Wątek o nieirytującej reklamie bloga i technicznej pomocy blogowej

[Soso]

Napisane przez kaarooo

Z błędami, ze słitaśnymi słówkami Coś na zasadzie "HeEj L4Ss3Czki" - bolą oczy.
A Soso świetnie pisze na blogu I ma ładne zdjęcia i ogólnie - jest świetną (moim zdaniem) blogerką.

a dziękuję Ci za komplement (choć co do zdjęć to jeszcze mi trochę brakuje ) Widziałam na innym blogu, że nie jesteś sama w zmaganiach z maseczką

[kaarooo]

O, ktoś też ją zrywał nożem? ^^ I to wiesz, takim długim, 30 cm

[cholerna romantyczka]

Napisane przez kaarooo

O, ktoś też ją zrywał nożem? ^^ I to wiesz, takim długim, 30 cm

myślałam, że chodziło Ci o taki zwykły nóż, obiadowy z ząbkami a tu hardkor lvl 99

[kaarooo]

Nie pomyślałam o takim zwykłym. Ogólnie nie pomyślałam, żeby chociaż nożyczkami, tylko ciachać nożem, przy oknie, pod wieczór, gdzie ludzi pełno, bo jeszcze pod liceum mieszkam - a teraz się ze mnie śmieją sama się z siebie śmieję, jak wyobrażę sobie to wszystko - ciachać skórę nożem, bo ja to jeszcze tak po kawałku odrywałam i ciągnęłam,

[szarri]

Ja cholernie rzadko zostaję na dłużej na jakimś blogu - nie kręcą mnie ani makijaże, ani ciuchy, ani włosy (na bogów, co ja robię na wizażu?! ), więc odpada mi większość babskiej blogosfery. Jeśli wchodzę na czyjś blog, to tylko i wyłącznie ze względu na autora - musi mnie zainteresować jako osoba, nie być tylko tłem. Albo inaczej: blog może być nawet o testowaniu tylko i wyłącznie farb do włosów, jeśli autorka sprawi, że ta farba stanie się fascynująca. Tak mam ostatnio np. z Matką Sanepid, babka pisze o myciu kubka po herbacie w taki sposób, że nie mogę się doczekać, aż napisze o myciu miseczki po mizerii. Niby blog, powiedzmy, pamiętnikowy, a jednocześnie napisany DLA CZYTELNIKÓW - z jajem, z wyobraźnią. Wydaje mi się, że nie chodzi wcale o tematykę bloga, bo nie ma już niczego, co mogłoby kogokolwiek zaskoczyć - może oprócz fotografowania codziennie owoców swej defekacji i interpretowania za pomocą Tarota w charakterze wróżby, ale to też byłby sezonowy hit .
Podsumowując: dobry blog rozreklamuje się sam, jeśli trochę mu się pomoże (to, o czym dziewczyny pisały: sygnaturka, nienachalne skomentowanie) - ale to raczej mimochodem (rzadko komentuję, a jeśli - równie dobrze mogę to robić bez podpisywania blogiem, ale wydaje mi się, że OpenID czyni mnie nieco mniej anonimową niż suche "szarri"). Jeśli nie załapało przez dłuższy czas, to raczej wina leży po stronie tego, że blog niczym się nie wyróżnia...

[Soso]

Kaarooo, nie, nożem nie, ale bez problemów się nie obeszło

Napisane przez szarri

Ja cholernie rzadko zostaję na dłużej na jakimś blogu - nie kręcą mnie ani makijaże, ani ciuchy, ani włosy (na bogów, co ja robię na wizażu?! ), więc odpada mi większość babskiej blogosfery. Jeśli wchodzę na czyjś blog, to tylko i wyłącznie ze względu na autora - musi mnie zainteresować jako osoba, nie być tylko tłem. Albo inaczej: blog może być nawet o testowaniu tylko i wyłącznie farb do włosów, jeśli autorka sprawi, że ta farba stanie się fascynująca. Tak mam ostatnio np. z Matką Sanepid, babka pisze o myciu kubka po herbacie w taki sposób, że nie mogę się doczekać, aż napisze o myciu miseczki po mizerii. Niby blog, powiedzmy, pamiętnikowy, a jednocześnie napisany DLA CZYTELNIKÓW - z jajem, z wyobraźnią. Wydaje mi się, że nie chodzi wcale o tematykę bloga, bo nie ma już niczego, co mogłoby kogokolwiek zaskoczyć - może oprócz fotografowania codziennie owoców swej defekacji i interpretowania za pomocą Tarota w charakterze wróżby, ale to też byłby sezonowy hit .
Podsumowując: dobry blog rozreklamuje się sam, jeśli trochę mu się pomoże (to, o czym dziewczyny pisały: sygnaturka, nienachalne skomentowanie) - ale to raczej mimochodem (rzadko komentuję, a jeśli - równie dobrze mogę to robić bez podpisywania blogiem, ale wydaje mi się, że OpenID czyni mnie nieco mniej anonimową niż suche "szarri"). Jeśli nie załapało przez dłuższy czas, to raczej wina leży po stronie tego, że blog niczym się nie wyróżnia...

Wiem co masz na myśli, ja swietnie się bawię na zupełnie nieskosmetycznym blogu, a kocica papierosa , nie zliczę ile razy oplułam monitor

[szarri]

Napisane przez Soso

Wiem co masz na myśli, ja swietnie się bawię na zupełnie nieskosmetycznym blogu, a kocica papierosa , nie zliczę ile razy oplułam monitor

O, dzięki, sprawdziłam co za blog i pewnie przeczytam całość, zapowiada się super. Takie blogi lubię najbardziej A jestem dość wybredna, bo jeśli blog nie jest skrajnie zwykły i o tym co wszystkie, to z kolei często balansuje niebezpiecznie na granicy pretensjonalności (och, ach, jestę tak wielką intelektualistką, wyróżnia mnie całe moje jestestwo, książki czytam bardziej alternatywne od alternatywności z definicji, a filmy oglądam tylko azersko-kazachskie) - to ja już wolę te o paletkach Sleeka

[Soso]

Napisane przez szarri

O, dzięki, sprawdziłam co za blog i pewnie przeczytam całość, zapowiada się super. Takie blogi lubię najbardziej A jestem dość wybredna, bo jeśli blog nie jest skrajnie zwykły i o tym co wszystkie, to z kolei często balansuje niebezpiecznie na granicy pretensjonalności (och, ach, jestę tak wielką intelektualistką, wyróżnia mnie całe moje jestestwo, książki czytam bardziej alternatywne od alternatywności z definicji, a filmy oglądam tylko azersko-kazachskie) - to ja już wolę te o paletkach Sleeka

Miłej zbawy

[Hedvigis]

Napisane przez swiat_katarzyny

Charlize, bo jest bardzo szczupła,

Bardzo łagodnie napisałaś i kompletnie nie o to chodzi. Ona zaczynała parę lat temu ubraniami w 90 % z H&M i z niemieckiego Primarka i to się bardzo ludziom podobało, że to trochę taka dziewczyna z sąsiedztwa, pamiętam jej same początki, bo bardzo się udzielała na wizażu. A teraz głównie afera goni aferę u niej na blogu, letnie ciuchy w środku zimy, ten jej Adek, to że nie umie się logicznie i poprawną polszczyzną wypowiedzieć- dużo osób wchodzi żeby się pośmiać z niej, a część to oczywiście "fani".

Napisane przez Soso

Dodam, że nie wchodzę (a jak wejdę, to szybko opuszczam) na blogi z błędami ortograficznymi i gramatycznymi.

Jeszcze na takiego nie natrafiłam Ale ze słitaśnymi wypowiedziami to jak najbardziej, ale to nie moje pokolenie, więc nie rozumiem tego języka nawet

[kaarooo]

Napisane przez szarri

O, dzięki, sprawdziłam co za blog i pewnie przeczytam całość, zapowiada się super. Takie blogi lubię najbardziej A jestem dość wybredna, bo jeśli blog nie jest skrajnie zwykły i o tym co wszystkie, to z kolei często balansuje niebezpiecznie na granicy pretensjonalności (och, ach, jestę tak wielką intelektualistką, wyróżnia mnie całe moje jestestwo, książki czytam bardziej alternatywne od alternatywności z definicji, a filmy oglądam tylko azersko-kazachskie) - to ja już wolę te o paletkach Sleeka

Są takie? filmy w sensie? o moja ignorancjo!

[szarri]

Napisane przez kaarooo

Są takie? filmy w sensie? o moja ignorancjo!

http://www.filmweb.pl/film/Ovsunchu-2003-366298

[kobietasukcesu]

Napisane przez kaarooo

Ja np. nie lubię vlogów. Jedyny blog, który od czasu do czasu jest maxi, i raz czy dwa tej z tajwanu? Singapuru? Tej od Azjatów, no za boga nie mogę sobie przypomnieć i to też wtedy, gdy szukam jakichś porad czy co.

Ja regularniej oglądam tylko megilounge, no i pare kanałów czasem- ale tylko część filmików.

Wolę zdjęcia i tekst niż słuchanie kogoś :P Zresztą blogi dobrze się przegląda w tak zwanym międzyczasie, a filmik 20 min jak się przerwie ileś razy to się człowiek gubi.

[Carmela_]

Powiedzcie mi,mogę mieć w podpisie swojego bloga?Widuję je ciągle w podpisach ale widziałam też kiedyś że ktoś dostał upomnienie za to

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Carmela_

Powiedzcie mi,mogę mieć w podpisie swojego bloga?Widuję je ciągle w podpisach ale widziałam też kiedyś że ktoś dostał upomnienie za to

Wydaje mi się, że dopóki nie zarabiasz na swoim blogu możesz spokojnie mieć w podpisie. W wypadku zarabiania byłaby to już reklama za którą się płaci na wizażu. Jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi.

[Carmela_]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;39263931]Wydaje mi się, że dopóki nie zarabiasz na swoim blogu możesz spokojnie mieć w podpisie. W wypadku zarabiania byłaby to już reklama za którą się płaci na wizażu. Jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi.[/QUOTE]

A to spoko Do zarabiania chyba nigdy nie dojdzie,na razie mam nadzieję że ktokolwiek to będzie czytał i komentował

[MonikaFaustyna]

Jeśli ktokolwiek, kiedykolwiek się zgłosi do mnie z propozycją współpracy, to będę szczerze zdziwiona i napiszę o tym na zdziwieniowym wątku .

[DwaKoty]

Napisane przez szarri

http://www.filmweb.pl/film/Ovsunchu-2003-366298

Ty, no popatrz! Czlek uczy sie czegos nowego cale zycie.

Jak rozreklamowac bloga? Nie mam pojecia. Z moim jakos tak samo poszlo.

[szarri]

Napisane przez DwaKoty

Ty, no popatrz! Czlek uczy sie czegos nowego cale zycie.

Jak rozreklamowac bloga? Nie mam pojecia. Z moim jakos tak samo poszlo.

Ja uwielbiam do Ciebie wpadać, by pooglądać nowe bento

[DwaKoty]

Napisane przez szarri

Ja uwielbiam do Ciebie wpadać, by pooglądać nowe bento

W kazda srode, chocby sie walilo i palilo. Lub nawet trzeslo. hahaha!

[Panna Mia]

Napisane przez DwaKoty

W kazda srode, chocby sie walilo i palilo. Lub nawet trzeslo. hahaha!

i ja jestem fanką i ja! moja szwagierka jedzie do Tokio za miesiąc i już jej z linków do twojego bloga zrobiłam listę zakupów dziwnego jedzenia

[cholerna romantyczka]

Napisane przez DwaKoty

W kazda srode, chocby sie walilo i palilo. Lub nawet trzeslo. hahaha!

Przepadłam na Twoim blogu

[DwaKoty]

Napisane przez Panna Mia

i ja jestem fanką i ja! moja szwagierka jedzie do Tokio za miesiąc i już jej z linków do twojego bloga zrobiłam listę zakupów dziwnego jedzenia

Tylko pamietaj, czesc z tych produktow jest sezonowa. Ale na lotnisku w Naricie jest pelno innych dziwacznych mozliwosci, szczegolnie jesli chodzi o smaki Kit-katow.


Cholerna - dziekuje!!!

[sweeney]

Napisane przez DwaKoty

Ty, no popatrz! Czlek uczy sie czegos nowego cale zycie.

Jak rozreklamowac bloga? Nie mam pojecia. Z moim jakos tak samo poszlo.

O Dwa Koty, nie wiedzialam, ze masz konto na wiżażu Twój blog jest jedynym, na który zaglądam regularnie i zaglądać będę
pamietam jak na niego daawno temu trafiłam, to siedziałam do 5 rano czytając Bardzo mi sie podoba to, że nie idealizujesz Japonii. Nie zebym była jakąś fanka tego kraju, ale mam wrażenie, że większosć blogów czy artykułów strasznie idealizuje to pańtwo

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez cholerna romantyczka

Przepadłam na Twoim blogu

Ja również, tylko niesamowicie mnie frustruję, że nie mogę na własny smak przekonać się jak smakują niektóre produkty

[kaarooo]

O, i Ania, jest Ania Twój się wybił, bo jest Twój

[Alex_07]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;39274850]Ja również, tylko niesamowicie mnie frustruję, że nie mogę na własny smak przekonać się jak smakują niektóre produkty[/QUOTE]

Aaa koleżanko dałaś idealny przykład tego jak rozreklamować bloga w nieirytujący sposób
Bardzo ciekawy blog

[Carmela_]

Nie znacie może innych blogów o życiu Polaków i Polek w USA? Blog Ady już zaczęłam czytać,ale szukam więcej

[magyarparaszt]

Lubię ten blog http://posypanacukrem.blogspot.com/ Dziwne to, że czytam o tym, jak ktoś wpieprza czekoladę, ale takie życie Wątek słodyczowy też lubię

[cholerna romantyczka]

Napisane przez magyarparaszt

Lubię ten blog http://posypanacukrem.blogspot.com/ Dziwne to, że czytam o tym, jak ktoś wpieprza czekoladę, ale takie życie Wątek słodyczowy też lubię

Swoją drogą, świetny pomysł na bloga

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez magyarparaszt

Lubię ten blog http://posypanacukrem.blogspot.com/ Dziwne to, że czytam o tym, jak ktoś wpieprza czekoladę, ale takie życie Wątek słodyczowy też lubię

Napisane przez cholerna romantyczka

Swoją drogą, świetny pomysł na bloga

A, dziękuję. Jak już pisać bloga to o czymś co się zna i lubi. A na jedzeniu słodyczy to się akurat znam