Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

Vvgh nie ma netu, pisała 2 razy sms do Jenny

a About_Me - nie wiem

biedna vvgh,odcięta od świata

przez Was idę robić kokosanki.. i racuchy przy okazji

[angie83]

Napisane przez xal

Idę się wykapać, trzeba głowę umyć peeling zrobić ... a męża nie ma to nikt nie będzie marudzić "ile jeszcze tam będziesz siedzieć"

Mój TŻ jest jak Paździoch z Kiepskich i zawsze staje mi pod drzwiami jak wejdę do ubikacji i krzyczy: "Bo tobie się zawsze chce jak mi się chce" , ale hasło: "Długo tam jeszcze?" po prostu doprowadza mnie do pasji.

[diabli]

Napisane przez angie83

Własnie wróciłam z wizyty u gina. I jestem lekko zaniepokojona. Wszystko ok. wyniki bardzo dobre, szyjka ok, tylko dzidzia mi trochę duża rośnie. Niby to nic złego, ale przybiera na wadze sporo - miesiąc temu 21 tydzień - 526 gr, a teraz 25 tydzień 956 gr!!!!! Podobno mam dobrze ukrwioną macicę i to dlatego. Nie mam cukrzycy, do otyłych nie należę, na wadze 7 kg do przodu - więc nie ma stanów alarmujących. Przeraża mnie tylko myśl, że mogłabym urodzić ponad 4 kilowego bobasa.

Ostatnio tez twardnieje mi brzuszek i po oględzinach sam gin to przyznał na badaniu. Zalecił magnez i nospę 3x dziennie i być bardziej ślamazarną, tak to on ujął, bo na robaki w tyłku nic nie przepisze ciężarnej.

ja to Ci troszke zazdroszcze, kilogramowy maluszek to juz taka coraz fajniejsza i bezpieczna waga. moze akurat maly teraz rosnie, a pod koniec zwolni? popatrz sobie do tej tabeli, ktora dziewczyny podawaly, moze nie jest tak zle. ja urodzilam sie w 7 miesiacu (nie wiem ktory tydzien :P) i wazylam 1400gramow.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez storyl

Cześć dziewczyny

znowu długo się nie odzywałam ale to przez egzaminy, zostały mi jeszcze dwa i wracam do Was : )

przyszłam się tylko pochwalić, że po wczorajszej wizycie jest wszystko ok, bąbel rozwija się prawidłowo, waży już prawie pół kilograma : )

no i w końcu poznałam płeć : D będzie chłopak! wczoraj gdy tylko się o tym dowiedziałam poszłam na zakupy i kupiłam body w lokomotywy : D

wracam do nauki, już prawem.. ale już prawie sesja zaliczona!

gratulacje dla ujawnionego chlopczyka
sesja, sesja i po sesji!

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez humpback

wróciłam od lekarza-póki co to tylko jakaś infekcja, więc dalej mam katować się medycyną naturalną i ludową, ale jak zacznie być gorzej to mam przyjść po antybiotyk. ogólnie rozbawił mnie komentarz lekarki "dobrze pani wygląda jak na ciążę i taką infekcję"

mistrzyni komplementow.

Napisane przez MoTyleKsw

Aaa w ogóle dziś zauważyłam, że dostałam na glukozę ale na 50 g?!
Czym to się różni od tej 75 g? Mniejszą ilością? Czy może nie trzeba czekać tych 2 godzin ?

po 50 musisz czekac godzine, po 75 dwie. dzisiaj babeczka w laboratorium tlumaczyla mi, ze lekarze roznie polecaja. niektorzy kaza kluc raz, inni nawet 3

mnie rodzinna dala skierowanie na 50, zobacze co powie gin.

[angie83]

przez Was idę robić kokosanki.. i racuchy przy okazji [/QUOTE]

Łee, ja wczoraj przy ogladaniu kuchennych koszmarów z Gordonem Ramseyem (zawsze jak oglądam programy kulinarne, dostaję ślinotoku ) zrobiłam gofry, ale były dobre....na szczęście bez bitej smietany, tylko z dżemikiem niskosłodzonym

jeszcze dwa się uchowały. ooo idę jeść

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

czekam na fotki sukienek geterki urocze, buciki tez! ja z legginsow zapolowalam na takie http://allegro.pl/show_item.php?item=2963403185 niby mialo nie byc rozowego...no ale ladne sa

Wiesz to mój taki pierwszy rzut na dziewczęce łaszki
ale kupiłam w sumie 9 rzeczy za 35 zł, więc to tak jakbym kupiła jednego bodziaka w sklepie

A spodenki super Też nie chcę różowego, ale no niestety większość co typowo dziewczęce to różowe...Dobrze, że TŻ lubi róż

Nawet dla Lublany wzięłam sukienkę czy tam tunikę w truskawwki

Napisane przez axella

biedna vvgh,odcięta od świata

przez Was idę robić kokosanki.. i racuchy przy okazji

Ty to cały czas w kuchni...
Jezooo żeby mi się tak chciało(no i umiała) pichcić to już bym miała 20 kg

[axella]

Napisane przez angie83

przez Was idę robić kokosanki.. i racuchy przy okazji

Łee, ja wczoraj przy ogladaniu kuchennych koszmarów z Gordonem Ramseyem (zawsze jak oglądam programy kulinarne, dostaję ślinotoku ) zrobiłam gofry, ale były dobre....na szczęście bez bitej smietany, tylko z dżemikiem niskosłodzonym

jeszcze dwa się uchowały. ooo idę jeść [/QUOTE]

gofry z bitą,truskawkami i polewą czekoladową
pycha!
ciasto stoi



MAM PYTANKO A PROPOS SPACERKÓW Z MALUCHAMI!!!
jesli rodzimy maj/czerwiec to będzie juz miła temperatura na dworze, pytanie mam następujące: werandowanie ma sens jak jest ciepło??
Zielonego pojęcie nie mam jak to wygląda przy maluchu urodzonym w ciepłym czasie
Po jakim czasie na spacer/na ile czasu/kremy z filtrami?
Help!

[MoTyleKsw]

Nie mogę sprzątać. Dziecko mi nie pozwala.
Chce słuchać Disco Polo i skakać po pęcherzu

[axella]

Napisane przez MoTyleKsw

Wiesz to mój taki pierwszy rzut na dziewczęce łaszki
ale kupiłam w sumie 9 rzeczy za 35 zł, więc to tak jakbym kupiła jednego bodziaka w sklepie

A spodenki super Też nie chcę różowego, ale no niestety większość co typowo dziewczęce to różowe...Dobrze, że TŻ lubi róż

Nawet dla Lublany wzięłam sukienkę czy tam tunikę w truskawwki



Ty to cały czas w kuchni...
Jezooo żeby mi się tak chciało(no i umiała) pichcić to już bym miała 20 kg

no ja niedługo dobiję do 20stu
uwielbiam kuchnię

śliczne sandałki kupiłaś ja póki co mam trampy i trampy dobrze,że buciki nie są na początku potrzebne.. uff

[MoTyleKsw]

Łojesos, własnie podczytałam styczniówki. Jednej pękła macica...
O czizas....

[Mysia mysz]

Ja się pochwalę dzisiejszymi zakupami

1. Ośmiornica z biedronki za 15 zł kupiona w sobotę
2. Kurtka c&a granatowa 28 zł roz. 74, bodziak c&a 8 zł roz 80
3. Bodziaki Disney Smyk 25 zł roz. 68
4. Bodziaki Smyk, 20 zł roz. 68
5. Spodnie Smyk, 20 i 17 zł roz. 68 i 74
6. Sweterek Smyk, 35 zł roz. 74

[Magiusa]

Napisane przez MoTyleKsw

Łojesos, własnie podczytałam styczniówki. Jednej pękła macica...
O czizas....

O boshe...ale nie warto o tym myśleć, to się na pewno zdarza raz na milion i nie ma co się schizować

[vil84]

Napisane przez axella

MAM PYTANKO A PROPOS SPACERKÓW Z MALUCHAMI!!!
jesli rodzimy maj/czerwiec to będzie juz miła temperatura na dworze, pytanie mam następujące: werandowanie ma sens jak jest ciepło??
Zielonego pojęcie nie mam jak to wygląda przy maluchu urodzonym w ciepłym czasie
Po jakim czasie na spacer/na ile czasu/kremy z filtrami?
Help!

ja chyba nie będę werandować, nawet na początku maja ... no chyba że będzie mniej niż 15 stopni odczekam parę dni, ubiorę i do wózka

Napisane przez MoTyleKsw

Łojesos, własnie podczytałam styczniówki. Jednej pękła macica...
O czizas....

omg
zaraz poczytam

[colorblue]

Gratuluję Angie dużego maluszka...mój w 21 tygodniu ma 200 gram mniej

Gratuluje Storyl siurka!!!

Axelka ja rodzilam starszego syna w lipcu.. posiedzialam kilka dni( moze 4-5) w domu i poszlam na spacer. Ubralam go w body na krotki rekawek,cieniutka czapeczka i przykrylam pieluszka. Upaly byly wtedy

Mlody mi sie tak kotluje w brzuchu ze mam wrazenie ze wyjdzie zaraz dolem
Do tego sprzedal mi 2 mocne kopy po lewej stronie kolo brzucha,ale takie ze zabolalo. Ohoo zaczyna sie

[axella]

Napisane przez vil84

ja chyba nie będę werandować, nawet na początku maja ... no chyba że będzie mniej niż 15 stopni odczekam parę dni, ubiorę i do wózka



omg
zaraz poczytam

no też tak myślę..
też czytam opisy porodów..

[Aaś]

Napisane przez axella

MAM PYTANKO A PROPOS SPACERKÓW Z MALUCHAMI!!!
jesli rodzimy maj/czerwiec to będzie juz miła temperatura na dworze, pytanie mam następujące: werandowanie ma sens jak jest ciepło??
Zielonego pojęcie nie mam jak to wygląda przy maluchu urodzonym w ciepłym czasie
Po jakim czasie na spacer/na ile czasu/kremy z filtrami?
Help!

ja tam w ogóle nie widzę sensu w werandowaniu. no sorry ale co za różnica czy dziecko 15min poleży w wózku na balkonie czy jak zabierze się na 20 min spacer do sklepu i z powrotem? jak się będzie wózek bujał to nawet wieksza szansa że zaśnie a jak bedzie stał to znając życie będzie marudzić.
ale nie wiem. nie znam się niech sie doświadczone mamy wypowiedzą

Napisane przez MoTyleKsw

Łojesos, własnie podczytałam styczniówki. Jednej pękła macica...
O czizas....

dlatego ja ich nie czytam

[lonely_lady]

Napisane przez angie83

Własnie wróciłam z wizyty u gina. I jestem lekko zaniepokojona. Wszystko ok. wyniki bardzo dobre, szyjka ok, tylko dzidzia mi trochę duża rośnie. Niby to nic złego, ale przybiera na wadze sporo - miesiąc temu 21 tydzień - 526 gr, a teraz 25 tydzień 956 gr!!!!! Podobno mam dobrze ukrwioną macicę i to dlatego. Nie mam cukrzycy, do otyłych nie należę, na wadze 7 kg do przodu - więc nie ma stanów alarmujących. Przeraża mnie tylko myśl, że mogłabym urodzić ponad 4 kilowego bobasa.

Ostatnio tez twardnieje mi brzuszek i po oględzinach sam gin to przyznał na badaniu. Zalecił magnez i nospę 3x dziennie i być bardziej ślamazarną, tak to on ujął, bo na robaki w tyłku nic nie przepisze ciężarnej.

Faktycznie duży Maluszek , najważniejsze ze zdrowy

Napisane przez storyl

Cześć dziewczyny

znowu długo się nie odzywałam ale to przez egzaminy, zostały mi jeszcze dwa i wracam do Was : )

przyszłam się tylko pochwalić, że po wczorajszej wizycie jest wszystko ok, bąbel rozwija się prawidłowo, waży już prawie pół kilograma : )

no i w końcu poznałam płeć : D będzie chłopak! wczoraj gdy tylko się o tym dowiedziałam poszłam na zakupy i kupiłam body w lokomotywy : D

wracam do nauki, już prawem.. ale już prawie sesja zaliczona!

za siurka i zaliczone egzaminy. No i powodzenia dalej

Napisane przez diabli

bezpiecznej pozdrozy i samych odsniezonych drog! nie zapomnij o zapasie przekasek (szokobąsowych? hehe)

Dziękuje oczywiście bez przekąsek to ja sie nie ruszam mam spory zapas

Napisane przez axella

biedna vvgh,odcięta od świata

przez Was idę robić kokosanki.. i racuchy przy okazji

Vvgh melduję sie grzecznie smskami do Jenny



My juz przyjechaliśmy 150km
350 przed nami :maleje:

[MoTyleKsw]

Napisane przez Magiusa

O boshe...ale nie warto o tym myśleć, to się na pewno zdarza raz na milion i nie ma co się schizować

Nie no schizować nie schizuję, bo każdy poród jest inny, ale nie zdawałam sobie sprawy, że coś takiego może się zdarzyć.
Nie zdziwiłabym się gdyby np miednica pękła, ale o pękającej macicy nie słyszałam, albo nie zdawałam sobie sprawy, stąd moje zdziwienie...

[vil84]

nie nie, ja jednak opisy porodów sobie na razie daruje
poczekam aż zaczną rodzić mamy marcowo-kwietniowe, wtedy zacznę się wczuwać

a propos werandowania jeszcze - ja przypuszczam że w maju to na dworze będzie cieplej niż w domku i przyjemniej będzie wychodzić byleby czapeczka na łepku była na początku.
chociaż ... dwa lata temu mieliśmy ślub 30.04 - było ciepło, wszyscy w krótkich rękawkach ... następnego dnia szliśmy na obiad do babci i zaczął sypać śnieg

[axella]

Napisane przez vil84

nie nie, ja jednak opisy porodów sobie na razie daruje
poczekam aż zaczną rodzić mamy marcowo-kwietniowe, wtedy zacznę się wczuwać

a ja nadal nie mam obaw przed porodem
raczej pozytywne mam podejście.. póki co :P

[happy blue]

Napisane przez MoTyleKsw

Dziękuję za opinię :) wszelkie na wagę złota :)



:oklaski:


:oklaski:


To Twój chociaż jakąś wolę sprzeciwu wygłąsza, a ja swojemu pokazuje, a on ooo super, ooo weź, ooo już, ooo nie kupiłaś :o jeszcze nie było rzeczy która mu się nie spodobała z tego co mu pokazuję a on się dziwi, że nie umiem się zdecydować....


Jaka jest stawka?

Mama z koleżanką mają firmę sprzątającą w Szwecji od ładnych kilku lat.
Pracują same Polki.
Stawka na godzinę to 120 SEK czyli licząc koronę po 0,45 zł wychodzi 54 zł na godzinę, z tym, że dla tych Pań jest 100 SEK czyli 45 zł.
Zupełnie inna stawka jest za mycie okien. Bo 300 SEK za godzinę.
Ale jeszcze z ciekawostek sprzątaczka zarabia tyle samo co budowlaniec.
I już się nie dziwię, czemu tyle Polaków za granicą.
Choć wiadomo, że koszty utrzymania są zupełnie inne.
Bo pokój to 2500 SEK czyli jakieś 1100 zł, plus bilet który kosztuje też tyle;)

myślałam kiedyś o przeprowadzce do Szwecji :) dobrze, że dobrze płacą sprzątającym ;)
A Ty nie myślałaś, żeby rodzić w Szwecji? Na rzecz późniejszych benefitów dla dzieciaczka :)

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaaa byłam na lumpach :) Kupiłam sukienki ;)
Wstawię jutro bo zostawiłam w aucie, a nie chce mi się ruszać.
Spotkałam się z kumpelą z LO na lodach i teraz siedzę w domu goła i wesoła :D:D

Aleeee kupiłam jeszcze to !!!

przepiękne te spodenki :)

Napisane przez Lublana

te getry tez chcę:Dcudne są:-)



taaaak:jupi:bardzo bardzo bardzo chcemy:Dja to w ogóle domowe przedszkole będę robić z malowaniem, wycinankami, pieczeniem ciasteczek niech no tylko mi dziecię podrośnie:Dno i takie zajęcia dla dzieciaków chcę chodzić http://www.kangur.edu.pl/kangur/2latki.php
ja chce wszystko:D

:) to tak ja ja :)

Napisane przez XxXJuSstiii

bezę się piecze, tak? więc wg mnie możemy ;)

ej to super :)

Napisane przez storyl

Cześć dziewczyny :cmok:

znowu długo się nie odzywałam ale to przez egzaminy, zostały mi jeszcze dwa i wracam do Was : )

przyszłam się tylko pochwalić, że po wczorajszej wizycie jest wszystko ok, bąbel rozwija się prawidłowo, waży już prawie pół kilograma : )

no i w końcu poznałam płeć : D będzie chłopak! :D wczoraj gdy tylko się o tym dowiedziałam poszłam na zakupy i kupiłam body w lokomotywy : D

wracam do nauki, już :rzygi: prawem.. ale już prawie sesja zaliczona!

gratuluję synka!!! :oklaski:

Napisane przez humpback

wróciłam od lekarza-póki co to tylko jakaś infekcja, więc dalej mam katować się medycyną naturalną i ludową, ale jak zacznie być gorzej to mam przyjść po antybiotyk. ogólnie rozbawił mnie komentarz lekarki "dobrze pani wygląda jak na ciążę i taką infekcję" :hahaha:

:) komplement cudny :) kuruj się tam :)

Napisane przez Mysia mysz

mhm :ehem: nas w ogóle w domu nie ma, a jak jesteśmy to chcemy pobyć ze sobą albo TŻ wykańcza drugie piętro

płacimy 10 zl/h ale planujemy coś dorzucić jak się pani sprawdzi w ogóle ucieszyła się, że będzie maluch i, że będziemy bawić:P sama ma malutkie wnuki, więc myślę tka po cichu, że może i nianię znaleźliśmy przy okazji, czas pokaże

fajnie byłoby jakbyście ją poznali i faktycznie okaząła się idealną kandydatką na nianię!!

Napisane przez humpback

bezy z białek, ale przecież tam nie ma nic surowego - wszystko upieczone, conajwyżej lekko wilgotny środek ale to i tak mniej niż przy jajku na miękko


:oklaski: super

nie wiem dlaczego myślałam, że nie powinno się...... już dziewczyny mnie wyprowadziły z błędu :) jak dorobię się miksera to będzie chyba pierwsza rzecz jaką zrobię :D

Napisane przez Mysia mysz

zależy jak na to patrzeć, większość wybrana - meble, fotelik, wózek, materac, niańka elektroniczna, zestaw sterylizator itp. z tommee tippee będę zamawiać pewnie luty/marzec do tego jeszcze pierdoły ręczniki, termometry, nożyczki, kosmetyki itp. ale to się załatwi później a tak to resztę mamy:) zobaczę jeszcze co kupię w Londynie za tydzień:)

no i bjuti :D

Napisane przez Mysia mysz

Ja się pochwalę dzisiejszymi zakupami:)

1. Ośmiornica z biedronki za 15 zł kupiona w sobotę:)
2. Kurtka c&a granatowa 28 zł roz. 74, bodziak c&a 8 zł roz 80
3. Bodziaki Disney Smyk 25 zł roz. 68
4. Bodziaki Smyk, 20 zł roz. 68
5. Spodnie Smyk, 20 i 17 zł roz. 68 i 74
6. Sweterek Smyk, 35 zł roz. 74

kurtka jest świetna i jaka ładna kolorystyka :) Piotruś ma gust :)

[nuna2]

Angie ale wielkoludek...

storylku gratuluję chłopca

usnęłam na 2 h przeczytałam kilka stron i paff padłam

[maarchewka]

Napisane przez MoTyleKsw

Łojesos, własnie podczytałam styczniówki. Jednej pękła macica...
O czizas....

jak to??

[humpback]

Napisane przez axella

przez Was idę robić kokosanki.. i racuchy przy okazji

ja będę robić bezy

Napisane przez angie83

Łee, ja wczoraj przy ogladaniu kuchennych koszmarów z Gordonem Ramseyem (zawsze jak oglądam programy kulinarne, dostaję ślinotoku ) zrobiłam gofry, ale były dobre....na szczęście bez bitej smietany, tylko z dżemikiem niskosłodzonym

bez bitej śmietany to nieszczęście

Napisane przez axella

gofry z bitą,truskawkami i polewą czekoladową
pycha!

tak

Napisane przez MoTyleKsw

Nie mogę sprzątać. Dziecko mi nie pozwala.
Chce słuchać Disco Polo i skakać po pęcherzu

Napisane przez MoTyleKsw

Łojesos, własnie podczytałam styczniówki. Jednej pękła macica...
O czizas....

nie moge czytać takich rzeczy, lepiej zapuść sobie disco polo i daj się pobawić dziecku

Napisane przez Mysia mysz

Ja się pochwalę dzisiejszymi zakupami

1. Ośmiornica z biedronki za 15 zł kupiona w sobotę
2. Kurtka c&a granatowa 28 zł roz. 74, bodziak c&a 8 zł roz 80
3. Bodziaki Disney Smyk 25 zł roz. 68
4. Bodziaki Smyk, 20 zł roz. 68
5. Spodnie Smyk, 20 i 17 zł roz. 68 i 74
6. Sweterek Smyk, 35 zł roz. 74

[nuna2]

Napisane przez lonely_lady

A ja juz siedzę w samochodzie
Tz jeszcze donosi torby i pakuje do bagażnika, bo jak zwykle wzielismy same najpotzrebniejsze rzeczy, a kilka toreb sie nazbieralo.
Od rana na wysokich obrotach, ale udało nam sie wszystko podopinac i zaraz startujemy. Jak dobrE pójdzie to po 20 będę u mamusi
Będę Was podczytywala w drodze z telefonu

cieszę się z Tobą

[maarchewka]

A ja jeszcze 45 minut w robicie.. przeczytałam dzisiaj 80 stron języka niemowląt.. nikt nie miał czasu ze mna dzisiaj pogadać na temat przekazywnia moich obowiązków innym..

[nuna2]

Napisane przez Mysia mysz

Ja się pochwalę dzisiejszymi zakupami

1. Ośmiornica z biedronki za 15 zł kupiona w sobotę
2. Kurtka c&a granatowa 28 zł roz. 74, bodziak c&a 8 zł roz 80
3. Bodziaki Disney Smyk 25 zł roz. 68
4. Bodziaki Smyk, 20 zł roz. 68
5. Spodnie Smyk, 20 i 17 zł roz. 68 i 74
6. Sweterek Smyk, 35 zł roz. 74

śliczne wszystko

[vil84]

Napisane przez axella

a ja nadal nie mam obaw przed porodem
raczej pozytywne mam podejście.. póki co :P

obaw też nie mam ... tylko im zazdroszczę że już są po zżera mnie ciekawość jak to u nas będzie
bólu się nie boję, bo jestem tak mało odporna na niego, że przyjmuje tylko dwie wersje: albo dostanę znieczulenie, albo zemdleje na samym początku i się obudzę już po

[diabli]

tvp2 szybkooo. operacja serduszka w brzuchu mamy w wawie

[humpback]

Napisane przez vil84

bólu się nie boję, bo jestem tak mało odporna na niego, że przyjmuje tylko dwie wersje: albo dostanę znieczulenie, albo zemdleje na samym początku i się obudzę już po

[axella]

Napisane przez vil84

obaw też nie mam ... tylko im zazdroszczę że już są po zżera mnie ciekawość jak to u nas będzie
bólu się nie boję, bo jestem tak mało odporna na niego, że przyjmuje tylko dwie wersje: albo dostanę znieczulenie, albo zemdleje na samym początku i się obudzę już po

ja ma bardzo wysoki próg bólu i taki charakter,że prędzej będę bluzgać na wszystkich i wszystko w około
ogólnie jest to doświadczenie na które czekam z utęsknieniem



"23-letnia pacjentka całą noc czekała na cesarskie cięcie w limanowskim szpitalu. Kobiecie w siódmym miesiącu ciąży przed północą odeszły wody płodowe, ale operację wykonano dopiero następnego dnia rano. Jej wyczekiwani synowie - Nataniel i Norbert - urodzili się martwi. Ochrzczono ich w pośpiechu jako Piotra i Pawła. Pacjentka była w tym czasie pod narkozą, więc nie mogła powiedzieć, jakie imiona chciała im nadać."
w dzisiejszych kuwa czasach
w ogóle nie wiem czy tego teraz jest więcej,czy zaczęli to poprostu nagłaśniać.. coraz więcej słyszę o dzieciobójczyniach i sytuacjach takich jak ta
"