Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[mitabe]

Napisane przez Debrah

Mitabe: czyli ja też karmię w pozycji krzyżowej, a raczej karmić probuję)

Problem Twój polega na tym, że dzieć ból zadaje, ale łapać dobrze łapie? Czy też z chwyceniem?

Ja nie potrafię mojej za długo przetrzymać z mm - czyli walczyć z piersią, bo po prostu jest już głodna wtedy bardzo. I mi jej zwyczajnie szkoda, aż się czuję zrezygnowana, że ZNOWU mm muszę dać..
Wczoraj kupiłam drugie opakowanie (Bebilon 1), najpierw miałam 380g, teraz Tż kupił większe.Jak przyniósł to większe pudełko, to u mnie zaraz myśli rezygnacyjne, że eh...się nie udaje a bym chciała...
( a Tż po prostu większe kupił bo taniej), moja psychika miewa już dość.

U mnie problem w budowie brodawek jest :/, chwyta więc na tyle ile da radę, do tego za mocno przyzwyczaił się wcześniej do butelki i ma silny odruch ssania, aż ma białe usta po jedzeniu od zaciskania. Dodatkowo dawałam mu często smoka, butla + smok i maly gryzie mi teraz dziasłami na poczatku, a w wszczegolności jak jest mocno głodny, zaciska jak szczypce. Wszystko to razem powoduje, że sutki najzwyczajniej w świecie są podraznione, a czasami nawet poronione. Wcześniej dawała, mu 2 razy butlę, żeby mi suty odpoczęły ale odkąd mam trochę wiecej pokarmu staram się przystawiać tylko do piersi co sprawia coraz większy ból - takie błędne koło.

[ania13.03]

Debrah, u mnie chyba nadal za malo pokarmu bo o ile przez dzien sie najada o tyle wieczorem moze wisiec i 3 godziny przy cycu i ciagle placze Staram sie jak moge nie podawac mm ale zwykle miedzy 12 a 1 w nocy kapituluje bo ktos do starszej corki musi rano wstac a Tz ma teraz pierwsze zmiany Zupelnie tego nie czaje dlaczego na noc nie moze sie nigdy najesc. A wystarczy, ze dam jej 30ml mm i spi 5 godzin

Karmie dokladnie w takiej pozycji jak pani ze zdjecia (po turecku sobie siedzie, z poducha na kolanach, tylko opieram sie o rame lozka). Zdarzy sie tez na lezaco ale bardzo rzadko.
Chcialabym karmic na zmiane, raz jedna piersia raz druga, zeby ta druga zawsze byla pelna niestety Lila ledwo dwiema sie najada

[Debrah]

Black : kochana, rozumiem Twoją frustrację, dla mnie końcówka ciąży też była już po prostu bolesna. I wiem, że byłoby mi bardzo trudno, gdybym mimo przepowiadaczy ciągle pozostawała w dwupaku...
A że ja nie miałam prawie w ogóle przepowiadających, a jeśli już to lekkie + do tego planowaną cesarkę...to te skurcze spadły na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie spodziewałam się u siebie, że doświadczę porodu.

A u Ciebie sytuacja się gmatwa od dłuższego czasu, najpierw ułożenie Małej, a teraz cisza w eterze.. Ściskam Cię mocno!

[ILLUSION]

Debrah w poprzedniej części zadałam Ci pytanie, nie zauważyłaś może. Jak możesz to napisz co i jak. https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4912

A co do karmienia. Ja karmię w pozycji klasycznej, główka w zgięciu łokcia. U mnie jedno karmienie jedną piersią, kolejne drugą. Czasem je 25 minut, czasem 10 a przerwa między karmieniami taka sama więc się najada...nie wiem za bardzo czemu tak...Różnie to wygląda naprawdę...czasem je 20 minut a za godzinę znowu chce, a czasem po 10 minutowym karmieniu przerwa 2,5 h. Ja niestety nie za bardzo umiem Ci pomóc bo specjalistką nie jestem i sama tego nie ogarniam. Karmię po prostu na żądanie, synek ładnie przybiera i nie płacze więc chyba jest ok.

[BlackSanctum]

Debrah, dziękuję. Nie wiem, czy po takich przygodach kiedykolwiek będę miała ochotę na drugą ciążę. Los mi wyraźnie nie sprzyja, i to po całości. Chciałabym chociaż, żeby mój poród był krótki i lekki, ale patrząc w moje geny, będzie trwał dłuuuugo i będzie ciężki.

[LadyWhisper]

Debrah, moj ostatnio nawet rzadko do tych 10min dobija - i nawet nie zasypia, co puszcza piers i sie paczy fakt, ze je czesciej, co 1,5h, ale nawet jak mu wsadze piers do buzki to i tak nie je, chyba po prostu woli mniej a czesciej. No i zawsze go dostawiam do tej poprzedniej piersi, zeby najadl sie tym bardziej tlustym mlekiem, czasem az do oporu, dopiero jak zacznie sie denerwowac a piers robi sie mega miekka i ewidentnie nie ma juz pokarmu to przekladam do drugiej.

Ja nie potrafie manewrowac dlonia jego glowki, lata mi na wszystkie strony i nie ma szans, zeby trafic w ten sposob, my karmimy klasycznie albo na lezaco. I mimo, ze zalapalismy kp od razu, to czasem mija 10min zanim maly zlapie, juz placze w nieboglosy, rzuca glowka, ale z niego nerwusek jest, charakterek to on ma

Szajka, ja tez wyprostowana dzis, pomalowana, Maly wyszykowany, tylko gosci brak wrrrr mieli byc po 12......

[ania13.03]

Napisane przez BlackSanctum

Debrah, dziękuję. Nie wiem, czy po takich przygodach kiedykolwiek będę miała ochotę na drugą ciążę. Los mi wyraźnie nie sprzyja, i to po całości.

Black szybko zapomnisz o tym calym stresie Jak zobaczysz Oliwke to cala frustracja pojdzie w zapomnienie. Zaczna sie za to nieprzespane noce

[BlackSanctum]

Heh, i tak są nieprzespane, bo mnie wszystko boli i ledwo leżę w tym łóżku, bo mnie Oliwka ciśnie we wszystko i z każdej strony, więc w tej kwestii nie będzie różnicy.

[ILLUSION]

Debrah zapomniałam jeszcze napisać że jak synek bardzo krótko je, kilka minut dosłownie tak jakby chciał się tylko napić to kolejne karmienie zaczynam od tej samej piersi. Czyli tak samo robię jak Lady napisała.

[onaella]

Napisane przez Debrah

Brawo za pierwsze karmienie!
Jaka to jest dla mnie radość jak mi się uda Małą przystawić, nagle robi się grobowa cisza, słychać tylko takie "khe khe" towarzyszące jedzeniu - nic nie boli i widzę i czuję, że teraz Ona JE.

Tylko mi to okropnie dużo czasu zajmuje zanim tak złapie.
A słuchajcie - ILE CZASU jedzą z piersi Wasze dzieci i SĄ NAJEDZONE?
Bo ja wiem, że mleko to ma różne fazy, i jak moja je np. tylko 10 minut, bo tyle ssie w poprawny sposób, to się nie ma szans najeść bo wypija tą fazę "piciową", rzadszą??
I nie dochodzi do zjedzenia bardziej treściwego pokarmu???
Nie mam pojęcia jak długo powinnam karmić, kiedy jednak dziecko budzić (zasypia mi zawsze) a kiedy olać bo po prostu najedzona..

no ja też nie mam pojęcia ile Mały zjada i zawsze po cycku i tak muszę dać butelkę. W sumie zawsze to za duże słowo, bo dopiero kilka razy udało mi się go dostawić.
no i mi się już wbiło do głowy, że wiem konkretnie ile ml zjada i jestem spokojna bo wiem, że jest najedzony. A z podawaniem piersi to zupełnie nie wiem czy ssie bo się uspokaja czy ssie i je

[LadyWhisper]

Black.....

[gochaa_p]

Napisane przez mitabe

Ja też! Ale czekam, tym bardziej, że strasznie uważam na to co jem teraz, bo nie wiem co małemu szkodzi. W tej chwili 0 nabiału i obserwuję.

a ja uważam że prawie wszystko można jeść karmiąc tylko oczywiście w rizsądnych ilościach.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39012681]Wiecie co, z drugim dzieckiem o tyle łątwiej, że organizm sie przyzwyczaił do innego systemu spania = przynajmniej mój I tak noc w noc praktycznie do Agatki wstawałam, a pod koniec ciąży to na sikanie po 6 razy więc teraz paradoksalnie karmienie w nocy co 3h, czasem co 4 - i ja przez ten czas od karmienia do karmienia lepiej się wysypiam niż wcześniej.[/QUOTE]
ja już czasami budze sie przed Ewą

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Debrah

W jakich pozycjach karmicie?
Na zmianę piersiami? Jedno karmienie - jedna pierś, a potem zmiana? Czy jak?
..

ja w dzień karmie na siedząco, a w nocy na leżąco
karmie naprzemiennie, najpierw jedna pierś, potem druga

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39013321]Wiecie jaka to rozkosz iść spokojnie pod prysznic, móc SWOBODNIE nogi ogolić, umyć stópki, normalnie się wytrzeć?
[/QUOTE]
cha cha, oj wiemy
ja właśnie dziś tak się mogłam nareszcie wykompać Wojtka wzieła do siebiemoja mama, Ewa po werandowaniu zzapadła w głęboki sen i postanowilam wykorzystać okazje
Wczoraj nalałam wodę, rozebrała sie i jużbył wrzask :/ w ostateczności umyłam sie na szybko w ostygłej już wodzie :/

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Debrah

.
A słuchajcie - ILE CZASU jedzą z piersi Wasze dzieci i SĄ NAJEDZONE?
.
.

hmmm trudno powiedzieć, czasami je 5 min ale częściej a czasami 20, a nawet 30 min. nie ma reguły

[ewadylewska]

Lutoweczki, gdzie jestescie? jak tam Wasze przepowiadacze? Bo mnie dzis caly dzien trzymaja bole miesiaczkowe, teraz mnie spina i do tego Mala wchodzi w zebra....i czuje ciagle, ze chce mi sie do kibelka

[Aga8484]

Napisane przez Debrah

Ja po konsultacji bo moja nie ma jeszcze miesiąca skończonego. I muszę mniejszą niż w ulotce dawkę. Aczkolwiek espumisan jest bezpieczny bo się nie wchlania - robi co ma robić w jelitach i tyle.

Ale - ważne - tego się nie stosuje doraźnie - nie podajesz wtedy gdy już jest źle i boli. Podajesz profilaktycznie cały czas, żeby nie zaczęło boleć i gazować. Czyli dajesz non stop. Jednorazowo nie zadziała, bez szans.

To ile kropelek dajesz ?? moja ma 3 tygodnie i połozna kazałą 12 kropelek.

[meduzza]

Ewa jestesmy, jestesmy. U mnie tylko te bole miesiaczkowe i nic sie nie zapowiada, nawet nie chca sie zrobic silniejsze

[Debrah]

Napisane przez mitabe

Znalazłam zdjęcie fajnie pokazuje o co chodzi.

Napisane przez mitabe

U mnie problem w budowie brodawek jest :/, chwyta więc na tyle ile da radę, do tego za mocno przyzwyczaił się wcześniej do butelki i ma silny odruch ssania, aż ma białe usta po jedzeniu od zaciskania. Dodatkowo dawałam mu często smoka, butla + smok i maly gryzie mi teraz dziasłami na poczatku, a w wszczegolności jak jest mocno głodny, zaciska jak szczypce. Wszystko to razem powoduje, że sutki najzwyczajniej w świecie są podraznione, a czasami nawet poronione. Wcześniej dawała, mu 2 razy butlę, żeby mi suty odpoczęły ale odkąd mam trochę wiecej pokarmu staram się przystawiać tylko do piersi co sprawia coraz większy ból - takie błędne koło.

Rozumiem. Ja smoczek daję sporadycznie, teraz chyba w ogóle przestanę.
Faktem jest, że dziecko butelkowe niecierpliwi się przy piersi trochę, dopóki się prawidłowo nie zassie.

Napisane przez ania13.03

Debrah, u mnie chyba nadal za malo pokarmu bo o ile przez dzien sie najada o tyle wieczorem moze wisiec i 3 godziny przy cycu i ciagle placze Staram sie jak moge nie podawac mm ale zwykle miedzy 12 a 1 w nocy kapituluje bo ktos do starszej corki musi rano wstac a Tz ma teraz pierwsze zmiany Zupelnie tego nie czaje dlaczego na noc nie moze sie nigdy najesc. A wystarczy, ze dam jej 30ml mm i spi 5 godzin

Karmie dokladnie w takiej pozycji jak pani ze zdjecia (po turecku sobie siedzie, z poducha na kolanach, tylko opieram sie o rame lozka). Zdarzy sie tez na lezaco ale bardzo rzadko.
Chcialabym karmic na zmiane, raz jedna piersia raz druga, zeby ta druga zawsze byla pelna niestety Lila ledwo dwiema sie najada

A odciągasz laktatorem, żeby pobudzić? Ile razy dziennie dostaje mm?
`
My po kąpieli (teraz bo wczoraj nie kąpana - kąpiecie dzieci codziennie?), i teraz przez 8 minut karmiłam Małą w pozycji spod pachy (8 minut liczyłam tego ssania właściwego), odleciała w sen głęboki. Ciekawe kiedy się obudzi i znowu zasygnalizuje głoda??

Czy waszym dzieciom łuszczy się skóra? Mojej na rączkach i stopach trochę, lekarz sugerował emolium. Nie wiem, kupić?
Poza lekkim łuszczeniem w tych miejscach skórę ma ładną.

Nie mogę się doczekać aż wszystkie się rozpakujemy!

[iffonka7]

Napisane przez ewadylewska

Lutoweczki, gdzie jestescie? jak tam Wasze przepowiadacze? Bo mnie dzis caly dzien trzymaja bole miesiaczkowe, teraz mnie spina i do tego Mala wchodzi w zebra....i czuje ciagle, ze chce mi sie do kibelka

U mnie jak to u mnie ból miesiączkowy i twardnienie brzucha (kompletnie nieregularne) zresztą już od miesiąca tak mam. A od środy odstawiam tabletki czyli może się szybko rozkręcić.

[mala_19kw]

Sylwietta-w tym problem że on ma podłożony ręcznik z dwóch stron tak że po środku jest dosłownie rowek tylko na główke,a i tak sie przekręci. On jest bardzo silny jak na ten wiek,moja mama mówi że zachowuje sie jak dziecko co najmniej 3miesięczne

Szajka- oj to fakt że to cudowne uczucie kiedy można sie dokładnie i swobodnie umyć

Black- rozumiem twoja złość kochana. I bardzo ci współczuję ale pocieszające jest to że skoro już są jakieś oznaki i coś zaczyna sie dziać to lada dzień zostaniesz mamą,innej opcji nie ma.

[Debrah]

Napisane przez ILLUSION

Debrah w poprzedniej części zadałam Ci pytanie, nie zauważyłaś może. Jak możesz to napisz co i jak. https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4912

A co do karmienia. Ja karmię w pozycji klasycznej, główka w zgięciu łokcia. U mnie jedno karmienie jedną piersią, kolejne drugą. Czasem je 25 minut, czasem 10 a przerwa między karmieniami taka sama więc się najada...nie wiem za bardzo czemu tak...Różnie to wygląda naprawdę...czasem je 20 minut a za godzinę znowu chce, a czasem po 10 minutowym karmieniu przerwa 2,5 h. Ja niestety nie za bardzo umiem Ci pomóc bo specjalistką nie jestem i sama tego nie ogarniam. Karmię po prostu na żądanie, synek ładnie przybiera i nie płacze więc chyba jest ok.

Nie zauważyłam, sory
Kupiłam ten komplet:
http://allegro.pl/alles-figi-szorty-...925008296.html
http://allegro.pl/alles-mama-sawanna...924593606.html

(to khaki, nie brąz, ładny odcień)

i ten biustonosz (bo majtki to każde czarne będą ok:P)

http://allegro.pl/alles-mama-letizia...924370823.html

Zmierzyłam się, wyszło mi 86 w biuście, obwód brałam typowy dla siebie, czyli 65.
Typowałam na 65E (bo takie noszę inne staniki teraz), w tabelce też tak wypadało. Zamówiłam i jest dobry.

Ale tutaj chyba dałoby się wymienić jakby coś.
A przynajmniej mam normalny stanik jeśli idzie o wygląd. I urocze są te szorty w tym pierwszym

Napisane przez LadyWhisper

Debrah, moj ostatnio nawet rzadko do tych 10min dobija - i nawet nie zasypia, co puszcza piers i sie paczy fakt, ze je czesciej, co 1,5h, ale nawet jak mu wsadze piers do buzki to i tak nie je, chyba po prostu woli mniej a czesciej. No i zawsze go dostawiam do tej poprzedniej piersi, zeby najadl sie tym bardziej tlustym mlekiem, czasem az do oporu, dopiero jak zacznie sie denerwowac a piers robi sie mega miekka i ewidentnie nie ma juz pokarmu to przekladam do drugiej.

Ja nie potrafie manewrowac dlonia jego glowki, lata mi na wszystkie strony i nie ma szans, zeby trafic w ten sposob, my karmimy klasycznie albo na lezaco. I mimo, ze zalapalismy kp od razu, to czasem mija 10min zanim maly zlapie, juz placze w nieboglosy, rzuca glowka, ale z niego nerwusek jest, charakterek to on ma

Szajka, ja tez wyprostowana dzis, pomalowana, Maly wyszykowany, tylko gosci brak wrrrr mieli byc po 12......

Aha, czyli tak po prostu jest Zobaczymy ile będzie teraz spała i czy wyrazi chęci jedzenia po przebudzeniu się. I nie daję na razie mm. Jak będzie chciała jeść to dostanie tą samą pierś, co wcześniej. I mam jeszcze odciągnięte 50ml mleka. (z jednej piersi większość) to jak już nie będę wiedziała co robić to jej dam..
Dziś mm jadła raz jak już mi witki opadły i żal mi się jej zrobiło...

A powiedzcie macie problem z zakumaniem czemu dzień płacze i czego chce?

Napisane przez ILLUSION

Debrah zapomniałam jeszcze napisać że jak synek bardzo krótko je, kilka minut dosłownie tak jakby chciał się tylko napić to kolejne karmienie zaczynam od tej samej piersi. Czyli tak samo robię jak Lady napisała.

Napisane przez onaella

no ja też nie mam pojęcia ile Mały zjada i zawsze po cycku i tak muszę dać butelkę. W sumie zawsze to za duże słowo, bo dopiero kilka razy udało mi się go dostawić.
no i mi się już wbiło do głowy, że wiem konkretnie ile ml zjada i jestem spokojna bo wiem, że jest najedzony. A z podawaniem piersi to zupełnie nie wiem czy ssie bo się uspokaja czy ssie i je

Czyli wszystkie mamy takie same obawy...
No właśnie, przy butelce to głowa spokojna, bo widzisz ilość ml zjedzonego mleka, przy piersi lipa

Napisane przez Aga8484

To ile kropelek dajesz ?? moja ma 3 tygodnie i połozna kazałą 12 kropelek.

3x dziennie po 5 kropelek, dopiero od dziś, więc nic nie mogę o efektach napisać.

[Lubcia]

Napisane przez ewadylewska

Lutoweczki, gdzie jestescie? jak tam Wasze przepowiadacze? Bo mnie dzis caly dzien trzymaja bole miesiaczkowe, teraz mnie spina i do tego Mala wchodzi w zebra....i czuje ciagle, ze chce mi sie do kibelka

Jesteśmy ale nic się nie dzieje mnie tylko w nocy bóle krzyżowe łapią ale tak na 10 minut i puszczają i dalej nic więc chyba nasze dzieciątka czekają grzecznie w kolejce aż mamusie z początku lutego się rozpakują

[mala_19kw]

Napisane przez meduzza

Ewa jestesmy, jestesmy. U mnie tylko te bole miesiaczkowe i nic sie nie zapowiada, nawet nie chca sie zrobic silniejsze

U mnie też sie poród nie zapowiadał. W ciągu dnia czułam sie super,żadnych bóli ani nic. Na wieczór wzięłam sie za porządki żeby tą energię jakoś rozładować
Położyłam się spać również bez żadnych oznak i gdyby ktoś mi wtedy powiedział że w nocy sie zacznie a nad ranem trafie na porodówke to chyba bym wyśmiała. Dlatego oznakami które sie nie pojawiają tuż przed nie ma sie co sugerować

[gochaa_p]

Ewunia po werandowaniu wpadła w sen głęboki - śpi już ponad 3 h!!! chyba świeże powietrze jej służy

[bokeh]

Hej kochane, mała śpi mam sekunde
Ehh to moje kochane dziecko domaga się tyle uwagi....

Dziś na chwile skoczyłam do apteki, ubrałam spodnie z guzikiem ogólnie ważę już 65 kg jeszcze 5 i będzie tyle ile przed.
Czyli 10 kg spadło

Wasze dzieciaczki też mają tak że w dzień po cycu średnio chcą spać a w nocy tylko sie budzą jedza i zasypiaja? nasza potrafi o 3, 6 potem o 8 i do 10 potrafi przespać apotem się robi taka marudka mała

Wczoraj miałam kryzys, płakałam non stop, może dlatego ż enie było tż a ja musiałam non stop zajmowac się mała, na nic czasu eh....


Mam też wrażenie że mam mniej mleka.... sama nie wiem no ale tak jak mowie w nocy się mała najada a w dzień co chwile by chciała.

Gratulacje dla Ewulki ! Black trzymaj się to już naprawdę niedługo


No i w ogóle Haniulek kończy dziś tydzień
z tej okazji filmik dla ciociów :P
http://www.youtube.com/watch?v=6mCsX6xZEhM

[charlizz]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39013321]Wiecie jaka to rozkosz iść spokojnie pod prysznic, móc SWOBODNIE nogi ogolić, umyć stópki, normalnie się wytrzeć?

Do teściów idę, naszykowałam strój, pazurki bezbarwnym pociągnęłam, brwi wydepilowałam, mejkap lekki jest, włosy się suszą a potem ciutkę wyprostuję. Szyku będę zadawać Oczywiście Agatkę wypiękniłam w ubranko ładne (ale mąż rano ją już zawiózł) a dla Dorotki elegancki strój też naszykowany Wszak pierwsza rodzinna wizyta [/QUOTE]
rozkosz nie z tej ziemi, a jak dobrze znowu ujrzeć swoją Bożene

Napisane przez gochaa_p

a ja uważam że prawie wszystko można jeść karmiąc tylko oczywiście w rizsądnych ilościach.[COLOR="Silver"]

ot co! Ja tam też jem mnóstwo rzeczy, unikam tylko smażonego no i tych typowo wzdymających. Ze słodkości to pączki domowej roboty jadłam, serniki na potęgę, maleństwu nic się nie dzieje, więc przyzwyczajam do wszystkiego

Napisane przez meduzza

Ewa jestesmy, jestesmy. U mnie tylko te bole miesiaczkowe i nic sie nie zapowiada, nawet nie chca sie zrobic silniejsze

A moze wy dziewczyny jesteście mega twardziochy i macie mocne bóle, tylko dla Was są do wytrzymania i z tych waszych niby miesiaczkowych wykluje się mnóstwo dzieciaczków dzisiejszczej nocy

Napisane przez Debrah

Rozumiem. Ja smoczek daję sporadycznie, teraz chyba w ogóle przestanę.

My po kąpieli (teraz bo wczoraj nie kąpana - kąpiecie dzieci codziennie?), i teraz przez 8 minut karmiłam Małą w pozycji spod pachy (8 minut liczyłam tego ssania właściwego), odleciała w sen głęboki. Ciekawe kiedy się obudzi i znowu zasygnalizuje głoda??

Czy waszym dzieciom łuszczy się skóra? Mojej na rączkach i stopach trochę, lekarz sugerował emolium. Nie wiem, kupić?
Poza lekkim łuszczeniem w tych miejscach skórę ma ładną.

Nie mogę się doczekać aż wszystkie się rozpakujemy!

Do tej pory kąpałam codziennie, bo wkręciłam sobie, że będzie lepiej w nicy spała i guzik prawda, w pt nie kąpałam i było git, będę zatem co drugi dzień.

Skórka owszem, łuszczyła się położna powiedziała, że u noworodków to normalne, zasugerowała Oilatum do kąpieli, ale chcąc uniknąc emolientów po prostu przy zmianie pieluszki smarowałam balsamem i przeszło.

Też się nei mogę doczekać, istny szał

Napisane przez bokeh

Hej kochane, mała śpi mam sekunde
Ehh to moje kochane dziecko domaga się tyle uwagi....

Dziś na chwile skoczyłam do apteki, ubrałam spodnie z guzikiem ogólnie ważę już 65 kg jeszcze 5 i będzie tyle ile przed.
Czyli 10 kg spadło

Wasze dzieciaczki też mają tak że w dzień po cycu średnio chcą spać a w nocy tylko sie budzą jedza i zasypiaja? nasza potrafi o 3, 6 potem o 8 i do 10 potrafi przespać apotem się robi taka marudka mała

Wczoraj miałam kryzys, płakałam non stop, może dlatego ż enie było tż a ja musiałam non stop zajmowac się mała, na nic czasu eh....


Mam też wrażenie że mam mniej mleka.... sama nie wiem no ale tak jak mowie w nocy się mała najada a w dzień co chwile by chciała.

Gratulacje dla Ewulki ! Black trzymaj się to już naprawdę niedługo


No i w ogóle Haniulek kończy dziś tydzień
z tej okazji filmik dla ciociów :P
http://www.youtube.com/watch?v=6mCsX6xZEhM

za kilogramy! No i śliczna ta Wasza Hania

[scotasia]

Witam sie w nowym wątku

Napisane przez ewadylewska

Lutoweczki, gdzie jestescie? jak tam Wasze przepowiadacze? Bo mnie dzis caly dzien trzymaja bole miesiaczkowe, teraz mnie spina i do tego Mala wchodzi w zebra....i czuje ciagle, ze chce mi sie do kibelka

Jestesmy, jestesmy... Te bole miesiaczkowe sa dobijajace
Moje małe tak się strasznie nisko kręci, ze az strach. I chyba brzuch mi opadł w ciągu nocy czyzby naprawde nadchodzil czas porodu?

Napisane przez bokeh

No i w ogóle Haniulek kończy dziś tydzień
z tej okazji filmik dla ciociów :P
http://www.youtube.com/watch?v=6mCsX6xZEhM

No to z okazji tygodnia Hania sama słodycz

[Lenova]

Witajcie ;]
Wczoraj sie pochwaliłam ze mam aniołka w domu...dzisaiaj jest istny szatan!! Cała noc nie przespana,albo jesc albo kupe albo sama nie wiedziala co chce , teraz tez juz od 11 nie spi , w tym momencie bujam ją w wózku i chyba zasypia, już na prawde mamy kryzys dzis.

Debrah widzę że problemy z karmieniem mamy identyczne. U mnie tez jest problem z chwyceniem przez co mała się nie najada a ja pokarm mam i nie wiem co z nim robić, a Mała na dodatek jest takim nerwusem że jak już się rozkrzyczy to końca nie widać i są spazmy.
U mnie w szpitalu była straszna dyscyplina co do kamrienia piersia i jak mala spazmowała to połozne na siłe ją przystawiały , chyba z godzine lub dwie az chwyciła i tak co chwila, boje się że własnie po tym rygorze ona ma teraz taką traumę z tym jedzeniem
Aczkolwiek są momenty kiedy ładnie i grzenie je.

Ja to np wymiękam i czuję że długo nie pokarmię piesia bo za duzo nerwow mnie i małą to kosztuje a nie chce zeby karmienie nam sie kojarzyło ze spazmami. Dałam sobie miesiać jak sytuacja się nie naprawi to przechodzimy całkiem do mm.

Własnie odnosnie karmienia, jesli my podajemy raz lub dwa razy dziennie mała dawkę mm(30-40ml) to już jest to karmnienie mieszane?
Pytam bo nie wiem jak z tymi witaminami robić, jeszcze nie podwałam zadnych i nie wiem czy dawać czy nie...


Black Doskonale Cię rozumiem, bo jeszcze nie tak dawno byłam w podobnej sytuacji, jest ciężko ale juz coraz bliżej . Dla mnie w tym czasie najwazniejszy był kontakt z jakimis ludzmi aby nie siedziec samej i nie myslec o tym że jeszcze nie urodzilam. Musisz sobie jakos zając czas .
Trzymam kciuki za szybką akcję i przytulam mocno !

A nowym mamusiom serdecznie gratuluje !!!!

Oraz trzymam kciuki za kolejne dzieciaczki wychodzące na świat

[bokeh]

My też kąpiemy co 2gi dzień
póki jest zimno jak podrośnie i bezie cieplej będziemy codziennie

Mam pytanie do rozpakowanych sn
Czy macie takie uczucie dziwne tam przy bożenie kurcze nie wiem jak to opisac ale jak wstaje czuje takie rwanie przy odbycie i bożenie i coś mnie dziś od rana w podbrzuszu boli... aż mi sie słabo rano zrobiło. (ale to może ze zmęczenia?)

Mój tż własnie robi obiad a ja się chyba położę chwilkę....
W ogóle powiem Wam że mój tż zakochany w swojej córusi nie myslałam że aż tak jest na każde jej kwiknięcie nosi ją mówi do niej i w ogóle mam takie uczucie że kocham go jeszcze mocniej odkąd Hania jest na świecie, w ogóle pod koniec tej ciąży byłam taka sfrustrowana on chciał sie przytulać mi było niewygodnie fuczałam na niego, a teraz hehe


I dziś tez jak się kąpałam z radościa odkryłam że widze bożenke i mogę się schylic wycierając nogi ogólnie codziennie odkrywam cos nowego w związku z bezbrzusiem :P
Ale troche mi go brakuje jak patrze do lustra i takie płaskie....

[eff8]

Napisane przez Debrah

My po kąpieli (teraz bo wczoraj nie kąpana - kąpiecie dzieci codziennie?), i teraz przez 8 minut karmiłam Małą w pozycji spod pachy (8 minut liczyłam tego ssania właściwego), odleciała w sen głęboki. Ciekawe kiedy się obudzi i znowu zasygnalizuje głoda??

Czy waszym dzieciom łuszczy się skóra? Mojej na rączkach i stopach trochę, lekarz sugerował emolium. Nie wiem, kupić?
Poza lekkim łuszczeniem w tych miejscach skórę ma ładną.

Nie mogę się doczekać aż wszystkie się rozpakujemy!

My kapiemy co drugi dzien tym bardziej ze maly sie strasznie drze przy tym wiec poki co nie jest to jego ulubione zajecie

a co do skory to tak strasznie mu sie luszczy nawet na brzuszku ale mysle ze to kwestia czasu

Napisane przez bokeh

Dziś na chwile skoczyłam do apteki, ubrałam spodnie z guzikiem ogólnie ważę już 65 kg jeszcze 5 i będzie tyle ile przed.
Czyli 10 kg spadło

Wczoraj miałam kryzys, płakałam non stop, może dlatego ż enie było tż a ja musiałam non stop zajmowac się mała, na nic czasu eh....


Mam też wrażenie że mam mniej mleka.... sama nie wiem no ale tak jak mowie w nocy się mała najada a w dzień co chwile by chciała.

Gratulacje dla Ewulki ! Black trzymaj się to już naprawdę niedługo


No i w ogóle Haniulek kończy dziś tydzień
z tej okazji filmik dla ciociów :P
http://www.youtube.com/watch?v=6mCsX6xZEhM

mi zostalo jeszcze 6 kg do wagi z przed ciazy czyli spado 8, mam nadzieje ze nadal tak ladnie bedzie szlo

moze dlatego tak i sie wydaje ze nawal sie skonczyl i piersi sa mniej pelne - ja tez mialam takie wrazenie no ale widze ze maly sie najada wiec jest ok.

jaka kochaniutka

ja natomiast sie dzis rano poplakalam bo maly od 1 w nocy do 5 nie dal mi spac co przysypial to sie budzil i tak kwekal strasznie - powiedzcie mi czy to moze byc przez to ze za duzo zjadl po prostu ?????


Faktycznie super moc teraz wszystko zrobic, jednak brzuch w wielu sytuacjach przeszkadzal

Black po wyjsciu ze szpitala bylas optymistycznie nastawiona wiec glowa do gory i cierpliwosci juz nie dlugo bedziesz miala tą Wasza upragnioną Oliwkę

[gochaa_p]

Napisane przez bokeh

Mam pytanie do rozpakowanych sn
Czy macie takie uczucie dziwne tam przy bożenie kurcze nie wiem jak to opisac ale jak wstaje czuje takie rwanie przy odbycie i bożenie i coś mnie dziś od rana w podbrzuszu boli... aż mi sie słabo rano zrobiło. (ale to może ze zmęczenia?)

tak
a to podbrzusze to zapewne kurcząca się macica

[nafiyqa]

Ufff, wrocilam od tesciow, zaprosili mnie na obiad. TZ w pracy, bedzie kolo 23 :/
Wyobrazcie sobie, ze dopiero od dzis mamy wozek Brat TZ przywiozl mnie razem z nim, pierwszy raz na oczy go widze. Calkiem ladny, bialo-czarny, ale wyglada na to, ze dosc ciezki jest :/