Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012 - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-30, 14:39   #4891
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Kochane ja myślę że wsio jest ok z dzieciaczkami i to tylko profilaktyczne badania będą .. tak musi być
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:43   #4892
marta1986222
Zakorzenienie
 
Avatar marta1986222
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z naszego M.
Wiadomości: 6 436
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
Zobaczcie co mają nasze następczynie w pierwszych postach


Ależ ja jestem padnięty! Gdybym wiedział, że ten wyścig tak mnie wykończy, to pewnie w ogóle bym nie startował. Jednak rozpędziłem się, no i proszę – wygrałem! Podobno w tej konkurencji zwycięzca bierze wszystko. Taka plotka poszła wśród kolegów plemników. Szczerze mówiąc, na razie jestem trochę rozczarowany: nic się nie dzieje! Rozsiadłem się więc wygodnie i czekam.

1 MIESIĄC - Spotkanie z komórką
Było tak: tata przez całe popołudnie stał przy kuchni i pichcił. Chińszczyzna to jego danie popisowe. Mama zapaliła świece, żeby zrobić nastrój. Potem puścili sobie fajną muzyczkę. A później to już niestety nie wiem, co było, bo musiałem walczyć o „swój kawałek podłogi”. Zrobiło się strasznie ciasno. Co sekundę dokwaterowywali nam trzy tysiące nowych plemników. Normalnie nie było czym oddychać! Na dodatek każdy się wiercił. To się musiało źle skończyć. W pewnym momencie atmosfera stała się tak gorąca, że nie mogliśmy już tego wytrzymać. Nie pamiętam, kto krzyknął „naprzód!”. Nagle wszyscy wystrzeliliśmy jak z procy z zawrotną prędkością. Pierwsze chwile to była dosłownie walka na śmierć i życie. Musiałem pokonać prawie półmetrowe, zwinięte nasieniowody. Potem jeszcze cewka moczowa, a dalej... Kochani, dalej to był już inny świat. Pochwa, macica i w końcu jajowody. Lecieliśmy wszyscy na złamanie karku. Peleton nagle przyśpieszył. Najsłabsi nie wytrzymywali tempa. Na ostatniej prostej z 400 milionów zostało nas już tylko kilka tysięcy, a i tak większość była wyczerpana. I właśnie wtedy ją ujrzałem: gigantyczną kulę o średnicy 0,2 milimetra. Komórka jajowa. Piękna. Nie miałem wątpliwości – przede mną meta. Nie było łatwo się do niej dostać. Resztką sił odpaliłem swoją enzymatyczną piłę łańcuchową, rozciąłem otoczkę i wcisnąłem się do środka. Ha! Wszyscy próbowali, a udało się tylko mnie. Drugiego miejsca nie przyznano. Po drodze zgubiłem ogonek, ale co tam. Coś mi mówi, że warto.

2 MIESIĄC - Samotna rybka
Narzekałem, że nic się nie dzieje? Przeciwnie, dzieje się aż za dużo. Przede wszystkim nie jestem już przystojnym plemniczkiem. Przypominam galaretkę. Chociaż nie, chyba raczej kijankę. Albo rybkę. Tak. Wyglądam jak mała rybka. Dzisiaj, bo jutro mogę przypominać coś całkiem innego. Wszystko zmienia się z sekundy na sekundę. Rosnę jak na drożdżach. Wyrosły mi ramionka i nóżki. Po bokach głowy mam dwie ciemne plamki i dwie niewielkie dziurki. Myślę, że to będą oczy i uszy. Nie chwaląc się, mam też kilka osiągnięć. Otóż udało mi się odczepić od ściany macicy i znowu mogę się poruszać. Wprawdzie nie tak szybko jak we wczesnej młodości, ale i tak jest nieźle. Próbuję też otwierać buzię. Wczoraj dokonałem wiekopomnego odkrycia: mam już serduszko! Malutkie jak ziarenko maku, ale pulsuje jak oszalałe. Prawdziwa rewolucja dzieje się w środku mojego ciała. Skórka jest cienka jak pergamin, więc wszystko widać jak na dłoni. Mam już kręgosłup i żebra grubości włosa. Rosną płuca, mózg, wątroba, nerki. Wszystko naraz. Przyznam się wam, że to strasznie męczące.

3 MIESIĄC - Jestem tutaj!
Mama już wie o moim istnieniu. Postarałem się o to. Jakich metod użyłem? Wykorzystałem cały wachlarz możliwości: mdłości, huśtawkę nastrojów, senność, wrażliwość na zapachy, obrzmienie piersi, zachcianki, trądzik... W końcu cel uświęca środki, prawda? OK, może rzeczywiście trochę przesadziłem, ale trzeba było dziewczynę przywołać do porządku. W końcu będzie moją matką. Musi o siebie zadbać.
Moja strategia, choć kontrowersyjna, już przyniosła pierwsze efekty. Mama rzuciła palenie i nagle zaczęła więcej odpoczywać. Przestała też wysiadywać do późna przed komputerem. Ulżyło mi. Godzinami byłem ściśnięty jak sardynka. Na dodatek te okropne dżinsy. Nie znoszę ich! Co z tego, że mama rozepnie jeden guzik. Kobieto! Ja mam już prawie sześć centymetrów i potrzebuję przestrzeni. W końcu zaczynam przypominać człowieka. Mam wszystko, co trzeba. Nawet powieki i paznokcie. Tylko głowa ciągle jest jakaś nieproporcjonalnie duża. Za to twarz – poezja. Wyraźna szczęka, podbródek i całkiem fajna górna warga. Nosa jeszcze nie ma, ale są już dziurki. Podsumowując: niezły ze mnie przystojniak. Mama jeszcze o tym nie wie, ale wam już mogę zdradzić tę tajemnicę: jestem chłopcem. Właśnie wyrosły mi jądra i malutki penis (co jak co, ale ten to na pewno jeszcze urośnie). Spodziewałem się tego. Z moją wybujałą ambicją i wielkimi wymaganiami chyba nie nadawałbym się na dziewczynkę.

4 MIESIĄC - Ćwiczę i wciąż się uczę!
Powoli oswajam się z sytuacją. Nie mogę narzekać. Mam tu ciepło i cicho. Miejsca sporo, więc spaceruję, ile mogę. Jedyny minus to niewiele atrakcji. Z nudów zacząłem ssać palec. Drobiazg, a cieszy. Od czasu do czasu łyknę sobie też trochę tego płynu, w którym pływam. Słodki. Nie jest to może pitna czekolada, ale i tak smaczny. A więc piję, siusiam... i tak to się kręci. Cały pokryłem się śmiesznym meszkiem. Mam już brwi i pierwsze cienkie włoski na głowie. A jak za długo kopię, to zaczynam się pocić. Dziwna sprawa, co nie? Przerzucam się wtedy na spokojne ćwiczenia oddechowe. Człowiek nigdy nie wie, co może mu się kiedyś w życiu przydać. A propos ćwiczeń. Nauczyłem się już wydymać policzki i marszczyć czoło. Szkoda, że nie mogę spojrzeć w lustro. Czuję, że w robieniu min jestem absolutnie bezkonkurencyjny – mam taki śmieszny zadarty nosek. Martwi mnie tylko, że staję się coraz bardziej wrażliwy. Wystarczy najlżejsze muśnięcie pępowiny, a już cały staję na baczność. Takie przygody zakłócają mi drzemkę, a dopiero co odkryłem jej uroki. Domyślam się, skąd ta nadwrażliwość. Co minutę w mózgu tworzy mi się aż 250 tysięcy komórek nerwowych.

5 MIESIĄC - Potrzebuję czułości
W końcu udało mi się nawiązać kontakt z mamą! Hurra! Już powoli zaczynałem wątpić, że to w ogóle możliwe. Kopałem, kopałem i nic. A któregoś dnia źle wyliczyłem zakręt i z całym impetem moich 30 dekagramów uderzyłem w ścianę macicy. Mama aż podskoczyła. Poklepała delikatnie w to miejsce. Odpuknąłem jej. A wtedy ona się rozpłakała. Kompletnie mnie zamurowało. Ach, te kobiety... Od tego momentu coś się jednak między nami zmieniło. Nareszcie zaczęła do mnie mówić. Nazywa mnie Robaczkiem albo Groszkiem. I często mnie głaszcze. A ja to po prostu uwielbiam! Coraz lepiej się z mamą poznajemy. Najbardziej lubię, jak idzie na spacer. Tak mnie fajnie kołysze, że natychmiast zapadam w drzemkę. Fakt, nie zgrywamy się jeszcze zbyt dobrze. Kiedy ona czuwa, ja śpię. A kiedy się kładzie, ja się budzę i zaczynam dokazywać. Fikam koziołki i nasłuchuję. Do tej pory słyszałem tylko same bulgotania z brzucha mamy. Teraz stopniowo
zaczyna do mnie docierać coraz więcej dźwięków. Najmilszy jest głos mamy. Taki śpiewny i dźwięczny. Słów wprawdzie jeszcze nie rozumiem, ale potrafię już wyczuć, kiedy mówi do mnie, a kiedy do taty. Nie znoszę, jak się z nim kłóci. Oboje wtedy strasznie krzyczą, a hałas to dla mnie męka. Najchętniej gdzieś bym się schował, ale gdzie? Kulę się tylko w sobie i czekam, aż im przejdzie. Na szczęście zawsze się potem godzą. A jak się przytulają, to robi mi się tak błogo, jak w niebie. Wczoraj byliśmy wszyscy u bardzo miłego pana doktora. Coś mi się zdaje, że próbowali mnie podejrzeć...

6 MIESIĄC - Mieliśmy wypadek
Nie spodziewałem się takich przeżyć. Jakiś czas temu zacząłem obrastać w tłuszczyk. Ważyłem już prawie kilogram. Nauczyłem się robić nóżkami rowerek i pociągać za pępowinę. Czułem się pewnie i to chyba uśpiło moją czujność... Mama wymyśliła malowanie pokoju „dla dzidziusia”. To się chyba nazywa syndrom wicia gniazda, czy jakoś tak. Wszystko byłoby dobrze, gdyby pozwoliła się wykazać tacie. Ale ona osobiście musiała sprawdzić, czy wszystkie rogi są dobrze pomalowane. Weszła na drabinę, poślizgnęła się i spadła. A ja z nią. Nieźle mną huknęło. Zamroczyło. Potem zacząłem czuć się dziwnie. Było mi zimno i nie mogłem się poruszać.
Tata natychmiast zawiózł nas do szpitala. Po drodze złamał chyba wszystkie przepisy. Szkoda mi ich było. Mało nie oszaleli z rozpaczy. Na szczęście w porę trafiliśmy w fachowe ręce. Uff... Wszystko dobrze się skończyło. Teraz mama musi się oszczędzać. Chyba się nieźle przestraszyła, bo ciągle leżymy sobie na sofie i gadamy przez telefon. To znaczy ona gada, ja słucham. Tylko dzisiaj zrelacjonowała naszą przygodę dwanaście razy. Ostatecznie wolę jednak to niż sporty ekstremalne. I tak mam dużo roboty. Aha! Z nowości: już dwa razy dostałem czkawki.

7 MIESIĄC - Widzę światło
W końcu udało mi się otworzyć oczy. Wprawdzie widoki wokół mizerne (a na dodatek półmrok), ale mruganie bardzo mi się podoba. Przy okazji okazało się, że mam całkiem fajne rzęsy. Od czasu do czasu razi mnie silne światło. Pewnie jest już lato, a mama zadowolona paraduje z brzuchem na wierzchu. Biedactwo, musi dźwigać niezłą „piłkę”. Obliczyłem, że ważę około 1300 gramów. Od czubka głowy do stóp mierzę mniej więcej 40 centymetrów. Trudno wyliczyć dokładnie, bo niestety nie mogę się wyprostować. O fikaniu koziołków muszę zapomnieć. Jedyny sport, jaki uprawiam w tej chwili, to przeciąganie się. Też przyjemne. A propos przyjemności. Uwielbiamy sobie z mamą dogadzać. Na szczęście przeszła jej już ochota na zdrową żywność. Te pestycydy z nowalijek były obrzydliwe! Teraz jemy w miarę normalnie, choć ciągle nie możemy się zgodzić w sprawie przypraw. Ja lubię łagodnie, a mama pikantnie. Dobrze przynajmniej, że porzuciła fast foody i alkohol. Po lampce wina kręciło mi się w głowie, czułem się jak na karuzeli. Lubię ciepłą kąpiel i fajną muzykę. Nie, nie poważną. Mama też próbowała mnie namówić na Bacha i Mozarta. Nie wiedziałem, co jest grane: przecież zawsze słuchała rocka! Na szczęście długo nie wytrzymała. Teraz słuchamy dużo spokojnych, optymistycznych kawałków. Bywa, że nawet sobie tańczymy. Co to musi być za kobieta! Oddałbym kawałek pępowiny za to, żeby choć na chwilę ją zobaczyć. Czasami mi się śni, że się do niej przytulam. I jest mi wtedy tak dobrze, tak cudownie...

8 MIESIĄC - Duży i śliczny
Co za ciasnota. Chyba się trochę zablokowałem. Przekręciłem się głową w dół, a teraz nie mogę się ruszyć ani w tę, ani w tę. Muszę wyglądać dość dziwnie. Ręce i nogi skrzyżowane, kolana pod brodą, a broda przyciśnięta do klatki piersiowej. Coraz mniej mi się to podoba.
Na dodatek ktoś cały czas do mnie puka. Proszę państwa! Ja wszystko rozumiem. Każdy chce dotknąć brzucha na szczęście. Ale co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam cały czas tak walił w drzwi? Postanowiłem ignorować te zaczepki. Jak ktoś się dobija, udaję, że mnie nie ma. No, chyba że to mama albo tata. Ich puknięcia rozpoznaję od razu. Śmieszy mnie, jak tata łapie mnie za kolano i podekscytowany wykrzykuje: „Łokieć! Łokieć!”. Szczerze wam powiem, że jest już za co złapać. Zrobiłem się pulchny (codziennie dochodzi mi dodatkowe 10 gramów), a tu i tam pojawiły się nawet małe dołeczki. Skóra też coraz ładniejsza. No, naprawdę, cud, nie dziecko. Odzywa się we mnie taka dziwna tęsknota. Mam wrażenie, że coś mnie omija. Z czego mama się śmieje? Czego babcia nie może się doczekać? Dlaczego pan doktor próbował niedawno dotknąć mojej głowy?

9 MIESIĄC - Zaatakuję z główki
Wkrótce wydarzy się coś wielkiego. Skąd to wiem? Nie mam pojęcia. Po prostu czuję i już. Wykorzystuję ostatnie centymetry wolnego miejsca. Jestem coraz większy (ważę na pewno już jakieś mocne trzy kilogramy, mierzę około 50 centymetrów) i myślę, że warunki, w jakich się muszę męczyć, to prawdziwy skandal. Mam tego dosyć! Nie wiem dlaczego, ale mama też chyba w nie najlepszej formie. Ostatnio głównie stęka. Też bym sobie postękał, ale nie umiem. Od kilku dni mam wrażenie, że czas stanął w miejscu. Nic nowego mi nie wyrasta. Nic się nie powiększa. Łykam, siusiam, śpię. Chociaż... Zaraz, zaraz. Właśnie coś się ruszyło. Rany boskie! Woda mi ucieka! W czym teraz będę pływał? Mama chyba doceniła powagę sytuacji. Dzwoni po tatę: „Kochanie, rodzimy!”. Nie ma sprawy, ze mną jak z dzieckiem Możemy rodzić.
Wszystko wokół zaczyna falować. Coraz częściej i coraz mocniej. Domek mnie wypycha, a ja nawet nie mam się czego przytrzymać. Ej, tylko bez takich numerów proszę! Napiąłem się: walczyć czy uciekać? Oczywiście, że walczyć! Tylko jak?! Czym?! Zaatakuję z główki. Wezmę rozpęd i... aaaaaa!!! Jejku... Ale numer. Zdaje się, że właśnie przyszedłem na świat. O, a ci dwoje zapłakani to moi rodzice?
Normalnie poryczalam się
__________________

Zuzia
04.09.2012
g.3.20
3020g,52cm


Hania
09.03.2016
g.20.45
3000g 53 cm










marta1986222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:43   #4893
kasiam187
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiam187
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 714
GG do kasiam187 Wyślij wiadomość przez MSN do kasiam187 Send a message via Skype™ to kasiam187
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Jakie to są???
http://allegro.pl/lamaze-opaski-grze...969075267.html

http://allegro.pl/lamaze-opaski-grze...969075270.html

http://allegro.pl/lamaze-zestaw-grze...926286738.html
__________________
Giulia 21.09.2012

kasiam187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:44   #4894
m_moni
Zadomowienie
 
Avatar m_moni
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 253
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
Proszę abyście wymyślały tytuły do następnego wątku
trochę mojej żartobliwej poezji po BARDZO ciężkim wczorajszym dniu i nieprzespanej nocy:

nasze dzieci już siadają, więc za fraki nas chwytają
do pół roczku się zbliżamy, wykańczamy nasze mamy
m_moni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:45   #4895
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Weźcie, aż się popłakałam czytając to
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:47   #4896
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Colds usmiałam sie a na końcu popłakałam.

Gda takie http://allegro.pl/lamaze-opaski-grze...969075267.html my mamy takie.
A są jeszcze takie http://allegro.pl/lamaze-opaski-grze...969075270.html
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:48   #4897
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Colds - cudne
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-30, 14:50   #4898
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Colds no dzięki! Ja też ryczę!
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:51   #4899
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

do pół roczku się zbliżamy, wykańczamy nasze mamy
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:52   #4900
sandra23s
Zadomowienie
 
Avatar sandra23s
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: gdzies tam
Wiadomości: 1 396
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Colds usmiałam sie a na końcu popłakałam.

Gda takie http://allegro.pl/lamaze-opaski-grze...969075267.html my mamy takie.
A są jeszcze takie http://allegro.pl/lamaze-opaski-grze...969075270.html


Pola tez ma taką grzechotke tylko taka zwykłą ,jeszcze po Wiktorze
jak jej zakładam to macha rączkami jakby muchy odganiała
__________________
Cała sztuka polega na tym,żeby będąc sobą być kimś wyjątkowym !


Wiktor 1.09.2007,g.9:10,3600g 54cm

Pola 5.09.2012, g.0:03,4090g 53cm
sandra23s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:52   #4901
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Dziewczyny będzie dobrze. Zrobia badania i wszystko się wyjaśni.

Ja też się martwie bo Jasiu robi mi kupe po każdym jedzeniu i to taką ze śluzem. Kupie jedni opakowanie NAN HA i podam. Jak będzie poprawa to zanczy, że mamy alergika a jak nie to znaczy, że Tatuś przytargał coś z poradni
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:52   #4902
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
do pół roczku się zbliżamy, wykańczamy nasze mamy
też mi się podoba
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 14:56   #4903
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Niegrzeczna, Lilka... wierzę, że z Waszymi dziewczynami będzie wszystko dobrze! Jestem przekonana, że te badania to tylko formalność, a lepiej je zrobić, choćby dla własnego spokoju ducha. Trzymam za Was kciuki.

Colds czytałam to kiedyś będąc w ciąży i już wtedy płakałam jak bóbr.


Cytat:
Napisane przez ula2689 Pokaż wiadomość
Brawa dla Antosia za poprawę samopoczuia
Dziękujemy
Cytat:
Napisane przez angel166 Pokaż wiadomość

w dodatku już od kilku osób usłyszałam: spójrz na Sandre (koleżanka, co ma 5tyg młodszą córkę od Jagódki) w ogóle po niej nie widac, że w ciązy był. Jakbyś niedokarmiała i tylko piersią karmiła to też byś tak wyglądała
szkoda gadac.
smutno mi...
Jezu ludzie to jednak potrafią być głupi...

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość

Zjadłyśmy pierwsze jabłuszko może zachwycona nie była ale nic nie wypluła
Cudna dziewczynka z Kamilki.

Cytat:
Napisane przez spioszka Pokaż wiadomość

Co do alimentow exa, to mial je zasądzone w chwili kiedy ona jeszcze studiowala i nie pracowala, wiec nie miala zadnego dochodu .Od kilku lat pracuje, wiec w moim mniemaniu nie powinny juz sie jej nalezec,ale widocznie nie mam racji.
Jak dla mnie to chore!
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:03   #4904
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Colds no cudne to .. ehhh ... piękne

kreven czytałam kiedyś o kupkach po każdym posiłku i właśnie to często alergiczne jest


---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
do pół roczku się zbliżamy, wykańczamy nasze mamy

jakie prawdziwe ale i piękne
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:10   #4905
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Colds ja też się poplakalam

Teraz spróbuję Was nadrobić. NAjchętniej to bym się zdrzemnela

Angel, a kto Ci takie teksty funduje? bardzo bliskie Ci osoby? Mnie to zawsze dziwi jak to ludzie taktu nie mają. Nie mają wlasnego życia tylko myślą o tym jaką by tu sprawić przykrość komu innemu
Nie szalejmy już z tym dobrem i magią pokarmu. Każde cialo jest inne i nie ma reguly.
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:12   #4906
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez kajaja Pokaż wiadomość
nr.6


Dziewczyny moja panna konczy dzis 4 miesiace i rwie die do siadania czy to nie za wczesnie????
moja starsza kilka dni, a też sie rwie do siadania

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
My też dziś spróbowaliśmy dyni z ziemniaczkiem Ale tylko 6-7 łyżeczek. Smakowało baardzooo!
małej też smakowało, zważywszy że to drugi jej posiłek dzisiaj....kur..ca mnie bierze na to jej jedzenie dzisiaj, uryczałam sie jak bóbr, teraz jej wlałam na siłę 50 ml, wrzeszczała...tyle mleka dzisiaj zmarnowałam

Cytat:
Napisane przez elena_100 Pokaż wiadomość
Ojoj
Kamilce pediatra wogóle chyba nie badał ciemiączka. A dlaczego wam badał, było coś niepokojącego?
Może powinnam jutro przy szczepieniu się go o to zapytac??
pięknośći

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
1 ale 6 tez w porzadku

bylam na szczepieniu,maly wazy 7500 i oczywiscie pediatra ze za duzo,,, noz k.wa! miesiac temu mial 6800 wiec dla mnie to dobra waga! Nie lubie tej lekarki,powiedziala zebym za miesiac przestawala karmic cyckiem! bo ona mysli ze to moze byc skaza albo tez jej to wyglada na grzybice. Narazie kazala przez 2 tyg nie jesc wogole nabialu zeby sprawdzic czy z buzi zejdzie,jak nie to do arelgologa. I przestawac karmic piersia bo nie ma sensu sie meczyc i kazala pic wapno. Ja myslalam ze karmienie piersia lekarze popierają,a patrzyla na mnie jakbym z kosmosu przyleciała. Nie chce przestac karmic,juz wole nic nie jesc. No bardzo lubie karmic i tyle, ciesze sie jak maly je,oszczedzam i chudne...booo... wazylam sie dzis w aptece i waga wskazywala 66kg a mialam kurtke zimowa,torebke,buty,bluze ,jeansy.Wiec odliczam ok 2 kg i juz 64 przed ciaza mialam 68kg pod koniec ciazy 71kg zaraz po porodzie znowu 68kg i teraz tylko tyle
BEDE KARMIC DO GIMNAZJUM!!!
normalną ma wagę, nie miała chyba co gadać na tej wizycie to się wagi
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:19   #4907
spioszka
Raczkowanie
 
Avatar spioszka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Londyn/Brodnica
Wiadomości: 397
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość


Jak dla mnie to chore!
Chore-to malo powiedziane.
Juz mam tego wszystkiego serdecznie dosc.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
1 ale 6 tez w porzadku

bylam na szczepieniu,maly wazy 7500 i oczywiscie pediatra ze za duzo,,, noz k.wa! miesiac temu mial 6800 wiec dla mnie to dobra waga! Nie lubie tej lekarki,powiedziala zebym za miesiac przestawala karmic cyckiem! bo ona mysli ze to moze byc skaza albo tez jej to wyglada na grzybice. Narazie kazala przez 2 tyg nie jesc wogole nabialu zeby sprawdzic czy z buzi zejdzie,jak nie to do arelgologa. I przestawac karmic piersia bo nie ma sensu sie meczyc i kazala pic wapno. Ja myslalam ze karmienie piersia lekarze popierają,a patrzyla na mnie jakbym z kosmosu przyleciała. Nie chce przestac karmic,juz wole nic nie jesc. No bardzo lubie karmic i tyle, ciesze sie jak maly je,oszczedzam i chudne...booo... wazylam sie dzis w aptece i waga wskazywala 66kg a mialam kurtke zimowa,torebke,buty,bluze ,jeansy.Wiec odliczam ok 2 kg i juz 64 przed ciaza mialam 68kg pod koniec ciazy 71kg zaraz po porodzie znowu 68kg i teraz tylko tyle
BEDE KARMIC DO GIMNAZJUM!!!
Ja karmilam 4 miesiace, wazylam jakies 4kg mniej niz przed ciaza Od miesiaca nie karmie i nie zauwazylam zeby waga jakos drastycznie wzrosla, wiec glowa do gory. Zreszta zajmowanie sie( a szczegolnie noszenie) mojego klocka to niezla gimnastyka
__________________
Moj robaszek


5 cykl staran
ostatnia@-29/11/11
http://enpr.pl/1837
spioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:24   #4908
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Kupujesz oddzielnie i łączysz na dłoni. Możesz mieć różne olejki i robić albo mix wszystkich plus żel albo jeden/dwa wybrane plus żel. Ja używam też pod makijaż I żadnego kremu na to.


Pimpol - świetne
dzięki wielkie. Ja jeszcze nie trafilam na idealne kosmetyki dla mojej cery,

Cytat:
Napisane przez marzenka1984 Pokaż wiadomość
Witam się i zaczynam nadrabiać bo 2 dni mnie nie było a Wy już tyle naskrobałyście.

Maksymilian skończył 4 miesiące 28.01 jak ten czas leci.
Podaję w tym tygodniu marchewkę z jabłkiem oddzielnie albo mieszając, i w piatek przechodzę do banana, ciekawe jak będzie smakować

Jadę do rodziców dzisiaj ale widzę, że pogoda dalej dupna ;/ to nic, folia na wózek i wioo


Cytat:
Napisane przez marta1986222 Pokaż wiadomość
Dzień Dobry

Byłam wczoraj wściekła bo oczywiscie nie mogłam sie zalogować na wizaż
Na szczęście dzisiaj się udało.

Idę szybko się umyć,uczesać bo niunia zasnęła.
Oj ja mnie to też wkurza

Cytat:
Napisane przez lidka0308 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny!

Ale jestem w.kur........ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Albo się zepsuło albo ktoś zakręcił zawór cieplny w naszym bloku i w nocy wychłodziły się grzejniki
jak wstawałam karmić o 3 to poczułam, że jest chłodniej i przykryłam małą cieplejszym kocykiem, ale najwyraźniej już zmarzła, bo ma Mega Katar
kicha bez przerwy i cieknie jej z nosa a jak odciągam to sporo jest w nosie gęściejszej białej wydzieliny

i teraz mam dylemat, czy iść do przychodni z nią czy wstrzymać się do jutra

wczoraj was poczytałam, ale nie dałam rady odpisać, bo Lili miała w ciągu dnia tylko dwie krótkie drzemki a tak trzeba się było z nią bawić a jak mąż się nią zajął to musiałam wyskoczyć do rossmanna i tyle miałam wolnego czasu

a teraz tak się przejęłam tym katarem, że zapomniałam o czym wczoraj pisałyście

dobra idę ogarnąć mieszkanko
mała w leżaczku jest, bo tam ma ciut wyżej główkę i łatwiej jej oddychać
Jejku - no nie od pomyślenia. biedna malutka. Zdrowka dla niej. Ja z chorym malcem już do przychodni na pewno pójdę. Pójdę z katarem, a wyjdę z czymś dużo gorszym.

Cytat:
Napisane przez kasiam187 Pokaż wiadomość
u mnie pod makijaz sie nie nadaje ten zel, wałkuje sie. ja stosuje tylko na noc\

ja zamawiam jeszcze stad http://www.e-naturalne.pl/
dziekuję

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Tą kaszkę z bobovity wsypujesz bezpośrednio do tego z czym chcesz podać. Jeśli chcesz dodać do deserku, to nie rozrabiasz wcześniej z wodą tylko po prostu wsypujesz i mieszasz. Teoretycznie oczywiście możesz ją dodać do swojego mleka i tak podać, ale uważam że skoro jest to "mleczna kaszka" to nie ma potrzeby babrać się ze ściąganiem mleka, tylko w takiej sytuacji rozrobiłabym w wodzie, podała łyżeczką i zaraz potem nakarmiła piersią, żeby ten posiłek miał w sumie te zalecane 100 ml
ja tez dziękuję za ten opis
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:24   #4909
kajaja
Zadomowienie
 
Avatar kajaja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: lubelskie LKS
Wiadomości: 1 636
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

co do kilogramow to mi brzuch zostal chyba sobie kupie pas...
__________________
25.07.2009 tak - powiedzieliśmy sobie
tak - na zwsze
30,09,2012JULITKA ZUZANNA
30.03.2016 Antek Fabian
kajaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:25   #4910
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez spioszka Pokaż wiadomość
Chore-to malo powiedziane.
Juz mam tego wszystkiego serdecznie dosc.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------


Ja karmilam 4 miesiace, wazylam jakies 4kg mniej niz przed ciaza Od miesiaca nie karmie i nie zauwazylam zeby waga jakos drastycznie wzrosla, wiec glowa do gory. Zreszta zajmowanie sie( a szczegolnie noszenie) mojego klocka to niezla gimnastyka
Tak ale mi juz tam tak bardzo o wage nie chodzi tylko o tą bliskość wyjątkową... Moze przez te endorfiny wydzielajace sie w trakcie karmienia czy jakos tak


A co do tej mojej diety to nie lubie kawy bez mleka,wiec czym ja moge zastapic? czy smietanka w proszku zawiera mleko? bo z tego co wiem to w skladzie same E chyba ze jest jakas kasa dobra w smaku do ktorej mleka dawac nie trzeba?
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:29   #4911
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

kraven - Melcia miała takie dni, wcześniej, że też właśnie robiła kupę po każdym jedzeniu. Tyle, że kupa była troszkę bardziej wodnita, ale kolorystycznie taka sama jak wcześniej.
Odstawiłam kleik i kupa wróciła do normy. Brzuszek nie był wtedy gotowy na nowości.
No, ale nie wiem jak to u Ciebie..
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:30   #4912
Katiaskaa
Zadomowienie
 
Avatar Katiaskaa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 277
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez zielona1911 Pokaż wiadomość
Tak ale mi juz tam tak bardzo o wage nie chodzi tylko o tą bliskość wyjątkową... Moze przez te endorfiny wydzielajace sie w trakcie karmienia czy jakos tak


A co do tej mojej diety to nie lubie kawy bez mleka,wiec czym ja moge zastapic? czy smietanka w proszku zawiera mleko? bo z tego co wiem to w skladzie same E chyba ze jest jakas kasa dobra w smaku do ktorej mleka dawac nie trzeba?
Możesz dawać mleko sojowe lub ryżowe. Ogólnie najtańsze jest w rossmannie i jak się wlewa tylko do kawki to na całkiem długo wystarcza.
A lekarka dziwna, przecież póki możesz to lepiej karmić piersią. Ja też karmię i nie jem nabiału już jakiś czas i radzimy sobie
Katiaskaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:31   #4913
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość
Kraven wątpie, że się pomyliła, mówiła nawet do kogo mam się udać z nazwiska..na rozpoznaniu mam napisane brak oczekiwanego rozwoju fizycznego..
Konczita no Idze urosła główka za mało przez te 3 tygodnie i ciemię ma śladowe, więc może mózg nie mieć miejsca , żeby się rozwijał.Co wogóle nie przyjmuje do wiadomości.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------


może sprawdza a nie mówi Ci bo wszystko jest ok ?
nie dotyka w ogóle głowki Kamilki?
u nas zawsze ogląda ciemiączko


ja już nic nie wiem, dzwoniłam do teściowej ona pracuje w szpitalu, ,może załatwi szybciej termin, ja dzwoniłam to terminy na koniec marcaco i tak dla mnie wieczność...
przyznam szczerze, że czekałam aż wrócisz od neurologa z dobrymi wiadomościami i że mnie podbudujesz, bo o niczym innym nie myślę..
u nas pod względem siadania i podnoszenia głowki rewelacyjnie, tylko to ciemiączko holerne....
Mierzy ale nie na każdej wizycie, klatkę i główkę, szło łeb w łeb tzn. główka przyrastała w takim tempie jak klatka.
Może poproszę go jutro o sprawdzenie.

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Dziewczyny będzie dobrze. Zrobia badania i wszystko się wyjaśni.

Ja też się martwie bo Jasiu robi mi kupe po każdym jedzeniu i to taką ze śluzem. Kupie jedni opakowanie NAN HA i podam. Jak będzie poprawa to zanczy, że mamy alergika a jak nie to znaczy, że Tatuś przytargał coś z poradni

Milka też robi po każdym, nawet jak byłam na diecie bezmlecznej. Teraz znów pojawił się śluz, ale nie w przesadnej ilości,
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:31   #4914
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Gda

A z jakich TY produktow zrezygnowałas?
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:36   #4915
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez sandra23s Pokaż wiadomość
Pola tez ma taką grzechotke tylko taka zwykłą ,jeszcze po Wiktorze
jak jej zakładam to macha rączkami jakby muchy odganiała
Moja ma takiego misia na rączkę ale nie jest nim zainteresowana.
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:36   #4916
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez Katiaskaa Pokaż wiadomość
Możesz dawać mleko sojowe lub ryżowe. Ogólnie najtańsze jest w rossmannie i jak się wlewa tylko do kawki to na całkiem długo wystarcza.
A lekarka dziwna, przecież póki możesz to lepiej karmić piersią. Ja też karmię i nie jem nabiału już jakiś czas i radzimy sobie
Dziwna lekarka
No kurde zapomnialam ze jest takie mleko jeszcze.Fajnie a jak smakuje? sojowe mleko jest w biedronce i nie jest jakos specjalnie drogie,jakies 4-5zl
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:38   #4917
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Dobry.
Mam wrażenie że moje dziecko tylko jadło w nocy i pierdziało...

A skąd wiesz ile tam glutenu jest?

A co do drugiego to mądre pytaniebo nie wiem
Jest, że niby 5% na sloiczek 200gr. czyli to by wychodzilo jakies 10 gr. A podalam chyba 1/5 na początek. Ale ile tam naprawdę tego jest to tylko producent wie
Ale kaszkę też mam i pójdzie w następnej kolejności

Cytat:
Napisane przez Nisia4 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny! Wpadłam z takim pytaniem, czy w taką pogodę jak dzisiaj (u mnie 5 stopni i odwilż) wychodzicie na dwór? Wczoraj zadzwoniła do mnie chrzestna i jak zwykle swoje teorie, że w taką pogodę się nie chodzi i teraz nie wiem czy posłać Maję na dwór czy nie, hmmm.
Jak najbardziej
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:39   #4918
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Cytat:
Napisane przez katiem Pokaż wiadomość
Colds ja też się poplakalam

Teraz spróbuję Was nadrobić. NAjchętniej to bym się zdrzemnela

Angel, a kto Ci takie teksty funduje? bardzo bliskie Ci osoby? Mnie to zawsze dziwi jak to ludzie taktu nie mają. Nie mają wlasnego życia tylko myślą o tym jaką by tu sprawić przykrość komu innemu
Nie szalejmy już z tym dobrem i magią pokarmu. Każde cialo jest inne i nie ma reguly.
Dobrze powiedziane. Wygodne to i owszem ale jak pomyślę o początkach karmienia tych brakach i nawałach ..... Wtedy płakałam i powtarzałam mężowi, że karmienie piersią jest przereklamowane
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:42   #4919
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Gda co do chusteczek to ja przecieram. Zresztą wszystko zależy od skladu.

BAobabek, Iwa śliczne macie królewny
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-30, 15:43   #4920
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

Coś Asiuulki nie widać. Pewnie zabiegana po powrocie.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.