym samym postanowiłam sobie koniec - od stycznia staram się jeść lepiej, jem świadomie i w miarę możliwości 3-4 razy w tyg. ćwiczę. Niestety dopadła mnie grypa, którą leczyłam do 11 stycznia :/ Więc dopiero od tego poniedziałku walczę z moją wagą spowodowaną jojo przez moją własną głupotę i stosowanie diet cud.

Mój wzrost: 166cm
Waga: nie ważyłam się od sylwestra, a wtedy jakieś 63kg
Cel: czuć się dobrze w swoim ciele, nie wiem ile to będzie kg, 55? A może 53?

Chciałabym odżywiać się zdrowo, mój przykładowy jadłospis:
śniadanie - grahamka z serkiem, pomidor, sałata, ogórek itp.
II śniadanie na uczelni - również grahamka
III śniadanie na uczelni - jabłko
obiad (ok 16-17, późno wracam ze szkoły) - piersi z kurczaka z warzywami, ew. ziemniaki, ryż brązowy
kolacja - paprykarz/ marchewki/ pierś z kurczaka z obiadu/ ser smażony - staram się jeść kolacje bez chleba

Na siłownie chcę chodzić 3/4x w tyg. W tym tyg byłam raz na power jodze, raz na zumbie i dwa razy na siłowni, gdzie robiłam 30min bieżnia tętno 130 - 140 i 20min orbitrek tętno 150 - 160.

Chciałabym schudnąć zdrowo i trzymać zdrowe nawyki i chęć do ćwiczeń do końca życia
Co myślicie o tym? Nie jestem specem w ćwiczeniach więc czy takie tętno pozwoli mi spalić tłuszcz? Czy jem w miarę dobrze, czy lepiej coś zmienić? Czekam na porady

[Aiesha]

Napisane przez medzia104

Smile kochana! Miałaś ogromny powód do świętowania, ale teraz musisz wrócić na właściwie tory. Nie ma, że boli! Będziesz laseczka, jak się patrzy i koniec, kropka. Jutro chcę widzieć jadłospis

Aiesha, a on mieszka w Polsce? Odległośc to jest jakaś tragedia. Jestem świetnym przykładem, że dzięki niej wszystko się sypie. Wyrafinowana również. Miss także. I setki tysięcy innych kobiet. Ale... nie chcę Cię demotywować, bo są związki, dla których odległość jest tylko malutkim elementem do przebrnięcia. Nie można chować głowy w piasek tylko dlatego, że coś wydaje się być silniejsze. Nie znam sytuacji, więc nie mam pojęcia, w którą stronę Cię namawiać, ale jak o nim piszesz to czuje się takie niespełnione uczucie, jakbyś bała się zaryzykować i nie chciała sama przed sobą przyznać, że to nie jest zwykła przyjaźń. Pozwoliłam sobie na prywatną analizę, ale oczywiście mogę się mylić

Jakoś męczę się z tym Greyem, ale bez szału. Wciąż brak mi fascynacji nim. Ale... nie mówię mu jeszcze nie i przelecę go do końca

z tym niespełnionym uczuciem, to masz trochę racji... Ryzyko w jego przypadku jest duże i nie wiem czy bym sobie poradziła gdyby drugi raz się nam nie udało....

"Przelecisz Greya"??????? :lol; coś mi się wydaje, że nie tylko Ty byś chciała

Smile, ja również się podpisuję pod Medzią!!!

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez anulciak85

Maxi gratuluje jestes swietna przegonilas mnie o 3kg...
Ja juz mam tego wszystkiego dosc....

nie smutaj!!! ja też mam nadwyżkę, i to prawie 2kg, więc praktycznie wróciłam do początkowej wagi ale się nie poddam, i Ty również nie poddawaj się!!! skończy się @ to od razu na wadze będzie minus!!!

Napisane przez MAXI 85

Dzień dobry!
Kobietki wreszcie jest spadek na wadze! Rano pokazała 87,8 kg
Idę robić śniadanko

gratuluję spadku!! pięknie. Ja też tak chcę...

[anulciak85]

Drizzle witaj czy regulamin przeczytany??
Powiedz mi smazysz ser?? To chyba na kolacje raczej nie za dobre....

[drizzle91]

Przeczytany nie smażę sera, tylko jem ten taki ser który się nazywa smażony Ogólnie chciałabym smażyć jak najmniej..
Tylko jeszcze mam problem z tym, że nie mam w ogóle wagi i nie kupię, bo jak mam to ważę się codziennie a to mi bardzo trudno opanować :/

[Martuszka85]

Zrobiłam sobie dobrze z okazji weekendu i zjadłam 2 małe oscypki z grilla z żurawiną . Weekendy to rozpusta . To było II śniadanie.

No i oczywiście dziś świnka z okazji weekendu i ładnego, dietkowego tygodnia Na obiadek szynka wieprzowa z grzybami , trochę kaszy gryczanej oraz buraczki.

Anulciak a to jest taka różnica czasowa zjeść banana a jabłko? Wszystko kwestia co spakujesz do pracy. Wiesz, nie chcę się czepiać, ale szukasz przyczyn dlaczego nie chudniesz, a na złe jadłospisy zawsze masz wymówkę. Zważyłam 2 łyżki płatków owsianych i wyszło 14g. Bardzo mało treściwe te Twoje posiłki, stąd może i frustracja. A na II sama mała jogobella light (90kcal całość)? Przecież możesz jedzenie przygotować w domu. Kwestia chęci.

Drizzle tętno 150 jest chyba ok. Ja i tak biegam przy 160, bo poniżej to bym musiała się wlec . Super że masz takie niskie tętno przy bieganiu, bo ja to chyba musiałabym marszować.
A kilogramów nie masz tak dużo do zrzucenia. Na kolację jeść też możesz jajka, twarogi. Ogólnie białko. Ser żółty nie bardzo, bo jest tłusty.
To nie kupuj wagi, tylko się mierz Albo porób sobie fotki w lustrze i porównuj co miesiąc. Jak masz obsesję, to nie warto ryzykować

[Winnie the Pooh]

Wkurzyłam sie, bo zaraz po porannym poście poszłam się zważyc, a tu +0,4kgGdybym wczoraj zobaczyła nadwyzke (a waga okazała sie bez zmian), to spoko, bo w czwartek sporo zjadłam, ale dziś oczekiwałam spadku, a tu taki zawódNo nic to, może jutro będzie lepiej. Mam tez nadzieje, ze po kontroli u gina (we wtorek) będę mogła wrócic do ćwiczen, połaże na zumbe, może step, pomagluje sie codziennie w domu i może wreszcie zobacze większe efekty Póki co wrzucam jadłospisy.
Czwartek:
1.40g płatków Nestle Fruttina+100g mleka Ale 2% - 179 kcal
2.Kanapki (2 małe kromki chleba białego 3 ziarna SPC+104g chudego twarogu Mlekovita+54g jog nat. Activia+2 rzodkiewki+kawałek pora)+ 1/2 sałaty lodowej - 257 kcal
3.1/4 cytrynowego sernika na zimno - 331 kcal
4.2 miski rosołu+55g białego rosołu nitki-gniazda Lubella+1/4 sernika na zimno - 670 kcal
5.1 udko z kurczaka z rosołu - 175 kcal

W sumie wyszło 1612 kcal, w tym niestety tylko 172g warzyw

Wczorajsze menu:
1.40g płatków Nestle Fruttina+100g mleka Ale 2% - 179 kcal
2.Kanapki (3 Wasy 7zbóż+54g twarogu chudego Mlekowita+20g Łaciate 2%+2 rzodkiewki+kawałek pora)+1/2 sałaty lodowej - 147 kcal
3.1 jabłko+5g rodzynek sułtanek+3 biszkopty z kerfura+25g śmietanki 30% Zott+cynamon - 280 kcal
4.2 miski rosołu+52g makaronu białego nitki-gniazda Lubella - 328 kcal
5.1/2 świeżego ogórka+200g kefiru 0% Omlek Sokółka - 92 kcal
6.Sałatka (1 pomidor+34g papryki czerwonej+kawałek pora+78g sałaty lodowej+1 puszka tuńczyka z oliwy z tesco(56g)) - 151 kcal

W sumie wyszło 1178 kcal, w tym 617 g warzyw.
Jadę teraz do CH, polukam na maszynki do mięsa, może poszukam jakiegos balsamu na cellulit, uzupełnię zapasy warzywne, bo mi sie sałata lodowa i papryki skończyły, może nawet zerknę na jakieś ciuchy, ale narazie nie mam za bardzo weny

[antunka]

Martuszka ma rację. Nawet jak się ma mało czasu trzeba zjeść. Długie przerwy są niewskazane. Anulciak zwiększ ilość płatków owsianych przy śniadaniu, dorzuć łyżkę orzechów, nasion slonecznika czy dyni. Na drugie śniadanie zrób kanapkę z chleba pełnoziarnistego z wędliną, twarogiem czy jajkiem i owczywiściw warzywami. Zjedzenie jej nie zajmie dużo czasu a będziesz miała więcej siły i lepszy humor. Ja mam wrażenie, że Ty ciągle myślisz, że im mniej zjech tym szybciej schudniesz. A to przecież nie prawda. Spowalniasz sobie metabolizm i masz efekty. Patrz na Maxi, je 5 posiłków, wcale sobie nie żałuje jedzenia a chudnie. Bo o to chodzi żeby jeść. Oglądałaś "Bosacka cudnie chudnie"? Padło tam stwierdzenie "w życiu tyle nie jadłam co teraz" czyli na diecie. Obejrzyj sobie dla motywacji ale żeby też zobaczyć to i ile jadła na diecie.

Ja dzisiaj szaleję z wietrzeniem domu. Wykorzystuję mróz do wytępienia mikrobów. Wyrzuciłam kołdry, poduszki i koce na zewnątrz. Posiedzą tam ze 3 dni

[anulciak85]

Martuszka to nie chodzi o czas przygotowania a no stopien najedzenia.
Dzis wydrukuje sobie jadlospisy Maxi i bede stosowac.

[drizzle91]

Martuszka85 na bieżni na razie nie biegam, raczej to jest szybki marsz 6,5km/h i nastawiam sobie jeszcze podwyższenie 6,5 więc w sumie marsz pod górkę na bieganie to będę musiała poczekać aż trochę kondycji złapię
ok, w takim razie ser na kolacje odpada będę sobie robić jajka faszerowane, tylko można na kolacje zjeść trochę majonezu? np. na 3 jajka łyżeczkę majonezu?
i pójdę się zaraz pomierzyć dokładnie zamiast ważenia

Aha i jeszcze głupio mi tak do Was wkraczać tak o nagle ale wszystkie nowe odchudzające wątki, do których się dołączyłam bardzo szybko zanikały

[MAXI 85]

Antunka masz rację Na diecie trzeba jeść i to dużo... tylko odpowiednie produkty czyli warzywa, warzywa, odpowiednie owoce, białe chude mięso, ryby i trochę pełnowartościowych węglowodanów, jedzenie jak najmniej przetworzone.

[sylwoha]

Witam, melduje sie dzis pisalam w watku SB, ale stwierdzialm ze to nie dla mnie, bo ja nie mam czsu na szukanie przepisow i myslenie, zwykle u mnie w kuchni jest standardowo- maz, wiec od teraz postaram sie sobie robic dietetyczniej
poich podejsc do diet wszelakich nie zlicze. Najmniej przy swoim wzroscie wazylam 64 kg, to bylo 4 lata temu

teraz
174 cm
98 kg zywej wagi
cel 20 mniej
lat -25

nie przekroczylam setki i nie zamierzam

a wiec, mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie i zagoszcze tutaj na dluzej

co do dzisiejszego jadlospisu
Sniadanie
2 kromki pieczywa chrupkiego Pano
2 plasterki poledwicy gotowanej z indyka
pomidor
2 lyzki serka wiejskiego

II sn- reszta serka wiejskiego z konitura z rozy- 1,5 lyzeczki

[MAXI 85]

Drizzle witaj
Nie stresuj się bo każda z nas kiedyś była nowa. Ja dołączyłam pod koniec listopada.
Do jajek faszerowanych zamiast jogurtu daj serek 0% lub jogurt naturalny lub jogurt grecki. Efekt ten sam, smak podobny a dużo mniej kcal i tłuszczu. Ja kiedyś też dodawałam majonezu ale już się odzwyczaiłam. Zrobiłaś mi smaka na te jajka faszerowane

Miało być zamiast majonezu

[helloyellow02]

Dzisiaj zamieszczę mój jadłospis, od bardzo dawna i jestem gotowa na Wasze uwagi, proszę rzucać karniakami dopóki się nie nauczę dobrze jeść!

[anulciak85]

2 sniadanie: 2 kromki pelnoziarnistego z serkiem bialym i miska marchewki.