Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 Cz.3

[madi82]

Dziołszki, jak to mój kolega mówi, zaś nas 5 gości obserwuje, może namówimy jeszcze dzisiaj jakąś mamkę coby sie ujawniła....tu nie jest tak źle

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez katarzynkajg

Dziewczyny czy wasze brzuchy też są takie twarde?

Tzn. jak stoję, to jest dość napięty.
A poza tym mam twardawą macicę i w związku z tym Nospę 2 razy dziennie. Powiedz doktorkowi na wizycie o tym.

Napisane przez Margosia__

A z podczytywania wżtku majowo-czerwcowego twardnienia brzucha są chyba połączone ze skurczami?

Tak, ale skurcze i twardnienia się czuje, to jest takie uczucie, jakby na kilka sekund macica robiła się z kamienia, ale to się zdarza po 20 tygodniu ciąży. Potem to ustępuje.

Po połowie ciąży takie twardnienia są fizjologiczne - jeśli nie są zbyt częste, silne (bo to nie boli, po prostu twardnieje) i przede wszystkim jeśli nie powodują skracania szyjki.

[lachryma]

Napisane przez tweedledee

Ja planuje http://www.mojewypieki.com/przepis/c...e-banoffee-pie na walentynki. TŻ powinien być zadowolony, ja też, bo bez pieczenia

Też niezłe wygląda zachęcająco. Mnie w ogóle dział walentynkowy na tej stronce zachwyca.

[czarownica1]

Napisane przez katarzynkajg

ja chyba nie mam skurczy

czytałam (chyba w książce o ciąży, czy też na portalu ciążowym), że w 16-17 tyg (chyba nie mylę) możemy oczuwać cośw rodzaju skurczy porodowych, jeśli nie są mocne i nie ma innych niepokojących objawów to w porządku, jeśli mocne to trzeba z lekarzem siękontaktować

[fiazo]

piszecie o jedzeniu to ja już kombinuje co by tu zjeść

teraz popijam karmi malinowe (tż inteligentnie jak dla siebie wsadził mi je do zamrażarki) i podjadałam popcorn

[czarownica1]

tak patrze - za dzień, może dwa kolejną część trza będzie zakładać

[Anulka_p]

Napisane przez idzia111

Witam Was!

Przeżyłam dziś horror. Właściwie zaczęło się wczoraj wieczorem, ale nie chciałam siać paniki. Wieczorem miałam takie upławy wodniste, normalnie jakbym się obsikała. Przeszło, potem dzisiaj w dzień to samo, ale tak mocno, że cała wkładka, bielizna wszystko mokre. Miałam dzwonić do lekarza, ale przypomniałam sobie, że przyjmuje dziś prywatnie, więc poszłam do niego. Okazało się, że niby wszystko ok. ale czop jest inny, siedzi na miejscu, ale mam leżeć. Dostałam globulki. Powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam, że przyszłam, bo i tak gdybym zadzwoniła to wysłałby mnie na IP. Mówił, że czasami wody płodowe potrafią odejść, na każdym etapie ciąży. Wiecie jak się bałam.

Będę teraz Was nadrabiać.

O jejku. Odpoczywaj teraz. Oby wszystko było dobrze

[mela1234]

Napisane przez madi82

proszzzz

Dziękuję

[katarzynkajg]

Napisane przez czarownica1

czytałam (chyba w książce o ciąży, czy też na portalu ciążowym), że w 16-17 tyg (chyba nie mylę) możemy oczuwać cośw rodzaju skurczy porodowych, jeśli nie są mocne i nie ma innych niepokojących objawów to w porządku, jeśli mocne to trzeba z lekarzem siękontaktować

Ja chyba nie miałam skurczy tzn nic takiego nie czuje, ale w sumie nawet nie wiem jak się czuje takie skurcze

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez czarownica1

czytałam (chyba w książce o ciąży, czy też na portalu ciążowym), że w 16-17 tyg (chyba nie mylę) możemy oczuwać cośw rodzaju skurczy porodowych, jeśli nie są mocne i nie ma innych niepokojących objawów to w porządku, jeśli mocne to trzeba z lekarzem siękontaktować

W 16-17 to trochę za wcześnie. Od połowy ciąży mniej więcej.
I są to tzw. skurcze przepowiadające, Braxtona-Hicksa, są niegroźne, jeśli nie powodują skracania szyjki macicy.

U mnie niestety powodowały i leżałam od 24 tc pod kroplówką z Fenoterolu (nie polecam), a potem na lekach w domu.

[madi82]

żeby nie było tylko o jedzeniu....

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

-------------------
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzielibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!
=======================
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mojego męża ugryzła pszczoła.
- Gdzie?
- W tego... no wie pan...
- Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje?
- Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez katarzynkajg

Ja chyba nie miałam skurczy tzn nic takiego nie czuje, ale w sumie nawet nie wiem jak się czuje takie skurcze

Sądzę, że tego nie pomylisz. To takie nagłe stwardnienie macicy, ale macica jest wtedy jak z kamienia dosłownie. O - coś jak skurcz w łydce, tyle że nic a nic nie boli - jak boli to jest groźne!!! I trwa to chwileczkę, no do 10 sekund - jeśli dłużej i często - IP!

[mela1234]

Wiecie co ja się poddaję. Próbuję ten suwaczek zmniejszyć i d.... Tłuk ze mnie suwaczkowy

[czarownica1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38971297]W 16-17 to trochę za wcześnie. Od połowy ciąży mniej więcej.
I są to tzw. skurcze przepowiadające, Braxtona-Hicksa, są niegroźne, jeśli nie powodują skracania szyjki macicy.

U mnie niestety powodowały i leżałam od 24 tc pod kroplówką z Fenoterolu (nie polecam), a potem na lekach w domu.[/QUOTE]

oooo jesteś wielka, zaczęłam kopać na necie, gdzie ja to czytałam a Ty to już tłumaczysz

[surka]

Napisane przez Margosia__

Po porodzie będziesz miała ochotę na to czego nie będzie Ci wolno

Dobrze, że już będzie po sezonie truskawkowym, bo chyba zrezygnowałabym z karmienia piersią

Napisane przez lachryma

zmieniając zasadniczo temat ja jutro robię:
http://www.mojewypieki.com/przepis/m...y-z-marcepanem

Całe szczęście, że ja wybredna i nie lubię marcepnów

[katarzynkajg]

Napisane przez madi82

żeby nie było tylko o jedzeniu....

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

Dobre

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38971331]Sądzę, że tego nie pomylisz. To takie nagłe stwardnienie macicy, ale macica jest wtedy jak z kamienia dosłownie. O - coś jak skurcz w łydce, tyle że nic a nic nie boli - jak boli to jest groźne!!! I trwa to chwileczkę, no do 10 sekund - jeśli dłużej i często - IP![/QUOTE]
Dziękuję będę zwracała teraz na to uwagę czy nic takiego się nie dzieje

[Margosia__]

Napisane przez katarzynkajg

ja chyba nie mam skurczy

Może nie... tak mi się tylko skojarzyło
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38971297]W 16-17 to trochę za wcześnie. Od połowy ciąży mniej więcej.
I są to tzw. skurcze przepowiadające, Braxtona-Hicksa, są niegroźne, jeśli nie powodują skracania szyjki macicy.

U mnie niestety powodowały i leżałam od 24 tc pod kroplówką z Fenoterolu (nie polecam), a potem na lekach w domu.[/QUOTE]
Ja tez czytałam, ze od 17t mogą się pojawiać

Napisane przez madi82

żeby nie było tylko o jedzeniu....

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

-------------------
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzielibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez czarownica1

oooo jesteś wielka, zaczęłam kopać na necie, gdzie ja to czytałam a Ty to już tłumaczysz

Spoko, znam się na prawie wszystkich patologiach ciąży, zwłaszcza wysokiej, a o łożysku mogę pisać pracę doktorską

[surka]

Napisane przez madi82

żeby nie było tylko o jedzeniu....

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

-------------------
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzielibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!
=======================
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mojego męża ugryzła pszczoła.
- Gdzie?
- W tego... no wie pan...
- Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje?
- Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została.

[madi82]

Wybaczcie ale mam fazę na dowcipy"

Rozmawiają dwie ciężarne koleżanki:
- Zauważyłam, że w im bardziej zaawansowanej ciąży jestem, tym więcej kobiet się do mnie uśmiecha. Nie rozumiem dlaczego.
- Cieszą się, że jesteś od nich grubsza.
-------------------
Wyobraźcie sobie jakie piękne byłoby życie, gdyby przybiegało
odwrotnie niż dotychczas.
Zaczyna się od tego, że kilku eleganckich gości przynosi cię w
skrzyneczce i od razu trafiasz na imprezę.
Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku.
Stajesz się coraz młodszy.
Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz
do pracy. He!
Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz
więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, coraz częściej
uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić
na studia.
Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz
więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do...
hmm, gdzie pływasz sobie w cieple przez 9 miesięcy, wsłuc***ąc się w
uspokajający rytm bicia serca.
A potem nagle BĘC - i Twoje życie kończy się orgazmem.

I czy tak nie byłoby lepiej?

[czarownica1]

no właśnie, my w sezonie truskawkowych to jeszcze w ciąży będziemy ufffffffff, nie odpuściłabym sobie truskaweczek, koktajl ze świeżych truskawek to normalnie niebo w gębie

[malogirl]

Napisane przez madi82

Dziołszki, jak to mój kolega mówi, zaś nas 5 gości obserwuje, może namówimy jeszcze dzisiaj jakąś mamkę coby sie ujawniła....tu nie jest tak źle

Poczułam się namówiona i WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!
Marta, 33l, W-w, pierwsze dziecko - 17-ty tydzień (OM 03.10)

[czarownica1]

Napisane przez madi82

Wybaczcie ale mam fazę na dowcipy"

Rozmawiają dwie ciężarne koleżanki:
- Zauważyłam, że w im bardziej zaawansowanej ciąży jestem, tym więcej kobiet się do mnie uśmiecha. Nie rozumiem dlaczego.
- Cieszą się, że jesteś od nich grubsza.

hłe hłe, dobre!

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez malogirl

Poczułam się namówiona i WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!
Marta, 33l, W-w, pierwsze dziecko - 17-ty tydzień (OM 03.10)

witaj
a cóż to za cudeńko w avatarze masz ? kocurek

[katarzynkajg]

Napisane przez malogirl

Poczułam się namówiona i WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!
Marta, 33l, W-w, pierwsze dziecko - 17-ty tydzień (OM 03.10)

No to witamy w naszych skromnych progach

[lachryma]

Napisane przez czarownica1

no właśnie, my w sezonie truskawkowych to jeszcze w ciąży będziemy ufffffffff, nie odpuściłabym sobie truskaweczek, koktajl ze świeżych truskawek to normalnie niebo w gębie

mi najbardziej byłoby szkoda truskawek i czereśni

[mela1234]

Jeszcze 500 postów! Domciątko czuwasz?

[madi82]

Napisane przez malogirl

Poczułam się namówiona i WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!
Marta, 33l, W-w, pierwsze dziecko - 17-ty tydzień (OM 03.10)

chociąz jedna z mojej okolicy witam Cię witam

uważaj bo tu są takie kobity, co bedziesz musiałą się tłumaczyc co jadłaś dzis na obiad

[malogirl]

Napisane przez katarzynkajg

No to witamy w naszych skromnych progach

Dziękuję bardzo, ale z racji dłuższego podczytywania, wiem już, że te progi wcale nie takie skromne

[lachryma]

Napisane przez mela1234

Jeszcze 500 postów!

trzeba podwinąć rękawy

[madi82]

Napisane przez mela1234

Jeszcze 500 postów! Domciątko czuwasz?

Domciątko albo zapracowana, albo nas już nie lubi, albo próbuje nas nadczytac... ja w nowej części poproszę o dopisanie teraz już nie bede kłopotac