Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[prince_polo]

hej
moje dziecie spalo od 20 do 8 ale musialam ja na spiocha nakarmic bo gdybym nie nakarmiła to wyszlo by ze 14 godzin by nie jadła

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez Linka25

Ooolllccia miałam coś do Ciebie napisać ale nie pamietam co A wiem - że gratuluję ząbka I ze ciekawa jestem tych ciuchów zarowych, które kupiłaś

Napisane przez depoison

jak nabytki wyschną - koniecznie poka
Też wczoraj byłam w Zarze, sobie oczywiście nic nie wzięłam, za to małej - kilka rzeczy . Ale głównie drobiazgi - skarpetki, apaszki, czapkę (już chyba na przyszły rok)
No i w H&Mie znów kilka pajacyków, bo to wszystko poprzeceniane radośnie na 5-7€

pokażę

Napisane przez Soleilka

ja Fabiemu póki co dałam marchew, kurczaka, chrupki kukurydziane, biszkopta, jabłko, banana i ziemniaka. Hitem jest u nas ziemniak No ale ja nie mam dostępu do eko żywności i idę bardziej w słoiki... Jak mi się zdarzy coś dorwać to daję, ale tak...

Sol pisałam że w Lidlu są warzywa i owoce bio. A z tego co pamiętam masz Lidla u siebie



hej

jedziemy dziś do znajomych, koleżanka ma termin za tydzień,w dodatku będzie miała cc u mojej dr i ma parę pytań,chyba stresik jej się załącza bo wczoraj o 1.30 dostałam smsa jaki ma kupić krem do pupci i jedziemy do nich właśnie

[prince_polo]

małe schodzi te uczulenie

[chce_byc_mama]

heej ja juz wstalam nocka kiepska, humor kiepski.. ehh

[Mandragorrka]

Hejo
My już po śniadanku i zaraz jedziemy do koleżanki, która urodziła jakieś 1,5 miesiąca temu dzieciątko.
Miłego dnia

[agunia82]

Hejka
A ja dopiero co wstałam, małż jeszcze śpi. Do Ikei się dzisiaj wybieramy

[Kasik_12]

cześć

Tż pojechał na amatorski turniej piłki nożnej, a potem idziemy na obiad do restauracji ..wszyscy wnukowie tż babci i dziadka idą i stawiają im obiadek, to nasze pierwsze wyjście z Nadią do restauracji poza chrzcinami

Krwiaczki z paszek zeszły , ale pojawiło się troszkę na szyi i wokół oczek po brzegach...nie wiem co to znowu , zwariuję

A i spóźnione najlepsze życzenia dla naszych solenizantów i za nowe ząbki..u nas nadal nic

[Soleilka]

Hej
Fabi ma drzemkę, to i ja się prześpię.

Olcia u mnie w Lidlu nie ma bio warzyw i owoców... Jak tam będę to Ci zrobię fotkę to zobaczysz jakie małe jest to stoisko

[phdwao]

hej dzis jedziemy na dzien babci i dziadka do tesciow

Olcja jechałam dzis do lidla ale nie było warzyw BIO, podpytałam i maja je ponoć, ale czasami tylko, trzeba zaglądac

[modnisia86]

Napisane przez Soleilka

Hej
Fabi ma drzemkę, to i ja się prześpię.

Olcia u mnie w Lidlu nie ma bio warzyw i owoców... Jak tam będę to Ci zrobię fotkę to zobaczysz jakie małe jest to stoisko

u mnie tez chyba nie ma szukalam i nie moglam znalesc

W wtorek pomalowalam sobie wlosy u fryzjera i odwiedzilam okuliste. Pierwszy raz w zyciu mam soczewki Dominika woli mnie w okularach. Ale trzeba sie jakos ogarnać. Odrazu czuje sie lepiej

[nel_a]

Emil mi się śmieje jak mówię do niego "cycor"

[prince_polo]

Napisane przez nel_a

Emil mi się śmieje jak mówię do niego "cycor"

a czemu tak mowisz?

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

a czemu tak mowisz?

bo zaczął ssać mojego palca to mu powiedziałam że to nie cycor, zaśmiał się i zaczęłam to powtarzać

[prince_polo]

Napisane przez nel_a

bo zaczął ssać mojego palca to mu powiedziałam że to nie cycor, zaśmiał się i zaczęłam to powtarzać

haha

[ooolllccciiiaaa]

o rany, myślałam że we wszystkich lidlach są bo byłam w trzech niedaleko mnie i wszędzie były

[allebazi]

chyba jednak młody ma odruch wymiotny na dynię. Dziś dostał marchewkę z ziemniakami i wcinał aż miło.
Kotek narazie mieszka w naszej blokowej piwnicy i nasza sąsiadka się nim opiekuje. Zastanawiałam się czy go nie wziąc jak mieszkałam u mamy to zawsze mieliśmy kota i pamiętam jakie to miłe jak śpi obok i mruczy, ale my często wyjeżdżamy do naszego domu w Wiśniczu a tam wujek nie toleruje kotów w domu...
Z tymi produktami bio w Lidlu to jest różnie u mnie np. w Tarnówku są tylko ziemniaki marchewka i jabłka. Więc szału nie ma pewno w większych miastach jest większy wybór.

[wvictoria]

cześć
Ale się wyspałam Co prawda dzieć wstał o 6 ale zaraz zasnął. Obudził się o 8 ale mąż powiedział żebym spała i wstał do niego. I tym sposobem pospałam do 10 bo poszli sobie do salonu, dał młodemu jeść i się bawili a matka spała tak to ja rozumiem...

Napisane przez Linka25

Ale jem pyszny piernik Jak go tak jem, to czuję, że tyję

Ooolllccia miałam coś do Ciebie napisać ale nie pamietam co A wiem - że gratuluję ząbka I ze ciekawa jestem tych ciuchów zarowych, które kupiłaś


Mnie sie odechcialo imprezowania w wieku 29 lat, wtedy uznałam, ze to dobry czas na dziecko

ja zjadłam 2 cynamonki i mam wyrzuty sumienia jak stąd do Chicago

Ja jak mialam 29 lat to wychodziłam za mąż bo stwierdziłam, że już mogę być żoną No i dziecia też chcialam tylko nam trochę zeszło z produkcją... ale za to egzemplarz się udał wprost wybornie

Napisane przez nel_a

mój dziś przy kleiku wyciągał łapki do łyżeczki to mu ją dałam i tak słodko sobie celował do paszczy

pisałam kiedyś o babce która się nie myła całą ciążę bo rodzina jej powiedziała że dziecko się utopi. Podmywała się tylko...

ale musiał cudnie wyglądac

Nie gadaj! nie kąpała się? Współczuję tym, którzy mieli z nią kontakt...

Napisane przez depoison

Dobry wieczór


Zosia na szczęście kota nie targa, ale łapie za sierść namiętnie. Kot tylko patrzy ze zdziwieniem, jakby chciał powiedzieć "no chyba sobie jaja robisz" W ogóle ostatnio kot jest lekiem na całe zło - jak tylko pojawia się na horyzoncie, Zosia - choćby była najbardziej śpiąca i marudna - zaczyna się w głos śmiać

I co teraz będzie z kotkiem?
może jednak się zdecydujesz? Wiesz, mój mąż też nie chciał kota. Ostatecznie to on go kupił, ale to długa historia... Kot miał być tylko dla mnie i koniec. A po kilku tygodniach był w kocie śmiertelnie zakochany!

Młody jak widzi królika to też się uśmiecha Zwłaszcza jak królik siedzi na czymś czarnym albo czerwonym - wtedy go to śmieszy najbardziej

U Ciebie tak było z kotem, u mnie z królisiem Mąż się zgodził z tekstem - ale ja się nim nie zajmuje. A teraz to do niego nawet "pierwsze dziecko" mówi Jak dla mnie to zwierząt się nie da nie kochać. Wszystkie są cudne, kochane i urocze

Napisane przez ooolllccciiiaaa

jedziemy dziś do znajomych, koleżanka ma termin za tydzień,w dodatku będzie miała cc u mojej dr i ma parę pytań,chyba stresik jej się załącza bo wczoraj o 1.30 dostałam smsa jaki ma kupić krem do pupci i jedziemy do nich właśnie

Znajomi, którzy byli wczoraj coraz częściej mówią o drugim dziecku. Mają syna, który ma jakieś 11-12 lat. No i syn koniecznie chce rodzeństwo Ostatnio wypalił do nich z tekstem - to ja do waszej sypialni już nie wchodzę, może będzie coś z tego
W każdym razie ta koleżanka bardzo chce mieć dziecko tylko nie chce być w ciąży I też wczoraj mnie wypytywała jak to teraz jest, jakie badania, co kupić... ale drina ze mną wypiła więc pewnie jeszcze poczekamy...

Napisane przez prince_polo

małe schodzi te uczulenie

Jak się wypiorą to pokażę co mały wczoraj dostał

[depoison]

Dzień dobry
Małż porwał małą na długi spacer, ma iść też do teściów (coś tam zje, posiedzi) i pieszo (to jakieś 45 minut marszu) wróci. A zatem pół dnia spędzę jak za przedciążowych czasów
Posprzątam trochę (jutro goście więc może nawet bardziej, niż "trochę"), poczytam, na necie posiedzę, prysznic wezmę w spokoju i takie tam. Ostatnio krucho z tym było, bo po jakichś 6 tygodniach względnej samodzielności w spędzaniu czasu, Zosia znów potrzebuje mnie bez przerwy - w najlepszym wypadku muszę być na oku, w najgorszym - trzymać ją w ramionach. Każda czynność wymagająca użycia dwóch rąk graniczy z cudem

[blueberry88]

No i zazdroszczę Wam!!! Macie takie fajne plany, wyjścia (chociażby do Ikei), a ja znowu zasiadam za książkami! Za to Mała lepiej śpi - nie budzi się już co 15 minut, no i przeniosłam ją do swojego pokoju, więc mamy z tż więcej swobody
Za to zaraz zamawiamy pizzę! To a propos wyrzutów sumienia i tycia
Mamuśka
Karolinko, bardzo mi przykro

[hanjah]

Mamy w domu chorowitka Nie wiem czy Dorotce piątki nie wychodzą... wczoraj wieczorem, w nocy i rano miała gorączkę W końcu udało się ją zbić, ale już byliśmy gotowi jechać z nią na IP

[houserka]

Napisane przez pumas

Cześć wam
Ale dałyśmy czadu dziś z Houserką, prawie 2h intensywnego spaceru w taki mróz.... Ręce mi zamarzły yhyyyym.

trza było się ubrać :P

Napisane przez hanjah

Mamy w domu chorowitka Nie wiem czy Dorotce piątki nie wychodzą... wczoraj wieczorem, w nocy i rano miała gorączkę W końcu udało się ją zbić, ale już byliśmy gotowi jechać z nią na IP

oj biedna

dziś wyprałam materiał z fotelika samochodowego, bo bym brudny od jedzenia,a we wtorek będę musiała zrobić zapasy jedzonka na kolejne dni- obiadki i deserki.

[prince_polo]

super tz zgubil telefon ze wszystkimi zdjeciami itp

[agunia82]

No to w Ikei oprócz rzeczy do domu kupiliśmy młodej śliniaki i pacynkę-sowę, o taką
http://allegro.pl/ikea-vandring-uggl...909054327.html


ach no i Lu w Ikei zrobiła furorę, wszyscy się za nią oglądali

Napisane przez hanjah

Mamy w domu chorowitka Nie wiem czy Dorotce piątki nie wychodzą... wczoraj wieczorem, w nocy i rano miała gorączkę W końcu udało się ją zbić, ale już byliśmy gotowi jechać z nią na IP

bidulka

Napisane przez prince_polo

super tz zgubil telefon ze wszystkimi zdjeciami itp

oj

[nel_a]

Napisane przez agunia82

No to w Ikei oprócz rzeczy do domu kupiliśmy młodej śliniaki i pacynkę-sowę, o taką
http://allegro.pl/ikea-vandring-uggl...909054327.html


ach no i Lu w Ikei zrobiła furorę, wszyscy się za nią oglądali



bidulka



oj

sówka jest the best Emil uwielbia ją tulić

[agunia82]

no i zakupiliśmy zaślepki do kontaktów. I małż mnie rozbroił, bo mamy podwójne i on mówi, żeby założyć tylko na ten dolny, bo do tego górnego nie dosięgnie. Posłałam mu tylko odpowiednie spojrzenie w odpowiedzi. No on jeszcze nie widział wszystkiego co Lu potrafi.
Tylko nie mieli blokad do szuflad (znaczy mieli, ale tylko takie na śrubki przykręcane) musimy gdzie indziej jakieś kupić
Ach i na moje nieszczęście Lu odkryła dzisiaj gdzie miski psa stoją, więc tylko patrzeć jak będzie próbowała się w jego wodzie "taplać".

[Mandragorrka]

Hej
Mieliśmy bardzo przyjemny dzień spędzony ze znajomymi. Ich 1,5 miesięczne dzieciątko jest takie malusie, takie delikatne i kruche
Oba dzieciaczki były grzeczne więc spokojnie mogliśmy sobie pogadać.
Poza tym pojadałam bardzo dobrych rzeczy, a na koniec jeszcze przynieśli sernik, ale już nie miałam miejsca

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez nel_a

pisałam kiedyś o babce która się nie myła całą ciążę bo rodzina jej powiedziała że dziecko się utopi. Podmywała się tylko...

Napisane przez Linka25

dobrze, że w wodach płodotych się nie utopiło

Napisane przez ooolllccciiiaaa

jedziemy dziś do znajomych, koleżanka ma termin za tydzień,w dodatku będzie miała cc u mojej dr i ma parę pytań,chyba stresik jej się załącza bo wczoraj o 1.30 dostałam smsa jaki ma kupić krem do pupci i jedziemy do nich właśnie

Hehe to rzeczywiście musi być zestresowana

Napisane przez chce_byc_mama

heej ja juz wstalam nocka kiepska, humor kiepski.. ehh

Przytulam bardzo mocno

[pumas]

Jak tu dzisiaj cicho!
Agunia, fajnie, że wam się udał wypad do ikei, choć nie zazdroszcze - ikea+niedziela=pełna frustracja.

Mandi, ja takie samo wrażenie odnośnie dziecka miałam 2 dni temu u koleżanki, szok, że te dzieci tak szybko rosną, nasze dopiero co był takie małe. Czyzby kolezanka, która miała rodzić jak byłaś u mnie ?

Depoison, czemu celowo robisz z niej chłopka? B. ma wiele ubranek chłopięcych i dużo osób mi zwraca na to uwagę, że już w tym wieku definiuję jej NIE JEJ płeć :P Jakby akurat kolor bluzy miał wielkie znaczenie...

Mamka, ułoży się !

Byliśmy dzisiaj u drugich dziadków, było miło, objadłam się pysznościami, dziadkowie happy, popłakali się na widok prezentów, no i wystrojonej niuni. No i teraz odpoczywam, bo noce mamy trudne ostatnio. Od kilku tygodni mogę powiedzieć.

[Soleilka]

Fabian ma dziś imieniny


Co u nas - żółtko spowodowało ogromny ból brzucha
Do tego Mały zasysa butlę i wypił dziś 50 ml herbatki!
Ja mam bardzo pogryzione sutki, są obdarte ze skóry... Fabi zamiast ssać to gryzie i dziś przez 5h płakał z głodu, ale jak go dostawiałam to gryzł. Aż boje się karmić

[pumas]

Jak podajecie żółtko ? Ugotowane? Z czymś czy samo ?

[wvictoria]

Witam ponownie
co tak cicho? Widać, że niedziela... My dziś zaliczyliśmy dzień babci i dziadka. Było super. Kalendarzami są wszyscy zachwyceni więc to był strzał w dziesiątkę Już mi powiedzieli, że na przyszły rok też chcą z Kubą Więc prezenty mam z głowy

Napisane przez hanjah

Mamy w domu chorowitka Nie wiem czy Dorotce piątki nie wychodzą... wczoraj wieczorem, w nocy i rano miała gorączkę W końcu udało się ją zbić, ale już byliśmy gotowi jechać z nią na IP

Napisane przez prince_polo

super tz zgubil telefon ze wszystkimi zdjeciami itp

ojjj, to przykre

Napisane przez agunia82

no i zakupiliśmy zaślepki do kontaktów. I małż mnie rozbroił, bo mamy podwójne i on mówi, żeby założyć tylko na ten dolny, bo do tego górnego nie dosięgnie. Posłałam mu tylko odpowiednie spojrzenie w odpowiedzi. No on jeszcze nie widział wszystkiego co Lu potrafi.
Tylko nie mieli blokad do szuflad (znaczy mieli, ale tylko takie na śrubki przykręcane) musimy gdzie indziej jakieś kupić
Ach i na moje nieszczęście Lu odkryła dzisiaj gdzie miski psa stoją, więc tylko patrzeć jak będzie próbowała się w jego wodzie "taplać".

Żeby psu z miski nie wyjadała Wiesz, to też będzie BLW