Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 Cz.3

[katarzynkajg]

Napisane przez lachryma

Ludzie, u Was też tak wieje? Schodzę na parter, patrzę przez okno na taras i czegoś mi brakuje. Mieliśmy na tarasie stół ogrodowy żeliwny (który był przykryty folią na zimę i jeszcze zabezpieczony cegłówkami, żeby folia nie uciekała) i patrzę, a go nie ma Nie był ani mały ani lekki. Wychodzę na zewnątrz (myślałam, że mi głowę urwie), a stół do góry nogami na drugim końcu podwórka Masakraaa

O matko aż taka wichura u was
U nas też wieje, teraz już mniej ale w nocy to wiatr mnie obudził tak mocno wiało aż sie bałam że nam balkon urwie

[sarna405]

wiecie najzabawniejsze jest to w tym moim że popuściłam siusiu w majteczki nie dużo ale poleciało

[iwona335]

jedno okno umyte, drugie za pół godziny (wkońću nie moge sie przemeczac :P )
a tata do mnie "iwona a kto ci pozwolił okna myc? "

[Margosia__]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38958112]
Ja chciałam na świadków dwóch facetów, ostatecznie mieliśmy dziewczynę i chłopaka, na chrzestnych też tak będę miała chyba, nasze rodzeństwo.[/QUOTE]
Teoretycznie masz wybór- możesz wziąć dwóch chrzestnych różnej płci, lub tylko jednego... Nie powinno być dwoje chrzestnych tej samej płci...
W życiu wiele zależy od księdza...

Napisane przez madi82

:/ do kituuuu
zresztą jakie to ma znaczenie (czy chrzetny +chrzestna czy 2 chrzestne) tak na dobrą sprawe....niby nie wolno a i tak księża niektórzy się zgadzają...i ok albo jest zakaz albo go nie ma a tak ...weź tu człowieku wyberz, któą wziąć siostrę..:///////

Ja mam dwie siostry i dwóch braci A Tż ma jedną siostrzenicę... I tez mamy taki problem, bo ja bym bardzo chciała moja siostrę, a on by chciał siostrzenice, żeby chrzestni byli z każdej ze stron... Dlatego na pewno będzie mój brat, bo Tż nie ma żadnego chłopaka ze swojej strony no i moja siostra będzie chyba musiała chcąc nie chcąc czekać na następnego dzidziusia

Ale osobiście do mnie chrzestni tej samej płci też nie przemawiają... za bardzo tradycjonalistycznie do tego podchodzę

Napisane przez kayka11

Dzień dobry wszystkim mamom!Ja też będę miała pewnie wieczorem całą mase do nadrobienia bo teraz wpadłam tylko na chwilke.Mam dziś pare spraw do załatwienia,a po południu wizyta u gina .Trzymajcie kciuki!Miłego dnia!!!!!!!!!

Napisane przez sarna405

biegunki jak na razie nie mam ale za to straszne wymioty powiedzcie czy was też bolał brzuch przy wymiotach? mnie jak mam odruchy wymiotne to zały brzuch się napina i jakieś bolące skurcze mam...nie zwymiotuję normalnie tylko najpierw kilka rzy mi się tak cofa, cofa i o matko dziś wkraczam w 11 tc i zamiast coraz lepiej to coraz gorzej ze mną

Ja się śmiałam, że w II trymestrze czułam się gorzej niż w I
Wcześniej miałam lekkie mdłości ale po 12 t dopiero zaczęłam wymiotować i trwało do 14-15... Z tym, ze ja nie codziennie, raczej rzadziej niż częściej

[lachryma]

Napisane przez madi82

JA Się w "najgorszym" wypadku zdecyduję na męża (szwagra) siostry...no cóż...jakoś to będzie musiałą zaakceptować:/

no widzisz, też o tym myślałam. Tylko starsza siostra nie ma jeszcze męża, ma chłopaka/ partnera. Mieszkają razem, ale tak naprawdę są w związku może niecałe 3 lata i czasami jest różnie między nimi. I boję się, że jeśli go wybierzemy, a im coś się odwidzi to głupio będzie na jakichkolwiek spotkaniach rodzinnych itp

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ewusia709

My na szczęście nie znamy żadnego Tymoteusza, więc nie mamy skojarzeń Szymon ładne imię, też mi się podoba, ale naprzemiennie z Jakubem przodują w popularności. Mam tez w pracy jednego Szymona, strasznie nieogarnięty jest

Ja znam jednego Tymka, najmądrzejszy student w mojej grupie na studiach

[lachryma]

Napisane przez madi82

hey, a Ty jeszcze nie masz suwaczka???

no chyba nie

[madi82]

[QUOTE=madi82;38947710]

Świetna sałatka, mam na taką ochotę i nawet wszystkie składniki w domu więc chyba zrobię po powrocie z pracy


Sałatkę bardzo Ci polecam to mój hit od jakiegoś czasu

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez lachryma

no widzisz, też o tym myślałam. Tylko starsza siostra nie ma jeszcze męża, ma chłopaka/ partnera. Mieszkają razem, ale tak naprawdę są w związku może niecałe 3 lata i czasami jest różnie między nimi. I boję się, że jeśli go wybierzemy, a im coś się odwidzi to głupio będzie na jakichkolwiek spotkaniach rodzinnych itp

a nieee...takiego przypadku to napewno bym nie wybrała....

[Margosia__]

Napisane przez kooocur

p.s. czy kogoś boli kość łonowa tam na dole? Bo mnie wczoraj coś tam bolało i sie wystraszyłam...

Mnie nie
Ale mnie nic nie boli

Napisane przez Ewusia709

Wysoko Maluch się usadowił, przy USG to główkę było widać jak mi jeździł po pępku i brzuch mam wydęty jakbym za dużo jadła, a nie taki nisko jak ciążowy.
Wizyta udana oprócz tej straszącej wagi
TŻ dumny i twierdzi, że Tymuś ma wielką fujarkę na 5cm i jeszcze bardziej jest z tego dumny, a ja mu cały czas tłumacze, że źle widział i że to była noga Ale on się upiera przy swoim, niech mu będzie

My na szczęście nie znamy żadnego Tymoteusza, więc nie mamy skojarzeń Szymon ładne imię, też mi się podoba, ale naprzemiennie z Jakubem przodują w popularności. Mam tez w pracy jednego Szymona, strasznie nieogarnięty jest

Teraz się będzie chwalił przed znajomymi Nogą Potomka
Mi się Filip podoba, ale też za wysoko w rankingu
Saturnin zdecydowanie niżej

Napisane przez sarna405

wiecie najzabawniejsze jest to w tym moim że popuściłam siusiu w majteczki nie dużo ale poleciało

Ćwiczenia mięśni Kegla się kłaniają
ps. mi też

[katarzynkajg]

Dziewczyny ja mam pytanie, można jeść kaszankę ???

[Ewusia709]

Napisane przez kayka11

Dzień dobry wszystkim mamom!Ja też będę miała pewnie wieczorem całą mase do nadrobienia bo teraz wpadłam tylko na chwilke.Mam dziś pare spraw do załatwienia,a po południu wizyta u gina .Trzymajcie kciuki!Miłego dnia!!!!!!!!!

i czekamy na relację

Napisane przez sarna405

biegunki jak na razie nie mam ale za to straszne wymioty powiedzcie czy was też bolał brzuch przy wymiotach? mnie jak mam odruchy wymiotne to zały brzuch się napina i jakieś bolące skurcze mam...nie zwymiotuję normalnie tylko najpierw kilka rzy mi się tak cofa, cofa i o matko dziś wkraczam w 11 tc i zamiast coraz lepiej to coraz gorzej ze mną

to są tzw. torsje - niestety też tak miałam, jest to straszne, żyć mi się odechciewało jak byłam na tym etapie... jedynie się moge pocieszyć, że za jakiś czas przejdzie, ale u mnie przeszło dopiero w 16tc

Napisane przez katarzynkajg

najczęściej nadawanymi imionami są Lena i Miłosz.

A nie mówiłam, że Lena to bije na łeb w aktualnych rankingach popularności. Sprytnie można nazwać dziewczynkę Milena i wołać Lenka, jeśli już. Choć Milena też jest dość popularne, ale napewno mniej, ociera sie o pierwszą 10tke.

[lachryma]

Napisane przez madi82

a nieee...takiego przypadku to napewno bym nie wybrała....

dlatego tak jak napisałam- my mamy z tym duży problem

[madi82]

Napisane przez katarzynkajg

Dziewczyny ja mam pytanie, można jeść kaszankę ???

hmmm ....a to ciekawe...?

ja nie jadam kaszanki od kilkunastu lat jak dowiedziałam się, ze robiona jest z krwi,...jakoś mnie tak obrzydziło...
Tak samo odrzuciło mnie od parówek jak sie naczytałam, ze mielą nawet grzebyki....oj fujjjj a tak lubiłam parówki :/

[lachryma]

Napisane przez madi82

Tak samo odrzuciło mnie od parówek jak sie naczytałam, ze mielą nawet grzebyki....oj fujjjj a tak lubiłam parówki:?

Jeśli chcesz kupić dobre parówki, to patrz by w składzie nie było skrótu MOM- mięso oddzielone mechanicznie. Jeśli taki skrót jest, to znaczy że w parówce możesz znaleźć każdy syf. Jeśli tego nie ma, parówy są bezpieczne
Mówię Ci, jako znawca mięsa i jednocześnie osoba nie jedząca go od ponad 11 lat

[madi82]

Napisane przez lachryma

Jeśli chcesz kupić dobre parówki, to patrz by w składzie nie było skrótu MOM- mięso oddzielone mechanicznie. Jeśli taki skrót jest, to znaczy że w parówce możesz znaleźć każdy syf. Jeśli tego nie ma, parówy są bezpieczne
Mówię Ci, jako znawca mięsa i jednocześnie osoba nie jedząca go od ponad 11 lat

kiedyś oglądałąm na ten temat program tak, że dzięki za info.
Niestety i tak mnie to nie przekonuje na chwilę obecna

[d0tkaaa]

Dzien Dobry Wszystkim Mamusia

Napisane przez Margosia__

Zostaw Tż...My też DOMAGAMY SIĘ TWOJEJ UWWAGI

Ale jestes kochana :P Juz jestem ale na chwile bo trzeba cos zjesc ogarnac mieszkanie i jeszcze odgrozowac paznokcie haha ...

Napisane przez mela1234

A mnie zostało 4 zł na koncie więc nic nie kupię do kolejnej wypłaty. Pocieszam się, ze to już w przyszłym tyg

Mnie tez zostalo 4 zl na koncie i ciesze sie ze jutro moje ulubione swieto Matki Boskiej Pienieznej )))

Napisane przez madi82

taka mnie myśl naszła....skoro tyle nas dziewczyn podczytuje....ciekawe czy jest jakiś tatuś podczytujący to by było ciekawe no poza tż Raptownej

Jeśli jest jakiś tatusiek to mu : hi:

Moj TZ sie smial ze zrobi sobie konto i ze sie do nas dolaczy i bedzie czytac

Napisane przez Neni1984

Coś poczułam w brzuchu Jakby mi jakiś mięsień mocno drgnął

a ja wczoraj po Pizzy tez poczulam jak dzidziol sie rusza ale to bylo fajneee

Napisane przez stokrotka24

a czemu masz L4 tylko na dwa tygodnie, ja mam normalnie na cały miesiąc

ja tez dostaje na 3 tyg i lekaz powiedzial ze moze wystawiac l4 na max 3 tyg..

Napisane przez ita83

nie no tylko troche brazowego sluzu juz wzielam nospe niestety w irl do 12 tyg ciaza ciaza nie jest z pl moge leki sprowadzic tylko beda dopiero
w srode ale mam namiary juz na polska lekarke pierwszego kontaktu wiec jutro z samego rana dzwonie trzymajcie kciuki

Dobrze ze juz lepiej,ja tez tak mialam kiedys i kazal mi zazyc duphaston i lezec caly weekend i przeszlo..

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry !!!

Na początek przekażę Wam wieści z wczorajszej wizyty, a później się zabiorę do czytania.

Więc wczorajsza wizyta udana, wszystko OK.
Szok mnie spotkał już przy wadze, wg tej u gina to przytyłam 4,3 kg!!! w 4 tygodnie. Jednak ważyłam się w ubraniach, i po obiedzie, więc uznałam te pomiary za nieprawdziwe. Moje pomiary poranne wydają mi się bardziej miarodajne i wg nich przytyłam 2,6 kg i tym się pocieszam

Następny etap - samolocik, trochę mnie zestresował, bo byłam z TŻ pierwszy raz podczas takiego badania i jeszcze akurat wczoraj gin wymyślił pobieranie cytologi, ale na szczęście TŻ stał za parawanem więc nic nie widział. Mimo to wypieków lekkich dostałam Gin mi powiedzial ze mam wysoko macicę, ale to nic nieprawidłowego, dno mam już lekko powyżej pępka, ale mówił, że po prostu taka już moja uroda.. i że przez to UWAGA - Mam duży brzuch !! A ja cały czas myślałam, że mam mały brzucholek w stosunku do zaawansowania ciąży. Szyjka w porządku, tak że wszystko ok.

USG - ostatni etap i najbardziej ekscytujący, już przez chwilę się zmartwiłam, że mi USG nie zrobi bo mi kazał się po badaniu na fotelu ubrać. Ale jak już się ubrałam to zaprosił na leżankę, bo już się miałam dopominać No i tak... Dzidziolek nie był zbyt aktywny, trzeba było do niego stukać, aby się obracał, ale ogólnie ładnie się zaprezentował. Pierwsze co pokazał to to co ma między nóżkami, i widok był bardzo wyraźny, lekarz jeszcze specjalnie przełączył tryb usg na przepływy, żeby pokazać że to nie jest pępowina, tylko narząd więc już potwierdzone:
na 100% będzie to CHŁOPCZYK, imię ustalone -Tymoteuszek
Widzieliśmy też jak macha nam rączką i zasłaniał nią twarzyczkę. I mamy foto twarzyczki, ale wygląda na nim jak mały obcy.
Wg pomiarów jest mniejszy niż wg OM, termin porodu wychodzi wg usg 6.07.2013 i jest dzień później niż wg OM, tak że właściwie terminy się pokrywają.
Obwód główki 14,63 cm, obwód brzuszka 11,53 cm, długość kości udowej 2,4 cm. Długości ciałka nie dało sie już zmierzyć, ale waży w przybliżeniu 187 gram. Ułożenie miednicowe, czyli główką u góry. Łożysko ściana tylna, 0 stopień.

Następna wizyta - badanie połówkowe 27.02.2012, wychodzi w 22tc. Badania zlecił mi tylko morfologia + mocz, powiedział, że następne będzie HBs + glukoza.

To tyle z mojej relacji, dziękuję za uwagę

Ale fajnie,Gratulacje Nastepny boy)

My wczoraj z TZ mielismy podejscie do imion no i tak czytalam wszystkie pokolei i narazie co nam sie razem podoba to jest Krystian .. Podobal nam sie jeszcze Emil ale jak przeczytalismy charakterystyke to mi sie odechcialo ,zreszta jak jak chyba Ewusia mi tu charakterystyke Leny powiedziala to tez sie waham hahaha.. ale wkoncu stwierdzilismy ze jak dzidzius sie ujawni to bedziemy myslec dalej

Oczywiscie wczoraj ojciec zszedl na temat mojego remontu w pokoju -znow no i mowi ze moge dac na taka sciane lozko i bylo by ok.. tylko to lozko moze miec max 195 a takich nigdzie nie ma sa same 200 albo 205 a to juz za duzo bo sie drzwi nie zamkna eh duzo kombinowania ale trodno
ide cos zjesc :P
A wogole to witam sie w 17tygodniu ) (15)

[iwona335]

Napisane przez katarzynkajg

Dziewczyny ja mam pytanie, można jeść kaszankę ???

ja jadłam, no chyba ze jesz codziennie to nei polecam.

[katarzynkajg]

Napisane przez madi82

hmmm ....a to ciekawe...?

ja nie jadam kaszanki od kilkunastu lat jak dowiedziałam się, ze robiona jest z krwi,...jakoś mnie tak obrzydziło...
Tak samo odrzuciło mnie od parówek jak sie naczytałam, ze mielą nawet grzebyki....oj fujjjj a tak lubiłam parówki :/

Ja właśnie mam mega ochotę ale nie wiem czy można ją bezpiecznie jeść a od parówek też mnie odrzuciło tzn mam ochotę na parówkę ale jak ją już przygotuje to mi się już odechciewa ją jeść
Ja wybieram parówki gdzie nie mam mom - u

[madi82]

Napisane przez d0tkaaa

Dzien Dobry Wszystkim Mamusia Ale jestes kochana :P Juz jestem

Moj TZ sie smial ze zrobi sobie konto i ze sie do nas dolaczy i bedzie czytac

ale jest warunek musi się udzielać

[d0tkaaa]

a ostatnio pisalam przepis na tego duszonego fileta z kuraka z cebulka no i go zrobilam ale dodalam za duzo oleju .. no a wczoraj patrzylam jak tesciowa robi i powiem tak malo rozgrzanego oleju dajemy fileta obsmazamy z dwoch stron i miedzy czasie dodajemy przyprawy sol pieprz carry do kurczaka co tam chcecie ... i niech to sie robi(dusi) z dwoch stron mniej wiecej po 15 minut.. jak czujemy ze cos sie przypala albo ze sie ladnie zarumienilo to dolewamy troche wody przykrywamy i dalej dusimy ...Pozniej to samo czekamy patrzymy jak cos to podlewamy troszke woda ( ogolnie malo zeby to nie plywalo) ( chyba ze widzimy ze caly olej sie wypalil czy cos to podlewamy troche olejem) ogolnie to miesko ma sie robic ok 40 minut i jak minie jakies 30 dodajemy cebulke i dusimy i jak gotowe juz ladnie przyrumienione to konsumujemy:P smak

[stokrotka24]

Napisane przez kayka11

Dzień dobry wszystkim mamom!Ja też będę miała pewnie wieczorem całą mase do nadrobienia bo teraz wpadłam tylko na chwilke.Mam dziś pare spraw do załatwienia,a po południu wizyta u gina .Trzymajcie kciuki!Miłego dnia!!!!!!!!!

trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez katarzynkajg

Witajcie mamuśki
Poddaje się niestety nie ogarniam tych stron co wczoraj naskrobałyście odkąd mnie nie było .

U mnie wczoraj mega stresujący dzień, pokłóciłam się z tż i przepłakałam pół dnia , ale już jest git doszliśmy do porozumienia.Wczoraj maluszek tak się rozkopał że hej, uraczył mnie czterema seriami mocnych kopniaków w ciągu dnia aż przez brzuch kilka poczułam .

fajnie, że dzidzia tak kopie a co do tz to dobrze, że już się pogodziliscie

Napisane przez lachryma

Dzień dobry WSZYSTKIM

Ludzie, u Was też tak wieje? Schodzę na parter, patrzę przez okno na taras i czegoś mi brakuje. Mieliśmy na tarasie stół ogrodowy żeliwny (który był przykryty folią na zimę i jeszcze zabezpieczony cegłówkami, żeby folia nie uciekała) i patrzę, a go nie ma Nie był ani mały ani lekki. Wychodzę na zewnątrz (myślałam, że mi głowę urwie), a stół do góry nogami na drugim końcu podwórka Masakraaa


A jeśli chodzi o chrzestnych, to my z mężem mamy problem. On ma 1 siostrę, a ja 2 siostry. Jeśli chodzi o facetów, to mamy kuzynów, ale takich których widujemy rzadko i nie mamy stałego kontaktu. Naprawdę nie wiem co zrobić... Raz- że musimy wybrać albo jego siostrę albo moją (starszą), a dwa- nie mamy bliskiego kandydata płci męskiej

u nas też tak wieje to ciężki wybór macie, faktycznie. U nas tz ma siostrę ale ja chcę aby moja przyjaciółka była chrzestną a chrzestnym by był mąż siostry tz, na razie nie bardzo o tym rozmawialiśmy ale mam nadzieję, ze tz się nie sprzeciwi temu

Napisane przez sarna405

wiecie najzabawniejsze jest to w tym moim że popuściłam siusiu w majteczki nie dużo ale poleciało

uroki ciąży, podobno w końcówce ciąży to będzie normalne, wiec się nie przejmuj

ogarnęłam trochę mieszkanie, jeszcze tylko nieszczęsne naczynia do mycia zostały, nie cierpię tego

[dzoan]

Napisane przez kayka11

Dzień dobry wszystkim mamom!Ja też będę miała pewnie wieczorem całą mase do nadrobienia bo teraz wpadłam tylko na chwilke.Mam dziś pare spraw do załatwienia,a po południu wizyta u gina .Trzymajcie kciuki!Miłego dnia!!!!!!!!!

Napisane przez sarna405

biegunki jak na razie nie mam ale za to straszne wymioty powiedzcie czy was też bolał brzuch przy wymiotach? mnie jak mam odruchy wymiotne to zały brzuch się napina i jakieś bolące skurcze mam...nie zwymiotuję normalnie tylko najpierw kilka rzy mi się tak cofa, cofa i o matko dziś wkraczam w 11 tc i zamiast coraz lepiej to coraz gorzej ze mną

Ja miałam dokładnie tak samo.. cofało mi się po kilka razy (brzmiało jak u kota przy wyhaftowywaniu kłaczków) i jednocześnie czułam jak brzuch się robił twardy jakby i bolący, a później po hafcie (lub kolejnym 'rytuale' haftowania) wszystko wracało do normy i było mi błogo
I u mnie wymioty dopiero zaczęły się ok 11tc, ale już od ok. tygodnia w ogóle nie haftowałam, także może Tobie też już niedługo minie

[stokrotka24]

co do imion to mi wczoraj wpadło w ucho Karina, ale jak powiedziałam o tym tz to popatrzał na mnie tylko wzrokiem mordercy, wiec jest na nie

[Anulka_p]

Napisane przez lachryma

A jeśli chodzi o chrzestnych, to my z mężem mamy problem. On ma 1 siostrę, a ja 2 siostry. Jeśli chodzi o facetów, to mamy kuzynów, ale takich których widujemy rzadko i nie mamy stałego kontaktu. Naprawdę nie wiem co zrobić... Raz- że musimy wybrać albo jego siostrę albo moją (starszą), a dwa- nie mamy bliskiego kandydata płci męskiej

My też mamy problem. Ja mam siostrę, mąż dwie, z tym że jedna chrzestną być nie może. Zdecydowaliśmy, że teraz chrzestnymi będą jego siostra i mąż mojej. Planujemy już pomalutku drugiego bobasa (nie chcemy dużej różnicy wiekowej) i wtedy zostanie moja siostra i...no i nie wiadomo kto. Mamy kuzynostwo, ale takie z którymi jesteśmy blisko to dwie kuzynki mojego męża. Mężczyzn, którzy mogliby pełnić tę funkcję jakoś brak.

[Ewusia709]

Napisane przez domciatko

ktoś pytał o KREW PĘPOWINOWĄ, polecam ten artykuł:
http://oczekujac.blogspot.co.uk/2013...inowej_20.html

Przed czytaniem tego artykułu, miałam podejście, że to zarabianie pieniędzy na strachu rodziców o zdrowie dzieci, a tu się tylko upewniłam w podejściu. Myślę, że bardzo logicznie i wyczerpująco opisany temat. Dzięki za link

Napisane przez iwona335

jedno okno umyte, drugie za pół godziny (wkońću nie moge sie przemeczac :P )
a tata do mnie "iwona a kto ci pozwolił okna myc? "

Mnie nikt nie pozwala myć okien w ciąży, jeśli już to rób częste odpoczynki i nie wchodź na parapet, ani żadne krzesła, bo w ciąży są problemy z równowagą i o wypadek nie trudno.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38958820]Ja znam jednego Tymka, najmądrzejszy student w mojej grupie na studiach [/QUOTE]

O dobrze wiedzieć. Może nasz będzie znał odpowiedzi na te 50% pytań w jeden z dziesięciu i będzie pouczał Mamusię

Napisane przez Margosia__

Teraz się będzie chwalił przed znajomymi Nogą Potomka
Mi się Filip podoba, ale też za wysoko w rankingu
Saturnin zdecydowanie niżej

Ćwiczenia mięśni Kegla się kłaniają
ps. mi też

Tak dokładnie będzie, rano zapowiedział, że ogłosi w pracy, że jego Synek jeszcze nie narodzony to ma fujarkę do stóp
Naszych znajomych synek jest Filip - łobuz straszny, i dziecko, ktore specjalnie się przewraca np. na rowerku dla zabawy - mały kaskader, bezustannie chodzi poobijany i nie da się go upilnować

No dobra przekonałyście mnie, podłączam się do ćwiczeń, to jedyne ćwiczenia które można wykonywać również w pracy

[czarownica1]

Cześć Mamusie
nawet nie podchodzę w tej chwili do próby nadrobienia Was.
Mam mnóstwo spraw na głowie, nie mam kiedy podrapać się po tyłku... przepraszam, po brzuchu
Widzę, że Domciatko poruszyła temat krwi pępowinowej. My z TŻ się zaczynamy tym interesować, rzuciłam hasło i będziemy drążyć temat.
W przyszłym tygodniu muszę krew zrobić i 8 lutego do gina na kontrolną zasuwam

[lachryma]

Napisane przez Anulka_p

Zdecydowaliśmy, że teraz chrzestnymi będą jego siostra i mąż mojej.

Gdyby moja starsza siostra miała męża, a nie chłopaka z którym jest różnie, to nie zastanawiałabym się

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez stokrotka24

co do imion to mi wczoraj wpadło w ucho Karina

mój daleki sąsiad miał konia Karina, więc to imię kojarzy mi się z koniem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ewusia709

O dobrze wiedzieć. Może nasz będzie znał odpowiedzi na te 50% pytań w jeden z dziesięciu i będzie pouczał Mamusię

[Margosia__]

Napisane przez madi82

hmmm ....a to ciekawe...?

ja nie jadam kaszanki od kilkunastu lat jak dowiedziałam się, ze robiona jest z krwi,...jakoś mnie tak obrzydziło...
Tak samo odrzuciło mnie od parówek jak sie naczytałam, ze mielą nawet grzebyki....oj fujjjj a tak lubiłam parówki :/

Nie pisz o tym, bo my dalej lubimy... po co to zmieniać

Napisane przez d0tkaaa

Dzien Dobry Wszystkim Mamusia Ale jestes kochana :P Juz jestem ale na chwile bo trzeba cos zjesc ogarnac mieszkanie i jeszcze odgrozowac paznokcie haha ...

a ja wczoraj po Pizzy tez poczulam jak dzidziol sie rusza ale to bylo fajneee



My wczoraj z TZ mielismy podejscie do imion no i tak czytalam wszystkie pokolei i narazie co nam sie razem podoba to jest Krystian .. Podobal nam sie jeszcze Emil ale jak przeczytalismy charakterystyke to mi sie odechcialo ,zreszta jak jak chyba Ewusia mi tu charakterystyke Leny powiedziala to tez sie waham hahaha.. ale wkoncu stwierdzilismy ze jak dzidzius sie ujawni to bedziemy myslec dalej

Miałam w żłobku Krystiana... Przekochany Dzieciak!

A jak się rusza to cudowne uczucie Na razie

Napisane przez Ewusia709

Tak dokładnie będzie, rano zapowiedział, że ogłosi w pracy, że jego Synek jeszcze nie narodzony to ma fujarkę do stóp
Naszych znajomych synek jest Filip - łobuz straszny, i dziecko, ktore specjalnie się przewraca np. na rowerku dla zabawy - mały kaskader, bezustannie chodzi poobijany i nie da się go upilnować

Filipa tez miałam w żłobku
Zastanawiałam się czy by go rodzicom nie ukraść

Dotkaaaa Skarbie... żelazko mi się grzeje

[madi82]

Moja kumpela ma męża Krystiana i mówi na niego - Krystek, nawet fajnie