Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[Linka25]

Napisane przez depoison

kurde, to trochę tak, jak Zosia w 3-4 miesiącu życia... Też chwilę po jedzeniu była spokojna. Tyle że jak dawałam częściej albo więcej (bo przecież już wtedy czasem robiłam jej mm) to nie chciała jeść

Dep w ogóle u Twojej Zosi to apetyt się zwiększył w pewnym momencie prawda? Gdzieś w 5 miesiacu życia?

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez agunia82

ooo mi to się może przydać

czyli nie wykluczasz następnego dzidziusia?
ja bym chciała ale boję się

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Spadam spać, TZ na piwku u znajomego, a ja...
Dep Ty też idź spać!

[agunia82]

Napisane przez Linka25

czyli nie wykluczasz następnego dzidziusia?
ja bym chciała ale boję się

nie wykluczam. Psychicznie jeszcze nie jestem na to gotowa i nie wiem, czy będę, ale też nie mówię stanowczego nie.
Zawsze marzyłam o dwójce dzieciaczków więc mam dokładnie tak jak Ty - chciałabym, ale się boję. Tylko ja nie porodu, a trudnej ciąży i komplikacji z dzieckiem Wystąpienie hipotrofii u pierwszego dziecka jest automatycznie czynnikiem ryzyka dla tego samego przy kolejnej ciąży.

[Mandragorrka]

Czytam na bieżąco tylko z pisaniem kuleję

Piszecie o rozszerzaniu diety, że jedne dzieciaczki jedzą inne nie.
My jeszcze diety nie rozszerzamy z pewnymi wyjątkami. Mianowicie moja mama od czasu do czasu nakarmi małą czymś ze słoiczka - deserek lub zupka. Co by to nie było to dziecię zawsze chętnie wcina

Dep zrobiłaś super interes ze smokingiem

Agunia ja bym teraz już nie przerywała ekspozycji na gluten. U nas trwa ona dużo krócej, jednak małej nic nie dolega więc też nie będę przerywać.

Jeśli chodzi o foteliki to dalej mam zagwozdkę
Pocieszam się, że jeszcze mamy chwilę przed zakupem nowego.

Ech tyle miałam do powiedzenia i nie pamiętam

Napisane przez Linka25

Dziewczyny to już nas nie dotyczy, ale podaję cenne info bo moze komuś się przyda w przyszłości, mozna sobie zachować ten link: https://courses.fetalmedicine.com/lists/specialist
tu jest lista lekarzy z Polski (około 150) którzy mają certyfikat FMF - brytyjskiej organizacji, która kształci lekarzy w zakresie prenatalnej diagnostyki ultrasonograficznej. Jest to szkolenie na najwyższym poziomie. Ponadto ci lekarze są poddawani nieustannej kontroli co do jakości swoich usług. Innymi słowy: u tych lekarzy można wykonać usg tzw. genetyczne w ciąży i być pewnym że to profesjonaliści.
To wypowiedź prof. Sąsiadek genetyczki (wywiad w aktualnych Wysokich obcasach)
Są też listy lekarzy z innych państw świata: https://courses.fetalmedicine.com/lists/specialist

p.s. lekarz u którego robiłam usg jest na tej liście

Cenna informacja. Przyda się na zaś. Mój też jest

[depoison]

Napisane przez Linka25

Dep w ogóle u Twojej Zosi to apetyt się zwiększył w pewnym momencie prawda? Gdzieś w 5 miesiacu życia?

dokładnie tak Jakoś w drugiej połowie listopada nagle dostała takiej gastrofazy, że zaczęła pochłaniać te słynne 240 ml, a czasem nawet 270 (czyli ponad 300 ml mieszkanki ).
Z rozszerzaniem diety podobnie - nigdy nie zdarzyło mi się wyrzucić napoczętej porcji, je tyle, ile jej dam (daję zazwyczaj 150 ml dość gęstej zupy i 120-150 ml owoców z kaszką).

[chce_byc_mama]

Dep zdecydowana przewaga buraka sami z tz jedlismy bo zrobilam wiecej

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

i juz byla jedna pobudka godzine temu na rekach spala odkladana do lozeczka sie trzaskala. teraz slysze juz tez sie wierci.. cos czuje ze kiepska noc przed nami...

[modnisia86]

Napisane przez Linka25

Dziewczyny to już nas nie dotyczy, ale podaję cenne info bo moze komuś się przyda w przyszłości, mozna sobie zachować ten link: https://courses.fetalmedicine.com/lists/specialist
tu jest lista lekarzy z Polski (około 150) którzy mają certyfikat FMF - brytyjskiej organizacji, która kształci lekarzy w zakresie prenatalnej diagnostyki ultrasonograficznej. Jest to szkolenie na najwyższym poziomie. Ponadto ci lekarze są poddawani nieustannej kontroli co do jakości swoich usług. Innymi słowy: u tych lekarzy można wykonać usg tzw. genetyczne w ciąży i być pewnym że to profesjonaliści.
To wypowiedź prof. Sąsiadek genetyczki (wywiad w aktualnych Wysokich obcasach)
Są też listy lekarzy z innych państw świata: https://courses.fetalmedicine.com/lists/specialist

p.s. lekarz u którego robiłam usg jest na tej liście

moja lekarka tez jest

[Mandragorrka]

Hello
My już nie śpimy od 7. Mała została nakarmiona i przebrana. Teraz ja siedzę w kuchni i piję kawę (oczywiście z ciastem do tego), a córcia w pokoju gada do małża. Ma mu bardzo dużo do powiedzenia

[nadalka]

Mi to już śmiać się chce na tych "ekspertów" i ich wytyczne które zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ja rozumiem że są najnowsze badania, testy. Ale to przecież bez sensu mieszanie w głowach rodzicom. Jeszcze przez takie akcje będzie afera.

A co do mleka i pokarmów stałych to bardzo mnie cieszy że do 1 roku życia mleko to podstawa, bo mała nie bardzo chce coś innego jeść...

[nel_a]

Napisane przez agunia82

ale to co, jak dziecko nie chce jeść to sondę mu wkładać czy jak? I będziemy może dzieci tuczyć jak gęsi na foie gras :/ te terrory są wkurzające, najpierw laktacyjny, potem rozszerzania diety. A gdzie wsłuchanie się w dziecko i jego faktyczne, a nie tabelkowe potrzeby? Skoro nie chce, znaczy nie gotowy. Rośnie? No chyba nie ma wątpliwości. Nie choruje? Nie jest apatyczny? No to o co chodzi?
Dziecko mojej koleżanki zaczęło dopiero niedawno jako tako jeść pokarmy stałe. Ma ponad półtora roku. Wcześniej nie dało rady prawie nic w nią wcisnąć. I wiesz co? jest wulkanem energii, świetnie się rozwija.

ja póki co przerywam bo faktycznie niechętnie otwiera buźkę, nie miętoli tego co mu daję a łyka od razu. Kupa nie wygląda za ciekawie, w ogóle to pewnie nie trawi.
Co do glutenu to już od jakiegoś czasu sobie pomyślałam że nie dam mu wcześniej jak w okolicach roku.

a wieczór wczoraj całkiem udany, niestety Emil po drzemce i ostatnim mleczku nie chciał usnąć i musieliśmy wracać wcześniej.
Byla też para z dzieciakami - chłopiec 5 lat i dziewczyka niecałe 3m.
Chłopiec niesamowity! Otw3arty, gadatliwy, mądry cały czas mi coś opowiadał Nawet to że w przedszkolu należy do stokrotek i niegrzeczny jest Antoś

[Malwina_a]

Napisane przez nel_a

ja póki co przerywam bo faktycznie niechętnie otwiera buźkę, nie miętoli tego co mu daję a łyka od razu. Kupa nie wygląda za ciekawie, w ogóle to pewnie nie trawi.
Co do glutenu to już od jakiegoś czasu sobie pomyślałam że nie dam mu wcześniej jak w okolicach roku.

Ja też cały czas pisałam że moja nie chce jeść, aż pewnego dnia stał się cud i zaczeła jeść chętnie.
Rano je mleko z kaszką jaglaną (początkowo 30ml było za dużo, teraz już wcina 60ml) no i na obiad je zupkę (obecnie ziemniak z dynią) i też wcina bardzo chętnie.
Zauważyłam że zaczeła przyglądać się od tego czasu nam jak jemy, patrzy i dosłownie nie drgnie tak długo jak ja jem. Wcześniej ją to wogóle nie ruszało.
Więc stwierdziłam, że po prostu była jeszcze niegotowa na jedzenie.

Gluten zacznę wprowadzać dopiero po 10 miesiącu, jest alergikiem i myślę że ma czas.

A tak wogóle to moje dziecko ma chyba skok Marudna na maksa, w nocy ciągle się kręci i popłakuje, ma chrypkę , mam nadzieje że z płaczu a nie choroby. Wczoraj zaczeła się przekręcać z pleców na brzuch nagminnie. Do wczoraj leżała w łóżeczku do 30 min i się bawiła, teraz ją dam do łóżeczka, minuta i w ryk bo na brzuchu już jest a nogi gdzieś za szczebelkami.
Pobudkę dzisiaj miałam o 6:30teraz przysneła z odkurzaczem w wózku ale ciągle muszę ją wozić

Wczoraj skończył mi się macierzyńskiw tym tygodniu wybieram się do urzędu pracy i będę bezrobotna

[chce_byc_mama]

hej co za noc !! glowa mnie boli kawyyyy!

[wvictoria]

Dzień dobry
U mnie noc standardowa - pobudka ok. 3 i później spanie do 7. 80ml kaszki na no nic nie dało. Może za mało tego zjadł? Pomyślę dziś co jeszcze mogę zrobić żeby jednak spał.

Czytałam dyskusję dot. rozszerzania diety, glutenu, itp. U mnie idzie to dość gładko. Mały chętnie jada nowe rzeczy i nie mam z tym żadnego problemu. Od 17 stycznia wprowadzamy gluten i żadnych skutków ubocznych nie widzę. Nasz pediatra za każdym razem mierzy małego i porównuje tylko wyniki czy przybrał. Do siatki centylowej odniosła się tylko RAZ więc ja nie mam takie wrażenia jak choćby Agunia, że lekarze tylko na normy patrzą. U nas sprawdza czy mały przybiera, pyta czy chętnie je, czy nie ma problemów z brzuszkiem. Raz jak jej powiedziałam, że mały trochę mniej je i stracił apetyt to go zważyła, stwierdziła, że przybiera prawidłowo i widać tyle mu wystarcza; kazała obserwować i jak mu to nie minie to wrócić. Na szczęście minęło więc problem sam się rozwiązał

Napisane przez chce_byc_mama

Dep zdecydowana przewaga buraka sami z tz jedlismy bo zrobilam wiecej

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

i juz byla jedna pobudka godzine temu na rekach spala odkladana do lozeczka sie trzaskala. teraz slysze juz tez sie wierci.. cos czuje ze kiepska noc przed nami...

Czyli pomogło tak samo jak u mnie - jak na pryszcza plaster. Będziesz jeszcze próbować? Masz jakiś pomysł co jeszcze zrobić? Ja chyba spróbuję podać większą ilość kaszki łyżeczką ale przed kąpielą. Po kąpieli zaproponuję mleko żeby dopił i zobaczę co będzie.

[nadalka]

A właśnie miałam napisać co do glutenu to nam już tylko został miesiąc

[wvictoria]

Napisane przez Mandragorrka

Hello
My już nie śpimy od 7. Mała została nakarmiona i przebrana. Teraz ja siedzę w kuchni i piję kawę (oczywiście z ciastem do tego), a córcia w pokoju gada do małża. Ma mu bardzo dużo do powiedzenia

Gadatliwa bestia

Napisane przez nadalka

Mi to już śmiać się chce na tych "ekspertów" i ich wytyczne które zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ja rozumiem że są najnowsze badania, testy. Ale to przecież bez sensu mieszanie w głowach rodzicom. Jeszcze przez takie akcje będzie afera.

A co do mleka i pokarmów stałych to bardzo mnie cieszy że do 1 roku życia mleko to podstawa, bo mała nie bardzo chce coś innego jeść...

Mam to samo wrażenie z tymi wytycznymi. Gdyby nie to, że nie wierzę w "zdrowy rozsądek" to do niego bym się odwoływała.

Napisane przez nel_a

ja póki co przerywam bo faktycznie niechętnie otwiera buźkę, nie miętoli tego co mu daję a łyka od razu. Kupa nie wygląda za ciekawie, w ogóle to pewnie nie trawi.
Co do glutenu to już od jakiegoś czasu sobie pomyślałam że nie dam mu wcześniej jak w okolicach roku.

a wieczór wczoraj całkiem udany, niestety Emil po drzemce i ostatnim mleczku nie chciał usnąć i musieliśmy wracać wcześniej.
Byla też para z dzieciakami - chłopiec 5 lat i dziewczyka niecałe 3m.
Chłopiec niesamowity! Otw3arty, gadatliwy, mądry cały czas mi coś opowiadał Nawet to że w przedszkolu należy do stokrotek i niegrzeczny jest Antoś

Super, że wieczór się udał
Uwielbiam takie kontaktowe dzieciaki


No i chciałam się pochwalić, że mój mały od jakichś 4 dni ostro trenuje podnoszenie na wyprostowanych rękach i idzie mu coraz lepiej i coraz chętniej Poza tym łapie mniejsze rzeczy, np. smoczek, za pomocą kciuka i palca wskazującego Mój mały kochany chłopiec

[chce_byc_mama]

Mala budzila sie 6 razy a ja wstawalam 11 ...

Wiktoria Nie bede na razie kombinowac bo tu przyczyna jest inna skoro na mleku jak i kaszce przesypia tak samo to nie ma sensu zapychac ja kasza na sen...
ja juz nie wiem co robic...

[prince_polo]

hej

[phdwao]

Czesc dziewczeta! U nas jedna pobudka ale z to wstal o 5:30, teraz poszedl spac i mam chwile zeby wyciagnac nogi

[wvictoria]

Napisane przez chce_byc_mama

Mala budzila sie 6 razy a ja wstawalam 11 ...

Wiktoria Nie bede na razie kombinowac bo tu przyczyna jest inna skoro na mleku jak i kaszce przesypia tak samo to nie ma sensu zapychac ja kasza na sen...
ja juz nie wiem co robic...

Ja jeszcze spróbuję. Bo u mnie problemem jest jedzenie. Zaczął marudzić więc próbowałam najpierw go utulić ale nic nie pomogło. zrobiłam mleko, obalił 150ml i zasnął natychmiast. Więc mnie się wydaje, że problem jest w jedzeniu. Zresztą jak zjadł kiedyś 300ml to się obudził nie między 2 a 3 tylko po 4.

[phdwao]

Linka fajna strona, mojego lekarza tam nie ma a bulilam 300zl za wizyte!
Co do jedzenia nie eiem czemu zjadl tak malo, moze dlatego ze dzien wczesniej jadl duzo caly dzien?

[ewka5891]

Hej
Długo sie nie odzywalam bo mam gościa
Mały dalej grzeczny, choć wieczorami bywa marudny co do rozszerzania diety to on nie chce jeszcze jeść nic innego poza mlekiem. Mam nadzieje, ze niedługo sie przekona, ale nic na sile:
Dzisiaj od rana spać nie mogę, ze zdenerwowania- wieczorem lecimy do pl na 2 tygodnie mam nadzieje, ze młody dobrze zniesie podróż. Na razie mam problem aby sie zmieścić w walizce. Nie wiem jeszcze jak to zrobie

[blueberry88]

Heja!
Jestem jedyna w tym domu, która już nie śpi

Napisane przez depoison

a co mówiła Agunia? najwyraźniej mi umknęło, zupełnie nie kojarzę, o czym mowa. Pytam, bo też rozważam Cybex Juno-Fix

Już Agunia odpowiedziała
U Ciebie dodawano banana, a ja dostawałam od babci z solą, cukrem i masełkiem - bo przecież marchewkę trzeba dosłodzić! No, a że mnie wyrodna matka, że dziecku nie przyprawiam. "Martynce nie przyprawiam, a sama to tak jadłam" - hipokrytka za mnie

Napisane przez chce_byc_mama

hej co za noc !! glowa mnie boli kawyyyy!

U nas też z 6 pobudek, ale tż wstawał. A już było tak pięknie!

[agunia82]

hejka
Luśka poszalała, zjadła na wieczór sporą miskę kaszki i do tego jeszcze mleczka sporo z cycków pociągnęła, i jak usnęła po 19 to na jedzenie obudziła się dopiero po 6 Zjadła, poszła spać i wstała o 8.30

Napisane przez Mandragorrka

Hello
My już nie śpimy od 7. Mała została nakarmiona i przebrana. Teraz ja siedzę w kuchni i piję kawę (oczywiście z ciastem do tego), a córcia w pokoju gada do małża. Ma mu bardzo dużo do powiedzenia

hihi Lu rano też nam miała sporoooo do opowiedzenia a do tego miała tyle energii, że śmiałam się, że jak diabeł tasmański się zachowuje Szalała nam w łóżku jak na speedzie hehe

Napisane przez Malwina_a

Więc stwierdziłam, że po prostu była jeszcze niegotowa na jedzenie.

A tak wogóle to moje dziecko ma chyba skok Marudna na maksa, w nocy ciągle się kręci i popłakuje, ma chrypkę , mam nadzieje że z płaczu a nie choroby. Wczoraj zaczeła się przekręcać z pleców na brzuch nagminnie. Do wczoraj leżała w łóżeczku do 30 min i się bawiła, teraz ją dam do łóżeczka, minuta i w ryk bo na brzuchu już jest a nogi gdzieś za szczebelkami.
Pobudkę dzisiaj miałam o 6:30teraz przysneła z odkurzaczem w wózku ale ciągle muszę ją wozić

Wczoraj skończył mi się macierzyńskiw tym tygodniu wybieram się do urzędu pracy i będę bezrobotna

najpewniej tak
skoku współczuje, bezrobocia też

Napisane przez wvictoria

Do siatki centylowej odniosła się tylko RAZ więc ja nie mam takie wrażenia jak choćby Agunia, że lekarze tylko na normy patrzą. U nas sprawdza czy mały przybiera, pyta czy chętnie je, czy nie ma problemów z brzuszkiem. Raz jak jej powiedziałam, że mały trochę mniej je i stracił apetyt to go zważyła, stwierdziła, że przybiera prawidłowo i widać tyle mu wystarcza; kazała obserwować i jak mu to nie minie to wrócić. Na szczęście minęło więc problem sam się rozwiązał

trzeba trafić na dobrego pediatrę mi też się to udało, ta babeczka co chodzę prywatnie to jest jak dla mnie pediatra idealny. Nie panikuje, co prawda mówi mi, jakie są zalecenia, ale na wieść, że nie mam zamiaru się ich ściśle trzymać nie zachowuje się jakbym sobie farmazony wymyślała, tylko wysłucha moich argumentów i doradzi, czy tak jest ok czy nie. I zazwyczaj jest ok Tylko mając do czynienia z 7 różnymi pediatrami stwierdzam, że tylko 2 z nich wypadła tak w miarę, a tylko jedna naprawdę super. Trochę słabo...

Napisane przez wvictoria

No i chciałam się pochwalić, że mój mały od jakichś 4 dni ostro trenuje podnoszenie na wyprostowanych rękach i idzie mu coraz lepiej i coraz chętniej Poza tym łapie mniejsze rzeczy, np. smoczek, za pomocą kciuka i palca wskazującego Mój mały kochany chłopiec

brawo

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez ewka5891

Hej
Długo sie nie odzywalam bo mam gościa
Mały dalej grzeczny, choć wieczorami bywa marudny co do rozszerzania diety to on nie chce jeszcze jeść nic innego poza mlekiem. Mam nadzieje, ze niedługo sie przekona, ale nic na sile:
Dzisiaj od rana spać nie mogę, ze zdenerwowania- wieczorem lecimy do pl na 2 tygodnie mam nadzieje, ze młody dobrze zniesie podróż. Na razie mam problem aby sie zmieścić w walizce. Nie wiem jeszcze jak to zrobie

no to udanej podróży

[pumas]

Heja
Wlasnie jedziemy na narty! Sniegu kupa i juz sie ciesze!

[Maciejka__]

Witam.

Kawę piłam w czasie pierwszego śniadania córy, czyli o 6. Bez przerwy spała od 1 do 6, tylko mnie to nie rusza. Tzn. 5 godzin mnie nie rusza, a to, że po 6 już nie zasnęłam tak.

Napisane przez chce_byc_mama

Mala budzila sie 6 razy a ja wstawalam 11 ...

Wiktoria Nie bede na razie kombinowac bo tu przyczyna jest inna skoro na mleku jak i kaszce przesypia tak samo to nie ma sensu zapychac ja kasza na sen...
ja juz nie wiem co robic...

Może zjada za dużo warzyw? Wydaje mi się, że kilka pobudek i to ze stękaniem lub płaczem nad ranem miałyśmy z powodu gazów.
W dzień się rusza, to uchodzą na bieżąco, a po nocy ją męczą.

Napisane przez ewka5891

Dzisiaj od rana spać nie mogę, ze zdenerwowania- wieczorem lecimy do pl na 2 tygodnie mam nadzieje, ze młody dobrze zniesie podróż. Na razie mam problem aby sie zmieścić w walizce. Nie wiem jeszcze jak to zrobie

Super!

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez wvictoria

No i chciałam się pochwalić, że mój mały od jakichś 4 dni ostro trenuje podnoszenie na wyprostowanych rękach i idzie mu coraz lepiej i coraz chętniej Poza tym łapie mniejsze rzeczy, np. smoczek, za pomocą kciuka i palca wskazującego Mój mały kochany chłopiec

Jak wie, że potrafi, to już będzie trenować.

[nicki86]

ja wczoraj zauważyłam pierwszy ząbek u małej tzn. dopiero przez dziąsełko prześwituje. Na razie niczym nie ma żadnych oznak że coś jej przeszkadza czy boli. Śpi jeszcze lepiej niż spała bo kładzie się grzecznie o 21 a wstaje o 8, w nocy się kręci ale pobudkami nijak nie mogę to nazwać

Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to Sara różnie na to się zapatruje. Raz chce jeść, raz nie. Zdecydowanie woli rzeczy w kawałkach które może sama trzymać niż papki. My dopiero od 3 dni podajemy gluten, ale np. wczoraj zjadła go minimalnie, bo wymieszałam z jedzeniem a ona popostu zacisnęła buziulke i nie myślała jeść. Mimo wszystko daje jej "jeść" 3 razy dziennie coś. To znaczy próbuje bo czasem ona odmawia, mleka nadal dużo chlopta z cyciusia. Uwielbia picie za to najlepiej z maminego kubka. A jak mam w nim zieloną herbatę to aż się trzęsie, dałam jej pyszczka zamoczyć i teraz mam za swoje dziwne że tak jej posmakowała bo pije gorzką.

u nas też jak zje więcej to rano gazuje...

Dzisiaj nici ze spaceru bo -12 rano było jak sprawdzałam i wietrznie. Do kościoła też chyba samochodem pojedziemy, no chyba że temperatura trochę skoczy, albo wiatr chociaż ustanie.

Mojej ginekolog nie ma na liście, ale ten do kórego jeździłam na połówkowe jest.

[wanilllka82]

witam u nas pobudki były 3 (ja wstawałam 6 razy) od 6 miałam wrażenie że jadł ciągle i już go zostawiłam u na w łóżku, no i od rana darcia się ciąg dalszy coś mi się zdaje że nauczył się w ten sposób wołać nas jak się nudzi

mojego lekarza na tej liście nie ma ale nie spodziewałam się że będzie, było ok, dobrze że nie miałam problemów z ciążą

Napisane przez Linka25

czyli nie wykluczasz następnego dzidziusia?
ja bym chciała ale boję się

widze pewne postępy

Napisane przez depoison

(daję zazwyczaj 150 ml dość gęstej zupy i 120-150 ml owoców z kaszką).

ja przygotowuje między około 60 -90 ml i z tego zjada może 30 ml, szału nie ma

[Mandragorrka]

Dziecię przed chwilą zasnęło. Miałam z nią iść na spacer, ale skoro śpi to ją zostawiam (wolę powizażować ). Na spacer pójdziemy po obiedzie.

Napisane przez nadalka

Mi to już śmiać się chce na tych "ekspertów" i ich wytyczne które zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ja rozumiem że są najnowsze badania, testy. Ale to przecież bez sensu mieszanie w głowach rodzicom. Jeszcze przez takie akcje będzie afera.

Racja, trzeba zachować zdrowy rozsądek. Jednak o to momentami trudno, skoro jest tyle ekspertów, doradców i wytycznych.

Napisane przez Malwina_a

Wczoraj skończył mi się macierzyńskiw tym tygodniu wybieram się do urzędu pracy i będę bezrobotna

Przynajmniej będziesz mogła trochę posiedzieć z córcią (no chyba, że od razu szukasz nowej pracy).
Współczuję skoku

Napisane przez wvictoria

No i chciałam się pochwalić, że mój mały od jakichś 4 dni ostro trenuje podnoszenie na wyprostowanych rękach i idzie mu coraz lepiej i coraz chętniej Poza tym łapie mniejsze rzeczy, np. smoczek, za pomocą kciuka i palca wskazującego Mój mały kochany chłopiec

To jest zadziwiające jak nasze dzieci, każdego dnia łapią jakieś nowe umiejętności. Już kiedyś pisałam, ale dalej jestem zdziwiona, że tak fascynują mnie najmniejsze umiejętności zdobywane przez dziecko.

Napisane przez phdwao

Linka fajna strona, mojego lekarza tam nie ma a bulilam 300zl za wizyte!

Pewnie miał inne certyfikaty

Napisane przez ewka5891

H
Dzisiaj od rana spać nie mogę, ze zdenerwowania- wieczorem lecimy do pl na 2 tygodnie mam nadzieje, ze młody dobrze zniesie podróż. Na razie mam problem aby sie zmieścić w walizce. Nie wiem jeszcze jak to zrobie

Udanej podróży

Napisane przez agunia82

hihi Lu rano też nam miała sporoooo do opowiedzenia a do tego miała tyle energii, że śmiałam się, że jak diabeł tasmański się zachowuje Szalała nam w łóżku jak na speedzie hehe

Może gdzieś dorwała jakiś towar

[wanilllka82]

dla Sary za ząbka i dla Kuby za postepy

[Mandragorrka]

Dobra, moje dziecko jednak już nie śpi. Idziemy na spacer

[prince_polo]

cos na poprawe humoru