INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[charlizeee]

No niestety cały dzień žle się czułam i wieczorem dostałam strasznego bólu w klatce zadzwoniłam po karetkę i TŻ i jest lepiej ale pani doktor powiedziała ze mam infekcje :-((( do szpitala nie pojechałam bo u mnie tak już bywało :-(
Lekarze oczywiście zalecają ruch tylko przy infekcji jest strasznie ale jestem silna i dam radę ;-)
Insanity odpuszczam do czasu wyleczenia niestety nie mam wyjścia

[vadi]

3 dzień

Cardio Power & Resistance to póki co mój ulubiony zestaw

[Claire91]

Hej dolączam sie do watku Nie wiedzialam nawet , ze jest na to jakis program rozpisany;p Ja ćwicze co 2 dzień pure abs& cardio

[anetamiki2104]

Napisane przez charlizeee

No niestety cały dzień žle się czułam i wieczorem dostałam strasznego bólu w klatce zadzwoniłam po karetkę i TŻ i jest lepiej ale pani doktor powiedziała ze mam infekcje :-((( do szpitala nie pojechałam bo u mnie tak już bywało :-(
Lekarze oczywiście zalecają ruch tylko przy infekcji jest strasznie ale jestem silna i dam radę ;-)
Insanity odpuszczam do czasu wyleczenia niestety nie mam wyjścia

Strasznie ci współczuje. Trzeba uważać na zdrowie, ale i ty silna kobieta jesteś, że mimo choroby dajesz radę

[popolqa]

ja w ramach"wszystko by sie tylko nie uczyć" postanowiłam że bede pilnowac to jem i założyłam konto na taki portalu gdzie prowadzimy dziennik kalorii
fajne! mam nadzieje że teraz bede sie świadomie odzywiac

[charlizeee]

Napisane przez anetamiki2104

Strasznie ci współczuje. Trzeba uważać na zdrowie, ale i ty silna kobieta jesteś, że mimo choroby dajesz radę

Zazwyczaj czuje się dobrze ;-)

[mija_n]

charlizee mam nadzieję, że szybko wrócisz do formu

a ja melduje pierwszy raz pure cardio&abs..hmm niby proste a dają w kość...ale po pure zrobiłam stretching, potem lekką rozgrzewke pomalutku z abs i potem normalnie

[charlizeee]

Napisane przez mija_n

charlizee mam nadzieję, że szybko wrócisz do formu

a ja melduje pierwszy raz pure cardio&abs..hmm niby proste a dają w kość...ale po pure zrobiłam stretching, potem lekką rozgrzewke pomalutku z abs i potem normalnie

Wrócę pozytywne nyślenie musi być ;-)
Pure cardio to chyba mój ulubiony trening ;-)

[Mała!]

Cześć dziewczyny!

Napisane przez mija_n

charlizee mam nadzieję, że szybko wrócisz do formu

a ja melduje pierwszy raz pure cardio&abs..hmm niby proste a dają w kość...ale po pure zrobiłam stretching, potem lekką rozgrzewke pomalutku z abs i potem normalnie

Ja też melduję dziś pierwszy raz pure cardio & abs... jakoś aż na łatwo mi poszła rozgrzewka...za to jednego ćwiczenia z ABS nie jestem w stanie zrobić!


JUtro OFF a w poniedziałek 2 Fit test! no zobaczymy...na pewno zrobię go dokładniej niż pierwszy więc nie liczę na super wynik!

Miłego weekendu twardzielki

[anetamiki2104]

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny!



Ja też melduję dziś pierwszy raz pure cardio & abs... jakoś aż na łatwo mi poszła rozgrzewka...za to jednego ćwiczenia z ABS nie jestem w stanie zrobić!


JUtro OFF a w poniedziałek 2 Fit test! no zobaczymy...na pewno zrobię go dokładniej niż pierwszy więc nie liczę na super wynik!

Miłego weekendu twardzielki

Ja idę tak samo zaraz się biorę za trening. W poniedziałek też mam 2 fit test i też o tym myślałam, że za pierwszym razem robiłam ćwiczenia mniej dokładnie, ale i tak zamierzam się mocno do testu przyłożyć.
Ruszam ....

[neheszta]

kolejny dzień zaliczony

[anetamiki2104]

13 dzień na szczęście już za mną. Uff ciężko było

[charlizeee]

Napisane przez anetamiki2104

13 dzień na szczęście już za mną. Uff ciężko było

Jesteś tez na wątku o Ewie ;-)
Jak Ci się ćwiczy insanity?

[PaulinaWro]

Ja dziś też odpuszczam.Tez przez zdrowie.Weszłam na silniejszą dawkę metformaxu i powykręcało mi żołądek razem z resztą trzewii:/ Brzuch mam wzdęty jak w 6 miesiącu ciąży.Jutro zrobię dzsiejszy dzień,mam nadzieję,że będą siły Pozdrawiam dziewuszki ja kończę trzeci tydzień Efekty marne,ale Insanity traktuję bardziej jako przygotowanie do Szalinki,z ktorą chcę spędzić więcej czasu

[determined]

Hej ho

Zgłaszam wykonanie Plyo i tym samym ukończenie 3 tygodnia
Boże, jak mi ten trening dał w kość! Krzyczałam jak nigdy ! Ale takiego kopa mi Plyo daje że to szok! Uwielbiam
Wali mi się życie ostatnio troszkę, dziś kolejna kłótnia z TŻ, jestem naprawdę zdołowana, powoli znów zaczynam wkraczać w smutne progi depresji, jak to było kilka lat temu ..
Tylko Insanity ostatnio przynosi mi radość, nie wiem co bym zrobiła, gdyby nie te treningi
Pozdrawiam was dziewuszki Dig deeper !

[palmer]

to ja się zgłaszam do podjęcia wyzwania razem z Wami

ćwiczę zaledwie... 4 dzień
ale już sie wkreciłam na maksa, ogladam efekty po insanity i jestem w MEGA szoku....
najarałam się na to niesamowicie... moga mnie męczyc mogę padać, mdleć, przeklinać trening ale jestem zmobilizowana... zwarta i gotowa, a jak cuś to pójdą w ruch

teraz tylko mojego faceta muszę zmobilizować i tak samo zarazić go tym insanity... chociaż jak może zobaczy efekty .......

trzymajcie kciuki
kolejna duszyczka dołaczyła do wątku

[determined]

Napisane przez palmer

to ja się zgłaszam do podjęcia wyzwania razem z Wami

ćwiczę zaledwie... 4 dzień
ale już sie wkreciłam na maksa, ogladam efekty po insanity i jestem w MEGA szoku....
najarałam się na to niesamowicie... moga mnie męczyc mogę padać, mdleć, przeklinać trening ale jestem zmobilizowana... zwarta i gotowa, a jak cuś to pójdą w ruch

teraz tylko mojego faceta muszę zmobilizować i tak samo zarazić go tym insanity... chociaż jak może zobaczy efekty .......

trzymajcie kciuki
kolejna duszyczka dołaczyła do wątku

Hej! Super, że kolejna Insanitka dołączyła do nas ! Może podzielisz się wynikami fit testu z nami ?
Też chciałabym zmobilizować tż, ale niestety nie da się namówić, już po pierwszej rundzie rozgrzewki odpada, czasem tylko zdarzy mu się ze mną stretching robić A szkoda, bo w kupie raźniej

[Anielllka]

u mnie dziś ostatni core cardio and balance tym samy w poniedziałek fit test i pierwszy raz maxy

Determined gratki kolejnego tygodnia


Palmer witaj


Paulina zdrówka i mam nadzieję że jutro będzie dobrze

anetamiki2104, neheszta za kolejne dni


Mała pochwal się fit testem.... ja w poniedziałek też fit test

[anetamiki2104]

Napisane przez charlizeee

Jesteś tez na wątku o Ewie ;-)
Jak Ci się ćwiczy insanity?

Jestem, lubię to forum, choć aktualnie nie ćwiczę z Ewką już mi nie wystarcza. Co do Insanity raz bywa lepiej raz gorzej, ale na razie nie odpuszczam i nie odpuszczę. Wczoraj szło mi super, lekko, ale dziś ciężko było przebrnąć przez cały trening, miałam chwilę zwątpienia, ale się nie poddałam. Jestem z siebie dumna. Małymi kroczkami brnę do celu.

Napisane przez palmer

to ja się zgłaszam do podjęcia wyzwania razem z Wami

ćwiczę zaledwie... 4 dzień
ale już sie wkreciłam na maksa, ogladam efekty po insanity i jestem w MEGA szoku....
najarałam się na to niesamowicie... moga mnie męczyc mogę padać, mdleć, przeklinać trening ale jestem zmobilizowana... zwarta i gotowa, a jak cuś to pójdą w ruch

teraz tylko mojego faceta muszę zmobilizować i tak samo zarazić go tym insanity... chociaż jak może zobaczy efekty .......

trzymajcie kciuki
kolejna duszyczka dołaczyła do wątku

Mój jak zaczynałam ćwiczyć 4 miesiące temu P90X się na napalił widząc efekty, ćwiczył ze mną aż jeden dzień. (P90X ćwiczyłam 2 tyg, ale nie podobało mi się wtedy, może po Insanity będę miała silniejsze ręce i dam radę z P90X). Chciałabym by ćwiczył ze mną, ale on ma swój trening z ciężarami :/

[palmer]

jasne że się podzielę moimi wynikami choć nie wiem czy jest czym
w sumie jestem na świeżo po fit teście (skończyłam jakieś 5 minut temu), bo jak napisałam ćwiczę od 4 dni ale nie było to insanity
właściwie to zaczełąm ćwiczyc cokolwiek bo bardzo długim okresie "nic nierobienia "
tak więc z tym insanity nie wiem czy nie rzucam się na głęboką wodę, ale przegladając filmiki na yt zauważyłam że wiele osób zaczynających insanity wcześniej miało mały kontakt z jakąkolwiek aktywnoscią fizyczną - dla mnie więc może też jest nadzieja

no dobrze to moje wyniki
fit test 1
switch kicks - 76
power jacks - 47
power knees - 75
power jumps - 20
globe jumps - 7
suicide jumps - 10
push-up jacks - 12
low plank oblique - 65

może nie są rewelacyjne, no ale cóż ...
insanity ma poprawić moją kondycje, wydolność i wytrzymałość
obym tylko wytrwała

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Anielllka dziękuje za miłe przywitanie

anetamiki2104 , determined no mój to nie wiem czy w ogóle ze mną zacznie, w sumie to on od lutego obiecał że będzie pracował nad sobą i odchudzał się... ale... jest 02 luty a ten mówi teraz że "po weekendzie" jak wróci z domu rodzinnego
więc ja to nie wiem jak u niego będzie wyglądać
póki co to zasypuje mu pocztę filmikami facetów po treningu insanity i p90x
wiem na pewno że raczej ze mną ćwiczyć nie będzie, pewnie będzie sam chciał ćwiczyć i żeby nikt nie patrzył na to że poci się jak prosiaczek

wow... serio, ale jestem podniecona tym calym insanity jakbym jechała na jakimś speedzie.... choć na fit tascie myślałam że ducha wyzionę, do tego dawno się tak czeronej jak burak nie widziałam

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

mam do Was jeszcze dziewczyńskie pytanie...
czy podczas okresu wykonujecie też normalnie trening czy wtedy to są jakieś lajtowe dni? w sumie to nie chciałabym robić przerwy dlatego pytam

i jeszcze jedno pytanko jak z dietą, rozumiem że w tym wypadku muszę jakąś trzymać ? chyba przy p90x jest dośc restrykcyjna żeby bylo widać wyniki takie jakie byc powinny, ale czy w przypadku insanity również??

[PaulinaWro]

Napisane przez palmer

jasne że się podzielę moimi wynikami choć nie wiem czy jest czym
w sumie jestem na świeżo po fit teście (skończyłam jakieś 5 minut temu), bo jak napisałam ćwiczę od 4 dni ale nie było to insanity
właściwie to zaczełąm ćwiczyc cokolwiek bo bardzo długim okresie "nic nierobienia "
tak więc z tym insanity nie wiem czy nie rzucam się na głęboką wodę, ale przegladając filmiki na yt zauważyłam że wiele osób zaczynających insanity wcześniej miało mały kontakt z jakąkolwiek aktywnoscią fizyczną - dla mnie więc może też jest nadzieja

no dobrze to moje wyniki
fit test 1
switch kicks - 76
power jacks - 47
power knees - 75
power jumps - 20
globe jumps - 7
suicide jumps - 10
push-up jacks - 12
low plank oblique - 65

może nie są rewelacyjne, no ale cóż ...
insanity ma poprawić moją kondycje, wydolność i wytrzymałość
obym tylko wytrwała

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Anielllka dziękuje za miłe przywitanie

anetamiki2104 , determined no mój to nie wiem czy w ogóle ze mną zacznie, w sumie to on od lutego obiecał że będzie pracował nad sobą i odchudzał się... ale... jest 02 luty a ten mówi teraz że "po weekendzie" jak wróci z domu rodzinnego
więc ja to nie wiem jak u niego będzie wyglądać
póki co to zasypuje mu pocztę filmikami facetów po treningu insanity i p90x
wiem na pewno że raczej ze mną ćwiczyć nie będzie, pewnie będzie sam chciał ćwiczyć i żeby nikt nie patrzył na to że poci się jak prosiaczek

wow... serio, ale jestem podniecona tym calym insanity jakbym jechała na jakimś speedzie.... choć na fit tascie myślałam że ducha wyzionę, do tego dawno się tak czeronej jak burak nie widziałam

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

mam do Was jeszcze dziewczyńskie pytanie...
czy podczas okresu wykonujecie też normalnie trening czy wtedy to są jakieś lajtowe dni? w sumie to nie chciałabym robić przerwy dlatego pytam

i jeszcze jedno pytanko jak z dietą, rozumiem że w tym wypadku muszę jakąś trzymać ? chyba przy p90x jest dośc restrykcyjna żeby bylo widać wyniki takie jakie byc powinny, ale czy w przypadku insanity również??

Przy filmikach z Insanity masz taki plik jak nutrition plan.Poczytaj sobie o zalecenach.Tam sa przepisy,porady itd.Ja osobiście nie wgłębiałam się w to bo nie mogę tak się odżywiać jak oni zalecają,ale większośc osób na pewno może

[palmer]

Napisane przez plina

Cześć kobietki, witam Was wszystkie i na wstępie gratuluję efektów. Czytałam kilka ostatnich stron i czuję się dość zainspirowana .

Chciałabym zacząć Insanity, jednak ostatnio z moją aktywnością fizyczną było cienko... Właściwie to od początku stycznia w miarę się ruszam i stąd pytanie do Was: Przygotowywałyście się jakoś do Insanity? Macie może jakieś porady dla osoby, która ma dopiero zamiar zabrać się za to?
Szczerze mówiąc myślałam zacząć biegać i wprowadzać sobie stopniowo treningi cardio. Dziś jednak zaświtało mi "a może się rzucę na głęboką wodę ?!". Liczę na wszelkie wskazówki .

Mam nadzieję niedługo dołączyć do Was, życzę dalszych sukcesów .

hej plina w sumie nie wiem jak miała większość dziewczyn stąd, choć z tego co sie wczytuję to wiele z nich miało za sobą juz jakieś treningi
ja natomiast nie mam żadnego przygotowania - nie wiem... może wysiadę przy 2 dniu a może po 2 tygodniach, albo nabawię sie jakiejś kontuzji
ale na pewno nie zgadzam się z tym co odpisała Ci popolqa że trzeba mieć kondycję żeby ćwiczyć insanity
ja nie mam żadnej ... ale tu właśnie chcę ją zdobyć
gdzieś przeczytałam że insanity to nawet lepsze niż bieganie aby poprawić swoją wydolność (nie wiem czy to prawda) ale ja biegac nienawidzę, nie mam motywacji i za ***** tego robic nie będę
a TU motywacja jest (przynajmniej ja ją odnajduję) więc skoro jest wreszcie coś co na mnie działa dlaczego miałabym z tego zrezygnować...? bo "nie mam kondycji" pff...
właśnie TU ją zbuduję !
a że fit test poszedł jak poszedł no cóż, może czasem za shaunem nie będę nadążała ale czy każdy tu nadąża ?
następny fit test będzie o 20 punktów na każdym ćwiczeniu lepiej
no nic ja sądzę że plina skoro czegos bardzo chcesz, masz 2 ręce, parę nóg, a może nawet nie, to wszystko jest do zrobienia i nie warto czekać na "lepsze czasy"

[plina]

Napisane przez palmer

hej plina w sumie nie wiem jak miała większość dziewczyn stąd, choć z tego co sie wczytuję to wiele z nich miało za sobą juz jakieś treningi
ja natomiast nie mam żadnego przygotowania - nie wiem... może wysiadę przy 2 dniu a może po 2 tygodniach, albo nabawię sie jakiejś kontuzji
ale na pewno nie zgadzam się z tym co odpisała Ci popolqa że trzeba mieć kondycję żeby ćwiczyć insanity
ja nie mam żadnej ... ale tu właśnie chcę ją zdobyć
gdzieś przeczytałam że insanity to nawet lepsze niż bieganie aby poprawić swoją wydolność (nie wiem czy to prawda) ale ja biegac nienawidzę, nie mam motywacji i za ***** tego robic nie będę
a TU motywacja jest (przynajmniej ja ją odnajduję) więc skoro jest wreszcie coś co na mnie działa dlaczego miałabym z tego zrezygnować...? bo "nie mam kondycji" pff...
właśnie TU ją zbuduję !
a że fit test poszedł jak poszedł no cóż, może czasem za shaunem nie będę nadążała ale czy każdy tu nadąża ?
następny fit test będzie o 20 punktów na każdym ćwiczeniu lepiej
no nic ja sądzę że plina skoro czegos bardzo chcesz, masz 2 ręce, parę nóg, a może nawet nie, to wszystko jest do zrobienia i nie warto czekać na "lepsze czasy"

Właściwie to już postanowiłam 2 dni temu, że od poniedziałku zaczynam . Włączyłam sobie na próbę fit-test i próbowałam nawet - wiem, że z pompkami będzie masakra, ale może ducha nie wyzionę. Sama tak się zaczęłam zastanawiać "Będę ćwiczyć, by być wstanie zrobić Insanity, czy też zrobię Insanity, by mieć kondycję? ". Już bym zaczęła, ale dzisiaj miałam ostatnie wejście na indoor walking, więc jednak będzie start od poniedziałku i niedziele niech będą wolne.

[palmer]

super no to trzymam kciuki !!! bardzo dobrze robisz
zaczniemy prawie równo

[Claire91]

Zastanawiam się , mozna te poszczegolne programy cwiczyc ot tak w sensie bez tej rozpiski Bo nie chce mi się na sile cwiczyc tego co zaplanowane, lubie cwiczyc to na co w dnay dzien mam ochote i sile

[kingaaa455]

Polecam baaardzo motywujący (przynajmniej mnie) blog http://poprostufit.blogspot.com/
Skutecznie wygonił lenia ze mnie, warto zajrzeć !

[PaulinaWro]

Zrobiłam ten cholerny Plyo bo wyrzuty sumienia nie dawały mi spokojnie książki poczytać Nie zrobiłam niestety całego,musiałam ograniczyć trening o 10 minut bo w pewnym momencie myślałam,że zwymiotuję:/ No nic,trzeci tydzień zaliczony.Padam na gębę.Nowym wytrwałości życzę bo to kawał gnoja ten Insanity
Tak próbowałam dzisiaj znaleźć zmiany dokonane przez ten trening po tych 3 tygodniach,ale jedyne co mogę powiedzieć to to,że waga poszła w gorę,skóra ładnie się napięła na górze,na dole zaś uda sa jakby masywniejsze (jakby już nie były),ale za to bardziej zbite.Cellulit jaki był, taki jest Żadnej diety nie stosuję,choć myślę że to błąd.Aczkolwiek odżywiam się moim zdaniem dobrze bo już tyle diet przeszłam,że zasady mam w małym paluszku Nie zaszkodzi spytać trenera na siłowni co jeść,aby i trening był efektywny,i równowaga w diecie zachowana.Ale to jest plan na przyszły tydzień.O ile dożyję bo znowu mój biedny żołądek mi wykręca.Dobranoc dziewusie

[SzkodaGadac]

Napisane przez palmer

hej plina w sumie nie wiem jak miała większość dziewczyn stąd, choć z tego co sie wczytuję to wiele z nich miało za sobą juz jakieś treningi
ja natomiast nie mam żadnego przygotowania - nie wiem... może wysiadę przy 2 dniu a może po 2 tygodniach, albo nabawię sie jakiejś kontuzji
ale na pewno nie zgadzam się z tym co odpisała Ci popolqa że trzeba mieć kondycję żeby ćwiczyć insanity
ja nie mam żadnej ... ale tu właśnie chcę ją zdobyć
gdzieś przeczytałam że insanity to nawet lepsze niż bieganie aby poprawić swoją wydolność (nie wiem czy to prawda) ale ja biegac nienawidzę, nie mam motywacji i za ***** tego robic nie będę
a TU motywacja jest (przynajmniej ja ją odnajduję) więc skoro jest wreszcie coś co na mnie działa dlaczego miałabym z tego zrezygnować...? bo "nie mam kondycji" pff...
właśnie TU ją zbuduję !
a że fit test poszedł jak poszedł no cóż, może czasem za shaunem nie będę nadążała ale czy każdy tu nadąża ?
następny fit test będzie o 20 punktów na każdym ćwiczeniu lepiej
no nic ja sądzę że plina skoro czegos bardzo chcesz, masz 2 ręce, parę nóg, a może nawet nie, to wszystko jest do zrobienia i nie warto czekać na "lepsze czasy"

Palmer kobieto już Cie "kocham" podpisuję się pod tym rękami, łokciami, nogami, kolanami, głową i czym tam jeszcze sama sobie zamarzysz. Cały czas to chciałam uświadomić wszystkim, że ten program jest dla każdego, KAŻDEGO nawet ludzi po 50ce. Wystarczy dobrze pośledzić różne fora na ten temat, filmiki i inne źródła, a dowiemy się że "kupa" ludzi zaczęła to ćwiczyć bez jakiegokolwiek przygotowania.
Co do kontuzji -uważaj na stawy, padaj lekko jak skaczesz. Mi zaczęło wysiadać kolano, ale założyłam opaskę i ćwiczyłam dalej, po dwóch treningach ból przeszedł. Oczywiście słuchaj potrzeb Twojego organizmu, jak będzie się domadał przerwy to mu ją daj
Nie chcę się powtarzać, bo już wcześniej dużo o tym pisałam, ale bądź wytrwała w postanowieniu, jak będziesz miała gorsze wyniki w drugim fit teście olej to i ćwicz dalej bardzo dużo osób tak miało i tu to opisywało,a ukończyło program, z świetnymi rezultatami. Były, a może dalej są kobietki tylko się już nie wypowiadają, które przedłużyły ćwiczenia o parę dni ze względu na robienie dodatkowych dni przerwy ( czasami tak jest i nie ma się co załamywać i biczować tylko brnąc do przodu ) i też były szczęśliwe z wyników jakie osiągnęły.

Co do dziewczyńskiego pytania odpowiem trochę grubiańsko, bo nie lubię rozpieszczania się nad sobą ( miliardy kobiet to ma i żyje, nasze babki i prababki z tą dolegliwością zapierniczały w polu, no chyba że ktoś pochodzi ze szlacheckiej rodziny ) jak masz bóle to czy ćwiczysz czy nie bierzesz tabletki lub inne środki, ja zakładam mega podpaskę od krzyża po pępek, prawie pampers i jadę z koksem, robię ćwiczenia na tyle na ile mogę , a uwierz czuję się dużo lepiej.
Nie chcę zaśmiecać wątku więc tylko dodam, że jak będziesz stosowała dragońską dietę i się baaardzo forsowała to cykl Ci się może rozregulować lub może nastąpić jego brak. Miej to na uwadze.

Odniosę się do jeszcze innych wypowiedzi, że satysfakcje daje nam coś co osiągnęłyśmy i lepiej skończyć trudny program, który damy radę i mieć satysfakcję, niż podchodzić do czegoś, co nas może pokonać. Jeżeli jesteśmy nastawione pozytywnie i konsekwentne to nie ma niczego coby mogło nas pokonać, trzeba na to tylko czasu .
Pokonać każdego z nas może tylko jakaś choroba lub śmierć ot całe życie. I jak się to ma do rozczulania się nad comiesięcznym, z góry wiadomym okresem? ( no poprawka , nie u wszystkich comiesięcznym i z góry wiadomym )
O diecie nie będę się rozpisywać , słodyczy nie jadłam dużo, ale to minimum wyrzuciłam jak mnie ciągnie to pasek gorzkiej czekolady, lub herbata z cukrem, z pewnością żadnych ciast, ciasteczek , chlebek biały aut ( to było najgorsze) w łaski wszedł orkiszowy lub graham w małych ilościach, masło aut, smażone aut. Efekty są

Plina no nareszcie zuch dziewczyna.

Palmer, Plina najważniejsze słuchajcie własnego organizmu


Pozostałe forumowiczki, ćwiczące kobietki ( to nie ATAK), wypowiadając się w temacie nie śledzę co kto napisał, a jeżeli odnoszę się bezpośrednio do czyjejś wypowiedzi to z pewnością to zaznaczam więc nie odbierajcie moich wpisów personalnie , każdy z nas ma jakies poglądy, doświadczenie życiowe i różnie pewne rzeczy widzi, trochę luzu i dystansu do innych i samych siebie .

Heh Palmer i Plina dały mi takiego pozytywnego kopa że hej. Dzięki

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Znowu epopeje wymaściłam , jakoś nad tym zapanować jeszcze nie umiem

[wiciana]

juz wiem czemu mam 2 kg wiecej! w koncu mam @

wymiary z wczoraj:
biodra 84cm przed insanity 85cm
talia 61 cm p.I 64cm
ramie 24cm p. I 26cm
pod cyckami 67,5 cm p.I 69cm

nóg nie mierzyłam, zrobię to za jakiś czas

dziś fit test II ( nie mam wynikow z pierwszego ) ale pocwicze wieczorkiem, na mily koniec dnia

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez SzkodaGadac

Co do dziewczyńskiego pytania odpowiem trochę grubiańsko, bo nie lubię rozpieszczania się nad sobą ( miliardy kobiet to ma i żyje, nasze babki i prababki z tą dolegliwością zapierniczały w polu, no chyba że ktoś pochodzi ze szlacheckiej rodziny ) jak masz bóle to czy ćwiczysz czy nie bierzesz tabletki lub inne środki, ja zakładam mega podpaskę od krzyża po pępek, prawie pampers i jadę z koksem, robię ćwiczenia na tyle na ile mogę , a uwierz czuję się dużo lepiej.
Nie chcę zaśmiecać wątku więc tylko dodam, że jak będziesz stosowała dragońską dietę i się baaardzo forsowała to cykl Ci się może rozregulować lub może nastąpić jego brak. Miej to na uwadze.

hahahah no trafna uwaga z tym pampersem, idealnie dla mnie dzis

a pogrubione to naprawde najwazniejsze co moze byc! ja nie mialam miesiaczki przez ponad 2 miesiace i to byla naprawde tragedia... latanie po lekarzach, tysiace tabletek, witamin, smieszne rady dietetykow, wyniki, nawet zahaczylam o psychologa, ktory mial za zadanie wmowic mi anoreksje

jak dostalam ten okres w koncu to skakalam ze szczescia i teraz za kazdym razem sie ciesze jak go mam

a i jeszcze jedno Na bolesne miesiaczki najlepszy jest sport i zdrowe odzywianie to tez powtarzam kazdej do skutku Przed moją zmianą w pierwszy dzien lezalam skulona w lozku z tabletkami i ryczałam z bólu, miotałam sie.
Dziś mam pierwszy dzień @ i planuję, co by tu porobić, kiedy poćwiczę, wizażuję...

[SzkodaGadac]

Palmer, poprawka co do opaski, po dwóch dniach ból przeszedł, ale z opaską ćwiczyłam tydzień, tak dla pewności. że wszystko z kolankiem ok.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Wiciana to dobrze, że nie dałaś sobie nic wmówić . W ostatnich latach zauważyłam dziwną tendencję na każdym polu życia, jak coś nie jest tak jak u wszytkich to jesteś chora, dziwna i prawie nienormalna, bo nie mieścisz się w schematach. A co to jest normalność ? Schematy?. Ok o filozofię zahaczać już nie będę .
Brawo dla Ciebie za zdroworozsądkowe podejście do życia i trafne, bardzo pomocne młodym dziewczynom uwagi z własnego doświadczenia. Oczywiście ani Ty, ani ja nie odciągamy od wizyt lekarskich ( bo nie ma się czym przejmować) , bo ona są niezbędne jeżeli mamy taką potrzebę lub jakieś wątpliwości.