Najlepsza książka jaką kiedykolwiek czytałaś

[gorgulek]

Napisane przez agatttka

Bardzo podobały mi się: Cień Wiatru, Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet, Kwiat Pustyni, ale przeczytałam w życiu może z 15 książek (poza jakimiś tam lekturami), wiem wstyd! Mam zamiar się poprawić.

Proszę przy okazji o radę. Jaką książkę kupić kumpelce?

Ona: 30 lat, rozpadł jej się niezbyt trafiony długi związek, aktualnie stawia na kobiecość (inwestycja w siebie, zainteresowanie sztuką, warsztaty kobiecości) wrażliwa osoba o złożonej, nieco dziecinnej psychice, wieloma rzeczami się zachwyca, szuka własnej drogi, religijna, lgnie do ludzi z pasją i talentem, ostatnio wiem że zainteresowana bywa życiem seksualnym, odkrywa je teoretycznie i spodobała jej się jakaś książka z bogatymi opisami i przemyśleniami w tym temacie

Czy macie jakieś propozycje, może za dużo wymagam?

1. Doczytaj jeszcze Dziewczyna, która igrała z ogniem i Zamek z piasku, który runął.

2. Nasuwa mi się Pięćdziesiąt twarzy Greya i kolejne części

[Anemone]

Napisane przez gorgulek

1. Doczytaj jeszcze Dziewczyna, która igrała z ogniem i Zamek z piasku, który runął.

2. Nasuwa mi się Pięćdziesiąt twarzy Greya i kolejne części

zdecydowanie Grey
Jestem zafascynowana dwoma pierwszymi tomami

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Wybór -N. Sparks

a i jeszcze Igrzyska śmierci

[klaudia418]

Ciezko wybrac najlepsza ale mam pare faworytow ,Ojciec Chrzestn,The other Boleyn girl i najlepsza Life biografia Keith'a Richards'a

[iwoisme]

"Droga" Cormac McCarthy - przerażająca wizja świata po zagładzie.
"Musiałam odejść. Wspomnienia żony i syna Osamy bin Ladena" - jak w tytule.
"Oskar i Pani Róża" - ale to już wielokrotnie wymieniane
"Przypadek Adolfa H." Eric-Emmanuel Schmitt- bardo ciekawe podejście do Hitlera
"Ewangelia wg Piłata" Eric-Emmanuel Schmitt
" Kroniki Portowe" Annie Proulx - na podstawie książki nakręcono film o tym samym ttule
"To oślepiające nieobecne światło" Tahar Ben Jelloun- wstrząsająca mocna książka

[asi1989]

B. Delinsky "Nie moja córka"

[patrycjja]

zdecydowanie "Saga o Ludziach Lodu" Margit Sandemo. 47 tomów, które czyta się szybko i przyjemnie fantastyka, historia, romans, trochę horroru polecam!

bardzo lubię też wszystkie książki pani Chmielewskiej- jeśli ktoś ceni dobry kryminał powinien się zapoznać z twórczością pani Joanny .

o Harrym Potterze nie wspomnę milion!

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Seria ,,Cukiernia pod Amore'' i ,,Kobiety z czerwonych bagien'' czytając je nie mogłam się od nich oderwać.

[magnolia79]

Po przeczytaniu Saszeńki, Simon Sebag Montefiore śmiało mogę dopisać tę pozycję do najlepszych książek jakie dotąd przeczytałam!!!!!

Wzruszająca, niesamowita, wstrząsająca do bólu, po prostu majstersztyk!!!

[Pani_Migotka]

"Wilk Stepowy" H. Hessego
"Szklany klosz" S.Plath
"Czarny kot" E.A.Poe
tomiki Świetlickiego, Poświatowskiej, Wojaczka, Gałczyńskiego

[mariolasl]

"Ostrygojady" Susan Fletcher.

[Anusia : )( :]

Napisane przez Anemone

zdecydowanie Grey
Jestem zafascynowana dwoma pierwszymi tomami

Ja wczoraj skończyłam III Tom, cała Trylogia zajęła mi tydzień, co w moim przypadku jest rekordem, czytałam po nocach. Pochłonęła mnie ta seria całkowicie. To jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam, jest uzależniająca. Czuję niedosyt, przydała by się jakaś kontynuacja...
Pierwszy raz mam takie uczucie, że chciałabym to przeczytać raz jeszcze - za jakiś czas, chociaż nie mam tego w zwyczaju.

[201609062117]

Zazdroszczę czytelniczkom, które uważają że opowieści z cyklu Grey&Company są najlepszymi książkami, jakie kiedykolwiek przeczytały. Jak pomyślę, jaką masę dobrej literatury mają przed sobą...

[Anusia : )( :]

Napisane przez pinkswan

Zazdroszczę czytelniczkom, które uważają że opowieści z cyklu Grey&Company są najlepszymi książkami, jakie kiedykolwiek przeczytały. Jak pomyślę, jaką masę dobrej literatury mają przed sobą...

Nie twierdzę, że to kawał dobrej literatury, czytam sporo znacznie bardziej ambitnej literatury. Twierdzę po prostu, że bardzo dobrze mi się to czytało i bardzo miło mi się wspomina tą książkę. Uważam, że od czasu do czasu dobrze jest się oderwać od powagi życia codziennego i dać się porwać dobremu kawałkowi romansidła, za który właśnie uważam Greyowską trylogię.

[Callitus]

Napisane przez Anusia : )( :

Nie twierdzę, że to kawał dobrej literatury, czytam sporo znacznie bardziej ambitnej literatury. Twierdzę po prostu, że bardzo dobrze mi się to czytało i bardzo miło mi się wspomina tą książkę. Uważam, że od czasu do czasu dobrze jest się oderwać od powagi życia codziennego i dać się porwać dobremu kawałkowi romansidła, za który właśnie uważam Greyowską trylogię.

Przypominam, że tytuł wątku to "Najlepsza książka, jaką kiedykolwiek w życiu czytałaś"

Żeby nie było offtopu, sama mam przed sobą wiele odkryć literackich, aktualnie do książek ulubionych zaliczam "Rzeźnię numer pięć", "Paragraf 22", "Miłość w czsach cholery", "Przeminęło z wiatrem", "Zlodziejkę książek", "The fault in our stars", "Mistrz i Małgorzata". Poza tym z sentymentu "Harry Potter"

[ciri15]

Napisane przez Callitus

Przypominam, że tytuł wątku to "Najlepsza książka, jaką kiedykolwiek w życiu czytałaś"

Żeby nie było offtopu, sama mam przed sobą wiele odkryć literackich, aktualnie do książek ulubionych zaliczam "Rzeźnię numer pięć", "Paragraf 22", "Miłość w czsach cholery", "Przeminęło z wiatrem", "Zlodziejkę książek", "The fault in our stars", "Mistrz i Małgorzata". Poza tym z sentymentu "Harry Potter"

a nie "Miłość w czasach zarazy"? Czy to inna książka?

[Callitus]

Napisane przez ciri15

a nie "Miłość w czasach zarazy"? Czy to inna książka?

Oczywiście, masz rację, pokręciło mi się z tytułem oryginału, gdzie występuje słowo ´cólera´

[kasiaasiatv]

Dla mnie najlepsza jest cała "Gra o tron" oraz "Dotknięcie Pustki"

[Viollet87]

Ostatnio duże wrażenie wywarł na mnie "Cyrk nocy" Erin Morgenstern baśniowe klimaty, cała książka to generalnie jedna wielka metafora. Świetnie napisana tak przy okazji gładko się czyta.

[Bad_Man]

Ojciec chrzestny.

Może być dla was dziwne ale nauczył mnie pewnych zasad moralności, dodając, że czytając go miałem 12 lat. Do dziś pamiętam stwierdzenie, że emocjami mogą kierować się kobiety i dzieci, ale nie mężczyźni.

[Dotka90]

Napisane przez Bad_Man

Ojciec chrzestny.

Może być dla was dziwne ale nauczył mnie pewnych zasad moralności, dodając, że czytając go miałem 12 lat. Do dziś pamiętam stwierdzenie, że emocjami mogą kierować się kobiety i dzieci, ale nie mężczyźni.

Ale bzdury.
To coś w stylu "chłopaki nie płaczą". I potem facet nie potrafi wyrazić własnych emocji, nie rozpłacze się, kiedy zwyczajnie tego potrzebuje, bo 'nie wypada'. O miłości też mówił nie będzie, bo to 'babskie'.
Ech.

[Suvia]

Tak, pamiętam, że od tej moralności to mi rzygać zachciało, jak córka bossa wyszła za łachudrę co to ją lal przez długi czas, i długo nikt z wielce szanownej rodziny nie zrobił nic, bo już "wyszła od ojca i przeszła pod rękę męża". Twardą rękę, pragnę nadmienić. Przychodziła do rodziny, pobita, prosząc o pomoc, tatuś miał ją w dupie. Normalnie kręgosłup po **ju

[soulone]

Zdecydowanie najlepsze książki jakie czytałam to dzieła Edwarda Stachury Siekierezada i Się. Napisane z niezwykłą głębią, książki te pełne są emocji, uczuć. To filozoficzno-psychologiczny portret człowieka bardzo wrażliwego, bardzo odczuwającego i rozumiejącego. Te książki bardzo wpłynęły na rozwój mojego ducha, ukształtowały w pewien sposób moją wrażliwość i wzbudziły refleksje nad tym, co często jest niewypowiedziane.

Książki z trochę innej półki:
Symulakry i symulacja Jean Baudrillard - spojrzenie na współczesność oczami francuskiego filozofa. Bardzo przekonująco argumentuje on tezę, że wiele rzeczy/ludzi/zjawisk już nie istnieje, a zastąpiły je właśnie symulakry pozorujące rzeczywistość;
Tako rzecze Zaratustra Fryderyk Nietzsche

Przyznam, że nieco dziwią mnie opinie, że książki, które się dobrze/łatwo czyta to najlepsze książki. To, że mnie wciągnął i zaintrygował Kod Leonarda da Vinci i że szybko przeczytałam tę pozycję, nie oznacza wcale, że jest najlepszą książką.
Szkoda, bo dobre książki kurzą się na półkach.

[ciri15]

Napisane przez Suvia

Tak, pamiętam, że od tej moralności to mi rzygać zachciało, jak córka bossa wyszła za łachudrę co to ją lal przez długi czas, i długo nikt z wielce szanownej rodziny nie zrobił nic, bo już "wyszła od ojca i przeszła pod rękę męża". Twardą rękę, pragnę nadmienić. Przychodziła do rodziny, pobita, prosząc o pomoc, tatuś miał ją w dupie. Normalnie kręgosłup po **ju

Albo to, że Sonny ustawicznie zdradzał swoją żonę

[Darkoz]

Napisane przez Suvia

Tak, pamiętam, że od tej moralności to mi rzygać zachciało, jak córka bossa wyszła za łachudrę co to ją lal przez długi czas, i długo nikt z wielce szanownej rodziny nie zrobił nic, bo już "wyszła od ojca i przeszła pod rękę męża". Twardą rękę, pragnę nadmienić. Przychodziła do rodziny, pobita, prosząc o pomoc, tatuś miał ją w dupie. Normalnie kręgosłup po **ju

W Ojcu Chrzestnym w ogóle mnie wkurzała rola kobiet... Ku*wy, żony posłuszne jak cielaki albo naiwniaczki. Brakowało mi porządnej kobiecej postaci.

[syklamen]

Napisane przez Anusia : )( :

Nie twierdzę, że to kawał dobrej literatury, czytam sporo znacznie bardziej ambitnej literatury. Twierdzę po prostu, że bardzo dobrze mi się to czytało i bardzo miło mi się wspomina tą książkę. Uważam, że od czasu do czasu dobrze jest się oderwać od powagi życia codziennego i dać się porwać dobremu kawałkowi romansidła, za który właśnie uważam Greyowską trylogię.

Jeżeli to jest jedna z najlepszych książek, jaką czytałaś i uważasz to za dobry romans, to prawdziwie wartościowa literatura powinna Cię wprowadzić wręcz w stan ekstazy duchowej.

[Anusia : )( :]

Napisane przez syklamen

Jeżeli to jest jedna z najlepszych książek, jaką czytałaś i uważasz to za dobry romans, to prawdziwie wartościowa literatura powinna Cię wprowadzić wręcz w stan ekstazy duchowej.

Nie wykluczam tego ale jeszcze raz podkreślam, że staram się nie analizować książek od strony czysto technicznej, ale skupiam się raczej na tym, jakie emocje odczuwam, jaką przyjemność daje mi czytanie, jak bardzo wciąga mnie dana książka i jak bardzo jestem się w stanie oderwać od szarej rzeczywistości czytając ją. Dlatego też zaliczam tą serię, do jednych z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam, no i tyle w tym temacie

[Metamfetaminax]

Książki czytam niezwykle często.. I spotkałam wiele książek,które są warte przeczytania. Ale na dzień dzisiejszy:

• "Mama kazała mi chorować"
• "Cena mojego życia"
• "Ucieczka z Auschwitz"
• "Kwiat pustyni"

[CzachaDymi666]

http://kultura.onet.pl/wiadomosci/ba...6,artykul.html

Pięknie napisana choć temat ciężki. Świetne teksty w stylu: "Pachnie jak ośla bździna w pozbawionej okien stajni". Jak dla mnie genialna, mocno niedoceniona powieść historyczna.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/23068...lek-na-scianie

Bardzo fajne, niestereotypowe podejście do kobiecości i jej pokręconej seksualności. Brudna, popiep...na, naga prawda.

[201609062117]

Napisane przez Anusia : )( :

Nie wykluczam tego ale jeszcze raz podkreślam, że staram się nie analizować książek od strony czysto technicznej, ale skupiam się raczej na tym, jakie emocje odczuwam, jaką przyjemność daje mi czytanie, jak bardzo wciąga mnie dana książka i jak bardzo jestem się w stanie oderwać od szarej rzeczywistości czytając ją. Dlatego też zaliczam tą serię, do jednych z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam, no i tyle w tym temacie

podziwiam, że dalej bronisz tego gniota ale w sumie na tym polega dyskusja.
a co do strony technicznej, przyznaje się nie czytałam i nie zamierzam, ale przegladałam artykuł, w którym cytowane były dość spore fragmenty tego arcydzieła w oryginale. Podejrzewam, że z tego bełkotu to nawet Pani Szymborska nie byłaby w stanie wykrzesać choć minimalnej poprawności językowej