Myśl o ślubie serce budzi - bycie panną nam się nudzi! PM 2013 cz. 42!

[perfuzja]

Dzień dobry

Witam nowe PMki!

Siedzę nad magisterką i mam serdecznie dosyć.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu skończę, bo inaczej chyba wywiozą mnie do szpitala psychiatrycznego.

[missbennet]

Napisane przez Chryzia

A mamy taką babkę co z każdym jest skłócona, chodziła jak osa nabuzowana i zrobiła wojnę że niby pan xyz ją uderzył...ona mu przyłożyła laską i kazała dzwonić po policję... w sumie sama zadzwoniła, przyjechali po 22giej... powiedziałam moją wersję, pogadali z nią, do pana xyz nawet nie zaglądali. Przeszło gładko, ale jednak w niedzielę na nocy takie akcje mieć to nic fajnego

No to srednio fajnie, grunt,ze dalo sie to opanowac a moj kierownik jest chory co oznacza, ze przynajmniej mamy spokoj

[perfuzja]

Napisane przez Iemand

Hej hej, wróciłam i witam się w nowym wątku. Wczoraj rozdałam 20 zaproszeń Na szczęście zostały nam już tylko takie dla ludzi którzy i tak wiedzą, że będą zaproszeni Bo inaczej byśmy się nie wyrobili z tym.
A poza tym mam doła Mam 10 stron magisterki a muszę mieć 60 i nie mam na pisanie ani ochoty ani czasu. Psuje mi to całą radość ze ślubu

Mozemy podać sobie rękę...

[jjulkaaa]

Napisane przez zazdrosnica0

Oboje z Tż jesteśmy upartymi jedynakami jak postawimy na swoim to koniec nie no tak serio to rodzicom i teściom w ogóle nie pasuje ten rok...moim rodzicom bo 2 tygodnie wcześniej i 2 tygodnie później są śluby mojego kuzyna i kuzynki, a teściom bo to za szybko

dziś mam kryzys i już sama nie wiem co z tego wyjdzie skoro niktomu prócz nam nie pasuje....

Zastanówcie się - ile macie na liście i na kogo możecie liczyć. Jeśli zapraszacie dużo rodziny, która mieszka daleko i wiecie że im się nie będzie chciało etc to sprawdźcie ile tak na prawdę realnie gości może przyjechać. U nas będą głównie młodzi, więc wiemy, że możemy na nich liczyć

[kinga1920]

Witajcie ja również mam problem z moja mama wydarla sie wczoraj na mnie że za wczesnie zaczeliśmy prosić gości że mamy poczekać po co tak szybko , że gości sie nie prosi tak wczesnie nikt tak nie robi ;/ Jak zapytałam kiedy mamy zacząć to ona że w siwięta .Ja na to że za póżno bo do wszystkich praktycznie trzeba jeżdzić sobota niedziela. I wynikła z tego wielka awantura I już sama nie wiem jezdzic czy nie

[ennostiel]

Napisane przez Antilia

Po zaledwie 10 latach to pewnie zaskoczeni, straszny szok, kto by się spodziewał

Ta, właśnie :p

Napisane przez myszeczka87

Co do pogrubionego to Ci współczuje...Teściowie uważają, że za szybko, a piszesz, że to Wasza 10 rocznica...Ja bym była wredna i powiedziała, że skoro to Wasza 10 rocznica, a im nie pasuje to zrobicie Wesele na 20...Hehe i zapytaj czy wszyscy dożyją, wiem że to wredne, ale nie mogę tego pojąc...A propos tych innych wesel, to kto każe Twoim Rodzicom tam iść (bo chyba chodzi im o finanse?)...

Myślę podobnie, dobitnie ale dobrze powiedziane.

Napisane przez Iemand

Hej hej, wróciłam i witam się w nowym wątku. Wczoraj rozdałam 20 zaproszeń Na szczęście zostały nam już tylko takie dla ludzi którzy i tak wiedzą, że będą zaproszeni Bo inaczej byśmy się nie wyrobili z tym.
A poza tym mam doła Mam 10 stron magisterki a muszę mieć 60 i nie mam na pisanie ani ochoty ani czasu. Psuje mi to całą radość ze ślubu

To sporo zaproszeń z górki ech magisterka moze napsuć krwi, no ale niedługo będziesz żonką!

3 miesiące do ślubu!

Gratuluję sobie i innym PMkom z mojego - naszego - dnia w weekend w Koszalinie rozdaliśmy sporo zaproszeń hurtem

[Iemand]

Napisane przez Antilia

A jak wieszaki? Bo moje leżą dalej, deskę tylko zawzięcie maluje już 3 tygodnie

Leżą i się gapią na mnie bezczelnie, chociaż tłumaczę im, że jeszcze mam czas, a teraz mam ważniejsze rzeczy do roboty

Rzuciłabym to wszystko w cholerę, ale się nie da...

[Karoloo]

Napisane przez Yavanna84

Witam.

U mnie dziś równiutko 3 miesiące do ślubu

[Iemand]

Napisane przez ennostiel

To sporo zaproszeń z górki ech magisterka moze napsuć krwi, no ale niedługo będziesz żonką!

I najwyżej po ślubie mężuś napisze mgr za mnie

Napisane przez ennostiel

3 miesiące do ślubu! Gratuluję sobie i innym PMkom z mojego - naszego - dnia w weekend w Koszalinie rozdaliśmy sporo zaproszeń hurtem

[Chryzia]

Napisane przez Iemand

Hej hej, wróciłam i witam się w nowym wątku. Wczoraj rozdałam 20 zaproszeń Na szczęście zostały nam już tylko takie dla ludzi którzy i tak wiedzą, że będą zaproszeni Bo inaczej byśmy się nie wyrobili z tym.
A poza tym mam doła Mam 10 stron magisterki a muszę mieć 60 i nie mam na pisanie ani ochoty ani czasu. Psuje mi to całą radość ze ślubu

Jejuu, podziwiam, ja to mam czarną dziurę jak sobie poradzimy z zaproszeniemi...jak narazie poszło jedno i w czw pójdą dwa nast od mojej strony... od Tż jeszcze nie ruszyliśmy, normalnie mam przestrach w oczach jak to wyjdzie czasowo

Napisane przez ennostiel

Dobry! Chryzia jakie ładne kwiatki dla nas

Mamy przenosiny do nowego biura. Okazało się, że tu nic nie podłączone, nie wszystko przewiezione, i zimno bo kaloryfery zapowietrzone. Nie popracuję chyba dziś, a piszę z telefonu

Ależ proszę, cała przyjemność po mojej...

Napisane przez myszeczka87

Ja rozumiem, ale u nas też Rodzice małą część się dokładają (bez tej części to Wesele byłoby mniejsze)...I mój Tato mówi, że jak zrobimy tak będzie dobrze...Ani Rodzice się nie wtrącają, ani Teściowie...Chociaż moja mamusia coś by chciała pozmieniać...To i tak my mamy ostatnie słowo...
Uważam, że każdy Rodzic powinien tak zrobić...A nie się wtrącają, zawracają Młodym głowę, a Młodzi i tak mają dużo do załatwienia i wiele stresów, to po co dokładać im kolejne...

Właśnie Młodzi mają najwiecej do zrobienia... ktoś dokłada czy sponsoruje nawet, ale wymaga swojego..i trzeba zrobić tak sprytnie by każdy był zadowolony I komu się to uda to wielki szacun

[cowie]

http://allegro.pl/topmoda-extra-hit-...002878366.html

Co myślicie - na przebranie?
Oczywiście te podpisane jako żółte, które kolorem odpowiadałyby chyba moim"właściwym" butom.

[gosius91]

Napisane przez zazdrosnica0

Hej dziewczyny, wczoraj miałam ciężki dzień. Jak wam przedtem pisałam z Tż ustaliśmy we wtorek że będzie ślub 5 września, moim rodzicom powiedzieliśmy w czwartek. Reakcja - szok, radość i chęć pomocy jeśli tylko trzeba będzie. Wczoraj popołudniu powiedzieliśmy rodzicom Tż i tu mi się humor zepsuł.....Teściowa ucieszyła się że" będzie synusia żenić" i w ogóle już zaczęła listę gości robić, a teściu.... nie pasuje mu wszystko: data bo za szybko, bo to czwartek, miejsce bo jest u mnie, a nie tu, dlaczego jego rodzina ma jechać (20 osób), lepiej żeby moi przyjechali tu (50 osób), no i ogólnie że on to wszystko sobie całkiem inaczej wyobrażał......no normalnie wrrrrr Jeszcze na przyszły weekend będą zmówiny, my będziemy załatwiać kościół i umowy a rodzice sobie posiedzą i pogadają, to już tęście jęczą bo będzie 360 km jechać samochodem, a oni już po 20 km jazdy mają dość ;/


to będzie długi tydzień ;/ przepraszam za te wywody, ale musiałam się wygadać..

Ciii, spokojnie. Więkoszość z Nas chyba tutaj przeżywała podobne historie Wszystko się ułoży, cierpilowści

Napisane przez Klaudynka...a

Witam się po weekendzie, w nowym wątku i chora

bidulka, możemy sobie podać ręke wczoraj z temp 38 siedziałam na naukach

Napisane przez Chryzia

A czemu nie w sosie?

Dużo pracy, i choroba mnie dopadła jakaś :/

Napisane przez Viollet87

Dzień dobry

Dzisiaj jadę szukać biżuterii ślubnej, a jutro po raz kolejny założę swoją suknię na dodatek dzisiaj dzień wypłaty - takie poniedziałki to ja nawet lubię

Ohoho, to fajny poniedziałek Pochwal się jak coś kupisz

Napisane przez Yavanna84

Witam.

U mnie dziś równiutko 3 miesiące do ślubu

łaaaa, coraz bliżej

Napisane przez Chryzia

ach, wszystkie się chwalą to i ja się pochwalę


Do Ślubu 3 mies i 14 dni
czyli 104 dni
a niebawem 100dniówka

Napisane przez Chryzia

Dla wszystkich Pm 2013 dla dodania ciepełka i nadziei

Chryzia - u mnie tyle samo
ładny kwiatunio

[zazdrosnica0]

Napisane przez myszeczka87

Nie przejmuj się gadaniem Rodziców (choć wiem, że to tylko łatwo mówić)...Zróbcie po swojemu, a zobaczysz, że Rodzice później przyznają Wam rację i powiedzą, że dobrze zrobiliście...
....

Jedno wiem, jeżeli nie będziecie mieszkać po ślubie z Rodzicami to zróbcie jak chcecie...Bo Wy ze sobą będziecie żyć, a nie z Rodzicami...Powiedz Rodzicom, że to Wasz ślub i wasza organizacja, oni mieli już kiedyś swój dzień i mogli wtedy go planować...Teraz to wasza decyzja....A co do Gości, to jak komuś zależy żeby być na Waszym ślubie to weźmie urlop i przyjedzie...Poza tym uważam, że nawet jakby ślub był w sobotę to Goście też by mogli nie przyjechać, bo by znaleźli tysiąc wymówek (więc dzień nie ma tu znaczenia)...Ale dla Was ma bo w czwartek jest taniej niż w sobotę...

Głowa do góry?A co Twój Tż na to wszystko, na te całe gadanie?

Tż jest po mojej stronie i cieszy się tak jak ja z przygotowań, wszystko robimy razem

Problem w tym że 5 lat temu przeprowadziłam się do Tż i mieszkamy razem z jego rodzicami i po ślubie raczej też tak będzie.

Napisane przez Chryzia

Łatwo mówić..ale jeśli Im rodzice dokłądają sporą czesc kasy do ślubu, to niestety oni stawiają warunki i można sobie "stawiać na swoim"
Mnie wesele (mojej części wesela, mimo że mam 27 lat, ale zarobki marne)- sponsoruje Babcia... za dużo się nie wtrąca, większość jest tak jak my chcemy, ale wiadomo nie zaszaleje z tym czy z tamtym...a i w kwestii gości radzę się właśnie Babci. Ale po Ślubie zamieszkamy sami /mieszkanie obok Babci/ Ale i są tego plusy- Baaabciaaa pożycz patelnieee

No tak moi rodzice sponsorują nam sale, a to połowa kosztów..

Napisane przez Antilia

Po zaledwie 10 latach to pewnie zaskoczeni, straszny szok, kto by się spodziewał

dokładnie "szok "

Napisane przez myszeczka87

Co do pogrubionego to Ci współczuje...Teściowie uważają, że za szybko, a piszesz, że to Wasza 10 rocznica...Ja bym była wredna i powiedziała, że skoro to Wasza 10 rocznica, a im nie pasuje to zrobicie Wesele na 20...Hehe i zapytaj czy wszyscy dożyją, wiem że to wredne, ale nie mogę tego pojąc...A propos tych innych wesel, to kto każe Twoim Rodzicom tam iść (bo chyba chodzi im o finanse?)...

Uważają że za szybko bo jeszcze miesiąc temu przy zaręczynach nic nie mówiliśmy...
Co do tych 2 wesel to nie chodzi o finanse rodziców tylko reszty rodziny że oni "będą mięć tyle wydatków, bo 3 wesela w rodzinie w ciągu miesiąca"

[gosius91]

Napisane przez cowie

http://allegro.pl/topmoda-extra-hit-...002878366.html

Co myślicie - na przebranie?
Oczywiście te podpisane jako żółte, które kolorem odpowiadałyby chyba moim"właściwym" butom.

ja jestem na tak i kolor wydaje sie byc całkiem ok

[extassy]

Napisane przez cowie

http://allegro.pl/topmoda-extra-hit-...002878366.html

Co myślicie - na przebranie?
Oczywiście te podpisane jako żółte, które kolorem odpowiadałyby chyba moim"właściwym" butom.

fajne

[Ona__88]

My mamy ślub w sierpniu ale pierwsze zaproszenia dostaną już w kwietniu bo mój ukochany jest co 4/5 tyg w domu to nie oblecimy tyle wiem że to wcześnie ale kto zna TŻ i wie jaką na prace to zrozumie , w maju jak będzie to do ksiedza musimy iść może wtedy rozdamy cześć zaproszeń mojej rodzinie i zostanie czerwiec zasadzie tydzień w czerwcu wiec ostatnie zaproszenie bo cały lipiec nie ma mojego TŻ w domu

[jjulkaaa]

Napisane przez kinga1920

Witajcie ja również mam problem z moja mama wydarla sie wczoraj na mnie że za wczesnie zaczeliśmy prosić gości że mamy poczekać po co tak szybko , że gości sie nie prosi tak wczesnie nikt tak nie robi ;/ Jak zapytałam kiedy mamy zacząć to ona że w siwięta .Ja na to że za póżno bo do wszystkich praktycznie trzeba jeżdzić sobota niedziela. I wynikła z tego wielka awantura I już sama nie wiem jezdzic czy nie

Rany współczuję Wam dziewczyny... Nas rodzice wspierają, ale i zostawiają wolną rękę co do wyboru. Mieliśmy trochę różne zdania co do sali, ale porozmawialiśmy na spokojnie, rozważyliśmy różne opcje a decyzja końcowa i tak była nasza.
Moja mam to jak ją pytam o coś to i tak najpierw każe wybrać mi, żeby to była moja decyzja a później ew wyraża swoje zdanie... Ale otwarcie nas rodzice nie skrytykowali za nic.

Jakoś specjalnie tego nie przeżywają tak otwarcie, ale wolę w tą stronę, niż jakby mieli na każdym kroku robić problemy.

[Iemand]

Napisane przez Chryzia

Jejuu, podziwiam, ja to mam czarną dziurę jak sobie poradzimy z zaproszeniemi...jak narazie poszło jedno i w czw pójdą dwa nast od mojej strony... od Tż jeszcze nie ruszyliśmy, normalnie mam przestrach w oczach jak to wyjdzie czasowo

Nie stresuj się. U mnie ślub w kwietniu, a zaczęliśmy rozdawać dopiero 2 tygodnie temu. Część tylko wysłałam wcześniej pocztą, bo miałam kilka takich. I też się nie wyrabiam z tym przez chorobę taty tżta. A teraz ruszamy z kopyta. Po prostu nie siedzimy u każdego po pół godziny pijąc kawkę i herbatkę tylko lecimy dalej. Dacie radę

[cowie]

Napisane przez gosius91

ja jestem na tak i kolor wydaje sie byc całkiem ok

Napisane przez extassy

fajne

To chyba zamówię, bo taniocha
A całe wesele się chyba nie przemęczę na tamtych obcasach.
Jednak do super wygodnych nie należą

[Chryzia]

Napisane przez kinga1920

Witajcie ja również mam problem z moja mama wydarla sie wczoraj na mnie że za wczesnie zaczeliśmy prosić gości że mamy poczekać po co tak szybko , że gości sie nie prosi tak wczesnie nikt tak nie robi ;/ Jak zapytałam kiedy mamy zacząć to ona że w siwięta .Ja na to że za póżno bo do wszystkich praktycznie trzeba jeżdzić sobota niedziela. I wynikła z tego wielka awantura I już sama nie wiem jezdzic czy nie

Przypomnij mi kiedy macie ślub?

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez gosius91

Ciii, spokojnie. Więkoszość z Nas chyba tutaj przeżywała podobne historie Wszystko się ułoży, cierpilowści



bidulka, możemy sobie podać ręke wczoraj z temp 38 siedziałam na naukach



Dużo pracy, i choroba mnie dopadła jakaś :/




Ohoho, to fajny poniedziałek Pochwal się jak coś kupisz




łaaaa, coraz bliżej




Chryzia - u mnie tyle samo
ładny kwiatunio

Dzięki

[myszeczka87]

Napisane przez kinga1920

Witajcie ja również mam problem z moja mama wydarla sie wczoraj na mnie że za wczesnie zaczeliśmy prosić gości że mamy poczekać po co tak szybko , że gości sie nie prosi tak wczesnie nikt tak nie robi ;/ Jak zapytałam kiedy mamy zacząć to ona że w siwięta .Ja na to że za póżno bo do wszystkich praktycznie trzeba jeżdzić sobota niedziela. I wynikła z tego wielka awantura I już sama nie wiem jezdzic czy nie

Ja bym jeździła, lepiej wcześniej niż za późno... My przyjezdnym dajemy w kwietniu, a miejscowym w maju (ślub jest w sierpniu)...

[jjulkaaa]

Napisane przez zazdrosnica0

Tż jest po mojej stronie i cieszy się tak jak ja z przygotowań, wszystko robimy razem

Problem w tym że 5 lat temu przeprowadziłam się do Tż i mieszkamy razem z jego rodzicami i po ślubie raczej też tak będzie.


Uważają że za szybko bo jeszcze miesiąc temu przy zaręczynach nic nie mówiliśmy...
Co do tych 2 wesel to nie chodzi o finanse rodziców tylko reszty rodziny że oni "będą mięć tyle wydatków, bo 3 wesela w rodzinie w ciągu miesiąca"

Dobrze, że TŻ Cię wspiera

A przemyśleliście to mieszkanie z rodzicami po ślubie? Ja swoją przyszłą teściową lubię ale mimo wszystko uważam, że po ślubie to każdy powinien iśc na swoje - wiadomo wynajem czy kupno to dużo pieniędzy. Tylko jak teraz się już nie dogadujecie, to żeby później to się rykoszetem na Was nie odbiło.

a to, że 3 wesela w ciągu miesiąca.. Jak ktoś chce to przyjedzie, najwyżej da wam odrobinę mniej kasy do koperty.

[gosius91]

yyy, my chyba też powinniśmy pomyśleć o rozdawaniu zaproszeń

Ślubujemy 8 czerwca, a potwierdzenie mamy do 19 maja. A jeszcze ani jednego nie rozdaliśmy Czas chyba zacząć...

[myszeczka87]

Napisane przez Ona__88

My mamy ślub w sierpniu ale pierwsze zaproszenia dostaną już w kwietniu bo mój ukochany jest co 4/5 tyg w domu to nie oblecimy tyle wiem że to wcześnie ale kto zna TŻ i wie jaką na prace to zrozumie , w maju jak będzie to do ksiedza musimy iść może wtedy rozdamy cześć zaproszeń mojej rodzinie i zostanie czerwiec zasadzie tydzień w czerwcu wiec ostatnie zaproszenie bo cały lipiec nie ma mojego TŻ w domu

Ja uważam, że to wcale nie za wcześnie, my tez zaczniemy rozdawać w maju..A ślub mamy w ten sam dzień co Wy

[gosius91]

Napisane przez cowie

To chyba zamówię, bo taniocha
A całe wesele się chyba nie przemęczę na tamtych obcasach.
Jednak do super wygodnych nie należą

ja na wiosne musze poszukac jakis dla mnie juz wiem, ze to bedzie ciezka przeprawa, jak ze slubnymi

[cowie]

Napisane przez gosius91

ja na wiosne musze poszukac jakis dla mnie juz wiem, ze to bedzie ciezka przeprawa, jak ze slubnymi

Z butami to zawsze jest przeprawa

[kinga1920]

25.Maja... I nie wiem czy spokojnie przez weekendy rozdawać, czy postawic na jej i zacząć hurtem pod koniec marca.;( i zejdzie nam pewnie do połowy kwietnia.Już rozdalismy 10 zaproszeń i zostanie odemnie 10 i od Tż 7.

[Chryzia]

Napisane przez gosius91

yyy, my chyba też powinniśmy pomyśleć o rozdawaniu zaproszeń

Ślubujemy 8 czerwca, a potwierdzenie mamy do 19 maja. A jeszcze ani jednego nie rozdaliśmy Czas chyba zacząć...

Gosieńka to musimy się sprężać... u mnie jedno poszło, ale jedno to pikuś... Musimy się zebrać w sobie

[myszeczka87]

Napisane przez zazdrosnica0

Tż jest po mojej stronie i cieszy się tak jak ja z przygotowań, wszystko robimy razem

Problem w tym że 5 lat temu przeprowadziłam się do Tż i mieszkamy razem z jego rodzicami i po ślubie raczej też tak będzie.



No tak moi rodzice sponsorują nam sale, a to połowa kosztów..



dokładnie "szok "



Uważają że za szybko bo jeszcze miesiąc temu przy zaręczynach nic nie mówiliśmy...
Co do tych 2 wesel to nie chodzi o finanse rodziców tylko reszty rodziny że oni "będą mięć tyle wydatków, bo 3 wesela w rodzinie w ciągu miesiąca"

Tak jak jedna wizażanka tu pisała, to po prostu dadzą mnie w kopertę i tyle...Ja rozumiem, że aby pójść do kogoś na ślub i wesele to trzeba ponieść jakieś koszta..Ale już bez przesady...

Co do mieszkania z Teściami to ja 2 lata mieszkałam i nie wyobrażam sobie żeby się wtrącali w organizację Wesela...Teraz mieszkamy na stancji i uważam, ze to była najlepsza decyzja...

To świetnie, ze Twój Tżcik stoi za Tobą, to bardzo ważne

[jjulkaaa]

u nas slub w czerwcu, a połowa zaproszeń już rozdana...
ale my jesteśmy w okolicach domu raz na półtora m-ca, czasem 2