Polecamy:

Hanan26 · 2013-02-11, 06:53

Cytat:

Napisane przez Fuzelka

Chciałabym dołączyć do wątku, żeby się zmobilizować do zapuszczania i pielęgnacji. Można?

hej

dziewczyny wydaje mi się, że olej kokosowy też mało mi pomaga

owszem są inne (lepsze), ale nie jakoś tak, żeby powiedzieć "och"

olejuję teraz co 2 dni, no i w sumie od prawie miesiąca. może jeszcze nie czas, by oceniać włosy

katiennn · 2013-02-11, 08:24

ja miałam ich pare, a jedyny po którym zauważyłam zmianę to olej łopianowy ze skrzypem polnym (znacznie mniej wypadały).
teraz mam Babydream i nie widzę żadnej zmiany

tekila901 · 2013-02-11, 10:20

Cytat:

Napisane przez malgochna

Z tego co piszesz to wygląda na owulację.. ale poobserwuj się, jeśli to tylko hormony to powinno przejść po 7-8 dniach. A jak czujesz że to mogłoby być od drożdży i pokrzywy możesz spróbować odstawić i zobaczyć czy coś się zmieni

trochę to za długo trwało i w końcu dostałam @. rety... czego to człowiek nie robi dla włosów. poczekam i popiję jeszcze miesiąc te paskudztwa i zobaczę, czy kolejny @ dostanę znowu tydzień przed czasem czy już normalnie. może to tylko tak na początku się dzieje?

Cytat:

Napisane przez Anteia

Szczotka z włosia dzika? Też niedawno kupiłam i jest świetna - pięknie wygładza, można nadać objętość. Choć do rozczesywania wolę Tangle Teezer. W ogóle ostatnio zaszalałam ze szczotkami i grzebieniami...

jak przechowujesz TT? ja zastanawiam się czy będę w stanie kupić jakieś opakowanie na tą szczotkę, bo boję się, że to gumowe włosie się połamie/powygina.

Anteia · 2013-02-11, 17:18

Cytat:

Napisane przez tekila901

jak przechowujesz TT? ja zastanawiam się czy będę w stanie kupić jakieś opakowanie na tą szczotkę, bo boję się, że to gumowe włosie się połamie/powygina.

No właśnie włosie się powyginało, jednak nie wpływa to na czesanie.
Trzymam TT na półce w łazience, czasem niestety wrzucam do torby bez zabezpieczenia.

**201612080925** · 2013-02-11, 18:33

Odwlekałam, odwlekałam, ale w końcu muszę się wybrać do fryzjera. Końcówki już podniszczone, ostatnio je trochę zaniedbałam. Poza tym chcę bardziej wycieniować włosy

Przeglądam właśnie post u Anwen o polecanych fryzjerach, już wolę podjechać te 60 km do Krakowa i iść do kogoś sprawdzonego

I przy okazji kupię sobie jakieś pożądne nożyczki fryzjerskie

IamNessie · 2013-02-11, 20:04

Witajcie. Od 2 lat zapuszczam włosy. ( Farbowane na czarno, sięgające obojczyków, mocno wycieniowane, z wyraźną, grubą grzywką na bok) Aktualnie wyglądają tak jak na zdjęciu:

http://oi50.tinypic.com/34gkrb6.jpg

Niestety problem pojawił się ostatnio z ich wzrostem ( od paru miesięcy są bardzo 'leniwe'), wypadaniem( od zawsze mi sporo wypadało) no i wiecznie irytującym mnie dosyć grubym krótkim pasmem włosów, widocznym na zdjęciu po prawej stronie. Da się to jakoś zatuszować, aby nie było tak tego widać? Może jakoś z wierzchu ścieniować?

Piję sporadycznie herbatę z pokrzywy, wcześniej brałam belissę, ale wypadało mi ich jeszcze więcej, dodatkowo rożnego rodzaju naturalne maski na włosy... Genetycznie, moje możliwości są spore, gdyż miałam już kiedyś włosy za pośladki.

~Dla ciekawskich: włosy były dzień wcześniej potraktowane maską z siemia lnianego i zakręcone na papiloty, robione ze ścierki.

Mój aktualny cel:
http://oi45.tinypic.com/106dp5h.jpg
(gęste, długie, ładnie wycieniowane kosmyki z zewnątrz)

malgochna · 2013-02-11, 22:29

Ja znów wczoraj użyłam oleju lnianego i znow potwierdził się u mnie - ładnie błyszczą, są miękkie i lejące. Choć jeszcze im wiele brakuje do ideału.

Wciąz sie zastanawiam co z tą kozieradką, chyba zrobie sobie narazie troche przerwy, może mój skalp ma dość ostatnich alkoholowych wcierek i jest zbyt podrażniony na inne zioła

ale chciałam wziąć udział w akcji u Anwen, widać innym razem

W ogóle, mam jeszcze do Was pytanie - używała któraś z Was wypełniacza do koków? Bo właśnie sobie go zakupiłam żeby optycznie powiekszyć mój dość lichy włosowy zasób i zaczęłam się zastanawiać czy to aby dobre dla włosów - bo one się tego tak mocno trzymają..nie zniszczą sie końcówki? Może lepiej rezygnować z takich "ulepszaczy"?

Redhaired Witch · 2013-02-11, 22:39

Cytat:

Napisane przez IamNessie

Witajcie.

Genetycznie, moje możliwości są spore, gdyż miałam już kiedyś włosy za pośladki.

Hej

Nie zrozumialam o co chodzi z tym pasmem, ze za krotkie czy cos?
Masz fotki z tak dlugimi wlosami?

eevvaa · 2013-02-12, 00:32

dołączam się do zachwytów nad olejem lnianym, cudo!!!

KatarzynaAnnaRoza · 2013-02-12, 07:47

Hej dziewczyny!
Jak mierzycie długość włosów?
Ja mam delikatnie cieniowane.
Prawidłowo zmierzone to od czubka głowy czy od spodu?

**201612080925** · 2013-02-12, 08:14

Cytat:

Napisane przez IamNessie

Witajcie. Od 2 lat zapuszczam włosy. ( Farbowane na czarno, sięgające obojczyków, mocno wycieniowane, z wyraźną, grubą grzywką na bok) Aktualnie wyglądają tak jak na zdjęciu:

http://oi50.tinypic.com/34gkrb6.jpg

Niestety problem pojawił się ostatnio z ich wzrostem ( od paru miesięcy są bardzo 'leniwe'), wypadaniem( od zawsze mi sporo wypadało) no i wiecznie irytującym mnie dosyć grubym krótkim pasmem włosów, widocznym na zdjęciu po prawej stronie. Da się to jakoś zatuszować, aby nie było tak tego widać? Może jakoś z wierzchu ścieniować?

Piję sporadycznie herbatę z pokrzywy, wcześniej brałam belissę, ale wypadało mi ich jeszcze więcej, dodatkowo rożnego rodzaju naturalne maski na włosy... Genetycznie, moje możliwości są spore, gdyż miałam już kiedyś włosy za pośladki.

~Dla ciekawskich: włosy były dzień wcześniej potraktowane maską z siemia lnianego i zakręcone na papiloty, robione ze ścierki.

Mój aktualny cel:
http://oi45.tinypic.com/106dp5h.jpg
(gęste, długie, ładnie wycieniowane kosmyki z zewnątrz)

Piękne masz włosy, a twój cel to już w ogóle

Dziwny ten twój krótszy kosmyk, sam tak urósł czy miałaś kiedyś grzywkę czy coś?
Ja też mam z przodu takie dwa krótsze kosmyki, ale zostały mi jeszcze od czasu, kiedy miałam krótkie włosy.

Hanan26 · 2013-02-12, 08:28

Cytat:

Napisane przez IamNessie

Witajcie. Od 2 lat zapuszczam włosy. ( Farbowane na czarno, sięgające obojczyków, mocno wycieniowane, z wyraźną, grubą grzywką na bok) Aktualnie wyglądają tak jak na zdjęciu:

http://oi50.tinypic.com/34gkrb6.jpg

Niestety problem pojawił się ostatnio z ich wzrostem ( od paru miesięcy są bardzo 'leniwe'), wypadaniem( od zawsze mi sporo wypadało) no i wiecznie irytującym mnie dosyć grubym krótkim pasmem włosów, widocznym na zdjęciu po prawej stronie. Da się to jakoś zatuszować, aby nie było tak tego widać? Może jakoś z wierzchu ścieniować?

Piję sporadycznie herbatę z pokrzywy, wcześniej brałam belissę, ale wypadało mi ich jeszcze więcej, dodatkowo rożnego rodzaju naturalne maski na włosy... Genetycznie, moje możliwości są spore, gdyż miałam już kiedyś włosy za pośladki.

~Dla ciekawskich: włosy były dzień wcześniej potraktowane maską z siemia lnianego i zakręcone na papiloty, robione ze ścierki.

Mój aktualny cel:
http://oi45.tinypic.com/106dp5h.jpg
(gęste, długie, ładnie wycieniowane kosmyki z zewnątrz)

ale masz piękne włosy

a próbowałaś olejku łopianowego z czerwoną papryczką na wypadanie i porost?

Cytat:

Napisane przez KatarzynaAnnaRoza

Hej dziewczyny!
Jak mierzycie długość włosów?
Ja mam delikatnie cieniowane.
Prawidłowo zmierzone to od czubka głowy czy od spodu?

ja mam pazurki zaczynające się nad ucho, więc też niełatwo zmierzyć mi włos. ale biorę centymetr i od czubka mierzę do samego końca włosów

donimica · 2013-02-12, 11:11

ja mam takie kosmyki pozostałe jeszcze po mojej grzywce. jakby je same dać do przodu a te długie do tyłu, to da się nabrać że ścięłam

jeeej, jak ja chciałabym uzyskać efekt lejących włosów

pobuszuję w internecie o maskach z mleka, uwielbiam pić mleko (podobno też pobudza porost) więc może też fajnie podziała na włosy.

mam do Was pytanie. zwłaszcza do tych, które mają falowane włosy (mamy tu takie?

) czy jak włosy już Wam wyschną po myciu, to je rozczesujecie? bo ja nigdy nie wiem, a jak tego nie zrobię, to mam ładny skręt i w sumie podchodzą pod lekkie loczki

Redhaired Witch · 2013-02-12, 12:41

Cytat:

Napisane przez donimica

jeeej, jak ja chciałabym uzyskać efekt lejących włosów

mam do Was pytanie. zwłaszcza do tych, które mają falowane włosy (mamy tu takie?

) czy jak włosy już Wam wyschną po myciu, to je rozczesujecie? bo ja nigdy nie wiem, a jak tego nie zrobię, to mam ładny skręt i w sumie podchodzą pod lekkie loczki

U mnie tylko Hydrator Joico dal efekt lejacych wlosow

Drogi ale nie zaluje, hehe.
Nie powinno sie czesach falowanych ani kreconych wlosow na sucho - rozwala sie skret, powoduje puszenie i niszczy je, ale ja czesze same konce bo bez tego mam brzydkie, rzadkie straki. A calosc roztrzepuje od spodu zeby tez dodac objetosci.
Probowalas CG?

Leae · 2013-02-12, 14:14

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

U mnie tylko Hydrator Joico dal efekt lejacych wlosow

Drogi ale nie zaluje, hehe.
Nie powinno sie czesach falowanych ani kreconych wlosow na sucho - rozwala sie skret, powoduje puszenie i niszczy je, ale ja czesze same konce bo bez tego mam brzydkie, rzadkie straki. A calosc roztrzepuje od spodu zeby tez dodac objetosci.
Probowalas CG?

http:// allegro.pl/joico-k-pak-intense-hydrator-maska-nawilza-250-ml-i2993364893.html to ten?

Redhaired Witch · 2013-02-12, 14:20

Cytat:

Napisane przez Leae

http:// allegro.pl/joico-k-pak-intense-hydrator-maska-nawilza-250-ml-i2993364893.html to ten?

Ten

Ale ja mam oporne wlosiny, innym pewnie wystarcza inne maski/odzywki albo olejowanie.

donimica · 2013-02-12, 16:51

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Ten

Ale ja mam oporne wlosiny, innym pewnie wystarcza inne maski/odzywki albo olejowanie.

znam ten ból!!!!!

mało co działa...
ja ogółem tylko rano czeszę, bo nie umiem patrzeć na siebie w lustrze. niby nic nowego, ale włosy to trzeba jakoś ułożyć

KatarzynaAnnaRoza · 2013-02-13, 06:59

Dzięki. Zabieram się za mierzenie

W ogóle to dzisiaj przypomniałam sobie jak pierwszy raz zetknęłam się z olejowaniem, tylko nie docenilam go wtedy.
Było to 5 lat temu. Pracowałam za granicą. Razem ze mną pracowała dziewczyna o pięknych, długich blond włosach. Zapytałam się jej czego używa, że jej włosy są takie nawilżone i ładne mimo farbowania. Powiedziała, że to oliwka i pomyślałam, że i ja spróbuję. Miałam przy sobie aż( wtedy myślałam, że tylko) oliwkę babydream, której nie doceniałam, ale używałam i smarowałam. Nie zauważyłam wtedy spektakularnych efektów, ponieważ za krótko to robiłam,nie miałam wtedy czasu nic trzymać na głowie, bo gdy wracałam z pracy od razu kładłam się spać, a jak wróciłam do kraju to zapomniałam o tej metodzie, a szkoda. Później sama sobie rozjaśniałam włosy( zawsze to robiłam) jednak pewnego dnia doszłam do wniosku, że chcę być brunetką i poleciałam po farbę brąz, która wyszła jak czarny, wyglądałam okropnie, więc z powrotem rozjaśniacz i wszyło pomarańczowo. Jak ja wtedy płakałam i poleciałam po kolejny rozjaśniacz i wtedy to wyszła katastrofa. Przy skórze głowy białe, a reszta żółte,a na dodatek guma. W końcu po kilku dniach mama zrobiła mi ciemniejsze pasemka i wyglądało to w miarę dobrze. Przeczytałam wtedy tutaj o oleju rycynowym i nafcie i robiłam to przed każdym myciem i spałam w tej miksturze. Włosy przestały być jak guma, poprawiła się ich kondycja. Jednak gdy było lepiej znowu zaprzestałam olejować, a szkoda, bo one się kruszyły i nigdy nie mogłam ich zapuścić i na dodatek prostowałam, więc zazwyczaj miałam włosy do ramion.
Później chciałam mieć boba, bo był na niego szał, miałam go 2 miesiące i ścięłam na krótko. Tak chodziłam 4 lata, nie umiałam zapuścić.
W zeszłym roku( a wtedy miałam fryzurę jak okrasa, niemal łyse boki, tylko włosy na koronie głowy) postanowiłam sobie, że muszę do ślubu pójść w włosach do łopatek i zapuszczam.
Dzisiaj mam włosy do ramion i zapuszczam dalej. Olejuję: oliwką hipp na końce( dwa razy w tyg)w tym samym czasie olejek łopianowy, raz w tygodniu oliwa z oliwek i miód, mam zamiar kupić lniany. Robię peeling skóry głowy, robię płukankę z szałwi, która rewelacyjne domyka łuski, odżywiam maską alterry i glorią. Daję na końcówki joanne miód i cytryna naprzemiennie z olejkiem arganowym. Od początku tego miesiąca nie prostuję włosów.
Ps. Ile płacicie u fryzjera za podcięcie końcówek?
Poszłam ostatnio do fryzjera i pani powiedziała 30 zł!!! Byłam w szoku, gdyż to fryzjer, nieopodal domu, taki mały, niebiesko- żółty wystrój. Pani nie wiedziała nawet, że są szampony nadające ciepły odcień włosom.
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, ze znajdziecie chwilkę by przeczytać moją przygodę w skrócie.

Redhaired Witch · 2013-02-13, 09:57

Cytat:

Napisane przez donimica

znam ten ból!!!!!

mało co działa...

A co sie u Ciebie sprawdza?

Cytat:

Napisane przez KatarzynaAnnaRoza

W ogóle to dzisiaj przypomniałam sobie jak pierwszy raz zetknęłam się z olejowaniem, tylko nie docenilam go wtedy. (...)

Trzymam kciuki za zapuszczanie, ja tez przez kilka lat nie moglam wyjsc z dlugsci okolo 45 cm bo wlosy sie kruszyly, a odkad olejuje jest juz 70 cm

tekila901 · 2013-02-13, 10:13

mam pytanie z innej beczki, może nawet trochę głupie - co robicie z kosmetykami, których już nie użyjecie na włosy? zostały mi dwie buteleczki jedwabiu do włosów z Joanny, jakaś brylantyna w wosku, guma do włosów, pianka, suchy szampon, dwa opakowania lakieru, mleczko do prostowania, i jeszcze parę innych rzeczy. trochę się tego uzbierało, ale bez tych produktów moje włosy wyglądają coraz lepiej. tylko nie wiem co z tymi rzeczami teraz zrobić, bo zajmują miejsce na półce.

Redhaired Witch · 2013-02-13, 10:33

Cytat:

Napisane przez tekila901

mam pytanie z innej beczki, może nawet trochę głupie - co robicie z kosmetykami, których już nie użyjecie na włosy?

Kiedys pozbieralam swoje lakiery, szampony i silikonowe duperele i postawilam w siacie kolo smietnika, moze ktos sobie cos wybral.

Fuzelka · 2013-02-13, 10:33

KatarzynaAnnaRoza ja przeczytałam... Nieźle się załatwiłaś.

Też kiedyś nie doceniłam olejowania, ale teraz do niego wracam i mam nadzieję, że włosy mi się odwdzięczą.

donimica · 2013-02-13, 12:47

Cytat:

Napisane przez KatarzynaAnnaRoza

Dzięki. Zabieram się za mierzenie

W ogóle to dzisiaj przypomniałam sobie jak pierwszy raz zetknęłam się z olejowaniem, tylko nie docenilam go wtedy.
Było to 5 lat temu. Pracowałam za granicą. Razem ze mną pracowała dziewczyna o pięknych, długich blond włosach. Zapytałam się jej czego używa, że jej włosy są takie nawilżone i ładne mimo farbowania. Powiedziała, że to oliwka i pomyślałam, że i ja spróbuję. Miałam przy sobie aż( wtedy myślałam, że tylko) oliwkę babydream, której nie doceniałam, ale używałam i smarowałam. Nie zauważyłam wtedy spektakularnych efektów, ponieważ za krótko to robiłam,nie miałam wtedy czasu nic trzymać na głowie, bo gdy wracałam z pracy od razu kładłam się spać, a jak wróciłam do kraju to zapomniałam o tej metodzie, a szkoda. Później sama sobie rozjaśniałam włosy( zawsze to robiłam) jednak pewnego dnia doszłam do wniosku, że chcę być brunetką i poleciałam po farbę brąz, która wyszła jak czarny, wyglądałam okropnie, więc z powrotem rozjaśniacz i wszyło pomarańczowo. Jak ja wtedy płakałam i poleciałam po kolejny rozjaśniacz i wtedy to wyszła katastrofa. Przy skórze głowy białe, a reszta żółte,a na dodatek guma. W końcu po kilku dniach mama zrobiła mi ciemniejsze pasemka i wyglądało to w miarę dobrze. Przeczytałam wtedy tutaj o oleju rycynowym i nafcie i robiłam to przed każdym myciem i spałam w tej miksturze. Włosy przestały być jak guma, poprawiła się ich kondycja. Jednak gdy było lepiej znowu zaprzestałam olejować, a szkoda, bo one się kruszyły i nigdy nie mogłam ich zapuścić i na dodatek prostowałam, więc zazwyczaj miałam włosy do ramion.
Później chciałam mieć boba, bo był na niego szał, miałam go 2 miesiące i ścięłam na krótko. Tak chodziłam 4 lata, nie umiałam zapuścić.
W zeszłym roku( a wtedy miałam fryzurę jak okrasa, niemal łyse boki, tylko włosy na koronie głowy) postanowiłam sobie, że muszę do ślubu pójść w włosach do łopatek i zapuszczam.
Dzisiaj mam włosy do ramion i zapuszczam dalej. Olejuję: oliwką hipp na końce( dwa razy w tyg)w tym samym czasie olejek łopianowy, raz w tygodniu oliwa z oliwek i miód, mam zamiar kupić lniany. Robię peeling skóry głowy, robię płukankę z szałwi, która rewelacyjne domyka łuski, odżywiam maską alterry i glorią. Daję na końcówki joanne miód i cytryna naprzemiennie z olejkiem arganowym. Od początku tego miesiąca nie prostuję włosów.
Ps. Ile płacicie u fryzjera za podcięcie końcówek?
Poszłam ostatnio do fryzjera i pani powiedziała 30 zł!!! Byłam w szoku, gdyż to fryzjer, nieopodal domu, taki mały, niebiesko- żółty wystrój. Pani nie wiedziała nawet, że są szampony nadające ciepły odcień włosom.
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, ze znajdziecie chwilkę by przeczytać moją przygodę w skrócie.

każdy miał chwilę załamania, ale się 'nawrócił'

i wszystkie teraz toczymy walkę o piękne, długie i zdrowe włosy

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

A co sie u Ciebie sprawdza?

ojej.. mogę wyliczyć na palcach trochę więcej jak jednej ręki

do mycia zawsze stosuję alterrę, jak coś z silikonami to podkradnę mamie nivea, czy co tam akurat jest. Z masek to WAX z henna, ale teraz się skuszę na biovax z mlecznymi proteinami

i zobaczymy, który lepszy. z balsamów to GP i Gloria taka ok jest. a, no i Mrs. Potter's. b/s to obowiązkowo z Joanna z apteczki babuni miodowy z proteinami mlecznymi. mój KWC 4ever

tak więc wczoraj zrobiłam płukankę mleczną z miodem (co za zapach

! ) dodałam trochę balsamu GP, jak włosy nasiąknęły, to spłukałam po 15 min. i nałożyłam balsam Joanny z apteczki babuni (ten co powyżej) ale mam dziś włosyyy! widać lubią mleko jak i ja

są trochę lejące, nareszcie. Ale dziwi mnie, bo są... proste

Hanan26 · 2013-02-13, 15:44

ja dziś od połowy długości zrobię maskę z miodu i mleka

kurde mam tak suche włosy, że szlag mnie trafia

niby w dotyku gładkie, ale przesuszone

Redhaired Witch · 2013-02-13, 15:49

Cytat:

Napisane przez Hanan26

ja dziś od połowy długości zrobię maskę z miodu i mleka

kurde mam tak suche włosy, że szlag mnie trafia

niby w dotyku gładkie, ale przesuszone

Hmm, miod czasami usztywnia, moze to to?
A mleko czesto nakladasz? Chociaz niby nie zawiera protein hydrolizowanych wiec nie wiem czy ma prawo doprowadzic do przeproteinowania...

hairytale · 2013-02-13, 17:40

Cytat:

Napisane przez IamNessie

Witajcie. Od 2 lat zapuszczam włosy. ( Farbowane na czarno, sięgające obojczyków, mocno wycieniowane, z wyraźną, grubą grzywką na bok) Aktualnie wyglądają tak jak na zdjęciu:

http://oi50.tinypic.com/34gkrb6.jpg

Niestety problem pojawił się ostatnio z ich wzrostem ( od paru miesięcy są bardzo 'leniwe'), wypadaniem( od zawsze mi sporo wypadało) no i wiecznie irytującym mnie dosyć grubym krótkim pasmem włosów, widocznym na zdjęciu po prawej stronie. Da się to jakoś zatuszować, aby nie było tak tego widać? Może jakoś z wierzchu ścieniować?

Piję sporadycznie herbatę z pokrzywy, wcześniej brałam belissę, ale wypadało mi ich jeszcze więcej, dodatkowo rożnego rodzaju naturalne maski na włosy... Genetycznie, moje możliwości są spore, gdyż miałam już kiedyś włosy za pośladki.

~Dla ciekawskich: włosy były dzień wcześniej potraktowane maską z siemia lnianego i zakręcone na papiloty, robione ze ścierki.

Mój aktualny cel:
http://oi45.tinypic.com/106dp5h.jpg
(gęste, długie, ładnie wycieniowane kosmyki z zewnątrz)

Według mnie nie jest to jakoś bardzo widoczne, gdybyś nie dorysowała strzałki to nawet bym się nie zorientowała, że coś jest nie tak. Masz piękne włosy

Cytat:

Napisane przez donimica

ja mam takie kosmyki pozostałe jeszcze po mojej grzywce. jakby je same dać do przodu a te długie do tyłu, to da się nabrać że ścięłam

jeeej, jak ja chciałabym uzyskać efekt lejących włosów

pobuszuję w internecie o maskach z mleka, uwielbiam pić mleko (podobno też pobudza porost) więc może też fajnie podziała na włosy.

mam do Was pytanie. zwłaszcza do tych, które mają falowane włosy (mamy tu takie?

) czy jak włosy już Wam wyschną po myciu, to je rozczesujecie? bo ja nigdy nie wiem, a jak tego nie zrobię, to mam ładny skręt i w sumie podchodzą pod lekkie loczki

Maski z mleka może i tak, jednak mleko przyjmowane wewnętrznie u wielu ludzi powoduje pryszcze, między innymi u mnie

donimica · 2013-02-13, 18:40

Cytat:

Napisane przez hairytale

Maski z mleka może i tak, jednak mleko przyjmowane wewnętrznie u wielu ludzi powoduje pryszcze, między innymi u mnie

hm... ja tam nastolatką jestem, więc cały czas gdzieniegdzie wyskakują mi pryszcze, zwłaszcza przed @, dlatego jakoś nie zwróciłam na to uwagi. A mleko codziennie

dziś się przekonałam, że i na włosy w postaci płukanek i masek dobrze działają

hairytale · 2013-02-13, 19:06

Cytat:

Napisane przez donimica

hm... ja tam nastolatką jestem, więc cały czas gdzieniegdzie wyskakują mi pryszcze, zwłaszcza przed @, dlatego jakoś nie zwróciłam na to uwagi. A mleko codziennie

dziś się przekonałam, że i na włosy w postaci płukanek i masek dobrze działają

Też jestem nastolatką

. Po odstawieniu mleka znacznie zmniejszył mi się trądzik. Wapń uzupełniam pijąc jogurt, który jest już bezpieczny dla cery.

**201612080925** · 2013-02-13, 19:27

Cytat:

Napisane przez tekila901

mam pytanie z innej beczki, może nawet trochę głupie - co robicie z kosmetykami, których już nie użyjecie na włosy? zostały mi dwie buteleczki jedwabiu do włosów z Joanny, jakaś brylantyna w wosku, guma do włosów, pianka, suchy szampon, dwa opakowania lakieru, mleczko do prostowania, i jeszcze parę innych rzeczy. trochę się tego uzbierało, ale bez tych produktów moje włosy wyglądają coraz lepiej. tylko nie wiem co z tymi rzeczami teraz zrobić, bo zajmują miejsce na półce.

Ja stare odżywki silikonowe sprzed włosomaniactwa używam teraz zamiast pianki do golenia. A resztę porozdawałam.
A jedwab ci się nie przyda? Nie zabespieczasz nim końcówek? Resztę porozdawaj albo wyrzuć, chociaż ja zostawiłam jakiś lakier i piankę na specjalne okazje

donimica · 2013-02-13, 19:34

Cytat:

Napisane przez hairytale

Też jestem nastolatką

. Po odstawieniu mleka znacznie zmniejszył mi się trądzik. Wapń uzupełniam pijąc jogurt, który jest już bezpieczny dla cery.

a to ja pije jogurty, jem je, pije mleko w szklance, z płatkami

wszystko co się da, oprócz owsianek

ja mam to szczęście, że trądziku nie mam. : )

2013-02-11, 08:24	#2612
katiennn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 10 877	Dot.: Zapuszczanie włosów część II ja miałam ich pare, a jedyny po którym zauważyłam zmianę to olej łopianowy ze skrzypem polnym (znacznie mniej wypadały). teraz mam Babydream i nie widzę żadnej zmiany __________________ odwielorybiam się

2013-02-11, 18:33	#2615
201612080925 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 1 069	Dot.: Zapuszczanie włosów część II Odwlekałam, odwlekałam, ale w końcu muszę się wybrać do fryzjera. Końcówki już podniszczone, ostatnio je trochę zaniedbałam. Poza tym chcę bardziej wycieniować włosy Przeglądam właśnie post u Anwen o polecanych fryzjerach, już wolę podjechać te 60 km do Krakowa i iść do kogoś sprawdzonego I przy okazji kupię sobie jakieś pożądne nożyczki fryzjerskie Edytowane przez 201612080925 Czas edycji: 2013-02-11 o 18:36

2013-02-11, 20:04	#2616
IamNessie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 12	Bolesne zapuszczanie i wyrównywanie grzywki Witajcie. Od 2 lat zapuszczam włosy. ( Farbowane na czarno, sięgające obojczyków, mocno wycieniowane, z wyraźną, grubą grzywką na bok) Aktualnie wyglądają tak jak na zdjęciu: http://oi50.tinypic.com/34gkrb6.jpg Niestety problem pojawił się ostatnio z ich wzrostem ( od paru miesięcy są bardzo 'leniwe'), wypadaniem( od zawsze mi sporo wypadało) no i wiecznie irytującym mnie dosyć grubym krótkim pasmem włosów, widocznym na zdjęciu po prawej stronie. Da się to jakoś zatuszować, aby nie było tak tego widać? Może jakoś z wierzchu ścieniować? Piję sporadycznie herbatę z pokrzywy, wcześniej brałam belissę, ale wypadało mi ich jeszcze więcej, dodatkowo rożnego rodzaju naturalne maski na włosy... Genetycznie, moje możliwości są spore, gdyż miałam już kiedyś włosy za pośladki. ~Dla ciekawskich: włosy były dzień wcześniej potraktowane maską z siemia lnianego i zakręcone na papiloty, robione ze ścierki. Mój aktualny cel: http://oi45.tinypic.com/106dp5h.jpg (gęste, długie, ładnie wycieniowane kosmyki z zewnątrz)

2013-02-11, 22:29	#2617
malgochna Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Okolice Poznania Wiadomości: 111	Dot.: Bolesne zapuszczanie i wyrównywanie grzywki Ja znów wczoraj użyłam oleju lnianego i znow potwierdził się u mnie - ładnie błyszczą, są miękkie i lejące. Choć jeszcze im wiele brakuje do ideału. Wciąz sie zastanawiam co z tą kozieradką, chyba zrobie sobie narazie troche przerwy, może mój skalp ma dość ostatnich alkoholowych wcierek i jest zbyt podrażniony na inne zioła ale chciałam wziąć udział w akcji u Anwen, widać innym razem W ogóle, mam jeszcze do Was pytanie - używała któraś z Was wypełniacza do koków? Bo właśnie sobie go zakupiłam żeby optycznie powiekszyć mój dość lichy włosowy zasób i zaczęłam się zastanawiać czy to aby dobre dla włosów - bo one się tego tak mocno trzymają..nie zniszczą sie końcówki? Może lepiej rezygnować z takich "ulepszaczy"? __________________ Raczkująca włosomaniaczka od 27.1o.2012 Cel:Mieć piękne zdrowe loki! -34-35-36-37-38-39-40-41-42-43-44-45-46-47-48-49-50- Edytowane przez malgochna Czas edycji: 2013-02-11 o 22:31

2013-02-12, 00:32	#2619
eevvaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Lokalizacja: z domku:) Wiadomości: 3 144	Dot.: Zapuszczanie włosów część II dołączam się do zachwytów nad olejem lnianym, cudo!!! __________________ Zapraszam na mojego bloga http://eevvastyle.blogspot.com/ Kosmetyki na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=666349 Ciuchy na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post38602495

2013-02-12, 07:47	#2620
KatarzynaAnnaRoza Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Dot.: Zapuszczanie włosów część II Hej dziewczyny! Jak mierzycie długość włosów? Ja mam delikatnie cieniowane. Prawidłowo zmierzone to od czubka głowy czy od spodu? __________________ Mój kanał: https://www.youtube.com/user/katarzynaswiazdek/featured Szczęśliwa mama i żona Wymianka kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=791095

2013-02-12, 11:11	#2623
donimica Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: Śląskie. Wiadomości: 800	Dot.: Zapuszczanie włosów część II ja mam takie kosmyki pozostałe jeszcze po mojej grzywce. jakby je same dać do przodu a te długie do tyłu, to da się nabrać że ścięłam jeeej, jak ja chciałabym uzyskać efekt lejących włosów pobuszuję w internecie o maskach z mleka, uwielbiam pić mleko (podobno też pobudza porost) więc może też fajnie podziała na włosy. mam do Was pytanie. zwłaszcza do tych, które mają falowane włosy (mamy tu takie? ) czy jak włosy już Wam wyschną po myciu, to je rozczesujecie? bo ja nigdy nie wiem, a jak tego nie zrobię, to mam ładny skręt i w sumie podchodzą pod lekkie loczki __________________ włosomaniaczka Stephen King Lana Del Rey licealistka gram w siatkówkę zwierzęta to nie zabawki!!! koty najcudowniejsze na świecie TVD, Gossip Girl, PLL

2013-02-13, 06:59	#2628
KatarzynaAnnaRoza Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Dot.: Zapuszczanie włosów część II Dzięki. Zabieram się za mierzenie W ogóle to dzisiaj przypomniałam sobie jak pierwszy raz zetknęłam się z olejowaniem, tylko nie docenilam go wtedy. Było to 5 lat temu. Pracowałam za granicą. Razem ze mną pracowała dziewczyna o pięknych, długich blond włosach. Zapytałam się jej czego używa, że jej włosy są takie nawilżone i ładne mimo farbowania. Powiedziała, że to oliwka i pomyślałam, że i ja spróbuję. Miałam przy sobie aż( wtedy myślałam, że tylko) oliwkę babydream, której nie doceniałam, ale używałam i smarowałam. Nie zauważyłam wtedy spektakularnych efektów, ponieważ za krótko to robiłam,nie miałam wtedy czasu nic trzymać na głowie, bo gdy wracałam z pracy od razu kładłam się spać, a jak wróciłam do kraju to zapomniałam o tej metodzie, a szkoda. Później sama sobie rozjaśniałam włosy( zawsze to robiłam) jednak pewnego dnia doszłam do wniosku, że chcę być brunetką i poleciałam po farbę brąz, która wyszła jak czarny, wyglądałam okropnie, więc z powrotem rozjaśniacz i wszyło pomarańczowo. Jak ja wtedy płakałam i poleciałam po kolejny rozjaśniacz i wtedy to wyszła katastrofa. Przy skórze głowy białe, a reszta żółte,a na dodatek guma. W końcu po kilku dniach mama zrobiła mi ciemniejsze pasemka i wyglądało to w miarę dobrze. Przeczytałam wtedy tutaj o oleju rycynowym i nafcie i robiłam to przed każdym myciem i spałam w tej miksturze. Włosy przestały być jak guma, poprawiła się ich kondycja. Jednak gdy było lepiej znowu zaprzestałam olejować, a szkoda, bo one się kruszyły i nigdy nie mogłam ich zapuścić i na dodatek prostowałam, więc zazwyczaj miałam włosy do ramion. Później chciałam mieć boba, bo był na niego szał, miałam go 2 miesiące i ścięłam na krótko. Tak chodziłam 4 lata, nie umiałam zapuścić. W zeszłym roku( a wtedy miałam fryzurę jak okrasa, niemal łyse boki, tylko włosy na koronie głowy) postanowiłam sobie, że muszę do ślubu pójść w włosach do łopatek i zapuszczam. Dzisiaj mam włosy do ramion i zapuszczam dalej. Olejuję: oliwką hipp na końce( dwa razy w tyg)w tym samym czasie olejek łopianowy, raz w tygodniu oliwa z oliwek i miód, mam zamiar kupić lniany. Robię peeling skóry głowy, robię płukankę z szałwi, która rewelacyjne domyka łuski, odżywiam maską alterry i glorią. Daję na końcówki joanne miód i cytryna naprzemiennie z olejkiem arganowym. Od początku tego miesiąca nie prostuję włosów. Ps. Ile płacicie u fryzjera za podcięcie końcówek? Poszłam ostatnio do fryzjera i pani powiedziała 30 zł!!! Byłam w szoku, gdyż to fryzjer, nieopodal domu, taki mały, niebiesko- żółty wystrój. Pani nie wiedziała nawet, że są szampony nadające ciepły odcień włosom. Pozdrawiam Was i mam nadzieję, ze znajdziecie chwilkę by przeczytać moją przygodę w skrócie. __________________ Mój kanał: https://www.youtube.com/user/katarzynaswiazdek/featured Szczęśliwa mama i żona Wymianka kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=791095 Edytowane przez KatarzynaAnnaRoza Czas edycji: 2013-02-13 o 07:25

2013-02-13, 10:13	#2630
tekila901 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Biegun północny Wiadomości: 8 098	Dot.: Zapuszczanie włosów część II mam pytanie z innej beczki, może nawet trochę głupie - co robicie z kosmetykami, których już nie użyjecie na włosy? zostały mi dwie buteleczki jedwabiu do włosów z Joanny, jakaś brylantyna w wosku, guma do włosów, pianka, suchy szampon, dwa opakowania lakieru, mleczko do prostowania, i jeszcze parę innych rzeczy. trochę się tego uzbierało, ale bez tych produktów moje włosy wyglądają coraz lepiej. tylko nie wiem co z tymi rzeczami teraz zrobić, bo zajmują miejsce na półce.

2013-02-13, 10:33	#2632
Fuzelka Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Warszawa / Płock Wiadomości: 982	Dot.: Zapuszczanie włosów część II KatarzynaAnnaRoza ja przeczytałam... Nieźle się załatwiłaś. Też kiedyś nie doceniłam olejowania, ale teraz do niego wracam i mam nadzieję, że włosy mi się odwdzięczą. __________________ Dziewczyny na Politechniki! Think positively Exercise daily Eat healthy Work hard Stay strong Worry less Dance more Love often Be happy

2013-02-13, 15:44	#2634
Hanan26 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 4 343	Dot.: Zapuszczanie włosów część II ja dziś od połowy długości zrobię maskę z miodu i mleka kurde mam tak suche włosy, że szlag mnie trafia niby w dotyku gładkie, ale przesuszone __________________ Jeżeli czegoś nie wolno, a się bardzo chce, to można.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)