Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[Madzialenka12344321]

Bika aa to nie jest u Was najgorzej. Ale faktycznie, przy 2 dziecku mógłby byc problem.

Metka Ty wiesz, że ja cały czas trzymam kciuki.

My musimy jechać do moich rodziców , teścia, teściowej i mojej babci z dziadkiem. Mieliśmy jutro, ale kurdę mam radę ped. Nie wiem o której się skończy bo to semestralna.

[Bika83]

Napisane przez metkaa

Bika wieksze mieszkanko tez moze byc super i wcale nie gorsze od domu (ja o domu moge tylko pomarzyc, no chyba ze tak jak Ty wygram w totka)

Dziękuję Ci bardzo za wsparcie

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez Ana***

Bika plany macie fajne kupicie mieszkanko, Emilka akurat pójdzie do przedszkola (o ile ma iść ) i wszystko się ułoży
a ze snem to padłam a Twój tż mnie zaskoczył bo tez pomyślałam tak jak Ty,że będzie miło haha
Spoko, nie martw się lepiej się miło zaskoczyć, tż ma rację

Dzięki pewnie, że Emilka pójdzie do przedszkola ona od września idzie do żłobka

[Madzialenka12344321]

Bika na szczęście do września jeszcze daleko Choć wiem, czas leci szybko jak nie wiem co.

[blonde_hair]

Napisane przez Bika83

Dzięki pewnie, że Emilka pójdzie do przedszkola ona od września idzie do żłobka

Kolezanka jest bardzo zadowolona z tego zlobka takze spokojnieA z tego co pisalas Emilka bedzie max do 13?

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika aa to nie jest u Was najgorzej. Ale faktycznie, przy 2 dziecku mógłby byc problem.

Metka Ty wiesz, że ja cały czas trzymam kciuki.

My musimy jechać do moich rodziców , teścia, teściowej i mojej babci z dziadkiem. Mieliśmy jutro, ale kurdę mam radę ped. Nie wiem o której się skończy bo to semestralna.

No właśnie, a ja planuję z drugim "wskoczyć" w przerwę pomiędzy stażami, żeby nie było tak jak teraz, że muszę na 2 tygodnie do pracy wracać żeby mi staż nie przepadł - nie lubię takiego kombinowania.....

[Madzialenka12344321]

Bika a ta przerwa wypada za rok, tak? Bo ty teraz kończysz staż i w sumie pod koniec roku możecie się starać?

[Bika83]

Napisane przez blonde_hair

Kolezanka jest bardzo zadowolona z tego zlobka takze spokojnieA z tego co pisalas Emilka bedzie max do 13?

Tak, no chyba że mi jakaś konferencja czy zebranie wypadnie to pewnie do 15......(bo wtedy tż będzie ją po pracy odbierał, no chyba że ja przyjadę, zabiorę ją wcześniej i potem zawiozę mamie do przypilnowania, ale to będą sporadyczne sytuacje). ja wiem, że wszystko będzie dobrze itd, że Emilce tam będzie dobrze i że będzie miała dobrą opiekę, no ale musze "poprzeżywać" niestety

[Madzialenka12344321]

Bika a ty zawsze ma na rano? Nie macie pracy na zmiany? U nas jeden semestr każda klasa ma na rano a jeden na popołudnie.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika a ta przerwa wypada za rok, tak? Bo ty teraz kończysz staż i w sumie pod koniec roku możecie się starać?

Madzia mam za sobą 2 lata stażu...... od końca maja naliczą mi brakujące 9 miesięcy...... więc pewnie ok lutego, marca 2014 będę miała obronę i droga wolna do staranek jedyne co mnie ogranicza to mieszkanie a muszę się śpieszyć z drugim bo nie młodnieje..... moje zmarszczki to temat rzeka ale niestety jak genetycznie mam brak rozstępów, tak genetycznie mam mega suchą cerę i kolosalne zmarszczki tż mi obiecał botox po 40 i poważnie sprawa jest poważna, moja mama ma 53 lata a zmarchy jak 70 letnia kobieta albo i gorzej...... niestety, mam to po niej

A gdzieś słyszałam, że ciąża działa na kobietę jak lifting taaaa...... chyba tylko w 9 mc ciąży kiedy woda się pod skórą gromadzi

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika a ty zawsze ma na rano? Nie macie pracy na zmiany? U nas jeden semestr każda klasa ma na rano a jeden na popołudnie.

Kiedyś tak mieliśmy, ale odkąd gimnazjum poszło "na swoje" to mamy więcej miejsca i staramy się robić wszystko, zeby do zmian nie dopuścić więc teraz wszyscy zaczynamy lekcje o 7.30

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Widziałyście jak wygląda ilość naszych postów w tym wątku? Madzia, Blonde i ja idziemy łeb w łeb i jesteśmy prawie na podium więc albo inne dziewczyny tak mało piszą, albo my tak dużo

[Madzialenka12344321]

Bika to fajnie, ja uwielbiam mieć na rano po feriach mam poranną zmianę
Co do zmarszczek to ja po mamie odziedziczyłam siwe włosy mam ich sporo. Ale na szczęście farbuję więc da się ukryć
aaaa to mi się coś pomerdało, myślałam, że w tym roku jeszcze chcecie się strać. Jak nie będziecie mieli mieszkania, to też zaczynacie starania?

Ja to sama nie wiem kiedy zaczniemy starania... jakoś nie myślę o tym wcale.
O ile kiedyś @dostane , choć nie ukrywam nie spieszy mi się do niego

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Bika na podium jesteśmy? O czad... jaka nagroda??

[blonde_hair]

Napisane przez Bika83

Tak, no chyba że mi jakaś konferencja czy zebranie wypadnie to pewnie do 15......(bo wtedy tż będzie ją po pracy odbierał, no chyba że ja przyjadę, zabiorę ją wcześniej i potem zawiozę mamie do przypilnowania, ale to będą sporadyczne sytuacje). ja wiem, że wszystko będzie dobrze itd, że Emilce tam będzie dobrze i że będzie miała dobrą opiekę, no ale musze "poprzeżywać" niestety

Napisane przez Bika83

Madzia mam za sobą 2 lata stażu...... od końca maja naliczą mi brakujące 9 miesięcy...... więc pewnie ok lutego, marca 2014 będę miała obronę i droga wolna do staranek jedyne co mnie ogranicza to mieszkanie a muszę się śpieszyć z drugim bo nie młodnieje..... moje zmarszczki to temat rzeka ale niestety jak genetycznie mam brak rozstępów, tak genetycznie mam mega suchą cerę i kolosalne zmarszczki tż mi obiecał botox po 40 i poważnie sprawa jest poważna, moja mama ma 53 lata a zmarchy jak 70 letnia kobieta albo i gorzej...... niestety, mam to po niej

A gdzieś słyszałam, że ciąża działa na kobietę jak lifting taaaa...... chyba tylko w 9 mc ciąży kiedy woda się pod skórą gromadzi


Widziałyście jak wygląda ilość naszych postów w tym wątku? Madzia, Blonde i ja idziemy łeb w łeb i jesteśmy prawie na podium więc albo inne dziewczyny tak mało piszą, albo my tak dużo

a uzywasz juz jakis kremow przeciwzmarszczowych?

Ja na statystyki nie patrze, no ale milo

Napisane przez Madzialenka12344321

[
O ile kiedyś @dostane , choć nie ukrywam nie spieszy mi się do niego

kiedys przyjdzie

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika to fajnie, ja uwielbiam mieć na rano po feriach mam poranną zmianę
Co do zmarszczek to ja po mamie odziedziczyłam siwe włosy mam ich sporo. Ale na szczęście farbuję więc da się ukryć
aaaa to mi się coś pomerdało, myślałam, że w tym roku jeszcze chcecie się strać. Jak nie będziecie mieli mieszkania, to też zaczynacie starania?

Ja to sama nie wiem kiedy zaczniemy starania... jakoś nie myślę o tym wcale.
O ile kiedyś @dostane , choć nie ukrywam nie spieszy mi się do niego

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Bika na podium jesteśmy? O czad... jaka nagroda??

Jak to jaka.... TOSTER

Madziu tak na poważnie jeszcze tego nie rozważaliśmy..... tż coś wspominał o dzieciaczku w 2014 roku, ale chyba sobie tego dobrze nie przemyślał ja planuję jedno - iść na spontan i raczej nie planować (jak tylko się da, bo ja to z tych co wszystko co do minuty muszą mieć zaplanowane..... prawie jak w "Dniu Świra" )

[Madzialenka12344321]

Napisane przez blonde_hair

kiedys przyjdzie

niestety

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Bika rozumiem. Spontan fajna rzecz. Przynajmniej bez stresów do tego podejdziecie.

[Bika83]

Napisane przez blonde_hair

a uzywasz juz jakis kremow przeciwzmarszczowych?

Oj tak, i to juz od dawien dawna..... nie jakiś mocnych ale używam.... no i nie powiem żeby to cokolwiek dawało niestety
Może macie jakieś sposoby nie wiem jakieś zabiegi, cokolwiek co może pomóc..... dieta? Eh, chyba naiwna jestem..... po prostu będę musiała się z tym pogodzić

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika rozumiem. Spontan fajna rzecz. Przynajmniej bez stresów do tego podejdziecie.

No taki mam plan nie ma to jak zaplanować sobie spontan, nie

[Madzialenka12344321]

Bika ja się nie znam na kremach, używam jakiś , nawet firmy nie pamiętam. Chyba Soraja.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Bika83

No taki mam plan nie ma to jak zaplanować sobie spontan, nie

to tak jak ja, też muszę mieć wszystko zaplanowane.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika ja się nie znam na kremach, używam jakiś , nawet firmy nie pamiętam. Chyba Soraja.

No ja chyba większość przetestowałam.... teraz testuję najtańszą ziaję ale bardzo polecaną na forach jednak najbardziej sobie chwilłam "Clarenę" tylko że to już droższa sprawa, ale tż powiedział, że trudno, nie ma co oszczędzać w tej sprawie - więc jednak jest "sprawa" czytaj starzeję się

[Madzialenka12344321]

ooo bardzo lubię produkty z Ziai

KOchana jak patrzę na Twoje zdjęcia, to ja tam zmarszczek nie widzę, więc nie wiem o co chodzi. Mąż chyba dawno po tyłku nie dostał to idź i mu wklej ode mnie, tylko wiesz, tak solidnie. Co bym nie musiała się fatygować i poprawiać

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

ooo bardzo lubię produkty z Ziai

KOchana jak patrzę na Twoje zdjęcia, to ja tam zmarszczek nie widzę, więc nie wiem o co chodzi. Mąż chyba dawno po tyłku nie dostał to idź i mu wklej ode mnie, tylko wiesz, tak solidnie. Co bym nie musiała się fatygować i poprawiać

Nie będę lać śpiącego a na zdjęciach to takich szczegółów nie widać..... zresztą odkąd jest Emilka to mi się zmarchy powiększyły, zwłaszcza te mimiczne od uśmiechania się
Ale niestety mam taką cerę, że nie są to np 3 "kurze łapki" tylko cała powierzchnia skóry taka pomarszczona poproszę tż to zdjęcie to Wam kiedys pokażę

Jeja..... ale mnie cyce swędzą.... kudre, zaczął mi pokarm wyciekać no tego jeszcze nie było...... a Emilka ostatnio jadła 4 godziny temu no ale niech śpi..... nieźle ją dziś dziadki wymęczyły, tak była zmęczona, że zasnąć nie mogła

[Madzialenka12344321]

Pokaż, pokaż no nie uwierzę.

Mnie długo pokarm zalewał w nocy. Pamiętam, ze zawsze budziłam się mokrej piżamie W dzień też czasami, ale w nocy to był standard.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Pokaż, pokaż no nie uwierzę.

Mnie długo pokarm zalewał w nocy. Pamiętam, ze zawsze budziłam się mokrej piżamie W dzień też czasami, ale w nocy to był standard.

No nie ma się czym chwalić, ale może Mała albo Nikita coś poradzą, bo na kosmetyce na pewno znają się lepiej ode mnie Nikita w końcu reklamuje szminki

No pamiętam jak pisałaś z tym nocnym zalewaniem a teraz jak jest? Karmisz Maję rano i wieczorem..... i nie odciągasz? Nie zalewa Cię? Starcza pokarmu na te dwa karmienia? Jak to jest teraz? I jak z dietą? Jesz wszystko oprócz nabiału, czy nadal wzdymających, kiszonych, cytrusów i wszystkiego co było zakazane też nie jadasz????

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Kurde Emilka śpi ja mi się nie chce jutro ona będzie szaleć a ja będę nieprzytomna, a przecież też dziś wcześnie wstałam.... dlaczego nie chce mi się spać

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Eh, zostałam sama

[Baobabek]

Napisane przez blonde_hair

wowpoprawa stosunkow?

mijejmy nadzieję

Napisane przez Bika83

Więc tak, jak Emilka nie będzie już potrzebowała podjadać przez sen (o właśnie, kiedy to może nastąpić???) to pewnie wyprwodzimy się ze spaniem do "salonu" a łóżko w pokoju Emilki zlikwidujemy żeby miała więcej miejsca na swoje graty
Co do większego mieszkania to myślę o nim codziennie ale to które mamy, kupiliśmy ze zniżką lokatorską (70%) i nie mozemy się z niego wyprowadzić przez 5 lat ani nic z nim zrobić bo będziemy musieli zapłacić te 70%...... więc jesteśmy na półmetku prawie no i do tego kredyt, ale on też za 3 czy 4 lata się skończy i wtedy na bank się wyprowadzimy. No chyba że wygram w totka (musze zacząć grać) to wyprowadzam się tego samego dnia!

mhmmmm rozumiem. ALe pocieszające jest to, że za 3-4 lata kończy wm sie krydyt nam za 14

Napisane przez Bika83

My dziś byliśmy u babci tż, u mojej babci, i u moich rodziców - było najnormalniej w świecie, miło i rodzinnie..... jutro teście już mam rozwolnienie norlanie strach się bać, a osatatnio śnił mi się teść - jechałam po nim jak nie wiem co, chyba w życiu się tyle nie naklnęłam co w tym śnie - a śniło mi się, że wróciłam do domu, Emilki nie ma, patrze przez okno, a teść (ubrany tak jak na chrzcie) niesie gołą Emilkę (w taką pogodę jak teraz)..... więc wyobraźcie sobie jak się w.k.u.r....... jechało wszystko: na p, na j, na z na ch itp i do tego go biłam (a chłop jak dąb z niego) i potem w tym śnie zmierzyłam Emilce temp. miała 39,9 - no i dopiero się zaczęło - powiedziałam "no teraz to obiecuję że Cię zabiję" i nagle mój tata się zjawił, zeby mnie powstrzymać od zabicia teścia
Tż mi mówi, a wiesz, że sny to się śnią na odwrót - ja że wiem, że penwie nie będę się z nim kłócić tlyko będzie miło itp. A tż mówi - nie, to on Cię będzie o.p.i.e.r.d.........
Pewnie dlatego tak się jutra boję

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------


Madziu jeszcze o tym nie myśleliśmy, ja to bym chciała dom, albo takie mieszkankie które ma wyjście na taras i chociaż mały skrawek zieleni, ale u nas to są kolosalne koszty, zwłaszcza, że nawet działki nie mamy za samą działkę musielibyśmy ze 100tys dać

Napisane przez Bika83

Madzia mam za sobą 2 lata stażu...... od końca maja naliczą mi brakujące 9 miesięcy...... więc pewnie ok lutego, marca 2014 będę miała obronę i droga wolna do staranek jedyne co mnie ogranicza to mieszkanie a muszę się śpieszyć z drugim bo nie młodnieje..... moje zmarszczki to temat rzeka ale niestety jak genetycznie mam brak rozstępów, tak genetycznie mam mega suchą cerę i kolosalne zmarszczki tż mi obiecał botox po 40 i poważnie sprawa jest poważna, moja mama ma 53 lata a zmarchy jak 70 letnia kobieta albo i gorzej...... niestety, mam to po niej

A gdzieś słyszałam, że ciąża działa na kobietę jak lifting taaaa...... chyba tylko w 9 mc ciąży kiedy woda się pod skórą gromadzi

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------


Kiedyś tak mieliśmy, ale odkąd gimnazjum poszło "na swoje" to mamy więcej miejsca i staramy się robić wszystko, zeby do zmian nie dopuścić więc teraz wszyscy zaczynamy lekcje o 7.30

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Widziałyście jak wygląda ilość naszych postów w tym wątku? Madzia, Blonde i ja idziemy łeb w łeb i jesteśmy prawie na podium więc albo inne dziewczyny tak mało piszą, albo my tak dużo

to czemu tego na liście nie ma????swoją drogą - z jednej strony zazdroszczę, z drugiej strasznie się cieszę, że już nigdy, ABSOLUTNIE nigdy nie będę w ciążya gdzie sprawdzić tę ilość postów???

[Baobabek]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika to fajnie, ja uwielbiam mieć na rano po feriach mam poranną zmianę
Co do zmarszczek to ja po mamie odziedziczyłam siwe włosy mam ich sporo. Ale na szczęście farbuję więc da się ukryć
aaaa to mi się coś pomerdało, myślałam, że w tym roku jeszcze chcecie się strać. Jak nie będziecie mieli mieszkania, to też zaczynacie starania?

Ja to sama nie wiem kiedy zaczniemy starania... jakoś nie myślę o tym wcale.
O ile kiedyś @dostane , choć nie ukrywam nie spieszy mi się do niego

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Bika na podium jesteśmy? O czad... jaka nagroda??

ja mam zawsze na 8.00

Napisane przez Madzialenka12344321

to tak jak ja, też muszę mieć wszystko zaplanowane.

zboczenie nauczycielek

Napisane przez Madzialenka12344321

ooo bardzo lubię produkty z Ziai

KOchana jak patrzę na Twoje zdjęcia, to ja tam zmarszczek nie widzę, więc nie wiem o co chodzi. Mąż chyba dawno po tyłku nie dostał to idź i mu wklej ode mnie, tylko wiesz, tak solidnie. Co bym nie musiała się fatygować i poprawiać

ja też, zwłaszcza mydła pod prysznic i serię ziaja med

Padam...spałam może z godzinę Iza jadła o 1.30 w nocy ledwo 60 ml, teraz o 6ej nie chciała i nadal nie chce, już sie martwię, bo dziwne to, że nie chce zjeść, pluje smczkiem i płacze a ja wcinam napoleonkę robioną przez teściową i pije kawę...spać już nie pójdę bo wstanę nie dość, ze z bolącą głową to cała połamana i zła

[aaby]

Napisane przez mabi84

a tak wogóle to NIESTETY zmieńcie mnie na liście i wpiszcie jako ostatnią starającą się w 2013 o ile jeszcze nie przeskoczę na następny rok decyzja zapadła po rozmowach z mężem w tamten weekend, dopóki nie kupimy mieszkania nie będzie starań, poza tym mąż chce bym znalazła normalną pracę, wiem że on chce dobrze i na zdrowy rozum tak będzie najlepiej ale jednak wiem że jak będę czekac z dzieckiem aż znajdę pracę z normalną umową i wszystkimi świadczeniami dla matek to dziecka nie będziemy miec nigdy mam 29 lat i NIGDY nie pracowałam na normalnej umowie w tym kraju, to jest jakaś masakra
w porównaniu do pracy, z mieszkaniem jest dużo lepiej bo powinno się udac kupic w tym roku (zwlekamy z kupnem bo chcemy je kupic za gotówkę i już niedużo nam brakuje w sumie)

Życzę, by wszystko Wam się dużo szybciej poukładało

Napisane przez ButterBear

Aaby, oj Aaby, Ty zlosliwcu
Moje obie babcie piekly...ale w takim dziwnym urzadzeniu jak piekarnik. Slyszalas o tym? :P

Ale jaki złośliwcu?
Wyobraź sobie, że nawet mam takie urządzenie

Napisane przez ButterBear

To nie byly egzaminy, tylko zaliczenia. Ale dziekuje, dobrze, zaliczone juz cokolwiek do przodu

Napisane przez zaaaabcia

Domino tez juz lepiej. Dzisiaj ladnie spal w nocy wogole sie nie budzil Katarek ma tylko troszke. Dziekuje ze pytasz Calusek przekazany

No to się cieszę, że już lepiej
Ale Wam Domino numer wywinął! Umarłabym ze strachu!

Poka laurki!

Napisane przez Bika83

O wypraszam sobie, moja babcia jest wykwalifikowanym cukiernikiem i mimo iż ma 84 lata i prawie nie widzi do dziś robi super ciasta ....... a jakie pączki robi

Nooo, to jak będziesz dziś składać życzenia, zapytaj czym jest prodiż

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez Baobabek

Padam...spałam może z godzinę Iza jadła o 1.30 w nocy ledwo 60 ml, teraz o 6ej nie chciała i nadal nie chce, już sie martwię, bo dziwne to, że nie chce zjeść, pluje smczkiem i płacze a ja wcinam napoleonkę robioną przez teściową i pije kawę...spać już nie pójdę bo wstanę nie dość, ze z bolącą głową to cała połamana i zła

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Poniedziałek (blonde, zazdroszczę Ci )


Weekend minął... dziwnie I niezbyt przyjemnie.
W sobotę ogarnęłam mieszkanie, wieczorem przyszli znajomi... Niestety faceci narzucili takie tempo, w dodatku pomieszali alko, że mój mąż po 22 udał się do łazienki i tam już zacumował. Znajomi godzinę później uznali, że w takim razie skoro ten umiera, to oni idą do domu... Przeprosiłam za męża, poszli.
Ależ byłam wściekła! Najadłam się wstydu, a ten niewzruszony poszedł spać. W dodatku tak się zakokonował, że spałam pod narzutą. Ku.r.na, a niby dlaczego ja?!

Także wczoraj w domu panowała baaardzo wymowna cisza. Mąż wstał najpierw koło 12, potem jeszcze poszedł spać i wstał po 16, kiedy ja byłam już po obiedzie. Oczywiście zrobiłam tylko sobie Dobiło mnie pytanie "Czemu jesteś zła? Czemu nie chcesz ze mną rozmawiać?".
Odpowiedziałam "A o czym chcesz rozmawiać? O tym, że najadłam się wczoraj wstydu? O tym, że goście wyszli przez ciebie? Czy może o tym, że już kilka kieliszków wcześniej prosiłam, żebyś odpuścił, ale oczywiście ty wiedziałeś lepiej?! Nie wiem, czy ty chcesz o tym rozmawiać, a innych tematów nie widzę...". Już nie pytał
Do wieczora mijaliśmy się, mąż zagajał, ale ja odpowiadałam półsłówkami. Niech sobie nie myśli...

Także niedziela mega du.pna.


W łóżku mnie przytulił (pierwszy raz od wieków!). Zapytał "Mogę?". Odpowiedziałam "Jeśli musisz"...
I oczywiście wiem, że już dziś zmięknę, bo nienawidzę takiej atmosfery... A po nim jak zwykle spłynie to jak po kaczce...
W sobotę jedziemy do Lenowych... Jestem mega ciekawa, jak się zachowa, bo ja o % nawet nie wspomnę...



Dziś mam kolędę...
Tymczasem przydałaby się jakaś pyszna

[martynka1916]

heja ja od wczoraj mam mega du.p.ny nastroj ;/ nie wiem co sie ze mna dzieje.....

[Baobabek]

Napisane przez aaby

Życzę, by wszystko Wam się dużo szybciej poukładało


Ale jaki złośliwcu?
Wyobraź sobie, że nawet mam takie urządzenie





No to się cieszę, że już lepiej
Ale Wam Domino numer wywinął! Umarłabym ze strachu!

Poka laurki!


Nooo, to jak będziesz dziś składać życzenia, zapytaj czym jest prodiż

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------




---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Poniedziałek (blonde, zazdroszczę Ci )


Weekend minął... dziwnie I niezbyt przyjemnie.
W sobotę ogarnęłam mieszkanie, wieczorem przyszli znajomi... Niestety faceci narzucili takie tempo, w dodatku pomieszali alko, że mój mąż po 22 udał się do łazienki i tam już zacumował. Znajomi godzinę później uznali, że w takim razie skoro ten umiera, to oni idą do domu... Przeprosiłam za męża, poszli.
Ależ byłam wściekła! Najadłam się wstydu, a ten niewzruszony poszedł spać. W dodatku tak się zakokonował, że spałam pod narzutą. Ku.r.na, a niby dlaczego ja?!

Także wczoraj w domu panowała baaardzo wymowna cisza. Mąż wstał najpierw koło 12, potem jeszcze poszedł spać i wstał po 16, kiedy ja byłam już po obiedzie. Oczywiście zrobiłam tylko sobie Dobiło mnie pytanie "Czemu jesteś zła? Czemu nie chcesz ze mną rozmawiać?".
Odpowiedziałam "A o czym chcesz rozmawiać? O tym, że najadłam się wczoraj wstydu? O tym, że goście wyszli przez ciebie? Czy może o tym, że już kilka kieliszków wcześniej prosiłam, żebyś odpuścił, ale oczywiście ty wiedziałeś lepiej?! Nie wiem, czy ty chcesz o tym rozmawiać, a innych tematów nie widzę...". Już nie pytał
Do wieczora mijaliśmy się, mąż zagajał, ale ja odpowiadałam półsłówkami. Niech sobie nie myśli...

Także niedziela mega du.pna.


W łóżku mnie przytulił (pierwszy raz od wieków!). Zapytał "Mogę?". Odpowiedziałam "Jeśli musisz"...
I oczywiście wiem, że już dziś zmięknę, bo nienawidzę takiej atmosfery... A po nim jak zwykle spłynie to jak po kaczce...
W sobotę jedziemy do Lenowych... Jestem mega ciekawa, jak się zachowa, bo ja o % nawet nie wspomnę...



Dziś mam kolędę...
Tymczasem przydałaby się jakaś pyszna

ech te chłopy....co oni w tej wódzi widzą
a ską ty taką emotkę wytrzasnęłaś ha???

[aaby]

Napisane przez martynka1916

heja ja od wczoraj mam mega du.p.ny nastroj ;/ nie wiem co sie ze mna dzieje.....

Napisane przez Baobabek

ech te chłopy....co oni w tej wódzi widzą
a ską ty taką emotkę wytrzasnęłaś ha???

Ach nic nie mów... Generalnie nie mogę narzekać, bo mój mąż mało pije, już naprawdę musi zdarzyć się okazja. Nie ma czegoś takiego jak codzienne piwka po pracy jak to słyszę naokoło itp. Ja wiem, że stres w pracy, że może musiał odreagować... Ale totalnie w tym wszystkim nie myśli o mnie, więc teraz ja nie myślę o nim (niestety obiad na dziś zrobiłam Za dobra jestem).

A emotkę wprowadzili nową - tym samym przesunęli całą resztę

[metkaa]

czesc

Aaby niezly mialas weekend

jak przyjemnie miec w koncu ranki (dziewczyny ktore ciagle pracuja na rano nie wiedza o czym mowie )

[aaby]

Napisane przez metkaa

jak przyjemnie miec w koncu ranki (dziewczyny ktore ciagle pracuja na rano nie wiedza o czym mowie )

Absolutnie nie wiem

[mysia1986]

hej lasencje

Dotarłam niczym bałwan do pracy - pada a do tego -10 st. jest - uroczo

[Baobabek]

ooooo ja ale fajnie no to ja już dawno jestem po

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez mysia1986

hej lasencje

Dotarłam niczym bałwan do pracy - pada a do tego -10 st. jest - uroczo

jak miło, że nie chodzę przez zimę do pracy nie cierpię zimy