Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[humpback]

Napisane przez potterka

No i standardowo znowu zepsuły mi sie emotki
Zaraz wstawię Wam zdjęcie co w ramce z ikonkami wiadomości mi się pojawia

masz wersję specjalną ikonek

Napisane przez justyna_g4

Mam do was głupie pytanie całkiem nie w temacie...czy skłądacie życzenia dziadkom mężów?? To nasze pierwsze święto babci po ślubie i tak się zastanwiam, ale wydaje mi się, że wypadałoby bo przecież oni teraz są też moją rodziną. Co myślicie?

dziadki/babcie mojego męża nie żyją od dawna. ale mój mąż składał życzenia mojej babci i dziadkowi w sobotę (na zasadzie stał obok mnie, ja mówiłam, on wręczył przent dziadkowi a ja babci)

[justyna_g4]

Napisane przez sharpnowaja

justyna ja swoich dziadków nie mam, a co do dziadków TŻta to ma ich aż 5 jednemu dziadkowi kupiliśmy prezent (dostał w sobotę), do dziadków rodzonego ojca będzie dzwonił i złoży od nas obojga życzenia, a do rodziców ojczyma dzwonić nie będzie bo oni całe życie mu pokazują że jest gorszy (no chyba że coś chcą to jest pierwszy) i w ogóle babka jest strasznie wredna (długa historia) więc nawet tam nie dzwonimy.

No my mamy dziadków na miejscu wiec nie będziemy dzwonić tylko pojedziemy i dlatego pytam , bo nie za bardzo wiem jak mam się zachować.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

A ja ostatnio zajęłam się wyprawką. I zaczęłam robić listę, a później ( jak narazie ) wypisałam dwóćh sprzedawcó z allegro i ich ceny na dane produkty. Pewnie zrobię jeszcze z 2 ale na razie nie znalazłam interesujących.

[Kinga_20]

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

Jenny możesz mi dopisać usg 26.01 - musimy sprawdzić czy lewa nereczka jest ok, bo na poprzedniej wizycie coś tam wyszedł wymiar bliski górnej granicy dopuszczalnej, więc trzeba monitorować czy się nie powiększa. I wizyta u lekarza na 06.02, a 05.02 mam krzywą cukrową - blehhhhh, lekarz kazał wziąć pół cytrynki ze sobą i gazetę, bo przez 2h nie mogę łazić, pić, jeść =/

[potterka]

Napisane przez justyna_g4

Ja dziś o dziwo się wyspałam. Zasnęłam od razu bez przewracania się z boku na bok przez 2 godziny i obudziłam się o 9.

Mam do was głupie pytanie całkiem nie w temacie...czy skłądacie życzenia dziadkom mężów?? To nasze pierwsze święto babci po ślubie i tak się zastanwiam, ale wydaje mi się, że wypadałoby bo przecież oni teraz są też moją rodziną. Co myślicie?

ja w tym roku kupiłam kartki żeby wysłać do swoich i co? nadal leżą w domu

Do babci D. idziemy razem żłozyć życzenia, co rpawda nie chce mi się, ale jednak wypada

[justyna_g4]

Napisane przez Kinga_20

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

pięknie.
Mieszkam dość blisko gór i zawsze marzyłam, żeby pojechać tam zimą ale nigdy nie udało nam się tam wybrać.

[xal]

Napisane przez potterka

ja w tym roku kupiłam kartki żeby wysłać do swoich i co? nadal leżą w domu

Ja w tym roku nie zapomniałam i kartka poszła. Prezent kupiła moja mama i czeka aż przyjadę to dam.

Naszym rodzicom nie składaliśmy, chociaż mam wrażenia moja mama to by już chciała, bo stwierdziliśmy, że to wnuki składają życzenia a nie ich rodzice, a skoro wnusia jeszcze nie wylazła to przecież dla nas to rodzice a nie dziadkowie

A, przypomniałyście mi, bo moja mama obiecała, że się odchudzi jak jej kupimy dietę. Obiecała 5kg do porodu, i powiedziałam, że przez ostatni rok się nie udało i ja nie bardzo wierzę ... ale że ona niestety zdrowotnie to powinna nawet bardziej (problemy z kolanami i nadwaga) to miała mi podać wagę na początku stycznia a jak do maja będzie za dużo to przez tydzień tylko ona zmienia pieluchy taka moja mała mobilizacja.

[lonely_lady]

co do mięśni kegla: znalazłam taki filmik
http://www.edziecko.pl/wideo_edzieck...nie_Kegla.html
ale jak dla mnie, nie za ciekawy.. poszukam później czegoś lepszego

[szprotka_mada]

Napisane przez Kinga_20

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

Ale Ci fajnie...
Zazdroszczę zimowego wypadu w góry


W załączniku kawałek mojego Mazurskiego ośnieżonego blokowiska
Tato mówił, że rano było -18 stopni

[Paulina 87]

witam, nie dam rady Was nadrobić, nie mialam przez weekend neta bo nie wzięłam laptopa na zjazd.. ale witam sie w 22 tygodniu za tydzień zaczniemy 6miesiąc

wkleiłam fote córci z usg 4D do klubu, pewnie widziałyście

za tydzień wizyta, juz nie mogę sie doczekać, boje sie co dalej z ta moja skrócona szyjką czuje sie w sumie dobrze, zauważyłam tylko, że czasem w nocy macica mi twardnieje i za chwile mam podbrzusze juz normalne takie sprężyste..to chyba jakieś skurcze? ale mnie to nie boli. W sumie jakbym ręki na brzuchu nie miała to w ogóle niewyczuwalne..

[justyna_g4]

Napisane przez lonely_lady

co do mięśni kegla: znalazłam taki filmik
http://www.edziecko.pl/wideo_edzieck...nie_Kegla.html
ale jak dla mnie, nie za ciekawy.. poszukam później czegoś lepszego

A ćwiczycie na piłce?? Bo zastanawiam się czy kupić...

[lonely_lady]

Napisane przez Kinga_20

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

Jenny możesz mi dopisać usg 26.01 - musimy sprawdzić czy lewa nereczka jest ok, bo na poprzedniej wizycie coś tam wyszedł wymiar bliski górnej granicy dopuszczalnej, więc trzeba monitorować czy się nie powiększa. I wizyta u lekarza na 06.02, a 05.02 mam krzywą cukrową - blehhhhh, lekarz kazał wziąć pół cytrynki ze sobą i gazetę, bo przez 2h nie mogę łazić, pić, jeść =/

jejjj... jsk pięknie
ale Ci zazdroszczę tego wypadu. Z chcecią bym poszalała na nartach
trzymam kciuki, żeby na kolejnym usg okazało się, że z nereczką wszystko ok

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez szprotka_mada

Ale Ci fajnie...
Zazdroszczę zimowego wypadu w góry


W załączniku kawałek mojego Mazurskiego ośnieżonego blokowiska
Tato mówił, że rano było -18 stopni

mama też mi mówiła, że straszny mróz był u nich
a my w środę, jak wszystko dobrze się ułoży
jedziemy na mazury
ale nauczona poprzednim doświadczeniem, jeszcze się nie cieszę

Napisane przez justyna_g4

A ćwiczycie na piłce?? Bo zastanawiam się czy kupić...

ja piłkę zostawiłam u rodziców, bo oni mają duży dom. Tutaj nie mam tego przyrządu

[justyna_g4]

Napisane przez lonely_lady

ja piłkę zostawiłam u rodziców, bo oni mają duży dom. Tutaj nie mam tego przyrządu

No ja się zastanawiam czy opłaca się ją kupić czy nie.

No i muszę poszukać jakiejś szkoły rodzenia.

[humpback]

Napisane przez Kinga_20

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

ale ślicznie taką zimę lubię i od razy kojarzy mi się z nartami

Napisane przez Paulina 87

ale witam sie w 22 tygodniu za tydzień zaczniemy 6miesiąc

za 22t

[potterka]

ja piłkę pożyczyłam od koleżanki.. siedeziałąm na niej może z 4 razy

[szprotka_mada]

Napisane przez lonely_lady

mama też mi mówiła, że straszny mróz był u nich
a my w środę, jak wszystko dobrze się ułoży
jedziemy na mazury
ale nauczona poprzednim doświadczeniem, jeszcze się nie cieszę

Oby tym razem Wam się udało

[justyna_g4]

Znalazłam szkołe rodzenia w pobliżu. Koszt tylko 50zł, ale kurcze zajęcia w czwartki popoludniu i zaczyna się od 31 stycznia, a Tż pracuje na 3 zmiany,a ja nie chcę tam iść sama zwłaszcza na 1 spotkanie, a właśnie wtedy ma 2 zmianę...
http://zzozwadowice.pl/index.php?inc=szkola_rodzenia

[Ashyshqa]

Napisane przez banka26

czesc my tak jak mowilam prawie do domu odeslani . ale ordynator zadecydowal ze zostaje na test do jutra rana . wenflon bez problemu dal sobie wsadzic . teraz juz dostal lek i czekam na lpierwsze wymioty

Czyli tylko do jutra? Mam nadzieję, że mały jakoś przetrwa wymioty a testy pomogą w diagnozie. dla Was!

Napisane przez Kinga_20

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

Zastanawiałam się gdzie sie podziewasz, a zupełnie zapomniałam, że mieliście w góry jechać. Zazdroszczę bardzo... My też myśleliśmy o takim wypadzie pod koniec stycznia ale ze względu na skurcze odpuszczamyu i jedziemy na 5 dni do Lublina
Trzymam mocno kciuki za nereczkę!

[maarchewka]

Napisane przez cloche

ze stresem to też może być związane stres chyba jakoś tak ogólnie osłabia organizm, że odporność baaardzo spada... no ale weź tu se powiedz: nie stresuj się kobieto

uuu, po tak długiej przerwie w pracy to dziwnie ci pewnie ja najdłuższą przerwę miałam 2 tygodnie i już było dziwnie. ale wysiedzieć jeszcze potrafię, chociaż się szybciej męczę (i siedzeniem, i ludźmi...)

za godzinę wizyta

sęk w tym, że ja sobie nie powiedziałam nie stresuj się kobieto.. Tylko, że przyczyną zapalenia pęcherza jest stres.. i przeszło.. dziwne.. niewiarygodne.. ale od tamtej chwili nie mam..

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez sharpnowaja

ja tak mówię do TŻta bo też ostatnio mu się przytyło i się śmieje że on to nie chce dopuścić żebym miała większy brzuch od niego.
Mogłabyś wstawić zdjęcie swojego brzuszka?

uparciucha witaj

dziewczyny jak ćwiczycie te mięśnie Kegla?

idę jednak się ubrać i zrobić jakieś śniadanie
zaraz wracam

mięśnie Kegla to te odpowiadające za trzymanie m.in. moczu.. Najłatwiej to przy sikaniu zatrzymywać sikanie..

[sharpnowaja]

Napisane przez maarchewka

sęk w tym, że ja sobie nie powiedziałam nie stresuj się kobieto.. Tylko, że przyczyną zapalenia pęcherza jest stres.. i przeszło.. dziwne.. niewiarygodne.. ale od tamtej chwili nie mam..

no ze stresu to nas spotykają różne dziwne rzeczy

mam dzisiaj lenia. Nie będę robić nic! a co!

[maarchewka]

Napisane przez humpback

marchewka a siedzisz do końca w pracy czy możesz wyjść wcześniej?

na razie siedze.. w ogóle się wkurzyłam..

przed chwilą miałam rozmowę z szefem.. taką krótką i pytał się do kiedy będę pracować, bo ma rozbieżne informacje, ze on razem z moim bezpośrednim przełożonym byli pewni, że jestem do marca.. a tu że do lutego.. a ja zdziwiona bo o marcu to ja nigdy nie mówiłam.. Powiedziałam do lutego i pewnie ja rozumiem do początku lutego a oni ze do konca lutego.. a oni nagle się obudzili z ręką w nocniku ze to juz prawie luty i pretensja do mnie, ze ja tak wcześnie.. i jeszcze się mnie pytał kiedy mam zamiar wrócić bo on teraz budżet planuje.. Ja się tak patrze na niego, że opcje są 3, ale teraz nie jestem w stanie mu powiedzieć, że teraz deklaracje jakie kolwiek to jak granie na loterii, że po 3 miesiacach od urodzenia będę coś wiedziała konkretniej:
1. Jak będzie ustawa to za rok od urodzenia
2. ew. Jak będzie ustawa to za pół roku od urodzenia bo drugie pół roku bierze mąż
3. jak nie ma ustawy to prawdopodobnie po pół roku (chociaż tak na prawde to nie wiem.. możę się okazać, ze jak pojawi się dzidzia to nie będe chciała tak szybko wracać i oddawać do zlobka i pójde na wychowawczy)

W październiku jak się mnie pytali to mówiłam, że nie wiem do kiedy..najprawdopodobniej to luty, ale jak się będe źle czuła to może być grudzien a jak dobrze to równie dobrze kwiecień.. ale nie przypominam sobie zebym mówiła marzec..

[humpback]

Napisane przez potterka

ja piłkę pożyczyłam od koleżanki.. siedeziałąm na niej może z 4 razy

ja na dużej piłce ćwiczyłam raz na pilatesie, ale zdecydowanie bardziej wolę tradycyjne ćwiczenia

[angie83]

Hej dziewczyny, jestem po kilkudniowej przerwie. Byłam w sklepach dla bobasów i powiem jedno - prawdziwy mindblow. Jestem jeszcze bardziej skołowana niż wcześniej. Każdy sprzedawca mówi co innego. Serce podpowiada mi wózek Tako Grander, a rozum ACtivebaby Elipse. Przemawia do mnie przede wszystkim ich waga - są megalekkie, amortyzatory ok i w miarę duża gondolka. Nie sugeruję się już opiniami, bo ich spektrum jest tak ogromne,że ciężko znaleźć wózek który by spełniał 100 % oczekiwań mam.

Byłam u szwagierki i przytachałam z małżem cały wieeelki karton ubranek, które czekają na pranie, ale to później, bardziej na świeżo.Także na rok czasu mam spokój, może tylko dokupię parę sztuk wyjściowych i do szpitala. Przewijak też mi odpadł. A propos przewijaka. To kładzie się na niego jakieś prześcieradełko czy coś?

Miesięczny katar w końcu zleżał, chyba za sprawą wody morskiej. Znów sypiam po parę godzin, przerwa i znów sen - chyba organizm się wprawia do roli mamy

Co do mięśni KEgla, to ja ćwiczę kiedy tylko sobie przypomnę, takie serie po 15 razy. Staram się to robić każdego dnia.

[banka26]

a non do jutra , mysle ze do 10 -11 potem do domu a glukoza znaczy wyniki z testu glukoza s na 2 dziwn . dawid juz lepuej

[Lublana]

Napisane przez justyna_g4

A ćwiczycie na piłce?? Bo zastanawiam się czy kupić...

tak, bardzo fajny przyrząd i przyda sie po porodzie

Napisane przez Kinga_20

Witam się dziewczyny po wypadzie do Zakopca Było rewelacyjnie, pogoda świetna. Mała próbka tego co było w załączniku. A dzisiaj trochę odpoczywam po podróży. Mam nadzieję, że uda mi się Was nadrobić, chociaż ciężko będzie, bo 4 dni mnie nie było

supertez się wybieram a dużo ludzi było? Gdzie sobie chodziliście?

Napisane przez maarchewka

na razie siedze.. w ogóle się wkurzyłam..

przed chwilą miałam rozmowę z szefem.. taką krótką i pytał się do kiedy będę pracować, bo ma rozbieżne informacje, ze on razem z moim bezpośrednim przełożonym byli pewni, że jestem do marca.. a tu że do lutego.. a ja zdziwiona bo o marcu to ja nigdy nie mówiłam.. Powiedziałam do lutego i pewnie ja rozumiem do początku lutego a oni ze do konca lutego.. a oni nagle się obudzili z ręką w nocniku ze to juz prawie luty i pretensja do mnie, ze ja tak wcześnie.. i jeszcze się mnie pytał kiedy mam zamiar wrócić bo on teraz budżet planuje.. Ja się tak patrze na niego, że opcje są 3, ale teraz nie jestem w stanie mu powiedzieć, że teraz deklaracje jakie kolwiek to jak granie na loterii, że po 3 miesiacach od urodzenia będę coś wiedziała konkretniej:
1. Jak będzie ustawa to za rok od urodzenia
2. ew. Jak będzie ustawa to za pół roku od urodzenia bo drugie pół roku bierze mąż
3. jak nie ma ustawy to prawdopodobnie po pół roku (chociaż tak na prawde to nie wiem.. możę się okazać, ze jak pojawi się dzidzia to nie będe chciała tak szybko wracać i oddawać do zlobka i pójde na wychowawczy)

W październiku jak się mnie pytali to mówiłam, że nie wiem do kiedy..najprawdopodobniej to luty, ale jak się będe źle czuła to może być grudzien a jak dobrze to równie dobrze kwiecień.. ale nie przypominam sobie zebym mówiła marzec..

zawsze mnie zastanawia dlaczego szefowie traktują ciąże jakby to był stan do przewidzeniaprz ecież nigdy niewiadomo kiedy lekarz powie stop i wyśle na L4. Ja tez miałam plany pracowac dłużej i co, nico

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez anoxee

Siedzę sobie na all i chciałam tylko powiedzieć, że te staniki do karmienia są okropne. Już mam wizję swoich dojek w nich... one kończą się na pępku.

ej no są np. mama alles od 50 zł wzwyż http://allegro.pl/listing.php/search...+alles&order=d

[Kinga_20]

Co do witaminek w ciąży, ja biorę, bo lekarz kazał, co do dużych dzieci po witaminsach - też to słyszałam, ale nie wiem czy to prawda... Moja koleżanka brała Femibion 2 i cóż - urodziła w 34 tc, bo łożysko było już stare i przestało dostarczać składniki odżywcze, w efekcie czego główka była 2 tyg. starsza od reszty - nie ma reguły...

Czapeczki po kąpieli - kupiłam dwie i nie mam zamiaru dokupywać, wiem, że w szpitalu na pewno będą mi potrzebne, bo tego wymaga szpital Czy w domu będę używać? Jeszcze nie wiem... za 2szt. zapłaciłam 6 zł, więc to nie majątek.

Również mam 75g glukozy i wtedy będę dokładnie w 27tc

Dziewczyny nie dam rady Was nadrobić Mam nadzieję, że wybaczycie, muszę lecieć do sklepu, bo w lodówce pustka po naszym wyjeździe

[JennyAniolek]

Cześć


MoTyleKsw, cloche, _pola, colorblue i Tity trzymam mocno za Wasze wizyty

[angie83]

Napisane przez Lublana

ej no są np. mama alles od 50 zł wzwyż http://allegro.pl/listing.php/search...+alles&order=d

Właśnie taki sobie upatrzyłam, ten bialutki z koroneczką. Ale zakup odłożę na później, bo nie wiem jak mi się jeszcze zmieni rozmiar.

25 tydzień czas zacząć!!!

[xal]

Przerobiłam eksploatację pieluch
Wyszło mi, przy założeniu, że każdy miesiąc ma 30 dni, co dzień dziecko przebiera się 6 razy ...
pranie+bibułki - 121,2 zł
pampersy - 225 zł

Czyli, jeśli kupię 20 sztuk pieluch po 25 zł, to koszt wychodzi na zero w 6 miesiącu uzytkowania. Wiadomo, że jeśli pieluchy droższe czy więcej wkładów to później, czy jeśli tańsze pieluchy, a w przypadku, gdy dziecko więcej pieluszek zabrudzi niż 6 na dobę to wcześniej.
Lekcja odrobiona

[justyna_g4]

Napisane przez angie83

Hej dziewczyny, jestem po kilkudniowej przerwie. Byłam w sklepach dla bobasów i powiem jedno - prawdziwy mindblow. Jestem jeszcze bardziej skołowana niż wcześniej. Każdy sprzedawca mówi co innego. Serce podpowiada mi wózek Tako Grander, a rozum ACtivebaby Elipse. Przemawia do mnie przede wszystkim ich waga - są megalekkie, amortyzatory ok i w miarę duża gondolka. Nie sugeruję się już opiniami, bo ich spektrum jest tak ogromne,że ciężko znaleźć wózek który by spełniał 100 % oczekiwań mam.

Byłam u szwagierki i przytachałam z małżem cały wieeelki karton ubranek, które czekają na pranie, ale to później, bardziej na świeżo.Także na rok czasu mam spokój, może tylko dokupię parę sztuk wyjściowych i do szpitala. Przewijak też mi odpadł. A propos przewijaka. To kładzie się na niego jakieś prześcieradełko czy coś?

My będziemy oglądać wózki w poniedziałęk za tydzień bo będziemy w Katowicach. Tż był sceptycznie nastawiony, że wcześnie ale uświadomiłam mu czy pojedzie później specjalnie do Krakowa oglądać wózki no i mi będzie coraz cieżej się ruszyć. Jak dla mnie na razie baby desig lupo mnie interesuje ale to ze względu wyglądu bardziej bo jeszcze go nie widzialam wiec nie wiem jak z praktyką i bezpieczeństwem.

Co do przewijaka to są specjalne pokrowce na allegro poszukaj.

[humpback]

Napisane przez maarchewka

przed chwilą miałam rozmowę z szefem.. taką krótką i pytał się do kiedy będę pracować, bo ma rozbieżne informacje, ze on razem z moim bezpośrednim przełożonym byli pewni, że jestem do marca.. a tu że do lutego.. a ja zdziwiona bo o marcu to ja nigdy nie mówiłam.. Powiedziałam do lutego i pewnie ja rozumiem do początku lutego a oni ze do konca lutego.. a oni nagle się obudzili z ręką w nocniku ze to juz prawie luty i pretensja do mnie, ze ja tak wcześnie.. i jeszcze się mnie pytał kiedy mam zamiar wrócić bo on teraz budżet planuje.. Ja się tak patrze na niego, że opcje są 3, ale teraz nie jestem w stanie mu powiedzieć, że teraz deklaracje jakie kolwiek to jak granie na loterii, że po 3 miesiacach od urodzenia będę coś wiedziała konkretniej:
1. Jak będzie ustawa to za rok od urodzenia
2. ew. Jak będzie ustawa to za pół roku od urodzenia bo drugie pół roku bierze mąż
3. jak nie ma ustawy to prawdopodobnie po pół roku (chociaż tak na prawde to nie wiem.. możę się okazać, ze jak pojawi się dzidzia to nie będe chciała tak szybko wracać i oddawać do zlobka i pójde na wychowawczy)

co za szef że ma do ciebie pretensje skoro sytuacja była jasna od początku zwłaszcza że ciąża jest niepewnym okresem i w każdej chwili mogłaś iść na l4