Listopadowo - grudniowe mamusie 2007

[jolineczka]

Napisane przez afiliks

[...]
Jolineczka dziękujemy... staraj(cie) się może jeszcze do nas zawitasz
[...]
A tak z innej beczki - dziewczyny pijecie kawę? Bo ja dotąd wypijałam przynajmniej dwie dziennie. Obiecałam sobie że ograniczę, ale jakoś trudno się przyzwyczaić...

No tak, sama za bardzo nic bym się nie wystarała
Ja kawoszem nigdy nie byłam, więc nie wiem jak to jest. Ale moja koleżanka jest w ciąży i czasami popija kawe, ale z mlekiem.

[celka2000]

w malych ilosciach na pewno nie zaszkodzi, ja jednak odzwyczajam sie. Zawsze pilam rano na pobudke, potem zaczelam pic zbozowa zeby oszukac smak a teraz nie mam ochoty na zadna.
Afiliks - nie polecam jednak dwoch filizanek dziennie. moze najpierw ogranicz do jednej z mlekiem (slabszej). Ostatnio w moim poradniku ciaza, bylo ze nawet alkohol niektore matki pija i ze niby w niewielkich ilosciach (typu lampka dziennie) nie szkodzi. Ale ja osobiscie NIE BEDE pila, a co dopiero lampka dziennie (tyle to normalnie nie pilam ).

Zastanawiam sie co z kosmetykami, czy moge je nadal stosowac...Musze sobie jakis balsam do ciala kupic albo fajna oliwke, bo mam strsznie wysuszona skore i jeszcze ta glupia pokrzywke (od samego praktytcznie zaplodnienia sie pojawila)...

Jolineczka - mamy nadzieje ze sie zalapiesz Do dziela

[adatka]

bb-m wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzinek

[celka2000]

To ja sie dolaczam do zyczen dla bb-m (nie wiedzialam ze ma urodzinki). Duzo zdrowka dla Ciebie i Twojej fasolki

[afiliks]

bb-m wszystkiego naj, naj, najlepszejszego

[bb-m]

Dziekuje za życzonka

Jeśli chodzi o kawe, to ja pije jedną rano, z mlekiem. Wydaje mi się, że jedna słaba nikomu nie zaszkodzi.

[jolineczka]

Napisane przez bb-m

Dziekuje za życzonka

[...].

To ja też sie przyłączam. Największy prezent już masz w sobie, więc ja życzę Wam dużo zdrówka, samych powodów do radości i usmiechu! Wszystko naj bb-m!

[GosiaSusanka]

Witajcie dziewczyny Po pierwsze GRATULACE!!! wszystkim, które juz maja swoje mały skarby w brzuszkach. A tym, które czekaja by dołaczyć do wątku - 3mam kciuki!!! Ja tez długo czekałam)) Bardzo sie ciesze, że moge do Was dołączyć w tym wątku!!!! Mniej więcej 8 listopada mam termin - tak obliczyłam. Swojej fasolki jeszcze nie widziałam bo jak byłam u lekarza, który nie ma zbyt nowego sprzętu (9 marca byłam) to stwierdził, ze nic nie widzi i chyba nie jestem w ciazy bo nawet macica nie jest powiększona. Miałam wtedy takie dziwne nerwy, że z chęcia wydrapałabym mu normalnie oczka za to co mi powiedział, bo nie tego sie spodziewałam. 12 marca zrobiłam hcg - wynik 4059. Skakałam z radości Na wypisce jest to sam początek piątego tygodnia. Objawy jak najbardziej ciązowe z bolącymi piersiami, które daja mi nieźle w kość nawet przy pochylaniu się... mdłości mam raczej popołudniu, jeszcze nie napadły mnie te poranne może obejdę się bez Ide do gina 30 marca bo tak mi ustalił wizytę. Pewnie sie chłop zdziwi, że coś tam jednak jest za parę dni znów zrobie hcg i zobaczymy ale wiem, że wszystko bedzie ok Szczerze mówiąc byłam zaskoczona bo w dniu okresu zrobiłam zwykły test i wyszedł ujemnie. Powtórzyłam za 9 dni i były dwie grube krechy. Troche z zaskoczenia Ale jakże z miłego zaskoczenia 3mam za Was kciuki, dbajcie o siebie. Ja wcinam feminatal, kwas foliowy chrupie juz od 10 miesiecy bo tyle czekałam na moje fasoleczkę. Za dwa tygodnie dowiem sie jaka jest dokładna data porodu no i moze zobaczę juz jak bije serduszko buziaki miasiaki

[Kancia]

no to ja tez Wam musze pogratulowac !!! teraz mamy ładnie cały rok zapelniony nowymi fasolinkami Oczywiście mam nadzieje, ze conajmniej kilka nowych mam sie tu pojawi niedługo
Korzystajcie z tego czasu jak najlepiej bo strasznie szybko leci ja pamietam jak dzis pierwsza wizyte u lekarza a tu juz 17 tydzien Jak już mnisia pisała zawsze możecie podejrzec nasz topik i zapytac, na bank odpiszemy jak bedziemy wiedziec W sumie z najcześciej zadawanych pytań to chyba jak sie pozbyc mdłości lub zgagi i czy brzuń powinien tak boleć
mdłości to zwalczac sucharkami, mięta lub imbirem mi pomagały tylko sucharki ( karkersy) zgagę zabijam migdałami popijanymi mlekiem a brzuszek boli mnie nawet do teraz i pomagam sobie no - spą to tak w skrócie

dbajcie o siebie i fasolinki będe tu Was podglądac jak Wam idzie a i jeszcze jedno jak macie stresujaca prace to nie zastnawiajajcie sie tylko od razu na zwolnienie ja tez tak jak mnisia siedze sobie od 4 tygodnia i czuje sie super cisza spokój i zadnego biadolenia

[afiliks]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi jeśli chodzi o kawę
Dwóch dziennie to już nie pijam, ale całkiem odzwyczaić się chyba nie dam rady Dzisiaj był pierwszy poranek bez kawy na śniadanie (pierwszy od chyba 10 lat). Narazie oki, ale pewnie do końca dnia nie wytrzymam
Gosia miło powitać ciebie w naszym wąteczku
Kancia dzięki za gratulacje. Ja śledzę wasz wątek już od dłuższego czasu (tak żeby się trochę zorientować w temacie)
Buziaki dziewczyny i miłego dnia

[celka2000]

Zaktualizowana lista:

Lista mamus listopadowo - grudniowych:
1. celka2000 - termin 05 listopada
2. platynowa - termin ok. 09 listopada
3. afiliks - termin ok. polowa listopada
4. bb-m - termin ok. polowa listopada
5.GosiaSusanka - termin 08 listopada

GosiaSusanka - bardzo cieplo witamy Fajnie ze coraz wiecej nas tutaj
Kancia - dziekujemy za rady, bedziemy na pewno podgladac Wasz watek . Kanciu - a jak odstalas L4 na caly okres ciazy? Lekarz sam tak zdecydowal? Poprosilas o zwolnienie? To lekarz prywatny?
Afiliks - ja pilam tylko jedna kawke dziennie, i po kilku dniach juz mi sie odechcialo. A teraz na nic nie mam ochoty. Az sie boje ze zadnych wiatmin fasolce nie dostarczam bo jem ciagle bulki z ogorkiem zielonym

[Kancia]

celka2000 na początku chodziłam do NFzetowskiego lekarza i poprosiłam o zwolnienie ze wzgledu na charakter pracy. Pracowałam w hotelu i praca wymagała wysiłku i dzwigania czasem roznych rzeczy więc lekarz nie miał wątpliwosci Później jak sie zdecydowałam na lekarza prywatnego to juz nawet nie pytał dlaczego chce zwolnienie Teraz dostaję L4 co miesiac i zanosze do zakladu pracy. Pamiętajcie tylko, ze generalnie cięzarna może wykorzystać 182 dni L4 później trzeba sie postarac w ZUSie o zasiłek rehabilitacyjny wiem, ze dziewczyny na wrześniówkach o tym juz pisały i także mnisia już teraz załatwiała ten zasiłek. Więc jest na bierząco i na pewno pomoże jeśli bedzie ktoś miał pytanie

[celka2000]

Kanciu - dziekuje za info. Ja chodze do lekarza, ktory pracuje w przychodzni, z ktora firma ma podpisana umowe (mam abonament). Lekarz nawet za bardzo nie pytal sie jak sie czuje. Nie pytal jak wyglada moja praca, itp. Czy ja jakbym chciala zwolnienie, mam po prostu usiasc i mu poowiedziec ze np. mecze sie bardzo,, ze duzo pracuje, itp... Bo juz sama nie wiem, czy to najlepszy lekarz. powiedzialam mu ze wymiotowalam, powiedzial zeby brac no-spe. Powiedzialam ze meczy mnie pokrzywka -no to wapno... Nie wiem czy tak powinny wygladac wizyty...Gabinet fajnie wyposazony, badania na miejscu, USG, badania krwi, moczu, itp.... Ale jakis ten lekarz taki ...suchy...


Bylam wczoraj w Rossmanie i nakupilam kosmetykow dla dzieci tzn dla mnie, ale takie dla niemowlakow Oliwke, jakis balsam, hehe Skore mam sucha i pomyslalam, ze jak dla takich maluchow sie nadaje to mi moze pomoze

[afiliks]

Witam wszystkie w ten niezbyt słoneczny poranek (no może przedpołudnie)
Kancia mam pytanko - jeśli chodzisz do lekarza prywatnie to za każde badanie, które ci zleci musisz zapłacić? Czy może mi się coś pomotało? Pytam, bo do tej pory chodziłam do gina prywatnie i za badania na toxo i cytomegalię musiałam zabulić stówkę. Teraz chcę zrobić w sobotę hcg (to to samo co beta?) i bez skierowania zapłacę 25 zł, tyle samo ze skierowaniem od lekarza prywatnego. Niestety mój gin na NFZ ma termin dopiero na 8 maja (zapisałam się na wszelki wypadek), ale chyba pójdę w przyszły piątek prywatnie (oczywiście bez kolejek ). Ach ta polska służba zdrowia...

[celka2000]

afiliks - az tyle trzeba czekac do lekarz panstowego No ja w tej prywatnej przychodni praktycznie z dnia na dzien moge sie umowic...Naszczescie mam abonament, bo tak musialabym za wszystko osobno placic... Tak chyba jest afiliks, ze za wszystko osobno trzeba placic, pewnie za USG tez dodatkowo zabulisz

[afiliks]

nio, niestety
Dotąd chodziłam prywatnie, ale teraz co miesiąc (średnio) kasa za wizytę, za badania... Niezbyt mi się to uśmiecha, tym bardziej że kaska przyda się na coś innego

[Madziorka]

BB-m, spóźnione ale z głebi serca, wszystkiego naj naj dla was i bobasa

[bb-m]

Madziorka dziękuje

Do gina chodzę prywatnie i wszystkie badania też robie prywatnie, szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie chodzic państwowo, przyzwycziłam się do luksusów jakie panują w novum, nikt łachy nie robi, wszyscy mili, na wyniki czeka się godzine.
Jutro jade na hcg i progesteron, a w środe na usg.

[afiliks]

bb-m a ile płacisz za usg?

[bb-m]

afiliks do tej pory płaciłam 70 zł za wizyte z usg, ale teraz za wizyte ciążową 120 zl z usg.

[afiliks]

to ja muszę spytać swojego gina o ceny

[bb-m]

afiliks a ile Ty płacisz?? Skad jesteś??

[Kancia]

dokładnie, jak sie chodzi prywatnie to niestety trzeba płacić za badania powiem Wam, ze najgorsze to sa te własnie toxo, cytomegalia, hormony, rózyczka. Są drogie jak cholera i prawie w każdym przypadku robi sie IgG i IgM czyli srednio po 30 zł za kazde. Natomiast te badania od lekarza z NFZ tez mogą byc płatne. Jak poszłam za pierwszym razem do NFZ i poprosiłam o toxo to mi pan dał skierowanie oczywiscie - ale 100% płatne. Zapytałam dlaczego jest płatne skoro to jest praktrycznie podstawowe badanie w ciazy. Odpowiedz była jasna. Bo lekarz moze stwierdzic, ze nie jest konieczne To tez był jeden z powodów dla których wyniosłam sie do prywatnego lekarza. Bo tak na prawde bezpłatnie w NFZ mozna zrobic tylko podtawowe krew i mocz glukoza czyli najtańsze śmiech na sali
( jesli sie trafi na lekarza przychylnego to moze sie udac zrobic całosc na NFZ ale to chyba bardzo zadko )

Z drugiej strony tak na prawde chyba najdrozszy jest własnie poczatek i koniec bo na poczatku ładuje sie kase w badania ana koncu sa czestsze wizyty no ale co zrobic jak mamy taki system słuzby zdrowia

Natomiast jesli chodzi o wizyty to płace 60 zł za badanie z USG, badania "wieksze" typu przeziernosc karkowa czy badanie połowkowe na bardzo dobrym sprzecie ( 3D) płace 60 za wizyte + 60 za USG Takich badan na cała ciaze mam przewidziane 3, reszta sa w standardowym USG 2D

[celka2000]

Kanciu, a gdzie Ty robisz te USG 3D za 60zl?? To strasznie malo jak na 3D...

[Kancia]

to jest taki pakiet Generalnie sa 3 najwazniejsze USG w przebiegu ciązy
w 11 - 14 tygodniu pomiar przeziernosci karkowej
w 18 - 24 tygodniu USG połowkowe
i pozniej w kolicach 33 tygodnia jeszcze jedno pomiarowe
te 3 USG mam robione na lepszym sprzecie który ma opcje 3D, 4D i doplery

jak robiłam badanie przeziernosci karkowej to lekarz przełączał z 2D na 3D i moglismy sobie pooglądac małego w trójwymiarze Dostalismy nawet zdjęcie buzki z 11 tygodnia
Zapłaciłam za to 60 zł wizyta i 60 zł USG czyli 120

Nie wiem jak by to wygladało jakbym chciała osobno 3D sobie poogladac lub nagrac nie pytałam jeszcze
na stronce mojej kliniki za badanie USG3D/4D z doplerem zapłacic trzeba 100 zł nagranie na płyte lub kolorowe zdjęcie 10 zł

[celka2000]

a co to jest ten dopler? Ja u siebie bede miala normalnie USG w ramach abonamentu, ale gdzies tak w polowie chcialabym pojsc dodatkowo na 3d zeby zobaczyc dzidziusia i dostac zdjecie na pamiatke. Ja mialam juz USG na poczatku 7 tygodnia, teraz w polowie 10 tyg. mam kolejne, nie wiem co potem...

a co to jest ten

[marti86]

gratuluje wszytskim mamusiom-piekny okres przed Wami
a w szczegolnosci chce pogratulowac i wyrazic radosc ze moge w tym watkuzobaczyc bb-m-trzymaj sie kochana dzielnie i dbajj o to dzieciatko na ktore tak dlugo czekalas

[GosiaSusanka]

Witam wszystkie mamusie listopadowo- grudniowe Cieszę się, że mogę do Was dołaczyć. W końcu po tylu miesiącach starań mam swoją fasoleczkę pod serduszkiem Mam nadzieję spędzić tutaj z Wami wspaniałe 8 miesięcy i może jeszcze więcej bo z tego co widze to mamusie zeszłoroczne też zaglądaja do mamus które czekają na swojego bobaska w tym roku. To bardzo miłe i takie... wzruszające, że babki, które znają się tylko praktycznie z neta potrafią tak się zżyć i słuzyć rada i dobrym słowem niejednokrotnie bardziej niz oschły lekarz Choć przyznaję, że nie wszyscy są. Mój to podstarzały pan ale bardzo miły i zabawny - za każdym razem gdy u niego jestem na kontroli pyta np. kiedy mielismy ostatnio randkętzn kiedy byłam u niego ostatnio. A kiedy przepisywał mi luteine na owulację wydrukował listę jak i kiedy ją zażywać - podał mi ją i powiedział, że to taki mały "list miłosny". Wszystko odbywa się w jak najbardziej miłej atmosferze i bez podtekstów. Czuję sie przy nim bardzo wyluzowania i nie mam sie czym denerwować jeśli chodzi o jego stosunek do pacjentki. Zawsze wychodze od niego usmiechnięta. Oprócz ostatniego razu, gdy stwierdził, że nie jestem w ciązy bo nic na usg nie widzi ani nawet macica nie powiększona. Ale miałam na niego złosci !!! I w sumie to z tych złości poszłam zrobić hcg i wyszło jak byk że piąty tydzień.Mam pytanie to samo co afiliks. Czy beta to to samo co hcg? Czy poprostu to inna nazwa? Buziaczki

[afiliks]

Witam w słoneczny, acz rześki (tak mówią w telewizorni) poranek
bb-m ja za wizytę dotąd płaciłam 50 zł (Siedlce). Jeśli chodzi o badania na toxo i cytomegalię to za każde IgG i IgM po 25 zł (czyli razem za oba komplety 100 ). Jutro idę zrobić hcg (25zł), a w przyszły piątek na wizytę u gina (jeszcze nie wiem ile zapłacę ). Przyznam się szczerze, że trochę przerażają mnie te koszty (mając w perspektywie kolejne 8-9 miesięcy), ale jeśli nie da się inaczej to trudno... Najbardziej wkurzające jest to, że co miesiąc odciągają sporą część pensji na zus-y i inne pierdoły, a jak chcesz człowieku coś za to mieć to się okazuje, że A zostawmy ten temat, po co się denerwować...
GosiaSusanka witaj Jak się czujesz?
Dziewczyny czy was też pobolewa brzuch? Nie chodzi mi o jakiś tam straszny ból, ale jak powiedziałam TŻ - czuję, że mam brzuch

[celka2000]

Afiliks - ale gdzie czujesz ten bol? Chodzi Ci o bol jajnikow/macicy czy bardziej zoladka? Bo ja od pocztaku mam takie jakby bol zoladka, budze sie i cos mnie boli, nawet nie potrafie sprecyzowac gdzie. Tak jakby jakies wzdecia, niestrawnosc, nie wiem sama co. Po chwili zasypiam. Na samym poczatku (4-5tydz) to czulam jakby macice tak lekko pobolewala, i jajniki kluly raz z jednej raz z drugiej (to jest norma). A teraz stale taki ciezki ten brzuch mam. I najgorzej ze zawsze spalam na brzuchu a juz nie moge, bo mnie piersi bola i tak sie krece z prawej na lewa strone...ach.
A co do brzucha to wczoraj jednoglosnie TZ i moja siostra z kolezanka stwierdzily ze brzuszek mi sie powiekszyl. A to jeszcze za wczesnie Ale wieczorami faktycznie jest wiekszy! Zwlaszcza na dole. CO do wymiarow to ok 2-3 cm zwiekszyl mi sie obwod w talii i brzuszku. No i przytylam ok 1 kilo. Ale 2-3 cm nie powinny byc tak widoczne. A jak wieczorkiem siadam to widac ze mi sie tak wypina Moze to te wzecia czy cus. Jakos nie martwi mnie to bardzo bo jesdnak boli mnie bardzo wysoko, powyzej zoladka, wiec to nie dzidzius.