|
|
#4981 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Zaraz czas na II śniadanko:
-Jogurt naturalny 150g, płatki owsiane, siemię lniane, plasterki banana. -Mandarynka ![]() Szczurku smacznego
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4982 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
dzięki
zrobiłam sobie jajca tak, jak robi Gordon Ramsay ![]() tylko z mniejsza iloscia tluszczu, i bez smietany..
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK. Edytowane przez thenerdqueen Czas edycji: 2013-01-27 o 11:36 |
|
|
|
#4983 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Kurcze, pierwszy raz widzę, że do jajecznicy dodaje się śmietanę
![]() Śniadanie wygląda bajecznie, szkoda że takie kaloryczne A ja solę jajka od razu... heheh
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4984 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 731
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Silvia
oby tak dalej, nie daj się ciasteczkom ![]() Tur a mi wczoraj skończyła się marchewka i nie mam co chrupać "Marta, chcesz coś" "kup mi płatki owsiane" Żyraffko zakładam ćwiczyć min 3 razy w tygodniu, będę sobie wpisywać w podpis . Pilnuj mnie, proszę ![]() antunka a ile ich zjadłaś? Dobrze, że nie lubię pierogów ![]() Martuszka żebym się rwała do jakiejkolwiek aktywności fizycznej , nie mam nic takiego, niestety . Najtrudniej jest mi zwlec dupsko z łóżka, po ćwiczeniach zawsze jestem mega zadowolona,że odwaliłam kawał roboty i jestem kroczek bliżej do wymarzonej figury ![]() Miałam identyczne śniadanie , tylko z pomidorem Sylwoha ja też mam wszędzie rozstępy, teraz już są białe, ale nadal widoczne. Za późno się zorientowałam co to są tak właściwie te czerwone paski
__________________
"Nie zdołasz wiele w życiu dokonać, jeżeli pracować będziesz tylko w te dni, kiedy ci samopoczucie dopisuje." Jerry West
|
|
|
|
#4985 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Ja chyba naprawdę jestem inna bo to śniadanie Ramsaya wygląda okropnie. Nawet bym tego nie chciała próbować. Nienawidzę wszelkich papek a to jest właśnie papka. Ja smażę jajecznicę w ten sposób, że przy mieszaniu jajek na patelni uważam żeby nie naruszyć żółtek. Mieszam samo białko aż się zetnie a na końcu rozwalam żółtko i nie pozwalam mu się za bardzo ściąć. Jajecznica musi być żółta i w kawałkach
![]() Atram nawet nie pytaj, nie liczyłam. Ale dobre były Żyrafko jakie mokro? Ja mówię o prawdziwej suchej i ciepłej wiośnie. Gdy wszystko się zieleni i jest 15 stopni |
|
|
|
#4986 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Dziewczyny, nic nie pisałam, bo dochodziłam do siebie po obronie - czytaj oblewałam. Wróciłam dopiero dzisiaj nad ranem od przyjaciółki po dwóch mega grzesznych dniach. Nie będę pisać co wchłonęłam, bo się przerazicie. Dzisiaj robię sobie oczyszczanie (dieta warzywno - owocowa) z racji tego, że mój organizm jest chyba przepełniony toksynami, mam mnóstwo pryszczy na twarzy, jestem przemęczona i nie dość mi snu, chociaż naprawdę odespałam. Planuję za chwilkę gorącą kąpiel i w końcu jakąś maseczkę, potem doprowadzę do porządku pazury i włosy. Jutro rano staję na wagę. Przyjaciółka twierdzi, że na pewno mi się nie przytyło przez czas mordęgi na uczelni, ale ja już sama nie wiem, nie lubię takich długich odstępów czasu pomiędzy kolejnymi ważeniami, bo daje mi to poczucie braku kontroli, ale cóż miałam poradzić - trzeba było zapieprzać z projektem i tylko o tym myśleć. I tak jestem z siebie dumna, bo raptem zdarzyły sie dwa czy trzy grzeszne dni w tamtym paskudnym czasie, w większośći naprawdę jadłam wzorowo.
WASZ FORUMOWY ARCHITEKT CHCIAŁBY Z TEGO MIEJSCA GORĄCO PODZIĘKOWAĆ ZA WSZELKIE SŁOWA OTUCHY I WSPARCIA, A NASTĘPNIE ZA GRATULACJE! JESTEŚCIE NAJKOCHAŃSZE, NAJWSPANIALSZE I JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA ŻE WAS MAM!!!! A mój były chłopak napisał mi "gratulacje inżynierze", gdy zobaczył mój post na fb, że w końcu mam to za sobą. Jak na razie myśli o nim pomimo tymczasowego chilloutu i odpoczynku mnie nie próbują zabić, jedynie przygnebiają momentami. Cóż - życie ![]() A własnie - do domu jechałam z Wrocławia 6 godzin zamiast czterech dzięki strajkowi kolejarzy, ale przeczytałam 50 stron Lolity Nabokova, więc uważam ten czas za wykorzystany Teraz gdy jest trochę więcej oddechu ruszam do przodu z moimi postanowieniami noworocznymi. Jeszcze trochę i będzie pierwsza książka przeczytana z listy, która sobie stworzyłam z pomocą min. żyrafki ![]() A i jeszcze zażyczyłam sobie od brata karnet na siłownię w formie prezentu na inżyniera i nie mogę się doczekac pierwszego wyjścia. Ludzie, ile ja Wam mam do opowiedzenia po tych kilku dniach!!!!! ![]() Baleronowa_ brawo za zdanie egzaminu, moje gratulacje! maxi_ kochna, jestem w trakcie nadrabiana postów i czytam ten Twój o tym, że się męczysz i męczysz dietą, a nie ma efektów. Takie przestoje są naturalne, więc musisz sie na nie uodpornić. Z Twoim porządnym podejściem do dietowania, na pewno będzie pozytywny skutek i długie takie przestoje nie potrwają. soldus_ a propos postu z 22 stycznia - bardzo mi się przykro zrobiło, że Tobie było smutno. Czytam z niecierpliwością dalej, mam nadzieję, że teraz jest już lepiej ![]() turkus_ motto życiowe Twojego kolegi sprzedałam już wszystkim zanjomym, pokładali się ze śmiechu ![]() martuszko_ na mnie tez pogoda działa depresyjnie. A wyobraź sobie co ja miałam jak nie spałam po nocach - jak tylko brałam chwilę oddechu od projektu to za oknem ciemno, a jak przyszło przespać się dwie czy trzy godzinki to zawsze w dzień i znowu pobudka jak za oknem już szarawo... Ludzie, jak ja jestem wdzięczna, że mam to już za sobą.... A propos diet oczyszczających - owszem, powodują u osób, które mają problemy z dotrwaniem do końca rzuty na jedzenie, ale na pewno nie są bez sensu jedne z zalet to min.:- usunięcie nagromadzonych w organizmie toksyn, - wytchnienie dla układu trawiennego, - przyspieszenie metabolizmu. A toksyny to niestety szereg komplikacji, min. - kłopoty z cerą, złe samopoczucie, bóle głowy, kłopoty z koncentracją. Także ja mimo wszystko uważam, że jest to jak najbardziej pozytywne. antunka_ widziałam zdjęcia, ślicznie na nich wyglądasz ![]() Lordi , maxi, atram i inne dziewczyny, które włączały się w rozmowę o sposobie odchudzania anulciak_ ja poparłabym jednak starania dziewczyn o wytłumaczenie anulciak, że nie odchudza sie w sposób właściwy. lordi, przyjmuje do wiadomosci wszystkie Twoje uwagi dotyczace trudnosci w prawidlowym odchudzaniu jakie maja kobiety na Waszym stanowisku i rzeczywiscie przyznaje racje - jest ciezko i trzeba takim osobom cxzasem troche popuscic, bo maja pod gorke, to fakt. Ale jest też druga strona medalu, ktora ja widze od poczatku - anulciak nie jest psychicznie przygotowana do odchudzania. po prostu nie potrafi znalezc takiego balansu - wpada ze skrajnosci w skrajnosc. I martuszka oraz maxi maja prawo czuc sie sfrutstrowane i troszke nawet urazone, bo mnie tez trafia szlak jak patrze, ze daja anulciak bardzo sensowne rady, a ona pisze: ”tak zrobie, dziekuje, jestescie kochane" i na drugi dzien jest to samo. Anulciak jako dorosła kobieta potrafi chyba przemówić w swoim imieniu i jeśli jej praca aż tak paraliżuje jej dietę, to zamiast obiecywać poprawę mogła wytłumaczyć co i jak. Kazda z nas ma jednak juz ten dowód osobisty, więc wypadaloby sie zachowywac odpowiedzialnie a nie jak nastolatka probujaca za wszelka cene sie odchudzic I ja to pisze bez zadnej zlosliwosci, po prostu sama kilka razy sie zirytowalam podejsciem nasze kolezanki i czuje ze tez powinnam wyrazic swoje zdanie. Nie zmienia to w żaden sposb faktu, ze życzę anulciak jak najlepiej i trzymam za nią kciuki.żrafko_ nalac jej bo dobrze gada!!! Jak sesja i bieganie kozaku?????MATRUSZKA TY CHYBA ŻARTUJESZ????!!!! NIE NO TERAZ TO MI SIĘ TAK PRZYKRO ZROBIŁO, JA NON STOP CZYTAM CO PISZESZ I CZUJE SIE JAKBY MI JEDNA Z NAJFAJNEISZYCH KOLEŻANEK NA FORUM UCIEKŁA!!!! edit: doczytałam, że wróciłaś, masz cholera szczęście, bo prawie mnie poniosło!!!! ![]() atram_ świetnie napisałaś, to nie jest forum wzajemnej adoracji. Ja naprawdę nie wiem jak niektóre kobiety dają sobie radę tam za zewnątrz - przecież świat to jest piękne, ale też okrutne miejsce. Gdybym ja za każdym razem jak ktoś wyrazi w sposób dosadny swoje zdanie na mój temat miała spuszczać głowę i uciekać, to chyba wyrosły by mi już strusie pióra. Nad charakterem trzeba pracować, krytyke przyjmować na klate i zmieniać się na lepsze. Kropka. oooo szczurek zajrzal _ co cię dopadło, sesja????? wchodź tu częściej :P Dzieki za gratki ![]() medziu_ kochanie, ja mam syndrom pracoholika - cokolwiek i jakkolwiek nie zrobie, zawsze uważam, że mogłabym to zrobić lepiej. Oprócz tego te komentarze wszystkich - przyjdziesz i będziesz piąteczka troche mnie przerażały. Ja sie wolałam nastawiac na gorszą ocenę i mieć jakby co miła niespodziankę, niż martwić się, że dostanę mniej niż 5 a potem trzeba się będzie tym wszystkim osobom przyznać, że jednak nie piąteczka Ja wolę jak mi się piszę: będziemy trzymać za ciebie kciuki, wszystko będzie dobrze niż jak mi ktoś mówi: e tam, czym sie przejmujesz, pracowalas ciezko wiec piatka murowana Takie to moje jest "bezpieczne" nastawienie psychiczne. suzzi_ sama sie podekscytowalam jak czytam o twoim wyczekiwaniu ![]() darialex_ czytam i czytam i Cię nie widzę. Mam już kupować ten bilet do Hamburga i pakowac piłę mechaniczną czy sie pojawisz???? He????? A tak na serio to daj znać co słychać, bo się martwię. O mój Boże, nie wierzę - nadrobiłam
__________________
wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg "Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!" |
|
|
|
#4987 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Miss wow ale post! no dobrze, że już się ogarnęłaś i wracasz
Ja wiem, ze dieta oczyszczająca też ma swoje plusy, ale jednak nie mogę się do niej przekonać. A już na pewno nie w wersji 10-dniowej.
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4988 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
martuszka_ buziak
Oczywiście, że nie w dziesięciodniowej - trzy dni maksymalnie.
__________________
wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg "Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!" |
|
|
|
#4989 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Cytat:
?ja wczoraj do wieczora miałam idealną dietę ale mąż zrobił mi drinka oglądaliśmy fim "NĘDZNICY" - super, ale śpiewany... po czym zjadłam małą paczuszkę paluszków pub z biedry z nadzieniem i 2 garscie pistacji grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr |
|
|
|
|
#4990 |
|
TuR. Towarzyska und Roztropna.
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 433
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
mam fazę na posesjowe postanowienia
![]() postanowiłam, że po sesji zacznę znowu buszować po second handach wszystko oczywiście w ramach sportu
__________________
178cm jest- 71,4 ![]() CEL I- 68 kg CEL II- 64 kg CEL III- 61 kg cel ostateczny- 58 kg |
|
|
|
#4991 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 731
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Miss jesteś w końcu
__________________
"Nie zdołasz wiele w życiu dokonać, jeżeli pracować będziesz tylko w te dni, kiedy ci samopoczucie dopisuje." Jerry West
|
|
|
|
#4992 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Atram no tylko Puchatek i Miss potrafią tak nadrabiać
![]() Aguś Euthyrox, jestem Hashimotkiem
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4993 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Atram, już ja Cię dopilnuję
Antunka, mi wiosna kojarzy się z roztopami ale przełom kwiecień-maj zazwyczaj jest już fajnie ![]() Miss, taki wysiłek trzeba odreagować, więc nawet jakbyś przytyła ze 2 kg to szybko byś zrzuciła ze mnie żaden tam kozak, nie biegam, coś tam się uczę, ale już nie daję rady, a najgorsze dopiero przede mną. Główny problem jest taki, że jak już się zaczęło to skończy się dopiero po sesji letniej rewelacja.
__________________
cel I: cel II: 68 - 67 - 66 - 65 ![]() zrzucone: 3 / 12 VICTORY LOVES PREPARATION Edytowane przez la girafe Czas edycji: 2013-01-27 o 15:01 |
|
|
|
#4994 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Muszę się wam pochwalić
miałam postanowienie noworoczne - zacząć oszczędzać. Idzie mi rewelacyjnie Także w tym miesiącu uda mi się odłożyć pierwsze pieniądze Nie wiem jak długo tak wytrzymam, ale planuję zakupy, co ugotuję. I jak czegoś mi zostanie pół, to planuję jak to wykorzystać zamiast wywalić bo się zepsuło. Ubrań postanowiłam nie kupować do wiosny.
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4995 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Żyrafko dziękuję za wytłumaczenie o jaki kwasy chodziło
Martuszka do 4 też bym nie czekała ![]() Antunka pierogi z jagodami A dodałaś do nich śmietankę i cukier? Takie są najlepsze Przypomniałaś mi czasu dzieciństwa i coroczne wakacje u cioci która mieszkała w lesie na takiej górze niedaleko Zakopanego. Najpierw z kuzynkami chodziłyśmy zbierać jagody a później z tego były pierogi. Pyyyyycha To były czasy. Do sklepu 3 km przez las drogą kamienistą, woda tylko ze studni, wychodek, krowa, koza itd. Chciałabym żeby moja mała miała kiedyś takie 'swojskie' wakacje, ale niestety przeprowadzili się oni do cywilizacji Na wspominki mi się wzięło Miss na szczęście waga ruszyła. nie są to jakieś rewelacyjne spadki ale zawsze co tydzień jest na minusie więc jest ok ![]() Turkusie buszowanie w second handach nową dyscypliną sportu? Dobre! Martuszka też biorą Euthyrox. Jaką masz dawkę? Ja mam 112 |
|
|
|
#4996 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Maxi na razie mam 75, ale jestem w fazie zwiększania. Leczę się dopiero od zeszłego roku i lekarkę mam taką że powoli mi zwiększa mimo braku poprawy wyników
. Ale mówi że skoro nie planuję ciąży w najbliższym czasie, to powinno się pomału. Jakbym planowała, to by inaczej do tego podeszła. Niedługo idę z wynikami ponownie, więc pewnie będzie następna dawka. Trochę mnie to wkurza, bo nie chce mi się do niej ciągle łazić, ale ona jest uparta
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4997 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Martuszka
za oszczędzanie. Ja nie umiem chyba oszczędzać Ciuchów też w tym roku jeszcze sobie nie kupowałam. Mam zamiar to zrobić dopiero tydzień przed chrzcinami czyli za jakieś 3 tygodnie. Muszę kupić sobie jakąś sukienkę tylko na razie czekam aż jeszcze coś schudnę mam nadzieję że jeszcze uda mi się zrzucić przynajmniej 3 kg
|
|
|
|
#4998 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Maxi ja też nie umiem, dopiero się uczę. My nie mamy podziału kasy, więc jak ja przepuszczę, to po prostu nic nie ma
. Więc jednym słowem lipa. A auto nam się sypie i najwyższy czas zacząć odkładać. Co chwilę coś w nim trzeba naprawiać. Po wypłacie idzie na wymianę uszczelki pod głowicą - 400 zeta pójdzie
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu |
|
|
|
#4999 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Martuszka my też mamy wspólną kasę. Ja nie pracuję więc swojej nie mam. Mąż prowadzi działalność ale ma ustaloną miesięczną wypłatę. I ja ją sobie sama przelewam. On ma jeszcze dodatkowo swoją kasę na paliwo, jedzenie w pracy itd. I on ją właśnie odkłada jak mu zostaje, ale on tego nigdy nie przepije, nie rozwali na byle co tylko zawsze kupi coś ważnego do domu, kupi z tego mi jakiś prezent (np. ten szybkowar na Mikołaja), da mi czasem pieniądze żebym kupiła sobie coś extra itd. Jednym słowem kochany mężuś
Co do samochodu to ja się nigdy nie martwiłam bo mój mąż jest mechanikiem, teściu ma warsztat i stacje kontroli a mężuś ma swój sklep motoryzacyjny więc auto mnie nigdy nie obchodziło ![]() ---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ---------- Martuszka a powiedz mi gdzie ty pracujesz? Bo wiem że niedawno awansowałaś ale nic nie wiem o twojej pracy. Edytowane przez MAXI 85 Czas edycji: 2013-01-27 o 16:21 |
|
|
|
#5000 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Maxi a to fajnie masz z autem
u mnie auto to spory problem, bo być musi - dojeżdżamy do Wrocka do pracy, a naprawić nie ma komu. Więc nie mogę dopuścić do sytuacji, że auto się sypnie, że nie będzie sensu naprawiać a nie będzie kasy na nowe (w sensie nowsze ). U mnie też sami mechanicy i tż i teściu. Co z tego jak teoretycy. Teściu rzeczoznawca, tż pracuje w branży i czeka aż mu 5 lat stuknie aby być rzeczoznawcą. Maxi ja też w branży motoryzacyjnej, w jakości
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu Edytowane przez Martuszka85 Czas edycji: 2013-01-27 o 16:37 |
|
|
|
#5001 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Mąż też dojeżdża do pracy ale tylko 10 km. Ale i tak musi czymś dojechać. Z autem nie mamy problemu bo mamy nowe, no ale jakby coś to bierze potrzebne rzeczy ze sklepu i jedzie do ojca do warsztatu, tam ma sprzęt i sam wszystko w nim robi. A jakby było coś poważniejszego (odpukać) to jedzie do serwisu na gwarancje.
My musimy mieć z kolei sprawne auto bo często ścigamy autko na Opolszczyznę a to 400 km więc autko musi być dobre. Tylko niestety ja nie mam swojego autka. Muszę mężusia naciągnąć. No ale to nie w tym roku. Może w przyszłym jak będzie sobie zmieniał to może zostawi mi swoje 'stare' Mogłabym wtedy jeździć na siłownię czy aerobik a tak nie mam się czym dostać do miasta ![]() ---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ---------- Ja też kiedyś pracowałam w branży motoryzacyjnej ale na produkcji ---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- Martuszka będzie rzeczoznawcą ? Czyli jak rozwalę autko to on mi bardzo dobrze wyceni żeby dostać dużo kaski z auto casco ? ![]() ---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ---------- Moje potworki śpią i nudzi mi się
Edytowane przez MAXI 85 Czas edycji: 2013-01-27 o 16:47 |
|
|
|
#5002 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Maxi
Ciągniesz druta powiadasz.... ![]() mój tż przysypia, bo go obudziłam po 8 rano i też nie mam towarzystwa ![]() Medzia zakładaj nową część!!
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu Edytowane przez Martuszka85 Czas edycji: 2013-01-27 o 16:59 |
|
|
|
#5003 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Heej!
![]() Podaję dzisiaj wagę do tabeli, bo jutro rano nie będzie chciało mi się wcześniej wstawać ;p Waga do tabelki 62,4 kg. Podaję swoje jadło, nie jest idealne alee ;p: I. 2 kromki ciemnego chleba z szynką, białym chudym serem i szczypiorkiem i z ogórkiem świeżym. II. Jabłko+wafel ryżowy III. Ziemniaki, ryba, kapusta kiszona, surówka z pomidorów. IV. Jogurt FruVita 0%+wafel ryżowy+kawa z mlekiem V. Omlet z 2 jaj xl (z podwójnym żółtkiem ), szczypiorek, kukurydza+2 chrupkiela girafe - Ooo to rzeczywiście kiepsko jak na Ciebie, ruszyłabyś tyłek, a nie ![]() Martuszka - Chodzi mi, że przy Tobie :p Powiem Ci, że kolega powiedział mi na ile kg wyglądam i strzelił dokładnie 63 Ty mi na 50 parę wyglądasz ;pCytat:
Cytat:
__________________
Jest -> 76,5 kg Cel: 65 kg |
||
|
|
|
#5004 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Martuszka przed ślubem tam pracowałam i codziennie ciągnęłam dużżżo drutów.
|
|
|
|
#5005 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 731
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
laski pomóżcie, chcę zmienić podpis a wyskakuje mi coś takiego
__________________
"Nie zdołasz wiele w życiu dokonać, jeżeli pracować będziesz tylko w te dni, kiedy ci samopoczucie dopisuje." Jerry West
|
|
|
|
#5006 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Silvia a to mi walnęłaś komplement
W ogóle dużo osób mi mówi że już chuda jestem i mam się nie odchudzać. I jak tu mieć motywację? ![]() A tekst że facet nie sikorka, tłuszczu wpierdalał nie będzie, ale też nie pies - na kości się nie rzuci to mogę sobie wygrawerować ![]() Maxi ![]() Atram masz za długi podpis. Musisz coś skrócić.
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu Edytowane przez Martuszka85 Czas edycji: 2013-01-27 o 17:17 |
|
|
|
#5007 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Martuszka co Maxi? Zabrakło ci słów do mnie? Wiem wiem nie dobra jestem
![]() No, diabełek się już pojawił
Edytowane przez MAXI 85 Czas edycji: 2013-01-27 o 17:21 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#5008 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
miss: a powiedz mi, serduszko, ty jesteś architekt wnętrz czy zewnątrz czy ogrody czy jak? bo mam kolegę, co architekturzy, ale nie pomoże we wnętrzach
dopadła sesja, ale wróciłam, niczym córka marnotrawna już wchodzę i odzywam się regularnie :3 świętowanie ci się należało, za te wszystkie zarwane noce i stresy nawet jak zobaczysz + na wadze, to uznaj, że go nie ma, w ramach nagrody ![]() Martuszka: hehe, dobrze pamiętałam, żeś tarczycówka, dlatego nie sępiłam informacji o tableteczkach :3 a mi Euthyrox nie działał, rosło mi ciągle TSH, aż zaczęłam brać Novothyral, 100mg w weekendy, 125 w tygodniu ![]() Maxi: też nie umiem oszczędzać, w ciągu ostatnich kilku miesięcy ile mam, tyle wydam
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK. |
|
|
|
#5009 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
hej wam
![]() ja tak się tylko odzywam, że żyję i mam się dobrze. będę z wami częściej, ale po sesji. zostały 3 egzaminy i jedna poprawka i na dodatek mam jeszcze pracę, ale jakoś się trzymam. |
|
|
|
#5010 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część IV
Maxi bo mi coś zjadło diabełka
![]() Ciężko jest oszczędzać będąc na diecie. Warzywa i owoce kosztują. Pierś z kuraka też. Niektore moje oszczędności niestety są kosztem diety. Ale już nie mam takiego parcia, a oszczędzić chcę. Szczurku ja myślę, że jak lekarka uzna że Euthyrox jednak na mnie nie działa, to zaproponuje coś innego. Na razie nie działa, ale ona mówi że nie ma czym się martwić. Plus taki, że wyniki się nie pogarszają.
__________________
Waga obecnie : 65,0 kg Cel : 65 kg Zostalo: 0,0 kg Zdrowa dieta + spora dawka ruchu Edytowane przez Martuszka85 Czas edycji: 2013-01-27 o 17:47 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:17.






zrobiłam sobie jajca tak, jak robi Gordon Ramsay 
oby tak dalej, nie daj się ciasteczkom 








?


rewelacja.
A dodałaś do nich śmietankę i cukier? Takie są najlepsze
Na wspominki mi się wzięło
. Ale mówi że skoro nie planuję ciąży w najbliższym czasie, to powinno się pomału. Jakbym planowała, to by inaczej do tego podeszła. Niedługo idę z wynikami ponownie, więc pewnie będzie następna dawka. Trochę mnie to wkurza, bo nie chce mi się do niej ciągle łazić, ale ona jest uparta 


