Bioself, Persona Pearly, Lady Comp - zbiorczy!

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Rilla82

Ale jak to wyznaczył? LC może co najwyżej miesiączkę prognozować. Jeśli użytkujesz od dawna, robi to pewnie na podstawie średnich długości cykli i fazy lutealnej.

to kiedy się wg niego zaczęła faza lutealna ??

faza lutealna jest stała,
skoro temperaturę mierzę od początku maja, to LC mógłby jej długość zapamiętać wreszcie i dodawać do wyznaczonej pomiarami owulacji

zależność między owulacją a miesiączką jest matematycznie prosta,
to czemu LC prognozuje miesiączkę 4 dni pózniej, lub jak teraz 5 dni (albo więcej) wcześniej ??


tak pi razy drzwi to sobie mogę prognozować sama

[LOLA7]

a cykle masz regularne??
Pamiętaj, że owulację na 100% da się potwierdzić dopiero po zamkniętym cyklu więc może dlatego te prognozy.

U mnie z wyznaczaniem M w zasadzie zawsze trafia czasem max 1-2 dni się rozmija.
Ale w zasadzie ja na prognozy w ogóle nie patrzę bo to tylko prognozy.

[mama Antosia]

Ja na prognozy patrzyłam na początku używania jak jeszcze mnie wszystko ekscytowało i chciałam poznać mojego Lady Compa a teraz też już nie patrzę bo po co:P
Najważniejsze i pewne są wskazania po porannym pomiarze.

Ale co do M to u mnie pyta się zawsze w dniu albo na dzień przed M więc trafia.

[O_kragla]

Martinixxx, dziękuję

Napisane przez LOLA7

Kragla hehe jak byłam na początku studiów to tez używałam tabletek z gumkami hehe więc znam twój strach przed zajściem.

Odstresowałam się dopiro jak miałam faceta z którym wiedziałam że chce spedzić resztę.

Co do twoich pytań to ja mogę pisac tylko na swoim przykładzie a wiem że dużo zalezy jednak od tego jakie ma się cykle.
Więc przy moich ok 34 dniowych cyklach mam 8-10 czerwonych.

Ale na początku miałam nawet 15.
Co do uczenia to nie wiem czy da się określić ile to trwa wedle ulotki 2-3 cykle ale ciężko to rozpoznać ja wiem tylko że na początku miałam więcej czerwonych ale nie wiem ile to trwało nie pamiętam trochę dawno to było.

co do alkoholu to też indywidualnie bo każdy ma inną głowę :P
Ale ja mam tak jak wypije ok 3 piwka wieczorem i położę się spać przed 3 to nie ma to żadnego wpływu na pomiar i temperaturę.
Ale jak więcej wypiję np. na jakimś weselu czy na babskim wyjsciu to neistety ale widzę podwyższoną temperaturę i dletago teraz już nie mierze po takich wyjściach.

Minus to chyba tylko to że w te dni najbardziej płodne trzeba się jakoś wspomagać ja wtedy stosuję gumki i dodatkowo jeszcze przerywany bo gumką samym też nie ufam :P

Wiesz, mi też nie chodzi o randomowy seks, tylko ze stałym chłopakiem, dłuższy związek już, taki z "przyszłością" ;D (no, może nie paroletni, ale ja nie umiem czekać z seksem ), ale studiujemy w innych miastach, ja dodatkowo w innym niż rodzinne, toteż sprawa się dość komplikuje i nie ma OPCJI żebym mogła być w ciąży, a ja panikarą jestem
Ale uspokoiłaś mnie!

[LOLA7]

hehe w sumie to lepiej być panikarą niż w drugą stronę

Ale spokojnie Lady Comp jest tak pewny jak tabletki ma taką samą skuteczność więc jeżeli nie chcesz dziecka i będziesz się stosowała do jego wskazań to nie będziesz go miała.

[chelseaa]

Dziewczyny mam pytanie. Mam Cyclotest, ale zasada działania jest taka sama jak LC więc pewnie pomożecie. Bardzo długo już mam okres płodny pokazany (jest 23 dzień cyklu). Czy może to oznaczać że miałam cykl bezowulacyjny? Pytam bo owulacji jako takiej też mi nie pokazało

[Rilla82]

Napisane przez chelseaa

Dziewczyny mam pytanie. Mam Cyclotest, ale zasada działania jest taka sama jak LC więc pewnie pomożecie. Bardzo długo już mam okres płodny pokazany (jest 23 dzień cyklu). Czy może to oznaczać że miałam cykl bezowulacyjny? Pytam bo owulacji jako takiej też mi nie pokazało

Jeśli nie było wyraźnego skoku, może to być cykl bezowulacyjny albo z późną owulacją.

[chelseaa]

Dzięki. No nic zobaczę do końca cyklu co z tego wyniknie. Pierwszy raz tam i dlatego się zdziwiłam.

[aslanka]

Napisane przez viki1988

Wiesz, z jednej strony taki cykl bezowulacyjny może się bez przyczyny czasem zdarzyć, natomiast skoro miałaś PCO to ja bym poszła do gin sprawdzić czy wszystko ok i pamiętaj ze skoro nie było owu to po "okresie" nie ma dni bezpłodnych

Cześć Dziewczyny!
Czy możecie mi wytłumaczyć dlaczego po cyklu bezowulacyjnym nie ma dni niepłodnych? Nie wiedziałam o tym!

[Rilla82]

Napisane przez aslanka

Cześć Dziewczyny!
Czy możecie mi wytłumaczyć dlaczego po cyklu bezowulacyjnym nie ma dni niepłodnych? Nie wiedziałam o tym!

To nie tak, cykl bezowulacyjny jest zasadniczo w całości niepłodny, ale dopóki się nie zakończy, nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy spóźniona owulacja się jednak nie pojawi, stąd też asekuracyjnie czerwone światło. A "okres" może być właściwie plamieniem śródcyklicznym, więc do kolejnej owu lepiej zachować ostrożność.

[Synkopa]

Witam ponownie (kieeeedyś pisałam tu trochę, by dowiedzieć się trochę o komputerkach).

Muszę przyznać, że ciągle mam wątpliwości. Choć właściwie TŻ jest już bardzo na to nakręcony, ze względu na żadną szkodliwość dla zdrowia, ale też i później ewentualne planowanie dzidziusia, jednak... ciągle obawiam się wydać takie pieniążki, przy moich nieregularnych cyklach. Chociaż ostatnio jest już i tak dużo lepiej.

Bywało od ok 21 do 47 dniowych cykli a teraz już raczej trzymam się 27 - 35

[LOLA7]

Napisane przez Synkopa

Witam ponownie (kieeeedyś pisałam tu trochę, by dowiedzieć się trochę o komputerkach).

Muszę przyznać, że ciągle mam wątpliwości. Choć właściwie TŻ jest już bardzo na to nakręcony, ze względu na żadną szkodliwość dla zdrowia, ale też i później ewentualne planowanie dzidziusia, jednak... ciągle obawiam się wydać takie pieniążki, przy moich nieregularnych cyklach. Chociaż ostatnio jest już i tak dużo lepiej.

Bywało od ok 21 do 47 dniowych cykli a teraz już raczej trzymam się 27 - 35

wiesz ja kiedyś też miałam bardzo nieregularne ale nie aż tak jak ty ja miałam w przedziale 31-47 a teraz na szczęście już mam w miarę regularne.
I powiem tak przy nieregularnych cyklach będzie na pewno o wiele więcej czerwonych lampek bo Lady Comp musi się odwoływać do najkrótszego cyklu.

[mama Antosia]

dziewczyny mam pytanie czy można całkowicie rozładować LC. Wyjechałam właśnie i wracam do domu po weekendzie nie zabrałam ze sobą ładowarki a dzisiaj przy rannym pomiarze zaświeciło mi się że trzeba naładować.
I nie wiem ile może wytrzymać LC bez naładowania i co jeżeli całkiem siądzie pomocy miała taj już któraś??

[LOLA7]

Napisane przez mama Antosia

dziewczyny mam pytanie czy można całkowicie rozładować LC. Wyjechałam właśnie i wracam do domu po weekendzie nie zabrałam ze sobą ładowarki a dzisiaj przy rannym pomiarze zaświeciło mi się że trzeba naładować.
I nie wiem ile może wytrzymać LC bez naładowania i co jeżeli całkiem siądzie pomocy miała taj już któraś??

Spokojnie ja czasem jak zapominam naładować to i przez tydzień mi trzyma ale wtedy trzeba go oszczędnie używać a więc tylko pomiar i koniec.
Najlepiej oczywiście ładować od razu po pojawianiu się komunikatu.
A z tego co wyczytałam w instrukcji to nie powinno się go całkowicie rozładowywać.

[mama Antosia]

Na szczęście Lady Comp całkowicie mi się nie rozładował jak wróciłam do domu i go podłączyłam to był komunikat lo4 a więc jeszcze troche by pociągnął bez ładowania.

[LOLA7]

No widzisz jest to tak sprytnie pomyślane aby w takich sytuacjach tez podziałał hehe dobra Niemiecka robota

[pawel291]

A powiedzcie jak u Was jest z mierzeniem temperatury? Zdarza Wam się opuszczać pomiary? Moja żona jest pod tym względem bardzo rygorystyczna i chyba tylko raz zdarzyło nam się pominąć pomiar, ale to z powodu Nowego Roku, bo wróciliśmy do domu o 5 nad ranem więc nie było możliwości dokonania pomiaru

[Rilla82]

Jak pisałam, mierzę tylko w środku cyklu i urządzeniu to wystarczy, żeby wyłapać skok. Ilość zielonych mam taką samą, jak przy pełnych pomiarach.

[LOLA7]

Ja też mierzę w środku cyklu raczej z lenistwa ale chyba mam trochę więcej przez to czerwonych

[mama Antosia]

hmm doczytałam w instrukcji że powinno się jednak pomiarów dokonywać codziennie bo wtedy urządzenie działa prawidłowo.

[Rilla82]

Napisane przez mama Antosia

hmm doczytałam w instrukcji że powinno się jednak pomiarów dokonywać codziennie bo wtedy urządzenie działa prawidłowo.

Niby tak, ale tak naprawdę przy prawidłowym cyklu kluczowe jest wyłapanie skoku. Oczywiście nowym osobom bym nie polecała takiej minimalizacji, ale ja już w międzyczasie nauczyłam się obserwować moje ciało i kompem się jedynie wspomagam.

[LOLA7]

Wesołych świąt wam życzę a wiecie kiedy jest zmiana czasu??

[Leyla89]

Zielonych Świąt!
Zmieniamy czas jutro po pomiarze

[mama Antosia]

czas zmieniony ja tam też nigdy nie wiem kiedy się zmienia zawsze w dzień zmiany mąż mnie uświadamia

[LOLA7]

Ja czas zmienię dopiero dzisiaj bo jakoś mi to umknęło tzn nie sama zmiana czasu tylko przestawienie urządzenia.

Ostatnio coraz bardziej zastanawiam się nad wydrukiem z urządzenia czy któraś z was robiła to może w tym roku>?>

[Kelaine]

Ja w tym roku nie robiłam, w zeszłym tak. Fajnie wszystko widać na wykresie

[chelseaa]

Napisane przez Rilla82

Niby tak, ale tak naprawdę przy prawidłowym cyklu kluczowe jest wyłapanie skoku. Oczywiście nowym osobom bym nie polecała takiej minimalizacji, ale ja już w międzyczasie nauczyłam się obserwować moje ciało i kompem się jedynie wspomagam.

Ja po owulacji nie mierzę już temperatury. Na początku owszem, teraz już nie. Zaczynam mierzyć dopiero od początku cyklu.

[mama Antosia]

Napisane przez Kelaine

Ja w tym roku nie robiłam, w zeszłym tak. Fajnie wszystko widać na wykresie

Hmm dziewczyny a ile taki wydruk kosztuje i gdzie si go robi???

[Rilla82]

Napisane przez mama Antosia

Hmm dziewczyny a ile taki wydruk kosztuje i gdzie si go robi???

Robi się u dystrybutora, szczegółowe info powinno być na stronie lc.

[LOLA7]

Poczytaj na stronie dystrybutora

http://www.ladycomp.pl/

Ale wiem, że jest on darmowy więc to duży plus