on się już ani trochę nie stara...

[kasia971]

Napisane przez kalincia

Sprawdź to. Będziesz miala pewność, zamiast zastanawiania się. A jak już będziesz miała pewność, to zareagujesz zgodnie z sytuacją. Nie warto trwać, gdy uczucie się skończyło. Z szacunku dla siebie.

Wyjątkowo się zgadzam

Autorko: chłopak nie dzwoni, Ty też nie dzwoń. On się nie stara, Ty też się nie staraj. Zobaczysz co z tego wyniknie.

[Tysia144]

jak autorka przestanie się odzywać, a chłopak tego nie zauważy, bardzo prawdopodobne, to bym odeszła, po co meczyc się?

[kalincia]

Napisane przez kasia971

Wyjątkowo się zgadzam

Autorko: chłopak nie dzwoni, Ty też nie dzwoń. On się nie stara, Ty też się nie staraj. Zobaczysz co z tego wyniknie.

A to mnie dziwi. Nie powinna najpierw przemyśleć, czy czepiając się go nadal nie ma przypadkiem więcej kasy, gdy on stawia? Bo ty przecież wszystko na kasę przeliczasz?

[Clemence]

Napisane przez Precious things

Oooo - jak można przez dwa tygodnie nie dawać znaku życia ... Szok normalnie.
Nic nowego nie napiszę, bo zgadzam się z dziewczynami. Olej go tak samo jak on olewa Ciebie.
A spotykacie się normalnie między tymi kłótniami i cichymi dniami ? Czy głównie rozmowy i smsy - tak z ciekawości pytam

Poza tym dziś porządkowałam swoje rzeczy i wpadł mi do ręki tekst, który kiedyś sobie zapisałam. To był cytat jakiejś Wizażanki ( niestety już nie pamiętam której ) , bardzo mi się spodobał. I jak ulał pasuje do Twojej sytuacji : Problemem facetów jest to, że jak już ,, zdobędą" kobietę i mają ją dłużej, to zapominają że okazywanie uczuć jest ważne. Nie starają się o nią i zapominają, o tym , że kobieta nie jest ich własnością, tylko dlatego, że kiedyś kupili jej trzy kwiatki ".

Ja też go zacytuję, bardzo piękne słowa!