MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[Malpka]

Napisane przez Mi6ka

Wlasnie - pita musze rozliczyc Orientujecie sie czy mozna odliczyc faktury remontowe???? kupowalismy mieszkanie w 2011... i sporo remtu robilismy w 2012.

w pit nie można chyba że ciągniesz od któregoś tam roku ale ty mówisz masz za 2012 to nie, ale można je rozliczyć na innym specjalnym druku bodajże VZM to jest o tym zwrocie różnicy vatu

[moni_ka.g]

Napisane przez czarny flamaster

Ech....faceci....
Mój wczoraj postanowił, że w końcu ruszamy z tapetowaniem i w związku z tym powinnam ogarnąć trochę (ładnie poukładać) rzeczy w pokoju teściów. A tam głównie- worki z zaprawą, sprzęt do remontu, masa gratów i jak ja z moim brzuchem mam tam wejść i "poukładać"?? Ale okey, jak chce tak zrobię.

mój odwrotnie, za co nie chcę się wziąć to słyszę nie ruszaj ja to zrobię. więc pytam kiedy on to zrobi i ciągle słyszę: jutro, później, itp i już wiem, że nie zrobi wcale. tylko wkurza mnie takim gadaniem, bo co z tego, że zostawię stertę garów w zlewie, jak za 2 dni i tak bym musiała je zmyć sama bo on potrafi tylko mówić, że zrobi a nie robi.

Napisane przez czarny flamaster

Została mi tylko apteka. W ogóle to sobie przypomniałam, że my jeszcze termometru nie mamy dla małego. Ale to w aptece chyba zapytam, zobaczymy.

my też nie mamy termometru jeszcze.

Napisane przez OtTakaJa

Wiecie co, u mnie w szpitalu wymagane jest aby mieć do wyprawki dla maluszka Oilatum lub Balneum, nie pozostawia to wyboru nam mamusiom. Czy tylko u mnie tak jest?

ja z kosmetyków muszę mieć jakiekolwiek: chusteczki nawilżone, pieluchy i krem do pupy. kąpią w szpitalnym jakimś płynie, ale już przewijam sama, więc te muszę mieć.

[Malpka]

Napisane przez klementyna1

Co do faktur remontowych mozna, ale tylko na rzeczy stałe, tzn. to co zamontowane na stałe w mieszkaniu, np: płytki, farby itp. bo my tez bedziemy rozliczac

ale to nie w tym rocznym PIT chyba że w tym roku coś sie zmieniło

[corka_rosy]

Napisane przez monicca1989

Rabat jest jednorazowy.

tak, zapomniałam dopisać.

Napisane przez despa

a co jeszcze dodajesz do tego makaronu- bo cukinie uwielbiam.

dziś akurat pesto i śmietankę 30%, sól, biały pieprz, trochę gałki muszkatołowej i potem posypuję parmezanem.
Czasem do tego zamiast pesto kurczaka i serek topiony. Czasem tylko cukinia i pesto. Też uwielbiam cukinię i wszystkie te kombinacje bardzo mi smakują.

Napisane przez moni_ka.g

byliśmy dziś na zakupach. mamy wózek, fotelik i bazę

I jaki w końcu kupiliście?

[bmma]

Za tygodnie

Napisane przez myaja

dziewczyny UMIERAM!!!
boże jak mnie plecy bolą ... tyłka (dosłownie) nie czuję a podniesienie się z krzesła w robocie graniczy z cudem... com ja durna myślała że wytrzymam do 8,5msc ...
chce do domu a tu jeszcze 1,5 godziny...

Wytrzymasz, a może da się wyjść wcześniej?

[Sorceresss]

Napisane przez despa

to w lecie w domu suszysz?

ja generalnie nie mam gdzie suszyć, okno balkonowe wychodzi mi na ulicę, ale nic innego nie wymyslę, w zimie nie mam wyjścia suszarka rozłożona w pokoju, a w lecie w domu by dłużej schło niz na zewnątrz

w lecie suszę na balkonie przeważnie - ale to dla nas Jednak dla malucha na pierwszy rzut wolałabym bez tych atrakcji No wiesz... znając mnie drugie pranie dla dziecka zrobię w normalnym proszku i wysusze na balkonie

Zimą lubię suszyć w domu, szczególnie ręczniki, żeby powietrze nie było takie suche

Napisane przez Dragusia88

a dupa nie było usg i nie wiem ile mój klocuszek waży. ale podobno napiera główką a szyjka twarda i koniec

no to się nie szykuje Dragusiątko jeszcze na świat

Napisane przez Malpka

miałam szyć firankę com sobie kupiła ale nie mam weny ale uszyłam sobie organizer na łóżeczko i bardzo mi się podoba nawet mama wczoraj mi powiedziała że super mi wszedł

poka, poka!!!


Zrobiłam porzadek w szufladach komody "na wszystko"... Wypierniczyłam 80% rzeczy... niektóre potajemnie przed mężem Czego ja tam nie znalazłam... sziszę, bezpieczniki do auta, separator antenowy, miliardy pendrivów, 4 pary słuchawek (w tym 2 duże), 3 latarki, zapalniczki... BOSZ... przeraziłam się z chomikowania mojego TŻ

a co do prania, OC, mój TŻ wie jak się pralkę włącza a operowanie żelazkiem idzie mu lepiej niż mnie dlatego wiem, że na te pierwsze dni w razie przyspieszenia akcji można spokojnie mu zaufać No i ja jakaś taka... jestem... nieczuła, ale nie mam parcia na układanie ciuszków w szufladach/na półce....

[bmma]

Napisane przez ObserwujeCie

I się tak dałaś no ja bez auta sobie nie wyobrażam, bez ciąży było mnie ciężko zaciągnąć do komunikacji miejskiej, a w ciąży to już w ogóle.. - zresztą w komunikacji miejskiej zanim bym gdzieś dojechała bym się posikała, więc dla mnie odpada i jeżdżę dalej

Nie dałam się. jak mam kawałek podejść, to wolę wsiąść w samochód, no bo jak wrócić szybko jak na pęcherz ciśnie, albo jakieś zakupy?!
Piszę o "tej chwili", czyli, gdy pojadę do szpitala
Mam nadzieję, że nie będę musiała sama

[aliś]

Napisane przez Luna0

U mnie znów w dwóch sklepach bardzo polecali Marco Polo i chociaż rozważałam jeszcze Tambero to jednak jestem zdecydowana na Marco Polo bo przeprowadzamy się na 3 piętro

Ze zdjęciami miałam to samo... siostra mnie od 5 miesiąca męczyła o sesje, aż w końcu mnie dorwała
a z TŻ mamy jedno zdjęcie z wigilii i na szczęście ze ślubu bo już mówiłam że będę musiała powtarzać dziecku "Tatuś caaaałe 9 miesiący był za granicą, no"

Tambero nie mogłam nigdzie na żywo zobaczyć a chciałam bo tez podobno lekki, a MP mi się podobał, bo taki kobiecy, lekki zgrabniutki i ta obrotowa gondolka mi sie podobała. A co do zdjęć to my chyba ostatnie tez ze ślubu mamy

Napisane przez Ewkaaa8891

A teraz mam jeszcze pytanie bo zasiadam na allegro i tak patrze czego nie mam.... kupujecie do wózka poduszke ???? Czy całkiem na płasko w gondoli ma leżec, bez niczego ???

Ja będę kładła na płasko, ewentualnie pod główkę jakąś złożona pieluszkę flanelową do łóżeczka chyba też

Napisane przez Mi6ka

A wiecie co, zaczynam sie bac tych Waszych podwojnych terminow Lekarz nie mowi mi nigdy na kiedy wychdozi z USG... Mam swoj termin z OM i tyle. Mowi podczas usg, ze to i tamto miesci sie w ramach normy i czasem rzuci, ze na ten i tamten tydzien odpowiednie, ale nie mowi nigdy, z usg wynika, ze termin ma pani na np 26.03 ... Zawsze mowi tylko, ze moj termin to 3 tyg przed i 2 tyg po tym 7.04. (przy czym po 1 tyg po 7.04 klada do szpitala i wywoluja).

Mój mówi, że np. wg usg jest tydzień starsze, czyli większe, ale ze to nie ma wpływu na termin i trzeba patrzeć na OM, no i właśnie 2 tyg w obie strony

Napisane przez corka_rosy

Mój gin przywiązuje ogromną uwagę do wagi, ostatnio w ciągu miesiąca doszło mi 3 kg i zrobił mi cały wykład o skutkach nadwagi w ciąży - pomijając fakt, że dopiero po dodatkowych 8 kg w ciąży w końcu mam normalne BMI, bo całe życie z niedowagą.

Mój tez, tzn ja mam podejrzenie cukrzycy, mam glukometr, ale w sumie jem wszytko i mi cukier nie skacze, jedynie jak nie zjem niczego np na późną kolację, a rano wstanę o 11 i mam np 12h przerwy w jedzeniu i zjadłabym dużą bułe z dżemem i np kakao to mi skoczy a tak to nie. Tylko nie moge sie obżerać, a jeść mniej i często ale generalnie wszytko - tak wynika z moich obserwacji
Ostatnio przytyłam 1,5 w 3 tyg to trochę dziwnie na mnie patrzył (po świętach to było), a teraz tylko 0,5 w 3 tygodnie to pochwalił
Generalnie przybrałam max 9 kg więc nie jest chyba źle

Napisane przez Malpka

mi by się przydał drugi samochód własnie bo mąż jeździ do pracy samochodem a tak bym ja mogła śmignąć sobie w ciągu dnia po coś drugim a wieczoram jak on wraca to często mi się już nie chce

Mi by się teraz przydał bo siedzę na tym L4 jak w więzieniu ale drugi samochód sprzedaliśmy w zeszłym roku, bo pracujemy razem i razem jezdziliśmy więc utrzymywanie drugiego auta, którym ja pojechałam raz w tygodniu do sklepu było bez sensu

A co do tych składów kosmetyków itp. i komentarzy ja mam tak ze wiele rzeczy puszczam koło uszu. Nie raz nie dwa tłumaczyłam np. koleżankom w pracy, że tanie nie jest złe, że liczy się skład, ale one wiedzą lepiej, bo im kosmetyczka "po szkole" powiedziała a ona chyba lepiej wie, wiec daje sobie spokój. Są oczywiście kosmetyczki i "kosmetyczki", ja też się na wszystkim nie znam, po prostu coś tam, jakieś podstawy z wizażowej biochemii wiem, bo podczytywałam

[Mi6ka]

Napisane przez klementyna1

Pokaż ten orgnizier!!


brawa za zakupy i czekamy na zdjecia fotelik nowy?Gdzie w komcu kupiliscie?



Nie, nie ejstem wrażliwa Wierząca, praktykująca, ale i realistka, która dostzrega niedoskonałości w "systemie" i wśród księzy Usmiałam sie z ostatniego

Co do faktur remontowych mozna, ale tylko na rzeczy stałe, tzn. to co zamontowane na stałe w mieszkaniu, np: płytki, farby itp. bo my tez bedziemy rozliczac

O to suoer, bo wlasnie takie faktury zbieralismy. Thx za info

[bmma]

Napisane przez Mi6ka

Wlasnie - pita musze rozliczyc Orientujecie sie czy mozna odliczyc faktury remontowe???? kupowalismy mieszkanie w 2011... i sporo remtu robilismy w 2012.

Parę lat temu wypełniałam, ale to była tylko różnica w podatku VAT, czyli inny druk.

[moni_ka.g]

Napisane przez Mi6ka

Ja mam 7.04 i tez sie zastanawiam kiedy... myslalam, ze w 2 tyg 9 mieisaca, tylko, ze ja dostalam ciuszki jeszcze od kumpeli, naprawde fajne i zadbane, tylko na tych bialych,w okolicy szyjki sa takie zoltawe plamki, od karmienia, ktore podobno spiora sie bez problemu, wiec moze zrobie wlasnie w 35 TC to pranie odplamiajace, a potem wlasnie w 2 lub 3 tyg dokladne wszystkie + prasowanie Boje sie, ze bedzie zakurzone - z drugiej jednak strony jest jeszcze cale pranie kocykow, poscieli itd itp jak teraz sobie mysle, to chyba suszarke przez dobre 3 tyg wyciagnieta bede miec A do tego np buciki??? Co myslicie? Jeju normalnie wlasnie sobie uswiadomilam, co to bedzie za ogrom

Ale apropos prania - wlasnie przyszly do mnie majtki poporodowe Hartmana - je tez trzeba wyprac co ??

ja już poprałam jakiś czas temu i cieszę się, że mam to za sobą, bo o ile prać i rozwieszać to mogę o tyle prasowanie to była masakra. z tymi malutkimi ciuszkami schodzi mnóstwo czasu, do tego zaraz plecy bolą od stania, na siedząco jeszcze bardziej kręgosłup boli. prasowałam jeszcze tydzień/dwa po zdjęciu z suszarki ostatniego prania, bo stałam przy desce na raty. niby nie miałam dużo ciuszków, ale jak doszła pościel, wszystkie pieluchy to wyszło ładnych kilka prań.

gaci siatkowych nie piorę.

Napisane przez nestelle

eeeeee to udawaj głuchą ..... ja jak mnie pytają (zwłaszcza jedna pańcia o tym samym terminie ) ile mój mały waży - odpowiadam "PRAWIDŁOWO" - i koniec , nie mam zamiaru brać udziału w wagowej rywalizacji- zwłaszcza ,że to kompletnie bezsensu ,no bo co bedziesz mieć "dużego ' dzidziusia tzn ,że lepszy od niby "małego" ? To w ogóle nie ma znaczenia ,ważne aby było zdrowy ... nie tatułuje się na czole wagi z która przychodzimy ani nie przedstawiamy się " cześć jestem ania i miałam przy porodzie 3200 - a ty?"
A tacy podważacze naszego dobrego samopoczucia zawsze się znajdą w każdym temacie ....typu " ale masz mały brzuch ....","ale masz ogromny brzuch " ,"nie za mało przytyłaś " ,"....nie za dużo .." .... " jeszcze nie urodziłaś " a po porodzie " ...jeszcze nie urodziłaś ? "
Cyrki się zaczną po porodzie wyliczanki-przeliczanki ile dziecko je ,śpi i czy biega po urodzeniu .......
A szpital przedziwny .... takich rzeczy chyba nie można wymagać ......

jak mnie denerwują takie pytania i komentarze. nagle najważniejszą rzeczą jest pytanie o moją wagę. nikt nie zapyta czy dziecko zdrowe, a wszystkich interesuje ile przytyłam albo, że brzuch za mały/duży, co osoba to inne zdanie

[strippi]

Napisane przez corka_rosy

Odn. schabowego - mój już od niedzieli mówi, żeby pamiętać o środzie popielcowej. Zaproponowałam, że może łososia upiekę, a on oburzony: "Ale to post nie tylko ilościowy, ale też jakościowy!!" I tak mamy makaron z cukinią, za którym on przepada, więc nie wiem, czy się w jego zasady wpisze

hihih to sobie wymyślił

Napisane przez bmma

My mamy 2 samochody, ale TŻ zabronił mi samej się pchać w takiej chwili za kierownicę. Boi się o samochód?!
Muszę jeszcze kilka rzeczy kupić. Nie mam biustonosza, lewatywy

Michałek słucha się mamusi?

słucha słucha i dzisiaj cisza i spokój ze skurczami
ja biustonosza też nie mam, ale obok mamy sklep z biustonoszami i mają też do karmienia

Napisane przez Malpka

kobieto chodź do mnie bo ja mam takiego lenia że mi sie nic nie chce
miałam szyć firankę com sobie kupiła ale nie mam weny ale uszyłam sobie organizer na łóżeczko i bardzo mi się podoba nawet mama wczoraj mi powiedziała że super mi wszedł
może już jutro się za firankę wezmę bo dziś już za późno


ja nie kupuję, jakby coś mamy nosidełko po Julce

pokaż!!!!


a jakie nosidełko? wiem że nosidełka nie są polecane, bo nie podtrzymują dobrze
jedynie te Mei Tai

Napisane przez ObserwujeCie

Ja dostałam od przyjaciółki... na razie leży i mnie straszy - strasznie długi kawał materiału i przy moich talentach manualnych nie wygląda na coś co byłabym w stanie zamotać w taki sposób żeby wsadzić tam bez lęku własne potmostwo Ale chłop się podjarał i twierdzi że będzie nosić :P

pochwal się!!!
my Julię chustowaliśmy, super sprawa
nawet mężul nosił
mieliśmy elastyczną i nie polecam, jednak co tkana to tkana
Kupuję NatiBaby na początek, bo najlepiej się ją wiąże potem w planach Lenny Lamb

Napisane przez despa

ja się boję wiązania, układania- że cos mogę nie tak zrobić i chyba przed wyjazdem na wakacje nosidełko kupie widziałam w smyku- za cos koło 300 zł.

nosidła nie są polecane
jedynie te Mei Tai, ale to też jest sporo producentów i sporo robi badziewie... ceny to od 200zł za nówki

Ja za moją chustę używaną płacę 150zł, ale wiem że to nie podróba, bo te nówki na allegro poniżej 100zł to badziewie, dziecko się źle układa i nie ma odpowiedniej postawy.
Co do wiązania, to szybko dochodzi się do wprawy i polecam, bo ręce wolne i można wiele w domu zrobić.
Albo np do sklepu polecieć, bez wózka

[myaja]

Napisane przez bmma

Wytrzymasz, a może da się wyjść wcześniej?

kurde własnie nie za bardzo... i jeszcze dziś muszę 'peksem' jechać do domu ... ehhhh... cały 1 km ale nie bd szła na nogach do nie mamy chodnika i boje się 'dziwnych' kierowców...

jezusie jak mnie diabelnie boli zadek i plecy... stoję juz 40minut i nic nie przechodzi...

czy ktoś z partykujących orientuje się czy nie idąc dzis do kościoła popełnię okrutnie straszny grzech?! ... bo tak sobie myślę że ni pierona nie dotocze się...

[bzinka]

Uff ciężko nadrobić, dużo produkujecie, niby mam włączony laptop cały dzień, ale musiałabym przy nim cały czas siedzieć, żeby być na bieżąco i nic bym nie zrobiła.

Napisane przez despa

a
Nie martw się będzie dobrze- musi być dobrze, innej alternatywy nie bierzemy pod uwagę.
Cesarkę masz ze względu na wzrok?

Napisane przez Mokka_83

bzinka, ja wiem że pocieszanie typu "nie martw się, będzie dobrze" w sumie na niewiele się zdaje Rozumiem, że jak jest wszystko książkowo, to taka nagła uwaga gina, że coś trzeba kontrolować troszkę psuje nastrój... wiem to po sobie Ale wydaje mi się, że u Ciebie nie ma się czym niepokoić, skoro wizyty co 2 tyg - w sumie to taki standard na tym etapie ciąży Ja na wizyty niestety muszę teraz chodzić co tydzień
Jedyne co - to tylko to Twoje ciśnienie troszkę wysokie... Musisz sobie mierzyć codziennie?

Napisane przez Moderna

dobrze Cie rozumiem, ze sie stresujesz cala sytuacja.. kazda z nas przeciez chce urodzic zdrowe dziecko.. trzymam mocno kciuki, by wszystko bylo dobrze
i zapomnij o zmartwieniach na najblizsze dni, w koncu w sobote jest ten jeden jedyny dzien

Napisane przez corka_rosy

Bzinka, będzie dobrze
Przed Tobą jeden z najpiękniejszych dni

Jeszcze raz dziękuję wam dziewczyny za pocieszenie, co ma być to będzie, a ja mogę tylko się starać ze swojej strony, żeby mała była jak najzdrowsza. CC mam ze względu na stan siatkówki głownie, ale też nie pomaga ciągle wysokie ciśnienie (moja najbliższa rodzina ma nadciśnienie mama, tata,brat się leczą, więc mam obciążenie). Staram się wyciągać dobre strony z tej sytuacji, przynajmniej będę znała dokładnie termin porodu. Poza tym ja jestem słabej konstrukcji psychicznej, mało wytrzymała na ból,widok krwi i duży stres,więc może to i lepiej dla mnie.

Napisane przez ObserwujeCie

I się tak dałaś no ja bez auta sobie nie wyobrażam, bez ciąży było mnie ciężko zaciągnąć do komunikacji miejskiej, a w ciąży to już w ogóle.. - zresztą w komunikacji miejskiej zanim bym gdzieś dojechała bym się posikała, więc dla mnie odpada i jeżdżę dalej

Heh mam tak samo 2 samochody to mus inaczej sie z domu nie ruszę.


Co do prania, to w sumie ja już bym zaczęła (zwłaszcza,że wiele moich ubranek pachnie papierosami niestety bo w domu moich rodziców się pali i mama jak daje mi uprane ubranka to one i tak śmierdzą), ale nie wiem który proszek zakupić. JELP? Lovela? Dzidziuś? ma to wogóle jakieś znaczenie?

[Mi6ka]

Napisane przez Malpka

ale to nie w tym rocznym PIT chyba że w tym roku coś sie zmieniło

Jak nie w tym rocznym to w jakim Bo przegladalam sobie na stronce jakiejs info o ulgach i wlasnie bylo tylko o necie, nie bylo remontow ... :/ A mowiono mi, ze bedzie mozna to odpisac i co? teraz dupa?

[myaja]

Napisane przez strippi

my Julię chustowaliśmy, super sprawa
nawet mężul nosił
mieliśmy elastyczną i nie polecam, jednak co tkana to tkana
Kupuję NatiBaby na początek, bo najlepiej się ją wiąże


nosidła nie są polecane
jedynie te Mei Tai, ale to też jest sporo producentów i sporo robi badziewie... ceny to od 200zł za nówki

Ja za moją chustę używaną płacę 150zł, ale wiem że to nie podróba, bo te nówki na allegro poniżej 100zł to badziewie, dziecko się źle układa i nie ma odpowiedniej postawy.
Co do wiązania, to szybko dochodzi się do wprawy i polecam, bo ręce wolne i można wiele w domu zrobić.
Albo np do sklepu polecieć, bez wózka

błaaaaagam
jaką masz chustę?! tj. jaką firmę?!

[jolanT]

hej mamusie!

ale te nasze wczorajsze maluszki są słodkie

ja dziś mam osłabienie jakieś.. wszystkie siły mi odeszły..
mąż przyniósł mi rano pączka z nadzieniem cappuccino i cały czas mi niedobrze plecy mnie bolą.. jak siedzę za długo to od razu jakoś tak mi słabo.. chyba wezmę się za jakieś ćwiczenia bo moja waga przekroczyła magiczną 80tkę!! jak tak dalej pójdzie to będę sama jak ten pączek

OC ja mam termin na 22.04 a już prawie wszystko poprane
ale leży sobie w szafie, pachnące, uprasowane więc chyba na świeżości nie straci..

Ewkaaateż mi się zdarza, że biegnę z pełnym pęcherzem i przy sikaniu tak strasznie zaboli..
ja piję herbatę z dzikiej róży i wrzucam do niej żurawinę (z Biedry) tą suszoną a prócz tego soczek z malin lub też z żurawiny wlewam
no i wspomniany już rumianek powinien też pomóc- oby przeszło!

Lunao
pięknie!
ale masz super włosy!

przyszło mi wczoraj łóżeczko turystyczne już złożone.. Mąż z ciekawości składał o 23.00

wczoraj też szukałam biustonosza do karmienia.. i patrzę a tu http://www.ebay.de/itm/Still-BH-mit-...item3ccd45587f

czyżby to Natalia S.?? albo tak łudząco podobna

[mariolci]

mój TŻ to na pewno dąłby rade ze wszystkim, z praniem na bank, no prasowanie gorzej mu idzie, ale robi to coraz lepiej,w ogole gotuje, sprząta, staramy sie dzielić, ale mi sie partia trafiła hiii

[klementyna1]

Napisane przez Malpka

ale to nie w tym rocznym PIT chyba że w tym roku coś sie zmieniło

hmm chodzi nam o zwrot częsci vat za materiały budowlane, to nie w PICie sie odlicza? Myslałam, ze rpzy rozliczeniu dodaje się faktury itp...Ale ja jestem komopletnie zielona!
Napisałam Ci priv z obszerną wiadomoscią
strippi nawet z pod korol do chusty sie ubrał JA tez bym chciała, ale na zajęciach ze SR nie było mnie, a tz zachwycony chustonoszeniem, chociaz kiedys mówił,ze to mało męskie;p A teraz chce....tylko chusty nie mam jeszcze.

maya jak nie pojdziesz z powodu złęgo samopoczucia, choroby, lub z obawy, ze cos Ci sie moze stac to nie grzech!

[mariolci]

Napisane przez jolanT

wczoraj też szukałam biustonosza do karmienia.. i patrzę a tu http://www.ebay.de/itm/Still-BH-mit-...item3ccd45587f

czyżby to Natalia S.?? albo tak łudząco podobna

nomm to chyba ona hee

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez bzinka

Co do prania, to w sumie ja już bym zaczęła (zwłaszcza,że wiele moich ubranek pachnie papierosami niestety bo w domu moich rodziców się pali i mama jak daje mi uprane ubranka to one i tak śmierdzą), ale nie wiem który proszek zakupić. JELP? Lovela? Dzidziuś? ma to wogóle jakieś znaczenie?

właśnie stoje przed tym samym dylematem:
-Jelp
-Dzidziuś
-Lovela

[bmma]

Fajny ten rabat w Rossmanie, ale drobnym drukiem, że ważny od 21 do 28 lutego, tylko!

Jelp używałam lata temu, przy 1 dzidzi, ale jest teraz dla mnie za drogi. Moze jak promocję zrobią, to kupię.
Teraz kupiłam Lovellę.

[mariolci]

Napisane przez bzinka

Jeszcze raz dziękuję wam dziewczyny za pocieszenie, co ma być to będzie, a ja mogę tylko się starać ze swojej strony, żeby mała była jak najzdrowsza. CC mam ze względu na stan siatkówki głownie, ale też nie pomaga ciągle wysokie ciśnienie (moja najbliższa rodzina ma nadciśnienie mama, tata,brat się leczą, więc mam obciążenie). Staram się wyciągać dobre strony z tej sytuacji, przynajmniej będę znała dokładnie termin porodu. Poza tym ja jestem słabej konstrukcji psychicznej, mało wytrzymała na ból,widok krwi i duży stres,więc może to i lepiej dla mnie.

a jeżeli chodzi o termin cc, to jak to jest, wybierasz sama date, czy lekarz podaje date, i cc sie robi ok 2 tyg pzred terminem planowanym hmm jak to jest? Ja sie pytam bo mój synus wicaz sie nie obrócił i lekarka lekko wspomniała o cc, ale ejszcze ammy niby czas na obroty

[scarlett26]

Napisane przez myaja

kurde własnie nie za bardzo... i jeszcze dziś muszę 'peksem' jechać do domu ... ehhhh... cały 1 km ale nie bd szła na nogach do nie mamy chodnika i boje się 'dziwnych' kierowców...

jezusie jak mnie diabelnie boli zadek i plecy... stoję juz 40minut i nic nie przechodzi...

czy ktoś z partykujących orientuje się czy nie idąc dzis do kościoła popełnię okrutnie straszny grzech?! ... bo tak sobie myślę że ni pierona nie dotocze się...

Popielec nie jest świętem nakazanym

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

Spisałąm sobie co che kupi i wyszło, ze każda rzecz od innego sprzedawcy bo jeden ma grubsze pieluchy, drugi tasńsze staniki, trzeci ma wanienki, a pierwszy nie, czwarty natomiast przy wiekszych zakupach płaci za przesyłkę, ale okrycie kompielowe jest mniejsze ... itd itp.. I co ja biedny zuczek mam teraz robi? Musze sie na cos zdecydowac;p ALe takie zakupy to cała przyjemnośc

też tak miałam. w końcu miałam kilka przesyłek, ale co zrobić.

Napisane przez Ewkaaa8891

A teraz mam jeszcze pytanie bo zasiadam na allegro i tak patrze czego nie mam.... kupujecie do wózka poduszke ???? Czy całkiem na płasko w gondoli ma leżec, bez niczego ???

nie. dziecko przez pierwsze miesiące powinno leżeć całkowicie na płasko, żadnych poduszek ani w wózku ani w łóżeczku. ale spora część gondoli ma podnoszone oparcie, więc jak dziecko starsze to chyba można podnieść i na jedno wyjdzie, chociaż nadal wychodzę z założenia, że dopóki nie siedzi to leży na płasko.

[despa]

Napisane przez Sorceresss

w lecie suszę na balkonie przeważnie - ale to dla nas Jednak dla malucha na pierwszy rzut wolałabym bez tych atrakcji No wiesz... znając mnie drugie pranie dla dziecka zrobię w normalnym proszku i wysusze na balkonie

Zimą lubię suszyć w domu, szczególnie ręczniki, żeby powietrze nie było takie suche



no to się nie szykuje Dragusiątko jeszcze na świat



poka, poka!!!


Zrobiłam porzadek w szufladach komody "na wszystko"... Wypierniczyłam 80% rzeczy... niektóre potajemnie przed mężem Czego ja tam nie znalazłam... sziszę, bezpieczniki do auta, separator antenowy, miliardy pendrivów, 4 pary słuchawek (w tym 2 duże), 3 latarki, zapalniczki... BOSZ... przeraziłam się z chomikowania mojego TŻ

a co do prania, OC, mój TŻ wie jak się pralkę włącza a operowanie żelazkiem idzie mu lepiej niż mnie dlatego wiem, że na te pierwsze dni w razie przyspieszenia akcji można spokojnie mu zaufać No i ja jakaś taka... jestem... nieczuła, ale nie mam parcia na układanie ciuszków w szufladach/na półce....

ja pewnie też.
pod drugim pogrubionym też się podpisuję.

Napisane przez strippi

hihih to sobie wymyślił



słucha słucha i dzisiaj cisza i spokój ze skurczami
ja biustonosza też nie mam, ale obok mamy sklep z biustonoszami i mają też do karmienia



pokaż!!!!


a jakie nosidełko? wiem że nosidełka nie są polecane, bo nie podtrzymują dobrze
jedynie te Mei Tai



pochwal się!!!
my Julię chustowaliśmy, super sprawa
nawet mężul nosił
mieliśmy elastyczną i nie polecam, jednak co tkana to tkana
Kupuję NatiBaby na początek, bo najlepiej się ją wiąże potem w planach Lenny Lamb


nosidła nie są polecane
jedynie te Mei Tai, ale to też jest sporo producentów i sporo robi badziewie... ceny to od 200zł za nówki

Ja za moją chustę używaną płacę 150zł, ale wiem że to nie podróba, bo te nówki na allegro poniżej 100zł to badziewie, dziecko się źle układa i nie ma odpowiedniej postawy.
Co do wiązania, to szybko dochodzi się do wprawy i polecam, bo ręce wolne i można wiele w domu zrobić.
Albo np do sklepu polecieć, bez wózka

http://www.smyk.com/babybjorn-origin...t-niemowlaka-p

patrzyłam na takie.

Przy Oliwii mialam też- inne co prawda bo wówczas takich nie było, nosiłam ja i było ok. Przy chuście miałabym schiza czy zawiążę dobrze czy nie, nosidło obsłużę sama, chusty raczej nie.

Napisane przez bzinka

Uff ciężko nadrobić, dużo produkujecie, niby mam włączony laptop cały dzień, ale musiałabym przy nim cały czas siedzieć, żeby być na bieżąco i nic bym nie zrobiła.




Jeszcze raz dziękuję wam dziewczyny za pocieszenie, co ma być to będzie, a ja mogę tylko się starać ze swojej strony, żeby mała była jak najzdrowsza. CC mam ze względu na stan siatkówki głownie, ale też nie pomaga ciągle wysokie ciśnienie (moja najbliższa rodzina ma nadciśnienie mama, tata,brat się leczą, więc mam obciążenie). Staram się wyciągać dobre strony z tej sytuacji, przynajmniej będę znała dokładnie termin porodu. Poza tym ja jestem słabej konstrukcji psychicznej, mało wytrzymała na ból,widok krwi i duży stres,więc może to i lepiej dla mnie.



Heh mam tak samo 2 samochody to mus inaczej sie z domu nie ruszę.


Co do prania, to w sumie ja już bym zaczęła (zwłaszcza,że wiele moich ubranek pachnie papierosami niestety bo w domu moich rodziców się pali i mama jak daje mi uprane ubranka to one i tak śmierdzą), ale nie wiem który proszek zakupić. JELP? Lovela? Dzidziuś? ma to wogóle jakieś znaczenie?

cenowe chyba tylko

Napisane przez Mi6ka

Jak nie w tym rocznym to w jakim Bo przegladalam sobie na stronce jakiejs info o ulgach i wlasnie bylo tylko o necie, nie bylo remontow ... :/ A mowiono mi, ze bedzie mozna to odpisac i co? teraz dupa?

ja rozliczałam w ubiegłym roku, zobaczę czy mam na wierzchu i powiem Ci, składałam równocześnie z pitem i za to mi wcześniej nawet kase zwrócili niz za pit

[klementyna1]

spojrzałam na dół i ile osób na anszym watku....OLaBoga

[strippi]

Napisane przez myaja

błaaaaagam
jaką masz chustę?! tj. jaką firmę?!

tą z fotki?? oj nie wiem, ale ona jest elastyczna i nadaje się tylko do hmmm 5 miesiąca, potem już dziecko wisi w niej, bo się rozciąga.

Teraz kupuję Lenny Lamb i NatiBaby - są najlepsze na początek

[Ptaszysko16]

Napisane przez OtTakaJa

Jakie macie smoczki (o ile w ogóle)? Silikonowe czy kauczukowe? Bo do mnie właśnie przyszedł silikonowy i tak go oglądam i się zastanawiam

ja mam oba, nie wiem co Malej podpasi.

[strippi]

Liwka - widzę Cię podczytującą! buziaki dla was dziewczynki
jak tam dziś sobie radzicie??

[megi-megi]

Napisane przez Nyaa

Ostatnio miałam wpadkę u lekarza Tego dnia, kiedy miałam umówioną wizytę, miałam dużo na głowie - zalatana byłam. Wszystko ładnie, pięknie - proszę się przygotowac do badania, ja się rozbieram, patrzę i myślę sobie " o k***a - zapomniałam ogolić nogi" . A miałam faktycznie dość spory "zarost" cóż mogłam zrobić - z kamienną twarzą poddałam się badaniuale mi było głupio

Toś mnie rozbawiła.
Ja ostatnio bez lusterka goliłam okolice intymne Zerknęłam jak wróciłam do domu... godny pożałowania widok

Napisane przez nestelle

A tacy podważacze naszego dobrego samopoczucia zawsze się znajdą w każdym temacie ....typu " ale masz mały brzuch ....","ale masz ogromny brzuch " ,"nie za mało przytyłaś " ,"....nie za dużo .." .... " jeszcze nie urodziłaś " a po porodzie " ...jeszcze nie urodziłaś ? "

Ale jedno jest pewne - u nas na forum nie opcji, że przytyłaś za dużo - im więcej, tym lepiej

Napisane przez Luna0

co do pykania to już wam kiedyś pisałam że mój pare razy dziennie tak pyka a teraz zaczęło mnie to schizować czy to pyk jest tym cichym pyknięciem czy jakimś głośniejszym

Ale to jest takie inne PYK. Taki dźwięk pękającego balonika. U mnie był poprzedzony jakimś bolesnym manewrem małego.

Napisane przez strippi

Ja już wysprzątałam kuchnie, łącznie z umyciem szafek w środku, poukładaniem wszystkiego. Wyszorowaniem gazówki i piekarnika. Umyciem zmywarki i wyszorowaniem na błysk zlewu:d
została mi tylko lodówka :d

Spoko - zapraszam teraz do mnie Jak Ty z tym brzuchem szorowałaś piekarnik?

Napisane przez strippi

Laski, a kupujecie chusty?
Ja już z jedną babką się ugaduję co i jak i możliwe, że będę miała swoją pierwszą

Może to dziwne, ale u mnie chusta nie zdała egzaminu. Zaraz było tak gorąco, że dziecka żal do tego włożyć - zapocilibyśmy się, a jak się ochłodziło już, to był taki wierciński, że nie chciał być w tej jednej pozycji. Także skorzystałam kilka razy i koniec.
Teraz przy zakupie wózka dostałam gratis nosidełko - zobaczymy, czy wykorzystam.

Napisane przez OtTakaJa

Jakie macie smoczki (o ile w ogóle)? Silikonowe czy kauczukowe? Bo do mnie właśnie przyszedł silikonowy i tak go oglądam i się zastanawiam

Ja mam jeden poigorowy - nigdy nie ssany silikonowy i kupię jeden kauczukowy. Generalnie nie zamierzam ich używać, ale w razie W warto mieć.

Napisane przez Sorceresss

w lecie suszę na balkonie przeważnie - ale to dla nas Jednak dla malucha na pierwszy rzut wolałabym bez tych atrakcji No wiesz... znając mnie drugie pranie dla dziecka zrobię w normalnym proszku i wysusze na balkonie

To może spróbuj normalnych proszków ale w wersji sensitive i podwójnego płukania? Ja użwywałam Lovelli - wszystko było szare i niedoprane. Szybko przeszłam na normalne i było jednak lepiej.
Teraz przyznaję, że nawet nie ruszyłam Lovelli - a mam jeszcze w szafce.

Wczoraj po tym ekscytującym dniu nieco się zasugerowałam i wieczorem leżałam ze skurczami - co 5 minut, narastały, niektóre nawet bolesne, a później zaczął się czas między nimi wydłużać i słabnąć - psychosomatyczne - mam przecież jeszcze 1,5 miesiąca i czekam na gacie siatkowe z allegro

Tak dzisiaj tu spokojnie. Mój syn chory, marudny jak 10 dzieci w czasie deszczu, nic nie chciał jeść. Upiekłam mu te bułeczki http://www.mojewypieki.com/przepis/n...-cinnamon-buns i pojechał z tatą do psychologa - mam nadzieję, że zje w czasie drogi. Pani psycholog ma go obserwować - szukamy przyczyn tego opóźnienia w mowie.
W końcu mogę na chwilę usiąść.
Remont u nas w trybie przyspieszonym jest kończony, ja sprzątam codziennie niemal jak na święta. Jeszcze trochę i zanim trafię na porodówkę, do psychiatryka mnie wywiozą. Ale jeszcze tylko parę rzeczy i koniec. Uffffff............


Ciekawe, jak tam nasze dzieciaczki się mają dzisiaj.