MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[mariolci]

Napisane przez Luna0

Wesele oczywiście odwołane. Wody jej odeszły ale dalej próbują powstrzymać poród..


Dziewczyny zauważyłam że puchną mi stopy? Nie jakoś bardzo ale puchną.. i oczywiście zaczynam się bać zatrucia ciążowego gin mnie pyta na każdej wizycie ale zauważyłam to dopiero dziś.. no i mam takie uczucie napływania krwi do stóp szczególnie jak jest gorąco... czy to normalne?

ojej straszne to co piszesz, obvy wszystko było dobrze, ale to jesszcze taki maluszek przecież, żeby udało im się powstrzymać poród. Moja sąsiadka urodziła w dniu swojego slubu, tyle ze ciaza była juz praktycznie donoszona

A jezeli chodzi o puchniecie, to trzeba wlasnie robic badania czy nie ma białka w moczu chyba i sparwdzac cisnienie czy nie jest za wysokie, bo to objaw zatrucia wtedy, a tak to mogą troche puchnąć, oby nie zabardzo

[myaja]

hej dziewczyny

witamy razem z Małą w 31 TYGODNIU

jeeezu ale ten czas leci... pamiętam jak wczoraj, jak ryczałam w momencie uświadomienia sobie dwóch kresek na teście hehehe.. strach, nerwy, niepewność przeplatane jednocześnie z radością i niedowierzaniem
a tu masz... jeszcze 9 tygodni i będę tulić najmniejszą istotę jaką w życiu trzymałam w rękach i czuję że też będę ryczeć tym razem w pierwszej kolejności z mega szczęscia - ba! czuje że oboje będziemy z mężem ryczeć

ALE tym samym uświadamiam sobie jak niewiele zostało do porodu, a my NIE MAMY NIC poza 1 pajacami, skarpetkami, nożyczkami do paznokci i chusteczkami
a fakt ile Wy macie poprostu mnie przeraża i przerasta ... ALE mam plan... otóż poczekam jeszcze do końca lutego i wtedy zakatuję sklep online i kupię wszystko z listy, tak hurtowo a w między czasie szukam na allegro:
- łóżeczka
- kompletu pościeli
- prześcieradeł
- wózka - tu już wszystko mnie osłabia - dosłownie
- fotelika do karmienia
- bujaczka - leżaczka
- maty edukacyjnej
- wanienki do kąpieli
- niani elektronicznej
- podgrzewacza
- kompletów ciuszków... ALE że Mała urodzi się dopiero w kwietniu... to najwięcej ciuszków bd mi potrzebnych wiosenno - letnich a takowych 'ni ma'
- piżamy dla mnie

to takie z 'grubszych' zakupóww reszta będzie kupiona za listą którą skompletowałam za waszą pomocą ehhhh... ja planuje już od ok 15 marca być spakowana do szpitala a max do 10tego mieć już wszystko w domu

aaaaaaa.... i nie mówiłam że otworzyłam 'puszkę pandory dziecioróbstwa'?!
- przyjaciółka w ciąży (tp. maj)
- koleżanka w pracy (tp. maj/czerwiec)
- szwagierka w ciąży (tp. wrzesień)
- kuzynka (tp. wrzesień)
- bratowa w przymierzeniu do maleństwa - jak najszybszego

hahaha ciekawe kto jeszcze dojdzie

[czarny flamaster]

Idziemy jutro z mężem do znajomego na urodziny. Są to łączone urodziny jego, jego żony i synka. A, ze mają jeszcze córę 2letnią, to trzeba było i dla niej coś kupić. Mój małżonek uparł się, że ma to być lalka. Notabene, mała Hania marzy o księżniczce. Niby jest ich dużo i w ogóle, ale.....Rety! One tak mi się nie podobają, że szok..... Zdecydowanie bardziej podobały mi się zdalnie sterowane helikoptery i koparki. Cieszę się, że będziemy mieć synka

Muszę sobie zrobić dziś sałatkę owocową....Chodzi za mną No i łososia sobie kupiłam. Najem się ,hehe.

[kasia86bgo]

Napisane przez maria28

Pogońcie mnie do roboty. Tak mi się nieee chceeeee.

DO ROBOTY !!!


no ale wam mowie ........... jakiego ja dzis mam lenia

a tu zaraz trza sie ogarniac i na to pracownicze ''swiateczne jadlo'' trza isc

a najlepsze jest ze jak wroce caly dom bede miala pelen ludzi ... niestety nie udalo nam sie odwolac na 100% parapetowki .. no ale lozko skrecona to i dodatkowa osobe przygrane w razie czego
marze zeby to byl moj zabojczy kolega aaa na sama mysl ciary mnie przechodza aaaaaaaaa haha

[OtTakaJa]

Dwa dni prądu nie miałam, tydzień Was będę nadrabiać

[corka_rosy]

Napisane przez KlAuDuNiA10

Drogie przyszłe mamusie, mam problem z wyborem wózka dla mojej córeczki i chciałabym, abyście podzieliły sie swoimi opiniami Otóż zastanawiam się nad wózkiem Tutka Tambero, a Tako Laret. Widziałam, że niektóre z Was posiadają te modele i w związku z tym: który jest lepszy? Zależy mi na tym, aby był stabilny oraz dobrze wykonany. Mam nadzieję, że pomożecie rozwiązać mój dylemat

Tambero jest jest jak Laret, tylko Laret z lepszych materiałów. I Tambero trochę lżejszy.

Napisane przez Ptaszysko16

a skąd takie pozwolenie??

zacznę wtedy 37 tydz. i według lekarza już można sobie wtedy rodzić bezpiecznie. Panika pisała o sposobach swojej koleżanki na wywołanie porodu

Napisane przez Luna0

Dziewczyny mamy dziś iśc na ślub TŻta kuzyna. I jego dziewczyna właśnie wylądowała w szpitalu z krwawieniem i regularnymi skurczami.. termin ma na maj i teraz kończy dopiero 6 miesiąc.. Lekarze twierdzą że prawdopodobnie dziś urodzi.. proszę was o kciuki albo modlitwę

Straszne! Trzymam kciuki... takie dzieciaczki już da się odratować.
Oby było dobrze.

Napisane przez nestelle

Wczoraj byliśmy u znajomych do nocy prawie ... dzieci się wyszalały a my się umówiliśmy na wakacje - na czerwiec ,poleci kilka par -wszystkie z dziećmi w wieku naszych...wię super !!!

Gratuluję wyspania
A z maleństwem polecicie już w czerwcu? Ja się waham nad październikiem czy nie za wcześnie pakować dzieca w samolot... Pamiętam, że za każdym razem jak w samolocie były takie maleństwa, to strasznie płakały przy starcie i lądowaniu.

Napisane przez maria28

Teraz pracuję po 9-10 h dziennie i to nie dla mnie, nie w ciąży.
Nie dla mnie jest też Warszawa w godzinach szczytu, w zimie. Paść można, ile czasu schodzi na stanie w korkach.

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

Podziwiam, ja bym nie dała rady już teraz pracować.
I za miesiąc!

[despa]

bry!

Napisane przez Ptaszysko16

despa. nie ma co gdybać nad tym. rób tak zeby tobie było dobrze. ja mialam wielkie opory ze zwolnieniem u siebie. u mnie jest kwestia szkodliwych warunków pracy bo to jednak wydział chemii. chciałam byc lojalna i tak dostałam po dupie że nie żałuję ze poszlam na l4. żałuję tylko że powiedziałam że idę żeby mieli czas zastępstwo na mnie zorganizować a nie przyslałam pocztą tego. no ale mądry polak po szkodzie. bo widzisz ty nie idziesz źle ja bedac na zwolnieniu biegalam jak osioł do pracy skończylam doktorat i też źle. poszłam na zwolnienie to usłyszalam ehh nawet nie bede pisać co i to od ludzi z którymi siedzialam 5 lat biurko w biurko bo o szefowej to juz pisałam że się nie znosimy. także rób swoje i miej ich w nosie tak jak mówisz mogli by ci ksero wynieść czy dac lepsze krzesło.

tak zrobię, dzięki

Napisane przez Luna0

Dziewczyny mamy dziś iśc na ślub TŻta kuzyna. I jego dziewczyna właśnie wylądowała w szpitalu z krwawieniem i regularnymi skurczami.. termin ma na maj i teraz kończy dopiero 6 miesiąc.. Lekarze twierdzą że prawdopodobnie dziś urodzi.. proszę was o kciuki albo modlitwę

Napisane przez czarny flamaster

Idziemy jutro z mężem do znajomego na urodziny. Są to łączone urodziny jego, jego żony i synka. A, ze mają jeszcze córę 2letnią, to trzeba było i dla niej coś kupić. Mój małżonek uparł się, że ma to być lalka. Notabene, mała Hania marzy o księżniczce. Niby jest ich dużo i w ogóle, ale.....Rety! One tak mi się nie podobają, że szok..... Zdecydowanie bardziej podobały mi się zdalnie sterowane helikoptery i koparki. Cieszę się, że będziemy mieć synka

Muszę sobie zrobić dziś sałatkę owocową....Chodzi za mną No i łososia sobie kupiłam. Najem się ,hehe.

kupiliście tą lalkę- jaką ?

[Demeter]

Napisane przez takinna

Dzień dobry kobietki

Ale noc za nami, w ogóle nie spaliśmy z Tżtem nasz boxer dostał jakiejś padaczki, biedny wieczorem weteryn. dał mu jakies środki ale nic nie pomogło, cała noc nim telepało co godzinę rano pojechali do kliniki, dostał kroplówkę i wprowadzili go w stan śpiączki, żeby trochę odpoczął ma jakieś zastrzyki i leki na epilepsję, oby pomogły,,

Biedny psiak Trzymam kciuki, żeby było dobrze!

Napisane przez maria28

Piękny sen
Ja zamierzam iść na zwolnienie 5 tygodni przed terminem.
Teraz pracuję po 9-10 h dziennie i to nie dla mnie, nie w ciąży.
Nie dla mnie jest też Warszawa w godzinach szczytu, w zimie. Paść można, ile czasu schodzi na stanie w korkach.

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

Podziwiam, ja też bym nie dała rady.

Napisane przez Luna0

Wesele oczywiście odwołane. Wody jej odeszły ale dalej próbują powstrzymać poród..

Mam nadzieję, że się to dobrze skończy!

Napisane przez myaja

hej dziewczyny

witamy razem z Małą w 31 TYGODNIU
jeeezu ale ten czas leci... pamiętam jak wczoraj, jak ryczałam w momencie uświadomienia sobie dwóch kresek na teście hehehe.. strach, nerwy, niepewność przeplatane jednocześnie z radością i niedowierzaniem
a tu masz... jeszcze 9 tygodni i będę tulić najmniejszą istotę jaką w życiu trzymałam w rękach i czuję że też będę ryczeć tym razem w pierwszej kolejności z mega szczęscia - ba! czuje że oboje będziemy z mężem ryczeć

Dokładnie, ja myślałam, że to tak woooolno leci, a nim się obejrzę, to maluszek bedzie z nami Nie mogę się doczekać, choć u mnie to jeszcze ok.3 miesiące.

Napisane przez czarny flamaster

Idziemy jutro z mężem do znajomego na urodziny. Są to łączone urodziny jego, jego żony i synka. A, ze mają jeszcze córę 2letnią, to trzeba było i dla niej coś kupić. Mój małżonek uparł się, że ma to być lalka. Notabene, mała Hania marzy o księżniczce. Niby jest ich dużo i w ogóle, ale.....Rety! One tak mi się nie podobają, że szok..... Zdecydowanie bardziej podobały mi się zdalnie sterowane helikoptery i koparki. Cieszę się, że będziemy mieć synka

Hehe

[alliw]

Napisane przez Dragusia88

oto foty ale takie kiepskie w porownaniu z waszymi fachowymi. ale dobre i to

cudny
i brawo za wizytę

Napisane przez pani22ka

Byliśmy u lekarza. Wszystko OK. Torres rośnie (ale mało przybrał od ostatniego USG, max. 2100 waży - ja w panice, lekarz mówi, że dobrze, że znaczy że cukry unormowane), główkę ma już nisko, w kanale rodnym (aaaaa!!!!); łożysko I, przepływy OK, pępowinka ładna. No i moszna ślicznie widoczna

Napisane przez bmma

U mnie dzisiaj początek 35 tygodnia

Napisane przez takinna

Ale noc za nami, w ogóle nie spaliśmy z Tżtem nasz boxer dostał jakiejś padaczki, biedny wieczorem weteryn. dał mu jakies środki ale nic nie pomogło, cała noc nim telepało co godzinę rano pojechali do kliniki, dostał kroplówkę i wprowadzili go w stan śpiączki, żeby trochę odpoczął ma jakieś zastrzyki i leki na epilepsję, oby pomogły,,,

biedny, oby się poprawiło

Napisane przez Luna0

Dziewczyny mamy dziś iśc na ślub TŻta kuzyna. I jego dziewczyna właśnie wylądowała w szpitalu z krwawieniem i regularnymi skurczami.. termin ma na maj i teraz kończy dopiero 6 miesiąc.. Lekarze twierdzą że prawdopodobnie dziś urodzi.. proszę was o kciuki albo modlitwę

Kciuki zaciskam.
Siostra tż urodziła córkę w 27 tyg. Wcześniej leżała długo na patologii, w końcu wypuścili ją do domu i tego samego dnia wieczorem odeszły jej wody. Lekarze próbowali jakoś powstrzymać poród, ale w końcu musieli operować. Malutka ważyła chyba 1100 g. Dwa miesiące walki o tą małą istotkę w szpitalu, ale się udało! Dziś jest fajną rezolutną dziewuszką, i co ciekawe w ogóle nie płacze W maju skończy 6 lat...

Napisane przez nestelle

cześć ,
oooooch wstałam dopiero ..... cudowne uczucie ....
w sumie to raczej nie wstałam bo leżę a obudziłam się .....
tż na siłce a dzieci jeszcze śpią ... no może ten w brzuchu to nie ale rusza się tak powoli jakoś ...
Wczoraj byliśmy u znajomych do nocy prawie ... dzieci się wyszalały a my się umówiliśmy na wakacje - na czerwiec ,poleci kilka par -wszystkie z dziećmi w wieku naszych...wię super !!!

super z tymi wakacjami! ja może przestanę się bać i dam się tżtowi namówić na jakiś wyjazd jesienią, bo strasznie tęsknię do ciepłego morza

Napisane przez anika_s

muszę Wam powiedzieć ze miałam dziś piękny sen oto on:
patrzyliśmy z tż jak mała szaleje w brzuszku i nagle zaczęła się tak rozpychać że odciskały się na mojej skórze jej stópki i dłonie
w dodatku tak rozciągnęła skórę że stała się przezroczysta i ukazała nam się piękna buziunia naszego Bąbelka

Napisane przez maria28

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

Napisane przez myaja

witamy razem z Małą w 31 TYGODNIU

Napisane przez kasia86bgo

marze zeby to byl moj zabojczy kolega aaa na sama mysl ciary mnie przechodza aaaaaaaaa haha

życzę Ci tego

Strippi - udanej imprezki urodzinowej

Witam z leniuchowa
Ja leżę, a tż przygotowuje obiadek - dziś cebulowa i pieczone ziemniaki z pesto ale któraś wspomniała o gołąbkach -też bym zjadła

[Luna0]

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

Co do mojego puchnięcia to w sumie dziś tak zauważyłam ale to było po ciepłym prysznicu i zaraz po nim przeszło.. czyli jakby od gorąca. Ciśnienie mierze 2-3 razy dziennie i nigdy nie jest większe niż 110-70

Alliw bardzo pozytywna historia
Moja kuzynka na początku 7 mies miała cesarke przez rzucawkę.. ledwo ją uratowali.. a dziecko tym bardziej, mała ważyła 900g ale teraz już jest duża i zdrowa

[maria28]

Napisane przez OtTakaJa

Dwa dni prądu nie miałam, tydzień Was będę nadrabiać

Współczuję

Napisane przez Luna0

Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

Ufff. To super! A rodzice świetny stres jej zafundowali przez swoją zaściankowość.

[kasia86bgo]

Napisane przez alliw

życzę Ci tego

Witam z leniuchowa
Ja leżę, a tż przygotowuje obiadek - dziś cebulowa i pieczone ziemniaki z pesto ale któraś wspomniała o gołąbkach -też bym zjadła

widzę ze nie tylko mnie len dopadl

ale ale czuje zapachy z kuchni ... wiec pewnie zaraz będzie i trzeba się zebrać i wstać z tego królestwa zwanego łóżkiem

[alliw]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu,

[pani22ka]

Napisane przez maria28

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

Napisane przez OtTakaJa

Dwa dni prądu nie miałam

jeeżżżuuu, jak żyć? dlaczego?

Napisane przez alliw

Siostra tż urodziła córkę w 27 tyg. Wcześniej leżała długo na patologii, w końcu wypuścili ją do domu i tego samego dnia wieczorem odeszły jej wody.

i takie pozytywne historie dają powera...

Napisane przez maria28

A rodzice świetny stres jej zafundowali przez swoją zaściankowość.

też tak myślę. ciekawe jak ich samopoczucie dziś.....

[anika_s]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

uffff

[karolka280888]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

Co do mojego puchnięcia to w sumie dziś tak zauważyłam ale to było po ciepłym prysznicu i zaraz po nim przeszło.. czyli jakby od gorąca. Ciśnienie mierze 2-3 razy dziennie i nigdy nie jest większe niż 110-70

Alliw bardzo pozytywna historia
Moja kuzynka na początku 7 mies miała cesarke przez rzucawkę.. ledwo ją uratowali.. a dziecko tym bardziej, mała ważyła 900g ale teraz już jest duża i zdrowa

Ta skąd ja to znam jak ciąża od razu ślub i wesele choćby skały sr...ły u mnie też cisnęli starzy moi i tż, ale uparłam się że nie będę nikogo uszczęśliwiać bo sorry ale skąd mialabym wiedzieć w 2 mc jaqk się będę czuła w 6 mc? I z tego wszystkiego kompromisem był ślub w USC cichy, bez pompy i posiadówa dla najbliższych w domu a i to było dla mnie mega męczące ledwo do 22 dotrwałam. Kiedy ludzie zrozumieją że ważniejsze od papierków i imprezy dla gości jest zdrowie i samopoczucie dzieciątka i mamusi? My kościelny planujuemy za rok i wesele jak mały już bedzie na świecie a ja będę szczupła :P Po co się spieszyć

A co do tych puchnacych nóg ja też mam ten problem zwłaszcza wtedy jak pochodze, postoje dłużej. Moja gin twierdzi ze to normalne i ze trzeba więcej leżeć z nogami uniesionymi na poduszkach.

[myaja]

jejuuuu... oka mi zaraz wylezą z orbit

od 4h godzin siedzę na allegro buszując po dziale 'Dziecko' ...
a pomyśleć że ok 8msc temu allegro kierunkowałam MNIE TYLKO I WYŁĄCZNIE do działu 'Odzież i dodatki'

poza tym wysłałam mężowi i mnie chyba z 100 CV...
sobie o jakieś dodatkowe prace... a mąż o przedstawiciela handlowego w strefie medycznej ...
jakby ktoś coś przypadkiem wiedział o takiej pracy dawać znać!!!

poza tym przebrnęłam przez wszystkie strony znaczeń imion
Mała będzie BARANEM - (21.03 – 19. 04) - tp. 03.04.hahaha.. ponoć wulkan energii już się boję
Podoba nam się: Aleksandra, Alicja, Gabriela i Wiktoria

Mnie natchnie czasem na jakieś inniejsze imie jak Iga czy Nina czy Olga ale mąż nie chce tego słyszeć

[czarny flamaster]

Napisane przez despa

kupiliście tą lalkę- jaką ?

No nie mieliśmy wyjścia Księżniczkę Disney`a- Kopciuszka. Najlepsze jest to, że nasza była za 40zł, a jakaś w migoczącej sukience za 70zł już była. Kwestia sukienki

[monicca1989]

Napisane przez maria28

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

Dobrze, że się udało

[despa]

Napisane przez czarny flamaster

No nie mieliśmy wyjścia Księżniczkę Disney`a- Kopciuszka. Najlepsze jest to, że nasza była za 40zł, a jakaś w migoczącej sukience za 70zł już była. Kwestia sukienki

no niestety, tak zdzierają sklepy za te lalki

[corka_rosy]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..

Napisane przez myaja

Mnie natchnie czasem na jakieś inniejsze imie jak Iga czy Nina czy Olga ale mąż nie chce tego słyszeć

Iga śliczne!

A ja się dziś narobiłam - mają przyjść znajomi, więc szykowałam w kuchni, przedtem zakupy, Mąż mi pomagał, ale mimo wszystko plecy mnie strasznie bolą. Dobrze, że już wczoraj ogarnęliśmy mieszkanie, bo dziś bym nie dała rady. Uparłam się potem na spacer, ale szybko wróciliśmy, bo tak mnie plecy bolały. Teraz godzinkę poleżę, a potem muszę dokończyć szykowanie jedzenia i siebie.

Czyli jest jak mówia - 3 trymestr i od razu gorzej Mój lekarz powiedział, że od 30 tyg. dopiero jest kiepsko, a potem wcale nie lepiej

[kasia86bgo]

udało się ..... jestem mega zadowolona .... prysznic ze wszelakimi udogodnieniami poszedł pomyślnie ... trochę się zmęczyłam ... ale efekt końcowy fiuu fiuu

teraz trza jakiś makijaż pierdyknąć ...ubrać się i po mału dupsko zbierać

ogólnie nie chce mi się no ale w końcu raz do roku można

[klementyna1]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

C

Ufff Ale zastanawia mnie, czy maluch wytrzyma w brzuchu bez wód płodowych? Czy będa je jakos uzupełniac....?

A ja się witam w dobrym humorze, bo pospałam do 9.00 i nawet dbrze mi się spało, tż ma dzis wolne a poza tym....
Pojechalismy do apteki, gdzie pracuje mój szwagier, bo mi się leki konczą i miałam mu zawieź listę aptecznej wyprawki, zeby porównał ceny z allegro...No i daje mu tą listę, mamy już wychodzic, a on, ze jeszcze ma dla ich mamy paczke do przekazania, jak bedziemy jechac, no to wzielismy...Przyjezdzamy do domu, a on dzwoni, zeby tę paczke otworzyc....Tż do samochodu, przynosi, a tam wyprawka i kartka, ze to prezent dla małego, a zwrotów nie przyjmuje...SKubany wykosztował sie, bo nawet z jego zniżkami to myślę, ze zapłacił z 2-3 stówy...A w pudełku prawie wszystko z listy od połóżnej: od gazików, płatków, przez kremy i oliwkę, do bezdoptykowego termomenru i fridy do nosa....Normalnie byłam w szoku bpęde taka pyszna, ze pochwale sie zdjęciem nawet;pA co! Zrobił na mnie szwagier wrazenie

Ponadto byłam u fotografa i zrobiła sobie zdjecie do dwodu, bo musze zmienic i jak sie zobaczyam, to wygladam jak PYZA na Polskiech dróżkach... Nigdy nie miałam jeszze takiej buzi okragłej... Jakos na codzien tego nie widze;p

Dobrej imprezydla Julci i dla WAs

[Malpka]

Napisane przez maria28

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

Napisane przez OtTakaJa

Dwa dni prądu nie miałam, tydzień Was będę nadrabiać

to mieliście wieczory przy świecach

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

super ale jak pisałaś że wody jej już odeszły to może tak maluszek być w brzuszku bez tych wód ?

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez klementyna1

Ufff Ale zastanawia mnie, czy maluch wytrzyma w brzuchu bez wód płodowych? Czy będa je jakos uzupełniac....?

A ja się witam w dobrym humorze, bo pospałam do 9.00 i nawet dbrze mi się spało, tż ma dzis wolne a poza tym....
Pojechalismy do apteki, gdzie pracuje mój szwagier, bo mi się leki konczą i miałam mu zawieź listę aptecznej wyprawki, zeby porównał ceny z allegro...No i daje mu tą listę, mamy już wychodzic, a on, ze jeszcze ma dla ich mamy paczke do przekazania, jak bedziemy jechac, no to wzielismy...Przyjezdzamy do domu, a on dzwoni, zeby tę paczke otworzyc....Tż do samochodu, przynosi, a tam wyprawka i kartka, ze to prezent dla małego, a zwrotów nie przyjmuje...SKubany wykosztował sie, bo nawet z jego zniżkami to myślę, ze zapłacił z 2-3 stówy...A w pudełku prawie wszystko z listy od połóżnej: od gazików, płatków, przez kremy i oliwkę, do bezdoptykowego termomenru i fridy do nosa....Normalnie byłam w szoku bpęde taka pyszna, ze pochwale sie zdjęciem nawet;pA co! Zrobił na mnie szwagier wrazenie

Ponadto byłam u fotografa i zrobiła sobie zdjecie do dwodu, bo musze zmienic i jak sie zobaczyam, to wygladam jak PYZA na Polskiech dróżkach... Nigdy nie miałam jeszze takiej buzi okragłej... Jakos na codzien tego nie widze;p

Dobrej imprezydla Julci i dla WAs

dla szwagra za wyprawkę fajna

[despa]

Napisane przez klementyna1

Ufff Ale zastanawia mnie, czy maluch wytrzyma w brzuchu bez wód płodowych? Czy będa je jakos uzupełniac....?

A ja się witam w dobrym humorze, bo pospałam do 9.00 i nawet dbrze mi się spało, tż ma dzis wolne a poza tym....
Pojechalismy do apteki, gdzie pracuje mój szwagier, bo mi się leki konczą i miałam mu zawieź listę aptecznej wyprawki, zeby porównał ceny z allegro...No i daje mu tą listę, mamy już wychodzic, a on, ze jeszcze ma dla ich mamy paczke do przekazania, jak bedziemy jechac, no to wzielismy...Przyjezdzamy do domu, a on dzwoni, zeby tę paczke otworzyc....Tż do samochodu, przynosi, a tam wyprawka i kartka, ze to prezent dla małego, a zwrotów nie przyjmuje...SKubany wykosztował sie, bo nawet z jego zniżkami to myślę, ze zapłacił z 2-3 stówy...A w pudełku prawie wszystko z listy od połóżnej: od gazików, płatków, przez kremy i oliwkę, do bezdoptykowego termomenru i fridy do nosa....Normalnie byłam w szoku bpęde taka pyszna, ze pochwale sie zdjęciem nawet;pA co! Zrobił na mnie szwagier wrazenie

Ponadto byłam u fotografa i zrobiła sobie zdjecie do dwodu, bo musze zmienic i jak sie zobaczyam, to wygladam jak PYZA na Polskiech dróżkach... Nigdy nie miałam jeszze takiej buzi okragłej... Jakos na codzien tego nie widze;p

Dobrej imprezydla Julci i dla WAs

wow

[kasia86bgo]

klementyna1

dla szwagra ... tez bym chciała takiego prezenta dostać

no nic moje lasencje ... opuszczam was ... lecę się pieknic ... a potem najjesc hahaha

[nestelle]

[QUOTE=pani22ka;38863392]jeszcze jeden taki maluszek będzie?
QUOTE]
chodziło mi ogólnie o wszystkie moje dzieci (4 lata,7,i mały będzie mieć 3 albo 4 mies.) a polecą znajomi z dziećmi w wieku 0d 6 mies- do 15 lat. razem jak na razie 10-oro dzieciaków. Mamy znajomych którzy mają termin na maj - ale wątpię aby zdecydowali się na wakacje z tak małym dzieckiem....

Napisane przez maria28

Teraz pracuję po 9-10 h dziennie i to nie dla mnie, nie w ciąży.
Nie dla mnie jest też Warszawa w godzinach szczytu, w zimie. Paść można, ile czasu schodzi na stanie w korkach.

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

podziwiam..... 9-10 godz....
no i za 8 mies.

Napisane przez myaja

witamy razem z Małą w 31 TYGODNIU

Napisane przez kasia86bgo

a najlepsze jest ze jak wroce caly dom bede miala pelen ludzi ... niestety nie udalo nam sie odwolac na 100% parapetowki .. no ale lozko skrecona to i dodatkowa osobe przygrane w razie czego
marze zeby to byl moj zabojczy kolega aaa na sama mysl ciary mnie przechodza aaaaaaaaa haha

to życzę spełnienia marzeń

Napisane przez corka_rosy

A z maleństwem polecicie już w czerwcu? Ja się waham nad październikiem czy nie za wcześnie pakować dzieca w samolot... Pamiętam, że za każdym razem jak w samolocie były takie maleństwa, to strasznie płakały przy starcie i lądowaniu.

moim zdaniem nie za wcześnie ,mały będzie miał 3-4 mies. .A czy będzie płakać przy starcie lub lądowaniu to nie sposób przewidzieć..... ,moja ninka jak była niemowlakiem to nie reagowała na to ale kuba nawet jak miał kilka lat to czuł ból w uszkach....
No ale to chwila ... a kto maleństwo może nawet żle się czuć podczas jazdy autem ...

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

och to super !!!! no ale jej rodzice....

Napisane przez kasia86bgo

udało się ..... jestem mega zadowolona .... prysznic ze wszelakimi udogodnieniami poszedł pomyślnie ... trochę się zmęczyłam ... ale efekt końcowy fiuu fiuu

no to życzę dobrej zabawy

[joanna200]

Napisane przez strippi

Hej laseczki
nie wiem czy dziś was nadrobię, bo od wczoraj mam młyn. Dziś przyjęcie urodzinowe Julci

Wczoraj od rana nie czułam małego, a wiecie jak on wariuje cały czas i o 13:00 zadzwoniłam do mojej gin. Powiedziała bym przyjechała posłuchamy małego i będę spokojniejsza. To o 13:30 jak mój wrócił z pracy pojechaliśmy. Na szczęście wszystko ok, tętno ładne było, spał sobie. Gin wymacała brzuchi powiedziała "duuużyyy"
Usg nie robiliśmy, ale we wtorek mam wpaść to zrobimy i od razu pobierzemy wymazy.
Więc jestem ciekawa ile waży mój klocek mały
Ciśnienie wczoraj miałam fatalne, lekarka powiedziała "że na granicy" bo było -141.
A ja czułam się okropnie. Takiego lenia załapałam, że szok, ale dobrze że tż pomagał.
Posprzątaliśmy łazienki, balony powiesiliśmy, upiekłam ciasto, zrobiliśmy zakupy.
Dziś przyjęcie na 15:00 więc od rana szykuję, bo tż w pracy, a ja sama z Julą więc domyślacie się jaki to hardcore
Siostra przyjechała z Poznania i przywiozła mi zasłonki do pokoju Michałka, więc zaraz zabieram się za prasowanie i tż powiesi. Ciekawe jaki będzie efekt, bo niestety to nie są te co mi się najbardziej podobały.

Nadrobię was pewnie dopiero jutro, wybaczcie

sto lat dla Julki! udanej imprezki..
i nieźle Cię synek wystraszył, mój tak dziś od rana, ale w końcu zaczął swoje harce, więc się uspokoiłam..

Napisane przez maria28

A tak w ogóle się zorientowałam, że dziś zaczynam 8 miesiąc

klask i:

Napisane przez Luna0

Dziewczyny udało się akcja porodowa zatrzymana, ewidentnie skurcze były przez stres musi poleżeć pare dni w szpitalu, a dom weselny poszedł im na rękę i robią wesele za tydzień lub dwa bez zwiększenia kosztów. Ale fart..
Swoją drogą to wesele mieli na sierpień.. ale że wpadli to jej rodzice się uparli że dziecko musi być ślubne i przełożyli ślub na styczeń.. efekty same widzicie

całe szczęście że już wszystko dobrze..
też się zastanawiam, jak to bez wód, czy to bezpieczne?

a my dziś rozebraliśmy w końcu choinkę.. uff.. jaka ulga, bo nie nawidzę tego robić..
dobrze, że tż prawie sam sobie z tym poradził..

[monicca1989]

Napisane przez klementyna1

Ufff Ale zastanawia mnie, czy maluch wytrzyma w brzuchu bez wód płodowych? Czy będa je jakos uzupełniac....?

A ja się witam w dobrym humorze, bo pospałam do 9.00 i nawet dbrze mi się spało, tż ma dzis wolne a poza tym....
Pojechalismy do apteki, gdzie pracuje mój szwagier, bo mi się leki konczą i miałam mu zawieź listę aptecznej wyprawki, zeby porównał ceny z allegro...No i daje mu tą listę, mamy już wychodzic, a on, ze jeszcze ma dla ich mamy paczke do przekazania, jak bedziemy jechac, no to wzielismy...Przyjezdzamy do domu, a on dzwoni, zeby tę paczke otworzyc....Tż do samochodu, przynosi, a tam wyprawka i kartka, ze to prezent dla małego, a zwrotów nie przyjmuje...SKubany wykosztował sie, bo nawet z jego zniżkami to myślę, ze zapłacił z 2-3 stówy...A w pudełku prawie wszystko z listy od połóżnej: od gazików, płatków, przez kremy i oliwkę, do bezdoptykowego termomenru i fridy do nosa....Normalnie byłam w szoku bpęde taka pyszna, ze pochwale sie zdjęciem nawet;pA co! Zrobił na mnie szwagier wrazenie

Ponadto byłam u fotografa i zrobiła sobie zdjecie do dwodu, bo musze zmienic i jak sie zobaczyam, to wygladam jak PYZA na Polskiech dróżkach... Nigdy nie miałam jeszze takiej buzi okragłej... Jakos na codzien tego nie widze;p

Dobrej imprezydla Julci i dla WAs

Ale masz fajnego szwagra
A powiedz mi Bepanthen to masz jakieś 2 rodzaję czy poprostu 2 opakowania?

[klementyna1]

Napisane przez monicca1989

Ale masz fajnego szwagra
A powiedz mi Bepanthen to masz jakieś 2 rodzaję czy poprostu 2 opakowania?

3 opakowania, wszystkie takie same


kasia udenaj parapetówki