Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-30, 21:29   #4081
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Co z tymi facetami się dzieje jeden lepszy od drugiego. Nie dziwie Ci się, że się wkurzyłaś, sama bym taka samo zareagowała, bo poczułabym się zlekceważona. Nie lubię takich sytuacji. Ale tak, nie odzywaj się. Też mu nie pokazuj że będziesz tak skakać nad nim. Do mojego już miałam ochotę dzwonić, ale przypomniało mi się Twoje "hola, hola księżniczko, nie odzywaj się" i mi przeszło. Ha! Spodobało mi się to.
widzisz! działa!
moje standardowe to jest "hola, hola księżniczko.." resztę sobie już dopowiadam, zależnie od sytuacji - mama mnie tego nauczyła

a no i trochę się wkurzyłam, napisałam mu tylko krótkiego smsa że tak się bawić nie będziemy, dzwooni teraz a ja nie odbieram, ale ze mnie wredna baba
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 21:55   #4082
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
a no i trochę się wkurzyłam, napisałam mu tylko krótkiego smsa że tak się bawić nie będziemy, dzwooni teraz a ja nie odbieram, ale ze mnie wredna baba
Naprawdę Cię podziwiam. Ja bym nie mogła nie odebrać tel od TŻ, może dlatego że dzwoni 1-2 razy na tydzień. Na dzisiejszy tel się jeszcze nie doczekałam, pewnie mecz oglądał Z nerwów mnie już brzuch boli, piję kolejną herbatę chociaż nic mi one nie dają
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:00   #4083
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Naprawdę Cię podziwiam. Ja bym nie mogła nie odebrać tel od TŻ, może dlatego że dzwoni 1-2 razy na tydzień. Na dzisiejszy tel się jeszcze nie doczekałam, pewnie mecz oglądał Z nerwów mnie już brzuch boli, piję kolejną herbatę chociaż nic mi one nie dają
a powiem Ci szczerze, że w takich sytuacjach wcale trudno mi to nie przychodzi. Współczuję, że dzwoni tak rzadko.. może jeszcze do Ciebie zadzwoni, a jeśli nie to napewno jutro się odezwie. Jeśli chcesz się uspokoić to może melisa Ci pomoże?
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:07   #4084
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ech dziewczyny co to się znowu dzieje... Booombelku ja Cię podziwiam za silną wolę..
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:08   #4085
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez nerla Pokaż wiadomość
ech dziewczyny co to się znowu dzieje... Booombelku ja Cię podziwiam za silną wolę..
jak to mówią.. co nas nie zabije, to nas wzmocni!

https://www.youtube.com/watch?v=bGM11F1yhHs ta piosenka mi pomaga dzisiaj przeżyć dzień!

Edytowane przez booombelek
Czas edycji: 2013-01-30 o 22:13
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:12   #4086
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
a powiem Ci szczerze, że w takich sytuacjach wcale trudno mi to nie przychodzi. Współczuję, że dzwoni tak rzadko.. może jeszcze do Ciebie zadzwoni, a jeśli nie to napewno jutro się odezwie. Jeśli chcesz się uspokoić to może melisa Ci pomoże?
Ja nawet jak jestem na niego zła to szybko mi to przechodzi i zawsze staram się z nim porozmawiać jak zadzwoni. Jego głos sam w sobie łamie mi serce
Piłam melisę i dalej się denerwuję. Tylko w zasadzie czym? Przecież chcę żeby zadzwonił więc chyba nie powinnam się tego bać
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:12   #4087
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Chyba tak.. mój się nie odezwał...idę spać
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:18   #4088
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez nerla Pokaż wiadomość
Chyba tak.. mój się nie odezwał...idę spać
odezwie się napewno jutro!
dobranoc kochana! ściskam mocno!!


---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Ja nawet jak jestem na niego zła to szybko mi to przechodzi i zawsze staram się z nim porozmawiać jak zadzwoni. Jego głos sam w sobie łamie mi serce
Piłam melisę i dalej się denerwuję. Tylko w zasadzie czym? Przecież chcę żeby zadzwonił więc chyba nie powinnam się tego bać
ja też tak miałam, dopóki nie zafundował mi tego co mi zafundował ostatnio.. przechodzi mi. Wiem, że teraz to ja też powinnam być bardziej stanowcza w tym związku i serce mi nie może szybko mięknąć, bo tak daleko nie zajadę. Ja na mojego tż jestem czasami zła i to tak dłuuugo, ciężko mi ale jednak.. nie dajmy sobie wejść na głowę, dziewczyny. Ja jak nie chcę znim rozmawiać, albo jestem zła napiszę mu smsa i niech się chłop z problemem prześpi, broń boże nie odbieram telefonów bo w nerwach mogę powiedzieć różne rzeczy, staram sie hamować, ale jednak czasami... co do głosu.. mogłabym jego głosu słuchać non stop i by mi się nie znudziło
Chcesz żeby zadzwonił, ale się boisz usłyszeć to co Ci powie.. wiem jak to jest, czekasz na rozmowę, ale jak przyjdzie co do czego to ogarnia Cię strach. Musisz podjąć bardzo ważną decyzję i się przełamać, przez telefon o wiele łatwiej, a opcji w cztery oczy niestety tutaj nie ma.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:18   #4089
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

dobranoc
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:26   #4090
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Nerla - zdystansuj się na trochę do jaśnie pana. zorganizuj sobie czas, nie informuj go co robisz. może to go trochę otrzeźwi? na mojego działa że nie jestem zawsze dostępna i nie zawsze wie, co robię ani gdzie jestem (ani z kim!)

dziewczyny, ja piję kawę bo zaraz zasnę a tu praca do skończenia do soboty chcę mieć już to za sobą, a najchętniej już w piątek. eh, tak to jest jak się nie jest systematycznym i przecież zawsze ma się czas i zawsze się zdąży
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:28   #4091
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
ja też tak miałam, dopóki nie zafundował mi tego co mi zafundował ostatnio.. przechodzi mi. Wiem, że teraz to ja też powinnam być bardziej stanowcza w tym związku i serce mi nie może szybko mięknąć, bo tak daleko nie zajadę. Ja na mojego tż jestem czasami zła i to tak dłuuugo, ciężko mi ale jednak.. nie dajmy sobie wejść na głowę, dziewczyny. Ja jak nie chcę znim rozmawiać, albo jestem zła napiszę mu smsa i niech się chłop z problemem prześpi, broń boże nie odbieram telefonów bo w nerwach mogę powiedzieć różne rzeczy, staram sie hamować, ale jednak czasami... co do głosu.. mogłabym jego głosu słuchać non stop i by mi się nie znudziło
Chcesz żeby zadzwonił, ale się boisz usłyszeć to co Ci powie.. wiem jak to jest, czekasz na rozmowę, ale jak przyjdzie co do czego to ogarnia Cię strach. Musisz podjąć bardzo ważną decyzję i się przełamać, przez telefon o wiele łatwiej, a opcji w cztery oczy niestety tutaj nie ma.
Ja to chyba już sobie dałam wejść na głowę, zawsze to ja się odzywam jak się pokłócimy i często biorę winę na siebie mimo że każde z nas zawiniło. Ale nie potrafię się na niego złościć czy nie odzywać bo mnie zżera od środka
Bardziej boję się tego co ja mam mu do powiedzenia. Myślę, że na żywo lepiej by mi poszło bo można normalnie porozmawiać, zastanowić się nad słowami a tak to czas jest dość ograniczony i najmądrzejsze zdania przyjdą pewnie jak już skończymy rozmawiać

nerla Dobranoc
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:34   #4092
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
dziewczyny, ja piję kawę bo zaraz zasnę a tu praca do skończenia do soboty chcę mieć już to za sobą, a najchętniej już w piątek. eh, tak to jest jak się nie jest systematycznym i przecież zawsze ma się czas i zawsze się zdąży
maaam ten sam problem

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Ja to chyba już sobie dałam wejść na głowę, zawsze to ja się odzywam jak się pokłócimy i często biorę winę na siebie mimo że każde z nas zawiniło. Ale nie potrafię się na niego złościć czy nie odzywać bo mnie zżera od środka
Bardziej boję się tego co ja mam mu do powiedzenia. Myślę, że na żywo lepiej by mi poszło bo można normalnie porozmawiać, zastanowić się nad słowami a tak to czas jest dość ograniczony i najmądrzejsze zdania przyjdą pewnie jak już skończymy rozmawiać
a to ŹLE, że dałaś sobie wejść na głowę.. nawet baaaaaardzo źle.
Nigdy, przenigdy nie możesz brać wszystkiego na siebie, bo długo tego nie wytrzymasz, uwierz. Ja też tak miałam kiedyś, później była deprecha, ogólnie toksyczny to był związek. Właśnie dlatego, bo brałam winę na siebie, za KAŻDYM razem dopiero niestety po fakcie zauważyłam jakie to głupie. Ja rozumiem, że jest Ci wtedy źle, albo źle się z tym czujesz.. to jak najbardziej zrozumiałe, ale też nie można się od faceta uzależniać, trzeba się trochę czasami zdystansować.

Co do rozmowy, to normalne, że boisz się tego co masz mu do powiedzenia, też bym się bała. Ułóż sobie najpierw w głowie wszystko co chcesz mu powiedzieć, spróbuj przynajmniej. Jeśli faktycznie tak będzie, że najmądrzejsze zdania przyjdą później to wydziargaj je sobie gdzieś. Ja wierzę, że dasz sobie radę!
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:37   #4093
tooosiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: miejce które kocham.
Wiadomości: 564
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

co prawda, nie jestem rozłąkowa (chociaż może trochę też, bo mam faceta Tirowca) ale podczytuję was trochę dzisiaj..

muszę Ci powiedzieć booombelku że jesteś bardzo mądrą dziewczyną i bardzo mądrze i rozsądnie tutaj piszesz i doradzasz! Naprawdę brawo.

PS: i widziałam też, że Twój facet też kierowca.. jak coś pisz do mnie na pw, chętnie z Tobą porozmawiam!
tooosiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:39   #4094
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez tooosiaa Pokaż wiadomość
co prawda, nie jestem rozłąkowa (chociaż może trochę też, bo mam faceta Tirowca) ale podczytuję was trochę dzisiaj..

muszę Ci powiedzieć booombelku że jesteś bardzo mądrą dziewczyną i bardzo mądrze i rozsądnie tutaj piszesz i doradzasz! Naprawdę brawo.

PS: i widziałam też, że Twój facet też kierowca.. jak coś pisz do mnie na pw, chętnie z Tobą porozmawiam!
ojej, dziękuję bardzo!

Edytowane przez booombelek
Czas edycji: 2013-01-30 o 22:47
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:40   #4095
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
a to ŹLE, że dałaś sobie wejść na głowę.. nawet baaaaaardzo źle.
Nigdy, przenigdy nie możesz brać wszystkiego na siebie, bo długo tego nie wytrzymasz, uwierz. Ja też tak miałam kiedyś, później była deprecha, ogólnie toksyczny to był związek. Właśnie dlatego, bo brałam winę na siebie, za KAŻDYM razem dopiero niestety po fakcie zauważyłam jakie to głupie. Ja rozumiem, że jest Ci wtedy źle, albo źle się z tym czujesz.. to jak najbardziej zrozumiałe, ale też nie można się od faceta uzależniać, trzeba się trochę czasami zdystansować.

Co do rozmowy, to normalne, że boisz się tego co masz mu do powiedzenia, też bym się bała. Ułóż sobie najpierw w głowie wszystko co chcesz mu powiedzieć, spróbuj przynajmniej. Jeśli faktycznie tak będzie, że najmądrzejsze zdania przyjdą później to wydziargaj je sobie gdzieś. Ja wierzę, że dasz sobie radę!
Wiem, że robię źle ale chyba boję się, że jak ja się do niego nie będę odzywać to będzie cisza bo on się pierwszy nie odezwie. A mnie strasznie męczą takie sytuacje więc staram się je jakoś załagodzić..
Nie raz już sobie układałam wszystko wcześniej ale jak przyszło co do czego to nigdy nie mówiłam tego co sobie przygotowałam tylko to co mi akurat przychodziło do głowy. Dzięki, że we mnie wierzysz Dziś chyba i tak nici z rozmowy bo szanowny królewicz się nie odzywa..
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-30, 22:44   #4096
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Wiem, że robię źle ale chyba boję się, że jak ja się do niego nie będę odzywać to będzie cisza bo on się pierwszy nie odezwie. A mnie strasznie męczą takie sytuacje więc staram się je jakoś załagodzić..
Nie raz już sobie układałam wszystko wcześniej ale jak przyszło co do czego to nigdy nie mówiłam tego co sobie przygotowałam tylko to co mi akurat przychodziło do głowy. Dzięki, że we mnie wierzysz Dziś chyba i tak nici z rozmowy bo szanowny królewicz się nie odzywa..
kochana, ale prędzej czy później ktoś zmięknie. Czasami warto robić sobie takie "przerwy" (nie oficjalne, tylko pomilczeć chwilę) wtedy zatęsknicie za sobą bardziej, więcej rzeczy przemyślicie. Skoro masz takiego tż (twardziela), że nie odezwie się pierwszy to go przytrzymaj, sprawdź.
a ktoś mi kiedyś powiedział, że to co po alkoholu i to co pierwsze przyjdzie do głowy jest najszczersze.. więc może powiedz to co przyjdzie do tej głowy, może to właśnie jest to co chcesz powiedzieć?
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:52   #4097
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
kochana, ale prędzej czy później ktoś zmięknie. Czasami warto robić sobie takie "przerwy" (nie oficjalne, tylko pomilczeć chwilę) wtedy zatęsknicie za sobą bardziej, więcej rzeczy przemyślicie. Skoro masz takiego tż (twardziela), że nie odezwie się pierwszy to go przytrzymaj, sprawdź.
a ktoś mi kiedyś powiedział, że to co po alkoholu i to co pierwsze przyjdzie do głowy jest najszczersze.. więc może powiedz to co przyjdzie do tej głowy, może to właśnie jest to co chcesz powiedzieć?
No i właśnie przeważnie to ja pierwsza mięknę.. On się nie przyzna, że zrobił coś źle więc ja mogę się do niego nie odzywać ale on się nie odezwie bo jest zbyt honorowy.
Po prostu jak go słyszę to nie potrafię go złamać takimi słowami, które chciałam wcześniej powiedzieć. Może jest mi go szkoda, może to ja jestem za słaba ale nie umiem..
Wiem, że głupio się zachowuję ale chyba zależy mi na nim bardziej niż jemu na mnie i nie potrafię tego zmienić. Jak się na chwilę odsunę od niego to nie dość że on nawet tego nie zauważy bo i tak mamy ze sobą bardzo słaby kontakt, to w dodatku obawiam się, że on też uniesie się dumą i skoro ja nie chcę z nim rozmawiać to on się narzucać nie będzie
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 22:59   #4098
alekziz
Zakorzenienie
 
Avatar alekziz
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mój się odezwał! I taki kochany jest a nie odzywał się do mnie, bo chciał dać nam czas na ochłonięcie i wyjaśniliśmy sobie wszystko.

Tylko były jeszcze dodał od siebie, że mój M. ''dobry jest'' bo mi kłamie i prawdy nie powie, a ja głupia jestem bo i tak mu wszystko wybacze. WTF?

Mój tak się wkurzył, że napisał do niego. Nie wiedziałam o tym, dopiero później mi rozmowę pokazał. I troche mu nawciskał
alekziz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 23:03   #4099
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
No i właśnie przeważnie to ja pierwsza mięknę.. On się nie przyzna, że zrobił coś źle więc ja mogę się do niego nie odzywać ale on się nie odezwie bo jest zbyt honorowy.
Po prostu jak go słyszę to nie potrafię go złamać takimi słowami, które chciałam wcześniej powiedzieć. Może jest mi go szkoda, może to ja jestem za słaba ale nie umiem..
Wiem, że głupio się zachowuję ale chyba zależy mi na nim bardziej niż jemu na mnie i nie potrafię tego zmienić. Jak się na chwilę odsunę od niego to nie dość że on nawet tego nie zauważy bo i tak mamy ze sobą bardzo słaby kontakt, to w dodatku obawiam się, że on też uniesie się dumą i skoro ja nie chcę z nim rozmawiać to on się narzucać nie będzie
pogrubione - jest nad czym popracować według mnie.
- właśnie, honor.. przecież honor jest ważniejszy od związku, i przecież honorowy facet nie może wyciągnąć pierwszy ręki.
- może tak faktycznie jest, ale tak jak mówiłam nie możesz dać sobie wejść na głowe. Owszem jest Ci go szkoda, ale nie możesz go traktować jak księcia, któremu trzeba nadskakiwać tylko i wyłącznie bo jest Ci go szkoda. Zastanów się, jesteś w stanie długo to znosić? to że cały czas to TY walczysz o wasz związek a nie WY razem. I co to znaczy, że to bardziej TOBIE zależy na tym związku i na nim niż jemu na Tobie? o związek trzeba starać się RAZEM, a nie tylko jedna ze stron. Niestety, ale związki w których to tylko jedna strona się stara, nie mają sensu.
- skoro Ty się odsuniesz i nie będziesz odzywać to i on się odzywał nie będzie? honor.. a przepraszam to tylko tobie ma zależeć na tym związku i kontakcie? Tylko ty masz to ciągnąć? sama bez niego? czyli co, jeśli ty nie zrobiłabyś pierwszego kroku to chłop by olał sprawę i już nawet nie zawalczył o to, a przynajmniej o kontakt, bo pierwszy by się nie odezwał?


---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Mój się odezwał! I taki kochany jest a nie odzywał się do mnie, bo chciał dać nam czas na ochłonięcie i wyjaśniliśmy sobie wszystko.

Tylko były jeszcze dodał od siebie, że mój M. ''dobry jest'' bo mi kłamie i prawdy nie powie, a ja głupia jestem bo i tak mu wszystko wybacze. WTF?

Mój tak się wkurzył, że napisał do niego. Nie wiedziałam o tym, dopiero później mi rozmowę pokazał. I troche mu nawciskał
to dobrze, że się odezwał, a mówiłam, że wszystko będzie w porządku!
były, były, były... zablokuj go dziewczyno i nie zwracaj uwagi na to co pisze!
a i powiedz obecnemu tż, niech się już w gadki z nim nie wciąga, niech i on go zablokuje. Może dobrze zrobił, że mu nawciskał, ale niech teraz już nic nie robi. To powinno mu wystarczyc!
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-30, 23:04   #4100
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Mój się odezwał! I taki kochany jest a nie odzywał się do mnie, bo chciał dać nam czas na ochłonięcie i wyjaśniliśmy sobie wszystko.

Tylko były jeszcze dodał od siebie, że mój M. ''dobry jest'' bo mi kłamie i prawdy nie powie, a ja głupia jestem bo i tak mu wszystko wybacze. WTF?

Mój tak się wkurzył, że napisał do niego. Nie wiedziałam o tym, dopiero później mi rozmowę pokazał. I troche mu nawciskał
Oj zazdroszczę Byłym się nie przejmuj i nawet z nim nie rozmawiaj. Super, że sobie wszystko wyjaśniliście. Czyli jednak istnieją faceci, którzy potrafią schować swoją dumę i sami się odezwać

booombelek Wiem, że masz całkowitą rację. Za bardzo się chyba od niego uzależniłam i dlatego to tak wygląda. On uważa, że jeśli ja nie chcę z nim rozmawiać to po co on ma się odzywać i na siłę ciągnąć kontakt i robić mi na złość.. Ale troszkę już dzisiaj zmądrzałam. Normalnie wydzwaniałabym do niego, pisała czy dziś jeszcze zadzwoni ale olałam go. Skoro on nie ma dla mnie czasu to ja też nie będę go szukać dla niego. Jeśli faktycznie chce nadal ze mną być to niech się teraz on trochę postara. Nie wiem jak długo wytrzymam ale chciałabym jak najdłużej bo wiem, że to jest chore, że tylko ja dbam o ten związek. Dajesz mi naprawdę bardzo dużo siły to w końcu zmienić

Edytowane przez ewasza14
Czas edycji: 2013-01-30 o 23:11
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 23:17   #4101
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

a mój cały czas pisze i dzwoni, a ja się nie daję
jutro mu wszystko wygarnę rano jak się spotkamy


---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
booombelek Wiem, że masz całkowitą rację. Za bardzo się chyba od niego uzależniłam i dlatego to tak wygląda. On uważa, że jeśli ja nie chcę z nim rozmawiać to po co on ma się odzywać i na siłę ciągnąć kontakt i robić mi na złość.. Ale troszkę już dzisiaj zmądrzałam. Normalnie wydzwaniałabym do niego, pisała czy dziś jeszcze zadzwoni ale olałam go. Skoro on nie ma dla mnie czasu to ja też nie będę go szukać dla niego. Jeśli faktycznie chce nadal ze mną być to niech się teraz on trochę postara. Nie wiem jak długo wytrzymam ale chciałabym jak najdłużej bo wiem, że to jest chore, że tylko ja dbam o ten związek. Dajesz mi naprawdę bardzo dużo siły to w końcu zmienić
dobrze robisz! brawo!
a może być też zupełnie odwrotnie.. może akuratnie zatęskni? może zmądrzeje jak się odsuniesz? cieszę się, że Ci mogłam pomóc
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 23:24   #4102
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

dziewczyny, napiszę coś w klubie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 23:38   #4103
alekziz
Zakorzenienie
 
Avatar alekziz
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
to dobrze, że się odezwał, a mówiłam, że wszystko będzie w porządku!
były, były, były... zablokuj go dziewczyno i nie zwracaj uwagi na to co pisze!
a i powiedz obecnemu tż, niech się już w gadki z nim nie wciąga, niech i on go zablokuje. Może dobrze zrobił, że mu nawciskał, ale niech teraz już nic nie robi. To powinno mu wystarczyc!
No mówiłaś! ale ja to sama siebie lubie chyba dołować jeszcze bardziej bezsensownymi myślami.
Zablokuje go, koniec tej zabawy
Powiedziałam mojemu, że może i dobrze, że napisał do niego, bo tak to by spokoju nie dał, a teraz to może się ogarnie. Mój się nie wdaje w dyskusje, bo powiedział że z takimi nie gada tylko powiedział, co miał powiedzieć i temat zamknięty

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Oj zazdroszczę Byłym się nie przejmuj i nawet z nim nie rozmawiaj. Super, że sobie wszystko wyjaśniliście. Czyli jednak istnieją faceci, którzy potrafią schować swoją dumę i sami się odezwać
A mój to właśnie nie potrafi schować dumy. Tak jak Twój jest ''honorowy'' i strasznie zawzięty. Może w moim przypadku mniej, bo sama w jakimś stopniu do tego doprowadziłam Rzadko kiedy się do niego pierwsza odzywam. Nawet jak widzę, że jest na fejsie, to nie piszę, czekam aż on to zrobi. Taka niedobra jestem! tak samo z kłótniami, nie daje sobie wcisnąć winy, jak wiem, że nie jest moja. Po prostu powiem swoje i kończe na tym. A co on dalej z tym zrobi to już jego sprawa. Była raz też taka sytuacja, że mój tż zawinił, ale próbował na mnie wine zwalić nie dałam się, po prostu powiedziałam co miałam powiedzieć i skończyłam z nim rozmawiać. Dałam mu czas na przemyślenia i na ochłonięcie i po czasie sam się odezwał. Wiadomo, trudno było, miałam cholerną ochotę do niego się pierwsza odezwać, ale sobie pomyślałam, że tak nie będzie, bo jak on zobaczy, że za każdym razem się odzywam, to przestanie się starać, bo zawsze będzie wiedział, że ja i tak się odezwę. No i teraz tak jest, że to on pierwszy się odzywa oczywiście jak moja wina jest, to pierwsza sie odezwe i przeprosze, logiczne. ale nie w przypadku gdy to on zawinił. Wiem, że trudno jest. Też nie potrafię się złościć na mojego długo i za każdym razem mam ochotę pierwsza sie odezwać, tylko zeby sie nie kłócić. No ale biorę wdech i wydech i mi przechodzi. Nie można sobie dać wejść na głowe, bo kiepsko będzie. Trzeba też chłopu dać się wykazać!
alekziz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 23:51   #4104
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Nie można sobie dać wejść na głowe, bo kiepsko będzie. Trzeba też chłopu dać się wykazać!
dokładnie tak. Ja mojemu chłopu daję się wykazać i co? i dostaję takie piękne smsy w ciągu ostatnich 2godzin, że aż szkoda, żeby mi ten foch przechodził
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 02:02   #4105
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Przez te wiatry codziennie mamy awarie prądu :/

Macie rację dziewczyny. Chyba muszę w końcu pomyśleć też o sobie i nie odpuszczać tak łatwo tylko dlatego, żeby uniknąć kłótni. Jest mi teraz całkowicie obojętne co on zrobi, w każdym razie ja nie mam zamiaru się do niego teraz odzywać, jeśli zadzwoni to powiem co o tym myślę i dam mu się chwilę zastanowić. Jeśli nie wykaże chęci na zaangażowanie się w ten związek to podziękuję i odejdę. Tak naprawdę chyba nigdy nie dałam mu nawet szansy się wykazać bo zanim mógł cokolwiek zrobić to ja już łagodziłam sprawę. Ale od dziś będzie inaczej i przeprowadzam rewolucję
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 06:29   #4106
alekziz
Zakorzenienie
 
Avatar alekziz
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
dokładnie tak. Ja mojemu chłopu daję się wykazać i co? i dostaję takie piękne smsy w ciągu ostatnich 2godzin, że aż szkoda, żeby mi ten foch przechodził
i jak tam? dalej pisał? ale dobrze, niech ma nauczke

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Przez te wiatry codziennie mamy awarie prądu :/

Macie rację dziewczyny. Chyba muszę w końcu pomyśleć też o sobie i nie odpuszczać tak łatwo tylko dlatego, żeby uniknąć kłótni. Jest mi teraz całkowicie obojętne co on zrobi, w każdym razie ja nie mam zamiaru się do niego teraz odzywać, jeśli zadzwoni to powiem co o tym myślę i dam mu się chwilę zastanowić. Jeśli nie wykaże chęci na zaangażowanie się w ten związek to podziękuję i odejdę. Tak naprawdę chyba nigdy nie dałam mu nawet szansy się wykazać bo zanim mógł cokolwiek zrobić to ja już łagodziłam sprawę. Ale od dziś będzie inaczej i przeprowadzam rewolucję
Dokładnie tak Daj się swojemu wykazać, bo jak sama piszesz nigdy mu nie dałaś tej szansy bo zanim mógł to zrobić, to Ty się pierwsza odzywałaś, więc co? Chłop widzi, że zawsze to Ty, więc on sobie odpuszcza i nawet się nie stara. A jak kocha to prędzej czy później się odezwie, a jak nie, to znaczy że nie ma co sobie głowy nim zawracać.

Ahhh, żebym ja taka mądra była w swoim przypadku Lepiej pomóc komuś, niż sobie...

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
jak to mówią.. co nas nie zabije, to nas wzmocni!

https://www.youtube.com/watch?v=bGM11F1yhHs ta piosenka mi pomaga dzisiaj przeżyć dzień!
Nie znałam, poznałam i polubiłam. Właśnie słucham, przyjemna piosenka

Mój już napisał do mnie z samego rana. Wystarczy jego ''miłego dnia kochanie'' i już pięknie dzień rozpoczęty

Edytowane przez alekziz
Czas edycji: 2013-01-31 o 06:31
alekziz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 06:34   #4107
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Ahhh, żebym ja taka mądra była w swoim przypadku Lepiej pomóc komuś, niż sobie...
Wiadomo, że mówienie innym co mają robić jest dużo prostsze Gdyby jakaś dziewczyna napisała to wszystko co ja wczoraj to kazałabym jej się wreszcie ogarnąć i pójść po rozum do głowy. Ale dużo ciężej mi jest samej cokolwiek zrobić.

Chciałam wreszcie pójść spać ale skoro nie udało mi się zasnąć do 7 to już teraz nawet nie będę próbować.. Tak mnie nerwy zżerają, że oka nie zmrużyłam przez całą noc Mam nadzieję, że dziś się wszystko wyjaśni i będę mogła normalnie porozmawiać z moim (jeszcze?) TŻ..
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 06:51   #4108
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
i jak tam? dalej pisał? ale dobrze, niech ma nauczke
przepięknie, wczoraj dostałam 8 długich pięknych smsów, ale niee.. nie zmiękłam, wredna baba ze mnie, ale nie zmiękłam

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Wiadomo, że mówienie innym co mają robić jest dużo prostsze Gdyby jakaś dziewczyna napisała to wszystko co ja wczoraj to kazałabym jej się wreszcie ogarnąć i pójść po rozum do głowy. Ale dużo ciężej mi jest samej cokolwiek zrobić.

Chciałam wreszcie pójść spać ale skoro nie udało mi się zasnąć do 7 to już teraz nawet nie będę próbować.. Tak mnie nerwy zżerają, że oka nie zmrużyłam przez całą noc Mam nadzieję, że dziś się wszystko wyjaśni i będę mogła normalnie porozmawiać z moim (jeszcze?) TŻ..
dobrze mówisz, trudno jest samej sobie czasami poradzić ze sobą, łatwiej komuś pomóc
kochana ale Ty nerwów przez niego zjesz.. tak czy inaczej trzymam kciuki!
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 07:00   #4109
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
przepięknie, wczoraj dostałam 8 długich pięknych smsów, ale niee.. nie zmiękłam, wredna baba ze mnie, ale nie zmiękłam
Nie obawiasz się, że w końcu będzie miał tego dosyć skoro te smsy nic nie dają?

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
dobrze mówisz, trudno jest samej sobie czasami poradzić ze sobą, łatwiej komuś pomóc
kochana ale Ty nerwów przez niego zjesz.. tak czy inaczej trzymam kciuki!
Dziękuję Mam nadzieję, że będę mogła mu tylko powiedzieć to co mam mu do powiedzenia a później niech dzieje się co chce. Napisałam do niego dłuuugi esej bo w trakcie rozmowy większość ważnych rzeczy bym i tak zapomniała. Jak zadzwoni to powiem że ma na fb wiadomość i żeby się ze mną nie kontaktował dopóki jej nie przeczyta. Oby tylko mu się chciało iść te 10 km na internet
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 07:07   #4110
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Nie obawiasz się, że w końcu będzie miał tego dosyć skoro te smsy nic nie dają?

Dziękuję Mam nadzieję, że będę mogła mu tylko powiedzieć to co mam mu do powiedzenia a później niech dzieje się co chce. Napisałam do niego dłuuugi esej bo w trakcie rozmowy większość ważnych rzeczy bym i tak zapomniała. Jak zadzwoni to powiem że ma na fb wiadomość i żeby się ze mną nie kontaktował dopóki jej nie przeczyta. Oby tylko mu się chciało iść te 10 km na internet
czy się obawiam? niee, dlatego bo wiem, że nie odpuści.. tzn wiem, że walczy o mnie po tych całych akcjach ostatnio, i to raczej on obawia się, że to ja odpuszczę. Za 4 godziny się widzimy, to w końcu będzie czas żeby poważnie porozmawiać i powiedzieć sobie kilka rzeczy.

może i dobrze zrobiłaś, łatwiej w sumie jest napisać niż powiedzieć, zobaczysz co zrobi jak przeczyta.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.