Niesiemy światu tę wieść radosną, nasze dzieci urodzą się wiosną! Mamy V-VI 2013, c.9

[lonely_lady]

Ejjj Gaduły przesadziłyście... chciałam troszkę nadrobić ale ilość stron szybko mnie zniechęciła

Może jutro troszkę ponadrabiam..

Justi za studniówkę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

gratuluję

Napisane przez nuna2

gratulacje

axella sam tytuł wskazuje na,, dziwną bajkę"

teeej ale to nie tytuł

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

tej

co to za bajka?

jeszcze było bij na szczaw

Zielona mila

Roman Barbarzyńca
żenujące totalnie :/

ale za moich czasów był johnny bravo
"nie chciałabyś zostać moją seksbombą"...
oglądałam po kryjomu bo nie mogłam hahaha

też będę cenzurować..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Ejjj Gaduły przesadziłyście... chciałam troszkę nadrobić ale ilość stron szybko mnie zniechęciła

Może jutro troszkę ponadrabiam..

Justi za studniówkę

miałam Ci pisać, jeśli chodzi o streszczenie to na mnie nie licz, mam dobrą pamięć ale krótką
dobrze, że już jesteś

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

teeej ale to nie tytuł

no tej

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

Roman Barbarzyńca
żenujące totalnie :/

ale za moich czasów był johnny bravo
"nie chciałabyś zostać moją seksbombą"...
oglądałam po kryjomu bo nie mogłam hahaha

też będę cenzurować..

nie znam.. może to i lepiej

[diabli]

Napisane przez nuna2

witam nową forumowiczke

my z mężem oglądaliśmy zieloną mile. Ja pierwszy raz On któryś raz z kolei

ksiazke sobie przeczytaj choc to chyba jeden z niewielu tak dobrze zrobionych filmow, ze ogladajac mozna "czytac" strone po stronie.

[axella]

Napisane przez lonely_lady

Ejjj Gaduły przesadziłyście... chciałam troszkę nadrobić ale ilość stron szybko mnie zniechęciła

Może jutro troszkę ponadrabiam..

Justi za studniówkę

ej...nadrabiałąm, chciałam Ci streścić ale..
ale za cholerkę nie pamiętam co i jak..

color znalazła bardzo tanie (bardzo!)tanie,ładne mieszkanie,w lepszych warunkach i co najwazniejsze-długa umowa,min 5lat wiec wszystko cacy

nuna była na chrzcie i zadowolona,że się wyrwała.
vil też się urwała i też zadowolona

była dyskusja o dysleksji, dysgrafii i innych

co dalej to.. nie wiem

[maarchewka]

Napisane przez cloche

ech, takie numery to z każdym dywanem można robić... ja w przedszkolu, jak dostawaliśmy gumową wołowinę i nie pozwalano mi wstać od stołu aż nie zjadłam, pakowałam wszystko do buzi i wychodziłam z sali jadalnej na tą do zabaw, a tam, jak tylko nikt nie patrzył, wyjmowałam zbitego kloca mięsa z buzi i wsadzałam pod dywan, starannie uklepując

Napisane przez axella

hihi,ja mam odwrotnie. marzy mi się ten limonkowy lub morski

http://allegro.pl/navington-cadet-3w...967651288.html

ja też był takie kolory chciała

Napisane przez MoTyleKsw

Serio znacie takich rodziców, którzy wypraszali te zaświadczenia?
U nas w klasie były dwie osoby i było to ukrywane w pdst, żeby nie czuły się inne i szykanowane z tego powodu. Z biegiem lat wyszło to, ale nikt nic nie mówił.
Myślę, że to i dla dziecka i dla rodziców był to hmm problem, bo jakby nie patrzeć zwala się winę na rodziców, że nie przykładają się do nauki z dzieckiem, choć wcale tak nie jest.
I ja będąc rocznikiem 88 to w klasie miałam dwie osoby, w równoległej była 1 bo nikt nie zauważał problemu, żeby nie robić przykrości.
Może w młodszych rocznikach było inaczej ?!
Może zależy od regionu?!
Bo u mojego brata w klasie w pdst były 3 osoby, w gimnazjum 2, a jest rocznikiem 95 i też nie uważam, że to dużo.

A sprzedawanie zaświadczenia, szok bo u nas żeby je mieć to jest kompleks badań i ćwiczeń.

Ale co region to obyczaj widocznie

u mnie to było na porządku dziennym.. Jak się okazało, żę osoby z dyslekcją piszą dłużej egzamin gimnazjalny to co któryś nagle miał dyslekcję, dysortografie i nikt się tego nie wstydzil.. wrecz chlubił, że dobrze zakombinował..

A co do rodziców.. to hmm.. Kiedyś uczylam matmy - dwójke dzieciaków z jednej klasy... Jeden zdolny ale leniwy z zaświadczeniem o dysleksji.. drugi niezdolny totalnie, ale się staral.. Matka tego niezdolnego stwierdziła, że na pewno jej dziecko też ma dyslekcję i dlatego mu tak slabo idzie matma (a nie dlatego, że ona też zupełna noga z matmy i jego ojcieć to samo i w czwartej klasie podstawówki potrzebują korepetycji bo rodzice nie są w stanie odrobić z synem lekcji bo nie rozumieją zadań..)

[axella]

wyliczyłam sobie, że w tym miesiącu zostało 14dni roboczych.
więc ostatnią na ten mc sprzedaż muszę wykonać do ostatniego, by do 10.03 zdążyła przyjść do mnie kaska.
By ogarnąć kwotę jaka mnie interesuje musze ogarnąć 3-4 sprzedaże dziennie, przez telefon. Tak by było to co ja potrzebuję plus na kuriera by nie bujać się z poczta polską
Przecież to nierealne

No cóż.. rzeczy niemożliwe muszę robić od ręki..na cuda trzeba trochę poczekać

będę na kolanach błagać o kciuki..

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

miałam Ci pisać, jeśli chodzi o streszczenie to na mnie nie licz, mam dobrą pamięć ale krótką
dobrze, że już jesteś

heheh, wybaczam i doceniam dobre chęci

Napisane przez axella

ej...nadrabiałąm, chciałam Ci streścić ale..
ale za cholerkę nie pamiętam co i jak..

color znalazła bardzo tanie (bardzo!)tanie,ładne mieszkanie,w lepszych warunkach i co najwazniejsze-długa umowa,min 5lat wiec wszystko cacy

nuna była na chrzcie i zadowolona,że się wyrwała.
vil też się urwała i też zadowolona

była dyskusja o dysleksji, dysgrafii i innych

co dalej to.. nie wiem

ajjj... dzięki

Właśnie to, że Colorek znalazła mieszkanko udało mi się wychwycić. Super informacja, w końcu jakieś pozytywy, może to oznaka zmiany passy na lepsze

Widziałam też że mamy nową mamusię:
WhatIthink- szacun za to, że udało Ci się nadrobić te Gaduły.. od początku października zaglądam tu prawie codziennie i nie zawsze udaje mi się być na bieżącą

[axella]

Jeszcze mam do Was sprawę a propos PRZESYŁKI POBRANIOWEJ naszą kochaną pocztą polską

Któraś korzysta?
Mam pytanie- moge wybrać czy kaskę dostanę do domu czy na konto- wiecie w jakim czasie od momentu jak listonosz ją dostanie trafi ona do mnie (szybciej na konto czy do ręki?)

Byłabym wdzięczna

[whatIthink]

Napisane przez lonely_lady

h

Widziałam też że mamy nową mamusię:
WhatIthink- szacun za to, że udało Ci się nadrobić te Gaduły.. od początku października zaglądam tu prawie codziennie i nie zawsze udaje mi się być na bieżącą

dziękuję ale teraz mam nadzieję, że będę już normalnie z Wami rozmawiać na co dzień

[Paulina 87]

Napisane przez diabli

jasne, ze jesli sa przeceny to warto kupowac w sklepie, ale bez nich dla mnie to wyrzucanie kasy w bloto, bo nie dalabym za nowe 2 body 50zl skoro takie same moge kupic duzo taniej.
ale chyba az takich cen bodziakow nie wrzucalam? pisalas o drogich sukienkach :P dla mnie cena do 20-25zl z przesylka za sukienke nie jest tragiczna, tym bardziej, ze rzeczy sa pewnie ubrane max. kilka razy. w lumpkach mozna znalezc taniej, to fakt!

no to jak dla mnie 25 zl za kiecke dla dziecka to przesada a w lumpku póki co nie byłam żadnym, podobno na osiedlu moich rodziców jakiś jest z markowymi ciuchami dla dzieci, może zajrzę
ale póki co mam 2 tyg ferii z tżtem i mam lenia na wszystko hhe

Napisane przez XxXJuSstiii

za 100
ja mam za 11 dni hihi

[lonely_lady]

A jak tam Wam weekend minął ? My w sobotę robiliśmy porządki.. Opróżniliśmy całą komodę w naszej sypialni i tym sposobem mam miejsce wyprawkę dla Wiktorka
poukładałam tam już wszystkie ciuszki i co chwilę otwieram sobie szafki i podziwiam zrobiłam też prezentację w power point ze wszystkimi ciuszkami jakie kupiliśmy dla Małego
Na obiadek pojechaliśmy do teściów, dziś byliśmy w Kościele, po obiedzie poszliśmy na spacerek i niedawno wróciliśmy.
Chyba już Wam pisałam, że za każdym razem jak jesteśmy u teściów to się ważę, a kg zapisuję w zeszycie... tak już gdzieś od czerwca
dziś rano, przed śniadaniem waga pokazywała 58 kg
mam już 10,5 kg na plusie
dzisiaj oglądaliśmy z Tż i jego rodzicami zdjęcia.. Jak patrzyliśmy na te z wakacji, czy nawet z jesieni to byliśmy w szoku jak się zmieniłam a tak niby nie widać aż takiej różnicy

[antoinettee]

Napisane przez MoTyleKsw

Czyli nie tylko w moim przedszkolu taką wołowinę dawali
My upychaliśmy w klocki lego ale takie xxl do budowania domów

Ale najlepiej wspominam gotowane jabłka, gruszki w budyniu
A najgorzej kaszę mannę z sosem malinowym ;(

A ja uwielbiam kaszę manną, dopiero zjadłam z jagodami ze słoika Maluchowi też smakowała, bo pofikał mi trochę

Napisane przez whatIthink

Hej czy przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?
Czytam Was od samego początku, ale nie udzielałam się - z różnych powodów. Najpierw bo miałam sam pęcherzyk i bałam się, że nie rozwinie się z niego zarodek i nie chciałam zapeszać udzielając się w wątku przyszłych mamuś. Potem bo pracowałam, a po pracy miałam siłę jedynie położyć się do łóżka i spać i tak mniej więcej do 4 miesiąca. Następnie okazało się, że tak śmigacie z postami, że jest już któryś z kolei wątek, a ja kompletnie nie w temacie więc zaczęłam nadrabiać od początku - i skończyłam nadrabianie całości dzisiaj
Od miesiąca jestem na l4 i mam wreszcie czas i jestem na bieżąco

Hejka Ja też nadrabiałam od początku, ale nie miałam aż tylu wątków

Dziewczyny boli mnie od południa z prawej strony blisko tego miejsca co jeszcze niedawno talię miałam. Znalazłam na necie, że to może być nerka. Jak leżę nie boli, ale jak chodzę, robię siku to takie ciągnięcie czuje. Czyżby i w tym miejscu były jakieś ścięgna? A może dzidzia tak leżała i mnie skopała? Tylko czy w 21 TC może tak skopać
Na szczęście jutro do ginekologa to może mnie oświeci.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez antoinettee

A ja uwielbiam kaszę manną, dopiero zjadłam z jagodami ze słoika Maluchowi też smakowała, bo pofikał mi trochę

Ja właśnie zjadłam kluski na parze z jagodami ze słoika kaszkę też ostatnio z nimi jadłam

[xal]

Diabli drogie, ale jak mi kazał umyć po odkurzaniu nasz dotychczasowy to mnie przekonał ...
Potterka już piszę PW.

[antoinettee]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja właśnie zjadłam kluski na parze z jagodami ze słoika kaszkę też ostatnio z nimi jadłam

Ja w ciągu 2 tygodni prawie codziennie jem kaszę manną z jagodami na kolacje. Mój TŻ się dziwi jak mogę to jeść, ale ja nawet przed ciążą lubiłam raz na pół roku zjeść sobie taką kolacyjkę. On miał zachciewajkę i o 21.00 zaczął rosół robić. Pachnie w całym domu

Wcześniej martwiłam się, że nie tyję i zaczęłam nadrabiać. Chyba za szybko mi waga rośnie Zobaczę jutro na wadzę u piguły, jej się będę sugerowała. U mnie na wadze, ważę 58-58,5 a u teściowej 60 i to tego samego dnia się ważyłam. Każda waga inna.

[axella]

http://tablica.pl/oferta/mata-do-zab...95c5392c;r:;s:
no przesłodkie!

[szprotka_mada]

Napisane przez vvgh

Chyba Ci kupię jakiegoś pingwina.

Napisane przez diabli

do mnie tez nie przemawiaja takie kolorowe wozki zawsze marzyl mi sie czarny, szary albo czerwony. ewentualnie jakies stonowane kolory (z przewaga jednego i np. wkladka w srodku w innym). teraz choruje na wersje kolorystyczna polka dots i chyba przy tym zostaniemy
http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=437
http://tako-poland.eu/perso-polka-dots
kolor 2 czarny

Fajne te modele TAKO

Napisane przez MoTyleKsw

Babcia zakupiła Matyldzie sukienkę
http://www.stylepit.pl/kids/nastolat...-it_180360_422

A w środę IKEA trzeba się obkupić

da babci za sukinusię!

Napisane przez XxXJuSstiii

W ogóle to zapomniałam się pochwalić

Mamy dziś studniówkę!!!

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny boli mnie od południa z prawej strony blisko tego miejsca co jeszcze niedawno talię miałam. Znalazłam na necie, że to może być nerka. Jak leżę nie boli, ale jak chodzę, robię siku to takie ciągnięcie czuje. Czyżby i w tym miejscu były jakieś ścięgna? A może dzidzia tak leżała i mnie skopała? Tylko czy w 21 TC może tak skopać
Na szczęście jutro do ginekologa to może mnie oświeci.

Mnie dzisiaj właśnie tak pokłuwa, pociąga bok z prawej strony...
Przypominam sobie, że jak leżałam w szpitalu, to leżała ze mną laska była coś 22-24tc bliźniaczej i trafiła właśnie ze względu na jakieś przeszywające kłucia i bóle. Podejrzewali kolki nerkowe, ale w rezultacie wyszło, że wszystko jest ok. Pamiętam, że dostawała magnez i nospę forte i na noc zastrzyki z papaweryną. Może spróbuj zażyć nospę, powinna trochę złagodzić ból, o ile to coś skurczowego.
Tak więc chyba mogą to być nery, albo i faktycznie zostałaś skopana

[Mysia mysz]

Napisane przez lonely_lady

A jak tam Wam weekend minął ? My w sobotę robiliśmy porządki.. Opróżniliśmy całą komodę w naszej sypialni i tym sposobem mam miejsce wyprawkę dla Wiktorka
poukładałam tam już wszystkie ciuszki i co chwilę otwieram sobie szafki i podziwiam zrobiłam też prezentację w power point ze wszystkimi ciuszkami jakie kupiliśmy dla Małego
Na obiadek pojechaliśmy do teściów, dziś byliśmy w Kościele, po obiedzie poszliśmy na spacerek i niedawno wróciliśmy.
Chyba już Wam pisałam, że za każdym razem jak jesteśmy u teściów to się ważę, a kg zapisuję w zeszycie... tak już gdzieś od czerwca
dziś rano, przed śniadaniem waga pokazywała 58 kg
mam już 10,5 kg na plusie
dzisiaj oglądaliśmy z Tż i jego rodzicami zdjęcia.. Jak patrzyliśmy na te z wakacji, czy nawet z jesieni to byliśmy w szoku jak się zmieniłam a tak niby nie widać aż takiej różnicy

ważyłaś 48?? ja nie pamiętam kiedy tyle ważyłam D: od lat oscyluje 56-60

[antoinettee]

Napisane przez szprotka_mada

Fajne te modele TAKO



da babci za sukinusię!







Mnie dzisiaj właśnie tak pokłuwa, pociąga bok z prawej strony...
Przypominam sobie, że jak leżałam w szpitalu, to leżała ze mną laska była coś 22-24tc bliźniaczej i trafiła właśnie ze względu na jakieś przeszywające kłucia i bóle. Podejrzewali kolki nerkowe, ale w rezultacie wyszło, że wszystko jest ok. Pamiętam, że dostawała magnez i nospę forte i na noc zastrzyki z papaweryną.
Tak więc chyba mogą to być nery, albo i faktycznie zostałaś skopana

Przeszywające to to może nie jest, ale to takie właśnie ciągnięcie, kłucie. Dobrze, że jutro mam wizytę, to będę spokojniejsza. Staram się leżeć dziś jak najwięcej. Mam nadzieję, że będzie wszystko OK Czuje czasem, że dzidziuś jest blisko tych właśnie miejsc, ale tak się wierci, że raz jest tu raz tam

[XxXJuSstiii]

Napisane przez antoinettee

Ja w ciągu 2 tygodni prawie codziennie jem kaszę manną z jagodami na kolacje. Mój TŻ się dziwi jak mogę to jeść, ale ja nawet przed ciążą lubiłam raz na pół roku zjeść sobie taką kolacyjkę. On miał zachciewajkę i o 21.00 zaczął rosół robić. Pachnie w całym domu

Wcześniej martwiłam się, że nie tyję i zaczęłam nadrabiać. Chyba za szybko mi waga rośnie Zobaczę jutro na wadzę u piguły, jej się będę sugerowała. U mnie na wadze, ważę 58-58,5 a u teściowej 60 i to tego samego dnia się ważyłam. Każda waga inna.

Dobrze, że tyle jej jesz A rosołku bym zjaaadłaaa

co do wagi - dlatego ja się ważę tylko u gina

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

ważyłaś 48?? ja nie pamiętam kiedy tyle ważyłam D: od lat oscyluje 56-60

też mnie to zdziwiło
zazdrocha jestem
moja najlepsza waga była 65kg
ale przy moim wzroscie mniej = wystajace kosci

teraz mam ponad 80..


właśnie na to spojrzałam.. jeszce 5kg i będzie 20kg różnicy miedzy tym co jest a tym co ma być

[xal]

Napisane przez lonely_lady

Chyba już Wam pisałam, że za każdym razem jak jesteśmy u teściów to się ważę, a kg zapisuję w zeszycie... tak już gdzieś od czerwca
dziś rano, przed śniadaniem waga pokazywała 58 kg
mam już 10,5 kg na plusie
dzisiaj oglądaliśmy z Tż i jego rodzicami zdjęcia.. Jak patrzyliśmy na te z wakacji, czy nawet z jesieni to byliśmy w szoku jak się zmieniłam a tak niby nie widać aż takiej różnicy

Chudzinka z Ciebie. Przy Waszym sportowym zamiłowaniu szybciutko wrócisz do swojej wagi. Do mojej wyjściowej jeszcze nie dobiłaś, więc nie jest źle

[Ashyshqa]

Uff, znów się nanadrabiałam Uaktywniłyście się dziewczeta z wieczora!
Oglądaliśmy z mężem "Yes man" polecam jeśli macie ochotę się pośmiać. Mimo z pozoru głupich żartów od czasu do czasu, film jest bardzo fajny. Parodiujący wiele stereotypów i filmów, no i mega pozytywny Plus śliczna Zooey Deschanel

Napisane przez diabli

dzien dobry!!! mila niedziela za nami mielismy gosci, pozniej obiadek u mamy, spacer, teraz wielkie lenistwo.

No proszę, doczekaliście się gości i Wy

Napisane przez whatIthink

Hej czy przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?
Czytam Was od samego początku, ale nie udzielałam się - z różnych powodów. Najpierw bo miałam sam pęcherzyk i bałam się, że nie rozwinie się z niego zarodek i nie chciałam zapeszać udzielając się w wątku przyszłych mamuś. Potem bo pracowałam, a po pracy miałam siłę jedynie położyć się do łóżka i spać i tak mniej więcej do 4 miesiąca. Następnie okazało się, że tak śmigacie z postami, że jest już któryś z kolei wątek, a ja kompletnie nie w temacie więc zaczęłam nadrabiać od początku - i skończyłam nadrabianie całości dzisiaj
Od miesiąca jestem na l4 i mam wreszcie czas i jestem na bieżąco

Ulala! Już wiem, że nadrabiałaś nas dla przyjemności, ale mimo wszystko - szacun! Ja przyznam się bez bicia, że jak mam nadrabiania tak z dwóch dni to czytam po łebkach
Witaj z nami i rozgość się

Napisane przez Aaś

a wiecie co? ja to się boję że mi mąż rozpusci dziewczyny. bo on dla mnie często się zgadza na wszystko a co dopiero jak go będą prosić takie dwie małe asie

Mam te same obawy co do mojego TŻa, ale on będzie miał tylko jedną taką małą Asię Twój przepadnie, nie ma co Będziesz musiała być tą twardą

Napisane przez axella

pisałam kÓra bo mi się wymieniało na kOgut..

Ale się uśmiałam z tego! Od zawsze myślenie kreatywne miałaś wysoko rozwinięte!

Napisane przez agatka661

Mamusia Majowa 2012 wita sie z Wami juz ze swoim synciem!
Zdrowka Wam zyczymy!

Dziękujemy serdecznie i nie możemy się doczekać maja 2013

Napisane przez whatIthink

jak już jesteśmy przy temacie błędów językowych, to muszę przyznać, że mnie razi bardzo mówienie/pisanie słowa "bynajmniej" w znaczeniu "przynajmniej"

a widziałam wiele razy na naszym wątku nie bijcie!

Nie bijemy, a chwalimy za zwrócenie konstruktywnej uwagi

Mi się zdarzają błędy z tzw. rozpędu ale jak je wyłapie to staram się edytować Ale też z tego powodu głupio mi innych poprawiać
Więc Tobie łatwiej było to powiedzieć głośno.

Napisane przez XxXJuSstiii

W ogóle to zapomniałam się pochwalić

Mamy dziś studniówkę!!!

Napisane przez axella

wyliczyłam sobie, że w tym miesiącu zostało 14dni roboczych.
więc ostatnią na ten mc sprzedaż muszę wykonać do ostatniego, by do 10.03 zdążyła przyjść do mnie kaska.
By ogarnąć kwotę jaka mnie interesuje musze ogarnąć 3-4 sprzedaże dziennie, przez telefon. Tak by było to co ja potrzebuję plus na kuriera by nie bujać się z poczta polską
Przecież to nierealne

No cóż.. rzeczy niemożliwe muszę robić od ręki..na cuda trzeba trochę poczekać

będę na kolanach błagać o kciuki..

Dasz radę! Kto jak nie Ty?

[Mysia mysz]

Napisane przez szprotka_mada

Mnie dzisiaj właśnie tak pokłuwa, pociąga bok z prawej strony...
Przypominam sobie, że jak leżałam w szpitalu, to leżała ze mną laska była coś 22-24tc bliźniaczej i trafiła właśnie ze względu na jakieś przeszywające kłucia i bóle. Podejrzewali kolki nerkowe, ale w rezultacie wyszło, że wszystko jest ok. Pamiętam, że dostawała magnez i nospę forte i na noc zastrzyki z papaweryną. Może spróbuj zażyć nospę, powinna trochę złagodzić ból, o ile to coś skurczowego.
Tak więc chyba mogą to być nery, albo i faktycznie zostałaś skopana

jak byłam w londynie to cały zcas jak chodziłąm to kłuło raz z lewej raz zprawej a jak tlyko stanęłam naq światłąch czy w kolejce do kasy to spokój, koleżanka która ze mną była (urodziła w sierpniu) mówiła, że to więzadła i to normalne, a że normalnie siedzę na tyłku to pewnie dlatego miałam taki atak

[axella]

spadam!!!
trzymajcie jutro za mnie kciuki!

[vvgh]

Co do wagi to moja normalna to 55kg, a teraz ważę 61kg....

Dobranoc Wszystkie Grubaski Wtoczmy się pod kołdrę i nie pokazujmy światu hahah