Potrzeba schudnięcia

dzastaxd · 2013-01-29, 19:39

Witam wszystkich. Mam problem, jestem chuda, ale mam wielki,tłusty brzuch i boki! Od nowego roku postanowiłam, że wezmę się za siebie. W ciagu miesiące pare dni zawaliłam głównie przez smażone jedzenie. Nie jem białego pieczywa, ale za to dużo kanapek z razowym,ziemniaków, makaronu, staram się właśnie nie jeść smażonego i słodyczy, nie jem kanapek z masłem, a z przeróżnymi wędlinami, nie jem chipsów to już od bardzo dłuższego czasu, nie piję też żadnych soków i gazowanych napoi, nie zawsze jem gotowane typowe obiady, jem płatki owsiane na mleku i jogurty, nie jem po 18 i to akurat mi wychodzi,zwykle jem 4 posiłki dziennie. Najgorsze w tym wszystkim jest moje myślenie o jedzeniu, jem mniej niż bym chciała, chociaż czasem zdarza mi się zjeść naprawdę dużo, myslę o jedzeniu nawet wtedy kiedy nie jestem głodna i przez to jest mi trudniej schudnąć, picie wody nie pomaga. Ostatnio jak zjem trochę więcej, lub coś tłustego czy smażonego to okropnie boli mnie brzuch, kuje i robię się ociężała. Miewam też myśli , że gdy czeka mnie jakieś spotkanie, lub gdzieś w sali czy jak z kimś jestem i nastąpi cisza to zaburczy mi w brzuchu, nawet jeśli zjem tonę jedzenia to i tak myślę wtedy tylko o tym i to nie jest fajne uczucie. Nie wiem dlaczego mam te dziwne dolegliwości, ale mam nadzieję ,że jest tu ktoś to może mi pomóc, chcę schudnąć ale nie wiem czy jeszcze mi się to wogóle uda. A nawet jeśli chcę wrócić do dawnego jedzenia to itak za chwilę mam wyrzuty sumienia że za dużo zjadłam. Liczę na odp

cynamonka9 · 2013-01-30, 01:08

Cytat:

Napisane przez dzastaxd

Witam wszystkich. Mam problem, jestem chuda, ale mam wielki,tłusty brzuch i boki! Od nowego roku postanowiłam, że wezmę się za siebie. W ciagu miesiące pare dni zawaliłam głównie przez smażone jedzenie. Nie jem białego pieczywa, ale za to dużo kanapek z razowym,ziemniaków, makaronu, staram się właśnie nie jeść smażonego i słodyczy, nie jem kanapek z masłem, a z przeróżnymi wędlinami, nie jem chipsów to już od bardzo dłuższego czasu, nie piję też żadnych soków i gazowanych napoi, nie zawsze jem gotowane typowe obiady, jem płatki owsiane na mleku i jogurty, nie jem po 18 i to akurat mi wychodzi,zwykle jem 4 posiłki dziennie. Najgorsze w tym wszystkim jest moje myślenie o jedzeniu, jem mniej niż bym chciała, chociaż czasem zdarza mi się zjeść naprawdę dużo, myslę o jedzeniu nawet wtedy kiedy nie jestem głodna i przez to jest mi trudniej schudnąć, picie wody nie pomaga. Ostatnio jak zjem trochę więcej, lub coś tłustego czy smażonego to okropnie boli mnie brzuch, kuje i robię się ociężała. Miewam też myśli , że gdy czeka mnie jakieś spotkanie, lub gdzieś w sali czy jak z kimś jestem i nastąpi cisza to zaburczy mi w brzuchu, nawet jeśli zjem tonę jedzenia to i tak myślę wtedy tylko o tym i to nie jest fajne uczucie. Nie wiem dlaczego mam te dziwne dolegliwości, ale mam nadzieję ,że jest tu ktoś to może mi pomóc, chcę schudnąć ale nie wiem czy jeszcze mi się to wogóle uda. A nawet jeśli chcę wrócić do dawnego jedzenia to itak za chwilę mam wyrzuty sumienia że za dużo zjadłam. Liczę na odp

pogrubione wskazuje na początku EDowego myślenia. ogarnij się jak najszybciej, albo będziesz potrzebowała pomocy lekarza.

dzastaxd · 2013-01-30, 10:57

Poprostu za dużo myślę o tym jedzeniu, a dla mnie najważniejsze jest aby schudnąć z tego brzucha, chciałabym żeby wyglądał chociaż tak jak wtedy kiedy go wciągam, właśnie bez robienia tego. Myślałam, że więcej osób postara się mi pomóc, liczę na jakieś rady, bo sama się z tym nie uporam.

cynamonka9 · 2013-01-30, 12:29

po pierwsze, skoro sama mówisz, że jesteś chuda , to jest to niemożliwe, abyś miała 'wielki tłusty brzuch'. może być jedynie trochę większy niż reszta, a ty zwyczajnie wyolbrzymiasz. wiem, co mówię, bo na punkcie swojego również miałam (mam?) obsesję, ale zmieniłam trochę punkt widzenia i wiem, że przesadzałam. na brzuchu gromadzi się sporo tłuszczu i absolutnie żadnymi głodówkami, ani obsesyjnym myśleniem o jedzeniu się go nie pozbędziesz. bo spalisz tylko mięśnie, a brzuch będzie jeszcze bardziej obwisły. jeżeli jesteś chuda, to staraj się jeść normalnie (ale na razie ograniczyć słodycze do minimum) i dużo ćwiczyć. polecam bardzo bieganie (w cieplejsze dni- rower). ja w wakacje uprawiając te dwa sporty już po dwóch tygodniach zauważyłam dużą różnicę. kilogramy nie spadały, ale brzuch stawał się twardszy i mniej odstawał.
nie jestem specjalistką, ale trochę tego wszystkiego próbowałam i mniej więcej się orientuję. jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to pisz śmiało. i powodzenia!

starss23 · 2013-01-30, 14:22

też mam podobnie jak TY

bioder nie ma prawie wcale, tyłeczek malutki, ręce chudziutkie, nogi jak patyczki, a brzuch

dość spory( jak dla mnie) to moja zmora

mam 51 wagi wzrostu ok 165cm... ale ten brzuch. Powiem może tak... po prostu brzuch może sprawiać takie wrażenie bo bioderka są wąziutkie i tak to wygląda

w talii u góry mam 64 cm a na wysokośći pępka 73 :/ eh... a w biodrach ok 85-86cm... w dodatku moja skóra na brzuszku jest troszkę ,,gąbczasta" może sflaczała... nieco. Jak zjem obiad, bądź jakis posiłek to mam tak jakby mnie roznosiło, jestem wydęta. Wydaje mi się, że to troszkę tłuszczyk się tam umiejscowił... od kilku dni ćw na twisterku tak po 15 min dziennie i czuję jak bolą mnie mięśni brzuszka..- może cos pomoże. Mój brzuch chyba nie będzie nigdy idealny, zawsze jak tyłam to szło w boczki i brzuszek... zreszta jestem juz mamusią 7 letniej dziewczynki i po ciązy mój brzuch juz nie był idealny

Próbowałam mniej jeść, ale to nic nie daje, bo zrobie sobie tylko krzywdę i rozreguluję metabolizm, a kiedys juz tak miałam. Staram się jeść zdrowo-czyli zero gazowanego, zero fast foodów, słodycze okazjonalnie np 1 raz w tygodniu i tez z umiarem, za to duzo owoców, warzyw,itp itd.zajrzyj na wątek nasze codzienne jadłospisy.. i spróbuj komponować posiłki tak jak dziewczyny na U-utrzymaniu. Mam podobne mysli jak TY,chwilami nie potrafie o niczym innym myśleć jak o brzuchu. Boje się,aby nie urósł mi bardziej, pilnuje się, dodatkowo jestem od 4 miesięcy na tabl anty ze względu na hormony...a wiadomo,że od takich tabl mozna szybko przytyć

pozdrawaim i trzymam kcuki. Wypróbuj ćw na twisterku może

cynamonka9 · 2013-01-30, 16:20

macie, że tak powiem, "wywalony" brzuch po zjedzeniu czegokolwiek, bo macie słabe mięśnie brzucha. być może też spalone głodowymi dietami. ja tak miałam, ale jest lepiej

starss23 · 2013-01-30, 17:40

Cytat:

Napisane przez cynamonka9

macie, że tak powiem, "wywalony" brzuch po zjedzeniu czegokolwiek, bo macie słabe mięśnie brzucha. być może też spalone głodowymi dietami. ja tak miałam, ale jest lepiej

Ale Ja nie mam diety głodowej, możesz zerknąć na moje jadłospisy w wątku ,,nasze codzienne jadłospisy''.Nie chodzę głodna, nie głodzę się...a moje mięśnie na brzuszku są leciutko zarysowane.. ale czuje tak jakbym miała za dużo skóry na brzuchu.. to chyba tłuszczyk, jak usiądę i sie nie wyprostuję to mam małe wałeczki

dzastaxd · 2013-01-30, 21:23

Więc może zacznę dużo ćwiczyć, mam na płytce jakiś aerobik, hula hop i jakieś ćwiczenia, mam wszystko jeść ? nie sądzę. A co z tym burczeniem brzucha ?Dlaczego mam takie myśli? Tylko tak rzeczywiście jest, że nawet kiedy zjem dużo to burczy. Mam maturę i się panicznie boję już teraz, nie wiem co mam z tym zrobić.. ;/

cynamonka9 · 2013-01-31, 06:52

tak, wszystko. nie mówię oczywiście o fast foodach i kupnych słodyczach, ale tego chyba nikt nie powinien jeść (w nadmiarze). jesteś w moim wieku (też mam maturę) i uwierz, że potrzebujemy naprawdę dużo energii

z jedzeniem wszystkiego, chodzi mi głównie o to, żeby Ci nie przyszło do głowy nagle wyrzucenie wszystkich tłuszczy, jedzenie tylko 0% produktów i zasuszanie się vasą i innymi sucharami

co do burczenia, to nie mam pojęcia, przyznaję. ja mam tylko coś takiego, że po każdym posiłku 'pobuzuje' mi się w brzuchu i dość mocno odbija. ale u mnie to raczej związane z tym, że zaczyna mi organizm znowu pracować i dostaje jakieś jedzenie, W KOŃCU

dzastaxd · 2013-01-31, 10:06

I mogę jeść ziemniaki makarony ryże sery i takie tam ?;> Chyba nie

Ale dla samej siebie z tego zrezygnuję no i ze smażonego. Ja mam 20 lat, zdaję tylko maturę. Nie wiem jak mi się uda nie myśleć podczas egzaminu o tym burczeniu, ale to dla mnie ważne abym to zdała, już raz przez to oblałam! :/

cynamonka9 · 2013-01-31, 18:43

'chyba nie'- no to rób co chcesz

prosiłaś o radę, to się wypowiedziałam.

2013-01-29, 19:39	#1
dzastaxd Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 4	Potrzeba schudnięcia Witam wszystkich. Mam problem, jestem chuda, ale mam wielki,tłusty brzuch i boki! Od nowego roku postanowiłam, że wezmę się za siebie. W ciagu miesiące pare dni zawaliłam głównie przez smażone jedzenie. Nie jem białego pieczywa, ale za to dużo kanapek z razowym,ziemniaków, makaronu, staram się właśnie nie jeść smażonego i słodyczy, nie jem kanapek z masłem, a z przeróżnymi wędlinami, nie jem chipsów to już od bardzo dłuższego czasu, nie piję też żadnych soków i gazowanych napoi, nie zawsze jem gotowane typowe obiady, jem płatki owsiane na mleku i jogurty, nie jem po 18 i to akurat mi wychodzi,zwykle jem 4 posiłki dziennie. Najgorsze w tym wszystkim jest moje myślenie o jedzeniu, jem mniej niż bym chciała, chociaż czasem zdarza mi się zjeść naprawdę dużo, myslę o jedzeniu nawet wtedy kiedy nie jestem głodna i przez to jest mi trudniej schudnąć, picie wody nie pomaga. Ostatnio jak zjem trochę więcej, lub coś tłustego czy smażonego to okropnie boli mnie brzuch, kuje i robię się ociężała. Miewam też myśli , że gdy czeka mnie jakieś spotkanie, lub gdzieś w sali czy jak z kimś jestem i nastąpi cisza to zaburczy mi w brzuchu, nawet jeśli zjem tonę jedzenia to i tak myślę wtedy tylko o tym i to nie jest fajne uczucie. Nie wiem dlaczego mam te dziwne dolegliwości, ale mam nadzieję ,że jest tu ktoś to może mi pomóc, chcę schudnąć ale nie wiem czy jeszcze mi się to wogóle uda. A nawet jeśli chcę wrócić do dawnego jedzenia to itak za chwilę mam wyrzuty sumienia że za dużo zjadłam. Liczę na odp

2013-01-30, 10:57	#3
dzastaxd Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 4	Dot.: Potrzeba schudnięcia Poprostu za dużo myślę o tym jedzeniu, a dla mnie najważniejsze jest aby schudnąć z tego brzucha, chciałabym żeby wyglądał chociaż tak jak wtedy kiedy go wciągam, właśnie bez robienia tego. Myślałam, że więcej osób postara się mi pomóc, liczę na jakieś rady, bo sama się z tym nie uporam.

2013-01-30, 12:29	#4
cynamonka9 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 290	Dot.: Potrzeba schudnięcia po pierwsze, skoro sama mówisz, że jesteś chuda , to jest to niemożliwe, abyś miała 'wielki tłusty brzuch'. może być jedynie trochę większy niż reszta, a ty zwyczajnie wyolbrzymiasz. wiem, co mówię, bo na punkcie swojego również miałam (mam?) obsesję, ale zmieniłam trochę punkt widzenia i wiem, że przesadzałam. na brzuchu gromadzi się sporo tłuszczu i absolutnie żadnymi głodówkami, ani obsesyjnym myśleniem o jedzeniu się go nie pozbędziesz. bo spalisz tylko mięśnie, a brzuch będzie jeszcze bardziej obwisły. jeżeli jesteś chuda, to staraj się jeść normalnie (ale na razie ograniczyć słodycze do minimum) i dużo ćwiczyć. polecam bardzo bieganie (w cieplejsze dni- rower). ja w wakacje uprawiając te dwa sporty już po dwóch tygodniach zauważyłam dużą różnicę. kilogramy nie spadały, ale brzuch stawał się twardszy i mniej odstawał. nie jestem specjalistką, ale trochę tego wszystkiego próbowałam i mniej więcej się orientuję. jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to pisz śmiało. i powodzenia!

2013-01-30, 14:22	#5
starss23 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: Radomsko Wiadomości: 163	Dot.: Potrzeba schudnięcia też mam podobnie jak TY bioder nie ma prawie wcale, tyłeczek malutki, ręce chudziutkie, nogi jak patyczki, a brzuch dość spory( jak dla mnie) to moja zmora mam 51 wagi wzrostu ok 165cm... ale ten brzuch. Powiem może tak... po prostu brzuch może sprawiać takie wrażenie bo bioderka są wąziutkie i tak to wygląda w talii u góry mam 64 cm a na wysokośći pępka 73 :/ eh... a w biodrach ok 85-86cm... w dodatku moja skóra na brzuszku jest troszkę ,,gąbczasta" może sflaczała... nieco. Jak zjem obiad, bądź jakis posiłek to mam tak jakby mnie roznosiło, jestem wydęta. Wydaje mi się, że to troszkę tłuszczyk się tam umiejscowił... od kilku dni ćw na twisterku tak po 15 min dziennie i czuję jak bolą mnie mięśni brzuszka..- może cos pomoże. Mój brzuch chyba nie będzie nigdy idealny, zawsze jak tyłam to szło w boczki i brzuszek... zreszta jestem juz mamusią 7 letniej dziewczynki i po ciązy mój brzuch juz nie był idealny Próbowałam mniej jeść, ale to nic nie daje, bo zrobie sobie tylko krzywdę i rozreguluję metabolizm, a kiedys juz tak miałam. Staram się jeść zdrowo-czyli zero gazowanego, zero fast foodów, słodycze okazjonalnie np 1 raz w tygodniu i tez z umiarem, za to duzo owoców, warzyw,itp itd.zajrzyj na wątek nasze codzienne jadłospisy.. i spróbuj komponować posiłki tak jak dziewczyny na U-utrzymaniu. Mam podobne mysli jak TY,chwilami nie potrafie o niczym innym myśleć jak o brzuchu. Boje się,aby nie urósł mi bardziej, pilnuje się, dodatkowo jestem od 4 miesięcy na tabl anty ze względu na hormony...a wiadomo,że od takich tabl mozna szybko przytyć pozdrawaim i trzymam kcuki. Wypróbuj ćw na twisterku może

2013-01-30, 16:20	#6
cynamonka9 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 290	Dot.: Potrzeba schudnięcia macie, że tak powiem, "wywalony" brzuch po zjedzeniu czegokolwiek, bo macie słabe mięśnie brzucha. być może też spalone głodowymi dietami. ja tak miałam, ale jest lepiej

2013-01-30, 21:23	#8
dzastaxd Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 4	Dot.: Potrzeba schudnięcia Więc może zacznę dużo ćwiczyć, mam na płytce jakiś aerobik, hula hop i jakieś ćwiczenia, mam wszystko jeść ? nie sądzę. A co z tym burczeniem brzucha ?Dlaczego mam takie myśli? Tylko tak rzeczywiście jest, że nawet kiedy zjem dużo to burczy. Mam maturę i się panicznie boję już teraz, nie wiem co mam z tym zrobić.. ;/

2013-01-31, 06:52	#9
cynamonka9 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 290	Dot.: Potrzeba schudnięcia tak, wszystko. nie mówię oczywiście o fast foodach i kupnych słodyczach, ale tego chyba nikt nie powinien jeść (w nadmiarze). jesteś w moim wieku (też mam maturę) i uwierz, że potrzebujemy naprawdę dużo energii z jedzeniem wszystkiego, chodzi mi głównie o to, żeby Ci nie przyszło do głowy nagle wyrzucenie wszystkich tłuszczy, jedzenie tylko 0% produktów i zasuszanie się vasą i innymi sucharami co do burczenia, to nie mam pojęcia, przyznaję. ja mam tylko coś takiego, że po każdym posiłku 'pobuzuje' mi się w brzuchu i dość mocno odbija. ale u mnie to raczej związane z tym, że zaczyna mi organizm znowu pracować i dostaje jakieś jedzenie, W KOŃCU

2013-01-31, 10:06	#10
dzastaxd Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 4	Dot.: Potrzeba schudnięcia I mogę jeść ziemniaki makarony ryże sery i takie tam ?;> Chyba nie Ale dla samej siebie z tego zrezygnuję no i ze smażonego. Ja mam 20 lat, zdaję tylko maturę. Nie wiem jak mi się uda nie myśleć podczas egzaminu o tym burczeniu, ale to dla mnie ważne abym to zdała, już raz przez to oblałam! :/

2013-01-31, 18:43	#11
cynamonka9 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 290	Dot.: Potrzeba schudnięcia 'chyba nie'- no to rób co chcesz prosiłaś o radę, to się wypowiedziałam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)