Polecamy:

kasztanka3 · 2013-01-22, 16:48

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Ale to głupie

Widzisz, a ludzie to robią i to parę razy dziennie

I przeważnie właśnie są to miejsca bardziej znane, a nie jakieś KFC czy cuś

Damayanti · 2013-01-22, 16:48

Cytat:

Napisane przez kasztanka3

Dla mnie to po prostu lans. No bo w mieście takim jak Warszawa jakie jest prawdopodobieństwo, że jak pójdziesz w jakieś "modne" i drogie miejsce (chociażby tylko posiedzieć i poczytać gazetę) to zobaczy Cię ktoś znajomy? Znikome, więc musisz obwieścić wszem i wobec, gdzie właśnie jesteś i gdzie idziesz potem

Między innymi przez to przestałam korzystać z facebooka.

mnie też to dziwi i śmieszy, pomimo mojej skłonności do snobizmu :P

Phoce · 2013-01-22, 16:56

To, co dziś przeczytałam na 'spotted buw' sprawiło, że poczułam się jakaś taka....załamana, przybita, zażenowana. Chyba jestem staroświecka, chyba nie należę do tego świata...
Uwaga:
"od spottera: "Do koleżanki z działu medycyny przeglądającej shiko.pl, taki stanik to bym chętnie z Ciebie zdjął za 10 min w toalecie na drugim piętrze. (kolega w zielonej bluzie z kapturem)"

Taranka · 2013-01-22, 17:04

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Hm, myślałam, że tak w temacie studiów właściwie mnie mało co zdziwi, ale jednak... Ostatnio jako jedyna bądź jedna z 2/3 osób robiłam notatki na wykładzie. Ponieważ tempo było zawrotne to zapisywałam tylko państwo-zabytek, ew. jak dłużej przy jakimś slajdzie się zatrzymaliśmy to dopisywałam jakieś hasło. Z założeniem, ze domu notatki pouzupełniam, doczytam. Spoko. Wykłady mam już niemal pouzupełniane [a to nie było mało roboty], obiecałam koledze podrzucić. Pisze do mnie koleżanka, czy mogę jej wysłać-nie ma problemu, ale wczoraj nie mogłam, zrobię to dzisiaj. I dostaję smsa z żalem, że ona to w pracy [egzamin w weekend!], ale INNI przynajmniej skorzystają. Jacy INNI, przepraszam bardzo? Ja to mam wysłać innym czy konkretnym osobom? Kilka osób, co do których nie chciałabym,żeby owoce mojej pracy trafiły, ma dostęp do wspólnego konta, niby czemu miałabym tam wysłać te materiały?

Czy to ja jestem dziwna i samolubna?

jak ja lubię takie cwaniactwo, ani nie zapyta czy może posłać dalej ani nic

U mnie na roku była karczemna awantura, bo dziewczyna która jako jedna z nielicznych chodziła na wykłady i notowała cokolwiek nie chciała tych notatek wysłać WSZYSTKIM.

**201604200942** · 2013-01-22, 17:05

Cytat:

Napisane przez Phoce

To, co dziś przeczytałam na 'spotted buw' sprawiło, że poczułam się jakaś taka....załamana, przybita, zażenowana. Chyba jestem staroświecka, chyba nie należę do tego świata...
Uwaga:
"od spottera: "Do koleżanki z działu medycyny przeglądającej shiko.pl, taki stanik to bym chętnie z Ciebie zdjął za 10 min w toalecie na drugim piętrze. (kolega w zielonej bluzie z kapturem)"

aż sobie przejrzałam co to jest ten spotted BUW

no nie mogę, trzeba zakładac jakieś głupkowate strony zamiast podejść (po cichu w końcu to czytelnia) i zagadać?
Ostatnio zauważyłam, że czytelnia staje się miejscem lansu i prestiżu, chyba nawet większego niż hipsterski starbucks.

Phoce · 2013-01-22, 17:08

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

aż sobie przejrzałam co to jest ten spotted BUW

no nie mogę, trzeba zakładac jakieś głupkowate strony zamiast podejść (po cichu w końcu to czytelnia) i zagadać?
Ostatnio zauważyłam, że czytelnia staje się miejscem lansu i prestiżu, chyba nawet większego niż hipsterski starbucks.

Aaa to już dawno

Focie z buwu na blogaska, na fejsa, status: BUWING. Żenada. Te wszystkie spotted też stały się jakimś jednym wielkim bezsensem. Kiedyś ludzie wysyłali ogłoszenia do Metra, że się spodobała im np. jakaś piękna nieznajoma, a teraz zaprasza się na zdejmowanie stanika do kibla

**201604200942** · 2013-01-22, 17:11

Cytat:

Napisane przez Phoce

Aaa to już dawno

Focie z buwu na blogaska, na fejsa, status: BUWING. Żenada. Te wszystkie spotted też stały się jakimś jednym wielkim bezsensem. Kiedyś ludzie wysyłali ogłoszenia do Metra, że się spodobała im np. jakaś piękna nieznajoma, a teraz zaprasza się na zdejmowanie stanika do kibla

Warszafka

kasztanka3 · 2013-01-22, 17:12

Cytat:

Napisane przez Phoce

To, co dziś przeczytałam na 'spotted buw' sprawiło, że poczułam się jakaś taka....załamana, przybita, zażenowana. Chyba jestem staroświecka, chyba nie należę do tego świata...
Uwaga:
"od spottera: "Do koleżanki z działu medycyny przeglądającej shiko.pl, taki stanik to bym chętnie z Ciebie zdjął za 10 min w toalecie na drugim piętrze. (kolega w zielonej bluzie z kapturem)"

Cytat:

Napisane przez Phoce

Aaa to już dawno

Focie z buwu na blogaska, na fejsa, status: BUWING. Żenada. Te wszystkie spotted też stały się jakimś jednym wielkim bezsensem. Kiedyś ludzie wysyłali ogłoszenia do Metra, że się spodobała im np. jakaś piękna nieznajoma, a teraz zaprasza się na zdejmowanie stanika do kibla

Buwing

A co do chłopaka od stanika i zielonej bluzy - klasa i poziom normalnie

Damayanti · 2013-01-22, 17:15

dokładnie, przesiadywanie w buwie zawsze było modne,
dziwiło mnie, że ktoś jedzie do buwu się uczyć z kompletem własnej literatury (bo jeszcze rozumiem, jak ktoś jedzie po prostu wypożyczyć książkę) zeby powiedzieć, że bywa w buwie.
mnie tam by się nie chciało jechać z Bródna albo Bemowa tylko na "buwing".

**201604200942** · 2013-01-22, 17:19

Cytat:

Napisane przez Damayanti

dokładnie, przesiadywanie w buwie zawsze było modne,
dziwiło mnie, że ktoś jedzie do buwu się uczyć z kompletem własnej literatury (bo jeszcze rozumiem, jak ktoś jedzie po prostu wypożyczyć książkę) zeby powiedzieć, że bywa w buwie.
mnie tam by się nie chciało jechać z Bródna albo Bemowa tylko na "buwing".

Ja się lubię uczyć w czytelni, bo przynajmniej nic mnie nie rozprasza (czytaj: wizaż) tylko, że u mnie w czytelni jest zimno i nie da się wysiedzieć tam dłużej niż godzinę

Damayanti · 2013-01-22, 17:20

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

Ja się lubię uczyć w czytelni, bo przynajmniej nic mnie nie rozprasza (czytaj: wizaż) tylko, że u mnie w czytelni jest zimno i nie da się wysiedzieć tam dłużej niż godzinę

no, w sumie, masz rację o tym rozpraszaniu.
ale uprawiać lans na czytelnię?

Phoce · 2013-01-22, 17:22

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

Ja się lubię uczyć w czytelni, bo przynajmniej nic mnie nie rozprasza (czytaj: wizaż) tylko, że u mnie w czytelni jest zimno i nie da się wysiedzieć tam dłużej niż godzinę

Ja też lubię uczyć się w bibliotece (właśnie w buwie)

bo jest cicho, nie ma komputera i czas jakoś wolniej płynie

tylko teraz muszę uważać, bo mnie będą spottować

dajcie spokój, człowiek już nigdzie nie jest bezpieczny.

mell002 · 2013-01-22, 17:37

Cytat:

Napisane przez Damayanti

dokładnie, przesiadywanie w buwie zawsze było modne,
dziwiło mnie, że ktoś jedzie do buwu się uczyć z kompletem własnej literatury (bo jeszcze rozumiem, jak ktoś jedzie po prostu wypożyczyć książkę) zeby powiedzieć, że bywa w buwie.
mnie tam by się nie chciało jechać z Bródna albo Bemowa tylko na "buwing".

Do mojej bu ludzie często przychodzą żeby czytać, uczyć się albo robić jakiś projekt ze znajomymi z roku. Nie każdy ma warunki do nauki w mieszkaniu, poza tym tam nic ich nie rozprasza (komputer, wizaż

)

Oj, kilka osób mnie uprzedziło.

**05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d** · 2013-01-22, 17:49

Cytat:

Napisane przez Phoce

Ja też lubię uczyć się w bibliotece (właśnie w buwie)

bo jest cicho, nie ma komputera i czas jakoś wolniej płynie

tylko teraz muszę uważać, bo mnie będą spottować

dajcie spokój, człowiek już nigdzie nie jest bezpieczny.

A są tam wygodne siedzenia? Bo w mojej uczelnianej bibliotece to są takie krzesła niewygodne, że po godzinie mam ochotę wyrwać sobie kręgosłup i odciąć tyłek

. Najdłużej to wytrzymałam tam 2 godziny, oj żałowałam potem.
Mnie dziś wkurzył wykładowca i jego kompletny brak szacunku dla czasu innych. Najpierw się spóźnił 15 minut, wpuścił do sali i polazł na kolejne 15. A potem przeciągnął wykład żeby zdążyć przerobić wszystko

kasztanka3 · 2013-01-22, 17:54

Lans na czytelnię mnie rozwalił, czego ta młodzież teraz nie wymyśli

Phoce · 2013-01-22, 18:00

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;38795748]A są tam wygodne siedzenia? Bo w mojej uczelnianej bibliotece to są takie krzesła niewygodne, że po godzinie mam ochotę wyrwać sobie kręgosłup i odciąć tyłek

. Najdłużej to wytrzymałam tam 2 godziny, oj żałowałam potem.
Mnie dziś wkurzył wykładowca i jego kompletny brak szacunku dla czasu innych. Najpierw się spóźnił 15 minut, wpuścił do sali i polazł na kolejne 15. A potem przeciągnął wykład żeby zdążyć przerobić wszystko

[/QUOTE]

Mnie się siedzi wygodnie

O tyle dobrze, że są biurka, bo jak ja np. uczę się na łóżku, to szybko magicznie moja pozycja zmienia się na leżącą i usypiam

Oprócz krzeseł jest też sala z takimi dużymi pufami

a jak np. nie ma miejsc, to siadam sobie czasem na ziemi między regałami, tylko wtedy to już tyłek drętwieje

**201604190949** · 2013-01-22, 18:05

Cytat:

Napisane przez kasztanka3

Dla mnie to po prostu lans. No bo w mieście takim jak Warszawa jakie jest prawdopodobieństwo, że jak pójdziesz w jakieś "modne" i drogie miejsce (chociażby tylko posiedzieć i poczytać gazetę) to zobaczy Cię ktoś znajomy? Znikome, więc musisz obwieścić wszem i wobec, gdzie właśnie jesteś i gdzie idziesz potem

Między innymi przez to przestałam korzystać z facebooka.

To jest bardzo fajna, przydatna rzecz

Złego słowa nie powiem o oznaczaniu się w różnych knajpach itd.
Przed wyjściem na miasto sprawdzasz fb, widzisz, że ten jest z tym w lokalu X i już wiesz, że idziesz do Y

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

Warszafka

Cholera mnie trafia na to słowo

Linaewen · 2013-01-22, 18:58

Cytat:

Napisane przez Chatul

Ja Ci się nie dziwię ani trochę

Bardzo się napracowałaś – to raz, a dwa, że nikt nawet Cię nie zapytał o to, czy może przekazać notatki dalej. Wściekłabym się.

Teraz to już szczyt. Włażę na fejsa, a tu dyskusja pod statusem koleżanki, i na pytania o notatki ona odpowiada, że JA wyślę ostatni wykład na grupowego maila! Noż kurna, aż mam ochotę wygrzebać moje notatki na brudno i niech z tego się uczą.

Ale to chyba i tak zbytek łaski, lista unesco jest ogólnie dostępna, a to że na wykładzie zawęziliśmy do kilkudziesięciu zabytków to już nie mój problem.

**05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d** · 2013-01-22, 19:04

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Teraz to już szczyt. Włażę na fejsa, a tu dyskusja pod statusem koleżanki, i na pytania o notatki ona odpowiada, że JA wyślę ostatni wykład na grupowego maila! Noż kurna, aż mam ochotę wygrzebać moje notatki na brudno i niech z tego się uczą.

Ale to chyba i tak zbytek łaski, lista unesco jest ogólnie dostępna, a to że na wykładzie zawęziliśmy do kilkudziesięciu zabytków to już nie mój problem.

Ja bym pewnie przepisała te notatki takim pismem, którego nawet farmaceutka by nie rozczytała i takie coś bym wysłała

Z pozdrowieniami dla koleżanki.

Chatul · 2013-01-22, 19:06

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Teraz to już szczyt. Włażę na fejsa, a tu dyskusja pod statusem koleżanki, i na pytania o notatki ona odpowiada, że JA wyślę ostatni wykład na grupowego maila! Noż kurna, aż mam ochotę wygrzebać moje notatki na brudno i niech z tego się uczą.

Ale to chyba i tak zbytek łaski, lista unesco jest ogólnie dostępna, a to że na wykładzie zawęziliśmy do kilkudziesięciu zabytków to już nie mój problem.

Ja bym napisała pod jej wypowiedzią „A kto Ci to powiedział?

”. Albo bym to olała w ogóle i, gdyby ktoś pytał, odpowiadałabym „yyy, kto Ci powiedział, że wyślę notatki, bo na pewno nie ja

”

**201604190949** · 2013-01-22, 19:15

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Teraz to już szczyt. Włażę na fejsa, a tu dyskusja pod statusem koleżanki, i na pytania o notatki ona odpowiada, że JA wyślę ostatni wykład na grupowego maila! Noż kurna, aż mam ochotę wygrzebać moje notatki na brudno i niech z tego się uczą.

Ale to chyba i tak zbytek łaski, lista unesco jest ogólnie dostępna, a to że na wykładzie zawęziliśmy do kilkudziesięciu zabytków to już nie mój problem.

I właśnie tak zrób.

Darkoz · 2013-01-22, 19:17

Cytat:

Napisane przez 1000days

I właśnie tak zrób.

A moim zdaniem szkoda czasu i na to.

Zignoruj to po prostu, Ty żadnych deklaracji nie składałaś i tak możesz tłumaczyć tę sprawę. A już na pewno nie wdawaj się w kłótnię na Facebooku.

**201604181004** · 2013-01-22, 19:19

A ja bym wysłała jej zdjęcie Karola Krawczyka jak łapie się za brzuch.
No proszę cię ;p

IzzieSt · 2013-01-22, 19:19

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

Ja się lubię uczyć w czytelni, bo przynajmniej nic mnie nie rozprasza (czytaj: wizaż) tylko, że u mnie w czytelni jest zimno i nie da się wysiedzieć tam dłużej niż godzinę

W moim mieście rodzinnym w czytelni nie wysiedzę dłużej jak pół godziny

. Tam nie ma czym oddychać, bez względu na pogodę okna są pozamykane. Wszystkie. Dwa razy tam byłam i dwa razy musiałam wyjść bo mi się słabo robiło i myślałam, ze zemdleję

MonikaFaustyna · 2013-01-22, 19:20

Nigdy nie robiłam notatek na brudno a potem na czysto

.

Linaewen · 2013-01-22, 19:35

Cytat:

Napisane przez Darkoz

A moim zdaniem szkoda czasu i na to.

Zignoruj to po prostu, Ty żadnych deklaracji nie składałaś i tak możesz tłumaczyć tę sprawę. A już na pewno nie wdawaj się w kłótnię na Facebooku.

Tylko że powiedziałam. Koleżance X. Na pytanie "prześlesz mi wykład, bardzo gorąco proszę" odpisałam "spoko". Nie zauważyłam tylko, kiedy koleżanka się rozmnożyła...
Niestety, notatek na brudno zostało tylko połowa.
Opcja z ich odtworzeniem jest bardzo kusząca.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Nigdy nie robiłam notatek na brudno a potem na czysto

.

Piszesz ładniej niż ja

Poza tym ja się w ten sposób po prostu uczę, bo zawsze rozszerzam treści wykładu o rzeczy, które mi się mogą przydać do egzaminu. A że zapamiętuję pisząc to im częściej coś nabazgrolę tym lepiej.

Darkoz · 2013-01-22, 19:36

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Tylko że powiedziałam. Koleżance X. Na pytanie "prześlesz mi wykład, bardzo gorąco proszę" odpisałam "spoko". Nie zauważyłam tylko, kiedy koleżanka się rozmnożyła...
Niestety, notatek na brudno zostało tylko połowa.
Opcja z ich odtworzeniem jest bardzo kusząca.

No właśnie, tylko jej, reszcie nic nie obiecywałaś.

Melanchton · 2013-01-22, 19:50

Ja też wolę się uczyć w czytelni. Biorę laptopa, picie i własną literaturę najczęściej i tam się uczę i notuję. Nic mnie nie rozprasza, nie ma spania, oglądania seriali, robienia sobie co chwilę herbatki, tylko na Wizaż czasem wchodzę.

MonikaFaustyna · 2013-01-22, 19:59

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Tylko że powiedziałam. Koleżance X. Na pytanie "prześlesz mi wykład, bardzo gorąco proszę" odpisałam "spoko". Nie zauważyłam tylko, kiedy koleżanka się rozmnożyła...
Niestety, notatek na brudno zostało tylko połowa.
Opcja z ich odtworzeniem jest bardzo kusząca.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Piszesz ładniej niż ja

Poza tym ja się w ten sposób po prostu uczę, bo zawsze rozszerzam treści wykładu o rzeczy, które mi się mogą przydać do egzaminu. A że zapamiętuję pisząc to im częściej coś nabazgrolę tym lepiej.

Zawsze starałam się pisać wyraźnie. Do egzaminu to zazwyczaj przybierały one różnokolorową formę. Do tego dorabiałam jakieś fiszki, ewentualnie miałam kserówki z książek z pozakreślanymi akapitami i ważnymi streszczeniami na marginesach

.

Linaewen · 2013-01-22, 20:12

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Zawsze starałam się pisać wyraźnie. Do egzaminu to zazwyczaj przybierały one różnokolorową formę. Do tego dorabiałam jakieś fiszki, ewentualnie miałam kserówki z książek z pozakreślanymi akapitami i ważnymi streszczeniami na marginesach

.

Widzisz, a ja wolę mieć zapisane jak najwięcej, plus często uwagi wykładowcy do tego, a i samo zakreślanie mi nie wystarczy-musze przepisać :/ A jak szybko piszę to bazgrolę, bywa, że piszę nie patrząc na kartkę, więc linie liegną w najróżniejszych kierunkach

2013-01-22, 16:56	#2343
Phoce Flawless Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 7 873	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 To, co dziś przeczytałam na 'spotted buw' sprawiło, że poczułam się jakaś taka....załamana, przybita, zażenowana. Chyba jestem staroświecka, chyba nie należę do tego świata... Uwaga: "od spottera: "Do koleżanki z działu medycyny przeglądającej shiko.pl, taki stanik to bym chętnie z Ciebie zdjął za 10 min w toalecie na drugim piętrze. (kolega w zielonej bluzie z kapturem)" __________________ "We need to know, as women, we're important. I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that."

2013-01-22, 17:15	#2349
Damayanti DAMAYANTI TROLLING INC. Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Chicago Wiadomości: 3 397	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 dokładnie, przesiadywanie w buwie zawsze było modne, dziwiło mnie, że ktoś jedzie do buwu się uczyć z kompletem własnej literatury (bo jeszcze rozumiem, jak ktoś jedzie po prostu wypożyczyć książkę) zeby powiedzieć, że bywa w buwie. mnie tam by się nie chciało jechać z Bródna albo Bemowa tylko na "buwing".

2013-01-22, 17:54	#2355
kasztanka3 Pani Mizantrop Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Sydney Wiadomości: 59 407	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Lans na czytelnię mnie rozwalił, czego ta młodzież teraz nie wymyśli __________________ In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. INSTAGRAM / CATSTAGRAM / WARDROBE / LAST.FM

2013-01-22, 18:00	#2356
Phoce Flawless Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 7 873	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 [1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;38795748]A są tam wygodne siedzenia? Bo w mojej uczelnianej bibliotece to są takie krzesła niewygodne, że po godzinie mam ochotę wyrwać sobie kręgosłup i odciąć tyłek. Najdłużej to wytrzymałam tam 2 godziny, oj żałowałam potem. Mnie dziś wkurzył wykładowca i jego kompletny brak szacunku dla czasu innych. Najpierw się spóźnił 15 minut, wpuścił do sali i polazł na kolejne 15. A potem przeciągnął wykład żeby zdążyć przerobić wszystko[/QUOTE] Mnie się siedzi wygodnie O tyle dobrze, że są biurka, bo jak ja np. uczę się na łóżku, to szybko magicznie moja pozycja zmienia się na leżącą i usypiam Oprócz krzeseł jest też sala z takimi dużymi pufami a jak np. nie ma miejsc, to siadam sobie czasem na ziemi między regałami, tylko wtedy to już tyłek drętwieje __________________ "We need to know, as women, we're important. I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that."

2013-01-22, 19:19	#2363
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 A ja bym wysłała jej zdjęcie Karola Krawczyka jak łapie się za brzuch. No proszę cię ;p

2013-01-22, 19:20	#2365
MonikaFaustyna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 7 145	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Nigdy nie robiłam notatek na brudno a potem na czysto .

2013-01-22, 19:50	#2368
Melanchton Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z najwyższej wieży Wiadomości: 3 768	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Ja też wolę się uczyć w czytelni. Biorę laptopa, picie i własną literaturę najczęściej i tam się uczę i notuję. Nic mnie nie rozprasza, nie ma spania, oglądania seriali, robienia sobie co chwilę herbatki, tylko na Wizaż czasem wchodzę. __________________ just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)