Przestój ślubny teraz mamy, ale w marcu znów ruszamy! PM 2013 cz. 38

[malwka]

Dziewczynki ja się zmywam bo TŻ wrócił

[AnonimowaMoni]

Mój

Kto wie co jest w tym bukiecie

[biibi]

Napisane przez Paradi87

Hejka,
Ciężko to nadrobić dziewczyny wymiatają

Hej! My się chyba jeszcze nie znamy?

[Anaelle]

Napisane przez Anev0

http://styl.fm/item/962567

Dobra kiecka na ślub

Napisane przez Paradi87

Anaelle mówiłaś że nie masz jeszcze sukienki - może to będzie alternatywa

Napisane przez Anaelle

szkoda...


przyszły mąż ciągle powtarza, że najlepiej by było jakbym ślubowała bez sukienki

jak widac w powyższych postach, decyzja zapadła

[19izka89]

Napisane przez ciukunia

Ta suknia ma tak piękny krój i zdobienia na pasie, ze ja bym zrezygnowała z tego naszyjnika Ale jak Tobie się z nim podoba to ok

Ja raczej nie, ale na pewno będę miała duże kolczyki

Moje kolczyki to będą malutkie (bo nie lubię dużych) prostokątne szmaragdy.
Z kolii nie zrezygnuję, do niej wybierałam sukienkę, nie inaczej

Napisane przez ciukunia

Ślicznie - podoba mi się góra Twojej sukni

Muszę jeszcze zwęzić, ale Panie powiedziały, że teraz nie ma sensu bo i tak schudnę

[Anaelle]

Napisane przez AnonimowaMoni

Mój

Kto wie co jest w tym bukiecie

bałagan

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez Kyiia

Nie wiem jak to wygląda w praktyce ale wydaje mi się nie do sprawdzenia ile osób przed Tobą miało daną suknię na sobie i swoim ślubie/weselu.
Tak samo jak wydaje mi się że nikt nie ma pewności czy suknia za którą się płaci i figuruje jako "nowa" jest faktycznie nowa...

Dlaczego tak sądzę? Podobała mi się suknia jednej dziewczyny z okolicy. Posturowo podobna do mnie więc padła propozycja odkupienia. Zgodziłam się i bo identyczna nowa kilkakrotnie przekraczała mój budżet. Doszłyśmy do porozumienia i umówiłam się na odbiór. Ona suknię wstawiła w komis do salonu, ale dzwoniła, ekspedientka powiedziała że brak chętnych. Więc dziewczyna prosiła żeby jej naszykowali do odebrania. I co? Pojechała odebrać i wróciła z kasą... bo w godzinę po jej telefonie suknia nagle została sprzedana... Przez pół roku (bo pokazywała dokumenty kiedy suknia trafiła w komis) nic się nie działo, zero zainteresowania. A jak przyszło co do czego sukni nie ma. I nie wiadomo czy faktycznie w ciągu godziny znalazł się klient czy salon "odkupił" suknie za 30% wartości a kolejnej PM wciśnie jako "nową" albo "używaną".

Ostatecznie i tak zdecydowałam się na inną suknię

wlasnie jedna wielka zagadka no bo co robia z sukienkami po "2 razach" przeciez nie wyrzuca do kosza zwłaszcza jak model chodliwy?
I juz zgłupiałam

[Anaelle]

Napisane przez AnonimowaMoni

Mój

Kto wie co jest w tym bukiecie

a tak na serio to cięzko coś dojrzeć bo na zdjęciu widać wyraźnie tylko kwiatki z pierwszego planu: wg mnie róża, piwonia, orchidea i chyba tawułkę widzę

[Paradi87]

Napisane przez biibi

Hej! My się chyba jeszcze nie znamy?

ja się dopiero niedawno pojawiłam tutaj bo jedna z was się nade mną zlitowała gdy zobaczyła że udzielam się na forum gdzie się nic nie dzieje

[Kyiia]

Napisane przez Anaelle

szkoda...


przyszły mąż ciągle powtarza, że najlepiej by było jakbym ślubowała bez sukienki

Tylko czy on się wtedy będzie umiał na przysiędze skupić?

Napisane przez AnonimowaMoni

Mój

Kto wie co jest w tym bukiecie

Na pewno storczyk. I coś różopodobnego, ale wydaje mi się że to jednak nie róża... i nie mam pomysłu co to może być. Na dodatkach też raczej się nie znam.

[perfuzja]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

a ja mam dylemat
przymierzałam suknie white one nuria bo chce atelier diagonal febrero a one są prawie identyczne, maja tylko inne gorsety trochę
ale nie wiem już sama
chcialabym taką suknię http://www.plejada.pl/17,34250,foto,...s,artykul.html na oryginał mnie nie stać od Zienia za 14 000
myslalam o uszyciu u krawcowej, np takiej krawcowej http://www.suknie-slubne.poznan.pl/ ale czy oni dadzą radę
nie wiem co robic
pomóżcie

Moim zdaniem ta suknia Zienia jest przereklamowana.
Bałabym się ją zlecić krawcowej, bo może wyjść coś jak psu z gardła wyjęte.
Jak się czułaś w nurii?

[kamila2709]

Napisane przez Anev0

http://styl.fm/item/962567

Dobra kiecka na ślub

[Kyiia]

Napisane przez BBlondyneczkAA

wlasnie jedna wielka zagadka no bo co robia z sukienkami po "2 razach" przeciez nie wyrzuca do kosza zwłaszcza jak model chodliwy?
I juz zgłupiałam

W miarę możliwości pewnie starają się je ratować. Podszywanie, przeszywanie, ewentualnie skracanie dla niższych PM jeśli dół poszarpany

Poza tym pewnie na odzysk biorą. Może nie wszystko, ale część "skrawków" na pewno da się ponownie wykorzystać.

[Anev0]

http://www.zankyou.pl/g/rajstopy-i-p...atta#!/image/2

Pończochy z getty niektóre bardzo ładne

[Paradi87]

Napisane przez Anaelle

bałagan

[Anaelle]

Napisane przez Kyiia

Tylko czy on się wtedy będzie umiał na przysiędze skupić?

z TŻetem tyle lat razem mieszkamy, że się już zdążył przyzwyczaić.... o księdza bym się bardziej bała

[acidka]

Napisane przez AnonimowaMoni

Mój

Kto wie co jest w tym bukiecie

Róża, storczyk, tawułka i mnóstwo innych rzeczy

[biibi]

Napisane przez Paradi87

ja się dopiero niedawno pojawiłam tutaj bo jedna z was się nade mną zlitowała gdy zobaczyła że udzielam się na forum gdzie się nic nie dzieje

No i super, witaj

Wiecie co?? Hit dnia 7 czerwca będę świadkową na ślubie przyjaciółki Generalnie cała frustracja z tym związana minęła mi już bezpowrotnie i się jaram Jutro jadę z nią na pierwsze poszukiwanie sukni

[Anev0]

Napisane przez Anaelle

jak widac w powyższych postach, decyzja zapadła

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

WTAJEMNICZYŁAM SIĘ

[kamila2709]

uciekam do tż
dobranoc

[Anaelle]

Napisane przez Paradi87

ja się dopiero niedawno pojawiłam tutaj bo jedna z was się nade mną zlitowała gdy zobaczyła że udzielam się na forum gdzie się nic nie dzieje

biedna zbłąkana dusza
a która była tą dobrą Samarytanką?

[Kyiia]

Napisane przez Anaelle

z TŻetem tyle lat razem mieszkamy, że się już zdążył przyzwyczaić.... o księdza bym się bardziej bała

A propos księdza... ten nasz prowadzący nauki przedmałżeńskie opowiadał że kiedyś uczestniczył we mszy jako drugi ksiądz. I zbiegiem okoliczności okazało się że pan młody ma identyczne imię i nazwisko jak ksiądz który odprawiał mszę i udzielał ślubu młodym... A młoda w stresie zamiast patrzeć na młodego to patrzyła księdzu w oczy i tekst: "biorę ciebie jakiś tam za męża i ślubuje ci itd". I goście konsternacja... bo nie wiadomo komu tak na dobrą sprawę ślubowała

[nancy1985]

Napisane przez palisia

Dziękuję za rady, pójdę do kancelarii jeszcze dzisiaj, może nie jest za późno i godzina, którą chcę będzie wolna

Dziewczyny, ja własnie byłam w swojej parafii. Ślub w czerwcu, ale bierzemy gdzie indziej. Poszłam po pozwolenie na zaślubiny poza naszymi parafiami. Musze tez wyciągnąc akt chrztu. Pani w kancelarii powidziała, że mogę odebrać jutro.
Pytałam o opłaty. Pani powiedziała: "co łaska,ale wie Pani to są dwa dokumenty". Orientujecie się ile wypada dać. Nie mam pojęcia jak się powinnam zachować.

[Anaelle]

Napisane przez Anev0

WTAJEMNICZYŁAM SIĘ

że co? nadrobiłaś?? to teraz możesz iść spac a jutro znów będziesz 20 stron do tyłu

[biibi]

Napisane przez Anev0

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

WTAJEMNICZYŁAM SIĘ

[Kyiia]

Napisane przez nancy1985

Dziewczyny, ja własnie byłam w swojej parafii. Ślub w czerwcu, ale bierzemy gdzie indziej. Poszłam po pozwolenie na zaślubiny poza naszymi parafiami. Musze tez wyciągnąc akt chrztu. Pani w kancelarii powidziała, że mogę odebrać jutro.
Pytałam o opłaty. Pani powiedziała: "co łaska,ale wie Pani to są dwa dokumenty". Orientujecie się ile wypada dać. Nie mam pojęcia jak się powinnam zachować.

Za czasów mojego poprzedniego proboszcza mówiło się "co łaska ale nie mniej niż 800 zł". I ludzie dawali

[acidka]

Napisane przez nancy1985

Dziewczyny, ja własnie byłam w swojej parafii. Ślub w czerwcu, ale bierzemy gdzie indziej. Poszłam po pozwolenie na zaślubiny poza naszymi parafiami. Musze tez wyciągnąc akt chrztu. Pani w kancelarii powidziała, że mogę odebrać jutro.
Pytałam o opłaty. Pani powiedziała: "co łaska,ale wie Pani to są dwa dokumenty". Orientujecie się ile wypada dać. Nie mam pojęcia jak się powinnam zachować.

30 zł? tak strzelam..

Napisane przez Anaelle

że co? nadrobiłaś?? to teraz możesz iść spac a jutro znów będziesz 20 stron do tyłu

chyba nie o to chodziło

Anevo

ps. o której ślubujesz - pytam każdej z naszej daty

[missbennet]

Napisane przez Anaelle

przyszły mąż ciągle powtarza, że najlepiej by było jakbym ślubowała bez sukienki

oni chyba wszyscy mają podobne zdanie

[AnonimowaMoni]

Napisane przez Anaelle

bałagan

Może być

Może nie konkretnie ten, ale nie chcę takiego "wymuskanego" bukietu. No i kolorystycznie mi bardzo odpowiada

[nancy1985]

Napisane przez Kyiia

Za czasów mojego poprzedniego proboszcza mówiło się "co łaska ale nie mniej niż 800 zł". I ludzie dawali

ale to nie za ślub, tylko za pozwolenie na ślub poza parafią i akt chrztu. Protokół ślubny bedziemy spisywac gdzie indziej i pozniej płacić za msze itd