Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[Estella]

Napisane przez snowqueen

Dziewczyny, któraś z Was jedzie na tą konferencję do Warszawy w piątek? Widziałam, że kilka z Was również dostało zaproszenie. Mi jest strasznie żal, że to był tak bliski termin, bo już nie miałam jak poprzestawiać sobie spraw w pracy i wziąć urlopu Jestem bardzo ciekawa, jak tam będzie, przypuszczam, że super.

szkoda, że nie przyjedziesz, bo ja będę

[snowqueen]

Napisane przez Estella

szkoda, że nie przyjedziesz, bo ja będę

Ciebie się od razu spodziewałam. Szkoda, bardzo.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Myślę o nim właśnie w kontekście wiosny i lata Z aplikacją BM nie mam żadnych problemów, więc skoro mają być podobne...

Mi się wydają podobne.

Napisane przez snowqueen

A jaki to dystans? Ja wiosną i latem często wracałam z pracy do domu na pieczotę, to ok. 6 km, szłam niecałą godzinę, teraz będę miała jakieś 6,5 km idąc ładną trasą W sumie lubię to, jak jest ładna pogoda to sama przyjemność.

Ja mam niecałe 3 km do pracy, kilka razy przeszłam ten dystans na nogach to jakieś 30-40 minut mi zajmuje chyba, ale nie mirzyłam dokładnie. Rowerem bez pośpiechu przejeżdżam w 15 minut.

Napisane przez snowqueen

Ja jeszcze ani razu nie skorzystałam z multisporta w lutym, wstyd
Po prostu dopadło mnie ogromne lenistwo i chyba rodzaj ćwiczeń nie ma tu nic do rzeczy...

No bo ta zima taka długa, to ciężko motywację mieć.
Ja już chcę wiosnę.

Napisane przez snowqueen

A ja jadę za niecały miesiąc, ale tylko na jeden dzień - Tobie szykuje się dłuższy wyjazd?

Ja na 2 lub 3 dni jadę, nie wiem jeszcze do końca. Wolałabym na jeden szczerze mówiąc.

[Hosenka*]

Ja chodze na nogach - zajmuje mi to 25 minut, szybkim tempem.
Samochodem ok 10 minut, bo trzeba zrobić spore kółko (na nogach mam w zasadzie cały czas prostą, pod koniec skręca, a samochodem nie da się tak przejechać).

[isa666]

Napisane przez iceflower

No bo ta zima taka długa, to ciężko motywację mieć.
Ja już chcę wiosnę.

Ja też Wyjątkowo ta zima mi się ciągnie w tym roku, zwłaszcza jeszcze, że siedzę w domu
Ale podobno od marca ma przyjść ocieplenie, oby

Aż sobie na pocieszenie walnęłam soczyście pomarańczowy lakier Bell na pazury

W ogóle to chciałam jeszcze pochwalić olejek z papryką GP i serum na końce, bo od tygodnia stosuję obie rzeczy. Olejek jest jakiś w moim odczuciu mniej tłusty niż np. Amla czy Vatika a włosy po nim są na prawdę super: miękkie, gładkie i nie przetłuszczone (użyłam go jak do tej pory 4 razy).
Z kolei serum wydaje mi się, że faktycznie działa na końce, bo się nie plączą i ładniej układają. Nakładam je co wieczór przed suszeniem na wilgotne włosy a potem suszę i idę spać. Rano mogę rozczesać końce bez szarpania, co mi się niestety zdarzało wcześniej. Nawet jak wróciłam ostatnio z Krk z potarganymi przez wiatr i śnieg włosami, to rozczesałam je bez problemu. Żadnych kołtunów itd

[emememsik]

Dziewczyny, o jakiej konferencji piszecie, bo nie mogę znaleźć żadnej informacji?

[Hosenka*]

Napisane przez emememsik

Dziewczyny, o jakiej konferencji piszecie, bo nie mogę znaleźć żadnej informacji?

Na maila była wysyłana informacja od AgiZ do 50 Wizażanek.

[emememsik]

Oj, szkoda, że się nie załapałam. Dziękuję za informację.

[sleepy]

Napisane przez snowqueen

A więc wklejam, na pokuszenie

Snow swietna kolekcja, rzeczywiscie bardzo szybko sie namnozyly

Do mojej rozrastajacej sie kolekcji malych Lorealkow dolaczyly kolejne trzy Trafilam wczoraj na nowe topy Confetti i skusilam sie na taki ze zdjecia oraz So Chic Pink i Sex on the Peach

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

A więc wklejam, na pokuszenie

boskie gratuluję zbiorku

ja od poniedziałku mam na paznokciach Recessionistę, w sztucznym świetle wygląda na głęboką czekoladę a nie fiolet pokryłam Seche Vite i wcale nie skurczył lakieru przy brzegu, chyba wrócę do częstszego stosowania tego cuda

Napisane przez iceflower

Za mna od dwóch lat chodzi taki kolor jak A Crewed Interest, na swatchach wygląda bajecznie, zupełnie jakby nie smużył wcale.
Dlatego jestem bliska zakupu. Tart Deco też ma fatalne opinie, a nie mam do niego wiekszych zastrzeżeń.

może to opinie o tych z wąskim pędzelkiem? przy nich aplikacja niektórych kolorów bywa kłopotliwa i mogą robić się smugi, np. mój Bahama Mama jak się nie przyłożę, to lubi w niektórych miejscach być bordowy
pamiętam jak Urban na blogu pisała same złe rzeczy o HeadMistress, a u mnie jest całkowicie bezproblemowy - z tym, że właśnie europejska wersja

Napisane przez sleepy

Do mojej rozrastajacej sie kolekcji malych Lorealkow dolaczyly kolejne trzy Trafilam wczoraj na nowe topy Confetti i skusilam sie na taki ze zdjecia oraz So Chic Pink i Sex on the Peach

nieźle się prezentuje i w ogóle fajnie, że wychodzą nowości

[snowqueen]

Napisane przez sleepy

Snow swietna kolekcja, rzeczywiscie bardzo szybko sie namnozyly

Do mojej rozrastajacej sie kolekcji malych Lorealkow dolaczyly kolejne trzy Trafilam wczoraj na nowe topy Confetti i skusilam sie na taki ze zdjecia oraz So Chic Pink i Sex on the Peach

Dziękuję. Wiem, że szybko, ale co poradzę

Ładny ten top Gdzie kupowałaś? W Rossmannie?
Sex on The Peach musi być mój już ze względu na samą nazwę A So Chic Pink mam i bardzo go lubię

Napisane przez Organzza

boskie gratuluję zbiorku

Dziękuję

Napisane przez Organzza

pamiętam jak Urban na blogu pisała same złe rzeczy o HeadMistress, a u mnie jest całkowicie bezproblemowy - z tym, że właśnie europejska wersja

Ja mam np. She's Pampered w wersji amerykańskiej i zupełnie nie narzekam, jak już się nauczyłam obchodzić z tymi cieńszymi pędzelkami, to jest ok.
A Mademoiselle mam w wersji europejskiej i bąblował mi

[iceflower]

Napisane przez sleepy

Do mojej rozrastajacej sie kolekcji malych Lorealkow dolaczyly kolejne trzy Trafilam wczoraj na nowe topy Confetti i skusilam sie na taki ze zdjecia oraz So Chic Pink i Sex on the Peach

Oo znowu fajne zakupy a w jakiej drogerii kupiłaś ten top? Ja ich nie widziałam nigdzie.

Napisane przez Organzza

może to opinie o tych z wąskim pędzelkiem? przy nich aplikacja niektórych kolorów bywa kłopotliwa i mogą robić się smugi, np. mój Bahama Mama jak się nie przyłożę, to lubi w niektórych miejscach być bordowy

Tak myślę, że właśnie tak. Ten szeroki pędzelek bardzo dużo musi ułatwiać. Ja z wąskim pędzelkiem na razie mam tylko Beyond Cozy, ale z brokatem to trochę inna bajka z aplikacją, więc nie wiem jak by się sprawował przy tych trudniejszych Essie jak TD czy BM.


Mam jeszcze tyle pracy, a kompletnie mnie wena opuściła. Poszłabym już do domu.

[sleepy]

Napisane przez snowqueen

Ładny ten top Gdzie kupowałaś? W Rossmannie?
Sex on The Peach musi być mój już ze względu na samą nazwę A So Chic Pink mam i bardzo go lubię

Napisane przez iceflower

Oo znowu fajne zakupy a w jakiej drogerii kupiłaś ten top? Ja ich nie widziałam nigdzie.

W Pl też ich nie widziałam. Jestem obecnie w Londynie
Z tej serii confetti są jeszcze 3 kolory ale mnie nie przekonały.

[iceflower]

Napisane przez sleepy

W Pl też ich nie widziałam. Jestem obecnie w Londynie
Z tej serii confetti są jeszcze 3 kolory ale mnie nie przekonały.

Szczęściara, ciekawe czy do nas wejdą.

[snowqueen]

Napisane przez sleepy

W Pl też ich nie widziałam. Jestem obecnie w Londynie
Z tej serii confetti są jeszcze 3 kolory ale mnie nie przekonały.

Ale masz fajnie! Oby i u nas pojawiła się ta brzoskwinka.

Coś jeszcze ciekawego upolowałaś?

[rzyrafka]

Napisane przez snowqueen

To ja nie wiem, może ona na mieszanej / tłustej skórze tak się zachowuje Na moim sucharku jest wszystko ok.

Spróbowałam dziś tochę inaczej- odczekałam dłużej przed nałożeniem warstwy makijażu i faktycznie teraz coś zaczyna być widać

Napisane przez iceflower

Też mi się nie chce chodzić tego dystansu, po naszym spotkaniu powiedziałam TŻowi że Ty chodzisz na nogach w nasze okolice, to powiedział, że powinnm brać z Ciebie przykład i czasem wracać, ale nie chce mi się.

Co do lampek, to mój TŻ kupił w zeszłym roku w Tesco dwie lampki ledowe, dobrze widoczne za chyba w sumie 10 zł? To się już nawet nie opłaca baterii zmieniać w tradycyjnych lampkach.

Mi też się wczoraj nie udało.
Muszę chyba jakieś nowe ćwiczenia odkryć, bo mnie chyba skalpel przestał pociągać.

Już nie moge się doczekać weekendu, dzisiaj sie kompletnie nie mogłam wybrac do pracy. Poza tym mam dzień paszteta, rano stwierdziłam że mam grube uda, a potem że makijaż mi nie wyszedł i wyglądam jak lalka z porcelany.

Ja się dziś obawiałam powtórki ze wczoraj i piechotą dotarłam do pracy. A spokojnie mogłam wziąć rower, bo było lepiej

Ja mam oświetlenie na dynamko, kiedyś go nie znosiłam, a potem pokochałam no i zobaczę na Halczyna ile pan sobie zażyczy i co tam w ogóle trzeba zrobić. Bo wyślizgało mi się to co trze o oponę a do tego klekocze jak silnik diesla od długiego czasu

Jednak zmusiłam się do pilatesu i nawet zrobiłam podwójną sesję bo mi było mało
Dziś z rana skalpel, a po pracy 2 różne pilatesy Ja nadal czuję misję doskonalenia się w tym programie

A ja dziś chciałam się dopieścić zakupami spożywczymi, nie dostałam soków warzywnych w 4 sklepach i to mi popsuło wieczorny nastrój Za to zanabyłam kiełki brokułowe w Biedrze, zjem jutro z jajkiem na śniadanie i zobacze co to to

Napisane przez Hosenka*

Ja chodze na nogach - zajmuje mi to 25 minut, szybkim tempem.
Samochodem ok 10 minut, bo trzeba zrobić spore kółko (na nogach mam w zasadzie cały czas prostą, pod koniec skręca, a samochodem nie da się tak przejechać).

Mi też dziś dokładnie tyle zajęło, nawet się zdziwiłam, że dotarłam o 10.55, bo wyliczyłam, że się spóźnię

Napisane przez Hosenka*

Na maila była wysyłana informacja od AgiZ do 50 Wizażanek.

A możecie zdradzić coś więcej? Ja też sobie nie zasłużyłam na to

Ale będę miała pracowita sobotę, dziwna rzecz tak nie móc prawie nic załatwić w tygodniu i czekać na sobotę

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Jednak zmusiłam się do pilatesu i nawet zrobiłam podwójną sesję bo mi było mało
Dziś z rana skalpel, a po pracy 2 różne pilatesy Ja nadal czuję misję doskonalenia się w tym programie

Ja chyba już nie czuję, przynajmniej nie po wczoraj.

Pogrzebałam trochę i wczoraj ćwiczyłam rozgrzewkę z Sylwią Wiesenbegr a potem po 10 minut na nogi, pośladki, brzuch z Mel B. Ćwiczyło mi się super, ale ten brzuch to już ledwo ledwo dociągnęłam i dzisiaj mam lekkie zakwasy. Przy Mel B która skacze, krzyczy, że ją boli i pot się z niej leje, Chodakowska wygląda jakby miała zasnąć w trakcie tego skalpela, a ćwiczenia przecież na te same partie ciała. Więc ja chwilowo czuję się zmotywowana przez Mel.


Muszę iść do fryzjera w przyszłym tygodniu i mam problem, bo nie chce mi się i nie mam czasu jechać na drugi koniec miasta. A koło domu nikogo zaufanego.

[emememsik]

Też powinnam się przejść do fryzjera, nie byłam 5 miesięcy i włosy książkowo urosły mi 5 cm. Są jednak trochę postrzępione na końcach, więc przydałoby się podciąć końcówki. Nie chce mi się i dodatkowo nie wiem, czy moja fryzjerka wróciła już z macierzyńskiego (a do tej, która zamiast 7 cm obcięła mi 15 tym razem nie wrócę, za krótkie mam włosy na takie ekscesy ).

[snowqueen]

Napisane przez rzyrafka

Spróbowałam dziś tochę inaczej- odczekałam dłużej przed nałożeniem warstwy makijażu i faktycznie teraz coś zaczyna być widać

To dobrze

Napisane przez rzyrafka

Jednak zmusiłam się do pilatesu i nawet zrobiłam podwójną sesję bo mi było mało
Dziś z rana skalpel, a po pracy 2 różne pilatesy Ja nadal czuję misję doskonalenia się w tym programie

Ja nic nie zrobiłam.

Skąd ćwiczysz pilates?

Napisane przez iceflower

Pogrzebałam trochę i wczoraj ćwiczyłam rozgrzewkę z Sylwią Wiesenbegr a potem po 10 minut na nogi, pośladki, brzuch z Mel B. Ćwiczyło mi się super, ale ten brzuch to już ledwo ledwo dociągnęłam i dzisiaj mam lekkie zakwasy. Przy Mel B która skacze, krzyczy, że ją boli i pot się z niej leje, Chodakowska wygląda jakby miała zasnąć w trakcie tego skalpela, a ćwiczenia przecież na te same partie ciała. Więc ja chwilowo czuję się zmotywowana przez Mel.

Moja mama kiedyś mi mówiła, że Mel jest fajna
Znalazłaś na YT?

Napisane przez iceflower

Muszę iść do fryzjera w przyszłym tygodniu i mam problem, bo nie chce mi się i nie mam czasu jechać na drugi koniec miasta. A koło domu nikogo zaufanego.

Ja też niedługo wybieram się do mojej fryzjerki, podetnę trochę końcówki i grzywkę oczywiście.

[iceflower]

Napisane przez emememsik

Też powinnam się przejść do fryzjera, nie byłam 5 miesięcy i włosy książkowo urosły mi 5 cm. Są jednak trochę postrzępione na końcach, więc przydałoby się podciąć końcówki. Nie chce mi się i dodatkowo nie wiem, czy moja fryzjerka wróciła już z macierzyńskiego (a do tej, która zamiast 7 cm obcięła mi 15 tym razem nie wrócę, za krótkie mam włosy na takie ekscesy ).

Właśnie myślałam o tej fryzjerce, którą Ty zachwalasz, ale nie farbujesz chyba i nie możesz nic powiedzieć o jej zdolnościach?
Bo potrzebuję refleksy zrobić znowu i to na L'Orealu.

Napisane przez snowqueen

Moja mama kiedyś mi mówiła, że Mel jest fajna
Znalazłaś na YT?

Tak szukałam tej Sylwii bardziej, ale Mel mi się rzuciła w oczy, przejrzałam i mi się spodobała.

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

Ja mam np. She's Pampered w wersji amerykańskiej i zupełnie nie narzekam, jak już się nauczyłam obchodzić z tymi cieńszymi pędzelkami, to jest ok.
A Mademoiselle mam w wersji europejskiej i bąblował mi

ja też mam dużo amerykańskich i generalnie nie mam z nimi problemu, ale malowanie niektórymi idzie opornie - muszę się naprawdę przyłożyć, żeby było tak, jak powinno

Napisane przez iceflower

Tak myślę, że właśnie tak. Ten szeroki pędzelek bardzo dużo musi ułatwiać. Ja z wąskim pędzelkiem na razie mam tylko Beyond Cozy, ale z brokatem to trochę inna bajka z aplikacją, więc nie wiem jak by się sprawował przy tych trudniejszych Essie jak TD czy BM.

ułatwia, zdecydowanie

Napisane przez rzyrafka

A możecie zdradzić coś więcej? Ja też sobie nie zasłużyłam na to

ja też nie i też chętnie bym się wybrała

kończy mi się szampon będę mogła kupić morelowy Ultra Doux
chciałabym też przetestować nowy BB Diora - wygląda świetnie http://olgablik.com/blog/2013/01/30/dior-nude-bb-creme/

[iceflower]

Mamy 5000 postów, więc zapraszam do nowego wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post39387324