Rozłąka z ukochanym - 2012

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek adidasy, z myślą o pracy

faaajne, ja też myślałam o takich, ale raczej do biegania bo mam zamiar zacząć w końcu chodzić na siłownie.

[201610170910]

Napisane przez booombelek

faaajne, ja też myślałam o takich, ale raczej do biegania bo mam zamiar zacząć w końcu chodzić na siłownie.

Mi tam są właśnie takie potrzebne z siatką żeby były w miare przewiewne i z wyższą podeszwą pod piętą, bo jednak 12 - 14 godzin na nogach to dużo Szukam jeszcze jednych, ale juz nie czarnych
Znalazłam sporo fajnych ciuszków na allegro tylko teraz ciężko się będzie zdecydować

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Mi tam są właśnie takie potrzebne z siatką żeby były w miare przewiewne i z wyższą podeszwą pod piętą, bo jednak 12 - 14 godzin na nogach to dużo Szukam jeszcze jednych, ale juz nie czarnych
Znalazłam sporo fajnych ciuszków na allegro tylko teraz ciężko się będzie zdecydować

błagam Cię, bo zaraz ja zacznę buszować

właśnie uświadomiłam sobie, że nie jestem już rozłąkowa.. napewno mnie nie wyrzucicie stąd?

[201610170910]

Napisane przez booombelek

błagam Cię, bo zaraz ja zacznę buszować

właśnie uświadomiłam sobie, że nie jestem już rozłąkowa.. napewno mnie nie wyrzucicie stąd?

Nikt Cię nie wyrzuci, nie ma mowy. Ja też już chyba nie jestem rozłąkowa, ale co tam Zostaję tutaj

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Nikt Cię nie wyrzuci, nie ma mowy. Ja też już chyba nie jestem rozłąkowa, ale co tam Zostaję tutaj

a mój przyjaciel właśnie wpadł na pomysł, że może on pogada z nim, tak prosto z mostu.. o nieee, jeszcze mi tylko tego brakowało

[201610170910]

Napisane przez booombelek

a mój przyjaciel właśnie wpadł na pomysł, że może on pogada z nim, tak prosto z mostu.. o nieee, jeszcze mi tylko tego brakowało

A co to da? Co mu powie? Skoro już zdecydowałaś to lepiej nie mieszać w to nikogo więcej moim zdaniem.

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

A co to da? Co mu powie? Skoro już zdecydowałaś to lepiej nie mieszać w to nikogo więcej moim zdaniem.

właśnie ja też tak myślę, tylko Mateusz pewnie będzie i tak nalegał i tak. Prawda jest taka, że tutaj tylko chyba przyjaciel widzi jak ja się z tym czuję, dlatego chce z nim porozmawiać. Wiem, że nie chce do tego dopuścić, bo może tam paść dużo różnych słów jak któremuś puszczą nerwy.

[201610170910]

Napisane przez booombelek

właśnie ja też tak myślę, tylko Mateusz pewnie będzie i tak nalegał i tak. Prawda jest taka, że tutaj tylko chyba przyjaciel widzi jak ja się z tym czuję, dlatego chce z nim porozmawiać. Wiem, że nie chce do tego dopuścić, bo może tam paść dużo różnych słów jak któremuś puszczą nerwy.

Moim zdaniem taka rozmowa nic nie da... Twój były wysłucha, a potem zacznie się usprawiedliwiać tak samo jak przed Tobą, zapewne nic dobrego z tego wszystkiego nie wyniknie.

[11gabriela11]

Racja. Ja myślę, że tutaj nic nie pomoże taka rozmowa niestety... :/
Dziewczyny dzisiaj oto uświadomiłam sobie, że w tym roku w lipcu stuknie mi 21 lat.. jestem stara.... ja się zatrzymałam mentalnie na ok 19... Nie chcę więcej... :/ bu... czasami jestem taka niedojrzała a tu już 21 lat na karku... a jeszcze nie dawno 18-nastkę świętowałam...

[201610170910]

Napisane przez 11gabriela11

Racja. Ja myślę, że tutaj nic nie pomoże taka rozmowa niestety... :/
Dziewczyny dzisiaj oto uświadomiłam sobie, że w tym roku w lipcu stuknie mi 21 lat.. jestem stara.... ja się zatrzymałam mentalnie na ok 19... Nie chcę więcej... :/ bu... czasami jestem taka niedojrzała a tu już 21 lat na karku... a jeszcze nie dawno 18-nastkę świętowałam...

Ty stara? Mi stuknie 24 lata w czerwcu, ja to jestem stara dopiero A tu ani faceta, ani kariery na horyzoncie... Dobrze, że nie wyglądam na swoje lata

[11gabriela11]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ty stara? Mi stuknie 24 lata w czerwcu, ja to jestem stara dopiero A tu ani faceta, ani kariery na horyzoncie... Dobrze, że nie wyglądam na swoje lata

ale tak dziwnie jakoś... za stara jestem jeszcze 20 lat to 20 ale 21?!

[201610170910]

Napisane przez 11gabriela11

ale tak dziwnie jakoś... za stara jestem jeszcze 20 lat to 20 ale 21?!

Mów, że masz 18 lat + 3 lata doświadczenia

[biedronka91]

Niestety jak już 18 minie, to później te lata lecą jak głupie.. Zawsze tak jest, do osiemnastki to byśmy chciały jak najszybciej dojść a po to już czas mógłby się zatrzymać.

[booombelek]

Napisane przez biedronka91

Niestety jak już 18 minie, to później te lata lecą jak głupie.. Zawsze tak jest, do osiemnastki to byśmy chciały jak najszybciej dojść a po to już czas mógłby się zatrzymać.

dokładnie, mi też od 18stki szybko zleciało.. a jeszcze niedawno tak szalałam na tej swojej 18stce

[201610170910]

Mi też zleciało, tylko teraz te ostatnie miesiące studiów ciągną się i ciągną...

Szukam jakiegoś fajnego wyjazdu na kwiecień /maj, żeby poplażować i odpocząć Ale masakra jakie ceny... Chyba muszę się wybrać do jakiegoś biura podróży po katalog

[martynusia222]

To co ja mam powiedzieć, mi za pare miesięcy stuknie 27 Ale nie czuje się nawet na 25, wyglądam mam nadzieje, że też na mniej

[11gabriela11]

eh dziewczyny... czas mogłabym zatrzymać ale znowu nie poznałabym mojego TŻ gdybym zatrzymała się na 18 i nie ruszyła dalej.
W ogóle wkurzyłam się, bo czekałam z kupnem biletu na znajomych którzy mają ze mną jechać do Turcji i stwierdziłam, że jutro kupuję ten bilet już. I nie czekam na nich. Ja wiem jak dolecieć, więc to już ich problem będzie z dostosowaniem się do mnie. Myślę, że kupuję na 18 lutego bo akurat troszkę taniej wychodzi. eh... już nie mogę się doczekać aż to wszystko zdam i polecę.

[201610170910]

Napisane przez 11gabriela11

eh dziewczyny... czas mogłabym zatrzymać ale znowu nie poznałabym mojego TŻ gdybym zatrzymała się na 18 i nie ruszyła dalej.
W ogóle wkurzyłam się, bo czekałam z kupnem biletu na znajomych którzy mają ze mną jechać do Turcji i stwierdziłam, że jutro kupuję ten bilet już. I nie czekam na nich. Ja wiem jak dolecieć, więc to już ich problem będzie z dostosowaniem się do mnie. Myślę, że kupuję na 18 lutego bo akurat troszkę taniej wychodzi. eh... już nie mogę się doczekać aż to wszystko zdam i polecę.

Ale masz fajnie... Zazdroszczę Ci
Ja właśnie rozmawiałam z przyjaciółką, proponowałam jej żebyśmy pojechały do Turcji w kwietniu albo w maju na tydzień, ale ona nie chce w tamte rejony jechać

[11gabriela11]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ale masz fajnie... Zazdroszczę Ci
Ja właśnie rozmawiałam z przyjaciółką, proponowałam jej żebyśmy pojechały do Turcji w kwietniu albo w maju na tydzień, ale ona nie chce w tamte rejony jechać

Ach! Ach! To bardzo świetny pomysł! mogłybyśmy się wtedy jakoś zgadać i bym Ci z moim TŻ za przewodnika służyła tzn bardziej On niż ja ha ha

[201610170910]

Napisane przez 11gabriela11

Ach! Ach! To bardzo świetny pomysł! mogłybyśmy się wtedy jakoś zgadać i bym Ci z moim TŻ za przewodnika służyła tzn bardziej On niż ja ha ha

Hehe, ale ona nie chce... Ona by wolała Grecję albo Lazurowe Wybrzeże A mi wszystko jedno, chcę tylko morze, piasek i słońce No i żeby nie było zbyt drogo, a do Turcji znalazłam przyzwoite oferty. Może ją jeszcze przekonam

[11gabriela11]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Hehe, ale ona nie chce... Ona by wolała Grecję albo Lazurowe Wybrzeże A mi wszystko jedno, chcę tylko morze, piasek i słońce No i żeby nie było zbyt drogo, a do Turcji znalazłam przyzwoite oferty. Może ją jeszcze przekonam

e tam Grecja! tam kebaba prawdziwego nie zje ha ha Jak szukasz morza, piasku i słońca to polecam Antalya! Normalnie raj na ziemi. Już mi mój TŻ obiecał krótkie wakacje we dwoje jak tam do Niego polecę, bo ostatnio nam nie wypaliło, bo musiałam wyjazd skrócić i to kosztem Antalyi.. ;( Ale mówię Ci pooglądaj zdjęcia na internecie. Cudo normalnie

[201610170910]

Napisane przez 11gabriela11

e tam Grecja! tam kebaba prawdziwego nie zje ha ha Jak szukasz morza, piasku i słońca to polecam Antalya! Normalnie raj na ziemi. Już mi mój TŻ obiecał krótkie wakacje we dwoje jak tam do Niego polecę, bo ostatnio nam nie wypaliło, bo musiałam wyjazd skrócić i to kosztem Antalyi.. ;( Ale mówię Ci pooglądaj zdjęcia na internecie. Cudo normalnie

Wiem, właśnie, oglądałam zdjęcia i znalazłam fajne oferty do Antalyi. A co do Grecji to też jest tam fajnie Byłam 5 tygodni na Krecie i tam też jest raj na ziemi

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Wiem, właśnie, oglądałam zdjęcia i znalazłam fajne oferty do Antalyi. A co do Grecji to też jest tam fajnie Byłam 5 tygodni na Krecie i tam też jest raj na ziemi

a ja byłam 2tygodnie w Egipcie, i 2 tygodnie na Malcie.. polecam dziewczyny!

[201610170910]

Napisane przez booombelek

a ja byłam 2tygodnie w Egipcie, i 2 tygodnie na Malcie.. polecam dziewczyny!

Ja chyba poczekam aż moja przyjaciółka wróci i może uda nam się wyhaczyć jakieś fajne last minute Moja znajoma poleciała do Egiptu za 1000 zł na tydzień (a może na dłużej, nie pamiętam już), tyle, że wczasy wykupiła w środę, a w piątek już leciała Ale mi to nie przeszkadza, nie mam stałej pracy, a na studiach jak oleję jeden zjazd też nic się nie stanie Mogę jechać na ostatnią chwile

[ewasza14]

Jestem po rozmowie z moim TŻ. On tam mieszka z Polakami, którzy kontaktują się ze swoimi dziewczynami od święta 1 raz na miesiąc więc on uważa że powinnam się cieszyć, że w każdym tygodniu ze sobą rozmawiamy. Jego tata jak wyjeżdzał to też dzwonił do niego co kilka miesięcy więc on nie rozumie o co robię problem. Smsów pisać nie lubi, o czym wiem od zawsze więc raczej pozostanie tak jak jest. Wiem że z jego strony nic się nie zmieniło chociaż tak tego nie pokazuje. Podobno on pojechał tam głównie dla mnie i jeszcze o tym nie wiem ale najbliższa przyszłość toczy się wokół mnie (?). Jest w porządku, nadal rozumiemy się bez słów tak jak przed wyjazdem choć obawiałam się, że teraz już nie będziemy umieli do siebie dotrzeć.
Jedyne czym się zmartwiłam to fakt, że jednak we ferie nie uda mu się przyjechać i będę musiała czekać do Świąt.. Po czym znowu pojedzie bo postanowił teraz że musi bardziej podszkolić język.

W sumie to mam mieszane uczucia po tej rozmowie ale przynajmniej jestem pewna co do tego, że dalej chce ze mną być i oprócz tego że się teraz nie widzimy to wszystko jest tak jak było.

[201610170910]

Napisane przez ewasza14

Jestem po rozmowie z moim TŻ. On tam mieszka z Polakami, którzy kontaktują się ze swoimi dziewczynami od święta 1 raz na miesiąc więc on uważa że powinnam się cieszyć, że w każdym tygodniu ze sobą rozmawiamy. Jego tata jak wyjeżdzał to też dzwonił do niego co kilka miesięcy więc on nie rozumie o co robię problem. Smsów pisać nie lubi, o czym wiem od zawsze więc raczej pozostanie tak jak jest. Wiem że z jego strony nic się nie zmieniło chociaż tak tego nie pokazuje. Podobno on pojechał tam głównie dla mnie i jeszcze o tym nie wiem ale najbliższa przyszłość toczy się wokół mnie (?). Jest w porządku, nadal rozumiemy się bez słów tak jak przed wyjazdem choć obawiałam się, że teraz już nie będziemy umieli do siebie dotrzeć.
Jedyne czym się zmartwiłam to fakt, że jednak we ferie nie uda mu się przyjechać i będę musiała czekać do Świąt.. Po czym znowu pojedzie bo postanowił teraz że musi bardziej podszkolić język.

W sumie to mam mieszane uczucia po tej rozmowie ale przynajmniej jestem pewna co do tego, że dalej chce ze mną być i oprócz tego że się teraz nie widzimy to wszystko jest tak jak było.

Cieszę się, że chociaż troche sie uspokoiłaś i że między Wami wszystko dobrze Ale troche dziwne, że on widząc jak się męczysz nie postara się wysłać tego głupiego smsa trochę częściej. Przecież wystarczyłoby gdyby napisał tylko "kocham Cię" albo "myślę o Tobie" itp. i na pewno byłabyś szczęśliwsza i spokojniejsza wiedząc, że pamięta, że myśli. No, ale tacy są faceci, czasami nawet młotkiem nie można im niczego wbić do głowy.

[11gabriela11]

ja już chcę te moje "wakacje" po zdanej sesji, kiedy będę latać i wszystko załatwiać z wyjazdem. Potem tydzień z moją mamą. W końcu! Ostatni raz widziałam ją na początku grudnia a potem polecę hen i zapomnę o niektórych tępych stworzeniach co uprzykrzają mi życie tutaj . Ja tam mogę na Syberię jechać byle bym mogła leżeć do góry brzuchem i razem z moim TŻ.

[201610170910]

Napisane przez 11gabriela11

ja już chcę te moje "wakacje" po zdanej sesji, kiedy będę latać i wszystko załatwiać z wyjazdem. Potem tydzień z moją mamą. W końcu! Ostatni raz widziałam ją na początku grudnia a potem polecę hen i zapomnę o niektórych tępych stworzeniach co uprzykrzają mi życie tutaj . Ja tam mogę na Syberię jechać byle bym mogła leżeć do góry brzuchem i razem z moim TŻ.

Już niedługo i będziecie razem

[nerla]

Napisane przez 11gabriela11

dziękuję

ooo ja też bym sobie jakieś nowe szmatki dokupiła ale stwierdziłam, że nie teraz bo nie zabiorę się do Turcji tam sobie pokupuję stertę nowych
.

Do Turcji to nawet głupota coś kupować, tam jest tyle "firmówek" Chociaż mnie osobiście rozwalają podróbki typu Prada na pół torebki

Napisane przez booombelek

dziewczyny, a ja teraz mam dopiero dylemat...
wynajęłam w październiku mieszkanie, z umową wstępną na pół roku, umowa kończy mi się w kwietniu gdzieś na początku. Mieszkanie wynajęłam razem z koleżanką z roku, wzięłam większy pokój bo miał do mnie po wakacjach dołączyć K i razem mieliśmy mieszkać, jak się okazało nic z tego. Nie byłoby problemu, gdyby koleżanka mi nie powiedziała, że ona za 2 tygodnie leci do Polski i już nie wróci faktycznie szybko mi mówi, szczególnie, że wie że nie mam w tym momencie tyle oszczędności żeby sama utrzymywać mieszkanie przez te 3 miesiące. Sama nie wiem co mam zrobić, czy zapłacić za zerwanie umowy i przenieść się do rodziców, czy znaleźć kogoś kto zamieszka ze mną.. tylko nie chcę nikogo obcego, a ze znajomych raczej nikt mieszkania nie szuka.

To chyba zależy jak duży jest koszt związany z zerwaniem umowy, ja osobiście bym z rodzicami nie chciała mieszkać jak już raz wyleciałam z gniazda ale czasami trzeba... Może jednak daj jakieś ogłoszenie, że masz miejsce? Nowe znajomości czasami są całkiem fajne Dużo moich znajomych mieszka z lokatorami z różnych portali ogłoszeniowych i im się to sprawdza

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja chyba poczekam aż moja przyjaciółka wróci i może uda nam się wyhaczyć jakieś fajne last minute Moja znajoma poleciała do Egiptu za 1000 zł na tydzień (a może na dłużej, nie pamiętam już), tyle, że wczasy wykupiła w środę, a w piątek już leciała Ale mi to nie przeszkadza, nie mam stałej pracy, a na studiach jak oleję jeden zjazd też nic się nie stanie Mogę jechać na ostatnią chwile

Ja jestem zwolenniczką ofert super last minute. Dzisiaj kupuję jutro lecę albo tak do kilku dni Zawsze coś fajnego i taniego można upolować. A właśnie w 2012 byliśmy w Turcji w Alanyi, piękne miasteczko i fajni ludzie I nie lubię latać w środku lata kiedy u nas jest ciepło a przed lub jak się kończy sezon

W tym roku planujemy podróż motocyklem jak już Tz kupi chyba Chorwacja

Napisane przez ewasza14

Jedyne czym się zmartwiłam to fakt, że jednak we ferie nie uda mu się przyjechać i będę musiała czekać do Świąt.. Po czym znowu pojedzie bo postanowił teraz że musi bardziej podszkolić język.

W sumie to mam mieszane uczucia po tej rozmowie ale przynajmniej jestem pewna co do tego, że dalej chce ze mną być i oprócz tego że się teraz nie widzimy to wszystko jest tak jak było.

Może Ty do niego pojedź? Myślę że spotkanie dobrze wam zrobi i rozwieje wątpliwości

[11gabriela11]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Już niedługo i będziecie razem

Oby. Ciągle przeraża mnie ten tydzień...
Już poczyniłam przygotowania do odpowiedniego wyglądu. Wyciągnęłam z głębi czeluści mojej szafy białą koszulę. Bałam się, że może być już niedobra, ale nie urosłam na szczęście. pasuje idealnie. Plus marynarka. Mam nadzieję, że wykładowcy docenią moje starania ha ha

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

swoją drogą dziewczyny ja nie wiem jak wy wytrzymujecie bez długiego kontaktu z TŻ. Mój się nie odzywa od 19.00 a jest w drodze do innego miasta. I już dostaję szału, bo miał się odezwać, dać znać jak dojedzie a tu cisza. Mam tylko nadzieję, że po prostu bateria mu padła ale i tak się boję...