Psychiatra - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-03-05, 16:32   #301
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Margaret a może nie poznajesz siebie,po poprostu tak długo byłaś smutna i przygnębiona?

Dziewczyny,jeśli o mnie chodzi,to zdecydowałam się nie brać póki co tych tabletek,w końcu po tabletki zawsze można sięgnąć,a najpierw warto samej spróbować poradzić sobie...i rzeczywiście jest poprawa-nie czuję tak już tych lęków,tylko czasem pojawi się taki mały niepokój,który trwa krótko.Już nie robi mi się tak słabo-teraz często czuję ucisk w mostku,całej klatce piersiowej aż pod gardło,oraz ucisk w głowie...miałyście może takie objawy kiedyś??czy to też sprawka nerwicy??
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 16:37   #302
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
Margaret a może nie poznajesz siebie,po poprostu tak długo byłaś smutna i przygnębiona?

Dziewczyny,jeśli o mnie chodzi,to zdecydowałam się nie brać póki co tych tabletek,w końcu po tabletki zawsze można sięgnąć,a najpierw warto samej spróbować poradzić sobie...i rzeczywiście jest poprawa-nie czuję tak już tych lęków,tylko czasem pojawi się taki mały niepokój,który trwa krótko.Już nie robi mi się tak słabo-teraz często czuję ucisk w mostku,całej klatce piersiowej aż pod gardło,oraz ucisk w głowie...miałyście może takie objawy kiedyś??czy to też sprawka nerwicy??
Dobrze, że odstawiłąś na jakiś czas leki wierzę, że będzie lepiej. Organizm musi trochę odpocząć od faszerowania...tak to sa objawy nerwicowe, ale też depresyjne. Nienawidze ucisku w głowie i bólu serca, ale cóż poradzić, trzeba żyć
Raczej nie Tripko...wiem kiedy jestem radosna i kiedy potrafię się cieszyć. W takim stanie mogę biegać, skakać nie boję się powiedzieć komuś co o nim myślę, to mnie wykańcza, ale póki co skorzystam póki trwa. Pozdrawiam
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 16:39   #303
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
Margaret a może nie poznajesz siebie,po poprostu tak długo byłaś smutna i przygnębiona?

Dziewczyny,jeśli o mnie chodzi,to zdecydowałam się nie brać póki co tych tabletek,w końcu po tabletki zawsze można sięgnąć,a najpierw warto samej spróbować poradzić sobie...i rzeczywiście jest poprawa-nie czuję tak już tych lęków,tylko czasem pojawi się taki mały niepokój,który trwa krótko.Już nie robi mi się tak słabo-teraz często czuję ucisk w mostku,całej klatce piersiowej aż pod gardło,oraz ucisk w głowie...miałyście może takie objawy kiedyś??czy to też sprawka nerwicy??
Bardzo często mnie to łapie. Tak jakbym miala wokol klatki piersiowej metalowa obrecz. Najczesciej duszno mi przy tym i czuje mocne bicie serca. Ale tłumacze sobie wtedy, ze to tylko nerwica i powoli powoli sie uspokajam.

__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 16:42   #304
neska951
Zakorzenienie
 
Avatar neska951
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
Dot.: Psychiatra

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipomania

myśę że to nie oznacza odrazu że masz chad...mam wrażenie że u mnie też czasem występuje hipomania, jak mam lepszy dzień to w padam w taką euforiię że hejjjjjjj
neska951 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 16:55   #305
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Dot.: Psychiatra

Na wikipedii opisali tę przypadłośc jako zwykły dopisujący humor...na tej jest trochę bardziej naukowo opublikowany http://afektywne.webpark.pl/afektywne.html
ale nie będę nad tym rozmyślać, jak jest się psychicznym to trzeba się z tym pogodzić, po co walczyć przez tyle lat....
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 17:05   #306
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Bardzo często mnie to łapie. Tak jakbym miala wokol klatki piersiowej metalowa obrecz. Najczesciej duszno mi przy tym i czuje mocne bicie serca. Ale tłumacze sobie wtedy, ze to tylko nerwica i powoli powoli sie uspokajam.

tylko,że ja mam tak,że nieraz taki ucisk trwa pół dnia nawet,ale najczęsciej podczas jazdy autobusem czy tramwajem.I mam tak,mimo,ze jestem spokojna,serce mi nie bije mocniej,i nic poza tym ściskiem...kurcze może to przez serce,bo mam malutką wadę,musze isc z tym do kardiologa,zeby wykluczyc sprawe z sercem.

Cytat:
Napisane przez Margaret90 Pokaż wiadomość
Dobrze, że odstawiłąś na jakiś czas leki wierzę, że będzie lepiej. Organizm musi trochę odpocząć od faszerowania...tak to sa objawy nerwicowe, ale też depresyjne. Nienawidze ucisku w głowie i bólu serca, ale cóż poradzić, trzeba żyć
Raczej nie Tripko...wiem kiedy jestem radosna i kiedy potrafię się cieszyć. W takim stanie mogę biegać, skakać nie boję się powiedzieć komuś co o nim myślę, to mnie wykańcza, ale póki co skorzystam póki trwa. Pozdrawiam
Margaret,ale ja w ogóle nie zdecydowałam sie brac tych tabletek (Asentra czy jakos tak) biore tylko nadal Persen.
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 17:15   #307
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
Już nie robi mi się tak słabo-teraz często czuję ucisk w mostku,całej klatce piersiowej aż pod gardło,oraz ucisk w głowie...miałyście może takie objawy kiedyś??czy to też sprawka nerwicy??
Jeśli masz zdrowe serce to nic innego jak nerwica

Tripko,a te lęki same Ci przeszły?
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-05, 17:19   #308
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Dziewczyny, a czy wy nie macie kłopotów ze snem? Bo dla mnie to chyba jest największa udręka
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 17:43   #309
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Jeśli masz zdrowe serce to nic innego jak nerwica

Tripko,a te lęki same Ci przeszły?
no właśnie nie ma całkiem zdrowego serca,mam mała wadę serca od urodzenia,ale nigdy takich objawów nie miałam więc sama niewiem...
Tzn niewiem czy sama sobie to wmówiłam,ale odkąd biorę Persen to te lęki sa jakby tłumione...tzn zdarza się,że pojawi się jakis niepokój,ale nie doprowadza on już do dalszych objawów-tzn szybko mija,nie robi mi się słabo,serce nie zaczyna mi mocniej bić.


Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a czy wy nie macie kłopotów ze snem? Bo dla mnie to chyba jest największa udręka
ja często mam...najbardziej z samym zaśnięciem,bo leżąc rozmyślam nad tym wszystkim i trudno mi zasnąć,ale jak już zasnę to dobrze śpię.A jak jest u Ciebie??
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 17:50   #310
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
no właśnie nie ma całkiem zdrowego serca,mam mała wadę serca od urodzenia,ale nigdy takich objawów nie miałam więc sama niewiem...
Tzn niewiem czy sama sobie to wmówiłam,ale odkąd biorę Persen to te lęki sa jakby tłumione...tzn zdarza się,że pojawi się jakis niepokój,ale nie doprowadza on już do dalszych objawów-tzn szybko mija,nie robi mi się słabo,serce nie zaczyna mi mocniej bić.
Koniecznie pojdz do kardiologa i upewnij sie, ze te objawy nie wynikają z kłpotów z sercem! Z tym nie ma zartow.

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
ja często mam...najbardziej z samym zaśnięciem,bo leżąc rozmyślam nad tym wszystkim i trudno mi zasnąć,ale jak już zasnę to dobrze śpię.A jak jest u Ciebie??
Mi tez najtrudniej jest zasnąć. Potrafie do switu przewracac sie z boku na bok. Czesto jestem niewyspana i bardzo zmęczona, a i tak nie moge usnac. Bywa, ze budzik dzwoni, a ja jeszcze nie zasnelam

A jak juz zasne to tez nie spie jakos rewelacyjnie. Budze sie czesto i mam bardzo płytki sen. Moja mama mowi, ze jak wejdzie do mojego pokoju na palcach, to ja i tak otwieram natychmiast oczy.
Przeczytałam gdzieś, że jakosc snu zależy od tego z jakim poziomem lęku się zasypia. Więc nie dziwi mnie to, że nie spie dobrze


__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 18:03   #311
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Koniecznie pojdz do kardiologa i upewnij sie, ze te objawy nie wynikają z kłpotów z sercem! Z tym nie ma zartow.



Mi tez najtrudniej jest zasnąć. Potrafie do switu przewracac sie z boku na bok. Czesto jestem niewyspana i bardzo zmęczona, a i tak nie moge usnac. Bywa, ze budzik dzwoni, a ja jeszcze nie zasnelam

A jak juz zasne to tez nie spie jakos rewelacyjnie. Budze sie czesto i mam bardzo płytki sen. Moja mama mowi, ze jak wejdzie do mojego pokoju na palcach, to ja i tak otwieram natychmiast oczy.
Przeczytałam gdzieś, że jakosc snu zależy od tego z jakim poziomem lęku się zasypia. Więc nie dziwi mnie to, że nie spie dobrze


jak jeszcze z 2 tyg temu miałam te lęki,to też nie umiałam w ogóle spać,mimo środków uspokajających.Byłam już tak zmęczona,tak mi się chciało spać,ale za każdym razem jak udawało mi się już zasnąć na chwilkę,to znów budziłam się...rano wstałam i czułam się strasznie-byłam tak wymęczona taką nocą,że cała się trzęsłam...

a z tym płytkim snem to zawsze tak miałam-wystarczy,że usłyszę jakiś głos,dżwięk w nocy,to odrazu budzę się z kołataniem serca jakby mnie ktoś wystraszył...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-05, 18:54   #312
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Dot.: Psychiatra

Współczuję Wam dziewczyny bo ja nie mam takich kłopotów z zasypianiem, nawet kiedy odczuwam lęk a jest on teraz mniejszy. Poboję się, powkurzam, serce sobie kołata, biorę walerianę i neospasminę, jakoś powoli wraca do rytmu, mam wrażenie, że za chwile zwariuję, ale co tam... poza tym zażywam homeopaty na nerwy oraz na to, bym dobrze spała. Kiedy objawy tego czegoś co mam nasiliły się tak bardzo a było to na feriach zimowych nie mogłam spać, chciało mi się płakać, myślałam, miałam płytki sen...nie ma nic gorszego niż zmusić sie do snu, bo głowa zaczyna boleć ale ja się w ogóle boję spac bo śnią mi się koszmary i takie dziwne obrazy... a może weźcie sobie jakąś książkę, mi to pomagało, nieraz czytałam ją przez całą noc, mnie usypia np. Makbet
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 19:46   #313
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Margaret90 Pokaż wiadomość
Współczuję Wam dziewczyny bo ja nie mam takich kłopotów z zasypianiem, nawet kiedy odczuwam lęk a jest on teraz mniejszy. Poboję się, powkurzam, serce sobie kołata, biorę walerianę i neospasminę, jakoś powoli wraca do rytmu, mam wrażenie, że za chwile zwariuję, ale co tam... poza tym zażywam homeopaty na nerwy oraz na to, bym dobrze spała. Kiedy objawy tego czegoś co mam nasiliły się tak bardzo a było to na feriach zimowych nie mogłam spać, chciało mi się płakać, myślałam, miałam płytki sen...nie ma nic gorszego niż zmusić sie do snu, bo głowa zaczyna boleć ale ja się w ogóle boję spac bo śnią mi się koszmary i takie dziwne obrazy... a może weźcie sobie jakąś książkę, mi to pomagało, nieraz czytałam ją przez całą noc, mnie usypia np. Makbet
Oj, mi tez sie snia koszmary. Nie pamietam juz kiedy miałam jakis normalny sen. Zawsze jakies potworności. Brrr.
A Makbet jest fajny Mnie bardziej podreczniki usypiają. Biore sobie gramatyke opisowa na przykład i natychmiast zaczynam ziewac
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-05, 20:59   #314
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Ja teraz już rzadko miewam koszmary,za to jak była mała to miałam je co noc...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-06, 03:47   #315
martna
Raczkowanie
 
Avatar martna
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 183
Dot.: Psychiatra

Stolica jestem
martna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-03-06, 19:46   #316
zanag
Raczkowanie
 
Avatar zanag
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
Dot.: Psychiatra

no dobra
dziś byłam u Pani Doktor
początek - koszmar! w poczekalni spotkałam mamę najlepszego kumpla... była w tej samej kolejce co i ja... i się zaczęły pogaduchy w stylu "że to tylko zagłusza, nie jest żadnym rozwiązaniem, że psycholog lepszy..."
na szczęście jak zorientowała się ze totalnie Jej nie słucham odpuściła, i zmieniłyśmy temat na przyjemniejszy...
po wejściu do gabinetu mały szok - studentki z ankietami...
ok
mogę powypełniać takie głupoty, w końcu one się uczą jak pomagać innym
muszą na kimś poćwiczyć - mogę to być i ja...
jedyne co zabolało to to, że unikały mojego wzroku, jakby się bały ze je czymś zarażę... niefajnie...
potem był czas na "wizytę właściwą"
gabinet w niczym nie przypominał tradycyjnego gabinetu lekarskiego - niebieskie meble, obrazy na ścianach, kobieta "po cywilnemu" bez fartucha, nawet wygodne krzesło (można się było bujać co też uczyniłam.. :P)...
rozmowa krótka i rzeczowa, diagnoza mnie nie zdziwiła - pełnoobjawowe ADHD
omówiła ze mną leczenie, zasugerowała terapię , poprosiła bym się jeszcze w czwartek zgłosiła na dodatkowe testy i zrobiła EKG zanim zacznę brać lek...
i tyle

a - po moim wyjściu z gabinetu "koleżanki" z psychologii były znacznie milsze (ściany były cienkie i słyszały całą rozmowę...), nawet chwilkę pogadałyśmy, bo pani rejestratorka gdzieś sobie poszła a ja się musiałam umówić na następną wizytę
na koniec zaczepiłam się jeszcze o krzesło i ze sporym hukiem wyszłam z gabinetu

czyli nie było tak źle
przynajmniej wiem co mi jest, i to nie tylko z domysłów i opinii innych ADHDowców

pozdrowienia!
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed
is here - in my arms…"


zanag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-06, 20:40   #317
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Zawsze śpię jak suseł,nawet w dzień i i tak ciągle jestem śpiąca,ale ostatnio przez ponad tydzień prawie nie spałam.Nawet nie chcę sobie tego przypominać...Spałam może 2-3 godziny,od wczesnego ranka już nie,tylko z boku na bok.Wstawałam,chodziłam po pokoju,wyglądałam przez okno,zaczynałam ziewać,miałam nadzieję,że usnę,ale gdzie tam.Głowa śpiąca,ale się nie dało.Koszmar to był.Pewnego razu obudziła mnie krew z nosa z osłabienia,bo jadłam też niewiele.Nie miałam już pomysłów na to,jak spać,co mam robić,dosłownie nic nie pomagało.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-06, 20:49   #318
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

nie ma chyba nic gorszego niż bezsenność...a jeszcze jak ma się poczucie,że na drugi dzień trzeba się wyspać...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-06, 20:56   #319
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
nie ma chyba nic gorszego niż bezsenność...a jeszcze jak ma się poczucie,że na drugi dzień trzeba się wyspać...
Oj tak... Ja leze i odliczam ile godzin zostało mi do momentu zadzwonienia budzika. I jestem coraz bardziej zdenerwowana. Jeszcze tylko 6, tylko 5, tylko 3, boze, teraz to juz nawet mi sie nie oplaca usypiac.
A najgorsze jest to, ze ja jestem naprawde spiaca. Moje ciało juz chce usnac, ale ta gonitwa mysli w głowie mu nie pozwala. I pozniej chodze nieprzytomna całymi dniami. Masakra
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-07, 17:44   #320
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Psychiatra

ja mam inaczej od kilku dni od kiedy wróciłam na uczelnię jestem totalnie przemęczona. Nie wiem czy to efekt tego że postanowiłam chodzić na wszystkie ćwiczenia i wykłady, czy może chodzi o coś zupełnie innego...efet tak czy siak jest taki że usypiam TŻowi w pociągu wracając z uczelni na kolanach, w domu zasypiam co chwila, chodzę spać o 21.30 najpóźniej.
Na bezsenność przynajmniej są tabletki, kiedyś po nie sięgałam jak miałam problem, na przemęczenie bez powodu (?) nic mi nie pomaga a utrudnia mi życie. Widzę jednak że TŻ też ma ostatnio takie dni, więc może coś wisi w powietrzu...

zanag: widzisz nie taki diabeł straszny Z ADHD da się żyć i jeśli nie jest jakoś szczególnie mocno rozwinięte to nie ma tak wielkiego problemu. Trudniej go zrozumieć bliskim, bo nawet jak kogoś kochasz to nie rozumiesz. ADHD ni eda się "nauczyć", nie da się znaleźć na to sposobów, można jedynie nauczyć się tolerancji i ignorancji dla tej choroby bo inaczej zwariujesz. Bliscy takiej osoby muszą nauczyć się to "omijać". Mnie się nie udało to nigdy. Nawet kochając chłopca chorego na to, nawet rozumiejąc dokładni ena czym to polega, czasem po prostu zamykałam drzwi, kładłam się na podłodze i liczyłam do stu, potem dzwoniłam do przyjaciółki, a jego zostawiałam by sobie wrzeszczał i walił patykiem o ścianę.
Ta choroba jest złożona i są dwie strony. Jednych trzeba uczyć radzenia sobie z nią, drugich "olewania" sprawy. To co rodzic normalnego dziecka uznaje za nie do zaakceptowania, rodzic dziecka chorego na ADHD musi po prostu zignorować...
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-07, 19:44   #321
zanag
Raczkowanie
 
Avatar zanag
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
Dot.: Psychiatra

side85 - jasne że z tym da sie żyć
jakoś od 22 lat daję radę, tyle że do tej pory "TO" miało wiele nazw - leniuch, bałaganiara, rozstrzepaniec... to tylko te "pozytywne" nazwy, bo i bardziej wyszukane epitety leciały... teraz się nazywa ADHD... jedyna różnica...
nie mam zamiaru krzyczeć całemu światu co się dowiedziałam
rozważam czy pogadać o tym z rodzicami...
w sumie im ta wiedza potrzebna do niczego...
ja potrafię nad sobą panować - rygorystyczne wychowanie zrobiło swoje :P
jeśli nie - zamykam się w pokoju, albo wychodzę z domu...
staram się nie krzywdzić innych... choć czasem mimowolnie tak robię...
"sukcesami" się dzielę, o porażkach z nikim nie rozmawiam...
tak leci

też kochałam ADHDowca więc doskonale wiem co to znaczy czuć się wobec tej choroby bezradną... nie zdołaliśmy utrzymać tej miłości, teraz się przyjaźnimy, bo nie potrafimy bez siebie żyć...
zwł, że jak już teraz wiem - oboje to mamy, tyle że ja w dużo mniejszym stopniu - dziewczyny zazwyczaj nie są tak nadpobudliwe, a za to "obrywa" nam się najbardziej...

może to dziwne, ale po wczorajszej wizycie u lekarza mam bardzo mieszane uczucia...
z jednej strony - fajnie, koniec domysłów i wiem na czym stoję, i jaka czeka mnie żmudna i trudna praca nad sobą
z drugiej żałuję, że się tego dowiedziałam...
usłyszałam że ADHD to nie jest żaden wyrok, tylko szansa na dobrą pomoc, że teraz powinno być łatwiej się ze sobą pogodzić, ale...
póki co nie tak to widzę...

mam nadzieję że będzie lepiej

pozdr!
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed
is here - in my arms…"


zanag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 18:28   #322
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Źle mi.
Juz sama nie wiem co ja mam ze sobą zrobić.
Tak tylko chciałam napisać.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 18:33   #323
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Źle mi.
Juz sama nie wiem co ja mam ze sobą zrobić.
Tak tylko chciałam napisać.
czapeczko a co konkretnie? tu się możesz wyżalić
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 18:35   #324
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Źle mi.
Juz sama nie wiem co ja mam ze sobą zrobić.
Tak tylko chciałam napisać.
Będzie lepiej.Może za "oklepane" pocieszenie,ale teraz wiem,że to prawda.
Wiosna idzie,wszyscy się śmieją,a mi się płakać chciało

A miewacie taki wewnętrzny niepokój?taki,że nie zdążycie jeszcze o niczym pomyśleć,a już wali serce,tak jakby cos się miało wydarzyć?Czepiają Was się jakieś bezsensowne myśli,których się boicie,a na które dobrze czujący się człowiek nie zwracałby żadnej uwagi?
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 18:40   #325
Kota-Ola
Raczkowanie
 
Avatar Kota-Ola
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
Dot.: Psychiatra

Margaret90 ja rowniez leczylam sie na depresje. I mialam regularne wizyty u psychiatry. To zaden wstyd. Mysle,ze ludzie, ktorzy sami szukaja pomocy u psychiatry maja ogromna odwage przeciwstawienia sie stereotypom. Gdyby nie moja terapia najprawdopodobniej dalej popelnialabym te same "bledy", dalej zyla bym z depresja i nigdy nie bylaby naprawde szczesliwa. Dzieki terapii odnalazlam "siebie" i swoje szczescie

pozdrawiam cieplutko
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté "
(Miłość jest dzieckiem Wolności)
Kota-Ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 18:44   #326
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Śliczny jest dziś dzień, wiosenny i w ogóle. Nie miałam zajec, wyspałam się. Byłam w kinie. W radiu leci moja ulubiona piosenka. Powinnam czuć się wspaniale, bo naprawde nie mam żadnych powodów do zdenerwowania. A jestem absolutnie rozedrgana, boli mnie brzuch i mi niedobrze. Conajmniej jakbym miała zaraz jakiś egzamin.
I naprawdę nie mam pomysłu co moge zrobić ze zdenerwowaniem, które nie ma konkretnego powodu. Siedzę i tłumacze sobie, ze jestem głupia, ze wszystko jest dobrze. Ale rozsądek nie potrafi zapanowac nad emocjami.
A w dodatku siedzę dzis sama do pozna i czuję, ze boję się być sama. Mam 20 lat. A boję się być sama. Paranoja
Strasznie chciałabym być taka jak wszyscy ludzie.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 18:51   #327
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Śliczny jest dziś dzień, wiosenny i w ogóle. Nie miałam zajec, wyspałam się. Byłam w kinie. W radiu leci moja ulubiona piosenka. Powinnam czuć się wspaniale, bo naprawde nie mam żadnych powodów do zdenerwowania. A jestem absolutnie rozedrgana, boli mnie brzuch i mi niedobrze. Conajmniej jakbym miała zaraz jakiś egzamin.
I naprawdę nie mam pomysłu co moge zrobić ze zdenerwowaniem, które nie ma konkretnego powodu. Siedzę i tłumacze sobie, ze jestem głupia, ze wszystko jest dobrze. Ale rozsądek nie potrafi zapanowac nad emocjami.
A w dodatku siedzę dzis sama do pozna i czuję, ze boję się być sama. Mam 20 lat. A boję się być sama. Paranoja
Strasznie chciałabym być taka jak wszyscy ludzie.
czapeczko nie próbuj sobie wmówić,że jesteś jakaś inna,bo każdy człowiek ma jakiś problem ze sobą,niektórzy tylko bardziej,inni mniej.Niewiem,czy Tobie to pomoże,ale ja,jak któregoś dnia też cały dzień czułam jakby miało mnie rozsadzić od środka,wzięłam się za ćwiczenia relaksacyjne i jogę.I naprawde trochę mnie to uspokoiło...jedno z nich polega na tym,że kładzie się na ziemi,ręce wzdłuż ciała,zamyka oczy i po kolei skupia się na każdej części ciała-najpierw skupiasz uwagę na kciuku-wyobrażasz sobie,ze go czujesz,potem nastepne palce,potem przedramie itp,to samo z resztą ciała.Skupiasz się na tym,jak bezwładne jest ciało,nie myślisz o niczym,oddychasz spokojnie.Spróbuj,może pomoże.
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 19:20   #328
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
czapeczko nie próbuj sobie wmówić,że jesteś jakaś inna,bo każdy człowiek ma jakiś problem ze sobą,niektórzy tylko bardziej,inni mniej.Niewiem,czy Tobie to pomoże,ale ja,jak któregoś dnia też cały dzień czułam jakby miało mnie rozsadzić od środka,wzięłam się za ćwiczenia relaksacyjne i jogę.I naprawde trochę mnie to uspokoiło...jedno z nich polega na tym,że kładzie się na ziemi,ręce wzdłuż ciała,zamyka oczy i po kolei skupia się na każdej części ciała-najpierw skupiasz uwagę na kciuku-wyobrażasz sobie,ze go czujesz,potem nastepne palce,potem przedramie itp,to samo z resztą ciała.Skupiasz się na tym,jak bezwładne jest ciało,nie myślisz o niczym,oddychasz spokojnie.Spróbuj,może pomoże.
Dziękuje Tripko Spróbuję, może chociaż trochę złagodze tym te fizyczne dolegliwości. Ta metoda może chyba być tez pomocna przy zasypianiu, żeby się wyciszyć.

__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 19:52   #329
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Psychiatra

podpisuję się. Poćwicz jogę. kup sobie książkę o niej, albo poszperaj w necie. To fantastyczny sposób na złapanie kawałka "szczęścia". Nie znam się na niej jakoś szczególnie, ale czasem w spokoju jak nikogo nie ma, robię to i jest lepiej. Z tym że uważam że na ten niepokój nie ma leku ani sposobu. On po prostu we mnie jest i czasem się odzywa mocniej czasem mniej jak dzis. Ale ciągle go czuję...
Ale jest dobrze i pięknie i mamy dzięń kobiet, więc uśmiech od ucha do ucha i utkwij wzrok w jakimś kwiatuszku który dostałaś, jak ja w pięknych tulipanach od TŻ i od razu będzie lepiej.
Buziak na dobranoc dziewczyny
Grupa wsparcia czapeczkoelfa jest tu dla ciebie zawsze
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-08, 20:05   #330
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Śliczny jest dziś dzień, wiosenny i w ogóle. Nie miałam zajec, wyspałam się. Byłam w kinie. W radiu leci moja ulubiona piosenka. Powinnam czuć się wspaniale, bo naprawde nie mam żadnych powodów do zdenerwowania. A jestem absolutnie rozedrgana, boli mnie brzuch i mi niedobrze. Conajmniej jakbym miała zaraz jakiś egzamin.
I naprawdę nie mam pomysłu co moge zrobić ze zdenerwowaniem, które nie ma konkretnego powodu. Siedzę i tłumacze sobie, ze jestem głupia, ze wszystko jest dobrze. Ale rozsądek nie potrafi zapanowac nad emocjami.
A w dodatku siedzę dzis sama do pozna i czuję, ze boję się być sama. Mam 20 lat. A boję się być sama. Paranoja
Strasznie chciałabym być taka jak wszyscy ludzie.
Kochana nie warto sobie wmawiać, że jest się głupim czy beznadziejnym, to dalsze drążenie w sobie i wypominanie cech, które Ciebie nie dotyczą. Najlepiej w takich momentach położyć się spać bądź wyjść na samotny spacer. Boisz się byc sama? Wiek nie tutaj nic do znaczenia, możesz mieć 50 lat i nadal będziesz odczuwać lęk, nie ma się czego wstydzić...jest kilka patentów na taki lęk, ale czasami nie działają. dzisiaj ksiądz na religii powiedział, że ludzie chorzy są skarbem, bo Bóg wybrał ich do spełnienia misji ciężkiej misji, i po to by docenili to co mają oraz pokazali, że wiara i cierpienie sa ważne w życiu człowieka.

Ja jutro nie idę do szkoły, bo przeżywam coraz większy stres. Codziennie latam do pielęgniarki, aby dała mi coś na uspokojenie. Cieszę się, że mam wolne i mama mnie rozumie, tylko zostanę sama w domu Pozdrawiam

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
czapeczko nie próbuj sobie wmówić,że jesteś jakaś inna,bo każdy człowiek ma jakiś problem ze sobą,niektórzy tylko bardziej,inni mniej.Niewiem,czy Tobie to pomoże,ale ja,jak któregoś dnia też cały dzień czułam jakby miało mnie rozsadzić od środka,wzięłam się za ćwiczenia relaksacyjne i jogę.I naprawde trochę mnie to uspokoiło...jedno z nich polega na tym,że kładzie się na ziemi,ręce wzdłuż ciała,zamyka oczy i po kolei skupia się na każdej części ciała-najpierw skupiasz uwagę na kciuku-wyobrażasz sobie,ze go czujesz,potem nastepne palce,potem przedramie itp,to samo z resztą ciała.Skupiasz się na tym,jak bezwładne jest ciało,nie myślisz o niczym,oddychasz spokojnie.Spróbuj,może pomoże.
Joga jest nawet dobrym sposobem, tylko ja się po niej źle czułam głowa mnie bolała ale medytacja jak najbardziej

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-03-16 o 12:56 Powód: Post pod postem.
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.