Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

[metkaa]

czesc

czy Wy dajecie jeszcze witamine D ? kurcze mialam zapytac jak bylismy na bilansie i zapomnialam, wczesniej pediatra mowila ze do 2rz podawac, potem nie ma potrzeby

[gosiaczek071]

ja daje tran, tam jest duzo wit D.
wlasnie sie ucze o witaminach, wit D wystepuje tez w mleku, przetworACH, JAJKACH(zoltko), WATROBCE WIEPRZOWEJ, WOLOWEJ, CIELECEJ, - sorry capslock. generalnie w rybach jest bardzo duzo , ale najwiecej ma wlasnie tran, bo 330 mikrogramow w 100g.

Patrilla ja myslakam ze to Pola
ja wlasnie wole chlopcow w krotkich wlosach, zwlaszcza w lecie. Moj maz ma takie krotkie wlosy. Tobie sie kojarza z "koksami" ? jak moj zapusci troche wyglada brzydko i staro, lepoiej mu w bardzo krotkich.

[stalowamagnolia]

Patrilla, Bruno faktycznie ma długie włoski, ale w sumie do twarzy mu w nich. Ja tak jak gosiaczek wolę Marcela w króciutkich. Mój brat goli go maszynką. Mój TŻ goli się na łyso, niektórzy kuracjusze w parcy krzywo na niego patrzą, więc nie tylko Tobie źle się kojarzą łyse głowy Pewnie to się wiąże z tym, że kiedyś na łyso golili się tylko recydywiści.

metkaa, ja jeszcze podaję Devicap, ale szczerze mówiąc nie wiem jak długo jeszcze

[elizziak]

Ja daję witaminę D w preparacie Bioaron Baby, kapsułki wyciskane, jest tam też kwas omega3. Ale wali to tak strasznie rybą, że sama nie mogę wytrzymać, chociaż o dziwo moje dziecko to lubi A ryby nie zje :/

Teraz kupiłam tran Mollers owocowy, zaczniemy go jak skończą się kapsułki Bioaron.

Moja lekarka twierdzi, że lepiej podawać wit.D do 3 lat, ponieważ jest to okres intensywnego wzrostu kości, no i zębów, a w Polsce dużo dzieci ma właśnie niedobory tej witaminy. Można odpuścić latem, gdy jest dużo słońca.

[Karola82]

Napisane przez metkaa

czesc

czy Wy dajecie jeszcze witamine D ? kurcze mialam zapytac jak bylismy na bilansie i zapomnialam, wczesniej pediatra mowila ze do 2rz podawac, potem nie ma potrzeby

Ja też podaję Devicap i mam go jeszcze z pół buteleczki i zamierzam go skończyć. A pediatra jak mi go przepisywałm końcem zeszłego roku to mówił, że do wiosny a potem już nie trzeba ale sama nie wiem...mój lekarz rodzinny uważa, że wskazane jest jak najdłużej

[gosiaczek071]

W ogole podawać tran w okresie jesienno zimowym, nie tylko maluchom. Ja podaje codziennie Hani i Kubie, już 2 butelkę pod rząd. Dostają zawsze w wannie. Strasznie capi, ale lubią. Gorzej jak kapnie na ubranie, nawet w pralce nie schodzi. I Hanka kiedyś wysmarowala włosy tym tranem (w wannie jej na rękę kapnelo i dotknęła włosów) i capila przez 2 dni

Mi lyse głowy kiedyś kojarzyly sie z koksami

[metkaa]

dziekuje za odpowiedzi, ja tez podaje devikap ale zostaly mi moze ze 2 krople, chyba sie przejde do lekarza

[magda-lenka*]

Ja nie podaję, już od kilku miesięcy. Mała pije 3 razy dziennie MM i tam też jest trochę tej witaminy.

Jutro bilans

[Miszi]

Witajcie.

Nie odzywam sie za czesto, bo brakuje mi czasu.
Chodze sobie na staz, pozniej siedze z dzieciakami, a to obiad, a to prasowanie itd.
Tz jeszcze jak wyjezdza na kilka dni, to wszystko jest na mojej glowie.
Ostatnio dzieci mi chorowaly: katar i kaszel i mala jeszcze miala 3 dniowke. Nie miala wysokiej goraczki, tylko wysypke i po tym wywnioskowalam, ze to musialo byc to.

A ja podaje Tomkowi Cebionmulti, tak jak lekarz mi polecil.
Czy Devicap jest na recepte ? Bo cebion nie.

[metkaa]

czesc

Miszi zdrowka dla dzieciakow,
devicap jest na recepe ale jest najtanszy

[sura2]

ja też nie podaję wit. D, lekarka kazała zamiast tego dawać cebionmulti, ale inna stwierdziła, że nie można tego podawać przez cały czas zamiast wit. D, bo może spowodować kamicę nerkową, więc przestałam dawać. Ogólnie mały pije tyle mleka, że nie powinno mu niczego brakować.
Czy wasze dzieciaki potrafią się grzecznie zachowywać w sklepie, w kościele, u lekarza? Bo ja mam z Grzesiem taki problem, że on w takich sytuacjach robi mi na złość, śmieje się i specjalnie ucieka, czy coś podobnego. Im bardziej próbuję go strofować, zająć czymś innym to on celowo źle się zachowuje, bardzo go to bawi, a ja nie wiem jak to zmienić. W domu tak się nie zachowuje, a mnie dodatkowo stresuje, że wszyscy wkoło się gapią. Poza tym mam wrażenie, że inne dzieciaki tak się nie zachowują.

[magda-lenka*]

Hej

My po bilansie. Rozala ma 92 cm i 15 kg! Niestety ma płaskostopie, stawia stopy na zewnątrz... Dostaliśmy skierowanie do poradni specjalistycznej. Witaminę D mam podawać. Lekarka mówiła, że zmieniły się właśnie wytyczne tzn. zwiększono dawkę z 400 na 600 i należy dawać przez cały czas.

Co do zachowania to nasza jest grzeczna, ale głośno mówi np. w kościele, sklepie, poczekalni itp. a gadać potrafi duuuużo

[Patrilla]

Oj nie dziewczyny mi takie główki łyse u dzieci kojarzą się gorzej z dziećmi z obozów koncentracyjnych wiem straszne skojarzenie
byliśmy na weekend we Władku nad morzem zostawiłam pierwszy raz mojego króliczka

[la'Mbria]

hejka Kochane
witam z rańca- od za piętnaście szósta jestem na nogach, młode nas z łóżka wykopało(dosłownie)
Ja nie wiem już co z nim robić, za nic nie chce spac u siebie, przychodzi po 3-4 razy na noc. My go oczwiście odnosimy do jego łóżeczka, a za pół godziny znów szur....szur...tup...tup "mamuś-tam-tam"

w weekend mieliśmy urodzinki- impreza, mówiąc szczerze kiepsko nam się udała. Jedni goście nam przyjechali pół godziny za wcześnie, gdzie ja dopiero się szykowałam, a TŻ kończył przygotowywać stół...drudzy goście- spóźnili się prawie godzinę, było drętwo, ale to pewnie częściowo przez to, że widujemy się z TŻa rodzeństwem bardzo rzadko i jakoś tak bez alkoholu nie umiemy się wspólnie bawić. Leon dostał trochę ciuszków i rower od teściowej. Z tym rowerem jakby mógł, to by spał, gdy wraca ze żłobka, to cały wieczór "jedzi" po przedpokoju jeździ czyli każe się popychać siedząc na rowerku, bo przecież on jeszcze nie rozumie za bardzo kręcenia pedałami, ale za to ładnie i sprawnie manewruje kierownicą i nauczył się używac ręcznego hamulca Tak czy inaczej- rower na pewno będzie na wiosne w użyciu, bardzo się młodemu podoba
Moja rodzina oczywiście dała ciała, pomijam już braci, bo są niepełnoletni- dzieciaki, jak nie mają wzorca, to sami z siebie raczej nie będą wiedziali jak się zachować ale najlepsza była moja matka- o 21:30 wysłała smsa do mojego TŻa z życzeniami dla Leona- to był cały jej udział w urodzinach... się pani-babcia wysiliła
Młody dostał tort z "ijo-ijo" czyli strażakiem samem Tort nam się udał super, zamówiłam malutki 1200g ale młodemu to nie przeszkadzało- wazne, że było "ijo-ijo Sam"

Co do OGLONYCH GŁÓWEK- mi też się kiepsko kojarzą- z chorymi dziećmi, jakoś tak jednoznacznie, sama przecież przez rok goliłam młodego prawie na łyso (z powodu kasku), nie wiem...może dlatego ogolona główka kojarzy mi się z jakimś problemem zdrowotnym.
Obecnie Leon ma koszmarnie twarde i streczące we wszystkie strony 3-4 centymetrowe druty wygląda jak mały Einstein
Nie mogę się doczekać aż mu odrosną na tyle, zeby można było myśleć o pójściu do fryzjera na razie ma koszmarną "fryzurę", no ale to przejściowe, muszą mu włoski odrosnąć i nic na to nie poradzę. Nie chcę go już więcej golić na krótko, bo jednak ma spłaszczoną potylicę, brzydko wygląda w krótkich włoskach, no i przez ten rok gdy nosił kask goliłam go 2-3 razy w tygoniu, teraz dzięki temu ma szczecinę jak dzik, a nie włosy


WIT.D- ja nie podaję, próbowałam tran dawać...ale zaprzestałam, bo mi i TŻowi strasznie "jeździło" po nim w brzuchu, więc młodemu też mogło, a za mały jest, zeby się poskarżyć.

ZACHOWANIE W MIEJSCACH PuBLICZNYCH- wszystko zależy od tego, czy poświęcam mu wtedy uwagę, czy nie. Jeśli z nim rozmawiam, albo ma swoje "ijo-ijo" np. w autobusie, sklepie itp to jest aniołkiem, ale gdy np. zagadam się z kimś innym- próbuje na siebie zwrócić uwagę robiąc niekoniecznie fajne rzeczy (przykład- woła "mama ma kupę")

BILANS- nie wiecie czy dzieci nie szczepione też są wzywane na bilans? w sumie to chętnie bym się z młodym przeszła, zeby go ktoś profesjonalnie obejrzał z kazdej strony

mam do was pytanko odnośnie ZĄBKÓW- pytanie do mam, których dzieci mają już wszystkie piątki- czy wybieracie się na "lakowanie"? bo podobno można już od 2 r.ż. o ile wyszły wszyskie 5...no i sama nie wiem co robić, niby Leon ładnie myje ząbki, ale przeraża mnie wizja próchnicy u niego, zastanawiam się nad tym lakowaniem.

Karola- ulituj się kobieto datę slubu...nie przypominaj!
Myśmy jeszcze nie poinformowali nikogo o fakcie zaręczyn a ty tu o dacie....ja mam nadzieję odkładać to w nieskończoność, szczególnie, że mojemu TŻowi marzy się wielkie wesele, a ja po prostu nie wyobrażam sobie wywalić tyle kasy na jeden wieczór- dla mnie to straszne marnotrastwo. Tzn. osobiście lubię się pobawić na weselu, ale cudzym własne wesele, to dla mnie zbytek i ostateczność, pewnie jakbym wygrała w totka, to dopiero zaczęłabym myśleć o czymś takim jak moje wesele. Datę wstępną mamy na 1 kwietnia któregoś przyszłego roku(tak tak prima aprilis to dobra data w naszym wypadku).

[metkaa]

czesc

Napisane przez magda-lenka*

Hej
My po bilansie. Rozala ma 92 cm i 15 kg! Niestety ma płaskostopie, stawia stopy na zewnątrz... Dostaliśmy skierowanie do poradni specjalistycznej. Witaminę D mam podawać. Lekarka mówiła, że zmieniły się właśnie wytyczne tzn. zwiększono dawkę z 400 na 600 i należy dawać przez cały czas.

wazne ze zostalo to wykryte i mozna dzialac,

sura szymek raczej grzeczny jest

la'Mbria super ze mlody z rowerka zadowolony
co do lakowania to ja nad tym nie myslalam, szymek ma juz wszystkie zeby i mielismy kiedys isc na przeglad

[gosiaczek071]

La mbria a jaki to rower i ilu calowe koła? Ja mam po Hani 14' i tak sie zastanawiam czy będzie już dobry na wiosnę, lato. Podejrzewam, ze już będzie chciał jeździć bo on chce zawsze to samo robic co Hanka.

Słuchajcie, jak sie nazywa lekarz od siusiaka? Nie chodzi mi o urologa, tylko o takiego doktorka od małych siusiakow, coś mi chodzi po głowie chirurg nie wiem czemu. Kubie nie schodzi napletek, to raz, ja mu nie robię nic z siusiakiem w kąpieli bo nie pozwala, ale ostatnio z ciekawości i po uzyskaniu od niego pozwolenia sprawdziłam i nie schodzi caly, jest czerwony na końcu no i najgorsze- jest na ńim jakaś biala kropka... Nie wiem co to. Nie wiem, czy iść do pediatry czy od razu do specjalisty. Poradzcie coś...

I mam jeszcze jeden problem, przez zeby Kuba ma cały czas ten cholerny katar, w związku z czym swedzi go nos. On w nim strasznie grzebie, ma spuchnieta jedna dziurke od grzebania paluchem, nie mogę za nic tego zwalczyć u niego. Pod nosem jest mega czerwone, widać ze go to boli. Nie wiecie czym mozna to smarowac? Poszlabym do lekarza, ale z takimi "problemami" to chyba ńie na chora stronę? (U nas w przychodni jest podział na chora i zdrowa stronę, na zdrowej sa szczepienia, bilanse itp)

Co do golonych glowek- ja nie gołe Kuby na lyso, na zero. teraz ma 16 mm i ma krzywo trochę, jakoś mu krzywo rosną.

U nas bilans to tez raczej pic na wodę, nie wiem zobaczę za tydzien

[ma_rose]

gosiaczek071 nie mam zielonego pojęcia czy jest jakiś specjalny urolog dla dzieci, który nie jest urologiem Moim zdaniem wystarczy iść do zwykłego pediatry, który sprawdzi co jest grane i najwyżej dostaniesz skierowanie do jakiejś poradni specjalistycznej.

Jesteśmy w trakcie przeprowadzki i szczerze mówiąc jestem tak wykończona, że nie wiem co z sobą zrobić. Dzisiaj musimy zdać mieszkanie a jeszcze kupa roboty, do tego zasmarkany, marudny malec się kręci pod nogami istne piekło. Mała też czuje się wykończona i od 3 dni cały czas wariuje w brzuchu.

Zastanawiam się, czy Filipowi nie idą zęby. Jest zakatarzony, ma chrypę i w nocy się budzi i woła "ała ała".

Życzę miłego dnia

[la'Mbria]

Napisane przez gosiaczek071

La mbria a jaki to rower i ilu calowe koła?

czarno-pomarańczowy, my zamówiliśmy 12' koła i jest już dobry przy najbardziej obniżonym siodełku. Więc na lato pewnie będzie trzeba troszkę podnieść, ale nie wiem czy do 14 cali dorośnie.
http://allegro.pl/polski-rowerek-12-...041409125.html
rowerek jest dość ciężki ale bardzo stabilny, mi osobiście jako pasjonatowi rowerów miejskich nie podoba się siodło- według mnie za twarde dla dziecka i trochę za wąskie, pewnie zmienimy mu na wiosne na jakąś "pufę". Ogólnie za tą cenę to jest ok, ale szału nie robi, tyle, ze nie znalazłam poniżej tysiaka roweru który by mnie wprawił w zachwyt, a nie mam takiej kasy na pierwszy rowerek dla młodego

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez ma_rose

Jesteśmy w trakcie przeprowadzki i szczerze mówiąc jestem tak wykończona, że nie wiem co z sobą zrobić. Dzisiaj musimy zdać mieszkanie a jeszcze kupa roboty, do tego zasmarkany, marudny malec się kręci pod nogami istne piekło. Mała też czuje się wykończona i od 3 dni cały czas wariuje w brzuchu.

Zastanawiam się, czy Filipowi nie idą zęby. Jest zakatarzony, ma chrypę i w nocy się budzi i woła "ała ała".

Życzę miłego dnia

Współczuję zmęczenia, chociaż ja osobiście lubię przeprowadzki wiem dziwne..no ale to zawsze coś nowego, napewno w nowym będzie wam wygodniej i lepiej- tak sobie tłumacz
A 5 mu jeszcze nie wyszły wszystkie? Bo jeśli piątki ma, to już raczej nie zęby. Leon ostatnio intensywnie śni i gada przez sen, przeżywa to co się działo, szamocze się i woła czasem przez sen "ajam" czyli ALARM za dużo Strażaka Sama ogląda

[ma_rose]

la'Mbria
my ogólnie też lubimy się przeprowadzać, malować, dekorować itd ale tym razem mamy tylko 2 dni na przeniesienie naszych rzeczy i wyczyszczenie tamtego mieszkania. Do tego ja w 33 tyg. ciąży i malutki przy nodze.

Filip 5 jeszcze nie ma więc może to one. Dzisiaj na spokojnie zobaczę co tam w buzi się dzieje.

Rowerek naprawdę super

[gosiaczek071]

La mbria a z decathlonu rowery ci sie nie podobają? Ja mam b'twin i wg mnie jest ok, choć ja tam sie nie za bardzo znam na rowerach. Hania na 2 urodziny dostała jakiegoś gownianego bmx z Allegro i ten b'twin w porównaniu do tego badziewia to ńiebo a ziemia. Choć tamten na początku wydawał mi super wyszło w praniu, a raczej w użytkowaniu.

Ma_rose podziwiam ze masz sile w tak zaawansowanej ciąży sie przeprowadzać. Ja nie cierpię tego, przeprowadzalam sie chyba z 5 razy i mam nadzieje, ze już nie będę musiala

[stalowamagnolia]

Napisane przez magda-lenka*

Hej

My po bilansie. Rozala ma 92 cm i 15 kg! Niestety ma płaskostopie, stawia stopy na zewnątrz... Dostaliśmy skierowanie do poradni specjalistycznej. Witaminę D mam podawać. Lekarka mówiła, że zmieniły się właśnie wytyczne tzn. zwiększono dawkę z 400 na 600 i należy dawać przez cały czas.

Co do zachowania to nasza jest grzeczna, ale głośno mówi np. w kościele, sklepie, poczekalni itp. a gadać potrafi duuuużo

Moja pediatra mówiła, że płaskostopie w tym wieku to normalka, że raczej wszystkie dzieci je mają, a dopiero później stopy odpowiednio się kształtują

la'Mbria, oczywiście, że możesz iść na bilans z Leonem. Nie musisz mieć żadnego skierowania, jak chcesz to idziesz i tyle. Muszą go obejrzeć
Co do urodzin, szkoda, że tak jak napisałaś było dość drętwo, ale najważniejsze, że Leon zadowolony z prezentów

gosiaczek, ja bym poszła do "dzieci zdrowych" (zawsze tak robię jak mam jakieś wątpliwości). Nie ma sensu narażać Kuby na kontakt z chorymi.
Marcel też nie pozwalał mi obciągnąć i umyć siusiaka, ale tłumaczę mu, że trzeba umyć główkę ptaszkowi i jakoś idzie (tak mi nasza pediatra poradziła)

Patrilla, ja też nie golę Marcela całkiem na łyso, a na 12mm. Kompletnie łysa główka kojarzyłaby mi się z problemami zdrowotnymi, nie zniosłabym tego widoku

[karolinaP103]

Napisane przez la'Mbria

mam do was pytanko odnośnie ZĄBKÓW- pytanie do mam, których dzieci mają już wszystkie piątki- czy wybieracie się na "lakowanie"? .

Rozmawiałam o lakowaniu ze znajomą dentystką. Lakowanie polega na nalaniu na zęba jakiegiośtam tworzywa. Powstały w ten sposób "twór" nie jest niczym zabezpieczony- tzn plombe zakłada się tak by ranty zęba zabezpiecząły ja przed wypadnięciem ( nie wiem czy dobrze tłumaczę). Pod lakiem próchnica może " zjadać " zęba podczas gdy na zewnątrz nic nie widać. W laku postają mikro uszkodzenia- pokarm się tam nie dostanie ale bakterie już tak Znajoma jednej córce nie lakowała, potem pojawiła sie moda na lakowanie i zalakowała, dziecko chodziło na "przeglądy " i wszystko było ok... dopiero jak lak się ukruszył ujawnił dziurę spowodowana próchnicą...

Napisane przez gosiaczek071

I mam jeszcze jeden problem, przez zeby Kuba ma cały czas ten cholerny katar, w związku z czym swedzi go nos. Poszlabym do lekarza, ale z takimi "problemami" to chyba ńie na chora stronę? (U nas w przychodni jest podział na chora i zdrowa stronę, na zdrowej sa szczepienia, bilanse itp)

Jeśli masz coś przeciwalergicznego to podaj (zyrtec krople, clemastinum, aerius..) powinno trochę ulżyć i do pediatry polecam sie udać katar nie jest błachą dolegliwością może świadczyć o róznych chorobach

[Miszi]

La'Mbria moj maly tez ma 5, ale nie myslalam o lakowaniu, nie wiem czy warto. Zeby tak nie bylo, jak pisze o lakowamiu Karolina.

Gosiaczek071 smaruj mu pod noskiem mascia majerankowa - bardzo pomaga. Szkoda, zeby maly sie meczyl i zeby go bolalo.
A co do lekarza - ja poszlabym najpierw do pediatry.

Wczoraj tz obcinal Tomkowi wlosy w kapieli, bo juz mial takie dlugie, ze cos. I teraz wyglada jak ''chlopczyk z bobo-fruta''

[gosiaczek071]

ide w czwartek pokazac siousiaka i od razu odbebnimy bilans. On sobie nie daje tego siurka ruszac, odkad pamietam... cholera nie chce potem problemow. stalowa a powiedz mi marcelowi schodzi caly napletek? jesli nie, to czy cewka jest zaczerwieniona czy w kolorze calego siusiaka?

[sura2]

My byliśmy na bilansie wczoraj. Pielęgniarka go zmierzyła: 95 cm, zważyła w ubraniu (pielucha, rajstopy, spodnie, bluzka, sweterek) wyszło 15 kg, ja zważyłam w domu na golasa i było 14. Zmierzyła ma ciśnienie i próbowała zbadać wzrok, na zasadzie zasłonić jedno oko i mówić co jest na obrazku (Grzesiu odmówił współpracy, więc skończyło się na pytaniu czy wg mnie dziecko dobrze widzi i słyszy). Lekarka zbadała go tak jak na zwykłej wizycie + sprawdziła czy jądra są na miejscu i czy z siusiakiem w porządku - i na szczęście stwierdziła, że jest ok. O nic nie zapytała, nie sprawdziła jak chodzi, w sumie ciężko to nazwać jakimkolwiek bilansem.

[metkaa]

czesc

gosiaczek071 ja tez mysle ze wystarczy isc do pediatry,

Napisane przez ma_rose

Jesteśmy w trakcie przeprowadzki i szczerze mówiąc jestem tak wykończona, że nie wiem co z sobą zrobić. Dzisiaj musimy zdać mieszkanie a jeszcze kupa roboty, do tego zasmarkany, marudny malec się kręci pod nogami istne piekło. Mała też czuje się wykończona i od 3 dni cały czas wariuje w brzuchu.

no to niezle,

la'Mbria super ten rowerek

[la'Mbria]

Napisane przez gosiaczek071

La mbria a z decathlonu rowery ci sie nie podobają? Ja mam b'twin i wg mnie jest ok,

w sumie myślałam o rowerze z decathlonu, ale jak byliśmy ostatnio to chyba mieli spore braki, bo były ze 2 modele 10' - według mnie nie było sensu kupować takich, bo zaraz by wyrósł. No i nie widziałam ani 12 ani 14' dopiero 16-stki
z tego co oglądałam to b'twiny są całkiem solidne, tyle, ze nie było rozmiaru dla Leona Pewnie jak podrośnie to kupimy mu drugi rower własnie w decathlonie

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez gosiaczek071

ide w czwartek pokazac siousiaka i od razu odbebnimy bilans. On sobie nie daje tego siurka ruszac, odkad pamietam... cholera nie chce potem problemow. stalowa a powiedz mi marcelowi schodzi caly napletek? jesli nie, to czy cewka jest zaczerwieniona czy w kolorze calego siusiaka?

Gosiaczku a czy to odciąganie jest konieczne?
Powiem szczerze, że ja nigdy jeszcze nie ściągałam młodemu napletka, bałabym się, lekarz robił to dosłownie 2 razy a i też z wielkim płaczem (ale nie stwierdził żadnych nieprawidłowości)

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez Miszi

La'Mbria moj maly tez ma 5, ale nie myslalam o lakowaniu, nie wiem czy warto. Zeby tak nie bylo, jak pisze o lakowamiu Karolina.

właśnie się zastanawiam nad tym całym lakowaniem, bo bratowa mojego TŻa mnie "naciska", żebyśmy poszli młodego przelakować, bo ona to robi i jej dziecko nie ma próchnicy. Nie wiem czy to działa, czy nie...ja mam trochę fisia na punkcie zdrowych zębów i ogólnie higieny jamy ustnej. Nie położę młodego spać bez umycia zębów. Ale strasznie się boję próchnicy u niegoo. Byłyście już ze swoimi maluchami na przeglądzie?

[stalowamagnolia]

Napisane przez gosiaczek071

ide w czwartek pokazac siousiaka i od razu odbebnimy bilans. On sobie nie daje tego siurka ruszac, odkad pamietam... cholera nie chce potem problemow. stalowa a powiedz mi marcelowi schodzi caly napletek? jesli nie, to czy cewka jest zaczerwieniona czy w kolorze calego siusiaka?

Schodzi cały, cewka jest ciut ciemniejsza od reszty. Najlepiej obciągać w kąpieli, lepiej wtedy schodzi i nie boli tak jak na sucho.
la'Mbria, mi pediatra powiedziała, że to konieczne i ochrzaniła, że do tej pory tego nie robiłam

[gosiaczek071]

Wlasnie ja robię tylko w kąpieli, na sucho bym sie nawet nie odwazyla. La'mbria wszyscy z którymi rozmawiam, mówią ze to niestety konieczne, potem moze byc stulejka i takie tam, ale jak wam lekarz powiedział, ze siusiak ok, no to chyba nie musisz. Nie wiem, naprawdę... bo sama mam dylemat. Najdziwniejsze jest to, ze kiedys bylam u lekarza faceta i on powiedzial, ze mam nic Nie robic, ale dwie lekarki babki i pielegniarki z przychodni powiedialy, ze tak. Wczoraj z jedna pielgerniaka rozmawialam, to mowila ze synowi nie odciagala a jak byl juz mlodziencem to musial miec operacje, bo mu w ogole napletek nie schodzil.

Dziwnie sie czuje gmerajac mu na sile przy siusiaku jak on tego ewidentnie nie chce, a staram sie mu myć dokładnie co jakiś czas od niemolaczka. No nic, jutro sie wszystko okaże.

[metkaa]

czesc

gosiaczek no i jak?

mnie rozlozylo przeziebienie, wczoraj odliczalam minuty do 15,30 zebym mogla pojsc do domu, przed koncem pracy zadzwonilam do przychodni i o dziwo udalo mi sie dostac do lekarza, dostalam antybiotyk i zwolnienie do konca przyszlego tygodnia,