Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[Irmusia81]

Dobry wieczór

Jesteśmy dziś z Leonciem sami, więc mam nadzieję, że nocka będzie spokojna

Pisałyście o tym, która bądzie kupować wózek-parasolkę, a która nie. Ja na pewno kupię Jest nam koniecznie potrzebna na wypady w teren Spacerówka Tako zupełnie się nie nadaje. Zajmuje dużo miejsca w samochodzie, więc odpada.

Napisane przez KarolinaPW

Mam doła po tej lekturze
Jeśli nie stosuję BLW i daję słoiczki, kaszkę i mleko w proszku to wychowam otyłe, uzależnione od jedzenia dziecko? Czy podawanie słoiczków niemowlęciu przy braku dostępu do eko warzyw jest taką zbrodnią Wydaje mi się że przy zachowaniu rozsądku nie będzie aż tak źle

ee no co Ty! Ja też daję słoiczki (BLW to tylko zabawa), bo nie mam dostępu do warzyw, a zwłaszcza do mięsa ze sprawdzonego źródła i uważam, że w takim przypadku słoiczki to najlepsze wyjście

Napisane przez wvictoria

CI tylko ja wybrakowana bo gardło dalej boli (na szczęście po orofar max jest 100 razy lepiej), i mam kaszel ale też zakupiłam syrop

oby szybko przeszło

Napisane przez modnisia86

I mamy drugą jedynkę wczoraj zauważyłam jak oglądałam ząbka

Napisane przez wanilllka82

heja wczoraj u lekarza dowiedziałam się że Maluch powinien już zjadać dwa słoiczki dziennie

a po co aż tyle?

Napisane przez nel_a

do neurologa będziemy szli prywatnie bo najbliższy termin na 18marca.

[/COLOR]mąż własnie dzwonił że do gastrologa na wrzesień

nieee!

Napisane przez depoison

Mój kot dziwnie pachnie. Jakby... herbatą.

Napisane przez Mandragorrka

Co do krztuszenia, zdecydowanie dopóki ktoś nie wie co to jest BLW i nie widział dziecka w akcji nie powinien wydawać sądów odnośnie tej metody.

zgadzam się

Napisane przez depoison

POKAzuję brykę z wdzięcznym użytkownikiem i tę zawieszkę, którą dołączyli

ale super! I bryka i użytkownik.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez nel_a

czy do Was też dzwonią z różnych firm w sprawie książeczek dla dziecka?

nie, nie wypełniłam ankiet

Napisane przez Mandragorrka

Ale nie o tym chciałam. Patrzcie co mi małż pokazał przed chwilą:

http://www.facebook.com/photo.php?v=132367083592139

cudne to to

Napisane przez katja_22

Pamiętacie wyraz twarzy Waszego dziecka jak je wreszcie zobaczyłyście? Mój miał minę jakby chciał komuś nakopać

Leoś miał minę w stylu "Gdzie ja jestem?"

Napisane przez hanjah

Dziewczyny, moja koleżanka z Polski jest we wczesnej ciąży-zapytała mnie czy na początku miałam robione badanie na poziom progesteronu (badanie z krwi). W UK tego nie robią, ale jestem ciekawa czy w Polsce to jest standardowe badanie?

standardowo się nie robi. Ale jeśli wcześniej wystąpiło poronienie, para długo starała się o dziecko albo ciąża jest wynikiem inseminacji albo in vitro to tak. Ja robiłam

Napisane przez Linka25

Hej
widzę że trzymałyście kciuki dziękujemy
zaraz dokładniej nadrobię ale na szybko napiszę, że było OK
zabieg był w szpitalu dziecięcym, tłumy straszne, jak w szkole na przerwie - tyle dzieci...
zostaliśmy raz dwa obsłuzeni przez naszą lekarke (chyba dzieki wcześniejszym wizytom prywatnym)
zabieg trwał chwilę, dosłowie ze 2 minuty, mała oczywiscie mocno płakała, ale szybciutko się uspokoiła i zasnęła a obudziła sie już wesolutka
oczko wygląda ładnie i póki co nie ropieje
i mam pytanie do Sol - czy po tym udanym zabiegu oczko już w ogóle nie ropiało?

super, że wszystko ok!

Napisane przez blueberry88

Kupiłam kilka książeczek z serii:
Dotknij o poczuj.
Noś i ucz się.
Rosnę i poznaję.
Obrazki dla maluchów
wszystko za punkty payback
A do tego
Teatrzyk za 9,99 i jedną o dinozaurach

świetne!

Napisane przez wvictoria

No to coś ode mnie:

zdj. 1 - to co dziś zastałam w łóżeczku jak młody się obudził i zaczął mnie wołać

no brawo!

Napisane przez Kasik_12

zwolniło się miejsce w dziale gdzie myślałam, że się znajdę po powrocie z macierzyńskiego i już rozmawiałam z kierownikiem i najprawdopodobniej tam wrócę wkrótce...mam czekać na telefon bo musi porozmawiać jeszcze z dyrektorem praca biurowa niewielki kontakt z klientem, godziny też spoko w miarę ( 1 tydzień pracy 8-15, 2 i 3 8-16, a ostatnie dni miesiąca od 8-18/20 ) tak się cieszę chyba od 1 marca już wrócę ...chociaż muszę czekać najpierw na telefon czy na 100 % wracam

świetne wieści!

Napisane przez bebe1987

Cześć,
dziś byłam na wizycie u gina. Moja dzidźka waży już 108 g i mierzy 12 cm! Płci nie widać... Może na kolejnej wizycie za miesiąc coś zobaczymy . Dziecko jest duże jak na 15 tc . Może to będzie synuś . Chciałabym, ale jak będzie córeczka to też dobrze - ważne, żeby było zdrowe.

no to pieknie! Trzymam kciuki za chłopaka.

[blueberry88]

Napisane przez KarolinaPW

Fajne książeczki

Wiecie co wstyd się przyznać ale my poza trzema tymi czarno-białymi nie mamy żadnych książeczek (Dep nie czytaj tego )
Nie wiem jakie kupić, od czego zacząć

To są pierwsze, jakie kupiłam Martynka teraz zaczęła się tym interesować dopiero. Dostała Kotki i uwielbia głaskać go po brzuszku. Chciałam jej czytać Martynkę, ale nie ma kartonowych stron i boję się, że sobie coś zrobi.

Napisane przez Kasik_12

zwolniło się miejsce w dziale gdzie myślałam, że się znajdę po powrocie z macierzyńskiego i już rozmawiałam z kierownikiem i najprawdopodobniej tam wrócę wkrótce...mam czekać na telefon bo musi porozmawiać jeszcze z dyrektorem praca biurowa niewielki kontakt z klientem, godziny też spoko w miarę ( 1 tydzień pracy 8-15, 2 i 3 8-16, a ostatnie dni miesiąca od 8-18/20 ) tak się cieszę chyba od 1 marca już wrócę ...chociaż muszę czekać najpierw na telefon czy na 100 % wracam

Wspaniale!!!


Nadalka, nie mam pojęcia ile to trwa. U nas od momentu stukania łyżeczką, to chyba dzień lub dwa. Jednak mogłam być nieuważna i może stukało już wcześniej

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Cieszę się, ze książeczki się podobają. Kupiłam po jednej z każdej serii, która przypadła mi do gustu - zobaczymy, która spodoba się Martynce.

[agunia82]

A ja nie wiem co Luśkę dzisiaj ugryzło, ale była okropnie marudna od samego rana Tak to jeszcze nigdy nie było, żeby w jednej chwili bawiła się grzecznie zadowolona a w następnej ryczała jakby ją ze skóry obdzierali, chociaż NIC się nie zmieniło i NIC sobie nie zrobiła Nie wiem co w nią wstąpiło. Czy to znowu te zęby co niby to idą i wyjść nie mogą czy co... nawet u mnie na rękach potrafiła ryczeć i ciężko było ją uspokoić

A do tego jeszcze zauważyłam, że zaczyna rozumieć zakazy i czasem reagować na nie płaczem. Dzisiaj raczkowała po domu i zaczęła podchodzić do wózka, powiedziałam "nie wolno" a ta się na mnie spojrzała, usta w podkówkę i ryk jakbym jej krzywdę zrobiła

[phdwao]

Napisane przez agunia82

A ja nie wiem co Luśkę dzisiaj ugryzło, ale była okropnie marudna od samego rana Tak to jeszcze nigdy nie było, żeby w jednej chwili bawiła się grzecznie zadowolona a w następnej ryczała jakby ją ze skóry obdzierali, chociaż NIC się nie zmieniło i NIC sobie nie zrobiła Nie wiem co w nią wstąpiło. Czy to znowu te zęby co niby to idą i wyjść nie mogą czy co... nawet u mnie na rękach potrafiła ryczeć i ciężko było ją uspokoić

A do tego jeszcze zauważyłam, że zaczyna rozumieć zakazy i czasem reagować na nie płaczem. Dzisiaj raczkowała po domu i zaczęła podchodzić do wózka, powiedziałam "nie wolno" a ta się na mnie spojrzała, usta w podkówkę i ryk jakbym jej krzywdę zrobiła

dzis sobie uświadomiłam, że łasnie niedługo zaczną się bunty związane z zakazami czy kończeniem jakiejs "zabawy" np kapiel, babranie sie jedzeniu itd...

biedna LU


ja zmykam wypoczywac bo jutro do pracy, mały spi, mąz pracuje poza domem, takze ni ma co trza isc spac

[nadalka]

Agunia współczuję płaczu. U nas też mała reaguje na "nie wolno" , wcześniej pisałam że mnie za to biła. A jak się bawi na podłodze to czasem odsunie leżaczek za którym jest kontakt i jak widzę że się do niego zbliża to mówię "nie wolno" to tylko spojrzy na mnie i obiera inny kierunek

[Irmusia81]

Napisane przez agunia82

A ja nie wiem co Luśkę dzisiaj ugryzło, ale była okropnie marudna od samego rana Tak to jeszcze nigdy nie było, żeby w jednej chwili bawiła się grzecznie zadowolona a w następnej ryczała jakby ją ze skóry obdzierali, chociaż NIC się nie zmieniło i NIC sobie nie zrobiła Nie wiem co w nią wstąpiło. Czy to znowu te zęby co niby to idą i wyjść nie mogą czy co... nawet u mnie na rękach potrafiła ryczeć i ciężko było ją uspokoić

biedna
Leoś tez miał dziś podobne akcje Obstawiałam brzuszek (jadłam krokiety z kapustą i grzybami) albo zęby (ciągle pchał łapki do buzi). Ale kto to wie, o co tak na prawdę chodzi maluszkowi

[agunia82]

Napisane przez nadalka

Agunia współczuję płaczu. U nas też mała reaguje na "nie wolno" , wcześniej pisałam że mnie za to biła. A jak się bawi na podłodze to czasem odsunie leżaczek za którym jest kontakt i jak widzę że się do niego zbliża to mówię "nie wolno" to tylko spojrzy na mnie i obiera inny kierunek

haha u nas z kontaktem to samo - no problem, jak mama zabroni to idzie sobie dalej. No ale inne rzeczy to już inna bajka
ehhh zaczynam się bać co będzie dalej. Przynajmniej jeszcze bita nie jestem

Napisane przez Irmusia81

biedna
Leoś tez miał dziś podobne akcje Obstawiałam brzuszek (jadłam krokiety z kapustą i grzybami) albo zęby (ciągle pchał łapki do buzi). Ale kto to wie, o co tak na prawdę chodzi maluszkowi

ona łapki sobie pakuje od baaaaardzo dawna, non stop, dzień w dzień. A zębów brak. Brzuszek to też nie był. Ehhh ciężko z takimi dziećmi, bo bidy nie potrafią powiedzieć o co chodzi i weź tu się domyśl

[depoison]

Napisane przez katja_22

Pamiętacie wyraz twarzy Waszego dziecka jak je wreszcie zobaczyłyście? Mój miał minę jakby chciał komuś nakopać

ja nie pamiętam, ale mąż tak. Ponoć sprawiała wrażenie bardzo zdziwionej

Napisane przez agunia82

ja mojego wózka 3w1 też nie podniosę, no way dlatego kupiliśmy parasolkę, 6kg plus dziecko to jeszcze daję radę

no właśnie. Dlatego Mamba będzie super na dłuższe spacery, ale ten Maclaren jest wprost wymarzony, by gdzieś na chwilę wyskoczyć
(bo niestety mam wrażenie, że kariera mojego ulubionego gadżetu - nosidła - może powoli dobierać końca. Zaczyna mi być po prostu ciężko )

Napisane przez katja_22

Dziewczyny (zwłaszcza te które mają więcej niż jedno dziecko) zgadzacie się?

hehe, dobre, pamiętam, że gdzieś to kiedyś czytałam i zastanawiałam się, czy faktycznie będę tak wariować
W praktyce okazało się, że żadnej rzeczy z wymienionych w liście "pierwsze dziecko" nie robiłam. Ufff

Napisane przez KarolinaPW

Kocyk super, ale czy przypadkiem nie masz już podobnego coś mi świta

Widzę w tle kojec, jakie ma wymiary? Muszę kupić i się głowię jaki, na pewno chcę drewniany z podłogą, a takie mają bok o dł 1m i się zastanawiam czy nie będzie za ciasno w nim

oj tam, zaraz podobny. Tamten jest szary

100 x 70cm. Fakt, nie jest zbyt duży, ale służy małej wyłącznie do siedzenia. A w siadzie się nie przemieszcza
(mi też do czegoś służy - na ogół wrzucam tam porozrzucane po pokoju zabawki, kocyki, pieluchy tetrowe itd. Super składzik)

Napisane przez blueberry88

Kupiłam kilka książeczek z serii:
Dotknij o poczuj.
Noś i ucz się.
Rosnę i poznaję.
Obrazki dla maluchów
wszystko za punkty payback
A do tego
Teatrzyk za 9,99 i jedną o dinozaurach

fajne

Napisane przez wvictoria

Linka, żeby było śmieszniej to on najchętniej do kuwety biegnie jak ktoś jest w łazience

o, to zupełnie jak nasz kot
Najczęściej idzie kupę, jak zmywam makijaż

Napisane przez KarolinaPW

Wiecie co wstyd się przyznać ale my poza trzema tymi czarno-białymi nie mamy żadnych książeczek (Dep nie czytaj tego )
Nie wiem jakie kupić, od czego zacząć

do pierwszego zdania się nie odniosę, bo go nie czytałam, natomiast w kwestii zakupów mogę Ci napisać, co u nas cieszy się szczególnym powodzeniem.
Pierwsze urodziny prosiaczka. Nakład niby wyczerpany, ale przypuszczam, że jeszcze da się gdzieś kupić
Znajdź kotka (jw.)
Lokomotywa (właśnie to małe wydanie, rozkładane harmonijkowo)
Księga dźwięków

Napisane przez phdwao

moj urlop dobiega konca buuuna pocieszenie obkupiłam małego, maz mnie z chaty wywali jak tak dalej pójdzie no ale co zrobic jak mały tak rosnie, ekhem

Poka

[Mandragorrka]

Dzieciątko od dłuższego czasu śpi, ja ogarnęłam kuchnię i powinnam zrobić coś pożytecznego, ale mi się nie chce... Bezcelowo przeglądam strony internetowe

Bebe za synusia

Kasik za pracę

Agunia widocznie Lu ma "te" dni. Oby jutro było lepiej.

Wvictoria synuś ślicznie się rozwija, jeszcze chwila i będzie gonić Maniusia Zdjęcie królisia w toalecie cudne

Dziewczyny stosujące BLW, jak będziecie miały wenę napiszcie co dajecie swoim dzieciaczkom. U mnie na razie szału różnorodności nie ma i zastanawiam się co by tu podać młodej.

[nel_a]

ja najpierw widziałam pupcię i plecki - krótka pępowina.
jak mi go dali wyżej to byłam tak przejęta że nie pamiętam wyrazu buźki tylko mówiłam że jest cudowny

Dep świetna sprawa z tą księgą dźwięków - od kilku dni Emil się chichra jak naśladuję zwierzęta a jak mi się przygląda

aaa co do tekturowych książeczek to na razie z daleka od Emila bo wyrywa mi z rąk i pcha do buzi - kilka chwil i będzie miazga

[katja_22]

Napisane przez agunia82

u nas od wstania na czworaka do raczkowania minęło chyba jakieś 2 miesiące, jak nie więcej w międzyczasie oczywiście były próby przemieszczania się po swojemu, głównie pełzania

Mój już dziś coś ala raczkowanie do tyłu zrobił Nie był to długi dystans, ale jednak

[Irmusia81]

Napisane przez Mandragorrka

Dziewczyny stosujące BLW, jak będziecie miały wenę napiszcie co dajecie swoim dzieciaczkom. U mnie na razie szału różnorodności nie ma i zastanawiam się co by tu podać młodej.

u nas ostatnio trochę BLW kuleje, bo albo nie mam czasu (nie ma mnie w domu) albo młody nie w sosie. Na razie dawałam marchewkę, brokuła, kalafior, jabłko, banana. Do warzyw zamierzam dać teraz indyka, a potem może makaron, ziemniaka. Gorzej z owocami, bo w tej chwili o nie trudno

a jak u Ciebie?

[katja_22]

Napisane przez phdwao

dzis sobie uświadomiłam, że łasnie niedługo zaczną się bunty związane z zakazami czy kończeniem jakiejs "zabawy" np kapiel, babranie sie jedzeniu itd...

Ojej nie straszcie

Ale faktycznie zdarzały się nam już sytuacje, że był niezadowolony, że czegoś mu nie wolno, a nawet się rozpłakał jak mama mu coś wzięła Nie wiedziałam, że takie maluchy też przechodzą bunt, nastawiałam się, że to bliżej drugich urodzin

Agunia a co do Twojej sytuacji to mój też dzisiaj rozbeczał się "bez powodu", łzy jak grochy poleciały, ale nie było większych problemów z uspokojeniem... Najgorsze jest to, że dziecko nie powie jeszcze o co chodzi i się domyślaj

[bebe1987]

Napisane przez Kasik_12

oj super to kciuki za synka

Napisane przez katja_22

Bebe1987 ja się późno dowiedziałam jakiej płci będzie dziecko, ale i tak wszyscy już wiedzieli, że chłopak Niech tam zdrowo rośnie, fajnie masz, ja z dużym sentymentem wspominam ten okres w życiu

Napisane przez wvictoria

Ale super po wizycie A imiona wybrane?

. Jeszcze imion nie mamy wybranych, przyjdzie na to czas .

Napisane przez agunia82

świetne wieści

Napisane przez Irmusia81

no to pieknie! Trzymam kciuki za chłopaka.

Napisane przez Mandragorrka

Bebe za synusia

[agunia82]

No i zamiast iść spać wzięłam się za kupowanie książeczek dla Lu
Małż mnie udusi

[Soleilka]

Napisane przez Mandragorrka

Dziewczyny stosujące BLW, jak będziecie miały wenę napiszcie co dajecie swoim dzieciaczkom. U mnie na razie szału różnorodności nie ma i zastanawiam się co by tu podać młodej.

Jadł: ziemniaka, marchew, brokuła, makaron, jabłko, gruszkę, banana, chleb, pierś z indyka, łososia


Macie może pomysł co kupić na urodziny dla 24latka? Lubi książki, ale nie wiem w jakich gustuje Dep masz jakiś pomysł?

[nel_a]

Napisane przez Soleilka

Jadł: ziemniaka, marchew, brokuła, makaron, jabłko, gruszkę, banana, chleb, pierś z indyka, łososia


Macie może pomysł co kupić na urodziny dla 24latka? Lubi książki, ale nie wiem w jakich gustuje Dep masz jakiś pomysł?

Mam podobne pytanie, coś dla 28 latki - narzeczona kumpla zaprosiła nas na urodziny słabo ją znam

[Soleilka]

Napisane przez nel_a

Mam podobne pytanie, coś dla 28 latki - narzeczona kumpla zaprosiła nas na urodziny słabo ją znam

Kupcie jej bon podarunkowy do Rossmana, ja bym się cieszyła
A tak nawiasem babie ciężej coś kupić

[depoison]

Napisane przez agunia82

No i zamiast iść spać wzięłam się za kupowanie książeczek dla Lu
Małż mnie udusi

a musi wiedzieć?
Poka, co wybrałaś

Napisane przez Soleilka

Macie może pomysł co kupić na urodziny dla 24latka? Lubi książki, ale nie wiem w jakich gustuje Dep masz jakiś pomysł?

tak w ogóle, czy w kwestii książek? bo jak nie wiadomo, jakie lubi, to trudno podpowiedzieć coś konkretnego.
Może coś z historii? np. "Ochotnik. O rotmistrzu Witoldzie Pileckim" - mój małż to ostatnio dostał i był zadowolony.
Ale nie wiem, naprawdę. Nawet jeśli interesuje się historią, to nie wiadomo, czy akurat tym okresem
Albo coś z tego cyklu reportaży wydawnictwa Czarne? niektóre są naprawdę świetne.

Napisane przez nel_a

Mam podobne pytanie, coś dla 28 latki - narzeczona kumpla zaprosiła nas na urodziny słabo ją znam

jak ją słabo znasz, to zrobiłabym tak, jak Sol radzi: bon prezentowy. Tylko wzięłabym do takiego sklepu, w którym na pewno kupi coś dla siebie (bo gdybym np. ja dostała bon do Rossmanna to pewna jestem, że wydałabym nie na kosmetyki czy inne przyjemnostki, ale na proszek do prania, papier toaletowy, żwirek dla kota itp )

[chce_byc_mama]

melduje sie tylko i chcialam powiedziec ze znowu jestesmy chore... i ja i Ami chyba sir zarazilysmy od naszego 11 miesiecznego kolegi u ktorego wczoraj bylysmy i ktory smarkal a mama twierdzila ze to od zebow.. jak widac jednak nie

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

Ale jestem niewyspana
(...) Z drugiej jednak ja wciąż nie potrafię pozbyć się nawyku (kultywowanego całe życie ) kładzenia się spać około 2 w nocy.

U mnie podobnie.

Napisane przez KarolinaPW

Mam doła po tej lekturze
Jeśli nie stosuję BLW i daję słoiczki, kaszkę i mleko w proszku to wychowam otyłe, uzależnione od jedzenia dziecko? Czy podawanie słoiczków niemowlęciu przy braku dostępu do eko warzyw jest taką zbrodnią Wydaje mi się że przy zachowaniu rozsądku nie będzie aż tak źle

Pewnie znalazłabym gdzieś eko - produkty, ale obawiam się, że transportowane i przechowywane są tak samo, jak produkty do słoiczków. W dodatku w czasie transportu do sklepu i w magazynie pewnie leżą obok "zwykłych" warzyw. Jasne, że nie będę tak karmić małej przez 3 lata, ale na razie słoiczki dominują.

Napisane przez depoison

A mój kręgosłup, może wbrew pozorom, TEŻ jest ważny. Jak siądzie - g. zrobię.

ja z wami, ja z wami!

Podchodzę tak również do paru innych kwestii.

Napisane przez Kasik_12

zwolniło się miejsce w dziale gdzie myślałam, że się znajdę po powrocie z macierzyńskiego i już rozmawiałam z kierownikiem i najprawdopodobniej tam wrócę wkrótce...

Super!

Napisane przez Linka25

Hej
widzę że trzymałyście kciuki dziękujemy
zaraz dokładniej nadrobię ale na szybko napiszę, że było OK

Napisane przez agunia82

A to niedługo będzie moje

A nie Lu?
My mamy 2 łańcuszki plastikowe, ale chyba gryzaki do nich przyczepię, bo smoczki (również zielony z sówką) zabrałam. Nadal przynajmniej jeden smoczek mam pod ręką i dzisiaj na chwilę jej dałam, bo płakała strasznie, a musiałam dziecię odłożyć, żeby przygotować mleko. Stawiam na ząbki i brzuszek równocześnie, więc po długim czasie dostała też Infacol.

Napisane przez chce_byc_mama

melduje sie tylko i chcialam powiedziec ze znowu jestesmy chore... i ja i Ami chyba sir zarazilysmy od naszego 11 miesiecznego kolegi u ktorego wczoraj bylysmy i ktory smarkal a mama twierdzila ze to od zebow.. jak widac jednak nie

To źle.

[LadyMagnolia]

Hej!
Staram się was nadrabiać, ale nie mam kiedy Antek ma już 4 zęby- górna lewa jedynka się przebiła i dalej dziąsła spuchnięte. Następne zęby idą... Jestem wykończona- cały czas wrzaski, nie chce jeść, wagowo szaleje- a wyniki badań w porządku. W czwartek idziemy się zważyć.
Normalnie ręce mi opadają.
Wszystko stoi- w sensie zdobywania umiejętności, bo tylko te zęby w kółko...

[agunia82]

O matko, co za KOSZMARNA noc za nami, padam na ryj!
Po 3 Luśka się obudziła więc wzięłam ją do karmienia a ona cała rozpalona. Mierzę temp - 39, no to szybko zapodałam pedicetamol i czekałam aż temp zacznie spadać. Koło 4 poszliśmy spać dalej, ale co z tego, skoro co godzinę Lu budziła się z rozdzierającym płaczem. Teraz jest ok, jest wesoła, bawi się, mam nadzieję, że to "tylko" zęby

Napisane przez depoison

a musi wiedzieć?
Poka, co wybrałaś

dowie się bo będzie je małej czytać
Oczywiście zainspirowana Twoimi poleceniami kupiłam księgę dźwięków i taką książeczkę http://www.tolle.pl/pozycja/stworzenie-dotknij-i-poczuj

a teraz trzeba popracować...

[nel_a]

Napisane przez Soleilka

Kupcie jej bon podarunkowy do Rossmana, ja bym się cieszyła
A tak nawiasem babie ciężej coś kupić

w sumie fajny pomysł

Agunia, fajna ta książeczka

[prince_polo]

hejoooooo
noc ok, ale dziasła w 2 miejscach tych co ida tak dlugo tak mocno rozpulchnione ze masakra
ehh.... ale te nasze dzieci sie namecza wczoraj mała miala lekka gorączke i w ogóle duzo spi..

[karolka110]

Hejka
u Nas ciężkie dni....bez zmian-jęki.....może dziś będzie lżej
wczoraj ubraliśmy na cały dzień Lili naszyjniczek z bursztynków-specjalny dla takich maluszków-podobno działa dobrze na ząbki-wydaje mi się, że była minimalnie spokojniejsza, zobaczymy dziś....na razie bawi się na brzuszku i z rana zjadła 120ml mleka-dobry znak....

Mamcia-współczuję choroby
Agunia-współczuję marudzenia LuLilka wczoraj sobie siedziała na łóżku owinięta poduszką-rogalem i Małż z boku na dosłownie 2 sek. położył talerz z jedzeniem, jak Ona się na to rzuciła i wsadziła łapkę, On tylko krzyknął "nie" i wyjął jej łapkę, bo się wystraszył, że gorące, a Ona w ryk.....chyba pierwszy raz-ale to dlatego, że chyba się wystraszyła gwałtownej reakcji....

Balbinka-czy wozisz Mikiego w spacerówce Mury??my już wozimy, oczywiście bardzo jej się podoba-śpi non stop, nawet nie wiem czy jej się podoba na siedząco, bo wiecznie w pozycji leżakującej.....martwi mnie tylko ta nie zabudowana buda na razie jest ok, bo zimy brak, ale jakby wróciła, to będzie nie wesoło.....

co do książeczek, to muszę się zebrać i zamówić też coś dla Lilki, co by zabrać jak będziemy w PL, bo ma mało-więcej baśni po kuzynce niż takich na swój wiek:
Dep-rozumiem, że Ty już swoje TOP5 podałaś, jeszcze może Ty Aguniu??i wtedy będę zamawiać
gorsza sprawa, że ja wyczytałam już wszystkie książki....a po niemiecku czytać nie mam zamiarui nie wiem co począć.....Dep gdzie na jakiej stronce zamawiasz audiobooki??bo rozumiem, że polskie książki bierzesz z PL??

aha miałam zapytać-masz butelki z Suavinex'u czy tylko smoczki??ja ostatnio przypadkiem natknęłam się na promocję-ale tylko w jednym Rossmanie-smoczki po 2 euro, z przypinką po 3, mniejsze butelki po 2, a większe po 3 euro-no i kupiłam jeszcze jeden smoczek -kolor miętowy i butelkę i smoczek ten 2, butelka mnie trochę denerwuje, bo jak bełtam mleko, to wszystko pod pokrywką jest uciapane-nie rozwiązali tego dobrze, a moje główne pytanie, czy Zosia pije ze smoczka 1 czy 2??jeśli w ogóle pija z tej butli

[chce_byc_mama]

hej dziewczyny nocka koszmarna o 2 skapitulowalam wygonilam tz na kanape i wzielam mala do lozka pospalysmy do 6.45. . dalam jej mleko bo w nocy nie pila wypila tylko 100 po jakiejs pol godziny tak zaczela kaszlec ze wszystko zwymiotowala mi teraz zrobilam jej znowu ale nie wypila za wiele. do tego ja tez zdycham

[nadalka]

Hej, ja dzisiaj wyspana więc nie będę nikogo denerwować

[nitka_88]

Napisane przez nadalka

Hej, ja dzisiaj wyspana więc nie będę nikogo denerwować

Ja też

Alex kończy dziś pół roczku


A to znaczy, że Amelka i Bartuś świętują 7 miesięcy

[nadalka]

Napisane przez nitka_88

Ja też

Alex kończy dziś pół roczku


A to znaczy, że Amelka i Bartuś świętują 7 miesięcy

sto latek dla Was