Po raz drugi BEZ SŁODYCZY!

[blackmagicone]

No ja tez do swiat

[Atram]

Napisane przez blackmagicone

No ja tez do swiat

a w swieta w nagrode upieke sobie pysznego sernika

[blackmagicone]

Tylko sernika?
Ja zjem cala tabliczke bialej czekolady, cala tabliczke czekolady z nadzieniem truskawkowym, torbe ciasteczek, najlepiej takich oblanych biala czekolada z nadzieniem w srodku, opakowanie rodzynek w czekoladzie + wszystko to co znajde w domu

[Atram]

Napisane przez blackmagicone

Tylko sernika?
Ja zjem cala tabliczke bialej czekolady, cala tabliczke czekolady z nadzieniem truskawkowym, torbe ciasteczek, najlepiej takich oblanych biala czekolada z nadzieniem w srodku, opakowanie rodzynek w czekoladzie + wszystko to co znajde w domu

nie tylko jeszcze jakies pyszne ciasteczka sobie upieke i zjem cala wielka tabliczke czekolady

[blackmagicone]

To prawidlowo
Nie chwalac sie musze powiedziec, ze I TYDZIEN BEZ SLODYCZY za mna

[Sunniva]

blackmagicone : gratulacje

A za mną pierwszy najtrudniejszy dzień, mam nadzieje że z każdym będzie łatwiej. Trzymcie za mnie kciuki.

[Sunniva]

Hej dziewczyny co z wami?

Za mną już 2 dzien

[stokrotka007]

Napisane przez blackmagicone

Tylko sernika?
Ja zjem cala tabliczke bialej czekolady, cala tabliczke czekolady z nadzieniem truskawkowym, torbe ciasteczek, najlepiej takich oblanych biala czekolada z nadzieniem w srodku, opakowanie rodzynek w czekoladzie + wszystko to co znajde w domu

nie chcę straszyć, ale nie dość że od takiego zestawu można łatwo przybrać na wadze, to organizm odzwyczajony od większej dawki cukru zareaguje kosmiczną niestrawnością... Tak to już działa niestety i organizm słabo znosi, ja od 9 miesięcy nie tykam słodyczy wcale, i kiedy raz jedyny w święta zdażyło mi się poczęstować ciastami to potem brzuch się buntował bardzo. Koleżanki moje które też na codzień bez słodkiego żyją mają wszystkie tak samo, więc radzę uważać i bomb kaloryczno-cukrowych po dłuższej słodyczowej ascezie nie fundować sobie, bo zamiast przyjemności konsumpcji biegunka i ból brzucha prawie jak w banku.

[blackmagicone]

stokrotka mysle, ze wszyscy zdaja sobie sprawe z tego, ze takie ilosci slodyczy sa niezdrowe. My tak sobie tylko gadamy Choc nie ukrywam, ze na pewno w swieta zrobie sobie slodyczowa uczte, a co

[2016070150903]

fajnie, że sobie radzicie.

u mnie dziewiąty dzień dzisiaj.

[Sunniva]

stokrotka: 9 miesięcy podziwiam, dzięki osobom takim jak Ty wierze że bez czekolady i innych słodkości można żyć, nic tylko brać z Ciebie przykład

blackmagicone : Święta są dwa razy w roku wiec przypuszczam że i ja spróbuje jakiś wypieków rodzinnych

Umbra : gratuluje A ja 3 dzień

[Atram]

czesc co u Was?
ja mam dzis jesli dobrze licze 20 dzien bez slodyczy bardzo sie ciesze ze udalo mi sie juz tyle wytrwac, mam nadzieje ze nie poddam sie i bede dalej walczyc. ostatnim razem udalo mi sie wytrwac bez slodyczy 21 dni, mam nadzieje ze tym razem bedzie znacznie dluzej

[katie-lee]

Oj dawno mnie nie było ale nie mogłam

No u mnie też leci bezsłodkowo

Ale macie plany Pamięttajcie o umiarze bo cały miesiąc pójdzie na marne

[blackmagicone]

U mnie 10 dzien Powiem wam, ze przyzwyczajam sie powoli do zycia bez slodyczy... Jakos latwiej niz przez pierwsze dni

[stokrotka007]

Napisane przez Sunniva

stokrotka: 9 miesięcy podziwiam, dzięki osobom takim jak Ty wierze że bez czekolady i innych słodkości można żyć, nic tylko brać z Ciebie przykład

wiesz, to wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i odpowiedniego odżywiania, ja od tych 9 miesięcy zjadam codziennie 1 duże jabłko, które ma w sobie chrom, witaminę C i cukier owocowy, który zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na cukry i powoduje, że czekolady naprawdę się nie potrzebuje. Pozatym jabłuszka suszone w piekarniku, od czasu do czasu banan albo kisiel bez cukru z soku owocowego wyciskanego w domu z łyżką mąki ziemniaczanej, a w sezonie śliwki, maliny, truskawki i agrest, koktajle z kefiru z owocami i wiele innych patentów. Całe moje zapotrzebowanie cukrowe zamyka się w owocach i dzięki temu żyję sobie bez-czekoladowo i nieźle z tym czuję

[dimar]

hej dziewczyny ja to co tydzien skacze na nowy owtek i wytzrymuje po 7 dni bez slodyczy 8 zjadam 5 kostek czekolady baszczescie gorzkiej i od poczatku zaczynam od jutra z nowu nie po raz drugi ale po raz hm 222

[blackmagicone]

A ja sie trzymam, juz 11 dzien

[katie-lee]

Kolejny dzień bez śłodyczy przede mną. Wczoraj nawet z okazji naszego świeta nie tknęłam czekoladek

No i spóźnione życzenia dla wszystkich kobitek

[Atram]

u mnie leci 22 dzien

[Sunniva]

A ja zaczynam liczenie od nowa. Pozwoliłam sobie na ciastko z kremem z okazji dnia kobiet. Nie mam zamiaru sie tym dołować, biore sie w garść, tym razem wytrzymam dłużej

Gratuluje dziewczyny

[Atram]

Napisane przez Sunniva

A ja zaczynam liczenie od nowa. Pozwoliłam sobie na ciastko z kremem z okazji dnia kobiet. Nie mam zamiaru sie tym dołować, biore sie w garść, tym razem wytrzymam dłużej

Gratuluje dziewczyny

nie poddawaj sie i walcz od nowa

a wiecie co.. ja mialam dzis w nocy koszmar snilo mi sie ze jem czekolade .. taka dobra... obudzilam sie i okazalo sie ze to na szczescie tylko sen

[blackmagicone]

Najciezsze 2 dni tygodnia przede man I przed nami mysle

[Atram]

23 dzien
dzis ciasteczka kusily i kusza. leza na stole w kuchni. ale nie dam sie im rzadze ja a nie one :P

[blackmagicone]

Atram gratulacje, ja Cie gonie caly czas U mnie 13 dzien

[Atram]

Napisane przez blackmagicone

Atram gratulacje, ja Cie gonie caly czas U mnie 13 dzien

gon gon
ja tocze walke z TŻ ktory wie ze nie jem slodyczy i mowi mi ze mam jesc bo jestem za chuda nie rozumie ze to nawet nie kewstia tego ze nie bede jadla slodyczy i ze schudne , tylko to tego, ze chce udowodnic sobie ze jestem silna i dam rade to ja panuje nad slodyczami a nie one nade mna

[katie-lee]

Napisane przez Atram

gon gon
ja tocze walke z TŻ ktory wie ze nie jem slodyczy i mowi mi ze mam jesc bo jestem za chuda nie rozumie ze to nawet nie kewstia tego ze nie bede jadla slodyczy i ze schudne , tylko to tego, ze chce udowodnic sobie ze jestem silna i dam rade to ja panuje nad slodyczami a nie one nade mna

I o to chodzi!
Jak się już nie je przez tyle czasu słodyczy to potem jest takie piękne uczucie satysfakcji

[Atram]

Napisane przez katie-lee

I o to chodzi!
Jak się już nie je przez tyle czasu słodyczy to potem jest takie piękne uczucie satysfakcji

uczucie satysfakcji jest najlepsze w tym wszystkim gorzej jak sie zgrzeszy, potem dwa dni depresji

[blackmagicone]

No za mna 14 dni Ja sie jednak zastanawiam nad tym czy nie jesc slodyczy... Mysle, ze spokojnie bym jeszcze wytrwala, ale dzis dostalam od taty czekolade 200 gramowa. I powiedzial, ze to dlatego, ze strasznie wychudlam i wygladam niedobrze. Wieczorem jak szykowalam sie do TZta stanelam przed lustrem, patrze i... rzeczywiscie mostek mi normalnie widac, zebra, obojczyki wystaja... Masakra!!!!!!!!!!!! jeszcze tydzien, 2 tygodnie temu wygladalam niemal idealnie, nie za malo, nie za duzo... teraz mi sie troche z TZtem nie ukladalo i jakos nie mialam sily przez to wszystko jesc... To wszystko przez to Dlatego zastanawiam sie nad sugestia taty i zjedzeniem jutro tej czekolady... Tak od rana, zeby dala mi energie na caly dzien. Co o tym myslicie?

[Atram]

Napisane przez blackmagicone

No za mna 14 dni Ja sie jednak zastanawiam nad tym czy nie jesc slodyczy... Mysle, ze spokojnie bym jeszcze wytrwala, ale dzis dostalam od taty czekolade 200 gramowa. I powiedzial, ze to dlatego, ze strasznie wychudlam i wygladam niedobrze. Wieczorem jak szykowalam sie do TZta stanelam przed lustrem, patrze i... rzeczywiscie mostek mi normalnie widac, zebra, obojczyki wystaja... Masakra!!!!!!!!!!!! jeszcze tydzien, 2 tygodnie temu wygladalam niemal idealnie, nie za malo, nie za duzo... teraz mi sie troche z TZtem nie ukladalo i jakos nie mialam sily przez to wszystko jesc... To wszystko przez to Dlatego zastanawiam sie nad sugestia taty i zjedzeniem jutro tej czekolady... Tak od rana, zeby dala mi energie na caly dzien. Co o tym myslicie?

black, mysle ze to dobry pomysl. rob sobie raz w tygoniu taki jeden dzien kiedy jesz slodcze ja tez jak wytrwam do swiat to potem bede robila sobie takie dni i tak jak napisalas- czekolada rano bo przez caly dzien bedziesz miala energie a czekolade i tak spalisz

u mnie 25 dzien leci

[blackmagicone]

Zjadlam czekolade Prawie cala
Ciesze sie Atram, ze tak napisalas, utwierdzilas mnie w slusznosci decyzji A jak humor mi sie poprawil!!
No wiec ja nie zamierzam liczyc od poczatku dni, czy cos. Trzeci tydzien zaczynam bez slodyczy. A poniedzialkow po prostu nie licze