Przestój ślubny teraz mamy, ale w marcu znów ruszamy! PM 2013 cz. 38

[Kyiia]

Napisane przez malinka9191

to bylo zaproszenie na slub+wesele.
W dodatku zapraszajaca z tej miejscowosci co ja i nie raz i nie dwa mnie z tz widziala. No i tez nie bardzo daleka rodzina

Hmm... czyżby oszczędność miejsca?
Na pewno by mnie rodzinka/znajomi nie zobaczyli jakby ktoś taki numer odwinął. Skoro jestem z TŻ i oni nas widzieli/znają to w żadnym wypadku zaproszenie dla jednej osoby.
Poza tym wychodzę z założenia że jeśli ktoś pełnoletni to nieważne czy znam i wiem że jest druga połówka, ale zapraszam z osobą towarzyszącą. Bo inaczej mi nie wypada.

[mak polny]

Dzięki Kochane jeszcze pogadam z naszą Panią właścicielką i albo coś przesunę na po 12 (tak po 1 chyba, bo tort u nas po 23) albo coś domówię.

Idę w przygotowaniach jak burza, we czwartek idę mierzyć sukienki i zapisałam nas na weekendowy kurs przedmałżeński na kwiecień

Napisane przez Paulima

a u nas tż sam wybrał samochód. ja mu nie pokażę się w sukni, a on powiedział, że nie pokaze mi samochodu wiem tylko jaka marka i model, ale nie wiem ktory rocznik i jaki kolor.

Ha ha mój to jeszcze nie chce zdradzić w co on się ubierze , chociaż tutaj nie ma chyba wielkiego pola do popisu, ale zawsze coś może wystrzelić.. już widzę garnitur w szkocką kratę

[meg22]

Napisane przez Olgietka

malamenda2009 dziękuję zapisuję do folderu "biżuteria"
A co myślicie o takich:

Tylko nie wiem, czy naszyjnik do tego czy bransoletka?


Ahhhh i poszukuję takich chmurek do zdjęć i wąsów.. Wiecie, gdzie to można dostać na polskich stronach?

hm, hm... ja jestem w trakcie robienia patyczków z wąsami i innymi rzeczami

[Kyiia]

Napisane przez burlesque90

Teraz to mi ręce odpadają, a sąsiedzi muszą myśleć, że się nad psem znęcałam, bo on na widok łopaty do śniegu zaczyna szaleć i piszczeć, żeby mu śnieg rzucać, bo on chce skakać i go łapać

To pieska też możesz wziąć. Moje dwa chętnie poznają nowego kolegę/koleżankę

Napisane przez mak polny

Ha ha mój to jeszcze nie chce zdradzić w co on się ubierze , chociaż tutaj nie ma chyba wielkiego pola do popisu, ale zawsze coś może wystrzelić.. już widzę garnitur w szkocką kratę

Mój twierdzi że skoro on nie widział sukni i nie wie jaka to ja nie mam nic do gadania jeśli chodzi o jego strój. I jeszcze się odgraża że przyjdzie w tym samym w którym był na oficjalnych zaręczynach i zapoznaniu rodziców
O tyle dobrze że nie w studniówkowym

[Olgietka]

Napisane przez Karoloo

no to faktycznie kaszana
W sumie fajnie mieć zdjęcia samej nie dasz rady zrobic bo babka jest cały czas przy Tobie... A zależy Ci na czasie ?? w sumie jakieś 2 tyg będziesz musiała czekać... No chyba że obejdziesz się bez zdjęć...

Już sama nie wiem.. chyba już nic nie jest w stanie wybić mi z głowy tej sukienki... więc..

Napisane przez stk

Tak mi się zdawało, że gdzieś juz widziałam te kolczyki

Wytnij z jakiegoś większego pudła. Powinno być wystarczająco sztywne.

Muszę coś wymyślić! Chmurki się fajnie powycina, wąsy też.. ale z okularami mogę mieć problem..

Napisane przez Kyiia

Myślę że jakby pogłówkować to znalazło by się rozwiązanie. Jakieś deseczki, listeweczki... Kwestia z czego by to było i jak dużo. I czy dwustronne.

Pomysł się dopiero pojawił i się krystalizuje .. jak ja z listewek to powycinam? Bzitką? Narzeczony mnie wymelduje jak zobaczy, że aż tak sfiksowałam.. i tak już dziś zadzwoniłam do niego z płaczem... "...boooo nieeeee przyyymieeeerzęęęę dziś moooojeeeej suuuukieeeeenkiiiiii..."

Będę pierwszą PMką, która wyjdzie na własny ślub na przepustkę.... w pięknym... białym.... kaftanie bezpieczeństwa...
....ale za to jak będzie pięknie

[burlesque90]

Napisane przez Kyiia

To pieska też możesz wziąć. Moje dwa chętnie poznają nowego kolegę/koleżankę



Mój twierdzi że skoro on nie widział sukni i nie wie jaka to ja nie mam nic do gadania jeśli chodzi o jego strój. I jeszcze się odgraża że przyjdzie w tym samym w którym był na oficjalnych zaręczynach i zapoznaniu rodziców
O tyle dobrze że nie w studniówkowym

A to kolega by był

A to mój TŻ twierdzi, że beze mnie garnituru wybierać nie będzie z tym, że on ma oczywiście czas

Wzięło mnie na filmy bollywoodzkie

[missbennet]

Napisane przez Kyiia

To pieska też możesz wziąć. Moje dwa chętnie poznają nowego kolegę/koleżankę



Mój twierdzi że skoro on nie widział sukni i nie wie jaka to ja nie mam nic do gadania jeśli chodzi o jego strój. I jeszcze się odgraża że przyjdzie w tym samym w którym był na oficjalnych zaręczynach i zapoznaniu rodziców
O tyle dobrze że nie w studniówkowym

mój robi to samo stwierdził, że skoro on nie wybiera ze mną sukni, to ja mam nie narzucać mu jaki ma mieć garnitur ale pogadam z jego bratem/świadkiem, żeby mu delikatnie podsunął pomysł garnituru i krawata

[Viollet87]

Napisane przez Paulima

Dziewczyny, a Wasi tż-owie (chyba dobrze odmieniłam ) będą mieć muchy czy krawaty ?
ja się zastanawiam nad muchą dla tż, ale on nie jest do końca przekonany. Poza tym rzeczywiście nie chciałabym, żeby miał taką "kelnerską" cienką muchę (widziałam tylko takie na weselach), ale jakąś porządnie wykonana z dobrego materiału

Mój sam zdecyduje w czym czuje się najlepiej ale obstawiam, że skończy w muszce (pod kolor garnituru).

Napisane przez Xiezniczka89

Ja jeszcze nie wiem. TŻ powiedział, że dopóki nie zrzuci parę kg, to nie przymierza garniturów ani innych dodatków i nie rozmawia na ten temat Ale zgodził się, że Craig w bondzie miał niezłe wdzianka

Mój też wzoruje się na Bondzie

Napisane przez agassek

Koniecznie muchę!

To ja zapytam: garnitur czy smoking?

Garnitur na 100% smokingi do nas nie przemawiają. Poza tym potem są mało użyteczne.

[cowie]

http://www.etsy.com/listing/86190536...to-booth-mask?


Wiem, że drogo

[Paulima]

Napisane przez agassek

Koniecznie muchę!

To ja zapytam: garnitur czy smoking?

a tego to nie wiem, decyzja tż.

[stk]

Napisane przez agassek

To tak jak ja Tylko TŻ nie chce się przekonać do smokingu

A my stawiamy na (intensywny) granatowy garnitur i muchę(chyba?)

[FlightlessBird]

Napisane przez Viollet87

Garnitur na 100% smokingi do nas nie przemawiają. Poza tym potem są mało użyteczne.

Jak ja tutaj o kiedyś napisałam, to dostałam odpowiedź, że nasza suknia też jest później bezużyteczna, więc TŻom też nie można żałować

[Paulima]

Napisane przez Kyiia

Garnitur Przynajmniej w tym się zgadza ze mną

A ja po torcie mało co jeszcze tykam bo jestem objedzona A barszczyku nie lubię Czasem krokieta albo pasztecika skubnę.

Myślę że jakby pogłówkować to znalazło by się rozwiązanie. Jakieś deseczki, listeweczki... Kwestia z czego by to było i jak dużo. I czy dwustronne.

co do jedzenia to jesienią byłam na jednym weselu, gdzie było trochę przedobrzone.. młodzi zapewne chcieli, żeby goście nie byli głodni, ale przez to dania gorące były praktycznie co godzinę (miałam takie wrażenie) tak więc później juz nikomu nie chciało się jeść, tańczyć, każdy był ociężały

[meg22]

Napisane przez cowie

http://www.etsy.com/listing/86190536...to-booth-mask?


Wiem, że drogo

jak szukałam, to na ebayu znalazłam za ok 20 funciaków

[agassek]

Napisane przez Viollet87

Mój też wzoruje się na Bondzie



Garnitur na 100% smokingi do nas nie przemawiają. Poza tym potem są mało użyteczne.

Craig w ostatnim Bondzie

A z pogrubionym niestety w zupełności się zgadzam
My już garnitur mamy, nie będę płakała, jeżeli pójdzie w nim, ale i tak wciąż smoking chodzi mi po głowie

[Kyiia]

Napisane przez Olgietka

Muszę coś wymyślić! Chmurki się fajnie powycina, wąsy też.. ale z okularami mogę mieć problem..


Pomysł się dopiero pojawił i się krystalizuje .. jak ja z listewek to powycinam? Bzitką? Narzeczony mnie wymelduje jak zobaczy, że aż tak sfiksowałam.. i tak już dziś zadzwoniłam do niego z płaczem... "...boooo nieeeee przyyymieeeerzęęęę dziś moooojeeeej suuuukieeeeenkiiiiii..."

Będę pierwszą PMką, która wyjdzie na własny ślub na przepustkę.... w pięknym... białym.... kaftanie bezpieczeństwa...
....ale za to jak będzie pięknie

Popłakałam się


A ja myślałam że pytasz jak wszystko usztywnić a nie z czego wycinać Dlatego zaproponowałam listewki

Napisane przez missbennet

mój robi to samo stwierdził, że skoro on nie wybiera ze mną sukni, to ja mam nie narzucać mu jaki ma mieć garnitur ale pogadam z jego bratem/świadkiem, żeby mu delikatnie podsunął pomysł garnituru i krawata

Nie no, ja liczę że pozwoli mi pojechać i pomóc wybrać. A jak nie to przyszła teściowa dostanie wytyczne

[Viollet87]

Napisane przez FlightlessBird

Jak ja tutaj o kiedyś napisałam, to dostałam odpowiedź, że nasza suknia też jest później bezużyteczna, więc TŻom też nie można żałować

Trudno się z tym nie zgodzić ale jednak oboje z TŻ doszliśmy do wniosku, że skoro moja suknia będzie "na jeden raz" to niech chociaż jego strój jeszcze do czegoś się przyda Gdyby bardzo chciał mieć smoking to ok, nie protestowałabym, ale na szczęście sam woli dobrze skrojony garnitur

[Kyiia]

Napisane przez Paulima

co do jedzenia to jesienią byłam na jednym weselu, gdzie było trochę przedobrzone.. młodzi zapewne chcieli, żeby goście nie byli głodni, ale przez to dania gorące były praktycznie co godzinę (miałam takie wrażenie) tak więc później juz nikomu nie chciało się jeść, tańczyć, każdy był ociężały

Kurcze, nie pamiętam co mi tam kucharz proponował... W sensie dostałam dwa przykładowe menu + kilka stron innych dań do wyboru jakbym jednak chciała własne menu ustalać to z czego mogę wybierać co się po weselach szykuje Ale teraz nie wiem gdzie to schowane bo coś tam mama oglądała i nie wiem gdzie odłożyła.
No i nie wiem czy nam proponował 4 czy 5 ciepłych dań...

[FlightlessBird]

Napisane przez Viollet87

Trudno się z tym nie zgodzić ale jednak oboje z TŻ doszliśmy do wniosku, że skoro moja suknia będzie "na jeden raz" to niech chociaż jego strój jeszcze do czegoś się przyda Gdyby bardzo chciał mieć smoking to ok, nie protestowałabym, ale na szczęście sam woli dobrze skrojony garnitur

na szczęscie u nas tak samo

[Paulima]

Napisane przez mak polny

Dzięki Kochane jeszcze pogadam z naszą Panią właścicielką i albo coś przesunę na po 12 (tak po 1 chyba, bo tort u nas po 23) albo coś domówię.

Idę w przygotowaniach jak burza, we czwartek idę mierzyć sukienki i zapisałam nas na weekendowy kurs przedmałżeński na kwiecień


Ha ha mój to jeszcze nie chce zdradzić w co on się ubierze , chociaż tutaj nie ma chyba wielkiego pola do popisu, ale zawsze coś może wystrzelić.. już widzę garnitur w szkocką kratę

byłoby oryginalnie

[Kyiia]

Napisane przez Viollet87

Trudno się z tym nie zgodzić ale jednak oboje z TŻ doszliśmy do wniosku, że skoro moja suknia będzie "na jeden raz" to niech chociaż jego strój jeszcze do czegoś się przyda Gdyby bardzo chciał mieć smoking to ok, nie protestowałabym, ale na szczęście sam woli dobrze skrojony garnitur

Właśnie z tego samego założenia wychodzimy. Garnitur jeszcze przy niejednej okazji wykorzysta

[cowie]

Zaczynam się szykować na zbliżający się sezon wesel. Póki są wyprzedaże

Podobają mi się te buty:
http://moda.allegro.pl/219-na-149-po...898903295.html

Ale szukam do nich sukienki i nic Wszystkie to takie co ledwo tyłek zasłonią.
Widziałyście coś gdzieś ostatnio rozsądnego w kolorze pasującym do butów, co by sięgało chociaż do połowy uda?

[Paulima]

Napisane przez missbennet

mój robi to samo stwierdził, że skoro on nie wybiera ze mną sukni, to ja mam nie narzucać mu jaki ma mieć garnitur ale pogadam z jego bratem/świadkiem, żeby mu delikatnie podsunął pomysł garnituru i krawata

moj tz widzial zdjecia sukienek, które biorę pod uwagę i mówił mi swoje uwagi, to mi trochę niby pomogło, bo wiem, jaki styl mu sie nie podoba.. a z drugiej strony jeszcze bardziej zagmatwał mi w głowie wiec pewnie najprawdopodobniej postawię na klasykę.

poza tym tż nawet proonowal, ze pójdzie ze mna do salonów, skoro mam taki problem z wyborem sukni.. ale nie chcę. nie chodzi tyle o zabobony (bo widział sukienki na fotkach i pewnie domysla sie jak bedzie wygladac), ale chce, zeby mial niespodziankę - czyli mnie w sukience

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez Viollet87

Mój sam zdecyduje w czym czuje się najlepiej ale obstawiam, że skończy w muszce (pod kolor garnituru).



Mój też wzoruje się na Bondzie



Garnitur na 100% smokingi do nas nie przemawiają. Poza tym potem są mało użyteczne.

haha, mój też

[missbennet]

Napisane przez FlightlessBird

Jak ja tutaj o kiedyś napisałam, to dostałam odpowiedź, że nasza suknia też jest później bezużyteczna, więc TŻom też nie można żałować

a tam bezużyteczna raz na jakiś czas zajrzysz do szafy i przypomnisz sobie piękne chwile

albo przerobisz na sukienki dla córek tak skończyła suknia ślubna mojej mamy

[Karoloo]

Napisane przez Olgietka

Już sama nie wiem.. chyba już nic nie jest w stanie wybić mi z głowy tej sukienki... więc..

Pomysł się dopiero pojawił i się krystalizuje .. jak ja z listewek to powycinam? Bzitką? Narzeczony mnie wymelduje jak zobaczy, że aż tak sfiksowałam.. i tak już dziś zadzwoniłam do niego z płaczem... "...boooo nieeeee przyyymieeeerzęęęę dziś moooojeeeej suuuukieeeeenkiiiiii..."

Będę pierwszą PMką, która wyjdzie na własny ślub na przepustkę.... w pięknym... białym.... kaftanie bezpieczeństwa...
....ale za to jak będzie pięknie

[Paulima]

Napisane przez Kyiia

Kurcze, nie pamiętam co mi tam kucharz proponował... W sensie dostałam dwa przykładowe menu + kilka stron innych dań do wyboru jakbym jednak chciała własne menu ustalać to z czego mogę wybierać co się po weselach szykuje Ale teraz nie wiem gdzie to schowane bo coś tam mama oglądała i nie wiem gdzie odłożyła.
No i nie wiem czy nam proponował 4 czy 5 ciepłych dań...

duzo tez zalezy od tego jak sa rozłożone te dania w czasie.

[Kyiia]

Napisane przez Paulima

moj tz widzial zdjecia sukienek, które biorę pod uwagę i mówił mi swoje uwagi, to mi trochę niby pomogło, bo wiem, jaki styl mu sie nie podoba.. a z drugiej strony jeszcze bardziej zagmatwał mi w głowie wiec pewnie najprawdopodobniej postawię na klasykę.

poza tym tż nawet proonowal, ze pójdzie ze mna do salonów, skoro mam taki problem z wyborem sukni.. ale nie chcę. nie chodzi tyle o zabobony (bo widział sukienki na fotkach i pewnie domysla sie jak bedzie wygladac), ale chce, zeby mial niespodziankę - czyli mnie w sukience

Mój nie proponował mi chodzenia po salonach. Wie co mi się podoba, bo czasem jakieś z wystaw zatrzymywałam się oglądać. Ale co wybrałam nie ma pojęcia.
I chcę mu zrobić niespodziankę. Dlatego nie pokazuje mu nawet co rozważałam kupić

[missbennet]

Napisane przez Paulima

moj tz widzial zdjecia sukienek, które biorę pod uwagę i mówił mi swoje uwagi, to mi trochę niby pomogło, bo wiem, jaki styl mu sie nie podoba.. a z drugiej strony jeszcze bardziej zagmatwał mi w głowie wiec pewnie najprawdopodobniej postawię na klasykę.

poza tym tż nawet proonowal, ze pójdzie ze mna do salonów, skoro mam taki problem z wyborem sukni.. ale nie chcę. nie chodzi tyle o zabobony (bo widział sukienki na fotkach i pewnie domysla sie jak bedzie wygladac), ale chce, zeby mial niespodziankę - czyli mnie w sukience :

ja mojemu tżowi pokazywałam różne sukienki na różnych etapach i tak mi namieszał, że sama już nie wiem jaką chcę

[FlightlessBird]

Napisane przez missbennet

a tam bezużyteczna raz na jakiś czas zajrzysz do szafy i przypomnisz sobie piękne chwile

albo przerobisz na sukienki dla córek tak skończyła suknia ślubna mojej mamy

może to dziwnie zabrzmi, ale nie mam zamiaru marnować całej szafy na suknię Więc będę starała się ją na pewno sprzedać. Nie mam potrzeby zachowywania jej dla siebie

[Kyiia]

Napisane przez missbennet

a tam bezużyteczna raz na jakiś czas zajrzysz do szafy i przypomnisz sobie piękne chwile

albo przerobisz na sukienki dla córek tak skończyła suknia ślubna mojej mamy

Skrócić i sukienka Komunijna wyjdzie