instagram na wesele, aparaty na każdym stoliku - co myślicie?

[fusiacola]

jestem z Rabki (małopolska), fotografa na plener mam z Krakowa, a do kościoła z Zakopanego

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez kohnelia20

czego to ludzie nie wymyślą

[Visez]

Napisane przez fusiacola

Zanim napisałam wątek oczywiście pytałam kilku fotografów ale za moje 'widzimisię' żądają wyższej stawki. Najniższa oferta jaką otrzymałam to 2000zł (dodam, że kościół i plener robi nam ktoś inny).

O kurdę Ja płacę fotografowi 900zł + 300zł plener (normalnie kosztuje u niego 1000, ale tylko 300 jeśli ktoś ma u niego cały pakiet), zaczyna od przygotowań (nawet od fryzjera rano) a kończy o 1:30, czasem się cieszę że pochodzę z mniejszej miejscowości

[Dione]

Napisane przez fusiacola

bez przesady, zdjęcia to nie jakaś wielka filozofia, żeby miały nie wyjść nie-fotografowi. A liczę na to, że goście zaskoczą nas kreatywnością

Może zwykłe zdjecia nie , ale takie w trudnych warunkach oswielteniowych to jest filozofia Kiedy jest ciemno wiec duza wieksza niz zwykle role odgryuwa tu jakosc sprzetu i uiejętnosci fotografa . A wesele to są chyba najtrudniejsze warunki bo dodatkowo oświetlenie jest nastrojowe to nie jest np fabryka gdzie mozna sobie doświetlic jak sie podoba - trzeba oddać atmosfere a jednoczesnie doświetlić zdjecie tak żeby cos było widac no i trzeba pokazać ludzi czesto w szybkim w ruchu w takich warunkach jest szczegolnie trudne może dać fajne rezultaty ale trudno to uzyskac przypadkiem

Zeby zrobić w takich warunkach zdjecie które jakos wygląda trzeba odpowiednio dobrać czas naświetlania ISO, wiedziec kiedy wlaczyc lampe żeby doświetlić kiedy wyłaczyć (lampa a kompakcie rzadko daje ładny efekt przy nastojowym oświelteniu najczeście je niszczy ) jaki błysk ustawić .
Ludzie ci beda błyskać fleszem gdzie popadnie tak że bedziesz mieć oswietlone butelki na stole a parkiet ciemny ,albo ziarno takie że nic nie widać

Na kreatywnośc też bym nie liczyła, kreatywnośc jest cechą ludzi którzy sie tym zajmują raczej osoby ktore nie fotografuja nie maja odruchu próbowania robienia czegoś inaczej np chodzenia szukania róznych miejsc do ujec tylko fotografuaj z jednego miejsca, w jednej pozycji ,nie wpadna na to żeby aprat o coś. Żeby być kreatywnym trzeba troche sie znać na tym

Poza tym kwestia aparatu -zwykły tani kompakt sie słabo sprawdzi w półciemności najlepsza byłaby lustrzanka z duża matrycą jasnym obiektywem -a te są drogie , a przynajmniej lepszy kompakt ze stabilizacją zwykłe zrobia slabe zdjecia. Ni mówie że nic nie bedzie widać bo coś bedzie ale mało i nie bedzie to ładnie wygldac bedą szumy (takie kolorowe kropki) które zmniejszaja ostrośc i wyglądaja nieładnie -pozbyć sie ich mozna albo rozmzaujac zdjecie (jest takie jakby ogldane przez wode) albo odzmniejszajac nasycenie ale wtedy kolory znikają .

Napisane przez fusiacola

Na końcu przejrzy się wszystko i wybierze co ciekawsze ujęcia. Szwagier narzeczonego jest grafikiem, nie problem podciągnąć kolory czy zmatowić komuś cerę.

grafik nie zrobi cudu i nie zrobił ładnego zdjecia z beznadziejego.
Poza tym liczenie ze ktoś za nic zrobi co normalnie dostaje wynagrodzenie to jest delikatna sprawa i strzeba ja dokładnie omówić .

Napisane przez fusiacola

plusem takich zdjęć jest to, że są robione z różnej perspektywy, część gości ma stoliki na balkonie, część koło parkietu. To samo wydarzenie np pierwszy taniec sfotografowane przez kilka osób będzie wyglądało zupełnie inaczej. Dla mnie priorytetem w zdjęciach z wesela jest to, żeby były CIEKAWE, a nie takie szablonowe. .

faktycznie jak macie takie ustawienia stolików to beda zdjecia z róznej perspektywy ale znowu -jakie ? Na balkonie czyli daleko od parkietu- przydałby sie zoom a on wydłuża czas naświetlania wiec zdjecia beda nieostre, bedzie raczej poza zasięgie lampy a zwiekszenie ISO przy małej matrycy daje zazwyczja nieładny efekt, każde zdjecie trzeba bedzie poprawiać a i tak nie beda miec dobrej ostrości
Poza tym sa ogólne umiejętnosci robienia zdjec jak kadrowanie, kompozycja.

Forograf tez przeciez chodzi po całej sali i fotgrafuje z różnych miejsc.

A tym ludzie kóry sie nie interesuja fotografia raczje beda woleli robic coś innego niz zdjęcia

Napisane przez fusiacola

profesjonalny fotograf robi tylko to co wypada i potem w albumie jest nuda.

raczje odwrotnie , najwyżej jakiś kiepski

Napisane przez fusiacola

Wydaje mi się, że jak ktoś jest dobry to nie robi tego za darmo.ności.

Nie za darmo ale za 200 zł zamiast 2000 .

Napisane przez fusiacola

jak się boi wystartować to znaczy że sam nie jest pewny swoich umiejętności.

Napisane przez fusiacola

po początkujących osobach też nie spodziewałabym się zbyt wiele. .

Pewnośc siebie a faktyczna jakosc zdjec to dwie rózne sprawy .

Wielu profesjonalistów robi okropne zdjecia ślubne moze technicznie ok ale niedopracowane ,niełdne, nijakie, kiczowate, etc a są amatorzy którzy zrobią ci piękne zdjecią, nie kazdy kto sie interesuja fotografiai robi ładne zdjecia zostaje profesjonalistą i nie zawsze ten co powinen bierze sie za fotografie ślubną.

Napisane przez fusiacola

poza tym jak mam mieć 'nieprofesjonalne' zdjęcie, to raczej ze świadomością, że zrobił je ktoś bliski niż początkujący fotograf.

Nieprofesjonalne czyli jakie ? Zdjecia z wesela zrobione przez kogoś kto sie zna nawet jak nie jest rofesjonalista ( Ni chodzi o sobę poczatkujacą bo to moze byc ktos fotografuje z pasją od lat) beda o wiele lepsze od tych zrobionych przez przypadkowe osoby -

Napisane przez fusiacola

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671102 w poście #11 są moje inspiracje do dekoracji sali, nie będzie jasno, na stolikach dużo świec, sufit ozdobiony choinkowymi światełkami.
. Lubie przebłyski światła, bokehy od rozmazanych świec, efekty z przesunięciem na długim naświetlaniu... chciałabym zdjęcia szczegółów takich jak np kwiaty czy talerz z mięsem

goście ci takich nie zrobia Bedzie ciemno ,nastojowo -zdjecia beda rozmazane nieostre Bokeh to kwestia obiektywu ładny robia dobre lustrzankowe obiektywy .Szczegołów ci tez nie zrobią, makro jest wymaga dobrej stabliności .Ustawią zły pomiar światła i zamist świecy wyjdzie biała plama

Tyle ode mnie mam nadzieje że wyjaśniłam to w miare prosto

Najlepiej pooogldaja sobie zdjecia robione przez amatorów zwykłym kompktem z wesela- zobaczysz jak to wygląada czego mozesz sie spodziewać

[Visez]

Napisane przez fusiacola

Zostaje mi chyba szukanie profesjonalnego fotografa, który przystanie na raty albo będzie przystępniejszy cenowo.

My zapłaciliśmy 200zł zaliczki, a reszta dopiero płatna po weselu, więc można wyciągnąć z kopert Myślałam że u każdego tak się płaci

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Visez

My zapłaciliśmy 200zł zaliczki, a reszta dopiero płatna po weselu, więc można wyciągnąć z kopert Myślałam że u każdego tak się płaci

też mi się tak wydawało i to nie od razu po weselu a po odebraniu materiałów

[Visez]

Napisane przez XxXJuSstiii

też mi się tak wydawało i to nie od razu po weselu a po odebraniu materiałów

No tak tak dokładnie. Tak więc z plenerem 1200płacimy i to nie jest żaden amator, w moim rejonie to są normalne ceny

[fusiacola]

200zł za fotografa na całe wesele? Czy źle zrozumialam 2000zł to najniższa propozycja jaką dostałam, ale czekam jeszcze na maile od kilku więc może się coś trafi.

na koperty nie licze, bo z nich chcę pokryć część kosztów restauracji

Dione z tym fleshem pewnie masz racje

[Visez]

Napisane przez fusiacola

200zł za fotografa na całe wesele? Czy źle zrozumialam 2000zł to najniższa propozycja jaką dostałam, ale czekam jeszcze na maile od kilku więc może się coś trafi.

200zł zaliczka przy podpisaniu umowy, za całość łącznie z plenerem w innym dniu 1200

[fusiacola]

Napisane przez Visez

200zł zaliczka przy podpisaniu umowy, za całość łącznie z plenerem w innym dniu 1200

Visez to i tak masz tanio od 1000zł to normalnie ten fotograf za sam plener bierze co my go mamy po znajomości.

[clara099]

Napisane przez polee

Słyszałam już o parze, która nie brała fotografa bo jak stwierdzili wiele osób przynosi swoje aparaty i pozbierają od nich zdjęcia. Wyszło na to, że zdjęcia porządnego nikt nie zrobił i para została bez zdjęć w tym najważniejszym dla nich dniu...

dokładnie. ludzie przychodzą na wesele się bawić, nie pstrykać zdjęcia. ogromne ryzyko rezygnować z fotografa.

[Malgos_12]

Napisane przez fusiacola

Nie chcę kupować aparatów, właśnie pomysł jest stąd, że mamy skąd je wziąć. Mój przyszły teść ze znajomymi i sąsiadami jeździ co tydzień w góry i każdy z nich ma bardzo dobry aparat cyfrowy, nie ma problemu żeby pożyczyć. Dzieci są przy innych stolikach, nie sądzę żeby ktoś z dorosłych im pozwolił wziąć, to tak jakby od razu podejrzewać że jak dzieci na weselu, to pewnie się które wódki napije... mam zaufanie do gości

a żebyś wiedziała bo ja złapałam dzieciaki popijające piwko z sokiem - bo fajnie się nalewało z beczki ... a wierz mi że rodzice na prawdę starali się mieć je na oku... to są dzieci ich czasami nie da się upilnować

[blackcherry12]

Napisane przez fusiacola
z kamerką fajny pomysł na jednym weselu widziałam lepszą wersje tego, dla tych co nie wiedzą co mówić było to zorganizowane w takim małym pokoju, który zwykle jest dla dzieci przeznaczony, są kanapy itd. W szklanej kuli było dużo karteczek z pytaniami, gość losował jedno i musiał dokończyć. Np: "najbardziej podczas ślubu podobało mi się...", "kwiaty panny młodej....", "obiad ..." potem chłopak, który zorganizował tą atrakcję, zmontował filmik tak jakby goście sami od siebie wypowiadali się na różne tematy, i poprzeplatał nimi film. Wyszło naprawdę fajnie były oczywiście i zyczenia, dosłownie różności... Zastanawialiśmy się nad tym, ale narazie jesteśmy ograniczeni już finansowo, być może zdecydujemy się jeszcze, nie wiem...


świetny pomysł, kradnę i perfidnie na swoim weselu wykorzystam!! dzięki za inspirację

[fusiacola]

Napisane przez blackcherry12

Napisane przez fusiacola
z kamerką fajny pomysł na jednym weselu widziałam lepszą wersje tego, dla tych co nie wiedzą co mówić było to zorganizowane w takim małym pokoju, który zwykle jest dla dzieci przeznaczony, są kanapy itd. W szklanej kuli było dużo karteczek z pytaniami, gość losował jedno i musiał dokończyć. Np: "najbardziej podczas ślubu podobało mi się...", "kwiaty panny młodej....", "obiad ..." potem chłopak, który zorganizował tą atrakcję, zmontował filmik tak jakby goście sami od siebie wypowiadali się na różne tematy, i poprzeplatał nimi film. Wyszło naprawdę fajnie były oczywiście i zyczenia, dosłownie różności... Zastanawialiśmy się nad tym, ale narazie jesteśmy ograniczeni już finansowo, być może zdecydujemy się jeszcze, nie wiem...


świetny pomysł, kradnę i perfidnie na swoim weselu wykorzystam!! dzięki za inspirację

ależ proszę kraść dla mnie to było świetne, chociaż jak każdy świeży pomysł budził skrajne emocje, wśród gości byli też tacy co rzucali tekstami w stylu " co wy chcecie reality show zrobić, czy jak" . Ale jak ktoś nie chce to nie musi brać udziału.

Z tego co widziałam tam to dobrze mieć osobę, która poprowadzi to. Ten kamerzysta odkładał pytania do puli, jeżeli widział, że nic sensownego nie wyszło. Ja sama najpierw wylosowałam "co zapadło mi w pamięć z kazania ze ślubu" ale wymieniłam sobie na tematykę kulinarną

podobna zabawa z innego wesela też z losowanie, tym razem wyzwań dla gości. I tu nie ma wykrętów, jak Ci padło ,że masz z kimś zatańczyć, albo zrobić sobie drinka wódka z pasztetem to robisz to

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez Malgos_12

a żebyś wiedziała bo ja złapałam dzieciaki popijające piwko z sokiem - bo fajnie się nalewało z beczki ... a wierz mi że rodzice na prawdę starali się mieć je na oku... to są dzieci ich czasami nie da się upilnować

ale se znalazły zabawę

[gramwzielone]

Napisane przez fusiacola

plusem takich zdjęć jest to, że są robione z różnej perspektywy, część gości ma stoliki na balkonie, część koło parkietu. To samo wydarzenie np pierwszy taniec sfotografowane przez kilka osób będzie wyglądało zupełnie inaczej. Dla mnie priorytetem w zdjęciach z wesela jest to, żeby były CIEKAWE, a nie takie szablonowe. Jedna osoba nie jest w stanie uchwycić wielu rzeczy, nie rozdwoi się przecież

w innym wątku pisałam o tym, że mój narzeczony już planuje zdjęcia na 'rogacza' na tle jelenich poroży (robimy wesele w karczmie myśliwskiej), chciałabym żeby te zdjęcia były niebanalne, z dystansem, nawet jak goście będą robić sobie jak wypiją trochę to będzie tylko ciekawiej profesjonalny fotograf robi tylko to co wypada i potem w albumie jest nuda.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

uparłam się na ten pomysł niechże ktoś powie, że to może się udać

Odniosę się do postu powyżej, ponieważ pomysł uważam za całkowicie bezsensowny.

Jeśli masz fotografa, to:

1. masz prawie 100 % gwarancję że wszystkie elementy uroczystości, zarówno w kościele jak i na weselu będą mniej lub bardziej profesjonalnie uwiecznione - uważasz że goście nie przychodzą po to żeby w skupieniu uczestniczyć we mszy a potem bawić się na weselu, tylko po to by ganiać jak kot z pęcherzem z aparatami? Żeby potem nie było dąsów w stylu: dałam im aparaty a nikt nie wpadł na to żeby sfotografować przysięgę albo ktoś zrobił zdjęcie pod światło i guzik widać?
2. zwykle wszyscy goście są fotografowani - goście mając aparat zwykle robią zdjęcia sobie lub swoim znajomym i duże prawdopodobieństwo jest tego że nie będziesz miała ani jednego zdjęcia np babci czy ukochanej cioci. Zamierzasz chodzić i psuć zabawę gościom swoim jęczeniem: ej weź zrób zdjęcie mojej cioci, idź zrób zdjęcia tamtemu stołowi?
3. zazwyczaj wszystkie elementy uroczystości są sfotografowane - podobnie jak wyżej będziesz psuła zabawę proszeniem się w stylu: za chwilę będzie tort weźcie aparaty i róbcie zdjęcia, ty i ty - nie bierzecie udziału w oczepinach tylko róbcie zdjęcia?

Weź również pod uwagę fakt, że w dobie XXI wieku, kiedy aparaty są ogólnodostępne i w miarę tanie, kiedy niezłe zdjęcia możemy robić telefonem który w zasadzie każdy ma - nikt nie podnieci się na widok cyfrówki na stole i nie będzie się mógł od niej oderwać.
Zrobi parę fotek, albo i nie zrobi bo będzie miał swój aparat, a Ty zostaniesz bez zdjęć i obrażona że miało być tak super i fajnie, że taki miałaś oryginalny pomysł a plebs nie umiał go docenić.

Albo co gorsza skrytykował - bo duża część gości może uznać to za niegrzeczne, poskąpiliście na fotografa a teraz oczekujecie od gości żeby za darmo odwalili jego robotę.

Co innego cyfrówki jako dodatek do fotografa, co innego fotobudka jako dodatek do fotografa.

[simple9]

pierwszy raz słyszę o takim pomyśle ale powiem Ci, że bardzo fajnie on brzmi ale popieram dziewczyny, może z tego nie wyjść taka fajna rzecz jaka w założeniu powinna. Jedna z poprzedniczek napisała, że możliwe iż przy stoliku z jakimiś młodymi kuzynami będziesz mieć całą serię zdjęć z nimi w roli głównej a przy starszych gościach ani jednego. Żeby też wam robili zdjęcia to musiałabyś ich o to poprosić lub uprzedzić bo może pomyślą goście, że to sa apraty aby fotografować siebie.

Jeśli nie masz finansów na fotografa to może spróbuj darmowego? Jak szukałam swojego to widziałam kilka ogłoszeń młodych fotografów amatorów którzy zdjęcia robią za darmo ale w zamian za to chcą umieścić je w swoim portfolio na stronie (każdy jakoś zaczyna z portfolio )

[Lea_ny]

Przy wystroju sali jaki pokazałaś, niestety nie liczyłabym na udane zdjęcia robione przez amatorów cyfrówkami "małpkami" Tu już nawet nie chodzi o ładne wykadrowanie czy cyknięcie foty w odpowiednim momencie imprezy - tylko o to, że w ciemnej sali większość zdjęć wyjdzie poruszonych lub źle naświetlonych (z bardzo poruszonych nawet profesjonalista nic już nie wyciągnie podczas obróbki, a i złego naświetlenia nie zmieni w zwykłym pliku .jpg)

W typowo "weselnej" sali, gdzie jest jasno, może jeszcze coś by z tych zdjęć było - ale w takiej nastrojowej karczmie, naprawdę szczerze wątpię Mnie jako amatora od razu zniechęca taka sceneria, bo wiem, że na szybko ładne zdjęcie mi nie wyjdzie (a interesuję się trochę fotografią), a nie chciałabym tracić dużej części imprezy na próby zrobienia fajnego ujęcia



My zrobiliśmy tak, jak zaproponowało Ci parę osób tutaj: zatrudniliśmy początkującego fotografa (studenta fotografii). Była to osoba, która nigdy nie robiła zdjęć ślubnych, ale to nie znaczy, że zaryzykowaliśmy biorąc kogoś bez pojęcia o robieniu zdjęć. Obejrzeliśmy wcześniej inne prace tej osoby i spodobały nam się. Uznaliśmy, że skoro posiada na swoim koncie fajne zdjęcia zarówno reportażowe, jak i pozowane, to że na ślubie też da radę I nie zawiedliśmy się! Zapłaciliśmy 600 zł (chociaż fotograf zgodził się za mniej - ale dostał bonus, bo fotki naprawdę fajnie wyszły - zdecydowanie ładniejsze, niż u niektórych fotografów proponujących sesję za "jedyne 3 tysiące" ).

Takie początkującego fotografa można znaleźć nawet za darmo i nie oznacza to, że zdjęcia będą mało profesjonalne - po prostu taka osoba musi zdobyć najpierw doświadczenie, którym będzie mogła "wylegitymować się" kiedy będzie chciała zacząć na zdjęciach zarabiać lepsze pieniądze.

[fusiacola]

dziękuję za wszystkie sensowne komentarze te o słabej jakości zdjęć związane z klimatycznym wnętrzem przyjęłam do wiadomości ale parę osób popada od razu w skrajności pisząc, że zamierzam zatrudniać na siłę gości do robienia zdjęć kiedy oni chcą się bawić, nic bardziej mylnego od początku miałam na myśli bardziej zabawę tymi cyfrówkami dla zainteresowanych, a że znam swoich gości to wiem, że byliby zadowoleni. Sporo mam towarzystwa, które nie tańczy i w wolnej chwili z chęcią podchwyciłoby ten pomysł ale stanęło już na tym co pisałam wcześniej: szukam fotografa + aparaty dla wybranych.

gramwzielone moi goście to nie plebs, a ja nie mam w zamiarze ich podniecać tymi aparatami, nie jestem też obrażalska jak sugerujesz Twój komentarz uważam za całkowicie nietrafiony.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez simple9

Żeby też wam robili zdjęcia to musiałabyś ich o to poprosić lub uprzedzić bo może pomyślą goście, że to sa apraty aby fotografować siebie.

ależ od początku pisałam, że goście będą mieć możliwość sfotografowania tego co sami uznają za istotne - tego co dzieję się w obrębie ich stolika, głownie siebie, ale moga fotografowa dosłownie wszystko czy to będzie flaszka wódki czy jakieś wygłupy. Chciałam mieć takie zdjęcia na luzie, z przymrużeniem oka. Nie chodziło mi o to, żeby wszyscy robili zdjęcia mnie Pisałam, że w przypadku tego pomysłu z cyfrówkami to ta funkcja przypadnie mojemu bratu + obróbka w ps grafikowi. I nie oczekiwałam, że wszystkie zdjęcia będą mieć cudowną jakość, ale że będą klimatyczne, rozmazane i nietypowe.

[monique_05]

Hmm moim zdaniem lepiej znaleźć jakiegoś początkującego fotografa, który na pewno będzie o wiele tańszy niż profesjonalista, a z pewnością będzie się skupiał na tym co ma robić, czyli na zdjęciach. Goście, moim zdaniem, nie będą się raczej przejmować zdjęciami i różnie to bywa, ale zazwyczaj takie zdjęcia są bo są, ale czy nadają się do wywołania jako pamiątka? Różnie to bywa. Poza tym, tak jak ktoś wcześniej napisał, ponosisz ryzyko, że może się coś stać z tymi pożyczonymi aparatami. Wiesz, większość ludzi nie dba o rzeczy, które nie są ich własnością, niestety taka jest prawda. Do tego jeszcze alkohol - to większe ryzyko, że coś się może zadziać. A zazwyczaj na wesela goście przynoszą swoje aparaty Może zamiast pożyczać, poproś ludzi żeby wzięli swoje i robili sobie fotki, skoro taka ma być idea, wtedy Ty nie będziesz mieć ryzyka, a zdjęcia zawsze można od nich przegrać.

[mariamarysienka]

Widzę że jesteś wyjątkowo uparta na ten pomysł i uważasz go za bardzo dobry Pozwól że wyprowadzę Cię z błędu.
Dwa lata temu moja koleżanka wpadła na IDENTYCZNY pomysł na swoim weselu. Płacili sami za wszystko, więc cięli koszty, jak tylko się dało. Oczywiście uznali, że fotograf to zbędny wydatek więc pożyczyli aparaty po rodzinie (widzieli ten pomysł gdzieś chyba w telewizji, albo w internecie). Ustawili na stołach po kilka sztuk (były takie długie, nie okrągłe) i zadowoleni czekali na efekty. Po weselu koleżanka zalewała się łzami, bo bilans wyszedł taki: 2 aparaty zepsute, jeden zalany wódką, drugiemu stało się coś innego (chyba upadł, nie pamiętam dokładnie), dodatkowo jeden został ukradziony, koszt odkupienia tych aparatów wyniósł ponad 1500 zł. Do tego zdjęć, na których było widać cokolwiek było mniej niż 20. Z ręką na sercu, bo nawet mi te zdjęcia pokazywała. Reszta to zdjęcia rozmazane, prześwietlone, ciemne, rzadko kiedy można było poznać, kto na nich był. Zresztą, goście wcale nie kwapili się do robienia tych zdjęć, bo woleli się bawić. Nawet podczas czekania na jakieś danie gorące woleli wznieść toast, zamiast cykać fotki.
Dlatego jak weszłam na ten wątek, to aż mi się przykro zrobiło, jak przypomniałam sobie o tej koleżance. Przez parę dobrych miesięcy rozpamiętywała to wesele, żałowała tak strasznie, miała takie wyrzuty sumienia, że było mi jej potwornie żal. Jak teraz ktoś robi wesele, to ona od razu pyta: "A fotografa macie?". No aż serce mi się do tej pory kraja, jak przypomnę ją sobie taką zapłakaną i tą jej świadomość, że tego nie da się sfotografować jeszcze raz.

Są na weselu rzeczy, na których można oszczędzić, ale są takie, na których po prostu nie warto. Uwiecznienie zabawy jest moim zdaniem jedną z tych rzeczy, nad którymi trzeba się poważnie zastanowić, bo może się okazać, że z jednego z najważniejszych dni w życiu nie będziesz miała żadnej pamiątki, a powtórzyć już się tego nie da. Radzę jeszcze raz przemyśleć kwestię tego początkującego fotografa. Możesz przecież obejrzeć jego prace, zobaczyć, jaki ma styl, jaki ma sprzęt. Szukaj, bo takich osób jest naprawdę wiele. I wcale "początkujący" nie oznacza, że jest zły.

A tak nawiasem mówiąc - poszukałam w internecie (konkretnie na stronie planujemywesele) i najniższa cena jaką znalazłam za fotografa to 600 zł I ogólnie bardzo dużo było takich za 1200-1500 zł Może trzeba przeprowadzić jakiś porządny reasearch, bo może ktoś z tych tańszych ma jeszcze wolny termin na Wasze wesele?

[fusiacola]

mariamarysieńka myślałam, że tylko ja jestem zdolna wymyślić coś takiego a tak na poważnie to mnie żaden fotograf nie chce obsłużyć w tej kwocie jaką podałaś

[mariamarysienka]

Ja byłam normalnie w szoku, jak przeczytałam ten wątek Miałam wrażenie, jakby ta moja koleżanka dopiero miała wziąć ślub i pytała o zdanie na temat tego pomysłu
Dlaczego nie chce "Cię obsłużyć" w takiej kwocie jak podałaś? Chodzi o to, ze ma być tylko na weselu? A dlaczego tak w ogóle masz oddzielnych fotografów na plener i kościół?

[fusiacola]

Napisane przez mariamarysienka

Ja byłam normalnie w szoku, jak przeczytałam ten wątek Miałam wrażenie, jakby ta moja koleżanka dopiero miała wziąć ślub i pytała o zdanie na temat tego pomysłu
Dlaczego nie chce "Cię obsłużyć" w takiej kwocie jak podałaś? Chodzi o to, ze ma być tylko na weselu? A dlaczego tak w ogóle masz oddzielnych fotografów na plener i kościół?

w kościele zdjęcia robi mi przyjaciel moich rodziców, sam zaproponował, nie chce wynagrodzenia, a my nie chcemy go wykorzystywać prosząc o więcej, i tak nam sporo ułatwił. Chyba od 40 lat prowadzi studio niedaleko nas, jest bardzo dobry i wiem, że kościół będzie profesjonalnie sfotografowany. Gratis dostaniemy też duży album z wywołanymi zdjęciami. Przyjdzie do nas tylko na obiad bo ma godzinę przerwy przed następnym ślubem.

Plenerem zajmie się mój znajomy, też profesjonalny fotograf. Normalnie byłby gościem na naszym weselu, ale rok wcześniej podpisał umowę z inną parą na ten termin, a my ustaliliśmy niedawno. I jakoś tak jest, że nie chce go stawiać w niezręcznej sytuacji i naciskać, żeby u mnie był, bo to jego praca. Zrobimy plener w innym terminie i będzie ok

najniższa propozycja jaką dotychczas dostałam to 2000zł, ale czekam jeszcze aż inni mi odpiszą. Powiem szczerze, że nie mam pojęcia, czemu tak drogo, czuje się jakby dla mnie wszyscy mieli inny cennik podejrzewam, że to temu, że jasno określiłam na jakiś zdjęciach mi zależy i pewnie nie trafiłam w to jak je robią zazwyczaj. Nie podoba mi się, że chyba z 3 fotografów odpisało mi, że cena nie ulega zmianie jak zrezygnuje się z fotografowania przygotowań w domu czy ślubu, bo oni i tak rezerwują cały dzień.

[mariamarysienka]

To znaczy, nie ma się czemu dziwić. Bo on zarezerwuje termin dla pary, u której będzie fotografował tylko przygotowania i weźmie 1000 zł, a mógłby w tym czasie zarobić 3000 fotografując całość. Każdy orze tak jak może
Szukaj do skutku Na pewno jeszcze trafi się ktoś, kto nie weźmie nie wiadomo jakiej ceny za samo wesele. A najwyżej sfotografuje wszystko - co Ci szkodzą dwa plenery albo dwa zestawy zdjęć z kościoła?
A tak w ogóle to kiedy ślub?

[monique_05]

fusiacola a poszukaj na serwisach oferujących samych fotografów (np. fotograf-wesele . pl), ja swojego znalazłam za 1500 zł - fotografuje ślub, wesele, plener i daje 900 zdjęć na płytce + fotoksiążka. Da się? Da! A zdjęć nie robi jakiś złych. Przede wszystkim, jeżeli jesteś z dużego miasta to szukaj fotografów z okolic - oni zazwyczaj są tańsi.

[Dione]

Napisane przez fusiacola

najniższa propozycja jaką dotychczas dostałam to 2000zł, ale czekam jeszcze aż inni mi odpiszą. Powiem szczerze, że nie mam pojęcia, czemu tak drogo, czuje się jakby dla mnie wszyscy mieli inny cennik podejrzewam, że to temu, że jasno określiłam na jakiś zdjęciach mi zależy i pewnie nie trafiłam w to jak je robią zazwyczaj.

Nie wydaje mi się żeby z takiego powodu ktos podwyższał cene Zresztą z tego co czytałam nie masz jakichś dziwnych, trudnych wymagań

Napisane przez fusiacola

Nie podoba mi się, że chyba z 3 fotografów odpisało mi, że cena nie ulega zmianie jak zrezygnuje się z fotografowania przygotowań w domu czy ślubu, bo oni i tak rezerwują cały dzień.

No raczej licz sie z tym że to tak bedzie -profesjonaliscie się nie opłaca brać samego wesela bo u kogoś innego robiłby całość -więc raczej policzy dniówke
Tym bardziej poszukaj raczej nie zawodowego fotografa weselnego kogoś kto np od czasu do czasu dorabia na weselach czy po prostu jest dobrym fotografem, poszukaj na jakichś portalach fotograficznych ,na jakichś ogłoszeniach.

Napisane przez mariamarysienka

Po weselu koleżanka zalewała się łzami, bo bilans wyszedł taki: 2 aparaty zepsute, jeden zalany wódką, drugiemu stało się coś innego (chyba upadł, nie pamiętam dokładnie), dodatkowo jeden został ukradziony, koszt odkupienia tych aparatów wyniósł ponad 1500 zł. Do tego zdjęć, na których było widać cokolwiek było mniej niż 20. Z ręką na sercu, bo nawet mi te zdjęcia pokazywała. Reszta to zdjęcia rozmazane, prześwietlone, ciemne, rzadko kiedy można było poznać, kto na nich był.

To chyba mówi wszystko
Nie powiem pomysl moze wydawać sie fajny zwłaszcza jak ktoś sie nie zna na fotografii -Ale w praktyce to wyjdzie tak Chociaz 20zdjeci i trzy zniszoczne aparaty to juz skrajnie kiepsko

[fusiacola]

Napisane przez monique_05

fusiacola a poszukaj na serwisach oferujących samych fotografów (np. fotograf-wesele . pl), ja swojego znalazłam za 1500 zł - fotografuje ślub, wesele, plener i daje 900 zdjęć na płytce + fotoksiążka. Da się? Da! A zdjęć nie robi jakiś złych. Przede wszystkim, jeżeli jesteś z dużego miasta to szukaj fotografów z okolic - oni zazwyczaj są tańsi.

jestem z małego miasta, szukam fotografów z Krakowa bądź Zakopanego (mieszkam dokładnie pośrodku), z moich okolic nie ma nikogo, a nawet jeśli tak to oni też podpinają się zwykle pod Kraków

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Dione to ja już nie wiem skąd ta cena

przeszukam jeszcze te stronki od Was - dziękuję

[monique_05]

Napisane przez Dione

No raczej licz sie z tym że to tak bedzie -profesjonaliscie się nie opłaca brać samego wesela bo u kogoś innego robiłby całość -więc raczej policzy dniówke
Tym bardziej poszukaj raczej nie zawodowego fotografa weselnego kogoś kto np od czasu do czasu dorabia na weselach czy po prostu jest dobrym fotografem, poszukaj na jakichś portalach fotograficznych ,na jakichś ogłoszeniach.

Nie zgodzę się z tym, z moim fotografem modyfikowaliśmy cenę w zależności od tego co chcę żeby fotografował. I nie bierzemy go na przygotowania, błogosławieństwo i poprawiny, przez co zaoszczędziliśmy 400zł. Na pewno jeśli jest to jakiś rozchwytywany fotograf to tak będzie jak piszesz

[Lea_ny]

Napisane przez monique_05

Nie zgodzę się z tym, z moim fotografem modyfikowaliśmy cenę w zależności od tego co chcę żeby fotografował.

Ja przed ślubem pisałam do kilku fotografów i każdy proponował obniżenie ceny, jeśli będzie bez przygotowań.

[simple9]

Napisane przez fusiacola

ależ od początku pisałam, że goście będą mieć możliwość sfotografowania tego co sami uznają za istotne - tego co dzieję się w obrębie ich stolika, głownie siebie, ale moga fotografowa dosłownie wszystko czy to będzie flaszka wódki czy jakieś wygłupy. Chciałam mieć takie zdjęcia na luzie, z przymrużeniem oka. Nie chodziło mi o to, żeby wszyscy robili zdjęcia mnie Pisałam, że w przypadku tego pomysłu z cyfrówkami to ta funkcja przypadnie mojemu bratu + obróbka w ps grafikowi. I nie oczekiwałam, że wszystkie zdjęcia będą mieć cudowną jakość, ale że będą klimatyczne, rozmazane i nietypowe.

aaa, no tak, ale w takim razie skoro mają fotografować siebie to przecież większość ludzi ma swoje aparaty (nawet w telefonie). Osobiście kocham uwieczniać każdą większą sytuacje w jakiej jestem ale stawiałabym na robienie zdjęć własnym aparatem, bo mogę ze swojego aparatu odrazu kolejnego dnia pooglądać zdjęcia, wywołać a nie prosić się młodą parę żeby mi dali zdjęcia i jeszcze na nie czekać (jestem niecierpliwa )
a skoro większość i tak ma aparaty na weselu to może nie warto ryzykować zniszczenia takich aparatów tylko po prostu poprosić po weselu gości żeby dali zdjęcia ze swoich Tobie?

[Azuki]

Poratowała bym ciebie swoimi usługami , ale trochę daleko mi do ciebie
Mam pomysl , moze skoro juz i tak zrezygnowalas ze zdjec w trakcie wesela . Moze chociaz pokus sie o amatora ktory popraktykuje na twoim slubie ? ogloszen jest pelno w internecie ze zrobia to za darmo.PRzejrzyj ich zdjecia moze w ktorys z tych osob znajdziesz to czego szukasz i dasz nie tylko szanse tej osobie ale i sobie by miec zdjecia i chwile ktore sa wazne w tym dniu

JA jako fot. amatorka moje 1 wesele bylo swietne dobrze sie bawilam , mlodzi byli wyluzowani i tez robilam je za darmo . Poprostu pozniej dany material promowalam na swoim blogu jako prace i dalsze mozliwosci rozwoju. nastepne wesela juz cenilam na 400-500 zl ... itd. itd.

ps. do postu wyzej dobry pomysl by czesc zdjec odebrac od znajomych - ale traktuj to jako opcje nie jako rozwiazanie.