Dzieciaczki styczeń 06

[humbak]

Moni@ co ty piszesz kochana? Kto cię potępia? Ja to Cię podziwiam że wytrzymujesz z kimś o takim charakterze. Nie wiem czy ja bym z kimś takim jak Twój Tż wytrzymała długo. Strasznie mi przykro że on Cię traktuje w ten sposób .
Moja mała to paluszki jeadła już dawno, więc sie nie przejmuj. Przecież Szymuś je je pod Twoim okiem więc napewno nic mu nie będzie .

Coś się u nas pochmurało paskudnie, a rano świeciło słoneczko . Lili jak wyjdzie na dwór to potem za chiny nie chce wrócić do domu, stoi przy drziach i się drze.

[jastin83]

Moni@ kochana jasne ze zdradze jaka to herbatka
Ale czy pomoże to nie wiem,dla mnie stres to najlepsza dieta

link do aukcji;
http://www.allegro.pl/item171431802_...per_cena_.html

[jastin83]

Nel a gdzie ty kochana nam uciekłaś?
wracaj i pisz co u Was

[iwonamysza]

Monia po to nas masz, żeby się wyżalić. Co prawda przytulić Cię nie możemy, ale chociaż będziemy z Tobą wirtualnie.
Jestem z Tobą całym sercem.
Kasiek mój dziś spał do 8.10, dłużej niż ja, a w nocy nie obudziła się ani razu. To znaczy, że jest juz zdrowa i nie płacze przez sen. Ma jeszcze trochę katar, ale nie jest strasznie uciążliwy. Ja też jeszcze trochę smarkam.

[Moni@]

Napisane przez humbak

Moni@ co ty piszesz kochana? Kto cię potępia? Ja to Cię podziwiam że wytrzymujesz z kimś o takim charakterze. Nie wiem czy ja bym z kimś takim jak Twój Tż wytrzymała długo. Strasznie mi przykro że on Cię traktuje w ten sposób .

Wiesz Humbaczku - ja sie juz poddałam, nie walcze, nie krzycze o swoje..zyje sobie po prostu "obok"..

Humbaczku, Iwonko, Jastinku dziekuje

[kkasiaaa]

Napisane przez jastin83

Wczoraj poszłyśmy po tż do pracy i troche na niego musiałyśmy poczekac bo miał klienta wiec ja żeby nie przeszkadzać wyszłam z Wika na zewnątrz,a ona mnie kompletnie olała i zczęla odemnie uciekać wogóle sie mnie nie słucha ,chodzi sobie wszedzie i nic sobie nie robi z tego ze ja jestem obok i jej mówie ze "nie wolno!"Kompletna olewka,niczego sie nie boi ludzi wczoraj pełno na mieście a ona sobie na luzie podąrza chodnikiem i mame ma gdzieś juz zaczynam sie martwić co bedzie za kilka miesiecy

Aha... na dzien kobiet dostałam od tż herbatke zamówił mi przez allegro,taka specjalnaBo nie wiem czy Wam pisałam ale porzadnie wziełam sie za odchudzanie,ćwicze nadal i latem chce założyć strój dwuczęściowy,to takie moje postanowienie:d

Jastin ja herbatkę pu-erh piję od miesiąca, z tymże ja piję w saszetkach brzoskwiniową lub ananasową.

oliwia też tak się zachowuje na spacerkach , ja w jedną stronę idę ona w drugą, niczego się nie boi i wogóle się nie słucha ostatnio jak byłyśmy w hipermarkecie tp latałam za nią jak szalona. Dlatego zawsze biorę wózek ze sobą i jak mnie zdenerwuje to sadzam w wózku i mam spokój Ale wiem że to przejściowy etap z Julią było identycznie , w końcu w wieku około 2,5 roku zaczęła się słuchać ale nadal zdarzało się że mi uciekała i cieszyła się że ja gonię

Napisane przez Moni@

Widze ze potepiacie mnie za to co napisałam..kurcze mogłam nie pisac nic.

Moni@ nikt Cię tu nie potępia , ja cię podziwiam że jeszcze to wszystko wytrzymujesz Jesteś super babką i wierzę że w końcu życie ci się zacznie super układać Może twój tż jeszcze nie dorósł do tego aby mieć rodzinę A jak masz ochotę to się żal ile wlezie
Ja z moim nawet nie wiem czy jestem szczęśliwa dobijają mnie nasze ciągłe kłótnie i sprzeczki czasami o byle co , oczywiście zdarzają się też miłe chwile , ale dnia bez kłótni chyba jeszcze nie mieliśmy. Nawet jak wyjeżdża czasami do Niemiec do siostry i rozmawiamy przez gg to i wtedy potrafimy się pokłócić już nie raz myślałam o wyprowadzce ale nie mam gdzie i nie chcę krzywdzić dzieci

a to na poprawienie humoru, ja się poryczałam ze śmioechu jak to zobaczyłam http://wysportowana.mama.patrz.p l/

U nas dziś pogoda piękna , słoneczna i ciepło , więc zaraz małej dam zupkę i idziemy na spacerek i po Julię do przedszkola

[jastin83]

Napisane przez kkasiaaa

Jastin ja herbatkę pu-erh piję od miesiąca, z tymże ja piję w saszetkach brzoskwiniową lub ananasową.

No ja właśnie takie tez widziałam ale dziewczyny z dietetyki poleciły mi ta herbatke w postaci takich sprasowanych kosteczek
Od wczoraj tez zaczęlam porzadny trening brzuszka A6W,myślałam ze beda zakwasy bo ćwiczenia cholernie ciezkie i wyczerpujące,ale widocznie kondycje mialam dobra przez wcześcniejsze ćwiczenia brzucha i zakwasów brak.Ciekawe jak pójdzie dalej.Ale mięsnie czuje nie ma co dobry ten trening Polecam!!!

U nas wyszło słoneczko Wiktorynka wstała i lecimy tez na spacer,trzeba korzystac,a co?

Kasiu Wika to nawet nie chce w wózku siedzieć,jeszcze w supermarkecie to siedzi w tym na zakupy ale w spacerówce wogóle nie chce wyje,krzyczy,ludzie sie na nas patrza i zaraz jej ulegam a później biegam za nia jak idiotka,zwariować można
Mam teraz biede z tym jej chodzeniem korytarze za wąskie,chodniki też,o wszystko sie obija,stuka...parodia:rol leyes:

To my mykamy na powietrze,miłego popołudnia !

[*Niki*]

My dziś byliśmy z Patrykiem w przychodni, bo dostał wezwanie na bilans 4- latka, wysiedzieliśmy się tam chyba za 2 godziny, już miałam dość, w dodatku Nikolka głodna i śpiąca dawała "koncert"

Moni@ nikt Cię kochana nie potępia , raczej Twojego tż, że taki jest dla Ciebie niedobry . A żalić się nam mozesz ile wlezie, bo zawsze się człowiekowi lepiej zrobi jak się wyżali.
Ja z moim tż też sie kłócę i tez już nieraz mu mówiłam, że się od niego wyprowadzę,bo nie będzie swoich złych humorków odbijał na nas .
W ogóle to się wkurzyłam na niego, bo sam mi obiecał, że zafunduje mi fryzjera, a dziś jak mu powiedziałam że sobie ustale wreszcie termin do tego fryzjera, to mi mówi, ze szkoda kasy na takie coś, żebym sobie co innego kupiła, a nie wydawała na fryzjera . Nagadałam mu do słuchu, że po co obiecuje jak potem wypomina, to przed wyjściem do pracy, mówi "zadzwoń umów się z fryzjerką" Ale mnie wkurza takie coś


Iwonka ja też nigdy do oszczędnych nie należałam, co miałam to wydałam, ale teraz jakoś tak sie zaparłam. Poza tym, tak bardzo marzę o wyjeździe do Grecji, że powiedziałam sobie, że zrobię wszystko . Ale kiedy to sie stanie to nie wiem jeszcze. No i mam nadzieję, że babcie zostałyby z wnukami . Chciałabym sobie tak choć raz w roku odpocząć od dzieci i gdzieś wyjechać

U nas też dzis pochmurno i brzydko, chmury takie deszczowe są

A Nikola daje popalić, ostatnio taka niedobra się zrobiła, nie poznaję jej, marudzi cały czas, sama nie wie co chce i to tylko w domu taka jest, jak gdzieś jedziemy to wszyscy mówią "ale macie grzeczne dziecko"

Gdzie się podziewa ninamamma??? Opuściła nas chyba

[kkasiaaa]

Napisane przez jastin83

Kasiu Wika to nawet nie chce w wózku siedzieć,jeszcze w supermarkecie to siedzi w tym na zakupy ale w spacerówce wogóle nie chce wyje,krzyczy,ludzie sie na nas patrza i zaraz jej ulegam a później biegam za nia jak idiotka,zwariować można
Mam teraz biede z tym jej chodzeniem korytarze za wąskie,chodniki też,o wszystko sie obija,stuka...parodia:rol leyes:

U nas też tak jest raz mała grzecznie siedzi w wózku a już za chwilę potrafi jej "odbić" i szaleje bo chce wyjść z wózka, wtedy krzyczy i próbuje wyjść , ale ja wtedy zagaduję ją czymś i się uspokaja , ale niestety na krótką chwilę próbuję jej nie ulegać bo jak raz jej pozwolę zrobić to co chce to potem się przyzwyczai i to ona będzie rządzić

[Nel70]

Dziewczynki nie pojawiam się wcale ,bo nie mam chwili nawet iść do wc. Amelkę opanowała ospa,ale jakaś straszna. Na całym ciele łącznie z ciusią ma pełno pęcherzyków wodnych.Strasznie ją to swędzi,nawet na stópkach,między paluszkami słowem wszędzie. Tak mi jej szkoda bo bardzo ją to swędzi,a w nocy ma gorączkę,już od 4 dni śpi ze mną na łóżku,bo w łóżeczku nie chce. Smarowania nie nawidzi,płacze.Smaruję ją na siłę,na buzi jak zaśnie. Słowem masakra. Ospę dostała we wtorek,a ja nawet nie wiem jaki dzisiaj dzień,bo całymi dniami ona płacze,noszę ją na rączkach,zasypia mi na kolankach i w ogóle mi się chce ryczeć. Na dodatek tż od wczoraj ma antybiotyk i leży z gorączką w łóżku,istny cyrk. Uciekam bo Amelcia już kwili.Pa

[jastin83]

Ojej Nel kochanie,trzymaj sie
Pomyśl sobe ze juz te kilka dni macie za soba i dąrzy do dobrego,później nie bedzie problemu.
Duuuuużo zdrówka dla całej rodzinki,i dla Ciebie kochana duuużo siły i cierpliwośći
Jak bedziesz miała chwile to informuj nas co i jak,a co lekarz mówił?

[jastin83]

Napisane przez *Niki*

Gdzie się podziewa ninamamma??? Opuściła nas chyba

Poczekamy zobaczymy mam nadzieje ze to chwilowe i niedługo cos napisze do nas Ale niestety były takie dziewczyny które pisały troszke a potem znikały
Ja to bym bardzo chciała wiedziec o u MatrusiJ i jej Kubusia,tak dawno tu nie zagladała
Katesi,Alienka tez mi brakuje ale one napewno tu zagladaja ,przy okazji to całuski dla Was i maluszków
Alienku jak bedziesz miała chwilke to pokaz nam Wike ,Agatka oczywiscie tez musi sie pokazać

[kkasiaaa]

Nel współczuję , choroba u takiego maluszka jest wykańczająca dla mamy niestety i dla malucha też Najgorsze że to swędzi a nie wolno drapać , ja po ospie mam kilka blizn bo nie wytrzymałam i zdrapałam krostki Zyczę dużo wytrwałości , cierpliwości i szbkiego wyzdrowienia i Amelci i mężusia

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Gdzie się podziewa ninamamma??? Opuściła nas chyba

Cos na gg jej siostra pisała ze internetu nie ma...

[jastin83]

Dziewczynki a co tu takie puchy?
Piszcie jak weekend mija,u nas tak sobie pogoda sie zepsuła i siedzieliśmy w domku
Wikunia śpi a ja sącze browarka,mięsnie mi bolął cholernie a szyją ruszać nie moge ale do czewrca brzuch musi wygladać wmiare dobrzeTe A6W chyba działają,skoro boli
Buziaczki i dobrej nocki

[Moni@]

Jastinku jak ja ci zazdroszcze tych cwiczen....Ja siedze sącze drinka, Szymunio spi...Miałam isc na noc do mamy, ale jakos chciałam zostac sama...
Tz nie dzwoni , nie pisze...najwidoczniej nie mysli o nas...

U mnie dzis bardzo padało, lało i bylo bardzo zimno...Ale ogladałam pogode i ma byc coraz cieplej..

Co do wakacji to moja mama chce zabrac nas do Wenecji na tydzien ale z tym wyjazdem wiążą sie duze problemy paszportowe Szymonka...(Tatus nie pozwala mi go wywieźć na tydz za granice) i zaczynaja sie schody, klotnie dlatego nie mysle o wakacjach, co bedzie to bedzie

Pozdrawiam Was goraco

[Moni@]

dla Amelki by szybko wyzdrowiała i zeby ospa sobie poszła od niej, a sio ospo, a sio....

[kkasiaaa]

Cześć dziewczyny
My dzisiaj w domu z racji tego że tż chory, byłam z Oliwia na spacerku bo pogoda dosyć ładna była, a potem reszta dnia w domu. Jutro przyjeżdża po nas mój brat i jedziemy do niego na 3 urodzinki jego syna.

Jastin moja koleżanka ćwiczyła a6w i po skończeniu miała 4,5 cm mniej w obwodzie brzucha Ja też to próbowałam ale nie dałam rady, wiernie się trzymam swoich ćwiczonek , ale od dwóch dni nie ćwiczyłam bo jak tż jest w domu to czasu nie mogę znaleźć, jutro tez nie będę mogła , więc dopiero w poniedziałek. Kurcze jeszcze nigdy nie miałam takiej przerwy

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Cześć dziewczyny
My dzisiaj w domu z racji tego że tż chory, byłam z Oliwia na spacerku bo pogoda dosyć ładna była, a potem reszta dnia w domu. Jutro przyjeżdża po nas mój brat i jedziemy do niego na 3 urodzinki jego syna.

Kaasiuuu baw sie dobrze na urodzinkach bratanka

[iwonamysza]

Ja tez wczoraj byłam na spacerku z Kasią, już nie pamiętam kiedy byłam z nią ostatnio, ale pogoda się zepsuła i po godzinie wróciłyśmy do domu.
Zaraz też idziemy, tylko obiadek się dogotuje i spadamy, bo ciepło jest. Cały czas mam okno w pokoiku otwarte i nawet nie wieje, więc chyba ciepło, a termometr pokazuje 10 stopni.
Wczoraj spotkałam dziewczynę, od której wynajmowałam mieszkanie i ma taką malutką córeczkę, która ma 7 tygodni, urodziła się 21 stycznia. Normalnie nie mogłam od niej oczu oderwać, że to takie malutkie. Naprawdę jak to szybko się zapomina.
Idę budzić TŻ-a, bo jest po nocy. Ale jest na mnie obrażony, bo wczoraj był dzień mężczyzny, a ja mu nawet życzeń nie złożyłam, bo zapomniałam, a on na dzień kobiet to tak się postarał. Ale myślę, że do wieczora foch mu przejdzie.

[*Niki*]

Nel ucałuj od nas Amelcię kochaną !!!!!!!!!! Żeby tylko jak najszybciej jej minęło

My też dziś byliśmy na spacerku, poszliśmy do kościoła, Nikolka w drodze zasnęła, pod kościołem też ładnie spała w słoneczku

Iwonko ja też się nie mogę napatrzeć na synka szwagierki 2,5kg malenstwo . Takie to kochane, ale stwierdziłam, że miło jest popatrzeć u kogoś na takie dzidzi, teraz już bym nie chciała, to tylko pięknie wygląda u kogoś, a rzeczywistość jest inna. 2 dzieci mi wystarczy

[Moni@]

Niki swieta racja mi tez sie wydaje ze 2 dzieci to wystarczy choc mam jedno ....Moim kolezankom tez porodzily sie maluszki, jedna jest w ciazy...to slodkie..ale jak ja przypominam sobie jak bylo mi ciezko przy Szymonku to faktycznie fajnie jest popatrzec na malenstwa u kogos, a ja juz mam jakby odchowane

Ja tez dzis bylam w kosciele z Szymueim i mama i siostra...pogoda byla ladna ale wietrzna i poszlismy po kosciele do domu...potem o 17-tej wyszłam z Szymkiem na spacer na nozkach (bez wozka) i wrocilam o 18-tej...zagladał do smietnków(a ja ciagle mowie ze to beee i fuj), musiał dotknac kazdego slupa i kazdego zaparkowanego samochodu na chodniku....I tak zleciala nam godzina spacerku...

A dzis Szymek o 21 usnal na stole jedzac chrupki Corn Flakes moja mama jest swiadkiem..my szykalysmy dla niego samocodu na allegro lub rowerka patrzymy a on na rączce sie oparł i spi...Szkoda ze aparat zostal u mamy to bym zdjecie zrobila..padlybyscie ze smiechu.....jaki wykonczony bidulek....

Spijcie dobrze. D.O.B.R.A.N.O.C.

[humbak]

Moni@ ja to bym udusiła tego Twojego tż . Chyba się boi że przez to że jest dla Ciebie taki wredny to zostałabyś z małym za granicą.
Wyobrażam sobie jak Szymonek musiał świetnie wyglądac jak usnął na stole .

Czy Wam też wizaż tak mułowato chodzi. Ja wczoraj napisałam posta i coś mi go wcieło, i się tak wkurzyłam że wyłonczyłam kompa .

Musze kupić Lili jakieś buciki po dworze, jakieś adidaski czy coś, pójde potem do miasta to przelece się po sklepach.

Nel mam nadzieję że u Was już dzisiaj o wiele lepiej .

Ja tam uwielbiam patrzeć na maleństwa i zazdroszcze że to nie moje .

A na dobry początek dnia -

[Moni@]

Napisane przez humbak

Moni@ ja to bym udusiła tego Twojego tż . Chyba się boi że przez to że jest dla Ciebie taki wredny to zostałabyś z małym za granicą.
Wyobrażam sobie jak Szymonek musiał świetnie wyglądac jak usnął na stole

A na dobry początek dnia -

Humbaczku chyba tak..boi sie i to bardzo..a przez to ja nie widuje mojej mamy, nie mam wakacji i przyjemnosci..Dzis wysłał mi mms-a z nad morza..pojechał sobie nad morze z rodzinką.. nie bede wiecej tego komentowała..

Poczatek dnia rewelacyjna laseczka mi tu zafundowała..no no...jaka fajniutka

[*Niki*]

Monia rzeczywiście niedobry ten Twój tz z chęcią bym sobie z nim pogadała . Nie rozumiem dlaczego faceci się tak zmieniają po ślubie, lub jak przyjdzie dziecko na świat


Moja Nikolka coś brzydko kaszle, ja i Patryk zresztą też, gdzieś się zaziębiliśmy . Mi to szybko przejdzie, ale nie wiem czy z dzieciakami nie będę musiała iść do lekarza


Moni@ a jak to jest z tym paszportem???? Ojciec dziecka musi wyrazić zgodę na zrobienie paszportu?? Czy w ogóle na wywóz dziecka za granicę???


Robi się cieplutko i śliczna pogoda, to teraz pewnie nasz wątek będzie pustoszał , w sumie się nie dziwię, bo szkoda marnować pięknej pogody siedząc przed komputerem

[Nel70]

Jastin,Kasia,Moni,Niki,Hu mbaczku Dziewczynki nie uwierzycie,pisałam Wam,że mój tż miał wysoką gorączkę i myślał,że to zapalenie oskrzeli i profilaktycznie wziął antybiotyk i się wygrzewał,a tu w sobotę rano cały.............wysypany chwyciła go ospa.Był pewien,że miał w dzieciństwie na 400%,także to dla niego szok.Dla mnie marudzenie,bo wiecie jak chłop jest chory ,a na dodatek na taką chorobę,że nie można się myć i w ogóle. Nic mi się nie chce ,bez gimnastyki schudłam w ciągu tygodnia 3kg,z czego akurat się cieszę. Mam siostrę lekarkę,także w niedzielę osłuchała Amelcię i tż. Amelcia już prawie zdrowa,mniej ją swędzi i spokojniej śpi,natomiast tż truje.Uciekam kochane,bo chce mi si ę spać. Pa

[kkasiaaa]

Cześć dziewuszki
Wczoraj miło spędziliśmy dzień z moją rodzinką , niestety takie spotkania (moja mama z mężem i rodzeństwo) zdarzają się niestety rzadko takze cieszyłam się że moge z nimi spędzić dzień.

Dzisiaj było tak ciepło że płaszcz poszedł w kąt poszłyśmy na 2,5 godzinny spacer, odebrać Julkę , a potem obowiązki domowe itd Teraz jak tż jest w domu to nawet nie mam kiedy usiąść. Na spacerku mała zrobiła mi taką awanturę że miałam ochote ją udusić zaczęła szaleć w wózku i krzyczeć w niebogłosy bo chciała wyjść , w końcu ją wyciągnęłam ale oczywiście szłą w przciwną stronę niż ja chciałam , w końcu weszłyśmy do sklepu bo chciałam jej butki kupić a ta zaczęła mi ze sklepu uciekać a jak ją wzięłam na ręce to strasznie się wkurzała więc i ja się wkurzyłam i posadziłąm ją w wózku , poprzypinałam pasami i miałam spokój , mimo że na początku się burzyła w końcu się uspokoiła.

Moni@ ten twój tz tyle przykrości ci robi , szkoda mi Ciebie

Niki mam nadzieję że rzadne choróbsko do was się nie przypałętało.

A tu kilka zdjęć , wczoraj napstrykałam , nic specjalnego ale popatrzeć można

[kkasiaaa]

Napisane przez Nel70

Jastin,Kasia,Moni,Niki,Hu mbaczku Dziewczynki nie uwierzycie,pisałam Wam,że mój tż miał wysoką gorączkę i myślał,że to zapalenie oskrzeli i profilaktycznie wziął antybiotyk i się wygrzewał,a tu w sobotę rano cały.............wysypany chwyciła go ospa.Był pewien,że miał w dzieciństwie na 400%,także to dla niego szok.Dla mnie marudzenie,bo wiecie jak chłop jest chory ,a na dodatek na taką chorobę,że nie można się myć i w ogóle. Nic mi się nie chce ,bez gimnastyki schudłam w ciągu tygodnia 3kg,z czego akurat się cieszę. Mam siostrę lekarkę,także w niedzielę osłuchała Amelcię i tż. Amelcia już prawie zdrowa,mniej ją swędzi i spokojniej śpi,natomiast tż truje.Uciekam kochane,bo chce mi si ę spać. Pa

o kurcze, ale jaja no to tż się zdziwił i ty także niby dziecięca choroba a chłopa złapała Ja wiem co to znaczy jak facet choruje , gorzej niż z dzieckiem, na szczęście mój już zdrowieje i wszystko (prawie) robi sobie sam.
Dobrze że Amelci już lepiej i ma chorobę prawie za sobą

Tu jeszcze jedna foteczka , Oliwia wpatrzona w tańcząca Julię

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

[B]Moni@ a jak to jest z tym paszportem???? Ojciec dziecka musi wyrazić zgodę na zrobienie paszportu?? Czy w ogóle na wywóz dziecka za granicę???

Niki to jest tak ze jesli nie mamy slubu a dziecko ma nazwisko ojca to przy wyrabianiu dla dziecka paszportu TZ musi podpisac taka kartke ze zgadza sie na wyrobienie dziecku paszportu .

Jest tez druga mozliwosc ze ja wpisuje sobie do mojego paszportu dziecko ale i tak TZ musi podpisac ta sama kartke i ja z ta kartka w paszporcie moge jechac z dzieckiem na swoj paszport..

Jesli sie TZ nie zgadza to ide do sadu rodzinnego i sad wystawia mi taka kartke i ja podpisuje( bo juz sie dowiadywałam) wtedy TZ ma g**** do gadania i tak tez zrobie jesli po powrocie mi jej nie podpisze..zobaczy wyedy jaka ja jestem wredna..

[Moni@]

Ojej Kasiu ale Ci modelki rosna az milo poparzec

Zawsze sie zastanawiałam czy Wy jako mamy ktore macie coreczki macie z nimi lepszy kontakt? Czy bardziej sie dzieci przytulają lgną? Moj Szymus nie lubi sie tulic, a jak zasypiamy i czasem przytule sie do niego to mnie odpycha i odwraca sie...a potem jak juz zasnie i przytule sie do niego z tylu przy pleckach to juz nie robi sprzeciwów wtedy korzystam i tule sie na maxa