Sposoby na niejadka - co zrobić gdy dziecko nie je?

[golgie]

Napisane przez agnieszka 0605

Ja też nie daję i tak

Kropka dzięki za odp
Czyli teraz też je w "biegu"?


Kinga posłużę się słowami szajajaba: "ja cię proszę, nie słab człowieka "
My mamy 16 m (jutro kończymy) i myślę, że 10 kg powinna ważyć. Ale dokładnie dowiem się na szczepieniu w lutym. Z wzrostem coś ok 80 cm

Hehhe,moja parę dni po skończeniu roku ważyła 10.200 a pediatra stwierdziła ,że jest drobnaOgólnie to co ta pani mówi dzielę przez 10

[agnieszka 0605]

Golgi hahah a to dobre mi pedi powiedział, że jak na 1,5 roku będzie ważyć 10 kg to będzie ok. A Julcia też niejadek?

[bajka1807]

moja ma prawie 2,5 roku i wazy 11 kg w domu niejadek, w zlobku ponoc je wszystko

[golgie]

Napisane przez agnieszka 0605

Golgi hahah a to dobre mi pedi powiedział, że jak na 1,5 roku będzie ważyć 10 kg to będzie ok. A Julcia też niejadek?

Jak usłyszałam,żejestdrobna to mało się nie zakrztusiłamJakiś czas potem przyszedł do nas inny lekarz na wizytę domową i ten ,z kolei,stwierdził,że Julcia jest spora
Niejadkiem raczej bym jej nie nazwała,niektóre rzeczy lubi, innych nie ,ale ogólnie jest dobrze

[kropka75]

Napisane przez glamourous

Dlaczego dziecko nie chce jeść?
Infekcja – utrata apetytu towarzyszy większości infekcji, zarówno tym poważniejszym, utajonym, jak i najpowszechniejszym – np. lekkiemu przeziębieniu
Alergia pokarmowa – uczulenie na któryś ze składników, objawiające się np. późniejszym bólem brzuszka, może zniechęcać dziecko do jedzenia
Aktualny etap rozwoju – dla dwulatka często bardziej atrakcyjny jest spacer i odkrywanie świata niż obiad
Podjadanie między posiłkami – batonik, owoc czy ciasteczko zjadane pomiędzy normalnymi posiłkami nie daje dziecku szansy na to, żeby zgłodniało
Mało ruchu – jeśli dziecko spędza mało czasu aktywnie na świeżym powietrzu, to jego zapotrzebowanie na jedzenie będzie mniejsze
Chęć rządzenia w domu – dziecko może też odmawiać jedzenia tylko po to, żeby zdenerwować rodziców i przejąć tym samym kontrolę nad ich emocjami i atmosferą w domu – najłatwiej to wyeliminować zachowując spokój i nie dając się sprowokować

przypominam ze teoretycznie chodzi o male dziecko (niby do roku skoro to 1 rok z dzieckiem dzial)- bo mnie troche zatchnelo

Infekcja nie trwa dwa lata.

Mój syn ma skazę białkową i ukochanym produktem jest... mleko, więc...

Etap rozwoju też nie trwa dwa lata.

Trudno o podjadanie, jak dziecko nic nie je.
Słodycze mój syn je od miesiąca.
Słabo jedzący jest od 8go miesiąca życia.
Prawie nic nie jedzący od 17go miesiąca życia.
W ruchu jest non stop.

Ostatniego nie skomentuję, bo ignorancja autora mnie złości. Szkoda mi nerw na noc.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Kinqaa

Ośmiorniczki to moje dziecię by szybciej uciekło niż to zjadło

Swoją drogą ciekawe czy ich autorka wie o wykorzystaniu przepisu...

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

Ja też nie daję i tak

Kropka dzięki za odp
Czyli teraz też je w "biegu"?


Kinga posłużę się słowami szajajaba: "ja cię proszę, nie słab człowieka "
My mamy 16 m (jutro kończymy) i myślę, że 10 kg powinna ważyć. Ale dokładnie dowiem się na szczepieniu w lutym. Z wzrostem coś ok 80 cm

Też.

Dziś obiad jadł od 15ej do 18ej.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

nie wiem o jakich ośmiorniczkach mówicie,
moje lubią takie http://www.google.pl/imgres?q=o%C5%9...38,s:100,i:118

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ollencja, a powiedz mi, bo ja się zastanawiam - przecież taka parówka gotuje się błyskawicznie, a akaron dłużej - to jak to razem pogodzić? Agata kocha obie rzeczy i pewnie by zjadła ze smakiem.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38751206]Ollencja, a powiedz mi, bo ja się zastanawiam - przecież taka parówka gotuje się błyskawicznie, a akaron dłużej - to jak to razem pogodzić? Agata kocha obie rzeczy i pewnie by zjadła ze smakiem.[/QUOTE]

ja gotuje biedronkowe: parówki i makaron

te parówki nie puchną tak strasznie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

ALe biedronkowe które? Bo my berlinki wielbimy stamtąd ; )

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38753957]ALe biedronkowe które? Bo my berlinki wielbimy stamtąd ; )[/QUOTE]

nie wiem które, ja kupuje z szynki, a mąż berlinki
nadziewam te które akurat są

można jeszcze poszukać makaronu, co się krócej gotuje

[glamourous]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38753957]ALe biedronkowe które? Bo my berlinki wielbimy stamtąd ; )[/QUOTE]

Szaja sprobuj parowek z szynki z Sokolowa, tez sa w biedronce i maja 93 proc miesa, bez fosforanow i glutaminianu sodu, pyszne

a makaron taki a la chinska zupka tylko ze bez dodatkow smakowych, gotuje sie ekspresowo
o taki
http://taotao.pl/produkty_taotao/k,5...in_taotao.html
smakuje jak zwykly. moja mloda jeszcze makaron (bez dodatkow) w miare je i ten sie sprawdza jak sobie zazyczy o dziwnej porze dnia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sokołowskie też znam, ale one są jedzone wybrednie, że tak powiem czasem ok, czasem nie tknie.

A propos niejedzenia - wczoraj u babci zeżarła 2 talerze rosołu (taaaak, dorosłe porcje) i po przyjściu do domu jeszcze miseczkę, bo zobaczyła jak ja jem jedna z nielicznych potraw, które wchodzą i to w takiej ilości.

[glamourous]

taaa zjadla 2 talerze bo wyglodzona byla


kurcze najgorsze ze u nas jak jest faza niejedzenia to wieklim problemem jest kupa nie je nic, to i faktycznie nie ma z czego robic. a potem po kilku dniach jest problem bo kupol twardy jak kamien, boli, mala powstrzymuje i robi sie jeszcze gorzej.
wczoraj wmusilam jablko tarte ze skora i sok z pomaranczy wycisniety i laktulosum, ale jakos mi brakuje dalszych inspiracji
kupilabym jej avokado bo swietnie dziala ale nie tknie go
wasze niejadki tez maja takie problemy z probowaniem czegos nowego??? i czy nie macie problemow z zaparciami?

rozwazam sok z aloesu ale go sie chyba malym dzieciom nie daje, nie wiecie? bo juz nie wiem co jeszcze wymyslic

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Też bym avokado nie tknęła, słone paskudztwo

Też problem z próbowaniem nowości, po mamuni to ma cholera, akurat to po tatuniu mogła wziąć, ten to i karalucha by spróbował

A czemu się nie daje? Biostymina, na przykład - sam aloes z wodą w stos. 1:4. Możesz też w sklepach z eko żarciem samego soku poszukać, wiem, że Kropka gdzieś kupowała - bo lepiej by sam był niż z chemią.

Agu piła biostyminę - 15zł za 10 ampułek, dodawałam do mleka, pachnie cudnie 2 albo 3 razy, po antybiotykach dawałam. Ale to robisz tak, że dajesz 1 opakowanie, potem 2-4 tygodnie przerwy i drugie opakowanie. U nas akurat wychodziło od antybiotyku do antybiotyku

A apetizera próbowałaś? U nas o dziwo podziałało, teraz już nie ma takiego szału jak przy pierwszym opakowaniu, bo przy pierwszym - Agu ŻARŁA (inaczej się nie da opisać) ok. 3 tygodni - co 2h musiała coś konkretnego zjeść. Teraz już szału nie ma, ale i tak apetyt się poprawił znacznie, znacznie.

[glamourous]

Apetizera mam ale wmusic nie sposob. poza tym ja sie nawet nie martwie niejedzeniem tylko niewydalaniem
ja kiedys w irlandii kupowalam sobie wlasnie czysty sok z aloesu- bralam g o jako preparat oczyszczajacy od wewnatrz (z powodu problemow z tradzikiem)- i pamietam ze lekkie przeczyszczenie bylo skutkiem ubocznym- ale wlasnie na tym soku bylo zeby nie dawac dzieciom. nie wiem moze niedostateczne badania w tej grupie wiekowej?
u nas w aptece widzialam syrop aloesowy- ale jak piszesz, z chemia

a biostymina ma wskazanie na apetyt/trawienie? myslalam ze to na odpornosc. mloda odpukac nie choruje wcale, czasem katarek ale nigdy nic powazniejszego.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Na odporność, ale "skutkiem ubocznym" jest poprawa apetytu i tak, chyba nie ma badań bo nawet tam podają że od 6rż, ale rozmawiałam z lekarką, że podaję po antybiotyku i poparła, zresztą nawet gastrolożce wspomniałam i nie widziała przeszkód a twoja córa starsza niż Agu (2,8l.).

Tutaj jest o tym soku samym: http://www.wswieciedaniela.blogspot....kie-rozne.html

A na zaparcia - siemię lniane...

[glamourous]

a dzieki
faktycznie o siemieniu zapomnialam, sama w ciazy sie ratowalam nim i na zgage i na zaparcia
poszukam tego aloesu, wlasnie taki kupowalam w irlandii, tzn nie dokladnie identyczny ale taki czysty, kwasnawy i do przechowywania w lodowce

[ptysza]

szaja a jak dawalas ten apetizer? moja ma 2 lata i 1 miesiac skonczone, myslisz ze to nie za wczesnie? tez je jak nie powiem co

[Kinqaa]

Mam Apetizer w apteczce, parę razy dawałam i rzeczywiście są rezultaty. Z tym,że ona nie weźmie z łyżeczki, tylko bardziej jak dolałam np. do soku trochę tego syropu...
Wiem,że pewnie to źle ale nie miałam jak inaczej podać ?

[Miramej]

Napisane przez glamourous

kurcze najgorsze ze u nas jak jest faza niejedzenia to wieklim problemem jest kupa nie je nic, to i faktycznie nie ma z czego robic. a potem po kilku dniach jest problem bo kupol twardy jak kamien, boli, mala powstrzymuje i robi sie jeszcze gorzej.
wczoraj wmusilam jablko tarte ze skora i sok z pomaranczy wycisniety i laktulosum, ale jakos mi brakuje dalszych inspiracji
kupilabym jej avokado bo swietnie dziala ale nie tknie go
wasze niejadki tez maja takie problemy z probowaniem czegos nowego??? i czy nie macie problemow z zaparciami?

A próbowałaś na zaparcia wodę zlaną po nocy z suszonych śliwek? U nas działa też kiwi.
Avokado może przejdzie zblenderowane z kefirem? Ja dodaję jeszcze banana, no ale w tym przypadku, to on może raczej zaszkodzić.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38764992]Też bym avokado nie tknęła, słone paskudztwo
(...)
Agu piła biostyminę - 15zł za 10 ampułek, dodawałam do mleka, pachnie cudnie 2 albo 3 razy, po antybiotykach dawałam. Ale to robisz tak, że dajesz 1 opakowanie, potem 2-4 tygodnie przerwy i drugie opakowanie. U nas akurat wychodziło od antybiotyku do antybiotyku
[/QUOTE]

Słone?
Spróbuj rozgnieść, dodać ząbek czosnku, pokrop z sokiem z cytryny i na chlebek, a na to pestki dyni albo słonecznika

szajajaba, a Ty dawałaś całą ampułkę Biostyminy na raz?

[kotek81]

Kingaa może strzykawką spróbuj?

Myśmy kilka dni temu "przez przypadek" wymyśliły zabawę - trzymałam w wyciągniętej w górę ręce zabawkę którą Izul chciał dostać, powiedziałam jej, że nie zjadła obiadu więc jest za malutka i dlatego nie może dosięgnąć. Poleciała do talerza zjadła kawałek ziemniaka i przyszła znowu więc zniżyła troszkę rękę żeby mogła dosięgnąć do zabawki. Później sama się domagała żeby podnosić rękę z zabawką do góry i jak nie mogła dosięgnąć to leciała do talerza, zjadała troszkę i wracała - tym sposobem zjadła prawie cały obiad

[glamourous]

Kiwi nie dziala, wody ze sliwek raczej nie wypije za sliwkami czy morelami suszonymi tez nie przepada

[kotek81]

ponoć dobrze na wypróżnienia działa woda z miodem wypita na czczo.

ewentualnie płynna parafina - 2 łyżeczki na czczo lub na noc.

ale to wiem tylko ze słyszenia bo na szczęście nigdy nie musiałam stosować...

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38751206]Ollencja, a powiedz mi, bo ja się zastanawiam - przecież taka parówka gotuje się błyskawicznie, a akaron dłużej - to jak to razem pogodzić? Agata kocha obie rzeczy i pewnie by zjadła ze smakiem.[/QUOTE]
Gotujesz makaron, a chwilę przed końcem wrzucasz do wrzątku parówkę.
I voila.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez kotek81

ponoć dobrze na wypróżnienia działa woda z miodem wypita na czczo.

Działa.
Kiwi też.

Ale jak dziecko nie pije w ciągu dnia, to i święconka nie pomoże. Mało płynów = zaparcie.

Trzeba zwiększyć ilość picia.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ptysza

szaja a jak dawalas ten apetizer? moja ma 2 lata i 1 miesiac skonczone, myslisz ze to nie za wczesnie? tez je jak nie powiem co

TO jest od 3rż, czyli po skończonym 2rż.
Teoretycznie 2x5ml dziennie, ale dawałam raz tylko.

Napisane przez Kinqaa

Mam Apetizer w apteczce, parę razy dawałam i rzeczywiście są rezultaty. Z tym,że ona nie weźmie z łyżeczki, tylko bardziej jak dolałam np. do soku trochę tego syropu...
Wiem,że pewnie to źle ale nie miałam jak inaczej podać ?

Agu z łyżeczki teraz dopiero, a tak - fajnie sprawdza się "strzykawka" z IBUM, mówiłam że to taki lizaczek do picia, na koniec koniecznie trzeba było oblizać

Napisane przez Miramej

szajajaba, a Ty dawałaś całą ampułkę Biostyminy na raz?

Tak pierwszą tylko na 2 razy żeby reakcję sprawdzić, tzn. czy nie ma złej, a potem już po całej.

Napisane przez kropka75

Gotujesz makaron, a chwilę przed końcem wrzucasz do wrzątku parówkę.
I voila. [COLOR="Silver"]

No chyba nie bardzo to ma być wbite w parówkę

[Miramej]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38769517]Tak pierwszą tylko na 2 razy żeby reakcję sprawdzić, tzn. czy nie ma złej, a potem już po całej.[/QUOTE]

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38769517]
No chyba nie bardzo to ma być wbite w parówkę [/QUOTE]
Ha ha ha

Nie zajarzyłam.

Ej, przeca Ty jesteś szewc dratewka i te sprawy, nawlecz na igłę i do dzieła.

[agnieszka 0605]

Napisane przez kropka75

Trudno o podjadanie, jak dziecko nic nie je.
Słabo jedzący jest od 8go miesiąca życia.
W ruchu jest non stop.

jakbym o swoim dziecku czytała

[kropka75]

Napisane przez agnieszka 0605

jakbym o swoim dziecku czytała

Siły życzę.

[stokrotka_to_ja]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;3871613 6]

Zebys tylko po nianie na noc nie dzwonila niedlugo

Zdrowka dla mlodej [/QUOTE]

dzięki

zadzownie po nianie dla siebie ,niech mi kapiel przygotuje i zrobi masaż