Kocyki bierzemy i na plażę idziemy!- Dieta South Beach część XIII

[Kretka666]

Napisane przez gianna

Tak, nie ma nic złego w ograniczeniu do 3 porcji węgli, a później stopniowemu włączeniu ich do diety po zakończeniu redukcji. Ja jednak należę do osób, którym trudno jest ograniczyć do tego stopnia węgle na dłuższy czas i zdarzają mi się rzuty na skrobię, a chcę je wyeliminować I piszę tu tylko o swoim przypadku - absolutnie nie podważam zasad diety SB.

Co do rozkładu BTW - może spróbuj rozkład B 30%, T 30%, W 40% energii? Jeśli nie chcesz liczyć, to ja bym zostawiła 7 porcji skrobii, ale do obiadu dołożyła tą 1, a w kolacji zostawiła 2.

Chcesz wyeliminować skrobię? Czemu?

Napisane przez kala2505

lepiej zamień obiad z kolacją

Nie zjem dwóch porcji węgli na obiad, bo musiałabym zrezygnować z mięsa lub warzyw, nie zmieszczę wszystkiego. Dlatego jedna porcja. A na kolację 2-3 kanapki zjem.

[gianna]

Napisane przez Kretka666

Chcesz wyeliminować skrobię? Czemu?

Nie, skrobię trochę zwiększam, chcę wyeliminować rzuty na produkty skrobiowe. Dla mnie 3 porcje to za mało

[Kretka666]

Napisane przez gianna

Nie, skrobię trochę zwiększam, chcę wyeliminować rzuty na produkty skrobiowe. Dla mnie 3 porcje to za mało

A, w ten sposób. Nie zakumałam na początku

Przy tym BTW 30/30/40 i założeniu, że będę jeść 2000 kcal* będzie to u mnie wyglądało tak:
30% T - 600 kcal - 66,6 g
30% B - 600 kcal - 150 g
40% W - 800 kcal - 200 g

Tak jest dobrze?



* to 2000 kcal wzięłam z "przepisu":

Masa ciała x 24 x współczynnik aktywności

Współczynniki aktywności:
Nisko aktywny = 1 (brak ćwiczeń + praca siedząca)
Średnio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Ćwiczenia 3 razy/tydzień + praca siedząca) wybrałam sobie ten 1.1, ćwiczę 4 razy w tygodniu, ale nie bardzo intensywnie, 30-40 minut areobów i 60 minut siłówka
Aktywny = 1.3 - 1.4 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca na nogach )
Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 ( Codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna przez większą część dnia)

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

* to 2000 kcal wzięłam z "przepisu":

Masa ciała x 24 x współczynnik aktywności

Współczynniki aktywności:
Nisko aktywny = 1 (brak ćwiczeń + praca siedząca)
Średnio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Ćwiczenia 3 razy/tydzień + praca siedząca) wybrałam sobie ten 1.1, ćwiczę 4 razy w tygodniu, ale nie bardzo intensywnie, 30-40 minut areobów i 60 minut siłówka
Aktywny = 1.3 - 1.4 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca na nogach )
Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 ( Codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna przez większą część dnia)

Ejjj.... mi wyszło 2160 kcal.... (75x24x1,2)
i co to oznacza ? Tyle mam jeść na redukcję czy co ?
Nie za mało ? Wczoraj z innego przelicznika mi wyszło 2800 kcal...
I bądź tu mądry i pisz wiersze.... nosz k......urde

[gianna]

Napisane przez Kretka666

Przy tym BTW 30/30/40 i założeniu, że będę jeść 2000 kcal* będzie to u mnie wyglądało tak:
30% T - 600 kcal - 66,6 g
30% B - 600 kcal - 150 g
40% W - 800 kcal - 200 g

Tak jest dobrze?



* to 2000 kcal wzięłam z "przepisu":

Masa ciała x 24 x współczynnik aktywności

Współczynniki aktywności:
Nisko aktywny = 1 (brak ćwiczeń + praca siedząca)
Średnio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Ćwiczenia 3 razy/tydzień + praca siedząca) wybrałam sobie ten 1.1, ćwiczę 4 razy w tygodniu, ale nie bardzo intensywnie, 30-40 minut areobów i 60 minut siłówka
Aktywny = 1.3 - 1.4 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca na nogach )
Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 ( Codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna przez większą część dnia)

Spróbuj stopniowo do tego dojść, a potem zobaczysz czy coś zmieniać

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez kala2505

Ejjj.... mi wyszło 2160 kcal.... (75x24x1,2)
i co to oznacza ? Tyle mam jeść na redukcję czy co ?
Nie za mało ? Wczoraj z innego przelicznika mi wyszło 2800 kcal...
I bądź tu mądry i pisz wiersze.... nosz k......urde

Kala, ja myślę, że Kretka może zjeść nawet więcej, ale powinna zwiększać ilość energii stopniowo. Te wzory i wyliczenia są uśrednione i one pokazują przybliżoną wartość i niestety spada ona m.in.:
- przy wielokrotnie stosowanych dietach redukcyjnych i u osób wiecznie na diecie,
- przy zaburzeniach hormonalnych. Wszystko zależy również od predyspozycji (są osoby które dużo jedzą i diety im niepotrzebne), składu ciała (ilość mięśni i tk. tłuszczowej) i wielu innych. Zauważ, że wzór uwzględnia masę i ew. wzrost, a nie bierze np. pod uwagę ilości tk. mięśniowej/tk. tłuszczowej

Edit: Tyle teoretycznie możesz jeść, żeby utrzymać masę ciała. Na redukcji trzeba obciąć.

[Kretka666]

Napisane przez kala2505

Ejjj.... mi wyszło 2160 kcal.... (75x24x1,2)
i co to oznacza ? Tyle mam jeść na redukcję czy co ?
Nie za mało ? Wczoraj z innego przelicznika mi wyszło 2800 kcal...
I bądź tu mądry i pisz wiersze.... nosz k......urde

Mi wyszło 2085,6 kcal (79x24x1,1 - a może powinnam 1,2, to byłoby 2275,2 kcal), a według obliczeń na stronie PoTreningu wyszło mi :
Współczynnik BMR 1640.67
Aby utrzymać wagę
Kalorie 2543.04
Węglowodany 55% 1398.67kcal = 349.67gram
Białko 15%% 381.46kcal = 95.37gram
Tluszcz 30% 762.91kcal = 84.77gram

Tyle ma się jeść na utrzymanie wagi. Na redukcji dajesz 10-15% mniej, więc u Ciebie 1944 - 1836 kcal. Jeśli patrzeć na to z tej kaloryczno-BWT strony, a nie strikte SB.

Napisane przez gianna

Spróbuj stopniowo do tego dojść, a potem zobaczysz czy coś zmieniać

[asmenaa]

Odpowiadam:
tak kretko, dobrze kombinujesz z weglami
mowilam Ci, ze waga dalej bedzie spadac
co mnie cieszy bo wynika, ze moje przemyslenia sa prawidlowe

[Kretka666]

Napisane przez gianna

Kala, ja myślę, że Kretka może zjeść nawet więcej, ale powinna zwiększać ilość energii stopniowo. Te wzory i wyliczenia są uśrednione i one pokazują przybliżoną wartość i niestety spada ona m.in.:
- przy wielokrotnie stosowanych dietach redukcyjnych i u osób wiecznie na diecie,
- przy zaburzeniach hormonalnych. Wszystko zależy również od predyspozycji (są osoby które dużo jedzą i diety im niepotrzebne), składu ciała (ilość mięśni i tk. tłuszczowej) i wielu innych. Zauważ, że wzór uwzględnia masę i ew. wzrost, a nie bierze np. pod uwagę ilości tk. mięśniowej/tk. tłuszczowej

Nigdy na diecie nie byłam poza SB, która była pierwszą moją dietą redukcyjcną, więc mogę jeść teraz więcej, tak? Ale z drugiej strony dotyczy mnie drugi myślnik - choroby hormonalne, mam niedoczynność tarczycy (leczoną hormonami oczywiście) i PCOS (biorę tabsy anty). Poza tym według wagi siłowniowej 29% tłuszczu, a według kalkulatora na stronie 24% Mięśni mam według wagi nawet sporo, około 60 kg.

[asmenaa]

Napisane przez gianna

Edit: Tyle teoretycznie możesz jeść, żeby utrzymać masę ciała. Na redukcji trzeba obciąć.

Obciac delikatnie bo reszta minusa jest z cwiczen

Napisane przez kala2505

Ejjj.... mi wyszło 2160 kcal.... (75x24x1,2)
i co to oznacza ? Tyle mam jeść na redukcję czy co ?
Nie za mało ? Wczoraj z innego przelicznika mi wyszło 2800 kcal...
I bądź tu mądry i pisz wiersze.... nosz k......urde

Pisalam Ci wczoraj o tym.

[kala2505]

Napisane przez gianna

Edit: Tyle teoretycznie możesz jeść, żeby utrzymać masę ciała. Na redukcji trzeba obciąć.

No okej, okej....
Ale jak jedna strona może okazywać 2800 kcal a druga 2100 ???

Napisane przez Kretka666

Tyle ma się jeść na utrzymanie wagi. Na redukcji dajesz 10-15% mniej, więc u Ciebie 1944 - 1836 kcal. Jeśli patrzeć na to z tej kaloryczno-BWT strony, a nie strikte SB.

Czyli jednak jem za dużo....

Wkurzyłam się teraz....

[Arschen]

Napisane przez kala2505

Ejjj.... mi wyszło 2160 kcal.... (75x24x1,2)
i co to oznacza ? Tyle mam jeść na redukcję czy co ?
Nie za mało ? Wczoraj z innego przelicznika mi wyszło 2800 kcal...
I bądź tu mądry i pisz wiersze.... nosz k......urde

Kala przypominam ci że ostatnio''krzyczałaś'' na mnie ze kalori nie liczymy na SB nie przejmuj sie narazie wyliczeniami Jedz 5posiłkow zgodnych z SB Oszaleć można od codziennego obliczania kalorii i dobierania żeby było zgodnie Ja czasem z ciekawosci sprawdzam ile zjadlam przez dzień ale napedwno nie bede rezygnować albo przymusowo dodawac np 500kalori żeby było odpowiednio do mojej wagi wzrostu tkanki tłuszczowej wieku itp

My jesteśmy na 2 fazie ..kretka na 3 wiec ona jak najbardziej może sie tak bawić bo chce utrzymać wage my chcemy chudnąc

[Kretka666]

Napisane przez asmenaa

Odpowiadam:
tak kretko, dobrze kombinujesz z weglami
mowilam Ci, ze waga dalej bedzie spadac
co mnie cieszy bo wynika, ze moje przemyslenia sa prawidlowe

Faktycznie miałaś rację Także więcej węgli. Ale na kolację muszę 2-3 porcje dać, bo nie mam gdzie upchnąć! 2 na śniadanie, 1-2 na II śniadanie, 1 na obiad i 2-3 na kolację, jest 7. W zależności czy zjem 1, czy 2 na II śniadanie to jem 2 lub 3 na kolację, wiadomo. Mam nadzieję, że po tak węglowodanowych kolacjach nie będzie tłuszczem obrastać

[kala2505]

Napisane przez asmenaa

Pisalam Ci wczoraj o tym.

Pogubiłam się już....

[Arschen]

Napisane przez Kretka666

Faktycznie miałaś rację Także więcej węgli. Ale na kolację muszę 2-3 porcje dać, bo nie mam gdzie upchnąć! 2 na śniadanie, 1-2 na II śniadanie, 1 na obiad i 2-3 na kolację, jest 7. W zależności czy zjem 1, czy 2 na II śniadanie to jem 2 lub 3 na kolację, wiadomo. Mam nadzieję, że po tak węglowodanowych kolacjach nie będzie tłuszczem obrastać

napewno nie bedzie Bo organizm sie przyzwyczaił do stałych posiłków Waż sie raz w tygodniu i kontroluj

[asmenaa]

Napisane przez gianna

Zdecydowałam się wprowadzić modyfikację - liczę BTW + jem wg SB. Pozwala mi to na komponowanie diety o podobnych wartościach BTW każdego dnia, spożywanie podobnej ilości kcal (a nie raz 1200, a raz 2200) i zwiększenie ilości węgli (bo niestety uwielbiam m.in. pieczywo, a chcę wyeliminować rzuty na węgle). Szukam najlepszej drogi dla siebie Za jakiś czas dam znać czy przyniosło to efekt.


Asmena pamiętam, że pisałaś o swoim przyszłym zawodzie. Ja jestem żywieniowcem z wykształcenia i z zamiłowania O sporcie pojęcie mam amatorskie, ale mam

Pierwsza czesc: zgadzam sie i ja robie to samo. Na SB spozywalam za malo wegli, zobaczymy jaki bedzie efekt potem.

Druga czesc: to fajnie, ja to lubie

[Kretka666]

Napisane przez Arschen

Kala przypominam ci że ostatnio''krzyczałaś'' na mnie ze kalori nie liczymy na SB nie przejmuj sie narazie wyliczeniami Jedz 5posiłkow zgodnych z SB Oszaleć można od codziennego obliczania kalorii i dobierania żeby było zgodnie Ja czasem z ciekawosci sprawdzam ile zjadlam przez dzień ale napedwno nie bede rezygnować albo przymusowo dodawac np 500kalori żeby było odpowiednio do mojej wagi wzrostu tkanki tłuszczowej wieku itp

My jesteśmy na 2 fazie ..kretka na 3 wiec ona jak najbardziej może sie tak bawić bo chce utrzymać wage my chcemy chudnąc

Napisane przez kala2505

Pogubiłam się już....

kala, Ty jedz II-fazowo i się nie przejmuj broń kaloriami! Jak pisała Arschen, ja sobie mogę kombinować, nawet muszę, bo ja już na stabilizacji. A trzeba jakoś wagę utrzymać, więć teraz liczenie kalorii i BWT jest potrzebne, ma sens, na SB nie!

[asmenaa]

Napisane przez Kretka666

Faktycznie miałaś rację Także więcej węgli. Ale na kolację muszę 2-3 porcje dać, bo nie mam gdzie upchnąć! 2 na śniadanie, 1-2 na II śniadanie, 1 na obiad i 2-3 na kolację, jest 7. W zależności czy zjem 1, czy 2 na II śniadanie to jem 2 lub 3 na kolację, wiadomo. Mam nadzieję, że po tak węglowodanowych kolacjach nie będzie tłuszczem obrastać

Ja bym zrobila tak: dwie na sniadanie, 1-2 na drugie, 2 na obiad i jedna-dwie na kolacje. Ogolnie wegle w kazdym posilku a w ostanim najmniej

[Kretka666]

Napisane przez Arschen

napewno nie bedzie Bo organizm sie przyzwyczaił do stałych posiłków Waż sie raz w tygodniu i kontroluj

To gut

Ja się tak zapytam o coś, co mnie nurtuje. Na stronie PoTrenignu można sobie liczyć jadłospisowe kalorie, że się wybiera produkty i liczy się kcal. Jest tam kasza / ryż i ile gram wpisać, że się zjadło - przed czy po ugotowaniu? Chcę zacząć liczyć tam kalorie, wygodniej jest niż tak na kartce / w głowie z etykietą produktu w łapie (chociaż tak robię czasem z ciekawości) i nie wiem jak kaszę i ryż liczyć.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez asmenaa

Ja bym zrobila tak: dwie na sniadanie, 1-2 na drugie, 2 na obiad i jedna-dwie na kolacje. Ogolnie wegle w kazdym posilku a w ostanim najmniej

Tylko jak pisałam, ja dwóch na obiad nie zjem, nie ma bata. Musiałabym wyeliminować tak to albo warzywa, albo mięso. Dla mnie pół czy max 2/3 szklanki kaszy / ryżu to dużo. A na kolację lubię zjeść kanapki Po dużej ilości białka na kolację boli mnie brzuch Teraz jem zwykle dwie porcje, chcę trzecią dołożyć.

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

kala, Ty jedz II-fazowo i się nie przejmuj broń kaloriami! Jak pisała Arschen, ja sobie mogę kombinować, nawet muszę, bo ja już na stabilizacji. A trzeba jakoś wagę utrzymać, więć teraz liczenie kalorii i BWT jest potrzebne, ma sens, na SB nie!

Dzięki za dobrą radę kochana cmoki w kroki
Lepiej mi już

Napisane przez Arschen

Kala przypominam ci że ostatnio''krzyczałaś'' na mnie ze kalori nie liczymy na SB nie przejmuj sie narazie wyliczeniami Jedz 5posiłkow zgodnych z SB Oszaleć można od codziennego obliczania kalorii i dobierania żeby było zgodnie Ja czasem z ciekawosci sprawdzam ile zjadlam przez dzień ale napedwno nie bede rezygnować albo przymusowo dodawac np 500kalori żeby było odpowiednio do mojej wagi wzrostu tkanki tłuszczowej wieku itp

Krzyczałam ??? Przepraszaaaammmm....
Nie będę już liczyć tych głupich kalorii...
Bezsensuuuu....

[Arschen]

no własnie to mnie denerwuje ze w książce SB nie ma opisane ile ryzu /kaszy makaronu w gramach tylko w szklankach.
Najlepiej ugotowac sobie porcje ryzu i zwarzyć ugotowany
albo wejdz na strone http://ilewazy.pl i tak jest podane w szklance albo w gramach ...

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez kala2505

Dzięki za dobrą radę kochana cmoki w kroki
Lepiej mi już



Krzyczałam ??? Przepraszaaaammmm....
Nie będę już liczyć tych głupich kalorii...
Bezsensuuuu....

Jakoś to przeżyłam Ale nie liczymy już tych wstrętnych kalorii

[inutil]

Dzień dobry!

Podczytuję Was od kilku dobrych dni. Poczytałam trochę wstecz. W ulubionych sporo stron na temat SB. Na półce leży przeczytana książka.

A u mnie drugi dzień diety. Mimo, że sporo czytałam to sporo nie wiem i mam nadzieję, że mi pomożecie i przyjmiecie do siebie.

kiedyś już próbowałam SB ale nie wytrwałam. Rok temu urodziłam dziecko, mały jest mocnym alergikiem i będąc na diecie kiedy go karmiłam schudłam do około 61 kg. W momencie jak przestałam go karmić, jadłam normalnie a waga jak szalona szła w górę. Zatrzymała się na 70 kg i spaść nie chce za nic.

Od dwóch miesięcy chodzę 3 razy w tygodniu na fitness, ale nadal nic. Więc postanowiłam zawalczyć z dietą.

Pomożecie w menu?

Wczoraj:
śn. jajecznica z dwóch jaj i pół pomidora
II śn. serek wiejski ligh (piątnica) + 3 zawijasy z sałaty, szynki z indyka i papryki
Obiad: Gulasz z chudej szynki, papryki, cebuli, pieczarek i pomidorów
Podwieczorek: serek homo 0% naturalny + kakao + 10 orzechów laskowych
Kolacja: Sałatka (sałata, pomidor, papryka, 1/4 serka pleśniowego (z Lidla 13%tłuszczu)

Dzisiaj:
śn. galat z kurczaka (nie wiem czy można) pół papryki, 1/4 serka plesniowego
II śn. Sałatka ( sałata, pomidorki koktajlowe, papryka, ok 20g makreli wędzonej, jeden plaster sera w plastrach light (z Lidla)
Obiad: Udka z kurczaka pieczone w piekarniku z warzywami pieczonymi (papryka, cebula, pomidorki, cukinia, czosnek)
Podwieczorek: Serek homo naturalny 0% (z biedronki) + kakao + kilka orzechów laskowych
Kolacja: Serek wiejski light + 2 zawijasy z sałaty.

Do tego woda niegazowana i sporo zielonej herbaty.

Pomożecie?

[gianna]

Napisane przez Kretka666

kala, Ty jedz II-fazowo i się nie przejmuj broń kaloriami! Jak pisała Arschen, ja sobie mogę kombinować, nawet muszę, bo ja już na stabilizacji. A trzeba jakoś wagę utrzymać, więć teraz liczenie kalorii i BWT jest potrzebne, ma sens, na SB nie!

Napisane przez Kretka666

Ja się tak zapytam o coś, co mnie nurtuje. Na stronie PoTrenignu można sobie liczyć jadłospisowe kalorie, że się wybiera produkty i liczy się kcal. Jest tam kasza / ryż i ile gram wpisać, że się zjadło - przed czy po ugotowaniu? Chcę zacząć liczyć tam kalorie, wygodniej jest niż tak na kartce / w głowie z etykietą produktu w łapie (chociaż tak robię czasem z ciekawości) i nie wiem jak kaszę i ryż liczyć.

Raczej przed ugotowaniem, chyba że zaznaczono że po. Ja liczę na www.tabele-kalorii.pl

Napisane przez asmenaa

Obciac delikatnie bo reszta minusa jest z cwiczen

Napisane przez Arschen

Kala przypominam ci że ostatnio''krzyczałaś'' na mnie ze kalori nie liczymy na SB nie przejmuj sie narazie wyliczeniami Jedz 5posiłkow zgodnych z SB Oszaleć można od codziennego obliczania kalorii i dobierania żeby było zgodnie Ja czasem z ciekawosci sprawdzam ile zjadlam przez dzień ale napedwno nie bede rezygnować albo przymusowo dodawac np 500kalori żeby było odpowiednio do mojej wagi wzrostu tkanki tłuszczowej wieku itp

My jesteśmy na 2 fazie ..kretka na 3 wiec ona jak najbardziej może sie tak bawić bo chce utrzymać wage my chcemy chudnąc

Tak, to liczenie BTW nie dotyczy zasad SB, więc sorry za OT

Inutil witaj

[Kretka666]

Napisane przez gianna

Raczej przed ugotowaniem, chyba że zaznaczono że po. Ja liczę na www.tabele-kalorii.pl

Nie zaznaczono nic, jest tylko "kasza jakaśtam / ryż" i tyle. A to ważne czy chodzi o przed czy po ugotowaniu, bo jak mam liczyć przed to moja porcja suchej kaszy 30 g ma 101 kcal i 19 g węgli, a jeśli to ugotowana, to połowa szklanki ma 252 kcal i 48 g węgli I nie wiem jak policzyć.
Przygotowałam sobie jutrzejszy jadłospis (kasza jako przed ugotowaniem 30 g) i wyszło mi
Suma dobowa:
2065 kcal
137 g białka
81 g tłuszczu
203 g węglowodanów

A jeśli będzie to kasza ugotowana, to kcal wychodzi 2216, a węgli 232 g.
Także będę jadła jakoś do tych 2500 kcal i 250 g węgli dziennie. W końcu węgle to też warzywa i owoce, to pchać wszędzie chleba nie muszę żeby zapełnić Tak jest ok? Czy lepiej 2000 kcal i 200 g węgli? Żeby w drugą stronę nie przedobrzyć i nie zacząć tyć 4 razy w tygodniu ćwiczę, ale ogólnie mam siedzący tryb życia no i ta niedoczynność i PCOS. I nie jestem zbudowana z samych mięśni, tłuszczu mam trochę

[gianna]

Kretka to jest masa przed ugotowaniem Ja bym na razie doszła do 2000 kcal i 200g węgli, ale jeśli do tej pory jadłaś dużo mniej to zwiększałabym to stopniowo np. przez 3 tygodnie, obserwując wagę Niedoczynność tarczycy przy odpowiednio ustalonym leczeniu nie powinna wiele namieszać (sama też mam, tyle że z Hashimoto). Natomiast o PCOS słyszałam, że ograniczenie węglowodanów jest w tej chorobie pożądane, więc może dojdź do tych 200g, a potem zdecydujesz czy korzystnie będzie jeszcze je dokładać.

[Arschen]

Ale mi sie nic nie chceee trzeba robić shreda i mieć z głowy

[Indra83]

Odpuszczam dziś shreda, idę na aerobic i dwóch na raz nie dam rady
Ostatnio zaniedbałam moje zajęcia, ale teraz już będę chodzić (wtorki i piątki), a w pozostałe dni będę kończyć shreda. A potem aerobic i killer, a potem się zobaczy

Zjadłam mięso mielone w sosie pomidorowym, z cieciorką, plastrem serka topionego light i 2 ogórki kiszone na obiad, do tego kawałek ciasta Zaraz jeszcze wciągnę szklankę soku wielowarzywnego i przerwa,bo sie porzygam na aerobicu.

A jak wrócę, to czekana mnie pianka truskawkowa - z truskawek i jogurtu naturalnego. Chyba nie umrę od owoca na kolację

[Arschen]

Napisane przez Indra83

Odpuszczam dziś shreda, idę na aerobic i dwóch na raz nie dam rady
Ostatnio zaniedbałam moje zajęcia, ale teraz już będę chodzić (wtorki i piątki), a w pozostałe dni będę kończyć shreda. A potem aerobic i killer, a potem się zobaczy

Zjadłam mięso mielone w sosie pomidorowym, z cieciorką, plastrem serka topionego light i 2 ogórki kiszone na obiad, do tego kawałek ciasta Zaraz jeszcze wciągnę szklankę soku wielowarzywnego i przerwa,bo sie porzygam na aerobicu.

A jak wrócę, to czekana mnie pianka truskawkowa - z truskawek i jogurtu naturalnego. Chyba nie umrę od owoca na kolację

Ja czesto jadam jabłko na kolacje Przeciez mamy 3 porcje owocow wiec czemu nie
A WY DZIEWCZYNY CO SĄDZICIE O OWOCACH NA NOC?WPŁYWA TO NA DIETE ? BO JA WOLE ZJEŚĆ JABŁKO NIŻ NP JAJKA CZY SAŁATKE

3Shredzik zaliczony chodz nie powiem zmeczyłam sie cholernie...nie cierpie podskoków
Pizza al'a seler sie robi w piekarniku piers sie marynuje w oliwie i chilli con carne Ja teraz pije kawusie z mleczkiem i ogladam Brzydule
Zaraz zabieram sie za Obiad Dla TŻ bedzie dziś jadł spaghetti mniam

[Kretka666]

Napisane przez gianna

Kretka to jest masa przed ugotowaniem Ja bym na razie doszła do 2000 kcal i 200g węgli, ale jeśli do tej pory jadłaś dużo mniej to zwiększałabym to stopniowo np. przez 3 tygodnie, obserwując wagę Niedoczynność tarczycy przy odpowiednio ustalonym leczeniu nie powinna wiele namieszać (sama też mam, tyle że z Hashimoto). Natomiast o PCOS słyszałam, że ograniczenie węglowodanów jest w tej chorobie pożądane, więc może dojdź do tych 200g, a potem zdecydujesz czy korzystnie będzie jeszcze je dokładać.

Nie wiem czy jadłam dużo mniej, bo czasem pewnie i więcej niż 2000 kcal było, a czasem 1400. Wiadomo, jak się nie liczy to różnie może być. Planowany jadłospis na jutro nie różni się specjalnie od poprzednich moich jadłospisów, tylko jest o jeden węgiel więcej A wyszło 2000 kcal i 200 g węgli. No i w końcu warzywa i owoce też się liczą do bilansu węglowodanów, warzyw innych niż strączkowe i bulwiaste nie wliczam do kaloryczności i BTW. Więc będę od dziś liczyć kcal i BTW, menu układać na 2000 kcal i 30B/30T/40W. Jeśli przez miesiąc będzie ok to mogłabym zmienić proporcje na 20B/30T/50W?

Napisane przez Arschen

Ja czesto jadam jabłko na kolacje Przeciez mamy 3 porcje owocow wiec czemu nie
A WY DZIEWCZYNY CO SĄDZICIE O OWOCACH NA NOC?WPŁYWA TO NA DIETE ? BO JA WOLE ZJEŚĆ JABŁKO NIŻ NP JAJKA CZY SAŁATKE

3Shredzik zaliczony chodz nie powiem zmeczyłam sie cholernie...nie cierpie podskoków
Pizza al'a seler sie robi w piekarniku piers sie marynuje w oliwie i chilli con carne Ja teraz pije kawusie z mleczkiem i ogladam Brzydule
Zaraz zabieram sie za Obiad Dla TŻ bedzie dziś jadł spaghetti mniam

Ja nigdy nie jadłam owoców na kolację, to cukier jest w końcu. A jeść jabłko na kolację to nie posiłek. Owoc jest dodatkiem do posiłku, jak warzywo.

Jem pizzę fasolową z sosem pomidorowo-paprykowym (babciowym ), mięsem mielonym, papryką i tartym serem na obiad, mniam

[Arschen]

Napisane przez Kretka666

Nie wiem czy jadłam dużo mniej, bo czasem pewnie i więcej niż 2000 kcal było, a czasem 1400. Wiadomo, jak się nie liczy to różnie może być. Planowany jadłospis na jutro nie różni się specjalnie od poprzednich moich jadłospisów, tylko jest o jeden węgiel więcej A wyszło 2000 kcal i 200 g węgli. No i w końcu warzywa i owoce też się liczą do bilansu węglowodanów, także 250 g węgli i 2500 kcal dziennie to chyba nie będzie zbrodnia? Warzyw innych niż strączkowe i bulwiaste nie wliczam do kaloryczności i BTW.




Ja nigdy nie jadłam owoców na kolację, to cukier jest w końcu. A jeść jabłko na kolację to nie posiłek. Owoc jest dodatkiem do posiłku, jak warzywo.

Jem pizzę fasolową z sosem pomidorowo-paprykowym (babciowym ), mięsem mielonym, papryką i tartym serem na obiad, mniam

No własnie poczytałam na temat owocow na kolacje i musze zrezygnować Kurcze ja wole zjesc jabłko niz co kolwiek innego na kolacje
Trudno...moze dla teg waga mi staneła
Właśnie bede sie zajadać pizza z selera Smacznego

[asmenaa]

Arschen a czuc selerka w tej pizzy??

Ja dzis mialam leczo na obiad mniam