Przed przysięgą nie uciekniesz, gdy tu w nasze grono wdepniesz! :D PM 2013 cz. 41!

[gosius91]

Napisane przez Sehnsucht87

Kurde strasznie mi się podoba, pływające świeczki w wysokich wazonach. I te długopisy, które wczoraj zarzuciłyście. Jak Powiedziałam TŻ że też takie coś chce, bo mi się podoba, to mnie skrytykował, że po co nam takie coś, że szkoda kasy na takie pierdy i że nikt i tak nie będzie zwracał na to uwagi przykro mi się zrobiło

Sam z siebie nic nie zaproponuje, mam wrażenie, że wg niego, wszytko się samo pojawi i wszytko się samo kupi.

Napisane przez meg22

Jak ja mówię swojemu o jakimś pomyśle, to on: "a po co?" i tak w kółko

Mój przytakuje, i nic więcej - i sama sobie kupuj, sama sobie rób... Teraz mnie "zmusza" do wypisywania kopert... Jakby to było najwazniejsze. Buntuje sie - i mowie NIE.

[meg22]

Napisane przez perfuzja

Może to namiawianie do złego, ale ja nie konsultowałam z TZtem zakupów rożnych pierdółek. Wiedziałam, że jeśli powiem: kochanie, zamawiam poduszeczkę na obrączki to popatrzy na mnie z lekkim politowaniem. A jak przychodziły, to pokazywalam mu i był zachwycony

Naprawdę oczekujesz, że dla faceta ma znaczenie jakie kwiaty będą stały w wazonie i rozrożni jaskry od pełników ?
Moj ma bardzo jasne zadania i zajmuje się bardzo "namacalnymi" sprawami.

U mnie jest podobnie Ale czasami chciałabym, żeby wyraził swoją opinię zanim coś kupię ostatnio nie możemy dojść do porozumienia w kwestii "księgi gości"

[koral_owa]

Napisane przez meg22

A, to te super są

tak myślałam, że jeśli chodzi o buty, to Ty mnie zrozumiesz
mam nadzieję, że będą moje

[AnonimowaMoni]

Napisane przez perfuzja

Może to namiawianie do złego, ale ja nie konsultowałam z TZtem zakupów rożnych pierdółek. Wiedziałam, że jeśli powiem: kochanie, zamawiam poduszeczkę na obrączki to popatrzy na mnie z lekkim politowaniem. A jak przychodziły, to pokazywalam mu i był zachwycony

Naprawdę oczekujesz, że dla faceta ma znaczenie jakie kwiaty będą stały w wazonie i rozrożni jaskry od pełników ?
Moj ma bardzo jasne zadania i zajmuje się bardzo "namacalnymi" sprawami.

Zgadzam się z Tobą co prawda ja z moim konstultuję pierdoły, ale on chce w tym uczestniczyć
Gdybym miała partnera, który by tak mówił to kupowałabym "pierdoły" ze swoich To nie są kolosalne koszty by się boczył na Ciebie. Kupujesz, pokazujesz i już



Mell - ja połowę Twoich inspiracji które tu wrzucasz ściągam na kompa czasem wszystkie po kolei jak lecą xD Jesteś naszym natchnieniem

[Viollet87]

Napisane przez perfuzja

Co nie? A jeszcze przed chwilą nie moglam się doczekać 6 miesięcy do ślubu...

Tak jak ja teraz

Napisane przez Sehnsucht87

zawsze jakaś myśl przynajmniej potem nie będziesz miała obaw, ze coś źle wybrałaś

Z tym brakiem obaw to akurat dyskusyjne

Napisane przez edek198821

ja też mam z protokołem problem bo jak byliśmy u niego wcześniej żeby zaklepać godzinę to mówił że na protokół możemy przyjść już w lutym/marcu ale jak to z dokumentami z parafii jest one nie są ważne 3 miesiące w dniu ślubu?? nie wiem też co robić

3 miesiące ważne są TYLKO DOKUMENTY Z USC.

Napisane przez AnonimowaMoni

Witam się

Wiadomość z wczoraj Siostra Tża się zaręczyła Się śmiałam,że są szybsi od nas

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Może to namiawianie do złego, ale ja nie konsultowałam z TZtem zakupów rożnych pierdółek. Wiedziałam, że jeśli powiem: kochanie, zamawiam poduszeczkę na obrączki to popatrzy na mnie z lekkim politowaniem. A jak przychodziły, to pokazywalam mu i był zachwycony

Naprawdę oczekujesz, że dla faceta ma znaczenie jakie kwiaty będą stały w wazonie i rozrożni jaskry od pełników ?
Moj ma bardzo jasne zadania i zajmuje się bardzo "namacalnymi" sprawami.

Ja robię dokładnie to samo.
Stawiam TŻta przed faktem dokonanym.
On uważa, że to wszystko są niepotrzebne pierdoły, a potem będzie zachwycony, że to wszystko tak ładnie wygląda. Jakby on miał ślub organizować to na sali mielibyśmy jedynie jedzenie. Zero dekoracji.

[edek198821]

Napisane przez AnonimowaMoni

Witam się

Wiadomość z wczoraj Siostra Tża się zaręczyła Się śmiałam,że są szybsi od nas

[kinga1920]

Mój też nie jest za bardzo w temacie " Ty zrobisz i zadecydujesz lepiej " a mnie chce trafić bo to wkońcu NASZE wesele a nie tylko moje.;/

[melleczka]

Napisane przez Sehnsucht87

Kurde strasznie mi się podoba, pływające świeczki w wysokich wazonach. I te długopisy, które wczoraj zarzuciłyście. Jak Powiedziałam TŻ że też takie coś chce, bo mi się podoba, to mnie skrytykował, że po co nam takie coś, że szkoda kasy na takie pierdy i że nikt i tak nie będzie zwracał na to uwagi przykro mi się zrobiło

Sam z siebie nic nie zaproponuje, mam wrażenie, że wg niego, wszytko się samo pojawi i wszytko się samo kupi.

Napisane przez perfuzja

Może to namiawianie do złego, ale ja nie konsultowałam z TZtem zakupów rożnych pierdółek. Wiedziałam, że jeśli powiem: kochanie, zamawiam poduszeczkę na obrączki to popatrzy na mnie z lekkim politowaniem. A jak przychodziły, to pokazywalam mu i był zachwycony

Naprawdę oczekujesz, że dla faceta ma znaczenie jakie kwiaty będą stały w wazonie i rozrożni jaskry od pełników ?
Moj ma bardzo jasne zadania i zajmuje się bardzo "namacalnymi" sprawami.

Dokładnie tak Ja sama wszystko wymyślam, potem pokazuję Tż, on się zazwyczaj zgadza bez zbędnych pytań Chyba po prostu wie, że nie jest w stanie pojąć i pohamować mojego bridezillowego zapału, więc się w to nie zagłębia O kieliszkach jeszcze nic nie wie Dziś mu pokażę i pewnie kiwnie głową Zresztą ostatnie próby rozmowy o bukietach dowiodły tego, że faceci się na tym nie znają i nie mają pojęcia co, gdzie, ile, jak i po co
Z tym, że u nas jest taka sytuacja, że każdy ma osobny budżet. Tzn mnie niby sponsorują rodzice, ale wszelkie swoje "fanaberie" jak dekoracja z żywych kwiatów czy te kieliszki funduję sobie sama, żeby mi nikt nie zarzucił, że wydaję jego pieniądze na pierdoły.

Napisane przez koral_owa

mell
piękne te bukiety chciałam napisać który z nich upatrzyłam dla siebie ale nie nadążam za Tobą
jeśli chodzi o pływające świeczki, to ja będę miała z miętowymi kamykami na dnie, fajnie to wygląda

Więcej nie będzie Wszystko podlinkowane u mnie na wątku

[meg22]

Napisane przez cowie

Ja robię dokładnie to samo.
Stawiam TŻta przed faktem dokonanym.
On uważa, że to wszystko są niepotrzebne pierdoły, a potem będzie zachwycony, że to wszystko tak ładnie wygląda. Jakby on miał ślub organizować to na sali mielibyśmy jedynie jedzenie. Zero dekoracji.

U mnie byłby sam żurek

[kinga1920]

I akt chrztu i bieżmowania też 3 miesiace przed . I do tego zapowiedzi w dwóch kościołach.;p

[meg22]

Napisane przez koral_owa

tak myślałam, że jeśli chodzi o buty, to Ty mnie zrozumiesz
mam nadzieję, że będą moje

Piona! ja swoje też kupiłam z myślą, że będę je później nosić

[Antilia]

Napisane przez perfuzja

Może to namiawianie do złego, ale ja nie konsultowałam z TZtem zakupów rożnych pierdółek. Wiedziałam, że jeśli powiem: kochanie, zamawiam poduszeczkę na obrączki to popatrzy na mnie z lekkim politowaniem. A jak przychodziły, to pokazywalam mu i był zachwycony

Naprawdę oczekujesz, że dla faceta ma znaczenie jakie kwiaty będą stały w wazonie i rozrożni jaskry od pełników ?
Moj ma bardzo jasne zadania i zajmuje się bardzo "namacalnymi" sprawami.

To ja pokazywałam tż różne pierdółki i pytałam co myśli to on tylko odpowiadał "ale Ty już chyba zdecydowałaś? " I po sprawie

[edek198821]

Napisane przez Viollet87

Tak jak ja teraz



Z tym brakiem obaw to akurat dyskusyjne



3 miesiące ważne są TYLKO DOKUMENTY Z USC.

no ale je też muszę mieć przy spisywaniu protokołu prawda???

[ennostiel]

Napisane przez meg22

Jak ja mówię swojemu o jakimś pomyśle, to on: "a po co?" i tak w kółko

"Bo chcę"

Napisane przez cowie

Ja robię dokładnie to samo.
Stawiam TŻta przed faktem dokonanym.
On uważa, że to wszystko są niepotrzebne pierdoły, a potem będzie zachwycony, że to wszystko tak ładnie wygląda. Jakby on miał ślub organizować to na sali mielibyśmy jedynie jedzenie. Zero dekoracji.

Ja robię tak samo z moim, i jest bardzo dobrze

[melleczka]

Napisane przez ennostiel

Niskie dekoracje część 3:

Ty też się rozszalałaś

Napisane przez gosius91

Mój przytakuje, i nic więcej - i sama sobie kupuj, sama sobie rób... Teraz mnie "zmusza" do wypisywania kopert... Jakby to było najwazniejsze. Buntuje sie - i mowie NIE.

Mój by nawet nie wpadł na to, że koperty trzeba podpisać Mnie jakoś nie przeszkadza jego brak zaangażowania, uważam po prostu, że kobieta ma większy talent do takich spraw i kobieta się tym powinna zająć. Poza tym jest wspaniałym facetem i świetnie się zna na innych rzeczach, o których ja nie mam pojęcia, więc nie wymagam od niego pomocy czy porady w kwestiach dekoracji czy kolorystyki.
Inna sprawa, że większość to moje wymysły, więc tym bardziej nie powinnam mu tym głowy zawracać

Napisane przez AnonimowaMoni

Mell - ja połowę Twoich inspiracji które tu wrzucasz ściągam na kompa czasem wszystkie po kolei jak lecą xD Jesteś naszym natchnieniem

Miło mi

Napisane przez kinga1920

Mój też nie jest za bardzo w temacie " Ty zrobisz i zadecydujesz lepiej " a mnie chce trafić bo to wkońcu NASZE wesele a nie tylko moje.;/

Mój też zawsze mówi, że ja się znam na tym lepiej i jak zrobię tak będzie dobrze, ale to wg mnie normalne.

[ennostiel]

Napisane przez melleczka

Ty też się rozszalałaś

Mój by nawet nie wpadł na to, że koperty trzeba podpisać Mnie jakoś nie przeszkadza jego brak zaangażowania, uważam po prostu, że kobieta ma większy talent do takich spraw i kobieta się tym powinna zająć. Poza tym jest wspaniałym facetem i świetnie się zna na innych rzeczach, o których ja nie mam pojęcia, więc nie wymagam od niego pomocy czy porady w kwestiach dekoracji czy kolorystyki.
Inna sprawa, że większość to moje wymysły, więc tym bardziej nie powinnam mu tym głowy zawracać

Ano

[perfuzja]

Ja z moim probowałam wczoraj ustalić czy ma zdanie na temat swojej butonierki. Udało mi się tylko wycisnąć z niego, że nie chce kalii, bo jest pogrzebowa

[AnonimowaMoni]

Napisane przez Antilia

To ja pokazywałam tż różne pierdółki i pytałam co myśli to on tylko odpowiadał "ale Ty już chyba zdecydowałaś? " I po sprawie

A nie miał racji??

[melleczka]

Ale chyba mój Tż w głębi duszy jest zadowolony z tych moich wymysłów Zaproszeniami był zachwycony Drukowanymi kopertami też Pomysł z bańkami, planem stołów, winietkami też mu się spodobał

[kinga1920]

To nie zmienia faktu że miło by było Ja potrzebuje porady bo tak naprawde ostatnio na weselu byłam 8 lat temu hahha i nie wiem nie pamietam jak to wszystko wygląda teraz nadrabiam oglądaniem kaset od kogo sie da

[melleczka]

Napisane przez perfuzja

Ja z moim probowałam wczoraj ustalić czy ma zdanie na temat swojej butonierki. Udało mi się tylko wycisnąć z niego, że nie chce kalii, bo jest pogrzebowa

Wiesz to i tak niesamowity sukces, że wiedział co to kalia

Ja wiem tylko tyle, że ma nie być za różowo Poza tym mogę robić co chcę

[missbennet]

Napisane przez AnonimowaMoni

Witam się

Wiadomość z wczoraj Siostra Tża się zaręczyła Się śmiałam,że są szybsi od nas

dla siostry tżta

[Viollet87]

Napisane przez edek198821

no ale je też muszę mieć przy spisywaniu protokołu prawda???

Z tego co mi wiadomo to nie

[koral_owa]

Napisane przez meg22

Piona! ja swoje też kupiłam z myślą, że będę je później nosić

Ty kupiłaś melisski o ile dobrze pamiętam?
uwielbiam również miałam właśnie Ci pisać, że gdyby Cie cisnęły trochę, to na melisskowym wątku dziewczyny pisały kiedyś o eksperymentach z parą wodną podobno skutkowało i butki stawały się zdecydowanie wygodniejsze

[Antilia]

Napisane przez AnonimowaMoni

A nie miał racji??

Miał i teraz już go nic nie pytam tylko oznajmiam

[ennostiel]

Napisane przez perfuzja

Ja z moim probowałam wczoraj ustalić czy ma zdanie na temat swojej butonierki. Udało mi się tylko wycisnąć z niego, że nie chce kalii, bo jest pogrzebowa

To i tak dobrze z jego strony, i ma rację

Tak szybko teraz piszemy, że moje inspiracje już zaginęły, a dodane 10 minut temu

[kinga1920]

A ile wczesniej protokuł też 3 miesiace przed?

[cowie]

Napisane przez meg22

U mnie byłby sam żurek

Napisane przez ennostiel

Ja robię tak samo z moim, i jest bardzo dobrze

Taka nasza rola

Napisane przez melleczka

Dokładnie tak Ja sama wszystko wymyślam, potem pokazuję Tż, on się zazwyczaj zgadza bez zbędnych pytań Chyba po prostu wie, że nie jest w stanie pojąć i pohamować mojego bridezillowego zapału, więc się w to nie zagłębia O kieliszkach jeszcze nic nie wie Dziś mu pokażę i pewnie kiwnie głową Zresztą ostatnie próby rozmowy o bukietach dowiodły tego, że faceci się na tym nie znają i nie mają pojęcia co, gdzie, ile, jak i po co
Z tym, że u nas jest taka sytuacja, że każdy ma osobny budżet. Tzn mnie niby sponsorują rodzice, ale wszelkie swoje "fanaberie" jak dekoracja z żywych kwiatów czy te kieliszki funduję sobie sama, żeby mi nikt nie zarzucił, że wydaję jego pieniądze na pierdoły.


Więcej nie będzie Wszystko podlinkowane u mnie na wątku

Ja wczoraj zaczęłam rozmowę o bukietach na salę, bo dostałam wycenę od florystki.
TŻ powiedział tylko: zadzwoń do mamy, ja się nie znam

Potem mu pokazywałam jakie kwiaty mi się podobają i jakie bym chciała, zaczęłam szukać ich cen, a TŻ tylko patrzył dziwnie na mnie. Niestety kompletnie nie z nimi takie rozmowy. Dla nich co będzie to będzie. Ufają nam, że znamy się na tym lepiej i lepiej zdecydujemy


A swoją drogą

[meg22]

Napisane przez koral_owa

Ty kupiłaś melisski o ile dobrze pamiętam?
uwielbiam również miałam właśnie Ci pisać, że gdyby Cie cisnęły trochę, to na melisskowym wątku dziewczyny pisały kiedyś o eksperymentach z parą wodną podobno skutkowało i butki stawały się zdecydowanie wygodniejsze

Tak, melisski
O... dobra rada muszę tylko najpierw trochę w nich polatać, bo za razie to tylko chodziłam w nich chwilę po domu