Ulewanie

[kiritimati]

A może nutramigen nie smakuje bo to ohyda okropna i niektóre dzieci się długo przestawiają. Jeśli dobrze policzyłam twoja mała ma ok. 5 m-cy. Myślę, że powinnaś jej ostrożniej dawać różne rzeczy. jeśli dziecko ma skłonności alergiczne, to jak najpóźniej powinno się wprowadzać nowe pokarmy. Moja lekarka twierdzi, że do pół roku, może być bez niczego nawet na sztucznym mleku, później bardzo ostrożnie pojedynczo przede wszystkim i od najmniej alergizujących. Dodatkowo przygotuj się na prawdziwe wertowanie ulotek obiadków i soczków, bo niestety dużo zupek np. jarzynowych jest robionych na soku jabłkowym generalnie jabłko jest prawie wszędzie....no i jeszcze jedna rada jeśli już odkryłaś jabłko i marchew to absolutnie unikaj wszystkiego co ma w sobie seler (a dużo rzeczy ma, szczególnie bobovita) to najcięższy alergen, a z reguły u osób uczulonych na jabłko i marchew występuje też alergia na seler. Na pocieszenie powiem, że jest jeszcze malutka i wszystko może z czasem przejść, jeśli teraz będziesz ostrożnie wprowadzać nowości i unikać tego co ją alergizuje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nutra smakuje, wciąga bez problemu. I mam wrażenie, że apetyt trochę wrócił od poniedziałku, czyli od przejścia na nutra...

Co do wprowadzania - no cóż, moja pediatra ma inne podejście wprowadzamy rzeczy, bez histerii, jeśli coś uczula, usuwamy i próbujemy za jakiś czas. Na dzień dzisiejszy japco odpada, a taki banan na przykład wchodzi super. I słoiki sprawdzam, masakra, faktycznie sok dodają w 80%... Z marchwią - mam wrażenie, że już jest ok, jeszcze powolutku sprawdzę, ale ostatnie próby wyszły fajnie. Ryż też dobrze.

[kiritimati]

Czyli problem z ulewaniami powoli mija, po przejściu na nutramigen?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak.

[kiritimati]

No to może też jakiś problem układu pokarmowego z trawieniem laktozy, pewnie dojrzeje i przejdzie wszystko U nas temu towarzyszyły jeszcze okropne kolki, mam nadzieję, że Was to ominęło, bo to średnio miłe doświadczenia.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ominęły Co najlepsze, mała od początku 6 tygodnia była na pepti i było ok, takie wzmożone ulewanie zaczęło się jakiś miesiąc temu - i np. po dyni z ziemniakiem nie ulewała, a po samym mleku tak. A w ogóle nawet chyba w tym wątku jedna mama pisała, że dopiero problem przeszedł po przejściu na mleko sojowe - być może też akurat na dłuższą metę pepti po prostu składem nie odpowiadało, niekoniecznie nawet o tę laktozę chodziło.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Podbijam w 2,5 roku po założeniu

Młodszej 6 tydzień leci, ulewa... koszmarnie. Chyba bardziej, niż Starsza - nie pomaga nic, ani odbijanie, ani pionizowanie, normalnie boję się ją kłaść bo potrafi 3h po jedzeniu jeszcze pluć :/ Jest tylko piersiowa, i wiem, że tak jak przy Starszej - to nie alergiczne, a fizjologiczne. Przybiera na wadze BARDZO ładnie, i też słyszę, że olać ulewanie, tym bardziej że widać po siostrzyczce ma a ta do 9-10 mca ulewała. Ale tym razem chyba się na nutriton teraz zdcyduję, na noc tylko. Problem jest o tyle spory, że ja zwyczajnie boję się usypiać, a mała położona od razu się krzywi, bo jej wsio podchodzi :/ tym sposobem zasypianie trwa dłuuugo, męczy się mała ewidentnie, a dodatkowo żerta jest, zjada z obu piersi to i ma czym ulać

Czy któraś z mam podawała piersiowemu dziecku nutriton?

[glamourous]

moj syn najmlodszy tez okrutnie ulewal i to bardzo dlugo. chyba dopiero z 10 mcy mial jak przestal, najpierw lekarz mowil ze do pol roku minie, potem ze jak zacznie siedziec, potem maly juz siedzial wstawal i nadal mu sie lalo...
ale ze przybieral klopsik maly po 250 na tydz to lekarz bagatelizowal a ja tez nie chcialam z KP rezygnowac.
kladlam na boczku, potem na brzuszku, w lozeczku podklady rossmanowe i na to flanelka, przebieranie po kilka razy dziennie siebie i jego

[marsi11]

ja podaje nutrition 3 razy dziennie lyzeczka jako papke,dzis dopiero pierwszy dzien a synek ani razu nie ulal no i tez mniej zjada bo to pecznieje jak parowa w wodzie

[ilonkaczapela]

Moj ulewa nawet kiedy podaje kleik jest butelkowy, ale z odbijaniem nie ma oroblemow a i tak potrafi sporo po jedzeniu ulac. U nas o dziwo najczesciej gdy jest dlugo pionizowany po jedzeniu na lezaco rzadko ulewa teraz, ale wczesniej sie sporo zdarzalo. Ja kladlam na boku i sobie ulewal - nie dalo sie temu zpobiec

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U nas to jest naprawdę problem, mała ulewa praktycznie cały czas - w każdej pozycji, i np przerwa między jedzeniami 4h to potrafi ulać nawet przy przewijaniu pieluchy przed karmieniem nastepnym :/ Pomijam naprawdę częstotliwośc przebierania, ale mała ewidentnie się męczy ;( Przybiera na wadze na pewno, bo czuję po ciężarze i widzę po ubrankach, ale przecież całe gardełko zacznie masakrycznie boleć w końcu, ileż można rzygu rzyg?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Moja na początku też ulewała z tym, że ona butelkowa jest, zastanawiałam się nawet czy nie zwróciła wszystkiego co zjadła bo było chlup i cała mokra, z przebieraniem nie wyrabiałam, ale na wadze przybierała elegancko. Teraz ma pół roku, nadal ulewa ale już troche mniej, chociaż to też zalezy.

Przy pierwszym dziecku było podobnie - samo przeszło nie pamiętam kiedy ale tak własnie 8-9 miesiąc. Dlatego teraz też kombinować nie będe skoro w sumie nic się nie dzieje.

Szaja jak faktycznie cię to niepokoi to skonsultuj z lekarzem, żeby ewentualnie wykluczyc refluks.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Paula, ja się o refluks nie martwię, bo wiem jak właśnie ze Starszą było. Ona nawet gasprid miesiąc brała, bo taka diagnoza była, a tu okazało się, że żaden refluks, lek rzecz jasna nie pomógł. No i jeśli ładnie przybiera na wadze to nie będę malucha męczyła badaniami, ona ma 6 tygodni na razie. Zobaczę z tym nutritonem, właśnie mi mąż przyniósł, sprawdzimy działanie chociaż na noc. Z tym, że teraz w dzień podam, wolę na noc nie próbowac nowości.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Marsi, a mogłabyś napisać ile tego podajesz?

[marsi11]

wg instrukcji jedną miareczke na 30 ml wody, wcina ten kisielek a jak wypluwa to lekarka mówiła,żeby smoczek do dziubka wsadzić i wtedy zassie

w nocy nie ulał nic, z tym że tyczy się to wyłącznie karmienia wieczornego,gdzie podawałam wcześniej zagęstik, potem przy nocnych karmieniach chlusnął raz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję

No teoretycznie przed każdym karmieniem trzeba ale nie będę tak robiła, pytam o ilość dlatego, że tam potem podają że trzeba obserwować dziecko ile należy podać - bo na mm podajesz 1 miarkę na 90ml. Ale też zakładam, że na mleku piersiowym to jak z kaszkami - inaczej gęstnieje ?

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39342524]Dziękuję

No teoretycznie przed każdym karmieniem trzeba ale nie będę tak robiła, pytam o ilość dlatego, że tam potem podają że trzeba obserwować dziecko ile należy podać - bo na mm podajesz 1 miarkę na 90ml. Ale też zakładam, że na mleku piersiowym to jak z kaszkami - inaczej gęstnieje ? [/QUOTE]

nie wiem czy Cię dobrze zrozumiała
no proporcja jest inna wiec to co ja podaje przypomina w konsystencji kisiel
a jak Ty chcesz podawać? też łyżeczką i czemu tylko na noc?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39340282]Paula, ja się o refluks nie martwię, bo wiem jak właśnie ze Starszą było. Ona nawet gasprid miesiąc brała, bo taka diagnoza była, a tu okazało się, że żaden refluks, lek rzecz jasna nie pomógł. No i jeśli ładnie przybiera na wadze to nie będę malucha męczyła badaniami, ona ma 6 tygodni na razie. Zobaczę z tym nutritonem, właśnie mi mąż przyniósł, sprawdzimy działanie chociaż na noc. Z tym, że teraz w dzień podam, wolę na noc nie próbowac nowości.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Marsi, a mogłabyś napisać ile tego podajesz?[/QUOTE]

Szaja dokładnie ja, też bym póki co się wstrzymała, 6 tygodni to jeszcze maleństwo, wszystko dopiero tam sie przyzwyczaja, uczy przyjomowac pokarmu, dlatego póki co jak ładnie przybiera nie ma co alarmować. Wydaje mi się, że raczej z gardłem poprzez zwracanie też nie będzie problemów, bo raczej to nie podrażnia tak jak u dorosłego.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marsi, na noc bo trochę się boję zapchania brzuszka :/
Na razie inny problem - jak to w ogóle podać? tego duuużo jest i córa mi tym pluje.

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39363946]Marsi, na noc bo trochę się boję zapchania brzuszka :/
Na razie inny problem - jak to w ogóle podać? tego duuużo jest i córa mi tym pluje.[/QUOTE]

mi też pluje ale tak jak pisałam lekarka mówiła,żeby wtedy smoka do buźki wsadzić to zassie- ja karmię z takiego małego plastikowego pojemniczka rzecz jasna plastikową łyżeczką ale dziś się zastanawiłam czy strzykawką nie byłoby wygodniej bo karmienie paszą za pomoca łyżeczki jednak troszkę trwa
ale u mnie jest efekt- zero ulewania, dziś będzie trzecia doba na zagęszcaczu- ale jednek w nocy po tym nie śpi dłużej więc wygląda na to,że nie napełnia zbyt brzuszka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

CHyba tez strzykawkę kupię, bo łyżeczką to nawet przy smoczku pluła ;/ no i to trwa i trwa.

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39365702]CHyba tez strzykawkę kupię, bo łyżeczką to nawet przy smoczku pluła ;/ no i to trwa i trwa.[/QUOTE]

eee mamusia- cierpliwość gdzie? dopiero się zacznie, zupki, jabłuszka, hehe i plucie po ścianach

zastanawiam się czy nie podac może ze swoim mlekiem, jakbym troszkę ściągnęla? może by łatwiej i chętniej wsuwał?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No ale gdy się dietę rozszerza, to i dziecko starsze i sprawniej języczkiem operuje niż tylko opcja "plucie"

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39367314]No ale gdy się dietę rozszerza, to i dziecko starsze i sprawniej języczkiem operuje niż tylko opcja "plucie" [/QUOTE]

u mnie był dramat
starszy syn, cyckowy nie chciał za cholerenic innego niż mleko, robiliśmy ciągle podchody i tak naprawdę na dobre zaczął załapytwać coś innego niż cycek w 7 miesiącu

[marsi11]

metodą prób i błędów- strzykawka rulez

próbowałam dodawać do odciągniętego mleka- nie chciał jeść
podałam z herbatką- to zrobiła się brązowa, fuuujj w smaku jeszcze gorzej- więc absolutnie nie polecam mieszać bo po prostu zmienia smak

acha i zamiast 30 ml, zmniejszyłam na 15 i jest git