Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[Elmo88]

Napisane przez bianca30

Witam.
Probowałam wysłać posta już w piątek. Napisałam całe wypracowanie hehe, ale wciąż go nie widać na forum. Pewnie coś pokręciłam. Nie mam dziś siły pisać znowu takiego długiego posta...
Parę słów o sobie... Bezrobotna od roku, po studiach, kilka lat pracy w administracji publicznej. Na studiach dorabiałam roznosząc ulotki, plakaty, dając korepetycji, w wakacje jeździłam też sprzątać do UK.
Ten obecny, bardzo długi okres bezrobocia jest dla mnie strasznie przygnębiający i odbierający nadzieję na to,że kiedykolwiek znajdę jakąś dobrą pracę w tym regionie, w tym kraju.
Nie jest jednak tak, że siedzę z założonymi rękami cały rok. Pół roku "przepracowałam" na czarno w jednym z prywatnych biur. Weszłam w głupi układ, który najpierw miał być przyuczeniem, by potem ewentualnie zaowocować zatrudnieniem, a wyszło tak, że byłam traktowana jak pracownik, zrzucane na mnie obowiązki i odpowiedzialność za własne zaniechania włascicieli, a kasy ani umowy nie zobaczyłam przez te kilka m-cy. Zaczęto o tym przebąkiwać dopiero w momencie, kiedy już miałam serdecznie dosyć tego miejsca, osób i wszystkiego dookoła. Teraz mam z tego jedynie parę nabytych umiejętności i satysfakcję, że nie siedziałam z założonymi rękami w trakcie brania zasiłku dla bezrobotnych. W trakcie tego bezrobocia rozpoczęłam też naukę w kolejnej szkole, by zdobyć jakiś bardziej konkretny zawód.
Obecnie jestem na etapie szukania chociaż stażu, byleby się gdzieś zaczepić i mieć te parę groszy. Szukam na własną rękę bo na PUP nie bardzo co można liczyć. Znalazłam jednego pracodawcę, wypisano na mnie wniosek imienny, ale PUP odrzucił bo nie było warunku zatrudnienia Czy PUP naprawdę ma prawo wymagać takiego warunku?...
Ręce mi opadają po prostu... Znalazłam kolejnego pracodawcę, tym razem obiecał 6 m-cy stażu i potem 3 m-ce na pół etatu. Jak to nie przejdzie to się załamię.
Tymczasem wiem, że w innym miejscu, tyle że oddalonym ode mnie 30 km (ale to żaden problem dla mnie z dojazdem) będą też przyjmowac na staż. Ktoś znajomy tam kiedys był i wiem, że udawało się potem dostać zatrudnienie na dłuższy okres. Taka praca odpowiadałaby mi nawet bardziej. Ale kiedy zawiozłam tam CV to powiedzieli, ze to PUP im daje propozycje osób na staż a oni sobie wybierają spośród tych osób. Jakie mam szanse, że mnie PUP wystawi na ten "casting"? Praktycznie zerowe bo nigdy nie rozumiem jakimi kryteriami oni się kierują skoro do biura np. dają na staż osobę po dietetyce?! Albo biora spośród znajomych swoich i ich wsadzają na co atrakcyjniejsze staże. Przecież to jakaś paranoja. Mnie każą samej szukać stażu i jeszcze mi wnioski odrzucają, a jak sami mają pracodawców, którzy zgłosili im, że chcą stażystów, to nawet nie dadzą znać, tylko wybierają sobie osoby wg jakiegoś swojego klucza. To jest po prostu absurd.
Coż, ponarzekałam sobie z poniedziałku, ale jak któraś z Was napisała, faktycznie dziś jakiś taki ciężki dzień, paskudnie na zewnątrz, zimno jak diabli, że aż odechciewa sie wszystkiego.
Może niezbyt optymistyczny ten mój pierwszy post, wybaczcie. Ale takie jakieś emocje się we mnie nagromadziły, które trzeba było z siebie wyrzucić.
Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku, mimo wszystko

Też teraz czekam na decyzję w sprawie stażu. PUP ma swoje racje i prawa i z nimi jest się bardzo trudno dogadać. Mam znajomych, którzy dostali już któryś staż z kolei, a mi ledwo 3 miesiące dali....Tutaj jest jak wszędzie, przede wszystkim znajomości. Smutne, ale prawdziwe Tak czy inaczej trzymam kciuki żeby Ci się udało

[tajkuna]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

Na jakim stanowisku będziesz pracować ?

[verda]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

No nie każ mi czekać, CO będziesz robić? GRATULACJE

[mariea]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

Gratuluję, w szczegolnosci możliwości przebierania w ofertach!
co do mnie, to chyba assessment center zrobił spory przesiew osób. mam podejrzenia, że na ostatni etap zaproszono max 5 osób... pewnie jak usłysze dźwięk telefonu to serducho mi wyskoczy z piersi

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

świetny poranek!!!

a co to za praca?

[tajkuna]

Znów nam się woda zepsuła. Najprawdopodobniej kawałek rury jest do wymiany w łazience. Właśnie jest gościu, do naprawy, ten sam co ostatnio. Ojciec powinien pomyśleć o kasie na nowe rury i ich wymianie itd. Przecież nie będziemy co miesiąc wołać kogoś do naprawy.

[malina19]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

Super, gratuluję!!!! Opowiadaj czym się będziesz zajmować

PS. Mogę Ci zadać pytanie związane z farmacją?

[mikados]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

No to ponowne GRATULACJE
Szpilki się przydały

[Krasko1]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39298278]ogarnij się, bo [/QUOTE]
Zmotywowałaś mnie Zaniosłam cv do trzech restauracji, z 4sklepów, 3 piekarni i 4 hipermarketów Już nic innego wymyślić nie mogłam Dawałam wszędzie, nawet tam gdzie ogłoszeń nie było- tylko dwa ogłoszenia w tym jedno na pół etatu ale dobre i to
I tak jakoś nie mam nadziei Ale przynajmniej się ruszyłam i jestem zadowolona.

Napisane przez tajkuna

Miałam rozmowę o pracę przez tel przed chwilą. Dzwoniła babka z contact center z banku z Rzeszowa i zadała mi kilka pytań przez tel. Pierwsze pytanie czy obecnie pracuje , czy pracowałam wcześniej w contact center, czemu w ostatniej pracy tak krótko pracowałam ( pracowałam w obozie pracy, gdzie co miesiąc zwalniają i przyjmują , powiedziałam, ze powróciły dziewczyny z wychowawczego , ponoć tak było, wpisuję tę pracę w CV, bo parę rzeczy nowych się w niej nauczyłam, ogłoszenia o pracę do tego obozu są codziennie, tak się zastanawiam czy wpisywać CV tą pracę) i ostatnie pytanie proszę opisać widok z Pani okna, tak aby zachęcił mnie do kupna mieszkania na Pani osiedlu .
Wymyśliłam , że jest piękna zieleń za oknem, drzewa, czyste osiedle, ładne kolorowe osiedle, bloki na ładne kolory pomalowane.
Kobieta dzwoniła z banku, w którym kiedyś miałam staż. Tylko ja staż miałam w mieście 30 km od mojego , a praca teraz miała by być w Rzeszowie i z Rzeszowa dzwoniła ta kobieta. Myślałam, że dzięki stażu łatwiej kiedy będzie mi się dostać do pracy do tego banku, a tu jednak nie.
Na koniec Pani dodała, że był to pierwszy etap rekrutacji , jak go przeszłam,( czyli dobrze odp na ostatnie pytanie) to zadzwoni za jakiś czas umówić się na drugi etap rekrutacji.
Nie spodziewałam się tel i takich pytań. Jak bym miałam więcej czasu, to bym ładniejszą odp na ostatnie pytanie wymyśliła.

Tajkuna, może to i dobrze? Nie stresowałaś się tak rozmową bo nie sądziłaś, że będziesz oceniana A tak byś się niepotrzebnie denerwowała!

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

Gratulacje

[malina19]

Dzisiaj chyba jakieś świeto jest
Właśnie dostałam kubek gorącej czekolady do picia z nalewką wiśniową
Teraz zadania z chemii powinny mi gładko pójść

[chochol]

Napisane przez tajkuna

Ojciec zamiast szukać pracy sobie to mi znosi kurtki za 1 zł ze szmat. Był dziś na mieście, wstąpił do szmat i przywlókł kurtkę zimową za 1 zł. Tylko kurtka ma kolor ciemny beż, krem i jest krótka na mnie. Ogólnie rozmiar chyba dobry, mierzyłam na średnio gruby sweter i się zasunę w niej. Tylko mogłaby być innego koloru, dłuższa i mniej grubsza. Jest taka trochę puchowa. Ogólnie podoba mi się w niej tylko metka " Morgan" Orginalna przynajmniej jest. Tylko na co mi taka krótka kurtka jak już jedną mam taką krótką , w której obecnie chodzę. Ta co chodzę jest koloru zielonego i jest bardzo elegancka i za to, że jest taka elegancka , to w niej chodzę, mimo, że krótka trochę jest. Mi by się przydała taka dłuższa kurtka jak mam z zeszłej zimy. Rok temu kupiłam sobie za 1zł czerwoną kurtkę i już ciut zamek mi się psuję, w niej.
Jak nie będę chodzić w tej kurtce, to trzeba będzie ja sprzedać komu za 2 zł. Przynajmniej 1 zł zarobię na niej. Tylko komu , jak już niższych ludzi ode mnie nie ma. Po drugie nie mam , gdzie trzymać tych kurtek. Po co mi kurtkę znosi. Zniósł po to bym się na niego nie darła, że ma roboty sobie szukać.

Tajkuna zacznij pisac, Twoj jezyk bardzo przypomina wczesna Maslowska - to byloby super przeczytac )

[naven]

witam
na wstępie chciałabym sie przywitac
w jakim formacie macie przygotowane CV?
czy wysyłacie cv europejskie (europass) ?
na temat tego formatu są bardzo sprzeczne opinie..

pozdrawiam
naven

[Anecka]

Auksencja, pisz co i jak!?!?!

[Auksencja]

Napisane przez mikados

No to ponowne GRATULACJE
Szpilki się przydały

Prawie sobie kulosy poskręcałam, jak biegłam na tramwaj

Będę pracowała przy przetargach na sprzęt ortopedyczny i chirurgiczny dla szpitali. W poprzedniej pracy pomagałam dyrektorce przy pisaniu ofert przetargowych i spodobała mi się ta praca, aczkolwiek jest to mozolny interes.

Malina ja skończyłam studia dobre kilka lat temu, więc nie wiem czy Ci pomogę, bo nie siedzę w farmie, ale pytaj.

[mikados]

Napisane przez Auksencja

Prawie sobie kulosy poskręcałam, jak biegłam na tramwaj

To się nazywa poświęcenie dla pracy

[greenka19]

Napisane przez kayra

Ja zaczęłam już przeglądać ogłoszenia w Wawie, ale jak na złość nie ma nic ciekawego.

Widziałam właśnie to ogłoszenie Ciekawe czym się pani zajmuje w nocy

Mój TŻ zadał mi dokładnie takie same pytanie No nic, może będę miała okazję się przekonać

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez mikados

Szpilki się przydały

a no!

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Krasko1

Zmotywowałaś mnie Zaniosłam cv do trzech restauracji, z 4sklepów, 3 piekarni i 4 hipermarketów Już nic innego wymyślić nie mogłam

[Provocateur]

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez naven

witam
na wstępie chciałabym sie przywitac
w jakim formacie macie przygotowane CV?
czy wysyłacie cv europejskie (europass) ?
na temat tego formatu są bardzo sprzeczne opinie..

pozdrawiam
naven

ja wysyłam normalne

[greenka19]

Napisane przez Provocateur

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

Gratulacje !!! Ale pozytywnie tu się ostatnio zrobiło

[slonecznikow_a]

Napisane przez greenka19

Gratulacje !!! Ale pozytywnie tu się ostatnio zrobiło

Przyłączam się do gratulacji

[kayra]

Napisane przez Provocateur

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

Gratulacje

[Anecka]

Napisane przez Provocateur

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

Gratulacje!

Ja popadam w doła. Podesłałam kilka ofert kolezankom na maila, bo akurat takie pod nie te oferty byly i sobie wyobrazcie, ze dostaly te roboty i sa przeszczesliwe (jedna w urzedzie miasta, druga w laborce).. a ja dalej jak ten moron w domu siedzę.
Widzialam ofertę☠do administracji w lidlu, ale na niepelny wymiar czasu pracy, wiec nie oplaca mi sie, bo zlobek 600zl kosztuje a zarobilabym 900.. a jeszcze dojazdy, to moze 100zl na reke by mi zostalo..
z drugiej strony mysle sobie, ze nawet jakbym miala zarabiac tylko na zlobek to by bylo ok, bo przynajmniej do emerytury by mi sie liczylo..
z trzeciej strony.. zaczyne niedlugo prawo jazdy robic, jak wiece urzad mi finansuje w 100%, wiec chcialabym zrobic.. dlatego nawet nie wysylam tam do biura cv.
Nie wiem co robic

[gwiazdeczka172]

Dziewczyny gratuluję!!!

[Heledore]

Napisane przez Auksencja

Ile osób przeszło do 4 etapu?

Muszę Wam oznajmić, że dziś o 8.30 miałam telefon i okazało się, iż dostałam pracę Tzn. teraz dostałam już 2 prace. Jutro miałam jechać podpisać umowę o pracę i od środy zacząć szkolenie w W-wie, ale namyślałam się 2 godziny i zadzwoniłam powiedzieć, że rezygnuję z tej pracy przedstawiciela. Zdecydowałam się na (moim zdaniem) ciekawszą i ambitniejszą pracę niż namawianie lekarzy do kupna leków. Teraz będę musiała zainwestować w auto, bo minusem tej pracy będzie długi dojazd.

super! czyli jednak najlepiej iśc na rozmowy na luzie :tak:
[QUOTE=Auksencja;39307660]

Będę pracowała przy przetargach na sprzęt ortopedyczny i chirurgiczny dla szpitali. W poprzedniej pracy pomagałam dyrektorce przy pisaniu ofert przetargowych i spodobała mi się ta praca, aczkolwiek jest to mozolny interes.
QUOTE]
brzmi ciekawie :tak:

Napisane przez Provocateur

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

hehe wszystkiego się dowiesz juz za pare dni. Gratki

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Anecka

Gratulacje!

Ja popadam w doła. Podesłałam kilka ofert kolezankom na maila, bo akurat takie pod nie te oferty byly i sobie wyobrazcie, ze dostaly te roboty i sa przeszczesliwe (jedna w urzedzie miasta, druga w laborce).. a ja dalej jak ten moron w domu siedzę.

o kurde, niefajnie

może teraz zabrzmię jak strasznie wredna osoba, ale ja nie pomagam znajomym właśnie z takich powodów. Kiedyś też byłam taka dobra i podsyłałam innym ogłoszenia. Ile osób podesłało mi? Ani jedna.
Część znajomych dostała te pracę. Jak pojawił się wakat, nie dawały znać, żeby podesłać cv, a jak mnie spotkały na mieście to mówiły te wkurzające teksty które każda z nas zna typu "Jak można tak długo szukać". Z czasem zrobiły się tak ważne, że nawet przestały mnie poznawać na ulicy.
Miałam nauczkę - nie pomagać "koleżankom"

[mikados]

Napisane przez Heledore

s

może teraz zabrzmię jak strasznie wredna osoba, ale ja nie pomagam znajomym właśnie z takich powodów. Kiedyś też byłam taka dobra i podsyłałam innym ogłoszenia. Ile osób podesłało mi? Ani jedna.
Część znajomych dostała te pracę. Jak pojawił się wakat, nie dawały znać, żeby podesłać cv, a jak mnie spotkały na mieście to mówiły te wkurzające teksty które każda z nas zna typu "Jak można tak długo szukać". Z czasem zrobiły się tak ważne, że nawet przestały mnie poznawać na ulicy.
Miałam nauczkę - nie pomagać "koleżankom"

nie ma co " prawdziwe koleżanki", nie pomogą i jeszcze chamstwa narobią

[Krasko1]

Napisane przez Provocateur

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

Gratulację!

Jestem tu od kilku dni a już tyle razy gratulowałam znalezienia pracy Oby tak dalej!

[kayra]

Napisane przez Heledore

o kurde, niefajnie

może teraz zabrzmię jak strasznie wredna osoba, ale ja nie pomagam znajomym właśnie z takich powodów. Kiedyś też byłam taka dobra i podsyłałam innym ogłoszenia. Ile osób podesłało mi? Ani jedna.
Część znajomych dostała te pracę. Jak pojawił się wakat, nie dawały znać, żeby podesłać cv, a jak mnie spotkały na mieście to mówiły te wkurzające teksty które każda z nas zna typu "Jak można tak długo szukać". Z czasem zrobiły się tak ważne, że nawet przestały mnie poznawać na ulicy.
Miałam nauczkę - nie pomagać "koleżankom"

Oj też to dobrze znam. Smutne to, ale co zrobić.

Dziewczyny jak się wysyła cv to mówi się o tym żeby je dopasować pod stanowisko na które się aplikuje. Ja się zastanawiam czy np nie wpisać tych szkoleń z parp, chociaż one kompletnie są nie przydatne na to stanowisko, ale zwyczajnie mam ubogie doświadczenie i zawsze to coś więcej.

[Choji]

Napisane przez Provocateur

O rety do mnie też zadzwonili, że dostałam pracę
Praca w Citi International, w procesach, naczytałam się dużo złego, ale mam nadzieję, że to tylko sfrustrowani byli pracownicy tak pisali
Zaczynam w poniedziałek, nie mam zielonego pojęcia co będę robić

Gratuluję

Auksencja Tobie też gratuluję !
jednak końcówka i początek roku były pozytywne i coraz więcej nas się wykrusza

[pulinaj]

Znalazłam fajne ogłoszenie-praca w sekretariacie, ale wymagają doświadczenia i referencji. Ja miałam jedynie parę lat temu staż w sekretariacie i mam opinię Komendanta. Myślicie, że mogę coś takiego wysłać? To było przecież parę lat temu....