|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4681 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
U mnie teściowa skomentowała jedno z pierwszych zdjęć, jak na łóżku karmię małego, że wyglądam, jakbym drugie miała w brzuchu... a to był tydzień po porodzie...
__________________
|
|
|
|
#4682 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Cytat:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||
|
|
|
#4683 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
No kilogramów już wtedy miałam mniej niż przed ciążą, ale wiadomo, że brzuszek trochę jeszcze był. Przykro mi się zrobiło, ale ona tak często nie myśli chyba co mówi...
__________________
|
|
|
|
#4684 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#4685 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
koszmar. niech mi tylko moja cos skomentuje cciekawe jak one wygladaly zaraz po porodzie? łanie?raczej na żadne się nie łapiemy, ale nie sprawdzałam jeszcze.... wszak nie przytylaś w ciązy... a brzuch pozostał? sobie nie wyobrazam jak moj brzuch bedzie wygladal PO. hehe ale PRZED też nie był rewelacyjny
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#4686 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Hej!
Rollergirl, wydaje mi się, że być może faktycznie coś sobie uświadomiłaś.. Strata to dla związku bardzo ważny sprawdzian. I zwykle jest - w tę albo we w tę. Albo związek bardzo się umacnia, albo wychodzą problemy. Życzę Ci, żebyś podjęła słuszną decyzję i żeby Ci się w życiu poukładało z wartościową osobą ![]() Deli Co u Ciebie?Kocurku, mam nadzieję, ze teraz będziesz już spokojna. Pani, Monia - to która pierwsza chętna na porodówkę?
|
|
|
|
#4687 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Ja nie przytyłam ale i tak mam nadwagę przed ciąży. U mnie skóra się strasznie rozciągnęła i pewnie nawet jak schudne za bardzo się nie skurczy. Ale cóż taka pamiątka po ciąży zawsze zostaje. Przynajmniej u mnie w rodzinie
![]() Pani my dostaliśmy to becikowe i ciężko było zdecydować co za nie kupimy |
|
|
|
#4688 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cześć, Kochane!
Ja mam takie same odczucia, jak Anitka- natłok myśli po nadrobieniu Was. Zawsze tak mam... Dlatego czasem przez dwa dni nie mogę się zebrać, żeby cokolwiek sensownego napisać... Paniczko, Ty się musisz meldować teraz codziennie najpóźniej o 10! Ja już wczoraj myślałam, że się Torres na świat zaczął nie na żarty pchać ![]() Kocurku, tak sobie wczoraj cały czas myślałam o Tobie... I znowu mnie dopadła ta świadomość, że nasze ciąże już nigdy nie będą "normalne"... To takie niesprawiedliwe... Że nas los tak brutalnie pozbawił tej czystej radości z ciąży... Ja, kiedy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, postanowiłam sobie, że nie będę panikarą. Ciekawa jestem, jak to będzie wyglądać przy następnej ciąży... Ech... W każdym razie cieszę się, że Marcelek cały i zdrowy Swoją drogą mam sentyment do tego imienia- tak nazywał się chłopczyk, którym się opiekowałam przez dwa lata ![]() Monia, kurczę, współczuję Ci, że musisz takich docinek słuchać... Niech zgadnę- za wieloma z nich stoi mama? A Twój synio to chyba piłkarzem będzie ![]() Zeberko, ja też! I jeśli muszę odejść na dłużej od kompa, to sprawdzam na telefonie, czy się coś zaczęło dziać ![]() Roller, mam nadzieję, że się w końcu odważę. Chyba jestem coraz bliższa tego, żeby w końcu zadzwonić i umówić się na wizytę. A Tobie gratuluję tak odważnego, ale, z tego co czytam, potrzebnego kroku. Już Twoje wątpliwości nie wróżyły dobrze temu związkowi. Teraz Ci życzę, żebyś wytrwała w swoim postanowieniu. Dużo siły Ci życzę! Rena, rozumiem Twój strach, ale również uważam, że powinnaś się jak najszybciej skontaktować z lekarzem lub pojechać na IP... Measia, mam nadzieję, że się tylko pomylili i że Marysia ma zdrowe uszka! Jana, cieszę się, że trafiłaś na konkretnego lekarza. I mam nadzieję, że może to jednak błąd labu. Dziewczynki, jestem ostatnio tak zrezygnowana, że "nie ogarniam"... Ech... Motywacja i power do działania niezbędnie i na gwałt mi potrzebne! ![]() Aha, chciałam się Was zapytać, od ilu dni rozjazdów Wasi lekarze definiują nieregularne cykle? Ja po # mam co miesiąc inną długość cyklu. Najkrótszy trwał 26 dni, najdłuższy 32. Wkurza mnie to, a mój gin mi na to: Kobieta zmienną jest... |
|
|
|
#4689 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
dzięki dziewczyny, ale szczerze Wam powiem, że czułam (choć miałam nadzieję), że tak to się skończy - beta raczej nie kłamie - no i skończyło się...dziś ból brzucha i zaczęłam już plamienie czyli @
Po trzeciej stracie miałam powera żeby walczyć jeszcze bardziej a teraz...sama już nie wiem co robić... ;-( |
|
|
|
#4690 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
|
|
|
|
|
#4691 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
A jeśli to rzeczywiście #, to znajdź przede wszystkim DOBREGO lekarza. Tulę mocno! |
|
|
|
|
#4692 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
przecież to sama natura.. taka kolej rzeczy że musi się wszystko obkurczyć .. i u jednych trwa to krócej u innych dłużej.. Bożżż zamiast dziękować i cieszyć się że ma zdrowego i silnego wnuka to wytyka figurę... Cytat:
Co do cykli to witam w klubie.. ja po pierwszym # miałam regularne co 28 dni, po drugim mi się rozwaliło wszystko i tak np. ostatnie 3 cykle trwały: 35 dni, 25 dni, 44 dni i bądź tu mądry ![]() Cytat:
ale moim zdaniem nie powinna tego traktować jak @ bo to przecież jest poronienie a nie okres. Ja jednak pojechałabym do szpitala lub gina. Wydaje mi się to niezmiernie ważne, żeby było że tak powiem w "papierach" niestety kolejne poronienie.. Kochana nie myśl o dalekiej przyszłości myśl o tym co teraz.. i idź do lekarza bo przecież przy poronieniu nawet tak wczesnym różnie może być.. trzeba zrobić usg itp. Rena nie miej mi za złe tego co napisałam, w żaden sposób nie chcę Cię urazić.. jest mi naprawdę przykro że tyle razy musisz przez to przechodzić.. Kochana przytulam Cię z całych sił. Edytowane przez anitaxas Czas edycji: 2013-02-25 o 14:01 |
|||
|
|
|
#4693 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
ja o ile na początku jak zaczęło się mówić o rocznym macierzyńskim byłam przekonana, że co to to nie i wracam do pracy, do ludzi, tak teraz nie wiem, gdybym się załapała to kto wie ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39443199]Pani, Monia - to która pierwsza chętna na porodówkę? [/QUOTE]yyy... ja do marca czekam
|
|
|
|
|
#4694 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
![]() Przydałoby się rozpocząć odliczanie ![]() A co do urlopu to jeśli kiedyś stanie się cud i będzie mi dane pójść na u. macierzyński to na bank-bank biorę roczny !!!!
|
|
|
|
|
#4695 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Gratulacje mamusiu slicznego chłopaczka I nie panikowac więcej proszę (wiem,wiem,łatwo sie gada...)---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ---------- Cytat:
co tu powiedzieć... Przykro po prostu i znowu to poczucie niesprawiedliwosci losu Próbuj kobietko,jesli masz siłę to próbuj dalej. Przytulam,współczuje
|
||
|
|
|
#4696 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Ja wiem, że muszę iść do gina i zawsze chodzę po skończeniu #.
Tak naprawdę to takie wczesne # często traktuje się jak późną @ - oczywiście trzeba zrobić usg żeby sprawdzić czy się wszystko dokładnie oczyściło... |
|
|
|
#4697 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39443199]
Pani, Monia - to która pierwsza chętna na porodówkę? [/QUOTE]dla mnie nie ma znaczenia kolejność. i tak umrę. Cytat:
phi!becikowe - faktycznie, aż szlaenstwo bierze w co ulokowac... nie wyrabiam jak ktos mowi, ze ludzie dla becikowego rodza... Cytat:
Cytat:
![]() jednak cały czas bym jechała na IP. też mnie brzuch bolał, też plamiłam... który masz dc?!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||
|
|
|
#4698 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
E tam od razu "umrę".. trochę poboli i przejdzie
a potem to w sumie jakby urodzić się na nowo.. bo wszystko będzie takie cudnie nowe i nowe życie PANI a Ty poród naturalny czy masz wskazania do cc? Cytat:
|
|
|
|
|
#4699 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Medi ja też mam długie 32-38 dni, ale są reguralne. Może i taka moja uroda, ale boję się ich ruszać i skracać, bo jak mi się rozregulują to potem ciężko będzie je naprostować. A Twój gin co na to? Może warto zrobić jakieś badania hormonalne
![]() Pani, nie robię tragedii z kolejnej fałdki skóry. Najważniejszy jest Stanisław. A Ty kiedy idziesz do szpitala ściągać szew Coś czuję, że Ty pierwsza się rozpakujesz
|
|
|
|
#4700 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
|
|
|
|
#4701 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
A ja dzisiaj wzięłam sie w garśc po rozmowie z Maluszkiem na cmentarzu i spakowalam wszystkie Jego rzeczy.
Zostawiłam tylko kocyk,miękki,milusi...Głupio sie czuję,to niedorzeczne ale jakbym Go wyrzucała z życia. No ale przecież i ja,i Tż i Maluszek wiemy,że tak nie jest. Maleńki mieszka w moim i Tatusia sercu a rzeczy to rzeczy,potrzebne nam tutaj na ziemi. Mysle całe dnie o ciąży,jak pewnie wszystkie kobietki na tym forum,te myśli wypełniają każdą lukę w moich dniach i nocach. Szkoda,że mężczyźni nie mają takiej konstrukcji jak my bo mogłabym z Nim gadać godzinami o planach ciążowych,o naszym Aniołku,o tym jak czułam sie w ciąży,a jak gdy Maleńki leżał na oddziale...niestety oni rzadko kiedy znosza takie paplaninki,przypłacaja to stresem,zarwaną nocą.Przynajmniej mój Tż tak ma,więc gadam sama ze sobą i z synkiem na cmentarzu. I czasem jak jakaś psipsiułka ma chwilkę...Tak jak ktoraś z Was tu wspomniała ,mamy my Aniolkowe Mamy swój własny świat,tak inny niż te zadowolone z maleństw kobiety naokoło lub te zdecydowane na bezdzietność..Jestesmy same w swoich marzeniach,wspomnieniach, smuteczkach,tęsknotkach bo choc sie tym dzielimy gdy ktos zechce słuchac to tak naprawdę to tkwi tylko w Nas. Ciesze się,że znalazłam to forum,że moge tu wpadac kiedy mam ochote i mam pewność że nikt nie pokręci glowa i nie przewróci oczami gdy odwróce sie plecami,bo Wy czujecie podobnie jak ja! |
|
|
|
#4702 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Cytat:
Tak, ja też z moim TŻem nie rozmawiam o tym, bo on to okupuje później ciężkim stresem. U nas w domu praktycznie nie ma tego tematu. Na cmentarz chodzi niechętnie, teraz częściej, bo go o to proszę, bo sama nie mogę. A co do rzeczy po dziecku - ja mam wciąż, od kwietnia, schowaną w szafie torbę z rzeczami dla maluszka... Nietknięta, bo oprócz ubranek są tam i zdjęcia z USG i inne rzeczy... Pod koniec ciąży będę musiała ją przejrzeć, bo pewnie ubranka się przydają. Ale to będzie ciężkie przeżycie Cieszę się, że się u nas znalazłaś
|
||
|
|
|
#4703 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
aaa, przy moim poziomie histerii i panikarstwa, umrę na bank. tylko żebym choć Juniora zobaczyła....
nie mam wskazań do cc. Cytat:
heh... mojej matce zdjeli szew i ja za 2 godziny bylam na swiecie... ale cos mi sie wydaje ze u mnie nie bedzie to tak hop siup i nie co sie pobujam... Fiol, jak odstawiałaś insulinę po porodzie?
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
Edytowane przez pani22ka Czas edycji: 2013-02-25 o 14:07 |
|
|
|
|
#4704 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Złożył łóżeczko, wózek, zabrał wanienkę, wszelkie akcesoria (mieliśmy już wszystko). Ubranka pakowałam już sama (jak widziałam jak sie TŻ do tego zabiera wrzucając do pudeł jak leci to wolałam sama to zrobić - wszystko musiało być ładnie poukładane). Nie muszę chyba mówić, jak wyłam przy tym. Często "rozmawiam" z moim Kamilkiem, proszę go żeby się nami opiekował, opowiadam co się działo w danym dniu, mówię, że go kocham. Najczęściej tak rozmawiam przed snem (kładę sie wcześniej niż TŻ) i zasypiam z wyschniętymi łzami na policzkach.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu Edytowane przez Hosenka* Czas edycji: 2013-02-25 o 14:13 |
|
|
|
|
#4705 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
też spotkałam się z opinią, że długich regularnych się nie rusza bo taka "uroda". sama miałam ok 32-dniowe, czasem dzień różnicy, bardzo rzadko większe odchylenia, choć zdarzały się.
|
|
|
|
#4706 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Pani mnie diabetolog powiedział tak: z chwilą porodu znikają wszystkie zalecenia diabetologiczne, odstawiam insuline, przestaje mierzyć cukry. Czytałam, że jak się ma duże dawki insuliny to powinno się stopniowo odstawiać. Mnie pod koniec rosły cukry na czczo i brałam już 14-16J. Ale insuline od razu odstawiłam. Ginekolodzy mówili mi w szpitalu, że jak się ma w ciąży dietę to nie trzeba stosować insuliny. Ale każdy lekarz inaczej mówił.
|
|
|
|
#4707 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
A gdybyś mogła wybrać to wolałabyś cc? boisz się bólu kochana? czy ogólna histeria na samą myśl o porodzie Cię łapie ?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39444633] A co do rzeczy po dziecku - ja mam wciąż, od kwietnia, schowaną w szafie torbę z rzeczami dla maluszka... Nietknięta, bo oprócz ubranek są tam i zdjęcia z USG i inne rzeczy... Pod koniec ciąży będę musiała ją przejrzeć, bo pewnie ubranka się przydają. Ale to będzie ciężkie przeżycie [/QUOTE] Perse ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Wasze wpisy są dla mnie porażające.. aż mam ciarki.. Jaki ten świat jest potwornie niesprawiedliwy.. Edytowane przez anitaxas Czas edycji: 2013-02-25 o 14:18 |
||
|
|
|
#4708 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
My "na szczęście" nie mieliśmy wiele. Intuicja nie pozwoliła mi kupować :/ Gdyby też mnie wtedy pchnęła do jeszcze jednego lekarza... Ech szkoda gadać :/ Ubranka pochował TŻ do takiej papierowej reklamówki. Kazałam mu tylko dać ubranko i kocyk do trumienki. Ubranko - bodziak z napisem Synuś Mamuni, który kupiłam, aby obwieścić TŻowi, że będzie mieć wymarzonego synka, a kocyk ze świnką Pepą... Boże ile ja bym dała, żeby mieć wiedzę, którą mam teraz i żeby był 25. lutego rok temu... |
|
|
|
|
#4710 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Jeny ile tu dziś smutkow
rena5 przykro mi bardzo Trzymaj sie jakos. Tak mi naszlo na mysl, ze moze masz niedoczynnosc tarczycy? Jak ja. Hosenka, zanetazur moge zapytac ile miały Wasze Maluszki ? Bardzo smutne to co piszecie. edit- co macie na mysli jak piszecie "IP" ? |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.







cciekawe jak one wygladaly zaraz po porodzie? łanie?





Swoją drogą mam sentyment do tego imienia- tak nazywał się chłopczyk, którym się opiekowałam przez dwa lata 




