Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[nitka_88]

Napisane przez bebe1987

Dziewczyny! Wiecie, że dziś cały dzień czuję ruchy mojego maluszka? Jakie to cudowne uczucie, już zapomniałam jak to jest

[wvictoria]

Napisane przez bebe1987

Głodek go obudził . Po kaszce pewnie pośpi do rana .

Ciekawe kiedy się urodzi...
Gosia przyszła na świat wg. terminu z USG - punktualnie.

Głodek a chciałam dać jeść po kąpieli to małpa zasnęła w krzesełku do karmienia

Mój mały miał się urodzić w moje urodziny. Ale za dobrze mu było w brzuchu i mimo próby "wykurzenia go" z brzucha posiedział tam jeszcze 4 dni dłużej
A 17 sierpnia to urodziny mojego małego, a 5 września to rocznica naszego ślubu

[bebe1987]

Napisane przez wvictoria

A 17 sierpnia to urodziny mojego małego, a 5 września to rocznica naszego ślubu

No to faktycznie ładne daty .


Słuchajcie, wczoraj zdarzył się w moim mieście wypadek...
Zginęli znajomi szwagra mojej siostry... Dla rodziców to tragedia - trójka dzieci nie żyje a czwarte walczy o życie - artykuł: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll...TA12/130209596

[Opalia]

Bebe super - zazdroszczę

Moje dziecko dopiero zasnelo a ostatnia drzemke miała o 18.30 i trwała ona 15 minut ! Chyba po tatusiu taki nocny marek z niej

[zielona1911]

Witamy i prosimy o głosiki

https://www.bobovita.pl/home/o-klubie/galeria/6589

mamusia wrześniowa

[agunia82]

Hej

Co to się dzisiaj za oknem dzieje. koszmar jakiś

[prince_polo]

czesc Wam! Mam dzis wiecej czasu bo tzta niema calyu dzien
wiec bede z wami i nadrobie co nieco

BEBE zazdroszcze ruchow

mój szogun już piszczy

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

aaaaaaaaa wczoraj ulepiłam pierogi ruskie 60 sztuk tylko ae za to jakie pyyyyyyszne

[Balbinka1983]

Siemanko w Tłusty Czwartek To ile pączków dziś zjecie? hehe

Dziś mam w planach pieczenie palmierów mniaaam

[prince_polo]

Napisane przez Balbinka1983

Siemanko w Tłusty Czwartek To ile pączków dziś zjecie? hehe

Dziś mam w planach pieczenie palmierów mniaaam

ja niejem, wczoraj jadlam poltorej

[katja_22]

Napisane przez bebe1987

Dziewczyny! Wiecie, że dziś cały dzień czuję ruchy mojego maluszka? Jakie to cudowne uczucie, już zapomniałam jak to jest

Tylko pozazdrościć To fantastyczne uczucie, którego mam nadzieję jeszcze doświadczę

Napisane przez bebe1987

Głodek go obudził . Po kaszce pewnie pośpi do rana .

Ciekawe kiedy się urodzi...
Gosia przyszła na świat wg. terminu z USG - punktualnie.

My mieliśmy termin na 7.07. ale synuś postanowił przyjść na świat troszkę wcześniej... i 1.07. się urodził

Cześć

Niewyspana witam się z rana

Zwykle nie narzekam na nocki... Jakoś od początku Pawełkowi noc z dniem się nie myliły i choć ranny z niego ptaszek to nie było tak źle. Ostatnio (poza jakimiś wyjątkami) to w ogóle rewelacja, bo nie zrywał się tak bladym świtem, ale dzisiaj mój Szogun obudził się w nocy (nie wiem która była, ale na pewno przed 3) i zaczął nawijać... A rano też chyba przed 6 było a ten już "na nogach"

Aaa dzisiaj tłusty czwartek - moje Święto uwielbiam słodycze

Moja siostra wymyśliła, że kółka serowe (oponki) mam jej zrobić, a pączka jakiegoś pewnie mąż przyniesie W zeszłym roku robiłam z asystą bratowej męża faworki, może i w tym roku zrobimy z siostrą

[prince_polo]

zmienilam avek trzeba sie motywowac!!!!!!!!

[Mandragorrka]

Hello jeszcze dzisiaj nie zjadlam żadnego paczka Ale cały dzień przede mną więc to nadrobie. I oczywiście jak to stwierdzila Agunia moje pączki będą niskokaloryczne

Wczoraj mieliśmy z malzem bardzo przyjemny wieczór bo bez telewizora. M tv nie jest potrzebny do życia a on nniestety z tych uzależnionych od pudła. Dla niego telewizor musi być włączony choćby bez dźwięku. A wczoraj coś nie tak było z antena i byliśmy bez tv. Bosko

Acha no i jestem u mamy więc piszę z telefonu.

[wvictoria]

Hej
Nocka dobra ale nie najlepsza jakie były. Młody po wieczornym jedzeniu kaszki o 22 zgłodniał o 4.40. Pojadł i poszedł spać. Obudził się ok. 7.30 a ja razem z nim. On radosny jak skowronek, ja z bolącą głową. W ogóle to nie wiem o co biega bo ostatnio mnie często głowa boli. A wcześniej to mnie bolała bardzo rzadko. W każdym razie myślałam, że dziecię głodne. A gdzie tam! Chciał być przytulony i zasnął
W efekcie - on śpi, ja piję kawę i wmuszę w siebie jedzenie bo nie chce mi się zupełnie jeść.

Napisane przez agunia82

Hej

Co to się dzisiaj za oknem dzieje. koszmar jakiś

Zgadzam się. Tragedia z tym śniegiem. Ileż można? Czyżby się miało sprawdzić przysłowie - idzie luty podkuj buty??? Ja dziękuję.

Balbinka, jak się uda to nie zjem żadnego. Ale coś mi mówi, że mąż kupi pączki i prawdopodobnie zgrzeszę jednym

[Mandragorrka]

Bebe cudowne uczucie czuć Szkrba w brzuszku

TEż się zastanawiam gdzie jest Dep Rano jak wchodziłam na wizaz to czytałam jej długiego posta. Ba, wręcz czekałam na niego, a.ostatnio posucha.

Prince super avek

[wvictoria]

Napisane przez prince_polo

aaaaaaaaa wczoraj ulepiłam pierogi ruskie 60 sztuk tylko ae za to jakie pyyyyyyszne

uwielbiam ruskie też muszę zrobić tylko na razie (po sobocie z pierogami) mi się nie chce. Ale to wygodne - zrobiłam 130 pierogów i z tego zamroziłam chyba na 3 obiady i 2 porcje dla męża do pracy Jak nie mam pomysłu to wyciągam i sru, mamy co jeść Wczoraj tak wyciągnęłam ostatnią porcję krokietów bo mi się nie chciało gotować

Napisane przez prince_polo

zmienilam avek trzeba sie motywowac!!!!!!!!

ładny, choć ciastek był bardziej uroczy

Napisane przez Mandragorrka

Hello jeszcze dzisiaj nie zjadlam żadnego paczka Ale cały dzień przede mną więc to nadrobie. I oczywiście jak to stwierdzila Agunia moje pączki będą niskokaloryczne

Wczoraj mieliśmy z malzem bardzo przyjemny wieczór bo bez telewizora. M tv nie jest potrzebny do życia a on nniestety z tych uzależnionych od pudła. Dla niego telewizor musi być włączony choćby bez dźwięku. A wczoraj coś nie tak było z antena i byliśmy bez tv. Bosko

Acha no i jestem u mamy więc piszę z telefonu.

Gdzie Ty te niskokaloryczne pączki kupujesz? Jakby pogoda była znośniejsza to bym się przeszła do sklepu po produkty i upiekła pączki z piekarnika. W porównaniu z tradycyjnymi są naprawdę niskokaloryczne

[prince_polo]

Napisane przez wvictoria

ładny, choć ciastek był bardziej uroczy

no był, ale był tez bardziej kuszący przynajmniej dla mnie

koniec ze słodyczkami . najgorsze ze tz codziennie cos slodkiego sie nauczyl jesc. I mnie kusi. Albo kusi kolacja o 22

[agunia82]

Ja dzisiaj zjem dwa pączki, już zakupione, mężuś rano kupił
Kurde ta śnieżyca mnie wnerwia, bo dzisiaj muszę wyjść na spacer, na 18 mamy basen, małż wpadnie tuż przed jak po ogień, a psa trzeba wyprowadzić, bo nie wytrzyma tyle godzin

Swoją drogą w następnym turnusie basenowym musimy zmienić godzinę, jak wcześniej Luśka chodziła spać tak koło 20, to teraz jej się przestawiło i 18-19 jest już padnięta i gotowa do spania, i zaczyna nam przez to marudzić na basenie

Ciastek masz ze Snickersem to samo co małż ze mną jeśli chodzi o kuszenie słodkim i późnymi kolacjami

[wvictoria]

Napisane przez prince_polo

no był, ale był tez bardziej kuszący przynajmniej dla mnie

koniec ze słodyczkami . najgorsze ze tz codziennie cos slodkiego sie nauczyl jesc. I mnie kusi. Albo kusi kolacja o 22

teraz avek kusi do ćwiczeń

Mój królik zjadł właśnie pół banana! Będzie grubas z niego. W ogóle od czasu kastracji ciągle by jadł. Wsuwa takie ilości sałaty, marchewki (tartej bo nie pogryzie), jabłka (tartego bo takie woli), chleba (nie wolno mu ale w nagrodę czasem dostaje), że szkoda gadać. Główkę sałaty miał ostatni na 3 dni! A wcześniej to jadł po jednym liściu dziennie i więcej nie chciał

[katja_22]

Dziewczyny podziwiam Was, bo ja się chyba do ćwiczeń nie zmuszę...

Ostatni zapis w mojej karcie ciąży dotyczący wagi to 70,5 kg - na pięć dni przed rozpakowaniem Teraz się ważyłam i jest 62 (??) - oj coś ta waga chyba szwankuje :P Zwłaszcza, że jedyny sport jaki teraz uprawiam to zjadanie słodyczy na czas :P W każdym bądź razie jeszcze trochę brakuje do 57 sprzed ciąży, ale i tak nie sądzę, żebym zmobilizowała się do ćwiczeń... Pociesza mnie myśl o koleżance i jej Łobuziaku (rok starszy od mojego) - jak byli u mnie to tylko za nim latała, więc zakładając, że mój P. w tym wieku będzie tak ruchliwym i ciekawskim dzieckiem na pewno zrzucę te brakujące kilogramy

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

Ciastek masz ze Snickersem to samo co małż ze mną jeśli chodzi o kuszenie słodkim i późnymi kolacjami

noooooooo to ładnie tyle ze Ty jestes szczupluteńka

Napisane przez wvictoria

teraz avek kusi do ćwiczeń

o to to

[Mandragorrka]

Napisane przez wvictoria

uwielbiam ruskie też muszę zrobić tylko na razie (po sobocie z pierogami) mi się nie chce. Ale to wygodne - zrobiłam 130 pierogów i z tego zamroziłam chyba na 3 obiady i 2 porcje dla męża do pracy Jak nie mam pomysłu to wyciągam i sru, mamy co jeść Wczoraj tak wyciągnęłam ostatnią porcję krokietów bo mi się nie chciało gotować

Gdzie Ty te niskokaloryczne pączki kupujesz? Jakby pogoda była znośniejsza to bym się przeszła do sklepu po produkty i upiekła pączki z piekarnika. W porównaniu z tradycyjnymi są naprawdę niskokaloryczne

Też uwielbiam ruskie ale ja idę na latwizne biorę od mamy Robi boskie pierogi. A jak juz się weźmie to lepi tak z 200 bo dla mniejszej iilości nie ma co się babrac

Moje pączki wszystkie są niskokaloryczne Hehe kaloriami się nie przujmuje chociaż powinnam. Drażnią mnie dopiero jak widzę na opakowaniu czegoś dobrego do jedzenia wielki napis z wartością kaloryczna produktu
Chociaż jak jeszcze trochę poczytam że jedną druga i kolejna z Was chudnie to może też się zmobilizuje i zacznę zwracać uwagę na te przeklete kalorie

[chce_byc_mama]

heej witam sie z wielkiem kubkiem kawy w paczki sie zaopatrze pozniej

nocka fajna jedna pobudka i w miare szybko zasnela pozniej bo ostatanio to nieraz i godzine buszowala a wczoraj moze z 20minut max i zasnela..

tz mnie wkurzyl od rana ma jakies humorki...

[karolka110]

Hejka

witam się ciepło
u mnie wczoraj odbywało się malowanie kuchni i wielkie w niej porządki, dlatego też tylko nadrobiłam wieczorkiem i poszłam lulu

Lilka wczoraj miała marudne popołudnie, ale to pewnie dlatego, że na dworze nie była....wyglądało to wręcz na lęk separacyjny, bo jak tylko się od niej oddalałam to płakała....ale dziś już normalnie....

za to noce teraz troszkę zarywamy, tzn. budzi się zwykle koło 6 w poszukiwaniu smoczka i się kręcie, w efekcie ląduje pomiędzy Nami w łóżku i już wtedy śp spokojnie, zwykle do 8,30-9.....szantażystka:brzyda l:

a dziś Lilutka kończy PÓŁ ROCZKU
no i z tej okazji dla każdej po pączusiu

[nadalka]

Napisane przez prince_polo

noooooooo to ładnie tyle ze Ty jestes szczupluteńka


o to to

a Ty to jesteś za to gruba

Napisane przez karolka110

a dziś Lilutka kończy PÓŁ ROCZKU
no i z tej okazji dla każdej po pączusiu

ale za pączka podziękuję


Bebe gratulacje ruchów

Dzisiaj tłusty czwartek, pączkom, faworkom i innym świństwom mówię NIE!

[katja_22]

Napisane przez karolka110

Hejka

witam się ciepło
u mnie wczoraj odbywało się malowanie kuchni i wielkie w niej porządki, dlatego też tylko nadrobiłam wieczorkiem i poszłam lulu

Lilka wczoraj miała marudne popołudnie, ale to pewnie dlatego, że na dworze nie była....wyglądało to wręcz na lęk separacyjny, bo jak tylko się od niej oddalałam to płakała....ale dziś już normalnie....

za to noce teraz troszkę zarywamy, tzn. budzi się zwykle koło 6 w poszukiwaniu smoczka i się kręcie, w efekcie ląduje pomiędzy Nami w łóżku i już wtedy śp spokojnie, zwykle do 8,30-9.....szantażystka:brzyda l:

a dziś Lilutka kończy PÓŁ ROCZKU
no i z tej okazji dla każdej po pączusiu

Wszystkiego naj!

Napisane przez nadalka

Dzisiaj tłusty czwartek, pączkom, faworkom i innym świństwom mówię NIE!

a ja zdecydowane TAK

w moim przypadku to już chyba uzależnienie

[nadalka]

Bebe, współczuję tego wypadku, aż nie mogłam się opanować

[prince_polo]

Napisane przez nadalka

a Ty to jesteś za to gruba

:

ale nie taka chudzinka jak Aga

ja bym se paczucia wciagnela ale tz z rana pojechal i niema mi kto kupic za to wczoraj przyniosl rano do kawy.
Chyba ze od tesciowej przywiezie. To co innego

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez karolka110

a dziś Lilutka kończy PÓŁ ROCZKU
no i z tej okazji dla każdej po pączusiu

Najlepszego

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

noooooooo to ładnie tyle ze Ty jestes szczupluteńka

odezwał się grubas

Napisane przez karolka110

a dziś Lilutka kończy PÓŁ ROCZKU
no i z tej okazji dla każdej po pączusiu

[nadalka]

Napisane przez prince_polo

zmienilam avek trzeba sie motywowac!!!!!!!!

To Twoja fota?

[allebazi]

Napisane przez bebe1987

Dziewczyny! Wiecie, że dziś cały dzień czuję ruchy mojego maluszka? Jakie to cudowne uczucie, już zapomniałam jak to jest

ale super ja już chyba zapomniałam jak to jest

Napisane przez prince_polo

zmienilam avek trzeba sie motywowac!!!!!!!!

na tym avku to Ty?

Napisane przez Mandragorrka

Wczoraj mieliśmy z malzem bardzo przyjemny wieczór bo bez telewizora. M tv nie jest potrzebny do życia a on nniestety z tych uzależnionych od pudła. Dla niego telewizor musi być włączony choćby bez dźwięku. A wczoraj coś nie tak było z antena i byliśmy bez tv. Bosko

no mój ma tak samo i też czasem myślę że fajnie by było jakby prąd wyłączyli

Napisane przez katja_22

Dziewczyny podziwiam Was, bo ja się chyba do ćwiczeń nie zmuszę...

Ostatni zapis w mojej karcie ciąży dotyczący wagi to 70,5 kg - na pięć dni przed rozpakowaniem Teraz się ważyłam i jest 62 (??) - oj coś ta waga chyba szwankuje :P Zwłaszcza, że jedyny sport jaki teraz uprawiam to zjadanie słodyczy na czas :P W każdym bądź razie jeszcze trochę brakuje do 57 sprzed ciąży, ale i tak nie sądzę, żebym zmobilizowała się do ćwiczeń... Pociesza mnie myśl o koleżance i jej Łobuziaku (rok starszy od mojego) - jak byli u mnie to tylko za nim latała, więc zakładając, że mój P. w tym wieku będzie tak ruchliwym i ciekawskim dzieckiem na pewno zrzucę te brakujące kilogramy

ja ważę 58-59 niby mniej niż przed ciążą o 2 kg ale niesamowicie wkurza mnie wystający brzuch

dziś pobudek 4 zawsze to mniej o 2 . Cały czas się zastanawiam czy nie skończyć odciągania bo wracam niedługo do pracy a i młody coraz częściej sam ciągnie, no i mam ochote sprawdzić czy te pobudki nocne to nie przypadkiem chęć przytulenia się do cyca, ale jeśli nie to nie wyrobie z robieniem mm.Bo W. budzi się co 2 godz i zjada tak ze 30 ml. Jak to u Was wygląda jeśli dziecko budzi się często w nocy to za każdym razem robicie nowe mleko czy podgrzewacie?

Tak czytam Wasze posty i wychodzi mi na to że nie wiele z Was wróciło/wraca do pracy. Większość albo zostaje w domu albo pracuje z domu. A te które wracają z kim zostawiacie maluchy. Ja n szczęście mam mamę na emeryturze