Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[mysia1986]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mysia super wklej potem zdjęcia.

A no i musze pochwalic Elidel Po pierwszym użyciu niby mi wróciło, ale stosowałam krótko jakies 3-4 dni i znikneło. Potem znowu szybko wróciło. Ale teraz jak posmarowałam po raz kolejny to juz minął ponad tydzien i nie wróciło ( tfu tfu - nie chce zapeszac)
Ale prawda jest taka, ze siedze w domu, wogóle sie nie maluje -chociaz i tak tego nie robiła wczesniej, starałm sie tylko jak wychodziłam delikatnie pudrem twarz oprószyc, tuszu do rzęs zero no i dermokosmetyki ale bardzo sie ciesze, ze tego nie ma
A u Majki jak??

[Madzialenka12344321]

Bika widziałam fotkę
Kochana bo ja mam ferie hehe.
Nie wiem jak go zepsuła. Ale jak jej zabrałam to już mi ekran dotykowy nie działał. Dotykam a on nie reaguje. Tylko normalne guziki reagują. Niestety jest już po gwarancji.


aaa właśnie wiesz może kiedy Maleństwo wychodzi?

[stokrotka24]

Napisane przez mysia1986

A ja sie jeszcze nie pochwaliłam Jutro zakończy sie (w końcu po 2tygodniach) wykanczanie naszego mieszkania
Jeszcze przed moja chorobą - kupilismy krzeszła do salonu, komódkę, witrynkę i taki stolik pod RTV , no i szefę na przedpokój. Wszystko powinno przyjechac do nas jakos do końca tygodnia, ewentulanie w przyszłym Od jutra sporzatanie mega okropnego syfu - a że jestem na zwolnieniu bede miałą duzo czasu

super, że już koniec to czekamy na efekty na fotkach

[QUOTE=blonde_hair;3905024 4]

Napisane przez martynka1916

ja tylko grzywka, Sebe ide sciac

Ja na czwartek robie faworkiMniej roboty niz z paczkami

Seba grzecznie siedzi u fryzjera?

Napisane przez malamaluczka87

Bikuś- wiem;-( nic już nie mówię. Priv od ciebie odczytałam wczoraj;P przepraszam dziewczyny, nie daję rady. Pisałam na k. o tym.

Dodaja- jestem kochana, jestem. Ale muszę coś zrobić ze swoją codziennością bo nie wyrabiam, a L4 nie chcę jeszcze brać.

Stokrotko- no to pięknie! Ja w czw kończę 11tydzień a usg mam zaplanowane na walentynki, ale nie mogę się coś dodzwonić do kliniki by się zapisać...Jak pójdę to będzie skończony 12, a będę wchodziła w 13. Mam nadzieję, że tym razem więcej zobaczę i na pewno wtargam tam tż-ta

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

jak będzie lepszy sprzęt niż ostatnio trafiłaś to na pewno dużo zobaczysz i dla tz będzie to też duże przeżycie

Napisane przez Madzialenka12344321

aaby oo to się cieszę, że mama jest zadowolona. Czytałam opinię i miał dobre. Kurcze... zazdroszczę tego stoku. Ja nigdy na nartach nie jeźiłam Jakoś ie było okazji, a szkoda.


Nie wiem czy wspominałam, ale Maja mi w weekend telefon zepsuła. To znaczy ekran dotykowy. Masakra. Jak wszystkie inne przyciski działa tak te z ekranu nie ech... Wiedziałą cwaniara kiedy mi go zepsuć. Jak sobie dzień wcześniej nowy zamówiłam. Nawet nie wiem kiedy go dorwała, bo jej nie daję. Musiałam nie chcący na ławie lub na kanapie zostawić.

ja też nigdy nie jeździłam na nartach, a Maja spryciula, dzieci bardzo lubią telefony

[Madzialenka12344321]

Mysia to super. Ja niestety dalej smaruję elidelem, bo ostatnio dałam jej słoiczek i nie doczytałam składu a tam była śmietana i co? I dupa bo ją od razu na następny dzień wywaliło Więc znowu musimy zaczynać smarowanie. Do tego mi się mega ślini przez co ten policzek jest jeszcze bardziej czerwony.

[Bika83]

Nie, co u Maleństwa nie wiem, zaraz do niej napiszę.

[Madzialenka12344321]

Stokrotko oj tak, telefony, kabelki, piloty A najlepsze, ze jak jej dalam pilot bez baterii to już go nie chciała. Jak ma swoją myszkę od komputera to też już nie ma frajdy, bo lepsze są rzeczy zakazane.

Wczoraj byłąm u rodziców, Siedzimy, pijemy sobie kawkę. Maja się bawi. Moja mama dala jej telefon (taki stary, ma go jako zapasowy i tam ma kartę włożoną). Nagle dzwoni tel mojego taty, poderwał się odbiera a tu tylko jakieś drapanie słychać. Patrzymy, a to Maja wybrała numer do taty (ostatnio wybierane) i dzwoni

[mysia1986]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mysia to super. Ja niestety dalej smaruję elidelem, bo ostatnio dałam jej słoiczek i nie doczytałam składu a tam była śmietana i co? I dupa bo ją od razu na następny dzień wywaliło Więc znowu musimy zaczynać smarowanie. Do tego mi się mega ślini przez co ten policzek jest jeszcze bardziej czerwony.

kurde.... jakie to paskudztwo jest Jedyny plus u jest taki, że wiesz co jej wywołuje to uczulenie... no ale z drugiej strony, sama też widzisz, ze pewnych sytuacji nie unikniesz i nie da sie tak w 100%tego przypilnowac.
Ja dalej nie wiem co u mnie jest przyczyną, na testy nie miałam za bardzo czasu..ale skierownie mam wazne 6msc , to postaram sie wybrac

[Madzialenka12344321]

Mysia idź, idź. Lepiej wiedzieć co jest tego powodem. U nas np. jak się budzi to jest lepiej, jak jest na dworze też, bo nie pociera tego. Ale w trakcie dnia jak się uślini (a ostatnio robi to na potęgę) to wiadomo, ze jest to bardziej czerwone. No nic... Liczę, że kiedyś jej to przejdzie.

[stokrotka24]

Napisane przez strippi

zaglądam cały czas, ale pisać już nie ma kiedy, teraz Jula wyzdrowiała to więcej czasu mam dla siebie

Gratuluję synka

dzięki zdrówka dla Julci

Napisane przez Madzialenka12344321

Stokrotko oj tak, telefony, kabelki, piloty A najlepsze, ze jak jej dalam pilot bez baterii to już go nie chciała. Jak ma swoją myszkę od komputera to też już nie ma frajdy, bo lepsze są rzeczy zakazane.

Wczoraj byłąm u rodziców, Siedzimy, pijemy sobie kawkę. Maja się bawi. Moja mama dala jej telefon (taki stary, ma go jako zapasowy i tam ma kartę włożoną). Nagle dzwoni tel mojego taty, poderwał się odbiera a tu tylko jakieś drapanie słychać. Patrzymy, a to Maja wybrała numer do taty (ostatnio wybierane) i dzwoni

a to spryciula ja też nieraz miałam takie telefony od dzieci, jako, że przeważnie jestem na początku listy kontaktów

[mysia1986]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mysia idź, idź. Lepiej wiedzieć co jest tego powodem. U nas np. jak się budzi to jest lepiej, jak jest na dworze też, bo nie pociera tego. Ale w trakcie dnia jak się uślini (a ostatnio robi to na potęgę) to wiadomo, ze jest to bardziej czerwone. No nic... Liczę, że kiedyś jej to przejdzie.

U mnie podobnie, jak sie budziłam było ok, umyłam buzie wodą ze specjalnym żelem i odrazu było to widac, robiło sie czerwone.
Majka to młoda kobitka, napewno wyrosnie A ja juz mogę nie miec takiej szansy

[Bika83]

A w ogóle muszę pochwalić się tż - poszedł wczoraj "na ciuchy" i tyle nakupił Emilce ślicznych ciuszków, niektóre nawet z mektami a średnia cena za szt wyszła 3zł

[Madzialenka12344321]

Stokrotko

Mysia oby, by mój brat z tego wyrósł, dzieci moich znajomych (2 osoby) też. Więc liczę na to. Pediatra tez tak mówiła. Za Ciebie też trzymam kciuki. Ważne abyś się teraz dowiedziała co dokładnie Cie uczula.

aaaa właśnie w czwartek już nie idziemy do lekarze bo... guzka już nie ma Wchłonął się

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Bika Kurcze ja to zazdroszczę osobom, które potrafią iść do sh i tam coś znaleźć fajnego. Już kiedyś próbowałam i kurde nie ogarniam się w tych koszach, nie umiem.

[stokrotka24]

Napisane przez Bika83

A w ogóle muszę pochwalić się tż - poszedł wczoraj "na ciuchy" i tyle nakupił Emilce ślicznych ciuszków, niektóre nawet z mektami a średnia cena za szt wyszła 3zł

to fajnie, że mu się tak trafiło Twoj tz to jakiś naprawdę wyjątkowy, mój pewnie by się nie połapał w rozmiarach i pewnie nie wiedziałby co kupić

[Madzialenka12344321]

Napisane przez stokrotka24

to fajnie, że mu się tak trafiło Twoj tz to jakiś naprawdę wyjątkowy, mój pewnie by się nie połapał w rozmiarach i pewnie nie wiedziałby co kupić

Mój pewnie tak samo

[metkaa]

Napisane przez aaby

Heloł!

Dziewczynki, ja tylko tak z doskoku, w wolnej chwili wpadłam
Powiem tylko, że góry zimą to jest bajka! Zazdroszczę wszystkim, które tu mieszkają

Narty są super! Poza tym łazimy, łazimy, łazimy... więc zakwasy w łydkach przeogromniaste!


Niedługo spadamy połazić, po południu stok.
Przesyłam zakopiańskie pozdrowienia!

super, zazdroszcze


martynka ale przeciez brat troche bedzie to sie spotkacie,

Napisane przez strongwomen

Która pączki na tłusty czwartek robi sama?

ja juz mam zapowiedziane ze bedzie dostawa swiezutkich paczkow od mamy i tescia

Napisane przez mysia1986

A ja sie jeszcze nie pochwaliłam Jutro zakończy sie (w końcu po 2tygodniach) wykanczanie naszego mieszkania
Jeszcze przed moja chorobą - kupilismy krzeszła do salonu, komódkę, witrynkę i taki stolik pod RTV , no i szefę na przedpokój. Wszystko powinno przyjechac do nas jakos do końca tygodnia, ewentulanie w przyszłym Od jutra sporzatanie mega okropnego syfu - a że jestem na zwolnieniu bede miałą duzo czasu

wow, super, oczywiscie czekam na zdjecia,

[Nikita...]

Ale pedzicie...

ciezko sie wbic jakos.

[Bika83]

Napisane przez stokrotka24

to fajnie, że mu się tak trafiło Twoj tz to jakiś naprawdę wyjątkowy, mój pewnie by się nie połapał w rozmiarach i pewnie nie wiedziałby co kupić

Napisane przez Madzialenka12344321

Mój pewnie tak samo

Mój sobie zawsze koszule na ciuchach kupuje niestety bardzo szybko je niszczy a wczoraj kupił 7 jedna wyszła go chyba 5zł, a jakość super
Madziu nie wiem jak u Was, ale u nas w koszach się nie grzebie wszystko jest na wieszakach
I szczerze, ja na ciuchach byłam z tż tylko raz.... to nie dla mnie, tez nie umiem nic wypatrzyć.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Maleństwo tak mi napisała:

"Hmmm u nas powoli do przodu. Dziewczynki nie mają już żadnych kroplówek, jeszcze chyba antybiotyk dostają. Nie chce im się ze smoków (butelek) doić, więc resztę jedzonka dostają przez rureczkę... ale dostają moje jedzonko, które jakoś pomału udaje mi się odciągnąć.
Kangurujemy się. Być może jutro trafią już do mnie (aaaaaaa!!!!!!!), ale pewności nie mam..... z wyjściem nic nie wiem. Podejrzewam, że dopóki nie będą jeść same butlę lub pierś, to nigdzie nie wyjdziemy. Ja jeszcze obolała i szybko się męczę, nie mogę długo stać. Pozdrów dziewczyny."

[dodaja]

Napisane przez malamaluczka87

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Mysia, super z remontem! My właśnie dziś skończyliśmy wykończenie mieszkania na sprzedaż. A jak to dalej pójdzie to zobaczymy. Z naszym domkiem za to stoimy

To fajnie

Napisane przez Madzialenka12344321

Maja śpi mi już 2,5 godzinki Mąż się uczy, ja poogarniałam wszystko, pouczyłam się i teraz czas na relax

Lubię jak piszecie o takim zorganizowaniu
Mam ochotę coś robić! Coraz ciężej mi się pracuje w domu

Napisane przez Madzialenka12344321

Wczoraj byłąm u rodziców, Siedzimy, pijemy sobie kawkę. Maja się bawi. Moja mama dala jej telefon (taki stary, ma go jako zapasowy i tam ma kartę włożoną). Nagle dzwoni tel mojego taty, poderwał się odbiera a tu tylko jakieś drapanie słychać. Patrzymy, a to Maja wybrała numer do taty (ostatnio wybierane) i dzwoni

Napisane przez Madzialenka12344321

aaaa właśnie w czwartek już nie idziemy do lekarze bo... guzka już nie ma Wchłonął się

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Bika Kurcze ja to zazdroszczę osobom, które potrafią iść do sh i tam coś znaleźć fajnego. Już kiedyś próbowałam i kurde nie ogarniam się w tych koszach, nie umiem.

Kochana w jakich koszach ? Ja do takich to nawet nie wchodzę. Pieknie wszystko na wieszaczkach, wyprasowane

Ja zawsze jak idę do sh to staję koło tych maciupeńkich rzeczy i się zachwycam

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Nie wiem czy wspominałam, ale Maja mi w weekend telefon zepsuła. To znaczy ekran dotykowy. Masakra. Jak wszystkie inne przyciski działa tak te z ekranu nie ech... Wiedziałą cwaniara kiedy mi go zepsuć. Jak sobie dzień wcześniej nowy zamówiłam. Nawet nie wiem kiedy go dorwała, bo jej nie daję. Musiałam nie chcący na ławie lub na kanapie zostawić.

nie musisz jej dawac, sama sobie takie rzeczy wezmie

[QUOTE=stokrotka24;3905080 3]

Napisane przez blonde_hair

Seba grzecznie siedzi u fryzjera?


j

kreci sie to wiadomo, ale wiekszych problemów nie maJeszcze jak Pani go wychwala to juz w ogole dumny siedzi

Napisane przez Madzialenka12344321

[/COLOR]Bika Kurcze ja to zazdroszczę osobom, które potrafią iść do sh i tam coś znaleźć fajnego. Już kiedyś próbowałam i kurde nie ogarniam się w tych koszach, nie umiem.

bo to trzeba miec czas by szperac w ciuchach

Napisane przez Bika83

Madziu nie wiem jak u Was, ale u nas w koszach się nie grzebie wszystko jest na wieszakach
I szczerze, ja na ciuchach byłam z tż tylko raz.... to nie dla mnie, tez nie umiem nic wypatrzyć.[COLOR="Silver"]


"Hmmm u nas powoli do przodu. Dziewczynki nie mają już żadnych kroplówek, jeszcze chyba antybiotyk dostają. Nie chce im się ze smoków (butelek) doić, więc resztę jedzonka dostają przez rureczkę... ale dostają moje jedzonko, które jakoś pomału udaje mi się odciągnąć.
Kangurujemy się. Być może jutro trafią już do mnie (aaaaaaa!!!!!!!), ale pewności nie mam..... z wyjściem nic nie wiem. Podejrzewam, że dopóki nie będą jeść same butlę lub pierś, to nigdzie nie wyjdziemy. Ja jeszcze obolała i szybko się męczę, nie mogę długo stać. Pozdrów dziewczyny."

Najwazniejsze ze sobie radza i dziewczynki zdrowe

Napisane przez dodaja

[FONT=Tahoma]Kochana w jakich koszach ? Ja do takich to nawet nie wchodzę. Pieknie wszystko na wieszaczkach, wyprasowane

Terazniejsze lumpy juz zupelnie inaczej wygladaja niz kiedys...tearz wszystko ładnie wisi

Wrocilismy, ale snie rozpadało i po sniegu

Nikogo nie bylo u fryzjera, wiec Pani ładnie Sebe wloski podcieła, grzecznie ze mna siedział

Teraz mam w piekarniku ciastka francuskie z jablkami, bo za godzine wpada Seby kolega z przedszkola

[strongwomen]

Martynka

Blonde, daj znać potem czy udało sie Sebe poobcinać

Bika, ale co to za sypanie się....

Tasiu, naciesz się mężem

Mysia, tak co się pochwalisz nowym mieszkaniem

Stokrotko

Dodaja,

Jaką zupę gotujesz?

pieczarkowy krem... i kurdę... garnek mi pęknął taki szklany żaroodporny

Z tymi pączkami to ciężka sprawa, bo od wczoraj postanowiłam nie żreć słodyczy Ale pewnie kupię kilka.

a ja bym własnie chciała sama zrobić

Muszę się do Twoich sh wybrać skoro macie takie fajne, ale mi się szukać nie chce

Madzia, ja czuję że mój telefon też Kamil wykończył jak go zaślinił

[agnusek22]

Cześć laski!

Ja tylko wpadam powiedzieć, że jestem. Ale nie mam na nic siły...Dziś zostałam w domu, bo rano nie mogłam ustać na nogach Niemoc, jakiej jeszcze nigdy nie miała. I spałam w sumie chyba 15h!!!

Jutro mam nadzieję pójdę do pracy i Was nadrobię. A póki co, całuję Was i chyba idę się znów położyć

[Natala84]

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

[mysia1986]

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

[stokrotka24]

Napisane przez agnusek22

Cześć laski!

Ja tylko wpadam powiedzieć, że jestem. Ale nie mam na nic siły...Dziś zostałam w domu, bo rano nie mogłam ustać na nogach Niemoc, jakiej jeszcze nigdy nie miała. I spałam w sumie chyba 15h!!!

Jutro mam nadzieję pójdę do pracy i Was nadrobię. A póki co, całuję Was i chyba idę się znów położyć

leż i odpoczywaj uroki ciąży kochana teraz możesz mieć dużo mniej energii

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

super gratuluję z całego serca, a jak się czujesz?

[Nikita...]

Napisane przez Madzialenka12344321

Nikita chciałam taki do 500 zł i aby nie był za duży. Mój mąż sobie teraz wziął LG L9 - cegła. Ale on miał duży abonament i tel za 1 zł. Ja wzięłam sobie samsunga galaxy mini 2

Fajny

Napisane przez strongwomen

Nikita, co do pracy, to jestem w UP zarejestrowana i czekam na staż, możliwe że dostanę pod koniec lutego. Jeszcze nie wiem czy w takim wypadku z Kamilem, musielibyśmy nie źle kombinować, ale chciałabym iść do pracy. Staż chyba 800zł płatny jeśli się nie mylę, ale to zawsze 800zł. No a potem żeby ewentualny kredyt wziąść to musimy obje pracować, z jedną wypłatą kredyt nie wchodzi w grę.

a numeru nie zmienię napewno

A przypomni mi co studiujesz?

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

[Natala84]

czuje sie całkiem dobrze, mdłości już trochę odpuszczają bo wcześniej to był kosmos... kompletnie nie mogłam jeść, schudłam 2 kg ale to mi akurat nie zaszkodzi tylko senność mi dokucza, ale pogoda też się do tego przyczynia

[201608051010]

Cześć,

ja znowu z doskoku i pewnie na chwilkę
Mam ostatnio zniżkę formy, nie chcę zrzędzić i marudzić więc milczę.
Zupełnie nie wiem co mi się dzieję, na szczęście wczoraj miałam oczyszczającą rozmowę z koleżanka a potem Tż, w końcu odważyłam się powiedzieć na głos co czuję i jest mi nieco lżej.

Dziś wybieram się po wynik histopatologiczny więc bardzo proszę o kciuki

Aaby mieszkam na północy w mieście do którego chciałaś się wybrać na Sylwestra

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

GRATULACJE

[martynka1916]

metko tak bedzie ale on ma teraz duzo zaleglosci i jesli ja nic nie zrobie to on sam moze nie wpasc na to zeby sie ze mna zobaczyc.... i ze swoim chrześniakiem :P

[Debrah]

Cześć)

O, Asiuk tutaj? Co za niespodzianka

[dodaja]

Napisane przez strongwomen

Dodaja, pieczarkowy krem... i kurdę... garnek mi pęknął taki szklany żaroodporny



Muszę się do Twoich sh wybrać skoro macie takie fajne, ale mi się szukać nie chce

Łeee szkoda garnka! Mi już 2 naczynia żaroodporne pękły i jakoś im nie ufam. Za mną tak krem pieczarkowy chodzi, ale przeraziła mnie ostatnio cena pieczarek- prawie 15 pln

Już Ci mówiłam, że wpadaj do mnie, a ja Cię zabiorę i nawet wybiorę ciuchy

Napisane przez agnusek22

Cześć laski!

Ja tylko wpadam powiedzieć, że jestem. Ale nie mam na nic siły...Dziś zostałam w domu, bo rano nie mogłam ustać na nogach Niemoc, jakiej jeszcze nigdy nie miała. I spałam w sumie chyba 15h!!!

Jutro mam nadzieję pójdę do pracy i Was nadrobię. A póki co, całuję Was i chyba idę się znów położyć

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

Gratulacje Kochana !

Napisane przez blonde_hair

Terazniejsze lumpy juz zupelnie inaczej wygladaja niz kiedys...tearz wszystko ładnie wisi

Dokładnie tak.
Nie kuś tymi ciasteczkami