DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[Mylenne]

Hm... 0,2 w ciagu 2 tyg to jakoś podejrzanie mało :P Może jeszcze ta zgromadzona przez @ woda z Ciebie nie zeszła albo już nie wiem, dziwne. U mnie na początku w miare ładnie spadało, łącznie 3 kg w ciagu 3 tyg (ale chyba dzięki ćwiczeniom tak szybko) i wczoraj nagle +1,5 nie wiadomo skąd Fakt, nie ćwiczyłam pare dni teraz bo miałam kontuzje, ale żeby aż tak?? A też czuje, że ciuchy mam o wiele luzniejsze i dzisiaj mi rzucił komplementem szwagier, że coś się mnie robi mniej Jak sądzicie o co może chodzić??

[fekete gyongy]

Napisane przez Mylenne

Jasne, dołączaj się!
Ja już ciągne 3 tydzien i 4 dzien. Teraz jestem tuż przed @ więc wyszło, że mam na plusie co jest niemożliwe bo trzymam diete i ćwicze, dlatego wsiąde na wagę po wszystkim
A Ty fekete gyongy w jakim czasie tego dokonałaś?

To było jakieś 7 miesięcy przy czym bardzo dużo ćwiczyłam i super restrykcyjnie przestrzegałam diety dla mnie to wynik super bo pco i tarczyca utrudniają. Mam nadzieję ,że uda się powtórzyć!

[Figarro]

Napisane przez Mylenne

Hm... 0,2 w ciagu 2 tyg to jakoś podejrzanie mało :P Może jeszcze ta zgromadzona przez @ woda z Ciebie nie zeszła albo już nie wiem, dziwne. U mnie na początku w miare ładnie spadało, łącznie 3 kg w ciagu 3 tyg (ale chyba dzięki ćwiczeniom tak szybko) i wczoraj nagle +1,5 nie wiadomo skąd Fakt, nie ćwiczyłam pare dni teraz bo miałam kontuzje, ale żeby aż tak?? A też czuje, że ciuchy mam o wiele luzniejsze i dzisiaj mi rzucił komplementem szwagier, że coś się mnie robi mniej Jak sądzicie o co może chodzić??

to nie jest malo raczej prawidlowo
rozpoczelam Montignac-a, zaraz przed @
do tego przechodzac po Dukanie, po ktorym czesto (oczywiscie nie zawsze) bywaja wzrosty

nie martwi mnie to, a najwazniejsze, ze czuje sie doskonale

fekete gyongy

[Mylenne]

Wychodzi na to, że to jedynie 0,1 kg na tydzien. Nie mówie, żeby spadało po 3 czy 5 kg tygodniowo. Może mi się wydaje, że mało bo ćwicze i nie wyobrażam sobie żeby przy takim wysiłku w postaci diety i siłowni moja waga co 2 tyg pokazywała jedynie 0,2kg mniej
Jestem po Dukanie ale początkowego zastoju nie miałam, wrecz przeciwnie. Dopiero teraz z nikąd pojawilo sie 1,5kg na plusie z tego co już zeszło mimo, że spodnie luzniejsze, brzuch bardziej płaski. Zobaczymy co będzie po @...

[fekete gyongy]

Dziewczyny, takie niedyskretne pytanie: któraś z Was może pali i czy zrezygnowałyście z kawy na montim?

[Figarro]

Napisane przez Mylenne

Wychodzi na to, że to jedynie 0,1 kg na tydzien. Nie mówie, żeby spadało po 3 czy 5 kg tygodniowo. Może mi się wydaje, że mało bo ćwicze i nie wyobrażam sobie żeby przy takim wysiłku w postaci diety i siłowni moja waga co 2 tyg pokazywała jedynie 0,2kg mniej
Jestem po Dukanie ale początkowego zastoju nie miałam, wrecz przeciwnie. Dopiero teraz z nikąd pojawilo sie 1,5kg na plusie z tego co już zeszło mimo, że spodnie luzniejsze, brzuch bardziej płaski. Zobaczymy co będzie po @...

ja cwiczyc nie moge, jestem przed 3-cia operacja reki, 1,5 roku jestem juz chora....

wczesniej latami trenowalam, karate, silownia...kontuzja przerwala treningi, jednak zawsze cos cwiczylam,
teraz nie moge, niestety

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez fekete gyongy

Dziewczyny, takie niedyskretne pytanie: któraś z Was może pali i czy zrezygnowałyście z kawy na montim?

o kawie wiem, ze powinno sie odsstawic, ale niestety nie jestem w stanie z niej calkiem zrezygnowac

palenie rzucilam 5 lat temu

[Mylenne]

Rozumiem Figarro, szkoda bo na pewno byłoby Ci łatwiej Możliwe, że nawet samymi ćwiczeniami udałoby Ci się zrzucić zbędne kg, ja się wspomagam ile mogę

fekete gyongy zazdroszcze wyników, 3,5 kg miesięcznie to niezły efekt! Ale powiedz mi wróciły Ci kg bo się "zapomniałaś" czy efekt jojo? Jeśli chodzi o Twoje pytanie to mam łatwiej bo ani nie pale, ani nie pije kawy

Miałam Was jeszcze zapytać ile planujecie zrzucić?

[fekete gyongy]

fekete gyongy zazdroszcze wyników, 3,5 kg miesięcznie to niezły efekt! Ale powiedz mi wróciły Ci kg bo się "zapomniałaś" czy efekt jojo? Jeśli chodzi o Twoje pytanie to mam łatwiej bo ani nie pale, ani nie pije kawy

Miałam Was jeszcze zapytać ile planujecie zrzucić?[/QUOTE]

Kg wróciły troszkę ze względów zdrowotnych (1/3 winy) a w głównej mierze jednak zapomnienie i mężczyzna, który nadto rozpieszczał .

Zrzucić chcę 30 kg!

[Kornelia201520]

Wiecie, stosowałam tą dietę miesiąc ale przestałam właśnie dzisiaj .
Zamierzam wrócić do niej po tygodniu żeby znów schudnąć. Takie pytanko czy przytyję dużo i czy jeszcze będę chudła?? (mam 14 lat i 68 kilo a musze mieć 59) Kornelcia

[Mylenne]

Kochana raz dałaś rade, dlaczego za drugim razem miałoby Ci się nie udać! Wszystko zależy wyłącznie od Ciebie, jeśli sie przyłożysz i będziesz trzymała się zasad i ćwiczyła - kilogramy będą leciały! Ja schułam wczesniej prawie 11 kg na dukanie i też przez zapominanie się wróciło prawie wszystko... Mam 158cm i w tym momencie waze ok 66.5kg, najbardziej chciałabym wazyc ok 53kg Wychodzi na to, że musze zrzucić aż 13.5 kg W tym momencie moje bmi pokazuje nadwage, z wymarzona wagą byłabym w połowie zakresu prawidłowej. Myślę, że to rozsądny cel...

Kornelia ile masz wzrostu?

[Kornelia201520]

Napisane przez Mylenne

Kochana raz dałaś rade, dlaczego za drugim razem miałoby Ci się nie udać! Wszystko zależy wyłącznie od Ciebie, jeśli sie przyłożysz i będziesz trzymała się zasad i ćwiczyła - kilogramy będą leciały! Ja schułam wczesniej prawie 11 kg na dukanie i też przez zapominanie się wróciło prawie wszystko... Mam 158cm i w tym momencie waze ok 66.5kg, najbardziej chciałabym wazyc ok 53kg Wychodzi na to, że musze zrzucić aż 13.5 kg W tym momencie moje bmi pokazuje nadwage, z wymarzona wagą byłabym w połowie zakresu prawidłowej. Myślę, że to rozsądny cel...

Kornelia ile masz wzrostu?

163

[Mylenne]

Myśle, że w miare rozsadnie podeszlas do sprawy, chcesz zrzucic tylko tyle zeby dobrze się czuć, a nie zagłodzić na śmierć Zreszta Monti to nawet nie taka typowa dieta, którą normalnie pewnie odradzalabym osobom w Twoim wieku.

Ja sama sie troche zapuscilam ostatnio i w kwestii jedzenia i silowni bo kompletnie nie mialam dla siebie czasu... Ani zjesc, ani wypocząć wiec malo spalam, o silowni juz moglam zapomniec ze wzgl na całotygodniowe zmeczenie no i w dodatku nie mialam czasu nawet zjesc - wiec jadlam w pospiechu i co mi w rece wpadlo Dlatego pewnie efekty się cofnely ale od poniedzialku nadrabiam silownią!

[alathea]

Napisane przez fekete gyongy

Witam serdecznie jako recydywistka chętnie bym się przyłączyła,można? Na restrykcyjnym montim i z pomocą orbitka schudłam swego czasu 25 kg (pomimo tarczycy i pco) więc da się!! działamy?

Co masz na myśli, pisząc "restrykcyjny monti"?

[Mylenne]

Ja zrozumiałam tak, że po prostu nie ulegała pokusom Ale może niech autorka sama się wypowie

[fekete gyongy]

Napisane przez alathea

Co masz na myśli, pisząc "restrykcyjny monti"?

Czyli zero pokus i odstępstw. Powyrzucałam wszystko co miało za duży udział węglowodanów (choćby musztardę) i stosowałam bardziej okrojoną wersję wg. forum diety zuzla. bez kawy ,pieczywa,slodkosci i duuzo ruchu

[alathea]

Muszę chyba poczytać forum Zuzla w takim razie

Jak dotąd przeczytałam tylko "Jeść aby schudnąć" i przeglądałam net w poszukiwaniu pojedynczych przepisów, chyba na to forum też trafiałam.

[Mylenne]

Dziewczyny jak efekty? Mi nie udaje się trzymać montiego ze wzgledu na mase problemów, przez które chudne nawet bez diety... Ale staram sie trzymac wzgledne zasady, oszukuje z obiadami i jem to co domownicy starając się zamiast ziemniaków jesc inne warzywa i nie korzystac z pysznych sosów. Łącznie po 6,5tyg mam na minusie 4kg Od tego tygodnia wracam na silownie więc mam nadzieje, ze wyrobie sobie ładną figurę do lata...

[bastet66]

W tym temacie nie odzywałam sie od uuhuhu,przyszło mi powiadomienie na poczte i postanowiłam zajrzeć
P0 pierwszym napisanym tu poście nic sie specjalnie nie działo na forum więc znalazłam inne stricte-Montignac'owe.Dłuższy czas stosowałąm tą dietę więc podzielę się spostrzeżeniami:

Po pierwsze,jeśli nie ma sie sporej nadwagi waga spada bardzoo wolno.
Ja startowałam z 69,5 przy 165cm.
Schudlam 11 kg w ciagu bodjaze 6mies.
Czasem waga stała tygodniami.
Na początku miałam kłopoty z przemianą materii co skutkowało rzadkim odwiedzaniem toalety,potem sie to unormowało ale na poczatku nie bylo ciekawie.
Jeśli schudlam 0,5 kg tygodniowo to był sukces,zwykle to bylo ok.700gr/2tyg.
Przy diecie owszem-nie liczymy kalorii,owszem-najadamy się.
Ale...
Stosowanie jej kiedy sami mamy możłiwość przygotowania posilku jest ok,na poczatku ciezko ogarnąć zasady potem idzie z górki
Jeśli chodzi o stołowanie sie poza domem(jesli nie możemy dorwać sie do garów :P ) to jest meksyk..pamietanie o IG o lączeniu,czego nam nie wolno itd..powoduje że wychodząc gdziekolwiek albo musimy zabierać swoje jedzenie albo nie jeść praktycznie nic-mam na myśli restauracje,bary,imprezy u znajomych itd...
Schudlam 11 kg i sie cieszyłam mimo że wiązało sie to a ciagłym odmawianiem poczęstunku na imprezach,odmawiania sobie rzeczy ktore kocham.
Przeprowadziłam się do innego miasta,pomieszkiwalam u znajomych w oczekiwaniu na wlasne lokum,musiałam pospotykać sie z ludzmi dawno nie widzianymi-czyli wiadomo-imprezy
Trzymałam sie zasad Montiego choc nie tak restrykcyjnie jak na początku i...w miesiąc wrocilo mi 3kg,potem nastepne...nie żarłam ogromnych ilości,ruszałam sie nawet więcej niż podczas restrykcyjnego stosowania Montignaca.
Doszło do tego że wrocilo mi w sumie 10kg-wkurzyłam się bo ponoć nie ma efektu jojo po Montim.
Zaczełam jeść normalnie tyle że zwracam uwage na ilość weglowodanów(nie stosuje zadnego Dukana )staram sie nie przekraczać 100gram dziennie,nie mam kłopotow z zaparciami(jak na MM)i chudne.Mimo że pozwalam sobie na rzeczy ktore na MM były niedozwolone.
Juz pozbylam sie 8kg.
Monti wg mnie jest ok ale dla osob z duza nadwaga wtedy widac szybkie efekty.Jest ok ale po dlugim stosowaniu bywa męczący.
Ale pozdrawiam i kibicuje wszystkim dziewczynom ktore stosuja.Jednak nie jest to dieta dla mnie

[palomeetka]

Cześć

bastet66 szkoda ze Ci Montignac nie podpasował...

imho to jedna z najzdrowszych diet, właściwie to nie dieta w potocznym znaczeniu, a sposób żywienia

dla mnie MM jest proste jak drut, łatwe do ogarnięcia, nie zawracam sobie głowy obliczaniem IG (w ogóle po co to robić?)

jak idę na imprezę/do restauracji jem tłuszcze, bo najłatwiej

nawet na grillu, gdzie praktycznie nie ma nic sensownego zawsze można zjeść kiełbasę (trudno, że skład to pies z buda przemielony) z musztardą (nawet jak nie ma dijonskiej bez cukru, to nie rozerwie) i do tego sałatka i zamiast piwa wino wytrawne na deser garść orzechów

od ostatniego mojego wpisu tutaj nie stosowałam restrykcyjnego MM, raczej II faza z wyskokami III fazy (bo święta, walentynki, urodziny... bla bla) i spadło mi jakieś 10-12 kg
dokładnie ile nie wiem, bo nie miałam wagi, ale wymiarowo to nawet 14 kg wychodziło

wyjazd za granicę i międzynarodowe towarzystwo, a co za tym idzie imprezki i obiadki oraz brak czasu na ćwiczenia i spodnie zaczęły cisnąc, wiec wpadłam na pomysł 100 dni na I fazie

łatwiej reżim utrzymać spowiadając się przed kimś (a i trudniej zawalić, bo wstyd wpisać ze się poddało ) to będę zdawać raport tutaj

1/99
ś owsianka, dżem, warzywa
ś2 deski, hummus, warzywa
o kurczak w curry porach, cebuli, śmietanie, sałatka z oliwą
k krem pieczarkowy, wędzona makrela, sałatka z oliwą

+woda, h. czerwona, ziółka
+ 50 minut ćwiczeń z MelB

och, byłam dziś

pozdrawiam!

[palomeetka]

Cześć

dziś 2/98
ś owsianka, dżem, pomidorki koktajlowe
ś2 deski, hummus, warzywa
o zupa krem brokułowy
k pieczony łosoś, sałatka z oliwą

+woda, h. czerwona, ziółka

w załącznikach foto

pozdrawiam!

[palomeetka]

Cześć

dzień 3/97

s owsianka, dżem, marchewka
s2 deski, hummus, warzywa
o krewetki z czosnkiem na ostro, warzywa duszone, kiszony
k zupa z soczewicy czerwonej, warzywa

+woda, h czerwona, mięta

w załącznikach dzisiejsze foto

pozdrawiam zwłaszcza podglądających

[palomeetka]

Cześć

dzisiaj dzień 4/96

s owsianka, dżem, pomidorki koktajlowe
s2 jabłko
o zupa kalafiorowa z jajkiem i chorizo
k zupa kalafiorowa z tuńczykiem wsw

+ woda, h. czerwona, mięta

zupa mi wyszła boska, więc serwowana była na obiad i kolacje, mniam

w załączniku zupa w wersji obiadowej

pozdrawiam

[palomeetka]

Cześć

dzień 5/95

s owsianka, dżem, warzywa
s2 placki pełnoziarniste, ser chudy, dżem, warzywa
o zupa kalafiorowa, jajko, tuńczyk, śmietana
k pieczone szparagi, łosoś wędzony

+woda, h. czerwona, mięta, rumianek

+ ćwiczenia z MelB :
rozgrzewka
ramiona
nogi
pośladki
abs

a i w załączniku dzisiejsze foto

pozdrawiam

[Mylenne]

Możesz podać przepis na te pełnoziarniste placuszki? Wyglądają apetycznie

[palomeetka]

Mylenne witaj

już mi głupio było, że pisze sama do siebie
ale podglądających jest spore stadko


Placuszki robię "na oko", ale mniej więcej tak:
1 szklanka mąki pszennej typ 1850
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 szklanka maślanki (+w zapasie)
2 białka

Mieszam mąkę z proszkiem i sodą.
Białka mieszam z maślanką i wlewam do mąki.
I mieszając całość dolewam jeszcze trochę maślanki.
Konsystencja ma być jak gęsta śmietana.

Patelnię spryskuje olejem, rozcieram wacikiem i smażę placki.
Raczej na małym ogniu, bo mąka jest grubsza i cięższa niż zwykła.

Z tego przepisu wychodzi około 20 placków (zależy jakiej wielkości smażysz).

[palomeetka]

Cześć

dzień 6/94

s owsianka, dżem, warzywa
s2 placki pełnoziarniste, ser chudy, dżem, warzywa
o polędwiczki wieprzowe po chińsku, sałatka z majonezem
k ciecierzyca w pomidorach , sałatka z oliwą

+woda, h. czerwona, mięta, rumianek

+ ćwiczenia z MelB :
rozgrzewka
ramiona
nogi
pośladki
abs

w załączniku obiad

pozdrawiam

[Mylenne]

Dzięki wielkie za podanie przepisu, teraz mam troche wolnego to może zrobie Fajnie, że wrzucasz zdjęcia potraw. Zazdroszcze systematyczności w pisaniu i konsekwencji w diecie, ja zaczynam po sto razy... Ale sezon bikini zbliża się gigantycznymi krokami więc chyba się przyłącze!

[palomeetka]

Cześć

Mylenne to trzymam kciuki za mobilizację

nowy miesiąc, więc można zaczynać dietę
a może nie masz za wiele do chudnięcia, to trzymanie reżimu nie wychodzi?

pamiętaj, że kolejne podejścia do MM mogą nie dawać tak dużych wyników jak początkowo...

u mnie efekty na wadze są -2,4
jak w wymiarach dowiem się w weekend
jem smacznie, kolorowo, waga spada to i grzeszyć mi się nie chce

a i meldowanie się tu, na forum, też jest motywujące, bo nie chce dać plamy, skoro się zdeklarowałam

pozdrawiam i miłego dnia

[Mylenne]

Do zrzucenia to akurat jest... Dokładniej ok 12,5kg do mojej wymarznej wagi. Do MM akurat robiłam podejscie tylko raz i skutkowało ale z kilku powodów musiałam przerwać diete, a chciałabym do wakacji lepiej wyglądać Dzisiaj jestem po rwaniu osemki wiec leze połżywa i nie bede miala siły pewnie gotowac ale w takim razie oficjalnie rozpoczynam od jutra! Może rzeczywiscie pisanie na forum razem z Tobą pomoże mi się zmotywować A Tobie gratuluję wyników!!

[Konczita]

witam, można się przyłączyć ?