Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[nafiyqa]

fewcia, dlaczego masz nie dac? Wszystkie damy!! Niewazne czy cc czy sn - liczy sie efekt - maly, slodki bobas

Dopiero co jeczalam, ze nie zjem dzis faworkow, a tu dzwoni tesciowa i zaprasza na nie

[antoinette]

jesuuuu dziewczyny, ja chcę pączka!!!

[Ewik86]

Napisane przez nafiyqa

fewcia, dlaczego masz nie dac? Wszystkie damy!! Niewazne czy cc czy sn - liczy sie efekt - maly, slodki bobas

Dopiero co jeczalam, ze nie zjem dzis faworkow, a tu dzwoni tesciowa i zaprasza na nie

szczęściara

Ja zjadłam jednego pączka i mi mało Chętnie bym zjadła jeszcze kilka, ale muszę sobie darować - za rok sobie odbiję

[antoinette]

Napisane przez Delicjanka

moja nie przesikuje, ale kurcze, nie wiem czy jej juz nie zaczynaja uciskac,a mam jeszcze cala pake 2;p ach zaloze jej jedna 3;p

a moja dzidzia wazy juz 4800

piękna waga

[LadyWhisper]

Ja wczoraj zjadlam dwa

Dzisiaj tez sie skusze na jednego moze


Z mezem sie rano poprztykalam i mi tak zle...... :'(

Dzisiaj idziemy na pierwszy spacer

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Co do pieluch my tez dalej dada 1 chcielismy sie przerzucic na dwojki, ale dostalismy mega pake Pampersow newborn i chyba jak je wykonczymy to przejdziemy na wieksze, maly nie przesikuje, zapina sie, dobre sa na niego.... Kiedy sie wie, ze jakis rozmiar pampkow jest za maly???

[fewcia]

Napisane przez Ewik86

Teraz tak myślisz, ale gwarantuje Ci, że dasz radę Zobacz - Black też była nastawiona na cc i dała radę urodzić sn

Właśnie Black mnie przestrzegała przed zbytnim nastawianiem się na cc. Boję się, że coś pójdzie nie tak,że nie mam w sobie tyle siły,że nie zniosę bólu...

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Z mezem sie rano poprztykalam i mi tak zle...... :'(

Dzisiaj idziemy na pierwszy spacer

Mężusiowi zaserwujesz pączka po pracy i od razu humor wróci

Spacer... Jak ja o tym marzę, a za oknem chyba z tona śniegu i pada cały czas

[LadyWhisper]

Fewcia, bedzie dobrzeczy ktoras z nas tutaj rady nie dala??? wszystkie daly! i tak musisz urodzic i tak, odwrotu juz nie ma

Ja sie za to panicznie cc balam i na szczescie skonczylo sie sn

[ILLUSION]

Napisane przez LadyWhisper

Kiedy sie wie, ze jakis rozmiar pampkow jest za maly???

My przeszliśmy na 2 jak Iguś zaczął newborny przesikiwać na wylot

[fewcia]

Dziękuję dziewczyny
Chciałabym,żeby już było po wszystkim...

[Lubcia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39091363]Black urodziła!!!

Oliwka urodziła się dzisiaj o 8:15, 3300g, 53cm,SN! Ufff [/QUOTE]
Gratulacje ogromne w końcu się doczekałaś swojej córuni

Napisane przez neti1

Szajka...ja to mam w planach Antosia urodzić..tak dzień po terminie akurat piękny prezent dla rodziców - taki mam plan Jak go wykonać?? skoro mąż nie chce bzykać

Mój mąż też nie chce się bzykać a ja z tym bębenkiem nie mam siły się z nim droczyć zablokował się i stwierdza że dopiero na wakacje będziemy się bzykać. Ja do tego czasu to zastępcę znajdę albo upiję go do nieprzytomności i wtedy wykorzystam

Napisane przez s i l v e r

Kocham tą kołysankę
http://www.youtube.com/watch?v=9YfdmKlXdtQ

Ja też ją uwielbiam i sądzę że mojemu Wojtusiowi też przypadnie do gustu

Napisane przez nafiyqa

Lubcia, neti, musicie byc nastepne, sam babiniec, zobaczcie jak lista wyglada

Ja mogę już dziś rodzić pączki zjedzone, faworki też więc mogę jechać na porodówkę

Napisane przez fewcia

Poczułam właśnie takie wielkie bul bul bul i miękki brzuch na górze... Mała się przekręciła Ruchy odczuwam inaczej,zupełnie niż wcześniej...

A się nastawiłam na cc... (

Spokojnie wszystko będzie dobrze damy rade ważne aby dzidzia była zdrowa a jak przyjdzie na świat to już mniej istotne.

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39091363]Black urodziła!!!

Oliwka urodziła się dzisiaj o 8:15, 3300g, 53cm,SN! Ufff [/QUOTE]
gratulacje wielkie, wreszcie sie doczekala
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39092358]Ja odpuszczam pączka, nic mi się nie stanie a małej nie zaszkodzę.[/QUOTE]
ja tez nie jem, smazone na tłuszczu, daruje sobie... chociaz slinka cieknie...

maly usnął wreszcie od 9, zamiast ogarnac dom to ja wizazuje

[gochaa_p]

Napisane przez antoinette

Hej
ja karmię tylko piersią

ja też

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez antoinette

jesuuuu dziewczyny, ja chcę pączka!!!

ja też ale póki co się trzymam :P

[fewcia]

Napisane przez Lubcia

Mój mąż też nie chce się bzykać a ja z tym bębenkiem nie mam siły się z nim droczyć zablokował się i stwierdza że dopiero na wakacje będziemy się bzykać. Ja do tego czasu to zastępcę znajdę albo upiję go do nieprzytomności i wtedy wykorzystam

Ja mogę już dziś rodzić pączki zjedzone, faworki też więc mogę jechać na porodówkę

Spokojnie wszystko będzie dobrze damy rade ważne aby dzidzia była zdrowa a jak przyjdzie na świat to już mniej istotne.

Myślę, że mąż nie będzie protestował jak Go wykorzystasz

Tyle słodkości na raz, to Maleństwo nigdzie się nie będzie ruszać, a już na pewno nie na świat, gdzie w najbliższych miesiącach tylko mleko i mleko :P

Masz rację, najważniejsze żeby była zdrowa, ale nie potrafię przetłumaczyć sobie tego bólu i cierpienia...

[hope01]

No, więc rzucam zdjęcia tego paskudztwa na pyszczku, a do klubu zaraz kawalera w kąpieli

[sylwietta1988]

Napisane przez LadyWhisper

Fewcia, bedzie dobrzeczy ktoras z nas tutaj rady nie dala??? wszystkie daly! i tak musisz urodzic i tak, odwrotu juz nie ma

Ja sie za to panicznie cc balam i na szczescie skonczylo sie sn

cztujac Szaje jak wlazlo to i wyjsc musi

[fewcia]

:d

[neti1]

Napisane przez nafiyqa

Lubcia, neti, musicie byc nastepne, sam babiniec, zobaczcie jak lista wyglada

ale bym się śmiała jakby nam chłopaki psikusa zrobiły i dziewczynkami się urodzili...

[LadyWhisper]

Napisane przez sylwietta1988

gratulacje wielkie, wreszcie sie doczekala

ja tez nie jem, smazone na tłuszczu, daruje sobie... chociaz slinka cieknie...

maly usnął wreszcie od 9, zamiast ogarnac dom to ja wizazuje

Hm.... Jak to Elllmi ujela? Maly spi, w domu syf, a my na wizazu?


Za 20 min bedzie moja psychopatyczna siostra pedantka cholera, musze ruszyc dupsko i chociaz z grubsza ogarnac


Dziewczyny, tez dostajecie pier.do.lca w domu??? Bo ja na leb juz dostaje, gdzie te tlumy odwiedzajacych ja sie pytam???!!! Mam wrazenie, ze wieksza atrakcja bylam z brzuchem, niz teraz z dzieckiem!!! Chce do LUDZIIIIIIIII!!!!!!!!!!!! !!!!!

[pstryczek84]

hej laski. spsul mi sie tel
przelozylam karte do starego i mam jakies dziwne numery, czesci nie mam w ogole
ale jestem zla

Napisane przez hope01

No, więc rzucam zdjęcia tego paskudztwa na pyszczku, a do klubu zaraz kawalera w kąpieli

hmm, rzeczywiscie dziwne te krosteczki. u nas maly ma np 1 na brodce ale z bialym czubkiem a te takie jakies nietypowe. ale niech ktos doswiadczony sie wypowie...

[charlizz]

Napisane przez s i l v e r

Nic mi nie wiadomo żebyśmy nie mogły. Nawet jakiś tydzień temu mama mi pączka kupiła jak do mnie przyjechała. Więc myślę że można. A czemu by nie?

Poza tym jeden pączek napewno nie zaszkodzi

Teoretycznie nie możemy, bo to smażone...
Ja jadłam pączki ale takie domowej roboty i małej nic nie bylo, takie sklepowe odpuszczam, dlatego dziś nie zjem pączka, wolę nie ryzykować.

gratulacje dla Black i Meduzzy zaraz nadrobię, moze jeszcze któraś urodziła??

[bokeh]

Napisane przez hope01

No, więc rzucam zdjęcia tego paskudztwa na pyszczku, a do klubu zaraz kawalera w kąpieli

moja miała jedno takie dwa dni temu posmarowalam sudokremem na nastepnny dzien zniklo dzis znow jej jedno takie wyskoczyło....

Za to na czole wyskakuja jej takie jakby malutkie bańki z tłuszczem... zaraz przy linii włosów... dzis rano miala duzo poczesalam jej główke i troche to czółko no i zanikło, nie wiem co to moze byc?

eh mala juz ponad godzine wisi na cycu, lezymy se ja ogladam seriale a ona dulda :P

[charlizz]

Napisane przez hope01

No, więc rzucam zdjęcia tego paskudztwa na pyszczku, a do klubu zaraz kawalera w kąpieli

faktycznie wygladają dośc nietypowo, może to jakieś uczulenie? Wydzwoń położną albo lekarza

[hope01]

u nas się zaczęło od jednej, dwóch i rozniosło się

jeszcze czółko. Takie pryszcze

[charlizz]

Napisane przez bokeh

moja miała jedno takie dwa dni temu posmarowalam sudokremem na nastepnny dzien zniklo dzis znow jej jedno takie wyskoczyło....

Za to na czole wyskakuja jej takie jakby malutkie bańki z tłuszczem... zaraz przy linii włosów... dzis rano miala duzo poczesalam jej główke i troche to czółko no i zanikło, nie wiem co to moze byc?

eh mala juz ponad godzine wisi na cycu, lezymy se ja ogladam seriale a ona dulda :P

kurka siwa, moja wczoraj tak wisiała 3 godziny z małą przerwą na kąpiel. I tak sobie cmokała, nawet nie jadła już, ale jak ją odkładałam to afera na całe osiedle jakby ją wrzątkiem kto polewał W końcu postanowiłam przeczekać, powrzeszczała i poszła spać. Miałam potem wyrzuty sumienia, że moze poszła spać glodna, czy co... ale w sumie jakby się nie najadła to by nie zasnęła, tak? No i spała do 21:00 do 5:30! aż się zastanawiam czy to dobrze, w dzień to bym ją wybudziła, a że to noc to ja sama spałam jak zabita

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez hope01

u nas się zaczęło od jednej, dwóch i rozniosło się

a no własnie, smarujesz czymś? Może jak Bokeh sudocremem albo emolium, on jest dobry na wszystko

[ILLUSION]

Napisane przez fewcia

Masz rację, najważniejsze żeby była zdrowa, ale nie potrafię przetłumaczyć sobie tego bólu i cierpienia...

Spokojnie, nie stresuj się tak. Zdaj się na los. I poród naturalny i cc są bolesne. Tego się nie da uniknąć po prostu. Niektóre dziewczyny po cc bardzo długo dochodzą do siebie a te po porodzie sn śmigają jak nowonarodzone...i na odwrót. Tego się nie da przewidzieć a swoimi nerwami nic nie zmienisz. Głowa do góry

Ale bym faworków zjadła....takich domowych, cieniutkich i chrupiących

[bokeh]

u mnie to jest czerwona otoczka i bialy srodek... ale juz zanika a rano wyskoczylo
sama nie wiem....


ja nie mam nawet czasu kiedy zjesc... ona dopiero na dluzej zasnie o 15 bo jak ma od jakis 3 dni...

[pstryczek84]

Napisane przez gochaa_p

22 tyg + 4 tyg dodatkowe

a nie 20+4?

Napisane przez bokeh

Hejo mamy kp jecie dzisiaj paczka?? :P

jes jes jes
ale moj maly ma prawie 2 miechy...

Napisane przez fewcia

Poczułam właśnie takie wielkie bul bul bul i miękki brzuch na górze... Mała się przekręciła Ruchy odczuwam inaczej,zupełnie niż wcześniej...

A się nastawiłam na cc... (

o ja cie! a kiedy masz najblizsza wizyte? co by to potwierdzic...

Napisane przez Delicjanka

Hej Laski
odebralam dzis pesel malenstwa mojego
ale dziwny troszki, bo powinien byc poczatek przecio 130110 a jest 132110 dziwne;p

no, dziwne sa te pesele. ja tez sie nastawiala na super extra hiper a tu za przeproszenie nie urwalo

Napisane przez bokeh

I jeszcze zdjecie malej ale takie komorkowe

piekna

Napisane przez sylwietta1988

na taką sie chyba zdecydujemy, w tej wersji z grzechotkami, bo nie mam zamiary dówch stówencji wydawac....
http://allegro.pl/karuzela-z-pozytyw...995276303.html

fajna, fajna. kurczaki, tyle tego ze chyba z tydz spedze przed kompem zanim na cos sie zdecyduje

[bishonka]

Cześć mamuśki
Dawno już mnie tu nie było.

W szpitalu miałam problemy z netem i nie jestem na bieżąco ale...

Chcę ogłosić że ZOSTAŁAM MAMUSIĄ
02.02.2013 na świat przez cc o godz 3.20 przyszła na świat moja Klinka.

Zdążyłam tylko koleżance z sali powiedzieć że chciałabym urodzić 2 lutego (powiedziałam to 1.02) bo 2 to moja szczęśliwa liczba i nie uwierzycie... 2 minuty przed 2 w nocy odeszły mi wody

W ogóle to miałam straszy dzień.Chodziłam,płakałam że chcę do domu że to tak długo trwa że mineły już 2 tygodnie a u mnie nic i dalej w tym szpitalu.Że mam skurczyki przepowiadające a to jeszcze może trwać i trwać bo wszystko sie zatrzymało w miejscu.A ktg wcale mi skurczy nie maluje.

Potem pojechał do domu mój tż i ja dalej w ryk.
Uspokoiłam się.Potem pogadałam z dziewczynami z sali itd.
Poczułam ucisk na odbyt i skurcze ale nie z brzucha a z pleców.
Promieniowały do brzucha ale nie dochodziło.
Położna mnie zbadała.Powiedziała ze dzidziuś wysoko a ktg dalej nie pokazuje skurczy.

Położyłam się spać przed 23.
Koleżanki z sali powiedziały że jak by coś to mam mówić a one polecą po położną.Nie przejełam się tym i stwierdziłam ze nic się nie dzieje.

I chyba już z tych emocji.
Obudził mnie mocny skurcz.
Zachciało mi się siku.Wstałam z łużka i chlust...wody odeszły mi jak w filmie.Lało się jak z wiadra.
Zdążyłam tylko powiedzieć "Kamila...Ooo polało się" a dziewczyny zerwały się pociskały wszystkie dzwonki jakie miały w sali .
Położna nie zdążyła się nawet dobrze ubrać w fartuch z rozpędu.
A dziewczyny co?
Za mopa i zaczęły sprzątać te moje wody
Położna na nie żeby to zostawiły ze się poślizną

Od razu wezwała lekarza,założyła wenflon.Ze strachu zapadły mi się żyły i nie mogła się wkłuć.
A reszta to już tylko trwała z 15 min i na stół.

Dziewczyny.Jak bum cyk cyk.
W oknie i w nie działającej lampie jak leżałam widziałam wszystko.
Patrzyłam się do momentu jak nie zobaczyłam krwi.
Wtedy odwróciłam wzrok i nie zaglądałam.

Czułam tylko szarpanie ,potem płacz dziecka.
Pokazały mi ją ale jakoś tak że nawet nie widziałam buzi tylko dupcię.
Potem juz ją tylko słyszałam jak strasznie krzyczy.
Głos ma jak dzwon
Popłakałam się.
Powiedziałam że szkoda ze mój tata nie zobaczy małej a pani dr powiedziała że na pewno patrzy.

Przewieźli mnie na salę po operacyjną tylko że na oddział ginekologii bo na położniczym brakowało miejsc.
I tam już znalazł mnie mój tż.
Posiedział i pokazał małą w telefonie.
Siedział może do 6 rano ale kazałam mu się przespać w samochodzie bo fatalnie wyglądał to i może ja zasnę.
Choć w tych emocjach to nie było możliwe.
On poszedł i...zaczęło puszczać znieczulenie.
Postawiły mnie tak ze nie było żadnego dzwonka...nic.
Olały,zapomniały czy co?
Bolało jak...nigdy mnie tak nic nie bolało.

Potem przyszłą łaskawie zapytać się czy nie chcę czegoś przeciwbólowego.
Podłączyły kroplówkę i lekko mnie podmyły.

Wrócił tż o 8.
Już 9h po operacji zaczęły gadać bym się chociaż przekręcała "bo na położniczym to będzie pani musiała wstać prosto na nogi"

Tż mi pomagał.
O 13 kazali mi wsiadać na wózek i mnie przewiozły.
Potem miałam się umyć na krześle,ledwo wstałam,coś tam obmyłam.
Bolało jak diabli a wysiłek mój i tak poszedł na marne bo krew i tak chlusnęła ze mnie.
tż mnie wycierał. Masakra
Ale jak już mnie położyli to z kroplówki na kroplówkę było lepiej.
Przywieźli małą i już całkiem mi ulżyło.
I tak świeżo po cc zajmowałam się malutką bo dopiero zabrali ją koło 24 więc nie zdążyłam się nawet przespać.
Nie spałam 22h-po operacji ale już 6.30 poszłam po dziecko.
Gdyby nie tż który mi pomagał,wycierał,przekręc ał i podnosił...nigdy nie dała bym rady.

Przekonałam się jak potrafi być opiekuńczy i kochany.

Wczoraj wyszłyśmy ze szpitala.Jesteśmy już wszyscy razem w domu.

Ah , rozpisałam się.

Postaram się nadrobić zaległości i być z wami na bieżąco.

[hope01]

Napisane przez bokeh

u mnie to jest czerwona otoczka i bialy srodek... ale juz zanika a rano wyskoczylo
sama nie wiem....


ja nie mam nawet czasu kiedy zjesc... ona dopiero na dluzej zasnie o 15 bo jak ma od jakis 3 dni...

no to dokładnie tak nam się zaczęło a jak się drze albo ciepło mu to się czerwieni to wszystko takie otoczki właśnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bokeh, to u was zwykłe potówki mogą być.

hope, rumień noworodkowy (takie jakby uczulenie na wszystko, wiele dzieci tak ma, Agata też miała, noworodek musi się przyzwyczaić), ew. trądzik niemowlęcy - na skazę to nie wygląda

-------------------
Wróciliśmy z patronażu, Dorka w 3 tygodnie przybrała 1,1kg! wychodziłaze szpitala z wagą 3m5kg, dzisiaj 4,6 kg Lekarka zachwycona nią.

26 lutego szczepienie mamy.